Nie polecam pracy w Labofarmie. W telemarketingu szczególnie. Zwolnili kilka osób, a pozostali pracują za dwóch. Praca nie jest doceniana. Premie praktycznie nie do wyrobienia bo limity są specjalnie zawyżane. W połowie miesiąca informacja o zmieniających się warunkach uzyskania dodatkowego bonusu finansowego. Ogromne oczekiwania praktycznie za najniższą krajową. "Kierownik" zespołu to osoba, która myśli tylko o sobie. Zawsze stawia siebie na pierwszym miejscu. Nigdy nie stanie w obronie zespołu i nie zrobi nic by było lepiej. Trzeba na nią uważać, nie spoufalać się i zachować wyłącznie drogę służbową. Zakochawanie kierowniczki jest bardzo dziwne. Praca jest jej drugim domem. Pracuje podczas urlopu i wydzwania do pracowników. Mimo że jej nie ma to czujesz jej obecność. Zarząd przyzwala na takie traktowanie pracowników, więc razem mogą sobie podać rękę...Chcesz tu pracować i wykończyć siebie, zastanów się dwa razy. Zatrudnia Cię na stanowisko referenta do pracy w telemarketingu stacjonarnie w godz 8-16 a potem powiedzą że musisz jeździć w terenie bo nie ma dla Ciebie pracy ( a jak nie to Cię zwolnią). To miejsce zgasło, zgasło przez takie osoby- zarząd i jedną kierowniczke pracująca od początku, która niby tworzyła ten zespół. Świetne, pracowite dzirwczyny, który na sobie polegały i zawsze mogły liczyć na wzajemną pomoc. Praca wykonana zawsze na 100%. Wszystko zostało zniszczone i zdeptane a do osób które pozostały i jakoś ciągną ten wózek w tej atmosferze nie ma się za grosz szacunku.
Coś takiego, w tym roku też przerzucają telemarketerów do pracy w terenie? Jeśli tak, to ja bym chciała się dowiedzieć, po co. Czy wówczas handlujesz po prostu mobilnie, zamiast dzwonić do klienta. I na ile zmienia to wysokość pensji
Nie polecam pracy w Labofarmie. W telemarketingu szczególnie. Zwolnili kilka osób, a pozostali pracują za dwóch. Praca nie jest doceniana. Premie praktycznie nie do wyrobienia bo limity są specjalnie zawyżane. W połowie miesiąca informacja o zmieniających się warunkach uzyskania dodatkowego bonusu finansowego. Ogromne oczekiwania praktycznie za najniższą krajową. "Kierownik" zespołu to osoba, która myśli tylko o sobie. Zawsze stawia siebie na pierwszym miejscu. Nigdy nie stanie w obronie zespołu i nie zrobi nic by było lepiej. Trzeba na nią uważać, nie spoufalać się i zachować wyłącznie drogę służbową. Zakochawanie kierowniczki jest bardzo dziwne. Praca jest jej drugim domem. Pracuje podczas urlopu i wydzwania do pracowników. Mimo że jej nie ma to czujesz jej obecność. Zarząd przyzwala na takie traktowanie pracowników, więc razem mogą sobie podać rękę...Chcesz tu pracować i wykończyć siebie, zastanów się dwa razy. Zatrudnia Cię na stanowisko referenta do pracy w telemarketingu stacjonarnie w godz 8-16 a potem powiedzą że musisz jeździć w terenie bo nie ma dla Ciebie pracy ( a jak nie to Cię zwolnią). To miejsce zgasło, zgasło przez takie osoby- zarząd i jedną kierowniczke pracująca od początku, która niby tworzyła ten zespół. Świetne, pracowite dzirwczyny, który na sobie polegały i zawsze mogły liczyć na wzajemną pomoc. Praca wykonana zawsze na 100%. Wszystko zostało zniszczone i zdeptane a do osób które pozostały i jakoś ciągną ten wózek w tej atmosferze nie ma się za grosz szacunku.
Labofarm na tle innych firm wygląda bardzo mizernie- pieniądze słabe,tereny ogromne (2-3 woj.), auta jako tako,bez GPS. Szkolenia żenujące, jedna klepaka gadająca wkoło to samo,bez ładu i skladu,premie słabe,narzędzia do pracy idealne na rozpałkę ogniska( same ulotki,papierzyska na zwykłej kartce). Wpada pomysł na nowy projekt,pracownik wie,żeby nie spieszyć się z wdrażaniem,bo on jeszcze 5xsie zmieni,nikt nie będzie robił z siebie wariata. Chcą zwolnić,to robią to z dnia na dzień bez podania konkretnej przyczyny,a jak chcesz się zwolnić,to jeszcze usłyszysz,że tak czuli,bo pracownik nie radził sobie z planem a miał go wykonanego w nadwyżce jak u koleżanki. W biurze smród,ciężko wysiedzieć od woni kozłka, każdy patrzy na siebie jak na wroga. Kilka lat temu było zupełnie inaczej,ale co Ostatnio się działo,to ja dziękuję za zwolnienie,bo to dla mnie wyjątkowa przysługa. Zdecydowanie jestem na NIE!!!!!!
Oj to atmosfera chyba nie za ciekawa jak tak to opisujesz. Głównie pracowałeś w terenie jak miałeś 3 województwa do obskoczenia? Auto chociaż miałeś do użytku prywatnego? Nie robili z tym problemu?
Ile jest zmian w Innowacyjno-Wdrożeniowe Laboratorium Farmaceutyczne Labofarm Mgr Farm. Tadeusz Pawełek?
Czy rozmowa kwalifikacyjna do Innowacyjno-Wdrożeniowe Laboratorium Farmaceutyczne Labofarm Mgr Farm. Tadeusz Pawełek odbywa się w siedzibie firmy?
Wiele pytań o Labofarm. Praca sama w sobie ok. Preparaty są na tyle popularne, że część sprzedaje się sama. Auta jak na firmę ok. Od tipo po jakieś nowe chyba Toyota. Premie do wyrobienia, nie czepiają się niczego jeśli pracujesz zgodnie z prawdą. Gpsow nie ma, bo firma miej więcej wie ile robi się km po trasowkach- jedziesz prywatnie, tankujesz za swoje. Brakuje komunikacji, przepływu informacji, jasno nustalonych zasad. Telemarketerki robią ta sama bazę co przedstawiciele, czyli nie wiem jak teraz, ale kiedyś było szarpanie się czyj klient kogo, bo skoro się jeździ, chce się zamówień, a nie odbijania się od drzwi. Kasa nędzna, 3.5 tys plus premia, nie wiem jak teraz, ale docenianie pracownika nie jest mocna strona i pewnie dlatego ludzie się zwalniają a szkoda, bo gdyby dawali 4.5- 5 tys podstawy jak to wygląda w większości firm.. było by lepiej i dla firmy i przede wszystkim dla pfmow. Właściciele bardzo mili. Mam nadzieję, że coś się zmieniło na lepsze, bo fajnie się pracowalo
Z tego co widzę wywiązał się na forum chyba prywatny wątek samochodowy. Ktoś tutaj Yariską jeździ prawdopodobnie... ;) A inni pracownicy jakie zazwyczaj mają wozy? Macie coś własnego czy dojeżdżacie czymś innym?
Motorkiem? A jakim i raczej tylko jak jest dość ciepło? ;) Paliwo za niego sam sobie wtedy pokrywasz?
@Małgorzata, chyba się zawstydziłaś w tym momencie po swoim swoim wpisie, jeżeli stać Cię na ryzyko tankowania na monitorowanych stacjach nie za swoje to życzę rozumu.
Witam Flota w tej firmie to raczej nie istnieje Każdy samochód z innej parafii ważne że właściciele mają Mercedesy za 500tys Generalnie Ty pracujeszza kromkę chleba z nierealnymi planami i bez żadnego wsparcia. Strategia na chamskim wciskaniu Tyle dobre miejsce na pierwszą pracę żeby złapać doświadczenie
Takie są realia w Labofarm, jeżeli podpisujesz umowę to weź odpowiedzialność za plan, jaki by nie był. Pod kątem spokoju to ewenement w branży, jakie by auto nie było to ważne że jeździ, czy dwuosobowe z kratką czy tipo, ford, toyota, ma jeździć. Bardziej budzi niesmak czytanie maili w skrzynce służbowej, trochę więcej zaufania by się przydało do ludzi.
Jak można wziąść odpowiedzialność za plan który jest układany z palca beż odzwierciedlenia sprzedaży Auto ma być bezpiecznie a nie żeby tylko jeździło;) Spokoju to tu raczej nie uświadczysz;)
Cześć, chciałabym spytać o opcje pracy zdalnej w tym miejscu pracy. Powiedzcie, czy istnieje taka możliwość w tej firmie? Niestety nie wiem, skąd mogłabym się dowiedzieć takich rzeczy. Dlatego piszę tutaj i bardzo liczę na wasze odpowiedzi: powiedzcie proszę, jak wygląda kwestia pracy z domu w tym miejscu.
praca zdalna w przypadku PF ? nie ma najmniejszego sensu ponieważ z firme jest dział telemarketingu, który zajmuję sie sprzedaża telefoniczna. Po co zatem zatrudniac pf, płacić mu dodatkową pensję (zapewne wyższą) ?
Dział telemarketingu nigdy nie zrobi większego obrotu niż PF mający kontakty, znający apteki od podstaw, mający swoje układy.
Czyli jednogłośnie stwierdzacie, że to nie ma sensu jednak tak i nie potrzebnie ona się w ogóle nad tym zastanawia?
Toyota Yaris w branży farmaceutycznej? A taczek nie było?
Jestem bardzo rozczarowany postawą pewnego Pana z którym miałem rozmowę, ponieważ pomimo bardzo fajnej i miłej rozmowy, obiecał że się skontaktuje w przeciągu 2 tygodni z odpowiedzią. Mija już prawie dwa miesiące. Ja rozumiem że firma nie jest w stanie zapłacić tyle ile chce, ale w dobrym tonie leży otrzymywać słowa które się dało.
Cześć, mam pytanie jakie są warunki pracy obecnie w tej firmie ? Auto, czy są GPS, ile wizyt lekarskich i ile aptecznych, oraz jak się sprzedają ich leki, oczywiście jakie są widełki płacowe. Będę bardzo wdzięczna, ponieważ są rekrutacje na całą Polskę.
Firma nie miała przez pewien czas pf. Wracają do tego bo wiadomo, ze zapotrzebowanie na leki jest duże. Produkty jak wszędzie jedne bardziej znane, drugie mniej :) Są hity, które pozwalają zawsze sie jakos zaczepić. Nigdy nie rozumiem pytań o GPS? A cóż to zmienia. Jesli jezdzisz robisz swoje nikt sie czepiał nie będzie. Wiadomo czasem skończysz wcześniej, czasem później taka to praca pf. Ogólnie firme polecam.
Jak nie rozumiesz pytań o GPS to idź do pewnej bardzo znanej Polskiej firmy, gwarantuje że zrozumiesz.
Napiszesz coś o warunkach zatrudnienia?
Umowa na czas określony. 1-wsza 3 miesiące, kolejne do ustalenia . Auto - Toyota Yaris - można jeździć prywatnie oczywiście z głową nie klepiąc po 1000km co weekend Kasa - No tu nie moge powiedzieć , ale średnia jeśli chodzi o branże farmacji .
Firma dobra dla: - osób rozpoczynających przygodę z farmacją - osób szukających spokojnej pracy nie chcących pakować się do korporacji, gdzie dostają full maili i wszystko źle - osób, które chcą sobie dopracować do emerytury. Ludzie w firmie ok.Szczególnie Pani Dyrektor oraz Kierownik na bardzo wysokim poziomie . Można się z nimi zawsze dogadać oraz uzyskać jasny komunikat co do pracy, którą wykonujemy. Z racji tego, że firma wraca na rynek z przedstawicielami też realnie podchodzi do pracy przedstawiciela . Wiadomo plan jest planem i do niego należy dążyć jednak, gdy tego planu nie będzie nie otrzymasz maila typu (jesteś słaby pf i juz szykuj sie do zwolnienia.) jak to w niektórych firmach potrafią. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić. Więcej jasności wobec przyznawania planów. Uważam, że powinny być trochę niższe wobec nowych pf, a wyższe wobec osób pracujących już od jakiegoś czasu. Na dziś dzień są one porównywalne niestety czasem przyznawane (moim zdaniem) bez większego zastanowienia. W firmie pracujesz głównie z najlepszymi graczami na danym rynku . Auto Toyota Yaris. Co do podstawy ... Kwestia sporna jednemu przypasuje drugiemu nie . Wystawiając rzetelną ocenę spokojnie mogę dać 5. Jest kilka rzeczy do poprawy jednak firma do pracy zdecydowanie na PLUS !
Czyli według Ciebie praca w Innowacyjno-Wdrożeniowe Laboratorium Farmaceutyczne Labofarm jest idealna dla osób, którym zależy na stabilnym zatrudnieniu? Fajnie, że w pracy można liczyć na dobre traktowanie oraz fajną ogólną atmosferę, to się ceni.
Czy w tej branży można liczyć na stabilne zatrudnienie ? nie sądzę, zwłaszcza w obecnych czasach . :) Dziś jest ok, a jutro Cie nie ma :)
Macie specjalistów w firmie?
Miałam ostatnio rozmowę o pracę w Labofarmie. Pracę poleciła mi koleżanka, która pracuje w tej firmie. Rozmowa była przeprowadzona w miłej atmosferze, aktualnie czekam na drugą rozmowę. Praca jako przedstawiciel farmaceutyczno - medyczny 9 wizyt aptekarskich i jedna lekarska, trochę duże teren, ale można nocować w hotelach za które firma zwraca pieniążki. Nie mają gps.
Jak duży jest teren ,czy województwo podzielone na 3 przedstawicieli ,jaką flota czy urządzenia są nowe
Urządzenie nowe . Auta Toyoty Yaris z kratką z tylu . Teren duży . całe wojewodztwo i oscienne
Czy możecie się wypowiedzieć konkretnie: jaka jest wysokość pensji w widełkach jaki samochód i czy można użytkować prywatnie jak duże są to tereny jaka jest ocena aptek i lekarzy na temat leków czy wysokość założonych sprzedaży jest do zrobienia (oczywiście bez konieczności pracy po nocach)
@farmaceuta a ile ma być koncowo etapow rekrutacji?
Podpowiedzcie czy firma potrzebuje może pracowników?
To była jedna z najgorszych rozmów kwalifikacyjnych w moim życiu. Nawet nie wiem jak to nazwac... Dno?(usunięte przez administratora) w najlepszym wydaniu.... mimo negatywnych opinii o firmie, ktore znalazlam w internecie zdecydowalam sie pojsc na rozmowe. Byłam umowiona na rozmowe o godzinie 10:20, przychodze do hotelu o godiznie 10:10 a tu pod dzwiami czeka jeszcze kandydtka z godizny 10:00 i mowi ze Pan sobie zrobił przerwę... Tak wiec 10 minut sobie jeszcze sympatycznie porozmaiwalysmy i on weszla na rozmowe o godiznie 10:20, po 20 minutach siedzenia pod dzrzwiami, gdy ona nie wychodzila zaczelam sie denerwowac, ze chyba musze isc dokupic bilet paringowy, bo zaprawkowalam o 10 i wykupilam do 11:15.. i poszlam doupić. Jak wracałam to minelam sie z nia w windzie - czyli widze ze wtopa, bo nie bylo mnie na korytarzu, gdy Pan "Wielki Wazny Pacodawca" zechcial mnie poprosic do srodka. Wysiadam z windy, on stoi na korytarzu i sie rozglada ( bo widzial mnie przeciez ze jestem, jak ta dziweczyna wchodzila) i widze juz kolejnych dwoch kandydatow czekajacych na rozmowe ( co za brak szacunku i profesjonalizmu, umówili nas jak do lekarza w NFZ, wszystkich na jedna godzine, albo co 10 minut, i niech sobie poddani czekaja...) Juz mi sie nie chcialo tam wogole wchodzic, ale nic, brne dalej... Przywitalam sie z Panem i mowie ze przepraszam, ze mnie nie bylo ale musialam isc dokupic bilet, bo jest godizna 11:00 a ja bylam umowona na 10:20... Liczylam na magiczne słowo "Przepraszam" ale nic z tych rzeczy.. Pan powiedzil ze to niemozliwe, ze to nie jego wina, zdziwil sie ze bylam umowiona na 10:20 i powiedzaial ze to nie on ustalal godziny i ze ktos mu musial wpisac dwie osoby na jedna godzine - juz wtedy wiedzialam ze nie chce u niego pracowac! Ale wchdze.. Pan sobie otworzyl komputer i zaczał cos w nim robć, a do mnie mowi: Niech Pani o sobie coś opowie.... No to odpowiadam, jak powiedzialam jakie mam wyksztalcenie ( oderwal sie od kompa, podnilsł glowe, zrobil oczy jak talerze - widziaam, ze nie jest dobrze..., podjrzewam, ze mialam wyzsze wyksztalcenie od niego i poczul sie zagrozony i nawet nie umial teg ukryc, jak bardzo chce sie mnie z tego pokoju pozbyc) Powiedzialam , że moge pokazac referencje z pracy na stanowisku przedstawiciela m-f, powiedizal, żebym nawet nie wyciagała, bo jego to nie interesuje, bo teraz to kazdy pracodawca wystawia referencje, nawet jak zwalnia pracownika dyscyplinarnie... ( ja pierdziu, skąd ten synek sie urwał!) powiedzialam, że mam referencje z kazdego miejsca pracy, w którym pracowałam, na co on odpowiedizal "Ja tez i co z tego?" ( w to akurat szczerze watpie!). Jak jeszcze powiedzial ze praca jest na 4 wojewodztwa a w ogloszeniu jak byk bylo napisane ze na JEDNO! to powiedzialam, ze nie jestem juz zainteresowana tą pracą, podizekowalam za spotkanie i wyszłam. Cała nasza rozmowa trwala moze 5 minut, goscie, którzy siedzieli za dzwaiami i ta dziewczyna, ktora jeszcze przed hotelem spotkalam byli szczerze zdziwieni, tym ze to sa 4 wojewodztwa a nie jedno... no co tu wiecej pisac, jesli ktos pisze w ogloszeniu ze jest 1 wojewodztwo a sa 4 i potem tak traktuje potencjalnych pracownilkow na rozmowie, to sami sie zastanowcie czy warto tracic czas i pieniadze na dojad i parkowanie... acha i jesli chodzi o zarobki na tym stanowisku to placa tak jak inne firmy za 1 wojewodztwo. Moje sugestie dla Innowacyjno-Wdrożeniowe Laboratorium Farmaceutyczne Labofarm Mgr Farm. Tadeusz Pawełek: nie , szkoda czsu na moje sugestie bo to jest tego typu firma, ktora nie szanuje pracownikow i nie obchodiz ja co maja do powiedzenia. Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Zaczać szanowac pracownikow, bo to oni pracuja na jej zysk, a jak tego nie rozumie, to niech sam siadzie w auto i zapinkala sobie po lekarzach i aptekach!
pracowałam w tej firmie z 6 lat i pracuje dalej, dlaczego? rodzinna atmosfera leki na najwyższym poziomie wynagrodzenie stosowne do wykonywanej przez zemnie pracy. polecam!
Witam.Pracowalam w tej firmie 6 lat i mogę dużo powiedzieć.nie mają w ogóle szacunku do pracowników.traktuja ludzi jak śmieci A w kościele są co niedzielę i rączki złożone.Płacą śmieszne pieniądze i mają do tego wielkie wymagania.Maja się za Bóg wie kogo.To nie jest już ta firma gdy rządził w niej ich ojciec Tadeusz Pawełek.On potrafił szanować ludzi A nie jak te zasrane jego dzieci.Trzymajcie się jak najdalej od tego zakładu wierzcie mi na słowo.Labofarm to jedno wielkie (usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Innowacyjno-Wdrożeniowe Laboratorium Farmaceutyczne Labofarm Mgr Farm. Tadeusz Pawełek?
Zobacz opinie na temat firmy Innowacyjno-Wdrożeniowe Laboratorium Farmaceutyczne Labofarm Mgr Farm. Tadeusz Pawełek tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.