Firma (usunięte przez administratora) a nie rodzinna. Jedynego czego możesz się tutaj dorobić to garba i nerwicy. Organizacyjny chaos. Szefostwo traktuje Cię tylko jak siłę roboczą. Od młodych szefów szacunku zero. Jeden potrafi wulgarnie (usunięte przez administratora) przy wszystkich. Nie liczą się z tym że masz swoje życie. O roboczej sobocie dowiesz się dzień przed więc do przodu nie zaplanujesz nic. Pracy co raz więcej a pensje stoją w miejscu. Nieważne czy pracujesz 10 lat czy rok, czy na myjni czy na produkcji wypłaty są takie same. Stawka dzieli się na sztywną oraz nazwijmy to nagrodę. Nazwijmy bo nagroda jest tylko z nazwy. Tak naprawdę to narzędzie szefostwa do zabierania Ci pieniędzy z byle powodu w legalny sposób. Byłeś tydzień na L4? -1500zl, popełniłeś błąd przy produkcji -1000zl i tak dalej i tak dalej. Ale gdy pracujesz przez X miesięcy bez chorobowego i wzorowo to twoja premia jakoś nie wzrośnie nawet o 100zl. Dochodzi więc do sytuacji że ludzie do pracy przychodzą chorzy, z kaszlem, katarem, gorączka i zarażają resztę załogi bo boją się iść na l4 wiedzac że stracą pieniądze. W czasach covidu było tak samo. Wszyscy chyba przeszli tu covid tylko i wyłącznie dlatego, że szefostwo zamiast zapobiegać i ludzi chorych wysyłać do domu lub badania to woleli urwać premię jak ktoś zaniemógł tak, że już nie mógł przyjść do pracy. Urlopy wtedy kiedy im pasuje. Tylko szefy mogą jeździć na wczasy 3 razy do roku. Podwyżka była na papierze. Czyli stawka poszła do góry ceną mniejszej premii. efekt? Robisz za tyle samo ale firma może powiedzieć że przecież dała podwyżkę. Kierownictwo zielone jak groszek na grządce. Typowe sługusy na telefon szefa żeby kogoś ochrzanić z byle powodu. Wiedzy zero, decyzyjności zero, umiejętności rozwiązywania problemów zero. Szkoleń dla pracowników brak. Wyślą Cię jedynie na to co jest Ci niezbędne do pracy. Zero jakiegokolwiek rozwoju a o awansie zapomnij jak nie jesteś z rodziny lub bliskiego otoczenia prezesów. Szefostwo w domu chyba nie ma kablówki bo siedzi non stop na kamerach. Dochodzi do takich sytuacji że człowiek chodzi z miejsca na miejsce żeby tylko cokolwiek było widać na kamerach bo nie można stanąć nawet na moment bo od razu jest telefon od szefa do kierownika. Zmianowa jak księżniczka w krainie czarów. Nic nie wie, nic nie rozumie, nawet jak do niej mówisz to masz wrażenie jakby po drugiej stronie stał manekin a nie żywa osoba. Prace ustawia pod swoje grupki osób które ją adorują. Albo należysz do fanklubu pani zmianowej i dostajesz przydział na lekką robotę albo robisz na najgorszych maszynach. Magazyn chodzi i powtarza że czegoś im system nie pokazuje i nie mają jak wydać ale nikt nie robi nic z tym aby w końcu działało to tak jak należy. Ale trzeba dać normy produkcyjne. Przy źle działającym systemie, wiecznym czekaniu na towar i ciągłym przezbrajaniu maszyn bo wiecznie jedno zlecenie pilniejsze od drugiego. Sami specjaliści, kierownicy i ważni tego świata, tylko szkoda że wyłącznie na papierze. Totalna niekompetencja. Zwykłych ludzi, pracowników, nikt nie pyta, nie zabiera na spotkania bo mają nasze zdanie o problemy w 4 literach. Wszystkie spotkania tylko z kierownikami a ty masz robić i nie zadawać pytań. Broń Boże nie mieć swojego zdania. Odradzam. Jak ktoś mówi że w dzisiejszych czasach za fizyczną pracę jest tu spoko wypłata to zabijam go śmiechem. Idź na tydzień chorobowego, niech Ci z tej wypłaty ściągną tysiaka lub półtora i zobaczymy czy nadal będziesz uważać że pieniądze tutaj są dobre a system premiowy sprawiedliwy. Praca nie warta ani pieniędzy, ani zdrowia ani czasu. Nacomi juz dawno się skończyło jako dobra praca. Teraz jest tylko gorzej z roku na rok.
Takie osoby, które dostały pracę po znajomościach to mają lepsze warunki czy już potem pracują jak wszyscy inni? Jak długo trwa nauka, jak ktoś zostaje nowym pracownikiem? Jest to okres normalnie objęty pensją?
Zacznę od tego, że pracuję w tej firmie niezbyt długo, na stanowisku produkcyjnym i pracuje mi się świetnie. Praca nie jest ciężka w porównaniu do Hutchinsona lub Automotive, ale... no właśnie. Zawsze coś no nie? Ogólnie jestem bardzo zadowolony z wynagrodzeń, jakie oferuje Nacomi, lubię przychodzić do pracy, bo mamy świetny zespół ludzi, którzy dbają o dobrą atmosferę w pracy. Muszę przyznać, że nie do końca rozumiem niektóre problemy poruszane w innych postach np. jeśli ktoś nie może egzystować bez imprez firmowych, to faktycznie powinien się zastanowić nad wyborem tej posady, gdyż takowe nie istnieją (przynajmniej dla pracowników fizycznych, chyba że sami sobie je organizujemy, co notabene robimy). Biuro żyje własnym życiem a produkcja własnym i tak było zawsze. Widać, że niektóre osoby z biura traktują nas, jakbyśmy się urwali z choinki i nie zasługiwali na zwykłe dzień dobry, ale jak mam być szczery to większość z nas już na to nie reaguje. Szefostwo oczywiście przechodzi przez hale produkcyjne, ale zawsze ładnie odpowiedzą, także pełna kultura. Mam kilka zarzutów, ale dotyczą one głównie obsadzania stanowisk kierowniczych nieodpowiednimi do tego ludźmi. Kierownik produkcji powinien znać swoje obowiązki potrafić zarządzać ludźmi i usprawniać pracę, niestety z przykrością muszę stwierdzić, że osoba odpowiedzialna za to, dostała tę posadę jedynie dlatego, że jest z rodziny. Pan zarządzający zmianą nie ma bladego pojęcia co się wokół niego dzieje. Nie zna produktów, jakie mamy w ofercie, nie potrafi pomóc w razie problemów, a próba porozumienia się z nim wygląda jak rzut grochem o ścianę. W związku z tym zatruwa życie wszystkich na produkcji, snując się bezwiednie po halach i magazynach, przeszkadzając tylko pracującym tam ludziom. Jego żałosne próby usprawniania pracy sprawiają jedynie nieodparte wrażenie, że firma cofa się w rozwoju. Jeśli chciałbyś się od niego dowiedzieć co z Twoim urlopem, to niestety dowiesz się dopiero na dzień lub kilka godzin przed wyjściem z pracy, co jest niezwykle irytujące. L4 jak to L4 i nie ma co się spodziewać cudów z nieba (chyba nie liczycie na to, że dostaniecie wszystkie premie, jak nie chodzicie do pracy, no błagam). Ogólnie, gdyby zostały wprowadzone jakieś dodatkowe szkolenia poza BHP, to myślę, że nikt by się nie obraził (zwłaszcza dla Pana kierownika, który nic nie potrafi). Patrząc na to, jak niewiele czasu spędziłem w tym zakładzie i co do tej pory wyciągnąłem z pracy dla Nacomi, to myślę, że spokojnie mogę polecić tę firmę jako miejsce, gdzie możesz naprawdę dobrze zarobić, jeśli tylko masz trochę chęci.
Ja jednak dopytam o te szkolenia z bhp. Czy to jest jedno szkolenie na start pracy i tyle? Czy potem sa one cyklicznie jakoś odnawiane i np. raz do roku jest takie szkolenie? Wiecie, jaka ma formę to szkolenie, to jakaś prezentacja czy wykład??
Firma schodzi na (usunięte przez administratora). Czepianie się o byle co, byle by się przyczepić. Nadgodziny wypłacane na czarno, śmiesznej stawki, nie wg kodeksu pracy a wg nie wiadomo jakiego kryterium ????????♂️ tak więc za 8h w sobotę dostaniesz 180zł na czarno ( to są nadgodziny, które powinna być dodatkowo 100% płatne, a to nie dośc, że na lewo w kopercie to jeszcze takie śmieszne pieniądze)
Aż się głupot nie chce czytać, które wypisują tu niektórzy ludzie. Atmosfera w pracy jest super. Zarząd dba o pracowników, o ich potrzeby, regularnie organizuje imprezy okolicznościowe. Zawsze można podejść i porozmawiać jeżeli pojawi się jakiś problem. Tak samo w kwestii finansów, wypłata zawsze wypłacana w terminie + podwyżki. Rozwój firmy jest dynamiczny, wiec nic dziwnego, że szukają ludzi, dla których praca pod presja czasu nie jest obca. Podejrzewam, ze niektóre opinie piszą sfrustrowani byli pracownicy, którym się po prostu nie udało. Zastanówcie się, zanim niesprawiedliwie wylejecie na kogoś wiadro pomyj. Pracuje od kilku lat i nie mam nic do zarzucenia.
Jakie imprezy okolicznościowe są organizowane i dla kogo? Chyba dla pracowników biurowo-admistracyjnych, relacja na Instagramie, że wielką strefa kibica dla pracowników jakoś pracowników produkcyjnych czy magazynu tam nie było. Wigilia pracownicza śmiechu warte, ogłoszenie dane dzień wcześniej przed końcem zgłoszeń na wigilię na odczepnego i to jeszcze trzeba było zapłacić 100zł i wziąść urlop a przecież firma składa się ze wszystkich, jeżeli zmiana nie pasowała, ale składka na prezent dla zarządu była zbierana (na szczęście dobrowolna.) 8 marca pięknie dzień kobiet panie otrzymały piękne kwiaty i prezenty bardzo miło ze strony zarządu, szkoda, że nie pamiętali, że dwa dni później był dzień mężczyzny i nawet życzeń nie złożyli czy to nie jest pod dyskryminacja ze względu na płeć?!
Czytając komentarze tutaj widze tylko potwierdzenie tego że zdecydowana większość załogi woli narzekać za plecami niż załatwić coś, co potrzebują jak cywilizowany człowiek z szefostwem. Pracuje tutaj już kilka lat i o dziwo nikt z szefów nie gryzie. Malo tego, odważne się napisać że to naprawdę fajni i sympatyczni ludzie. Nigdy nie miałem żadnego problemu, gdy poszedłem o coś poprosić, nigdy mnie nikt nie znał, zawsze wysłuchał i jak się dało to pomógł w danej sprawie. Wystarczy pójść i porozmawiać jak człowiek z człowiekiem. Narzekacie na pensje ale czy ktokolwiek odważy się tutaj napisać że tak naprawdę zarabia więcej niż przeciętną, szczególnie porównując zarobki w zakładach które dookoła nas otaczają? Podwyżka? Zgadzam się, zawsze jest chętnie i mile widziana i warto byłoby aby były one dla wszystkich, bo życie jest co raz droższe ale wiem też że nie każdy na ta podwyżkę zasługuje. Mówicie że szefostwo Was nie słucha ale kto odważył się pójść i powiedzieć szerze co mu nie pasuje a wolał napisać tutaj wpis smarując jedną czy to drugą zmianę i cały zakład? Narzekaliscie że firma nie organizuje imprez po czym firma zapewniła wam imprese taką że nawet na necie ludzie pytali co się w nacomi dzieje. Paczki świąteczne, przelewy na czas, stabilne zatrudnienie. Wiecznie mało i mało. Zgraja narzekających na wszystko osób, podkopujaca jeden pod drugim dołki zamiast grać do jednej bramki. i póki nie zrozumiecie że problem tkwi w waszym zachowaniu, tak nie będzie w tym zakładzie lepiej. I nie jest to wina ani firmy, ani szefostwa, ani pieniędzy tylko Was samych - wiecznie niezadowolonych z życia ludzi i z tego co macie. Firma jest w porządku, szefostwo też, zarobki ok. Pracownicy niekoniecznie.
Jak to jest, że jedni otrzymali podwyżki a inni nie? Podział na lepszy i gorszy sort?
Dobrze wiedzieć, że chociaż ktoś dostaje tu podwyżki. A można wiedzieć, jakie stanowiska je dostały, a które nie? No i jak znacie kwoty, to też napiszcie. Ja to wiedze dla siebie prace jako content creatora tiktok. Bo takie ogłoszenie gdzieś widziałam w sieci.
A mnie tak średnio "dobrze wiedzieć" z każdej zmiany po kilka osób dostało podwyżki, wybranych przez zmianowych w efekcie nie ma to nic wspólnego z obiektywizmem, zmianowi wybrali swoich lizusów, a reszta została potraktowana jak odpad. W tym zakładzie jak 4 liter nie liżesz to jesteś nikim.
Dokładnie tak, lizanie czterech liter zmianowej na porządku dziennym, a za jej plecami śmianie i obgadywanie. Witamy w Nacomi!
Pozwólcie, że wam coś wytłumaczę. Podwyżki dostają osoby, nie wybrane przez zmianowa, tylko osoby, które mają najlepsze wyniki w pracy. Skoro reszta robi jedno wielkie nic i tylko kilka osób musi wyrabiać na całą firmę, bo kierownicy zmian oczywiście stoją murem za nierobami, to się nie dziwcie, że tylko nieliczni te podwyżki dostają. Jeśli ktoś ma jakiś problem związany z pieniędzmi to nie rozumiem, dlaczego nie załatwia go na górze u szefostwa. Jaki to problem podejść i zapytać o podwyżkę.
Serio aż tak tragicznie masz na zmianie!? Współczuję. U mnie są od lizania,ale nie aż z takim dwulicowym podejściem.
Muszę przyznać, że imprezy z okazji 10-lecia oraz wigilijna były naprawdę super. Helikopterem nie leciałem jednak ci, którzy lecieli mówią, że fajnie. Ja wole twardo stąpać po ziemi. Mam nadzieję, że te imprezy pokazały, że pomimo tego pracujemy na stanowiskach fizycznych też potrafimy się fajnie bawić a przede wszystkim, że też jesteśmy ludźmi. Pisze o tym co jest dobre i złe.
Wspomina się tu o stawkach w okolicy 25 zł / godz., a jak to wygląda na stanowiskach biurowych? Interesuje mnie oferta, którą wstawili dla specjalisty ds. e-commerce, a tam widełek brak. Jedynie tyle, że jest umowa o pracę, a wynagrodzenie atrakcyjne. Czy na takich stanowiskach w ogóle obowiązują jakiekolwiek premie? Jednym z obowiązków jest choćby wdrażanie akcji promocyjnych, które potem mają przekładać się na wzrost sprzedaży, więc fajnie jakby było to dodatkowo premiowane.
Elektromonter ds. pomiarów elektroenergetycznych
Programista PLC, HMI, SCADA
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
2024 rok a na kwitku nadal 25zl podstawy. Największą podwyżką w tej pracy jest jej zmiana :)
Hejka, a w zeszłym roku były jakieś głosy i zapowiedzi, że firma planuje podwyżki? Czy to był tylko oczekiwania pracowników, że kasa będzie większa, no ale stawka nie wzrosła?
Nigdy nie ma żadnych zapowiedzi o podwyżkach. Obecnie firma jedzie na tym, że daje je tylko tym, którzy chodzą i męczą. Robią z nas (usunięte przez administratora)proszalnych i liczą na to, że za tak daremne stawki będziemy nadal wyrabiać normy. Podwyżka na godzinie to tylko na papierku, bo i tak wszystko wyrabia się nagrodą uznaniową, którą dają albo nie dają.
To 25zł na godzinę jest w jakimś stopniu legalne? Nie wydaje mi się że nie daliby podwyżki nawet na nową minimalną, mając w głowie fakt że z tego faktu może dotyczyć ich jakaś kara pieniężna. Jeśli już zarobki wzrosną to muszą przesłać również wyrównanie za poprzednie miesiące?
Czy możliwa jest praca zdalna w firmie NACOMI GROUP Spółka z o.o w przypadku pracy jako Sprzedawca?
Firma (usunięte przez administratora) a nie rodzinna. Jedynego czego możesz się tutaj dorobić to garba i nerwicy. Organizacyjny chaos. Szefostwo traktuje Cię tylko jak siłę roboczą. Od młodych szefów szacunku zero. Jeden potrafi wulgarnie (usunięte przez administratora) przy wszystkich. Nie liczą się z tym że masz swoje życie. O roboczej sobocie dowiesz się dzień przed więc do przodu nie zaplanujesz nic. Pracy co raz więcej a pensje stoją w miejscu. Nieważne czy pracujesz 10 lat czy rok, czy na myjni czy na produkcji wypłaty są takie same. Stawka dzieli się na sztywną oraz nazwijmy to nagrodę. Nazwijmy bo nagroda jest tylko z nazwy. Tak naprawdę to narzędzie szefostwa do zabierania Ci pieniędzy z byle powodu w legalny sposób. Byłeś tydzień na L4? -1500zl, popełniłeś błąd przy produkcji -1000zl i tak dalej i tak dalej. Ale gdy pracujesz przez X miesięcy bez chorobowego i wzorowo to twoja premia jakoś nie wzrośnie nawet o 100zl. Dochodzi więc do sytuacji że ludzie do pracy przychodzą chorzy, z kaszlem, katarem, gorączka i zarażają resztę załogi bo boją się iść na l4 wiedzac że stracą pieniądze. W czasach covidu było tak samo. Wszyscy chyba przeszli tu covid tylko i wyłącznie dlatego, że szefostwo zamiast zapobiegać i ludzi chorych wysyłać do domu lub badania to woleli urwać premię jak ktoś zaniemógł tak, że już nie mógł przyjść do pracy. Urlopy wtedy kiedy im pasuje. Tylko szefy mogą jeździć na wczasy 3 razy do roku. Podwyżka była na papierze. Czyli stawka poszła do góry ceną mniejszej premii. efekt? Robisz za tyle samo ale firma może powiedzieć że przecież dała podwyżkę. Kierownictwo zielone jak groszek na grządce. Typowe sługusy na telefon szefa żeby kogoś ochrzanić z byle powodu. Wiedzy zero, decyzyjności zero, umiejętności rozwiązywania problemów zero. Szkoleń dla pracowników brak. Wyślą Cię jedynie na to co jest Ci niezbędne do pracy. Zero jakiegokolwiek rozwoju a o awansie zapomnij jak nie jesteś z rodziny lub bliskiego otoczenia prezesów. Szefostwo w domu chyba nie ma kablówki bo siedzi non stop na kamerach. Dochodzi do takich sytuacji że człowiek chodzi z miejsca na miejsce żeby tylko cokolwiek było widać na kamerach bo nie można stanąć nawet na moment bo od razu jest telefon od szefa do kierownika. Zmianowa jak księżniczka w krainie czarów. Nic nie wie, nic nie rozumie, nawet jak do niej mówisz to masz wrażenie jakby po drugiej stronie stał manekin a nie żywa osoba. Prace ustawia pod swoje grupki osób które ją adorują. Albo należysz do fanklubu pani zmianowej i dostajesz przydział na lekką robotę albo robisz na najgorszych maszynach. Magazyn chodzi i powtarza że czegoś im system nie pokazuje i nie mają jak wydać ale nikt nie robi nic z tym aby w końcu działało to tak jak należy. Ale trzeba dać normy produkcyjne. Przy źle działającym systemie, wiecznym czekaniu na towar i ciągłym przezbrajaniu maszyn bo wiecznie jedno zlecenie pilniejsze od drugiego. Sami specjaliści, kierownicy i ważni tego świata, tylko szkoda że wyłącznie na papierze. Totalna niekompetencja. Zwykłych ludzi, pracowników, nikt nie pyta, nie zabiera na spotkania bo mają nasze zdanie o problemy w 4 literach. Wszystkie spotkania tylko z kierownikami a ty masz robić i nie zadawać pytań. Broń Boże nie mieć swojego zdania. Odradzam. Jak ktoś mówi że w dzisiejszych czasach za fizyczną pracę jest tu spoko wypłata to zabijam go śmiechem. Idź na tydzień chorobowego, niech Ci z tej wypłaty ściągną tysiaka lub półtora i zobaczymy czy nadal będziesz uważać że pieniądze tutaj są dobre a system premiowy sprawiedliwy. Praca nie warta ani pieniędzy, ani zdrowia ani czasu. Nacomi juz dawno się skończyło jako dobra praca. Teraz jest tylko gorzej z roku na rok.
Z grzeczności nie wypada zaprzeczyć... Również pracowałem w tej firmie, na szczęście krótko.. Organizacyjnie ten zakład leży, nic nie jest dopracowane, zmianowa i jej zastępczyni widać że stanowisko ma po znajomości (z szefostwem rodzina, albo sąsiadka czy też znajoma). Pewnie po tych wiadomościach biedni pracownicy, muszą wysłuchiwać żale zmianowej, zamiast wyciągnąć z tego jakieś wnioski i być po prostu człowiekiem dla drugiej osoby. Wiedza na temat stanowiska pracy to tragedia. Osoba która ma cię uczyć sama do końca nie ogarnia, ale to nie jej wina skoro dostaje stanowisko na którym sama się ma uczyć.. Nie ma kompetentnej osoby do nauki, jakiegoś szkolenia. Przyjmując się, jest tylko szkolenie z BHP. Reszta wychodzi w praniu, bo nikt nie potrafi porządnie przekazać wiedzy. Nawet jak robisz coś źle to pracownicy patrzą na Ciebie, ale nie zwrócą ci uwagi że robisz źle. Pierwszy dzień przychodzisz na halę, człowiek zostaje przydzielony do jakieś grupy, pytasz co masz robić a ta osoba mówi: przygotuj sobie stanowisko, no wszystko fajnie ale wypada też powiedzieć co trzeba przygotować, wytłumaczyć itd... Operator np zgłasza że kończy mu się materiał, zmianowa albo jej zastępca dzwoni na magazyn, po czym magazynier mówi że on nie ma czasu, że on teraz idzie na przerwę, a ty w między czasie aż on sobie pójdzie na swoją dodatkową przerwę musisz chodzić po stanowiskach i pytać komu co można pomóc. Oczywiście magazynier ma czas a ty wiadomo musisz się błąkać. No ale tak to jest jak wujki są szefami to można robić co się chce, na myjni wiecznie bajzel, bo bos chodzi po hali, zbiera ploty, obgaduje i donosi a niestety samo się nie umyje. Jak dla mnie jedna wielka banda.. Jedynie kto ma wiedzę na temat tego co robi to tylko i wyłącznie KUCHNIA, ale jak dla mnie tylko na 1 zmianie, a na której to już wiadomo. Kolejna rzecz: kamery, przecież one są tylko w razie jakby coś się stało, szefostwo wgl na nie, nie patrzy (tak było mówione na rozmowie). Po czym wystarczy na chwilę stanąć a już będzie telefon do kierownika że ktoś stoi, no prawie jak (usunięte przez administratora). Najlepiej jakby nowa osoba już w 1 dniu wszystko potrafiła, wyrabiała normę itd szkoda tylko że nikt nie potrafi nauczyć ,pokazać, wytłumaczyć. Żeby coś zmienić, ulepszyć to oczywiście góra jest na NIE, bo po co... Chorobowe to wiadomo, tak jak jest napisane, więc można się domyślić za kogo mają pracownika. O nadgodzinach dowiesz się oczywiście w piątek rano, albo przed południem. Przykładowo: idzie jakiś zestaw świąteczny, na 1 maszynie jest do tego zakrętarka, a na drugiej nie. No i oczywiście idzie to na maszynie gdzie nie do tego zakrętarki, ciężko to się zakręca, po godzinie rękoma nie da się ruszać, krew się leje, ale no niestety trzeba robić.. kpina. A obok znajduje się maszyna która może to zakręcać i albo nikt na niej nie robi, albo robią coś innego. Gdzie wystarczy pomyśleć zamienić zlecenia i każdy zadowolony, ale po co. Kto za o odpowiada ? Kto ustawia robotę? Idź powiedzieć że już nie dajesz rady to dostaniesz rękawiczki. Jak dla mnie, tylko jedna pani jest osobą kompetentną, z ambicjami, z jakimś pomysłem i jest to planistka. Ale wydaje mi się że większość jej pomysłów nie przechodzi bo góra jest na NIE. Nie polecam, wszystkie negatywne opinie są prawdziwe niestety. Największy plus to wygląd zewnętrzny, wokół budynku jak i w środku jest ładnie i czysto.
Jak to jest z tą pracą w soboty? Często się ona zdarza i czy wtedy pracownicy mogą liczyć na jakąś większą pensję, z racji tego, że jest to praca w weekend? :) Jeśli chodzi o tę nagrodę, to w jakiej wysokości ona jest? I jeśli już udaje się ją dostać, to co jaki czas jest to możliwe? Co miesiąc? Będę wdzięczna za rozjaśnienie moich wątpliwości, bo myślę nad zatrudnieniem.
Takie osoby, które dostały pracę po znajomościach to mają lepsze warunki czy już potem pracują jak wszyscy inni? Jak długo trwa nauka, jak ktoś zostaje nowym pracownikiem? Jest to okres normalnie objęty pensją?
(usunięte przez administratora)
A jakie to imprezy? Było coś ciekawego na wigilię, nowy rok? I swoją drogą to czy firma przyznała premie z tej okazji, albo chociaż bony, paczki dla dzieci?
Jak usłyszłem a wcześniej przeczytałem tutaj że nie można miec telefonu przy sobie to nie, zrezygnowałem przecież nie chodzi o zabawę w trakcie pracy ..ale w razie w miec kontakt do dzieci ,rodziny nigdy nie wiesz co może się stać... niech zażąd to zmieni bo to strasznie źle wygląda na wizerunek firmy która ma dobre zdanie .
Już widzę cos w zarządzie się zmieniło z tego jak to ujmujesz to ortografia. :D a tak już całkiem poważnie to w ogóle istnieje na to opcja? przyszłam tu za ta oferta na tiktoka chciałam sprawdzić jak się pracuje w tym zakresie ale mało kto co pisze o tym marketingu tutaj. Wracając do zarządu to czy od lat jest on zmienny?
Nie polecam pracy u ww. Pracodawcy - placówka Wilkowice. Zachowanie przełożonych jakby byli nadludźmi, a pracownicy byli maszynami do pracy bez planów, rodziny, prywatnych spraw. Planujesz urlop? Jesteś przewlekle chory i masz wizytę kontrolną ? O tym czy otrzymasz urlop dowiesz się w ostatnim momencie. W sumie nie ma co planować długich weekendów, świąt czy wyjazdów - bo w okresach tych jest dużo pracy, i pracodawca ma gdzieś to że zostaję Ci 10dni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego - bo zwyczajnie nie masz zgody na jego wykorzystanie. Zarobki? Wszędzie zarobi się teraz taką kwotę bądź wyższą- z tym że zarobki od kilku miesięcy są zamrożone w miejscu a pracy coraz więcej, z tego co wiem nadal tak to wygląda. Przez to za chwile zabrakie rąk do pracy - i gora sie zdziwi, ze na miejsce jednego ogarnietego pracownika bedzie trzeba dwoch nowych. Wtedy przemyślą, że lepiej było dorzucić coś do wypłaty i docenić starania. Firma może i się rozwija lecz zdecydowanie jest to rozwój, w którym patrzą tylko na swoje portfele -nie na komfort życia pracowników i ich poczucie stabilizacji w firmie. Oprócz darmowego parkingu na terenie firmy kandydat do pracy może liczyć jeszcze na soczyste wyzwiska od przełożonych. Ogółem atmosfera zrobiła się bardzo nerwowa, co sprawia, że ciągle ktoś odchodzi. o podzywki nie ma co błagać. Najlepszą podwyżką będzie zmiana pracy.
Zacznę od tego ze praca sama w sobie była spoko ale nie koniecznie osoby które tam pracują .Osoba która odpowiada za czystość na hali sam nie umie o siebie zadbać idąc po hali unosi się za nią zapach który ciągnie się jeszcze dobre 5 minut po jej przejściu . Ubranie też pozostawia wiele do życzenia . Prane chyba raz na dwa tygodnie albo rzadziej . Wyobraźcie sobie 30paru stopniach jak on ,,pachnie’’ . Nikt mu nie zwraca uwagi bo pracuje u wujka . Osoby o wrażliwym węchu muszą się na to przygotować . Jak w każdej pracy są plusy i minusy dla mnie była zbyt monotonna i czasem brakowało organizacji ale to kwestia dopracowania . Kasa spoko zawsze na czas aaa i duży plus za ubranie robocze które się tam dostaje .
A firma osobom sprzątającym zapewnia odzież roboczą? Może pacą, albo oddają za pralnie? Kto tu odpowiada za organizację pracy, brygadzista?
Dzień dobry, czy można wysłać do firmy CV bez rekrutacji? Czy mają stworzony do tego celu adres e-mail?
I co wysłałaś już im CV, a jeśli tak, to czy był już jakiś odzew? Też bym im podrzucił swoje, bo jakoś trudno dostrzec nowe propozycje pracy. Wiem, że spokojnie mógłbym tu robić, jako content creator tiktok. Samo ogłoszenie było pół roku temu i jedno, co z niego wynika, że jest umowa o pracę, a poza tym, ma być niby miła atmosfera. Choć po prawdzie, to kto wie? Przecież, jak tu pisali pracownicy, to przeważnie o pracy na produkcji. Nie wiem też, czy faktycznie sam bym uznał wynagrodzenie, za adekwatne do umiejętności? Bo pisać to sobie można wiele, a jak jest w rzeczywistości, to jest dopiero ważne! Liczę więc na jakiś konkret od zorientowanej osoby.
Czy aktualnie są przyjęcia do pracy na stanowisko pracownik produkcji? Czy są potrzebne jakieś szczególne wymagania? Próbuję dostać się od czerwca i cisza ..
Zacznę od tego, że pracuję w tej firmie niezbyt długo, na stanowisku produkcyjnym i pracuje mi się świetnie. Praca nie jest ciężka w porównaniu do Hutchinsona lub Automotive, ale... no właśnie. Zawsze coś no nie? Ogólnie jestem bardzo zadowolony z wynagrodzeń, jakie oferuje Nacomi, lubię przychodzić do pracy, bo mamy świetny zespół ludzi, którzy dbają o dobrą atmosferę w pracy. Muszę przyznać, że nie do końca rozumiem niektóre problemy poruszane w innych postach np. jeśli ktoś nie może egzystować bez imprez firmowych, to faktycznie powinien się zastanowić nad wyborem tej posady, gdyż takowe nie istnieją (przynajmniej dla pracowników fizycznych, chyba że sami sobie je organizujemy, co notabene robimy). Biuro żyje własnym życiem a produkcja własnym i tak było zawsze. Widać, że niektóre osoby z biura traktują nas, jakbyśmy się urwali z choinki i nie zasługiwali na zwykłe dzień dobry, ale jak mam być szczery to większość z nas już na to nie reaguje. Szefostwo oczywiście przechodzi przez hale produkcyjne, ale zawsze ładnie odpowiedzą, także pełna kultura. Mam kilka zarzutów, ale dotyczą one głównie obsadzania stanowisk kierowniczych nieodpowiednimi do tego ludźmi. Kierownik produkcji powinien znać swoje obowiązki potrafić zarządzać ludźmi i usprawniać pracę, niestety z przykrością muszę stwierdzić, że osoba odpowiedzialna za to, dostała tę posadę jedynie dlatego, że jest z rodziny. Pan zarządzający zmianą nie ma bladego pojęcia co się wokół niego dzieje. Nie zna produktów, jakie mamy w ofercie, nie potrafi pomóc w razie problemów, a próba porozumienia się z nim wygląda jak rzut grochem o ścianę. W związku z tym zatruwa życie wszystkich na produkcji, snując się bezwiednie po halach i magazynach, przeszkadzając tylko pracującym tam ludziom. Jego żałosne próby usprawniania pracy sprawiają jedynie nieodparte wrażenie, że firma cofa się w rozwoju. Jeśli chciałbyś się od niego dowiedzieć co z Twoim urlopem, to niestety dowiesz się dopiero na dzień lub kilka godzin przed wyjściem z pracy, co jest niezwykle irytujące. L4 jak to L4 i nie ma co się spodziewać cudów z nieba (chyba nie liczycie na to, że dostaniecie wszystkie premie, jak nie chodzicie do pracy, no błagam). Ogólnie, gdyby zostały wprowadzone jakieś dodatkowe szkolenia poza BHP, to myślę, że nikt by się nie obraził (zwłaszcza dla Pana kierownika, który nic nie potrafi). Patrząc na to, jak niewiele czasu spędziłem w tym zakładzie i co do tej pory wyciągnąłem z pracy dla Nacomi, to myślę, że spokojnie mogę polecić tę firmę jako miejsce, gdzie możesz naprawdę dobrze zarobić, jeśli tylko masz trochę chęci.
Pochwalisz się swoim wynagrodzeniem, ciekawi mnie ile zarabiasz skoro mówisz, że spoko zarobki? Jeśli pracujesz na produkcji to macie system zmianowy, napiszesz dokładne godziny? Oczywistym mi się wydaje, że nie ma premii jak ktoś nie ma premii, ale można normalnie chorować, nie ma cichych niedomówień?
Pracowalem jakis czas temu kierownika pamietam ale był spoko widocznie z czasem sie zmienił bo nie kojarzę by był z rodziny za to bardzo nie mile wspominam była zmianowa która traktowała ludzi jak (usunięte przez administratora) była chamska wobec pracowników wyzywała od matolow nieudaczników leni itp.gdzie sama tylko siedziała i rozkazywala a pracownice podzielone na grupy te pupilki kolezaneczki i te gorsze które traktowane były podle wyśmiewane obgadywane . Dziwie sie ze szefostwo zatrudnia takich ludzi widocznie takich tez trzeba a lizusów tam nie brakowało były rowniez osoby które naprawde były w porządku i z rozmów wynikało ze nikt jej nie lubi. Spotkałem koleżanke ktora tez zrezygnowała z tej pracy właśnie przez te BABĘ nawet skargi na nią nie pomogły widocznie jest nietykalna albo lizus poprostu.Takiej to tylko współczuć ale chamstwo i brak kultury wynosi sie z domu. Praca ogółem spoko jak pamietam na szczęście mój nowy pracodawca nie toleruje lizusostwa plotek i wyśmiewania warto szukać pracy w której nie czujesz sie jak intruz bo tak w pewnym momencie sie czułem.Moze teraz sie zmieniło na lepsze bo widze ze chwalisz prace i załogę to ważne by pracownicy sie dogadywali a rządzący byli normalni i traktowali pracownika z szacunkiem :)
Hej, a to szkolenie z BHP to jest jedno na start pracy, czy potem regularnie są one powtarzane?? Wgl jak takie szkolenie wygląda? Jakieś praktyczne, czy raczej prezentacja multimedialna?
Ja jednak dopytam o te szkolenia z bhp. Czy to jest jedno szkolenie na start pracy i tyle? Czy potem sa one cyklicznie jakoś odnawiane i np. raz do roku jest takie szkolenie? Wiecie, jaka ma formę to szkolenie, to jakaś prezentacja czy wykład??
Firma schodzi na (usunięte przez administratora). Czepianie się o byle co, byle by się przyczepić. Nadgodziny wypłacane na czarno, śmiesznej stawki, nie wg kodeksu pracy a wg nie wiadomo jakiego kryterium ????????♂️ tak więc za 8h w sobotę dostaniesz 180zł na czarno ( to są nadgodziny, które powinna być dodatkowo 100% płatne, a to nie dośc, że na lewo w kopercie to jeszcze takie śmieszne pieniądze)
Hej, to jaką normalnie masz tam stawkę, skoro te pieniądze są dla Ciebie małe? Minimalna krajowa czy więcej. Daj znać, o ile to nie jest jakiś problem.
Sam fakt dostawania tych pieniędzy do ręki na czarno przez panią z Zarządu jest bardzo bardzo upokarzające
Stawka tutaj nie ma nic do rzeczy, chodzi o to, że to są nadgodziny wg kodeksu pracy płatne dodatkowo 100% czyli jak na godzinę masz 25zł to powinnaś otrzymać 50zł a nie 22zł na czarno.
Jeśli dojdzie do przekroczenia przeciętniej tygodniowej normy czasu pracy – pracownikowi należy się dodatek w wysokości 100 % wynagrodzenia
Ogłaszają kilka dni wcześniej, że jest praca w sobotę, że trzeba przyjść. Przychodzisz w sobote, odbijasz czip i oni widzą w systemie kto był, ale to jest informacja tylko dla nich. Tej soboty nie wykazują jako godzin nadliczbowych, płatnych tak jak się należy, tylko dają za to pieniądze w kopercie do ręki jakie jest kryterium ile się dostanie się za sobotę tego nie wiedzą nawet najstarsi górale, bo na pewno to nie jest zgodne z przepisami prawa pracy czy kodeksu pracy.
To ta stawka co pisali, te 22zł to się zmienia? Może być jeszcze mniej? Ta sobota to jest normalnie 8godzin pracująca? Czy coś więcej?
Komentarz o narodzinach wypłacanych na czarno już nie aktualny na dzień dzisiejszy nadgodziny wypłacane prawidłowo.
Hej, Chciałam zapytać o atmosferę w firmie. Jakie są zarobki? Czy ktoś z Was może coś na ten temat napisać. Aaaa...I Chciałam zapytać czy tylko trzeba mieć tam znajomości żeby się dostać?
Jakich celów oczekują od content creatora jeśli chodzi o zasięgi etc? Była oferta i nacisk na to kładli, tylko mi zależy na informacji, czy te cele są realnie do wykonania. Żeby nie było sytuacji, że pracodawca jest wiecznie niezadowolony.
Rozumiem, że umowa to umowa o pracę, system nadgodzin również funkcjonuje a premie? Macie jakiś system premiowania pracowników? Premie miesięczne, kwartalne?
Aż się głupot nie chce czytać, które wypisują tu niektórzy ludzie. Atmosfera w pracy jest super. Zarząd dba o pracowników, o ich potrzeby, regularnie organizuje imprezy okolicznościowe. Zawsze można podejść i porozmawiać jeżeli pojawi się jakiś problem. Tak samo w kwestii finansów, wypłata zawsze wypłacana w terminie + podwyżki. Rozwój firmy jest dynamiczny, wiec nic dziwnego, że szukają ludzi, dla których praca pod presja czasu nie jest obca. Podejrzewam, ze niektóre opinie piszą sfrustrowani byli pracownicy, którym się po prostu nie udało. Zastanówcie się, zanim niesprawiedliwie wylejecie na kogoś wiadro pomyj. Pracuje od kilku lat i nie mam nic do zarzucenia.
Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. Od tego jest ten portal :) Jeśli nie pracowałaś/łeś w innej firmie i nie masz porównania co to znaczy rozwój i spokój psychiczny to życzę powodzenia :)
Hmm...jeśli dla Ciebie krzyk szefowej na pracowników to normalne to naprawdę chyba nie pracowałaś w innych firmach. Wiesz może co to jest (usunięte przez administratora) To między innymi krzyk na pracownika, pokazywanie mu że jest gorszy i nic nie warty. A takie jest zachowanie Pani właścicielki. Nie mówię tutaj o wszystkich bo oczywiście pracownicy biurowi czy chociażby część szefostwa jest ok. Jeśli nie byłaś świadkiem takiej sytuacji, to popytaj może innych pracowników chociaż nie wiem czy ktoś się przyzna bo taka informacja za pewne trafiłaby od razu do szefostwa. Bo rozumiem że komentarz wystawiła jedna z "przydupasów" córki zarządu z działu marketingu :)
Hahaha dobre sobie pracuje w tej firmie i oczywiście nie ma najgorzej ale z tymi imprezami to trochę przegięcie bo owszem są Organizowane dla tych lepszych tych z biura reszta to Hołota i plebs wynagrodzenia zawsze na czas i to niemałe ale jeżeli ktoś zachoruje to może się pożegnać minimum z 1000…. Awanse to jakiś absurd ! Stanowiska kierownicze obejmują ludzie którzy nie mają pojęcia o pracy ;) Dobry pracownik albo odchodzi albo idzie na L4 i nie wraca …. Właściciele firmy uważają się za Bogów ! Traktują ludzi jak zwierzęta pamiętam że kiedyś jak byłam impreza Oczywiście dla tych z biura to wszystkie krzesła z jadalni dla pracowników produkcji zostały zabrane mieli w (usunięte przez administratora) na czym będą jeść także nie polecam chyba że ktoś ma mocne nerwy i twardą (usunięte przez administratora) A dla pań które tak strasznie się bulwersują podejrzewam że to właśnie Panie z biura Przypominam że większość pracowników produkcji ma wyższe wykształcenie niż wy ????
Jakie imprezy okolicznościowe są organizowane i dla kogo? Chyba dla pracowników biurowo-admistracyjnych, relacja na Instagramie, że wielką strefa kibica dla pracowników jakoś pracowników produkcyjnych czy magazynu tam nie było. Wigilia pracownicza śmiechu warte, ogłoszenie dane dzień wcześniej przed końcem zgłoszeń na wigilię na odczepnego i to jeszcze trzeba było zapłacić 100zł i wziąść urlop a przecież firma składa się ze wszystkich, jeżeli zmiana nie pasowała, ale składka na prezent dla zarządu była zbierana (na szczęście dobrowolna.) 8 marca pięknie dzień kobiet panie otrzymały piękne kwiaty i prezenty bardzo miło ze strony zarządu, szkoda, że nie pamiętali, że dwa dni później był dzień mężczyzny i nawet życzeń nie złożyli czy to nie jest pod dyskryminacja ze względu na płeć?!
W Pracy nie można posiadać że sobą telefonu komórkowego o ile samo bawienie się telefonem można zrozumieć, to budzi wątpliwości jego posiadanie, każdy z pracowników ma rodzinę, jaka może chciałaby się skontaktować w ważnych sprawach. Ja mam dwójke dzieci skąd się dowiem, że coś się im w szkole stało?!
Próbowałaś w jakiś sposób wytłumaczyć swoją sytuację z pracodawcą? Dokładnie tak jak przedstawiłaś to tutaj? Może by zrozumiał po prostu. A coś na plus? Pracownik u was w firmie może liczyć na jakieś dodatki do wynagrodzenia, np premie?
Czy poza telefonem są jakieś inne zakazy jeszcze ? Czym grozi złamanie tego zakazu z telefonem? Można ponieść jakieś konsekwencje poza reprymendą? Mi akurat też bardzo by przeszkadzał brak telefonu właśnie z powodu dzieci
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w NACOMI GROUP Spółka z o.o?
Zobacz opinie na temat firmy NACOMI GROUP Spółka z o.o tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 28.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w NACOMI GROUP Spółka z o.o?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 16, z czego 4 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
