Opinie o Stark Partner Sp. z o.o. Spółka Komandytwo-Akcyjna w Urszulin

Zaczynając od początku, w firmie nie ma zasad rekrutacji, ostatnimi czasy, zatrudniani są pracownicy z Ukrainy, przez agencję, natomiast segregacja jest totalnie zerowa. Duże braki w kadrze sprawiają, że ludzie, którzy nie nadają się do tej pracy, po prostu w niej pracują, tworząc straty dla firmy. Oczywiście straty ponoszone są z kieszeni każdego pracownika. Nieustanne uzupełnianie braków, że tak powiem na pałę. Daje się albo kilka stanowisk jednemu pracownikowi, albo stanowisko 2 osobowe jednej osobie, przy takim nakładzie pracy, kontrola towaru jest kiepska, więc cały czasy robimy sobie pod górę. Mała płaca, dużo obowiązków i mnóstwo niekompetentnych pracowników, między którymi ciągle trwa wojna, bo ten ma lżej a tamten ciężej (nawet mimo tego, że stanowiska zmieniają się codziennie). Rozmowa z wyższym szczeblem została tu wyeliminowana, szefostwo w ogóle nie ma zamiaru rozmawiać z pracownikami o zarobkach, każdy bezcenny pracownik jest traktowany jak śmieć, więc ludzie po prostu odchodzą a potem znowu jak wyzej, uzupełnianie braków. Serwis maszyn na poziomie poniżej krytyki z powodu właśnie tych braków. Problemy z bałaganem są na każdym szczeblu, bo po prostu brakuje ludzi do utrzymania takowego, a wszystko prostowane jest z premii pracowników. Ciągłe ucinanie premii bez konkretnych wytłumaczeń, z urlopami to samo, trzeba zapowiadać daleko na zaś. Poza tym, że materiały pomocnicze, ciuchy i tego typu sprawy są dobrze zapewniane, to ani atmosfera, ani porządek, ani zarobki nie są tu korzystne. 4 brygadówka, gdzie kręgosłup masz w rozsypce po niedługim czasie, a słowo pracowników jest niczym obierki. Jak ktoś lubi się narobić za marne pieniądze to polecam. Natomiast godne polecenia są wieczne obietnice, które nigdy się nie spełniają. Cwaniackie podwyżki typu dam 150 zł ale w zamian za to zabiorę premię za część asortymentu, co wychodzi finalnie na zero. Kiedyś była to firma w miłej atmosferze, ale od kiedy zaprzestano szanować pracowników, najlepsza część kadry odeszła i zrobił się (usunięte przez administratora) Odpowiadając na przewijające się pytania. W firmie można zacząć pracę bez doświadczenia, nie ma tu żadnej specjalnej rekrutacji, pracę można zacząć niemalże z marszu, nie ma tu staży dla studentów, a pracownicy dogadują się kiepsko, zależnie od grupy i zmiany. Wszechobecna ukraina sprawia, że w firmie nie ma przyszłosci, bo zawsze przyjdzie ktoś ze wschodu i popracuję chwilę za te grosze, dopóki nie zrozumie, że nie warto, chyba, że nie ma wyboru i tu tkwi.