Pracuję w Antalu od ponad roku. Bywa różnie, stresu i pracy dużo - tempo, ilość i godziny pracy są po prostu trudne. Jednak w tym czasie udało mi się także zdobyć duże doświadczenie, wiedzę o rynku, zbudować relacje z klientami i zarobić te wspomniane \"poważne pieniądze\". Nie jestem typem korpo-zombie, a na dodatek ciężko mi przemilczeć różne sprawy - a jednak jeszcze się mnie nie pozbyli :) Firma na pewno nie jest dla każdego - wymaga bardzo duże ale daje też swobodę i możliwość wypłynięcia na rynku. Podstawą do sukcesu jest tu samodzielność, zakasanie rękawów i ciężka praca. Zbudowanie dobrej relacji z managerem jest niezbędne - to od jego osobowości w dużej mierze zależy klimat w dziale. Kilka uwag które mam po przeczytaniu starych komentarzy: - te straszne 1,5 h na telefonie - serio? to dla was był problem? Załatwiając same sprawy organizacyjne i dopinając kandydatów można tyle przegadać, to żadne mega oczekiwania. - poszukiwanie projektów - w pracy agencyjnej zamyka sie z sukcesem średnio 50% projektów nad którymi trwa praca - dlatego jest ciśnienie na poszukiwanie projektów - manna z nieba nie spadnie - sprzedaż - jeśli to dla was koszmar - to nie idźcie do agencji!!! są super możliwości w rekrutacjach wewnętrznych PO PROSTU NIE KAŻDY NADAJE SIE DO TEJ PRACY i tyle... tym którym się nie powiodło w Antalu - przykro mi z powodu waszych złych doświadczeń i życzę, żebyście szybko znaleźli sobie super miejsce :)
cisza może wynikać z faktu, że do poziomu Dionizego trudno doskoczyć ;)
Jaka cisza nastala po wypowiedzi Dionizego :)
Każdy chciałby nic nie robić za ciężkie pieniądze. Tak już chyba zostanie. W Antalu można zarabiać poważne pieniądze. Mówiąc poważne mam na myśli kilkukrotną średnią krajową. Jeżeli nie masz w sobie zapału, chęci i potrzeby na odniesienie sukcesu (choćby finansowego) to lepiej nie przychodź do nas w ogóle. Atmosfera w pracy jest rewelacyjna, ale poza atmosferą jest jeszcze proza, która nie każdemu pasuje. Ta firma płaci bardzo dobrze. I chce płacić bardzo dobrze, ale nie za dzwonienie do dziewczyny i picie kawy (palenie fajek na tarasie). Osobiście muszę przyznać, że sam pozbyłbym się kilku ludzi, którym firma wciąż daje kolejne szanse. Reasumując - jeżeli jesteś uparty, umiesz realizować cele i nie boisz się kontatku z prezesami poważnych instytucji, a do tego chcesz przesiąść się do luksusowego auta w stosunkowo krótkim czasie - zapraszam. W przeciwnym razie przeczytaj pozostałe komentarze i pozostań nieudacznikiem. W końcu to robisz najlepiej.
Witam, jako pracownik firmy Antal zgadzam się w 100% właściwie z tylko jednym komentarzem - dziewczyny, która napisała, że jest cholernie ciężko, że jest dużo stresu, ale jednocześnie wyniosła z firmy bardzo wiele - głównie umiejętność prowadzenie relacji biznesowych, otwarcie na ludzi. Dodałbym, że poprzez cold calling można się nauczyć wiele asertywności, wyrobić nawyki sprzedażowe, lecz jest to na pewno wyzwanie. Trzeba co ważne - lubić rozmawiać z ludźmi i być nastawionym na to, że dziennie co najmniej 1,5 h trzeba będzie spędzić na słuchawce. Ważna informacja - nie spotkałem się z niesprawiedliwym traktowaniem konsultanta przez menedżera. Tu wymaga się od ludzi wiele, bardzo wiele, ale jeszcze (pracuje od kilku miesięcy) nie miałem okazji zaobserwować takiego zjawiska. Dodam, że fluktuacja jest w tej firmie ogromna, ale żadna z osób, które odeszły/zostały zwolnione nie była zaskoczona z tego powodu - KPI są m. in. po to, by ludzie, wcześniej wiedzieli co nie gra lub mogli się nimi czasami obronić w przypadku braku lub niskiego sukcesu finansowego.
anonim - 2011-02-17 14:31:45 jestem pracownikiem Antal, więc znam realia tu panujące. mam prawie 10-letnie doświadczenie na rynku pracy, więc znam też realia innych firm. w ciągu ostatnich kilku miesięcy zrekrutowaliśmy kilka osób pochodzących z naszej bezpośreniej konkurencji i globalnych graczy rynku HR. ci ludzie są tu nadal - to dla mnie wystarczający dowód na to, że rzeczy, które nam się zarzuca w ogromnej części są po prostu kłamstwami.W ciągu kilku miesięcy powiadasz? I są tu nadal? To naprawdę sukces... Nawet jeśli niektóre z tych rzeczy są kłamstwami, niektóre są prawdą.
A ja sobie tak myślę, że z firmami jest jak z ludźmi - nie każdemu z każdym po drodze. Każda firma ma zbiór zasad, którymi żyje. I w Antalu też tak jest - problem w tym, że główną zasadą są pieniądze i bardzo często odczuwalny brak szacunku dla człowieka. Niektórzy się w tym doskonale odnajdują, inni odchodzą. Pocieszające, że stale zmieniający się zespół firmy pokazuje, że wielu pracownikom praktykowany zbiór zasad nie odpowiada.
Nie samo ciśnienie w Antal jest złe, ale sposób w jaki managerowie wywierają naciski na swoich ludzi. Oraz jakie mają \\\"indywidualne\\\" podejście, czasem takie, które nie zgadza się z ogólnymi zasadami panującymi w firmie. I zarządzający o tym wie. I nic z tym nie robi. To jest najgorsze. Czyżby prawdziwe okazywało się przysłowie że ryba psuje się od głowy?
dobra praca to tylko taka w ktorej chodzi sie na kaca, bardzo sie ciesze ze moglem przeczytac tutaj tak duzo pomocnych komentarzy, dzieki temu lepiej wiem ze moje miejsce nie jest w zadnej pracy
Kiedy tam pracowalem szef zawsze wital mnie codziennie osobiscie. Pilismy przez pół dnia kawe rozmawiając o sensie zycia. W biurze maja kregielnie i spa do ktorego mozna chodzić 2 razy dziennie.
tak, tak bardzo zle traktuja ludzi, np. każą przychodzic do pracy, każą chodzić po sufitach i po scianach, a jak ktos nie ma wynikow każą mówić 100 tys. razy jutro będę miał wyniki pozdrowienia dla wszystkich którzy nie mają co robić z czasem i dla gowork
Biorąc pod uwagę całokształt pracy w ANTAL stwierdzam jednoznacznie NIE POLECAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
czy wiadomo jak firma podchodzi do rekrutów na stanowiska pracownicze w innych firmach tzn projektach
dla szukających pracy w Antal International: Mi praca w tej firmie dała bardzo dużo, nauczyłem się samodyscypliny - kosztem życia prywatnego. ... knowhow mają bardzo ubogi, NAJWAŻNIEJSZE ! 99% piszących wylewa wiadro pomyj na Antala, warto zwrócić uwagę na jedną rzecz, ten wątek jest wyjątkowy w całym portalu, ma mnóstwo wpisów, większość taka sama traktująca o tym samym. Czyli coś musi być na rzeczy...
a nadal jest zasada 5k rule? Twoja pensja nie może być większa niż 5k funtów... takie info dla tych co mówią że można 30tys PLN zarobić miesięcznie (!), pracowałem tam ponad rok odszedłem bo miałem serdecznie dość [usunięte przez moderatora] i całej reszty pseudo menedżerów. Żenująco niski poziom wiedzy menedżerów wywiad inny niż biograficzny tam nie funkcjonuje bo nawet nie znają najprostszych metod prowadzenia wywiadów, wszyscy są samoukami, nastawionymi na sprzedaż a nie na rzetelną profesjonalną pracę, klienci są w tej samej kategorii co skórka od banana na której się poślizgniesz. Po kontakcie z nią mówią [usunięte przez moderatora] tak wygląda proklienckie nastawienie rzetelność i profesjonalizm
Skibuś, nie wierzę, że dałeś się sprowokować do zabrania głosu w tak idiotycznej dyskusji. Gamoniom się nie chce dzwonić i inwoisować i się tu wyżalają. A kaskę co miesiąc się bierze... a dzwonić się nie chce. Bez komentarza. Skoro jest Wam tak źle to idźcie gdzieś indziej. Jest mnóstwo firm, które płacą dużo i nie wymagają niczego. Pracowałam w tej firmie długo i byłam szefem dla wielu konsultantów, a sama zaczynałam jako konsultant. Jeśli się jest dobrym to się po prostu to czuje. Nie każdy musi być headhunterem. Gdybyście połowę tej energii wykorzystali na dzwonienie i sprzedawanie kandydatów to nie musielibyście martwić się o targety. Banda nieudaczników czekających, aż samo się za nich zrobi i napełni im konto w banku. Żenada.
Potwierdzam, ze rozmowy telefoniczne odbyte z konsultantami Antala śmierdzą na kilometr! Ma się wrażenie, że te ich całe rekrutacje to tylko ściema, służąca wyciągnięciu od aplikantów informacji, na których mogą zarobić, np. oczekiwania finansowe pracowników.
Wypowiadają się tu tylko pracownicy/byli pracownicy, ale pozwole sobie dodać kilka słów od osoby która, która była rekrutowana przez Antal. No cóż jest to najgorsza agencja z jaką wspołpracowałam. Mimo wielu zapewnień firma nie znalazła czasu, aby poinformowac kandydatów o wyniku rektutacji a wszelkie maile/telefony dot. tego tematu traktuje jako zajmowanie cennego czasu rekrutera. Zdecydowanie bardziej wolę współpracę z Michael Page czy Hays. Podziwiam jednak dobre samopoczucie managerow Antal
Bardzo się Ciesz ze tak wiele się zmieniło. Tej wersji się trzymajcie:)
Pewnie macie rację, że Antal kiedyś zatrudniał absolwentów i niekompetentnych pracowników, ale na szczęście oni już nie pracują w naszej firmie, tylko dla konkurencji. Nie rozumiem po co rozpowszechniacie te nieprawdziwe informacje? Targety? Średnio 7-10 tys. funtów na miesiąc Szkolenia? Co środę + raz na kwartał wizyty zagranicznych szkoleniowców KPI? To środek a nie cel dla niedoświadczonych konsultantów lub tych, którzy mają problem z osiągnięciem wyniku; prawie nigdy nie przekraczam 1,5 godziny "callsów" i jeszcze nikt nie zwrócił mi na to uwagi Informacja dla osób zastawiających się nad dołączeniem do firmy: W Antal pracuję ponad rok i tutaj liczy się szybkość działania i dostarczenie najlepszych ludzi z rynku - to klient zatrudniający naszego kandydata jest potwierdzeniem kompetencji danego konsultanta i wizytówką firmy. To nie jest miejsce dla osób szukających spokojnej pracy w HR, ale dla odważnych handlowców którym kontakt z ludźmi sprawia największą satysfakcję. Nie nauczycie się tutaj pracy w dziale personalnym, ale doskonale rozwiniecie biznesowo i podniesiecie standard życia. Szczerze polecam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Antal Sp. z o. o.?
Zobacz opinie na temat firmy Antal Sp. z o. o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 51.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Antal Sp. z o. o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 1 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!