Jak dostałam się na staż, myślałam, że dostałam życiową szansę na rozpoczęcie dobrej ścieżki zawodowej. Nie mogłam bardziej się mylić. Płakałam w łazience prawie codziennie - nie mogłam poradzić sobie z tym, jak traktuje mnie dyrektorka. Była okropna dla mnie oraz pracowników na etacie. Zatruwała życie osobom z innych departamentów, paniom sprzątającym, nie miała szacunku do nikogo. Miała "plecy" więc wszyscy się jej bali. Jej zachowania nie można nazwać inaczej niż mobbing. Ze stażu wyniosłam jedną naukę: firma może mieć kilka polityk antymobbingowych, ale na przełożonych nikt nie doniesie bo wszyscy żyją w strachu o swój stołek, płaczą po kątach, biorą tabletki uspokajające, nie śpią po nocach i czekają aż zmieni się prezes a wraz z nim pójdą pracownicy z plecami.
Szybko poznałaś się na spółce. Z jednej strony szkoda, że takie pierwsze doświadczenie zawodowe Ciebie dotknęło, ale z drugiej nie masz przynajmniej złudzeń i możesz szukać pracy, w której praktykowany jest szacunek. Powodzenia!
Dziewczyno, dziękuj Bogu, że już tam nie pracujesz. Szkoda życia na takie przejścia. Zdrowie jest najważniejsze. Nikt nie jest niczyim (usunięte przez administratora) Pracownik jest specjalistą, z którym przełożony powinien współpracować. P.S. tym (usunięte przez administratora)powinien się ktoś zainteresować!
To się nie dzieje! Obgadywał dyrekcję za jej plecami jak nakręcony, a przed dyrekcją obgadywał współpracowników. Wynik? Awansik! W tej firmie, na górze, lubią dwulicowych donosicieli. Ta dwulicowość jeszcze się na nim zemści! Jedno jest pewne, tu nikt nie może nikomu ufać!
Tam panuje jakiś bałagan. Od października b.r. usiłuję zawrzeć z nimi umowę na sprzedaż i dystrybucję energii elektrycznej i wciąż są jakieś problemy. Dodzwonienie się na infolinię graniczy z cudem, maile też nie odnoszą pożądanego skutku (albo brak odpowiedzi, albo trzeba na nie czekać po kilka dni). Myślałem, że sprawę najlepiej załatwić osobiście. Ale gdzie tam. Udałem się do Oddziału czy Rejonu w Szczecinie przy Struga, gdzie przedstawiłem akt zgonu poprzedniego odbiorczy energii i wniosek o zawarcie umowy ze mną. Pani, która mnie obsługiwała, stwierdziła (bardzo nieuprzejmie), że druk jest niewłaściwy, po czym dość długo coś spisywała z niego i zrobiła ksero załączonego aktu zgonu. W końcu na moją prośbę wręczyła mi druk, rzekomo właściwy i poleciła przesłanie pocztą mailową na adres kontaky@enea.pl. Tak też uczyniłem. Po kilku dniach otrzymałem informację, że umowy nie można ze mną zawrzeć, ponieważ, nie została rozwiązana umowa z poprzednim odbiorcą. Później, po moich wyjaśnieniach, przysłano mi do podpisu umowę z Międzyzdrojów - mimo, że mieszkam w Szczecinie i tam znajduje się punkt odbioru energii. Prosiłem o wyjaśnienie tej niejasności. Niestety, odpowiedzi nie otrzymałem. I dalej znajduję się w punkcie wyjścia. To jakieś kpiny z klientów. Szkoda, że nie mają konkurencji, bo z pewnością tam bym się udał.
Firma chwali się, że jej wartością jest kompetencja, a pracownicy nie dostają pieniędzy na systematyczne szkolenia! W teorii są pieniądze, ale tak małe na jednego pracownika, że żadnego szkolenia nie można za nie kupić. Tak już jest kolejny rok. Nie dbają o pracownika - dziś ma wiedzę to go trzymają, za chwilę jego wiedza się zdewaluuje to wymienią go na nowego. Do tego w materiałach promocyjnych piszą, że są innowacyjną firmą - hahahaha! Ciekawe w którym aspekcie biznesu! Obłuda!
Zgadza się. Od lat nie brałem udziału w szkoleniu bo nie ma na nie funduszy. Jestem umysłem analitycznym i doświadczenie w pracy mam, ale nie ukrywam że udział w konferencjach byłby dla mnie szansą na posłuchanie, co inni specjaliści mają do powiedzenia w tym samym obszarze. Korzystanie z cudzego doświadczenia jest nie mniej ważne niż korzystanie z własnego doświadczenia. Z tej wiedzy mogłaby skorzystać przede wszystkim spółka i interesariusze. Niestety nie ma takiego podejścia w spółce. Czuję, że od długiego czasu nie rozwijam siebie ani spółki. Chciałbym zobaczyć jak to jest w firmach, do których teraz aplikują młodzi - podobno nowoczesne miejsca pracy inwestują w pracowników.
Od lat nie miałeś żadnego szkolenia, które uaktualniłoby Twoją wiedzę? W dzisiejszych czasach są jeszcze firmy, które nie inwestują w pracownika? Dobrze, że o tym piszesz. Twoja opinia jest pomocna w podjęciu decyzji, że nie ma co wchodzić do tej firmy.
Kompetencje? Po co komu w Grupie Enea? Wykonujesz zadania pod dyktando aktualnego przełożonego i im mniej analizujesz to, co każe Ci zrobić tym lepiej dla Ciebie i niego. Jesteś za bardzo ogarnięty to przestajesz pasować, a potem też i pracować.
Rozmowa na teamsie punktualna i to by było na tyle plusów. Ogólnie to frazesy i rozmowa ogólna. Tekst typu co Pan wniesie do pracy (rozumieć należy przez umiejętności), jeśli jest się księgowym z 5 letnim doświadczeniem w Corpo to doświadczeniem się ma i wystarczy wczytać w cv oraz przebieg, aby wiedzieć co ktoś jest wstanie wnieść, ale dla rekruterów to za dużo. Pytanie o wynagrodzenie 4000 do 4500 netto jak dla enea to za dużo. Coz myślałem że szukają pracowników, a jednak szukają (usunięte przez administratora) W efekcie Enei nie było stać na mnie. Tak w ogóle obiecano ze oddzwonia, ale nie oddzwonili tj brak szacunku dla osoby składającej dokumenty.
Czy wynagrodzenie podlega negocjacji, co mogę wnieść do firmy, czy jestem dyspozycyjny i mogę zostawać dłużej tj zamknięcie miesiąca, roku
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jak wygląda każdy z etapów rekrutacji w Grupa Enea?
Najpierw rozmawia z Tobą rekruterka, która udaje, że jesteś tym jedynym idealnym kandydatem, a potem dostajesz informację, że przyjeli kogoś bardziej odpowiedniego na to stanowisko - tak to wygląda dla tych z zewnątrz, a w firmie wszyscy wiedzą, że zapraszają ludzi na rozmowy po to żeby udawać że trwa rekrutacja, a przyjmują tylko ludzi z nadania.
Teraz w ESA jest biznes partnerka, która swoją dziecinną osobowością bawi innych, zapewne aplikantów też. Pytanie, czy taka osoba powinna być wizytówką państwowej spółki?
Chciałabym podzielić się swoją opinią, która ma charakter informacyjny- natomiast można ją potraktować również jako przestrogę dla osób zainteresowanych podjęciem stażu przez agencję pracy. Moja opinia będzie dotyczyła zarówno czynnika ludzkiego w firmie jak i aspektów merytoryczno-przygotowawczych nowego pracownika. Po pierwsze chciałabym zwrócić uwagę na przedmiotowe traktowanie pracownika przez koordynatorki- ich pomoc jest znikoma, a postawa wywyższająca przykryta fałszywym uśmiechem rzuca się w oczy przy pierwszym "poznaniu". Najważniejsze, żebyś wyrobił normę sprzedażową- jeśli się nie sprawujesz, lub zrezygnujesz dopiero wtedy za plecami poleci na Ciebie lawina wyszydzeń (jeśli się sprawujesz to też, ale będzie to przykryte tym fałszywym uśmiechem -oczywiście do czasu, aż będziesz potrzebny). Jeśli zależy Wam na pracy w firmie, która szanuje człowieka- polecam omijać. Po drugie koordynatorki oraz HD wymieniają na jabberze (komunikatorze) wiadomości wyszydzające pracowników zatrudnionych przez agencję (naprawdę myślicie, że tego nie widać? ) i to chyba z inicjatywy koordynatorek, którym ewidentnie nudzi się w pracy pomiędzy kolejnym papierosem- czasami chyba nawet HD wydawali się nieco zażenowani, że muszą w tym uczestniczyć, natomiast odmówić konwersacji nie mogą, ponieważ to koordynator obsadza stanowiska i podejmuje wszelkie decyzje dotyczące pracowników- więc każdy może stracić posadkę, jeśli koordynatorka będzie miała kaprys (umiejętność panowania nad sobą i nerwami jest paniom obca- ale takie chyba uroki stresującej pracy w korpo- natomiast widać, że wymagają bezwględnego przytakiwania). Po trzecie w firmie są pracownicy agencji, którzy wkradli się w łaski koordynatorek poprzez donoszenie na innych kolegów- były sytuacje, w których szanowne panie wysyłały owych "posłańców", by sprawdzić co dana osoba robi na przerwie- także spożycie posiłku bez stresu w trakcie dwóch przerw 15-minutowych było praktycznie niemożliwe czasem po wielu nieprzyjemnych Klientach- wiadomo pracownicy cc są pierwszą linią kontaktu z Klientem. Co było celem takiego zachowania nie wiem do tej pory- w kuchni firmowej znajdowały się jedynie szklanki, sztućce oraz talerze. Także pomimo bardzo rozbudowanej polityki antymobbingowej, obejmującej również pracowników agencji- m o b b i n g w tej firmie ma się dobrze- a nawet bardzo dobrze. HD byli różni- natomiast w większości do przejścia w kontaktach służbowych. Ostatnia kwestia to wymienianie pomiędzy niektórymi pracownikami żartów na temat innych zatrudnionych, które miały podtekst seksualny- takie zachowania powinny być napiętnowane oraz eliminowane szczególnie w tak dużej firmie, która ma taki rozbudowany program ochrony pracownika- ale jest to wynik zatrudniania przez firmę niedojrzałych, młodych mężczyzn- chyba innych tam nie było widać- środowisko pracy tworzą pracownicy, ale trzeba mieć to na względzie, że ludzie na poziomie zazwyczaj do takich miejsc nie aplikują. Podsumowując kultura osobista oraz poziom ludzi zatrudnionych pozostawia wiele do życzenia. Duża rotacja pracowników- generalnie praca do przejścia, jednak atmosfera w CC zniechęca do pozostania. Być może gdyby odpowiednio wytypować ludzi na stanowiska, sytuacja uległaby zmianie- bo osobom, które nie mają cech dobrego lidera oraz wyszydzających i zastraszających pracowników w sposób zakamuflowany to my już podziękujemy. Wszystkie sytuacje, miały miejsce w lokalizacji Szczecin. Jeśli się zastanawiacie nad podjęciem pracy- życzę miłej lektury. Oczywiście przytoczone sytuacje to tylko kropla w morzu wszystkich incydentów ( nie wiem czy takiego traktowania doświadczają wszyscy- może szanowne panie mają swoich "wybrańców", którym notorycznie dokuczają - w Poznaniu też mają miejsce podobne sytuacje), natomiast miejsca, gdzie pracują tak nienawistne osoby należy omijać. Aha- jeśli będziesz się wykazywał to licz się z tym, że zacznie się kopanie pod tobą dołków i "umilanie pracy" na wszelkie sposoby- kolejka osób, które liczą na otrzymanie umowy o pracę jest długa- więc konkurencja nie śpi :)
Brawo! Panie Prezesie często przychodza do pracy zdolne i ambitne osoby, które po drodze się wykruszają z niewiadomych powodów, może warto się temu przyjrzeć w końcu? Przecież to oczywiste, że nie będą szykanowali kogoś kto nie jest zagrożeniem tam orły i sokoly nie pracują(bez urazy)
No koordynatorki, które nie potrafią się nawet po polsku wysłowić, ktoś może przeżyć szok po zetknięciu z tym towarzystwem, praca tylko dla ludzi o mocnych nerwach, jeśli ktoś jest odporny na nekanie prostakow i zawyzanie przez nich norm po to żebyś nie dostał premii.
W cc jest 560 zł i wygląda na to że każdy ma swoje wytyczne bo szkolila mnie dziewczyna z Poznania i powiedziała żeby tak odbierać po 40 połączeń bo to norma, obslugiwalam w Szczecinie i ich norma wynosiła 50, a zrobili to prawdopodobnie tak żeby nikt z osób zatrudnionych przez agencje premii nie dostał bo ogólnie to przyjęte standardy są dla robotów ale tam ogólnie się mega przedmiotowo traktuje człowieka a tak jak ktoś niżej napisał wsparcie koordynatora jest zwyczajnym nekaniem dlatego wiecznie maja braki w obsłudze
No jeżeli faktycznie tak robili to bardzo niefajna zagrywka z ich strony. Zastanawiam się czy prawnie pracownik ma jakiś wpływ na ustalanie norm, czy to firma ma całkowitą dowolność?
Zatrudniony przez agencję lub na zleceniu firmy nie ma żadnych praw. Premie przydzielaja wedle swojego uznania i często sympatii i na dodatek stałym pracownikom a to jak ci pracownicy na co dzień pracują to polecam zobaczyć osobiście ???? pozostaje tylko żeby dodawać rzetelne uczciwe opinie, aby chętni wiedzieli na co się piszą, jest mnóstwo pracodawców.
Czy Pani pyta jako osoba zainteresowana podjęciem takiej pracy czy jako pracownik, który ma zlecona kontrolę sytuacji w strukturze? Żebym mogła przekazać odpowiednie informacje.
Prezesi w tej firmie nawet nie próbują słuchać pracowników. Słuchają tylko tych z ministerstwa.
Nekanie zaczyna się w momencie gdy zaczynasz mieć wyniki, najpierw zaczyna się czepianie, potem ucinanie głowy, mi się podłączyły pod pulpit zdalny dwie koordynatorki z lokalizacji Szczecin pseudonim I oraz K, robił to na przerwie koleś informatyk, zostawiając w Googlach wpisaną frazę " jak podłączyć pulpit zdalny" i potem zaczęło się grzebanie w moim pulpicie cały czas, jaki był cel nie wiem ponieważ wszystkie rozmowy były nagrywane i do odsłuchu przez te osoby. Także uważać bo tam pracują ludzie nierównowazeni i niezbyt bystrzy. Karierę się robi dzięki wiedzy i umiejętnością a nie podkladaniem świń. Karma wraca pustaki.
Robią sobie jakieś kpiny z fakturami. Nie przysyłają je na czas. Dostałam dziś właśnie fakturę z datą do zaplacenia do 4/11/2022 r a dziś mamy 7 /11/2022. Masakra ????????????????????????
i jeszcze sobie policzą odsetki za nieterminową wpłatę. Nie chodzi o te parę groszy tylko o elementarną uczciwość.
1. Brak gwarancji stałego zatrudnienia - po 18 miesiącach informacja, że nie ma wolnego etatu, więc nara - 3x umowa zlecenie w agencji na 6 miesięcy 2. Sprzedaż nie jest sprzedażą, tylko wstrętnym wciskaniem na siłę niekorzystnych dla klienta ofert 3. O podwyżce, która miała miejsce 1 lipca (dla klientów biznesowych) wiedzieliśmy już w kwietniu i mieliśmy zakaz mówienia o tym klientom 4. OH to czysty zysk dla firmy i żerowanie na biednych ludziach 5. NIE PODPISUJCIE NIC W BOKU - nie będzie możliwości odwołania podpisanego w ten sposób zobowiązania, a gdy zadzwoni do Was konsultant nie wyraźcie zgody na nagrywanie rozmowy - dla własnego spokoju i dobra 6. Obiecanki cacanki a) premia - są momenty gdy jest nie do wyrobienia, bo nie ma nowych kontaktów i trzeba dzwonić do tych samych ludzi w kółko; b) wsparcie koordynatora jest w rzeczywistości mobbingiem i nękaniem pracownika; c)praca zdalna jest fikcją - zawsze znajdzie się powód, dla którego nie będziesz mógł pracować zdalnie
Bardzo mi przykro, że również padłeś ofiarą mobbingu w tej firmie. Jak ktoś nie doświadcza mobbingu, nie wie, że takie sytuacje mają miejsce. Uważam, że pisanie opinii/reklamacji jest bezcelowe i bez sensu, jednak byłam zatrudniona na śmieciówie przez agencję i nie mogę nawet iść do sądu pracy, nie mam żadnych praw. Dzięki temu, że Twoja opinia została przekazana wszystkim pracownikom (została wyśmiana i jak zawsze obwiniana jest ofiara) dowiedziałam się, że nie jestem sama. Jeśli będzie nas więcej, może nasze szanse wzrosną. Napisz proszę do mnie na maila pomocwmobbingu @ gmail.com Jeśli ktoś inny również doświadczył podobnych sytuacji, zapraszam do kontaktu. Jeśli chodzi o moją sytuację, w tej firmie, to 2 tygodnie temu dostałam informację, że przedłużą ze mną umowę, w zeszłym tygodniu zmuszona byłam do zgłoszenia kierowniczce mobbingu, a ta zapewniła mnie, że nie zostaną wobec mnie wyciągnięte konsekwencje. Wczoraj otrzymałam informację z agencji o braku przedłużenia umowy. Zostałam wyrzucona za zgłoszenie mobbingu! Państwowa spółka wspierająca (usunięte przez administratora) i mobberów to skandal.
Oczywiście że jest (usunięte przez administratora) lokalizacja Szczecin-koordynatorki tam pracujące stosują obrzydliwe i uwłaczające godności człowieka taktyki, które mają na celu poniżac pracownika- ich zachowanie, głupkowate uśmiechy, ponizajace spojrzenia powodują ze na sama myśl robi się człowiekowi niedobrze - stare pomarszczone papierosnice, które wysiadują kopcac co chwilę papierosa albo siedząc przed monitorami i obsmiewajac baranim głosem pracowników. Uwaga- gdy jest zaplanowany przyjazd prezesów to prężą się robiąc kawki i udając damy gdzie na co dzień słoma z butów wyłazi na każdym kroku. Szara rzeczywistość stanowi w CC.
Jest stosowany (usunięte przez administratora), ale jak może być inaczej skoro zatrudnia się samych (usunięte przez administratora)na stanowiskach koordynatorów i HD.
I na takie coś generalnie miałoby być realne przyzwolenie i nikomu by to nie przeszkadzało? To nie jest zaskakujące? Gdzie zgłoszenia do jakiś odrębnych instytucji?
(usunięte przez administratora)podejście do klienta A ceny kosmiczne 70 zł miesięcznie za co zmienne przemiennie nocne dzienne ciekawe co jeszcze wymyśla (usunięte przez administratora)
Najgorzej zarządzana i prowadzona instytucja z jaką miałem przez 50 lat mojego życia do czynienia. Niewyobrażalny bałagan w firmie. Do tego stopnia, że nie można nawet zapłacić za prąd bo od pół roku nie przysyłają faktur, reklamacja uwzględniona, mija 30 dni i dalej cisza, szok!
No jeśli poważnie jest Pan w takiej sytuacji to dość problematyczne ale skoro tych faktur podobno nie ma i tak długo Pan nie płaci to naliczają się przez to jakieś odsetki może?
Poza tym osoby które tam pracują stosują taktyki manipulacyjne w sposób niezbyt bystry zresztą i koordynatorki plotkuja i rozpuszczaja nowe plotki o pracownikach, które je mają oczerniac w oczach innych. Niestety właśnie chodzi o to że to widać gołym okiem, ponieważ robią to w sposób niezbyt inteligentny bo to właśnie też takie osoby są niezbyt bystre. Zmiencie kadrę na jakiś przyzwoitych mądrych ludzi bo nie ma tam za bardzo z kim rozmawiać. No może oprócz pani Izy HD.
Co uważacie o pracy w bydgoskim oddziale Enei Centrum?
Obsługa w Ebok Piła to jest jakieś nieporozumienie. Byłam tam po raz któryś i podobnie jak wcześniej panowie odsyłali mnie od okienka do okienka. Raz nawet pan odesłał mnie do okienka, w którym nikogo nie było. Będąc o godzinie 15.20 usłyszałam, ze nie zostanę obsłużony, ponieważ za chwilę (o godz. 16.) pan kończy pracę. Po czym pokazał mi plik dokumentów na biurku i powiedział, ze musi to wprowadzić do komputera. Łaskawie pozwolił mi usiąść . Po czym próbował ze mnie zrobić (usunięte przez administratora) ze powinnam mieć ze sobą wszystkie umowy. Zwróciłam delikatnie uwagę że z pewnością wszystkie umowy ma pan w podglądzie w komputerze. No i stał się CUD. Były. Współczuje serdecznie Pani, która obsługuje z panami klientów . JEDYNA w tym towarzystwie pracowita i miła osoba. Panie Szefie Oddziału proszę coś zrobić . Może jakieś szkolenie, wyjazd integracyjny bo stres tych osób rozładowywany jest na nas klientach!,
Nieporozumienie! Nie polecam tej pracy! Klienci się na nas wyżywają (słusznie) bo mamy tak słabą organizację pracy. To jest niepojęte jak ta firma funkcjonuje.! Odradzam wszystkim zarówno pracę oraz współpracę (jeśli to możliwe).
Za nic mają klienta.Rachunki wystawiają nieterminowo.Trzeba prosić o rachunek.Na infolinii chamstwo Nieterminowo wystawiają rachunki za prąd i długo trzeba czekać aź zaksięgują na swoim koncie.Rozumiem monopolistą,a gdzie klient.
Dzisiaj zasięgnęłam porady w Enea , była bardzo przemiła Pani Agnieszka Smogur.Pomogła mi we wszystkim. Jestem jej bardzo wdzięczna za pomoc. Przemiła i bardzo cierpliwa Pani. We wszystkim pomogła. Bardzo Pani dziękuję i życzę wszystkiego co najlepsze.
Korporacja buraków od prezesa po kadry kierownicze. Zero kultury w kontaktach z klientami. Mam nadzieję że firma zniknie, bo jeszcze nie spotkałem się z taką odpornością na kontakt z klientem. Wszystkie złe cechy zgromadzone w jednej instytucji.
Witam, pracuję w biurze obsługi Klienta już jakiś czas,praca i firma jest dobra, niestety firmę psują pracownicy.u nas sytuacja wygląda tak że w biurze rządzi rodzina a dokładnie teściowa z synową które robią przekręty z wyjściami,z planami sprzedażowymi itd.nieststy im wszystko wolno Tobie nic, jeżeli chodzi o awanse one dostają wszystko, mimo że Ty jesteś sumiennym pracownikiem, który wyrabia plany powyżej oczekiwań i jest na każde zawołanie przełożonych, tobie się nie należy ponieważ znajdą na ciebie mimo wszystko haka,sprawa była zgłaszana do Kierownika biura, niestety kierownik trzyma ich stronę i im pozwala na wszystko ponieważ też mają ze sobą jakiś ukryty układ. ktoś powinien zrobić z tym porządek,bo praca jest naprawdę niezła.ponadto za zgłaszanie prawdy i mówienie wprost co nas boli-czlowiek jest mobingowany, można dużo pisać o przekrętach jakie są w Bok ale nie starczyłoby papieru, takie działania są krzywdzące dla Pracowników tyle w temacie.
Chyba w każdym dziale taki nepotyzm… każdy na wyższym stanowisku ma w Enei ojca, matkę, ciotkę, wujka… zwykły szaraczek bez znajomosci po latach pracy nie ma nawet szans na zmianę stanowiska, czy awans… za to koordynatorzy mianują się kierownikami nie mając nawet wykształcenia
Dokładnie, a ty idziesz i potem się zastanawiasz co osoba która ma na twarzy narysowana chorobę psychiczną co potwierdza późniejsze zachowanie robi na stanowisku. Układy ukladziki a niesmak pozostaje. Są jeszcze normalne firmy niech się ENEA szarpie i tak dużo wartościowych pracowników straciła, a jakie osoby ja reprezentują to widać niestety. Odrzut na wejściu. Margines społeczny na stanowiskach bez zasad moralnych. Powodzenia.
Ta a premię, której się nachapia Twoja ciężka praca wydadza na papierosy, raczka trzeba dokarmiac. Pode mnie dołki kopali w cc Szczecin przed przyjazdem prezesa żebym nie dostała umowy o pracę, tak sfingowali sytuację i takie ustawki robili że się w głowie nie mieści. Nakrecali mi sztucznie rozmowy żeby wpadaly do mnie na infolinię np. dzwonił klient który był poinstruowany żeby mnie trzymać pół godziny wprowadzac mnie w błąd podczas podawania informacji i wyprowadzać z równowagi i potem nagrania z CC Szczecin przekazywali prezesowi wyrywkowa rozmowę żebym umowy nie dostala. Po skończonej rozmowie od razu się zorientowałam że to była ustawka. Zaś mnóstwo rozmow się nagralo jak pracownicy ENEA w tle rozmawiali i przeklinali jak obsługiwał klientów, klienci wszystko słyszeli i nie raz zastrzegali w rozmowie ze nagranie zostanie przekazane dalej. Ja pracowałam przez agencje wtedy. Zatrudniajcie dalej cholote powodzenia.
Damianie przestan robić zamieszanie, Twoje niedojrzale zachowanie też jest często przyczyną rezygnacji z pracy innych ludzi. Oprócz posiadania wiedzy trzeba jeszcze umieć dogadywać się z ludźmi i wśród funkcjonować to może kiedyś uda Ci się przejść do BOK- nawet z TAKIMI ludźmi, których masz za nic i traktujesz z góry pouczajac ich przy wszystkich i wprawiajac w zakłopotanie z powodu tego że dopiero się uczą.
Ja mam pytanie jak oceniacie rozmowy z przełożonym (koordynatorem)? To jest temat na rozprawke zwrócono mi uwagę na niepobranie zgody marketingowej, gdy klient wyraźnie powiedział czego oczekuje na początku rozmowy. Rozumiem zgoda nie może być domniemana, ale dlaczego szkolenie ze zgod marketingowych miałam zaplanowe na kilka dni po rozmowie "rozwojowej" , więc w tamtym momencie miałam prawo tego nie wiedzieć, bo nie byłam przeszkolona. Dlaczego pracownik otrzymuje informacje że klienci biznesowi wpadają po 2 miesiącach, a przed ich upływem jest oceniany za niewłaściwa autoryzacje klienta, bo akurat wpadł biznesowy. Może tak najpierw nauczyć i przyjąć jakąś konsekwencje a potem z tego rozliczać? Bezmyslnosc totalna. Krytyka musi być konstruktywna. Najpierw naucz a potem wymagaj. Gdzie sens, gdzie logika, gdzie cel. Celem nie powinno być bezsensowne przekomarzanie koordynatorów z pracownikowi bo mial ochotę się do kogoś przyczepić. Myślenie nie boli, warto nad tym popracować. POZDRAWIAM SZCZECIN.
No dziwne jak miałaś to po rozmowie rozwojowej. Ogólnie w trakcie szkoleń masz prawo wielu rzeczy nie wiedzieć i się mylić. Zgadzam się, że krytyka powinna być kontruktywna i wymagać powinno się rzeczy, których ktoś Cię nauczy, a nie oczekiwać, że się domyślisz jak coś zrobić.
Jeśli to chodzilo o Szczecin to tam takie sytuacje są normalne. Zaczynają Ci zwracać uwagę gdy chcą się Ciebie pozbyć lub maja gorszy dzień i wyladowuja to na Tobie lub masz wyższe kwalifikacje i chcą Cię zniechęcić do dalszej pracy. Ot koordynatorki szanownego CC. Nie bierz tego do siebie, tam pracują młodziki szczerze mówiąc o ogromnym ego i zerowej wiedzy na temat zarządzania zespołem. Kwestie kompetencji i kwalifikacji już POMINĘ, bo to rodzina i znajomi innych pracowników ENEA. Fajne korelacje przykładowo- chłopak HD a jego mama i dziewczyna konsultantki i wszyscy na umowach. To tylko przykład. Jesli już na wstępie to zobaczyłes/las to nie jesteś sam/a a skoro wyciagasz tak trafne wnioski na poczatku to może warto poszukać sobie pracy z ludźmi o podobnych predyspozycjach umysłowych do Twoich bo tam się zameczysz w tym towarzystwie.
Tak w Szczecinskiej lokalizacji concact center psychiatra potrzebny od zaraz, pomyśleć że takie czasy w których właśnie takich wykrętów jest więcej niż normalnych zrównoważonych ludzi.
No dokladnie albo koordynatorki które podburzaja innych pracowników przeciwko sobie i wydają polecenia żeby nie rozmawiać np. z jakimś pracownikiem (najczęściej nowym) i wogole unikać tej osoby. Cholota ma ubaw wylewajac własne kompleksy na innych ludzi, ale no oni już na czole maja napisane kompleks, odrzucające towarzystwo, ciekawe jak się okropnie muszą czuć sami ze sobą.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grupa Enea?
Zobacz opinie na temat firmy Grupa Enea tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 43.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grupa Enea?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 34, z czego 1 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Grupa Enea?
Kandydaci do pracy w Grupa Enea napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.