@Madzia - dziękuję za Twoją odpowiedź. A jak długo trwały praktyki? Czy po ich zakończeniu otrzymałaś certyfikat potwierdzający odbyty staż oraz wszystkie szkolenia? Czy Wyższa Szkoła Humanitas poszukuje w tym momencie nowych praktykantów? Takie dodatkowe informacje mogą być ważne dla osób, które zastanawiają się nad podjęciem stażu w firmie.
Czy poszukują kogoś to nie do mnie pytanie. Po każdym szkoleniu dostałam certyfikat potwierdzający nabyte umiejętności. Czyli teraz np. Bez problemu znajdę pracę na poczcie, bo umiem szybko przybijac piecząteczki, albo na kasie bo umiem rozmawiac z klientem, albo jako sekretarka bo umiem segregowac dokumenty. Także hr/development na uczelni jest na bardzo wysokim poziomie, pozazdrościć pracownikom którzy są tam na stałe. Ci to dopiero muszą być mega wyszkoleni i mieć tonę certyfikatów. Rynek pracy stoi otworem dla takich profesjonalistów.
@Magdalena - a czy możesz napisać nieco więcej o odbytej praktyce? Czy staż był płatny? Czy były organizowane szkolenia? Te informacje będą cenne dla osób, które interesują się odbyciem praktyk/zatrudnieniem w Wyższej Szkole Humanitas.
3,5 na rękę. Szkolenia praktycznie co drugi tydzień, takie rozwijające kompetencje pracownika dziekanatu. Np. Szkolenie jak szybko przypisać pieczątki, jak rozmawiać ze studentem, jak podpisywać dokumenty. Także bardzo polecam pracę tam
Jestem zadowolona z Humanitas. Byłam na praktykach w dziekanacie i poza fajną, koleżeńska atmosferą dużo się nauczyłam. Liczyłam na to, że zostanę tam w pracy na dłużej, niestety wszystkie miejsca były już obsadzone. Zostałam jednak polecona (przez pracownika WSH) do innej firmy, za co jestem bardzo wdzięczą :)
a ja zgadzam się z opiniami negatywnymi. niewiele wartości dostrzegam w tej uczelni, mimo, że ją skończyłem. do pracy zawodowej na pewne mnie nie przygotowała mimo tego, że kierunek był z nią zgodny. słabi wykładowcy, niektórzy totalna porażka, wiedzę czerpią tylko ze slajdów i to samo jest na wykładzie. Praktyką w dziedzinie której uczą - często nieskażeni, z małymi wyjątkami. zdaje sobie sprawę, ze prywatne uczelnie tak funkcjonują generalnie, ale tutaj było naprawdę słabo.
zgadzam się z przedmówczynią :)
(usunięte przez administratora)
Oj Kasiu Kasiu, żałosna to jest próba negacji faktów. Doskonale odróżniam fundacje humanitas od tej w moim poście. Ty też odróżniasz, ale wolisz rznac glupa... Buziaki
Oj Kasiu Kasiu, żałosna to jest twoja próba negacji faktów. Doskonale odróżniam fundacje humanitas od tej w moim poście. Ty też odróżniasz, ale wolisz rznac glupa... Buziaki
Cytat ze strony rektora wsh: "Rodzice - Grażyna i Marek Kaczmarzykowie – pracują w oświacie. Mama przez wiele lat była pracownikiem naukowo-dydaktycznym Wydziału Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Śląskiego oraz dyrektorem poradni psychologiczno-pedagogicznych w Katowicach, a od 2010 roku pełni funkcję prezesa zarządu Fundacji Rozwoju Edukacji i Szkolnictwa Wyższego". I kto teraz jest żałosny? Wychodzi wasza ograniczoność? Ignorancja? Prymitywizm?... Myślę że wszystko jednocześnie. Pozdrowienia Kasiu... Lojalny pracowniku wsh
Czyli mama rektora finansuje studia na jego uczelni. Coś tu nie gra. Dziwne to. Może Kaśka to wyjaśni?
dla dociekliwych - studia podyplomowe są finansowane ze środków fundacji rozwoju edukacji i szkolnictwa wyższego
Na stronie fundacji nie ma słowa o dofinansowaniu studiów na wsh. Cytuję: "fundacja wspiera studia dofinansowane". Pominę już fakt że prezes fundacji ma to samo nazwisko co rektor wsh. Być może w myśl zasady że wszystko zostaje w rodzinie?to by było zgodne z tym czego doświadczyłem na tej "uczelni"...
Do osób które piszą o dofinansowanych studiach. To nie blef, ale każdy projekt na który uczelnia bierze pieniądze rządzi się swoimi prawami. To logiczne że jeśli ktoś nie skończy studiów jest obarczany zwrotem kosztów w 100%. Sama ukończyłam dofinansowaną logopedię tylko różnica między mną i innymi zadowolonymi osobami, a tymi którzy narzekają i mówią o oszustwie jest taka, że my przeczytaliśmy ZE ZROZUMIENIEM zapisy umowy. Drodzy państwo niezadowoleni, podpisując jakąkolwiek umowę robicie to z pełną odpowiedzialnością za konsekwencję swoich czynów. Polecam wziąć np kredyt na pół miliona, nie przeczytać zapisów umowy, a potem wypisywać że bank was okradł. To ten sam mechanizm.
Co Wy znowu o tym dofinansowaniu, jaki blef? Studiuje Mediacje sądowe i pozasądowe i żadnego problemu z dofinansowaniem nie odczułem, płace za studia 2 razy mniej.
Czy ktoś może mi coś powiedzieć o psychologii transportu? Czytałam, że kierunek ten jest otwarty przy współpracy grupy Cargo. Na zajęciach rzeczywiście jest możliwość skorzystania z symulatorów dachowania, płyty poślizgowej, itd.? Bardzo zależy mi na opinii osób które już studiują ten kierunek. Pozdrawiam
(usunięte przez administratora)
Mam kompletnie odmienne doświadczenia. Chaos jeśli chodzi o plan zajęć. Nudne wykłady. Zero praktyki.
W wyborze studiów pomogła mi opinia starszych i bardziej doświadczonych. Jestem pewny, że się nie zawiodę swoją decyzją. Pozdrawiam
Zgadzam się z powyższym :) Pozdrawiam studentów WSH
Uczelnie państwowe przyjmują w tej chwili każdego, prowadząc po kilka naborów. Studiowałam na UŚ dziennie i wiem, co mówię. Jeżeli człowiek chce się czegoś nauczyć musi to zrobić sam dla siebie. I nie ważne w jakiej uczelni będzie się uczył. Ucząc się zaocznie na WSH i pracując w tygodniu wnoszę do swojego doświadczenia życiowego więcej niż podczas 3 lat studiowania dziennie na Uniwersytecie Sląskim. Nie zgadzam się więc z Twoją opinią, że tylko renomowana uczelnia daje rzetelne wykształcenie.
a ja myślę, że czasy się zmieniły i ambitni ludzie zamiast studiować na państwowych uczelniach wolą uczyć się zaocznie i pracować w tym czasie. To wymaga zdecydowanie więcej poświęcenia i determinacji. Poza tym nie uczelnia, tylko to ile człowiek z tych studiów wyniesie jest ważniejsze. A z tego, co słyszę nie uczę w Humanitas mniej, niż moi koledzy z innych uczelni, a nawet myślę, że mam więcej kolokwiów
A przepraszam... Poważne uczelnie wyższe państwowe nie prowadzą studiów zaocznych? Na takie dziadostwo jak humanitas, wsb, etc. szkoda życia i pieniążków. Wiem co mówię bo lata temu sam konczylem wsh... Jednak wtedy uczelnie było stać przynajmniej na poważne nazwiska jeśli chodzi o wykładowców a dzisiaj bieda. Niestety taka prawda i pracownicy uczelni wpisujacy opinie na tym forum nic nie zmienią.
Jestem na 4 semestrze zarządzania, z powodu ciąży miałam IOS. Każdy z wykładowców poszedł mi na rękę, tzn. byłam tylko na pierwszych zajęciach po podpis na karcie IOS oraz ustalenie form zaliczenia. Egzaminy zdawałam albo indywidualnie w sesji lub z moją całą grupom. Nie było łatwo, materiał musiałam przerobić sama, oczywiście miałam notatki kolegów z grupy, ale notatki notatkami... Pomimo to poza jedną poprawką okazało się, że wszystko zaliczyłam w pierwszym terminie - nie dlatego, że w Humanitas nie trzeba się uczyć (wręcz przeciwnie), ale dlatego, że wykładowcy mają indywidualne odejście do studenta. Z większością z nich byłam w stałym kontakcie mailowym, co bardzo mi pomogło.
Ostatnio widziałem gdzieś hasło reklamowe którym gra Humanitas, że 94% absolwentów poleciło by studia w Humanitas. Wiecie co jest najlepsze? Ja też bym polecił :P
(usunięte przez administratora)
STUDIOWAŁEM 2 LATA NA DOFINANSOWANYM KIERUNKU. PŁACIŁEM CO MIESIĄC 205 ZŁ TYM złodziejom . MUSIAŁEM ZREZYGNOWAĆ Z NAUKI ZE WZGLĘDU NA STAN ZDROWIA. HUMANITAS WYSTAWIŁ MI RACHUNEK NA PRAWIE 5 TYS ZŁOTYCH I GDY ODMÓWIŁEM SPŁATY - BO ZA CO? ZA NAUKĘ, KTÓREJ JUŻ NIE POBIERAM? - SPRAWĘ ZGŁOSILI DO SĄDU. WYOBRAŹCIE SOBIE TERAZ, ŻE JAKIEŚ 80-90% OSÓB REZYGNUJE ZE STUDIÓW NA PIERWSZYM ROKU, WIĘC W TEJ SYTUACJI MUSZĄ ZWRACAĆ KOSZTY CAŁOŚCIOWE - CZYLI ZA PEŁNE 3 LATA KSZTAŁCENIA, A WIĘC 410 ZŁ X 36 MIESIĘCY. NIE DAJCIE SIĘ NABRAĆ NA DOFINANSOWANIE! TAKIM SPOSOBEM HUMANITAS ZDZIERA PIENIĄDZE Z LUDZI, KTÓRZY WCALE NAUKI NIE POBIERAJĄ, ALE PODPISALI UMOWĘ, WIĘC PŁACIĆ "MUSZĄ
(usunięte przez administratora)
Szkoła na medal?! Przestrzegam przed tą szkołą. Zapisując się na "dofinansowane studia" i rezygnując z nich - niezależnie czy to na pierwszym roku czy na ostatnim - będziecie musieli ponieść koszty całego kształcenia. Na pierwszym roku było nas koło 30 osób, po pierwszym semestrze zostało już tylko kilka. Wszyscy bez wyjątku musieli zapłacić kilkanaście tysięcy złotych za całość kształcenia, bo taką umowę podpisali. A miało być po 200zł miesięcznie - dlatego tyle osób się skusi... Nie zapłaciłem i hujmanitas podał mnie do sądu. Nieważne były tłumaczenia, że zrezygnowałem bo jestem chory na SM i nie dam rady kontynuować nauki, nikogo nie obchodzi też czy masz pracę czy nie. Hujmanitas wygrał rozprawę sądową i dzisiaj (usunięte przez administratora)mnie komornikiem. BARDZO ODRADZAM, a jeśli już to czytajcie umowę i nie wierzcie osobom z sekretariatu (bardzo niekompetentne). Liczcie się z tym, że niezaleznie od tego czy ukończycie studia czy nie - i tak będziecie musieli zapłacić tym (usunięte przez administratora)za 3 lata nauki. "Dofinansowanej". Z waszych kieszeni.
Nie żałuje że się tu zapisałam. Poziom wysoki, wykładowcy w porządku, tylko faktycznie mało miejsc na parkingu. I dobre wyposażenie, ładny budynek od środka.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Akademia Humanitas?
Zobacz opinie na temat firmy Akademia Humanitas tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 44.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Akademia Humanitas?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 26, z czego 1 to opinie pozytywne, 20 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Akademia Humanitas?
Kandydaci do pracy w Akademia Humanitas napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.