(usunięte przez administratora)
Dzień dobry, Bardzo prosimy o kontakt na maila wsparcie@contrain.pl w celu weryfikacji i wyjaśnienia sytuacji. Pozdrawiamy, Contrain
Nie polecam tej agencji nikomu .Pracowałam w marcu razem z grupą kolegów z Ukrainy i Białorusi w roggel u Kopra .Masakra tragedia .Byliśmy gnębieni przez panią o czarnych włosów była kierowniczkę u bursa.Wyzwiska zniewagi treści antyukrainskie na porządku dziennym.Druga mała ruda nie chce jej się pracować i wyzwiska gnębienie na okrągło kłamie jak z nut a jej facet ten łysy każe robić za nią , trzecia blondynka chodzi i nic nie robi patrzy na wszystkich z góry.Facet łysy ciągle piany wyzywa wszystko i wszystkich drugi najdłużej pracujący tez ciągłe napity kłamie bezczelnie do szefa na ludzi i tak jest co roku .Kłamstwa brak szacunku wywyższanie się szefów nic nie interesuje ma być zrobione i już .Jak coś powiesz do koordynatora to nie dostaniesz innego projektu i wywalają cię z domku .Nigdy więcej praca ciężka trzeba dźwigać skrzynki brudno ,mało płatna, mało godzin i ciągle wrzaski .Szukajcie innej agencji i innych pracodawców my Ukraińcy też naród taki jak Polacy Niemcy czy Holendrzy też chcemy uczciwie pracować .nie odeszłam tylko dlatego że nie miałam pieniędzy bo w moim kraju jest wojna u nie ma pracy a koordynator nie dał mi innej pracy i musiałam czekać w aucie przez pół dnia na jego decyzję o innej pracy bo z domu mnie wyrzucił bo inni przyszli .Nigdy tam nie pracujcie szukajcie innej agencji
Dzień dobry Pani Irino, W naszej firmie nie ma absolutnie zgody na opisywane przez Panią zachowania Ponieważ Pani opinia zawiera wiele poważnych zarzutów, koniecznie musimy ją zweryfikować. Bardzo prosimy o kontakt na adres wsparcie@contrain.pl z dokładnym opisem sytuacji.
Bez obrazy, ale reagujecie o wiele za pozno. Trzeba reagowac jak ludzie sa w Holandii, a nie jak wroca juz do Polski i komentuja na wasz temat w internecie. Trzeba wrocic do postawowki i nauczyc obslugiwac sie telefon od oddelegowanych Polakow do pracy do holandii, do pracy. banda (usunięte przez administratora)
To fakt praca tam była fatalna. Był to mój pierwszy projekt i musiałem zacisnąć pieści i jakoś wytrzymać dwa miesiące u Kopra. Sama praca fakt ciężka ale Polacy tam pracujący albo polscy Niemcy to jakaś porażka. Pracują ileś lat i donoszą szefowi a jak się postawisz to masz (usunięte przez administratora) na każdym kroku. Normalnie dałoby się tam pracować ale jak szef pozwala rządzić tym volksdeutchom to tak się kończy miła atmosfera. Kiedyś wrócę i zrobię porządek. Takich złych rzeczy się nie zapomina do konca życia
1(usunięte przez administratora)To był idealny przykład. Za żadne pieniądze nie radzę nikomu tam jechać chyba, że na parę dni zobaczyć jak wygląda typowy (usunięte przez administratora). Tempo pracy nie jest szybkie - jest chore Atmosfera - brak - dobrze, że chociaż oddychać pozwalają. (usunięte przez administratora) Psy właścicieli nie są tak wytresowani jak oni. Chorzy ludzie. Ciekawe czy za to co robią mają chociaż że 100 euro więcej płacone bo jak nie to są gorsi jak (usunięte przez administratora)...które jakby nie patrzeć zarabiają godnie. Mi do "gustu przypadł" wlasnie ten bezmózg, który tam najdłużej pracuje. Nie zapomnę ostatniego dnia mojej pracy tam jak Ci dwaj panowie mało się nie pobili bo jeden zapomniał JEDNEJ cebulki włożyć, a drogi już taśmę puścił żeby było szybciej. Akurat w tym czasie nie bylo szefostwa bo gdzieś wyjechali więc można było robić w normalnym tempie. LUDZIE ZA ŻADNE PIENIADZE a Contrainowi dziwię się, że pomimo iż ma wiele ciekawych ofert mimo wszystko wysyła dalej tam ludzi i psuje sobie opinię o czym świadczy duża ilość komentarzy odnośnie projektu w Roggel... NIGDY WIĘCEJ
Dokładnie. Jeżeli ktoś czyta to forum to żeby nie wiem co NIE WYBIERAJCIE tego projektu!!! Pracowałem tam cztery tygodnie jedyne co ciekawego tam zaobserwowałem to kim trzeba byc żeby dawać się wykorzystywać za takie pieniądze. Zmieniłem projekt na truskawki w Barloo to dopiero po tygodniu doszedłem do siebie i byłem w szoku że może być normalnie a nawet przyjemnie za TE SAME pieniądze. Tych Polaczków (nie Polaków) którzy tam "dowodzą" to z jednej strony nie rozumiem bo znają język, wózki widłowe a dają się tez poniżać lub robią trzy rzeczy na raz za tą samą stawkę. Widocznie sami siebie nie szanują. Albo to chore powiedzenie "idzie się przyzwyczaić" lub "tu czas się liczy". (usunięte przez administratora)
To takie ogólnie przyjęte zasady, szefostwo się na to godzi żeby każdy nowy miał ciężej? Czy nowi zatem przechodzą początkowo jakieś szkolenie BHP lub coś podpisują w tym stylu? Co takiego każą robić co jest ryzykowne dla zdrowia?
Jakie BHP, podpisujesz dokumenty w Holandii lub Niemczech inblanco bez żadnego szkolenia czy dat. Jak masz wypadek to usuną Cie z oddelegowania i zostajesz z 1/12 wynagrodzenia. Miałem takie doświadczenia z Panią z działu HR menager Agnieszka. Przekantowała mnie i zostałem bez pieniędzy. Jeżeli bedziecie mieli wypadek w holandii od razu zglaszajcie to do urzedu inspekcji pracy holenderskiej, tu macie link do polskiego formularza z gemmente (usunięte przez administratora) Lub wejdzcie na strone (usunięte przez administratora) to strona ktora zajmuje sie zwiazkami zawodowymi pracownikow oddelegowanymi. Trzymajcie sie mocno bo contrain to istna jazda bez trzymanki jezeli dojdzie do wypadku
Chciałam wyjechać z chłopakiem do Holandi do pracy ale po tym co przeczytałam to zmieniamy zdanie Jest to niedopomyślenia ze jak cos by mi sie stalo w pracy to zostaje bez pomocy Jedno wielkie nieporozumienie
Jechać można jeżeli mają jakieś fajne projekty jeszcze teraz p tej porze roku. Dobrze się współpracowalo zarówno przy rekrutacji jak i z koordynatorami na miejscu. Zawsze pomogą. NAJWAZNIEJSZE - nigdy nie zgadzacie się na projekt w Rogel (cebulki) bo to co jest tu napisane chociaż delikatnie moim zdaniem jest 100% racją. Cieszy mnie że coraz więcej ludzi poświęca swój czas i przestrzega ludzi przed tym "projektem" BHP - jest przestrzegane i to bardzo - jak jedna z miliona cebulek które musisz posadzić w ekspresowym tempie spadnie Ci na ziemię to wtedy jest tragedia :) bo przecież musisz się schylić i podnieć a to zajmuje od 3-5 sekund, a tam przecież najważniejszy jest CZAS. Chore to, ale prawdziwe.
Analityczki danych też się tyczy ten wpis, że taki pozytywny zespół? Mam nadzieję, bo wkrótce chciałabym zaaplikować, a to dla mnie ważna kwestia. Chwalą się tez widzę nagrodami firmy w ogłoszeniu, a można wiedzieć dla rozeznania chociaż, jakie widełki? Zebym miała porównanie, bo niestety, nie widzę informacji podanej o tym ani tutaj, ani tam w ofercie.
Dzień dobry czy ktoś wybiera się na magazyn z fajerwerkami 6 listopada do niemiec lub ktoś tam już kiedyś pracował ? ile można zarobić jakie warunki mieszkaniowe ?
kasowo calkiem fajnie bo sporo godzin, w grudniu mialem z 220h i wyszlo 2600euro +- Cholernie zimno jest bo to praca w bunkrach, robota nie jest najtrudniejsza
Ciężko stwierdzić co tak naprawdę myślę o tej firmie. Napewno na pochwałę zasługują panie kadrowe które są po prostu wspaniałe, wydaje się, że jedyna część tej calowej załogi która jest naprawdę ludzka. Da się dogadać i jak do nich przydzwonisz to zrobią wszystko żebyś wyszedł na tym dobrze (Pani Kasia K to ta z którą ja miałem styczność) Całą reszta to już natomiast cyrk. Kwatera (klosterpark) to największy (usunięte przez administratora) w jakim przyszło mi się znaleźć. Mnie oczywiście przydzielili do najgorszego budynku, jako że przyjechałem do pracy sam a nie w parze to koordynatorzy mnie traktowali jak najgorsze ścierwo, dano mi najmniejszy pokój który ledwo zmieściłby jedną osobę jako pokój dwu osobowy, gdy prosiłem o zmiane, przez 2 miesiące mnie zlewano, podczas gdy jakaś para prosiła o zmianę jakiekolwiek pokoju który nie był tak tragiczny jak moj, proces zmiany z jednego budynku do innego zajmował max dzień. W pewnym momencie wyjazdu paczka wysłana przez osobę z Polski zaginęła na miesiąc po czym się magicznie odnalazła. Kwatera, a konrektnie mój budynek był niestety w stanie tragicznym, smród, brzydko, miałem grzyba na ścianie (chyba wszędzie w tym budynku był ale przykryty farbą), do mojego za małego pokoju sprowadzono mi współlokatora który tak śmierdział że po prostu nie da się tego opisać, nawet nie przeszkadzało mi że był alkoholikiem ale nie dało się w tym pokoju siedzieć bo śmierdziało rozkładającym się gownem wymieszanym z zgniłym mlekiem, w dodatku chłop spał bez pościeli, współczuję osobie która przejmie materac po nim. Na szczęście szybko w miarę zrezygnował, ludzie tam to generalnie była (usunięte przez administratora) ostra, poza kilkoma normalnymi którzy przyjechali zarobić, reszta preferowała: alkoholowe libacje, rozpowszechnianie jakiś debilnych plotek o wszystkim i wszystkich, i ogólnie utrudnianie ci życia na tyle ile się da. W lepkiej kuchni po powrocie z pracy o której później sie wypowiem mogłeś zastać taki wspaniały widok jak miśka z wielką pleśnią w zlewie, Mniam. Koordynatorzy mieli czelność wypisywać na ogólnej stronie pracowniczej do ludzi którzy ledwo przyjechali ze mają posprzątać ten cały (usunięte przez administratora) ale zostanie im pobrana kasa z wypłaty (nigdy się to nie działo ale po co takie groźby?) Ludzie jak wspomniałem (usunięte przez administratora) alkoholicy, kilku ledwo wyszło z więzienia, 4/5 miało defekt psychiczny w mniejszym lub większym stopniu. Praca, magazyn, tutaj zależy od tego jakim jesteś człowiekiem, jeżeli jesteś osobą inteligentną to możesz popisać w obłęd, 10 godzin chodzenia i pikania skanerem, najłatwiejsza a zarazem najgorsza praca jaką możesz wykonywać, jest tak monotonna że czas nie leci W OGÓLE, przełożeni Polacy myślą że są niewiadomo kim i w niewiadomo jakim zakładzie pracy i biegają jak (usunięte przez administratora) żeby cię poganiać no i ogólnie giga lipa, im dłużej tam spędzisz tym gorzej psychicznie wyjdziesz, było tak źle że ludzie wracając do klosterparku dobrze się czuli więc o czymś to świadczy, dodatkowo wyraźny podział na pracowników lepszych i gorszych (tych wewnętrznych i tych z agencji pracy czyli na przykład z contraina właśnie) ci drudzy będą wykonywać najgorsze zadania i przez wiele miesięcy nikt tam nawet nie będzie się starał zapamiętać twojego imienia, o szacunku zapomnij. Co by nie mówić to na pochwałę też zasługuje wypłata, mi się może poszczęściło bo widziałem że zatrudniali ludzi do obiektów gdzie nie było godzin i wychodzili na minus ale ja przez kilka miesięcy codziennego chodzenia zarobiłem bardzo dobrą kasę więc co by nie mówić o to nie musisz się martwić raczej wyjeżdżając przez tą agencję do pracy bo w sezonie źle nie wyjdziesz( no chyba że ci się nie poszczęści to nie wiem czy jest tam jakieś zabezpieczenie) Ogólnie komu odradzam, napewno osoba które chcą jechać same, absolutnie NIGDY. Będziecie tam traktowani jak najgorsi i będzie wam źle, pary są tam dobrze traktowane przez koordynatorów więc wy za to nie powinniście wyjść zbyt źle, no i ogólnie osoba też o nie za dużym ilorazie inteligencji żeby się nie dusili w tej pracy bo tam są same takie chyba.
A no i ogólnie ta kwatera wynosiła 300 lub 310€ za miesiąc ???? za darmo byście tam nie chcieli przebywać
Dzień dobry, Dziękujemy bardzo za podzielenie się opinią. Cieszymy się, że znalazł Pan w niej miejsce również na te aspekty pracy, z których był Pan zadowolony. Takie głosy są dla nas szczególnie cenne - są szansą na naukę i nieustanne doskonalenie. Zależy nam, aby poznać więcej szczegółów i porozmawiać o wspomnianych niedogodnościach - niedawno wyłączyliśmy jeden budynek Klosterparku. Chcemy zidentyfikować miejsce, o którym Pan wspomina. Bardzo prosimy o kontakt na wsparcie@contrain.pl w celu weryfikacji wspominanych przez Pana sytuacji. Pozdrawiamy
Bardzo polecam! A szczególnie Panie z Kadr ,które do końca w jakiej sprawie potrzeba bardzo walczą ,aby pomóc pracownikowi wkładając w to swoją całą energię i zaangażowanie ????
Kilka lat temu pojechałem do pracy w Niemczech. Schwalmtal, Tacken. (usunięte przez administratora), mówią o produkcji sałatek i dają na robienie gdzieś gdzie nikt nie chce bo od razu odchodzą, ale cóż, i tak poszedłem. Praca w chłodni - w wiosnę/lato to tragedia bo człowiek cały czas choruje po nagłych przeskokach temperatur. W pierwszym tygodniu jeszcze praca przy owocach gdzie po incydencie w którym doznałem poparzeń chemicznych nikt nic nie zrobił - ani z contraina ani z folksdojczów. Kolejne tygodnie to przerzucanie arbuzów, niemce oczywiście wajta wajta aby szybciej gnać do pracy. Może ktoś będzie lepiej traktowany jak zna niemiecki lub angielski - był jeden spoko szef działu z którym można było pogadać lub robić coś innego niż praca jako ludzki trybik. Ale są tacy co będą skamlać tylko i wyłącznie po niemiecku - nie-europejczycy są najgorsi pod tym względem. Po trzech tygodniach takiej pracy przerzucania 8T dziennie bez odpowiedniej formy (bo nie ma czasu, taśma leci i polak polaka pogania) mój kręgosłup siadł i nie byłem już w stanie pracować, w sumie też ani poruszać czy spać. O lokum potem. Po prośbie o wizytę u lekarza Contrain dzielnie stwierdził aby zostać dzień w domu, nasmarować plecy maścią i wracać na następny dzień. Po powrocie oczywiście rebahilitacja :) Polacy tam to w większej mierze ćpuny, (usunięte przez administratora) która nie potrafi w ojczyźnie znaleźć pracy i starzy ludzie którzy wysługują się młodymi. Każdy (usunięte przez administratora) obrabia, szuka powodu by kogoś dobić. Po prośbie zmiany osób ze zmiany (byłem z samymi kobietami na zmianie, więc honor ładowania obejmowałem ja - pozostałe rozkładały koszyki lub nalepiały naklejkę) byłem zastraszany przez syna starej baby z którą pracowałem, który sam był jakimś tam nieco wyżej poganiaczem (i tak widzianym jako ścierwojad przez niemców) - bo jego mamusia nie ma zamiaru pracować ciężko, są inni od tego :) Lokum przy Schwamtal to albo 'hotel' który jest wielkim obozem w którym żadne standardy życia nie są spełniane, albo domki poprzerabiane w których jest jedna kuchnia i każdy pokój jest sypialnią, bez względu tego że przechodzi się przez czyiś pokój. Nie ma czegoś takiego jak pokój jednoosobowy, będzie się siedziało z kimś obcym kto raczej inteligencją ani kulturą nie grzeszy. Pani 'koordynator' próbowała wciskać mnie do 'świeżo malowanego, pięknego wyremontowanego pokoju' który wyglądał jak cela więzienna która oczywiście dalej śmierdziała farbą do bólu głowy. Oszczędźcie sobie zdrowia - lepiej będziecie traktowani w supermarkecie w Polsce niż jako parobek u niemca, z dala od rodziny i przyjaciół, Contrain ma was gdzieś a reszta 'rodaków' szuka tylko jak Wam podłożyć nogę by zabłysnąć w oczach 'kierownika zmiany' na pięć minut. Może i więcej się zarobi bo z minimalnej niemieckiej a nie polskiej, ale więcej się przepłaci zdrowiem a resztę Contrain wyssa.
No dobra, ale te lokum od firmy to jedyna opcja mieszkania tutaj? Nie ma opcji samodzielnego znalezienia mieszkania i jakiegoś dofinansowania od firmy? W takim domku z kuchnią to ile jest pokoi/sypialni?
Dofinansowanie? Przecież im najbardziej zależy abyś siedział w takim domku w 4+ pokojach, w pokoju 2x2 i płacił jak za zboże. Samodzielnie mieszkania szukasz jak masz czas poza pracą (a jak pracujesz na trójzmianówce to najczęściej godziny pracy są i tak takie że nie ogarniesz spraw normalnych) i znasz język - a jak już znasz język i masz ambicje to jest lepsza praca niż w Contrainie.
Współpracowałem z tą firmą około miesiąca, (usunięte przez administratora) ludzi w obliczeniach na godziny nocne, pracuje się od 18:00-06:00, uważam to za 22:00-06:00, choć zgodnie z prawem trzeba czytać przynajmniej od 21:00-06:00, pierwsza część (usunięte przez administratora) wynosiła 30 zł, teraz drugiej części nie naliczono mi na dzień, w którym pracowałam od soboty do niedzieli, gdyż była ona w 100%+ komunalna, to wszystko pisałam do kierownik projektu ponad 2 tygodnie temu, też że obiecują dopłatę za mieszkanie po 495 brutto, też mi nie wierzcie, zapłacą 1,5 razy mniej netto, powiedzieli, że to załatwią, a potem przestali odpowiadać na wiadomości. Nie polecam.????
Dzień dobry, Jeżeli ma Pan/i zastrzeżenia co do naliczonego wynagrodzenia, prosimy o kontakt na maila wsparcie@contrain.pl - zależy nam aby wyjaśnić sytuację. Pozdrawiamy
To jakieś chore załatwianie lokum na ostatnią chwilę, 2 dni po podpisaniu umowy!! Jak można podpisać umowę w ciemno i jechać na niepewne mieszkanie. ?! Nie idzie się dogadać bo rekrutantki uciszają, nie idzie powiedzieć tego co się ma do powiedzenia. Najlepiej to jakby prowadziły monolog i na wszystko im przytakiwać. Zapytałam się kilkukrotnie o mieszkanie, .. jak wygląda i gdzie jest. Na co dostałam w odpowiedzi pretensje, że nie chce pracować. Rekrutantka się rozłączyła bo się zdenerwowałam na taką jej odzywkę. Dodzwoniłam się do drugiej to mi wpierała że nie daje jej nic powiedzieć a miała dużo czasu żeby powiedzieć cokolwiek... To zamiast gadać wolała mi przytykać, że mam za wysoki ton głosu, no a jak mam gadać spokojnie jak za 3 dni miałby być wyjazd w ciemno !!!. Kłamie że oferta nieaktualna .. nagle... Ogłoszenie jest oczywiście na internecie, czeka na naiwniaków. Dzwoniłam po 15.00 i nie odbierał nikt aż do 15.55!! Widać jak traktują pracowników. To mi pokazało, że jak byłabym w Niemczech to nikt by ode mnie nie odbierał z tego biura. Totalny brak profesjonalizmu, szacunku i zrozumienia pracownika, a powinny nie cwaniakować bo z nas pracowników żyją! I ogólnie HIT... Rekrutantka mi w ofercie zamiast w pierwszej kolejności powiedzieć o dojeździe metrem do pracy w Berlinie... Zaczyna mówić o dojeździe rowerem 10 km do pracy. No a praca 3 zmianowa, nikt po nocce zmęczony nawet nie pomyślałby o jeździe rowerem jakieś 2h do domu. No nie poważne! Także ... Żenada totalna, już na samym początku problemy. A ja sobie też nie dam że mi będzie słuchawką rzucać bezczelnie!! A za 3 dni miałabym mieć wyjazd organizowany przez takie baby ?? Telefon cieżko odebrać egoistkom i powiedzieć wprost że mieszkania żadnego niema, że dopiero załatwiają po podpisaniu umowy. Się mówi od razu a nie kręci kilka dni, kłamie że jest 20 min drogi od pracy a nagle się okazuje że mieszkania niema i prawdopodobnie do pracy będzie 1,5 h w jedną stronę.
Pani Sandro, zależy nam, żeby wyjeżdżające z nami do pracy miały poczucie bezpieczeństwa i były dobrze poinformowane o wszystkich kwestiach związanych z wyjazdem. Chcielibyśmy wyjaśnić sytuację, o której Pani pisze - prosimy o przesłanie nam szczegółowego opisu na e-mail wsparcie@contrain.pl
Już wszystko jest opisane. Dopytywałam o miejsce zamieszkania, rekrutantka z początku mówiła o kwaterze 20 km od Tegel. Później tłumaczyła, że nie wie nic o zakwaterowaniu i że dowiem się po podpisaniu umowy. Jednocześnie mówiąc mi że mieszkanie jest w centrum . Na co ja odpowiedziałam ( czyli wie Pani gdzie jest mieszkanie skoro pani mówi że w centrum..) na co rekrutantka mi mówi " Pani nie chce pracować". No i ja mówię żeby mi nie wpierała i że logiczne że się dopytuje o miejsce w którym będę miała mieszkać. A ona powiedziała że nie będę pracować i rzuciła słuchawka ! Gdzie tu bezpieczeństwo ? Nie przyjechałabym nawet do Opola na takie coś co dopiero za granicę
Znam kilka osób ,które pracują dla tej firmy .Oni przeważnie mają najgorsze prace na polach i w szklarniach,a lokacje to już totalna porażka (usunięte przez administratora) kasy płacą za te (usunięte przez administratora) i te dojazdy rowerami po kilka kilometrów w deszczu i silnym wietrze ..Nie wspomnę już o tych polskich śmiesznych umowach..Ludzie!!!!! Miejcie trochę godności i nie dajcie się wykorzystywać .To nie jest jedyną firma w holandii I Niemczech.
To już w ogóle masakra w deszcz jezdzic w nocy albo rano po pracy. Ja miałam pracować w Berlinie i ten dojazd rowerem był zaproponowany chyba dla jaj, przecież w mieście są metra. I kto jeździłby po 10 km w jedną stronę... Po za tym już na samym początku kłamstwa. Co do mieszkania, okazało się że jest w centrum a nie przy obrzeżach tam gdzie miejsce pracy. A z centrum może potrwać dojazd ponad 1,5 h w jedną stronę tylko ! Drugie klamstwo - że niby ogłoszenie jest nieaktualne ( nadal widnieje na stronie oczywiście) i to rzucanie słuchawką i nie odbieranie telefonu... Wystarczy mi już dość zobaczyłam jak traktują pracowników, żeby nie wyjechać pod tą firmą do pracy. Najważniejsze podpisanie umowy i już mają cię dalej w (usunięte przez administratora) radź sobie. Tak to wygląda. Nawet im nie zależy na opinii firmy jak takim zachowaniem i postawą reprezentują firmę.
Nie jedź tam, bo Eva mo wypowiedziało contrain”owi umowę i mieszkanie musieliśmy upuścić, a było na Voltairestraße 3, Berlin. Nie idź przez tą agencję tylko znajdź pierw lokum i agencje na miejscu, a jest ich sporo i za dużo większą stawkę.
Można prosić więcej szczegółów? Czy mam rozumieć, że agencja nie oferuje aktualnie zakwaterowania dla pracowników w Niemczech i trzeba go szukać na własną rękę? Czy to jednorazowa sytuacja?
Czy ktoś pracuje przez Contrain w Tacken w Schwamtalu przy produkcji sałatek, jak tam jest?
Czy pracuje ktoś na salatkach w Sewenum jakieś opinie czy jest ciezko i ogólnie jak to wygląda Będę bardzo wdzieczna
Na 10 kandydatów - 2 Polaków, laska rekrutujaca dla hitchinsona, Łódź , Widzew - od razu krzywo patrzy na Pl. Pytania Polaków olewa, za to z rodakami rozmawia o "pierdolach". W Ogóle w Polsce rekrutuje mnie Ukrainiec.NIE POLECAM, TAKIE CUDA TYLKO W PL. Nie pozdrawiam Angeliki Cointrain Łódź Widzew. DAJCIE ZNAC ZE FAWORYZUJECIE TYLKO SWOICH. SZKODA CZASU. Co do pracy za granicą nie wiem, nie korzystam i nie będę korzystac
Dzień dobry, Bardzo prosimy o kontakt z nami przez e-mail wsparcie@contrain.pl. Chcielibyśmy poznać szczegóły opisanego tutaj zdarzenia i przyjrzeć się tej kwestii.
Dzień dobry. Teraz pracuję w Holandii,projekt Van Lipzig.Ilość godzin nie odpowiada zaproponowanym przed wyjazdem.Wszystko co dobrze kończy się po rekrutacji i dojazdu do miejsca zamieszkania . Trafiliśmy na zamieszkanie od właściciela,mieszkanie trzeba powiedzieć tanie ałe z karaluchami w lodówce,naczynie,garnki musisz przywieźć że sobą. Godziny pracy nie odpowiednie do zaproponowanych 3-6 godzin.Zła organizacja pracy nigdy nie wiesz na którą godzinę trzeba przyjść,kiedy będzie przerwa,do której godziny pracujesz.O wszystkim dowiesz się w ostatni moment.A możesz w ogóle pozostać bez przerwy,bo ci nikt nie powie,że coś się Zmieniło,albo przyjdziesz rano na 6, a okazuje się że godziny pracy zmieniono na 6-30. Nie jest możliwe dozwonić się do linii rekrutacji żeby zmienić projekt, nikt po prostu nie odbiera słuchawki. Odpowiedź na maila formalna ,proponująca wypełnienie formularza rekrutacyjnego,ałe przecież ja chcę zmienić proekt a nie ponownie rekrutować się,chociaż mówili na początku że jak coś nie podoba się, proszę dzwonić o zmianie proektu. Co do wypłat ,mogę powiedzieć że wszystko na czas, również dobrze działa portal pracowników.
Pani Natalio, Jeżeli ma Pani zastrzeżenia do ilości godzin na projekcie, organizacji pracy czy kontaktu z koordynatorami/rekruterami, bardzo prosimy o maila na wsparcie@contrain.pl z dokładnym opisem wspomnianych tu sytuacji. Zależy nam, aby przyjrzeć się tej kwestii. Pozdrawiamy, Contrain
Dzień dobry, Czy ktoś pracował w firmie Contrain w biurze w Polsce (Łódź)? Od dłuższego czasu firma wystawia ogłoszenie o prace, Specjalista ds. Rekrutacji (https://contrain.pl/kariera/specjalista-ka-ds-rekrutacji/). To ogloszenie o prace pojawia się, właściwie "wisi" cały czas, co jest dla mnie co najmniej dziwne. Są dwie odpowiedzi: 1. Nikt nie chce podjąć się pracy dla Contrain lub 2. Pracownicy (Rekruterzy) szybko odchodzą i firma szuka "nowego" rekrutera. Ciekawe dlaczego? Proszę o Wasze opinie i doświadczenia. Z góry dziękuję.
Pracuje w Contrain 4 lata i z całego serce mogę polecić tą firmę. Zakwaterowanie ok. Zależy jak trafisz ale nie ma tragedii. Kasa na czas. Współpraca z koordynatorami jest poprawna. Pamiętajcie że ci koordynatorzy to też ludzie i pracują tak samo ciężko jak my na projektach.
Wszystko ładne i piękne jak nie pojedzie się na miejsce. Pewne godziny i nadgodziny? To kit nie hit. Chcesz porozmawiać z nimi na miejscu? Nie pogadasz bo nie odbierają. Coś pilnego? Napisz SMS o treści PILNE. Co to fundacja? Jak coś by się działo na miejscu nikt dosłownie nikt nie pomoże.
Dzień dobry, Jeżeli ma Pan zastrzeżenia do kontaktu z koordynatorami, bardzo prosimy o kontakt na wsparcie@contrain.pl. Zależy nam, aby przyjrzeć się tej kwestii. Pozdrawiamy, Contrain
Nie.polecam nikomu tej firmy, nie odbieraja telefonow w czas oddzwaniaja po kilku dniach, klamia z miejscami zamieszkania, na ostatnia.chwile zmieniaja robote.
@Pracodawca Dlaczego dalej zatrudniacie Pana(usunięte przez administratora) co by wam prościej było, kawał chAmA i aroganckiego gościa, (usunięte przez administratora) wyklinanie do normalnych ludzi, to jest to co reprezentuje wasza firma? Może macie jeszcze więcej ludzi którzy mają prace bo mają kolegów w tej firmie? Byłem dwa miesiące u niego na projekcie i nigdy więcej.
Panie Bartoszu, nasi koordynatorzy są na miejscu, żeby służyć wsparciem i nie zgadzamy się na zachowania takie, jak te opisane przez Pana. Bardzo prosimy o kontakt z nami przez e-mail wsparcie@contrain.pl, chcielibyśmy poznać szczegóły, żeby móc odpowiednio zareagować.
Witam, czy ktos pracował przy pieczarkach i mógłby coś więcej powiedziec na temat tej pracy ?
(usunięte przez administratora)
Zastanawia mnie jedno dlaczego ludzie trzymają się tej firmy i narzekają ????.Mam odpowiedź bo mają dobre zarobki,nie ważne że pracują na śmiesznych śmieciowych polskich umowach z których nie wypracują nawet najniższej emerytury,ważne że kasa jest teraz????????????..Bo za kasę daliby się pokroić..Sporo ludzi znam z tej firmy i wiem co piszę.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Contrain Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Contrain Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 443.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Contrain Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 252, z czego 46 to opinie pozytywne, 142 to opinie negatywne, a 64 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Contrain Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Contrain Poland Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.