Marek T. to chyba jedyna osoba z biura, która bez względu na swoje stanowisko szanuje ludzi z produkcji i rozmawia jak z równymi. Bladesy, doceniajcie taki skarb na Waszym dziale. Jest bardzo wyrozumiały, zawsze można przyjść do niego z problemem i on pomoże, albo po prostu porozmawiać jak z dobrym przyjacielem. Marek, Sensor tęskni :-(
Topol? Gość 10000/10! Zgadzam sie! Bardzo wyrozumiały, sama przyjemność z nim pracować. Sensorowicze nie tęsknijcie a zastanówcie się nad zmianą działu ;D
Super, że ludzie z wiekiem/dziełem/bandem się zmieniają... Ja pamiętam Czlowieka jako jednego z największych chamów, stąpających po cienkiej krawędzi mobbingu, którego przecież w naszym zakładzie nie ma.
O kurcze, nie wiedziałem. No to się zmienił nie do poznania. I w sumie dobrze że się zmienił, oczywiście jeżeli mówisz prawdę. Ja go znam tylko od tej dobrej strony. Od Sensora też słyszałem same dobre opinie…
To w takim razie ciekawe dlaczego sensorowe camy tak za nim tęsknią. Od nich słyszałem że był bardzo dobrym kierownikiem…
Sensorowe camy może i tak, ludzie już niekoniecznie… Swoją drogą- słyszałeś od maszyn? Camy do Ciebie gadają? To już pora do lekarza :)
Na linii 3 Mareczek szczególnie faworyzował dwie koleżanki z-za wschodniej granicy, ale dla innych wbrew pozorom też był bardzo spoko. Tylko namieszał z łączeniem 3 i 4 linii, teraz nowy kierownik próbuje ten balagan ogarnąć ale słabo mu idzie :-D dla swoich był dobrym kierownikiem, nie ma co ukrywać. A macie jakieś konkretne sytuacje gdzie był mobbing z jego strony? Bo też pierwszy raz o tym słyszę
W życiu nie uwierzę że Marek stosuje mobbing wobec kogokolwiek. Pracuję z nim nie pierwszy rok, i mogę z pewnością powiedzieć że to jest osoba, która zawsze znajdzie sprawiedliwe rozwiązanie problemu, porozmawia, wysłucha i nikogo słowem nie obrazi. Sory ale jak zachowałeś/-łaś się chamsko i Marek tego nie tolerował, to nie jest mobbing a tylko odpowiedź na niestosowne zachowanie. A Marek to złoty człowiek, i od jego podopiecznych nigdy nie usłyszałam nic złego o nim, wręcz przeciwnie. I 3 linia Sensora bardzo miło się o nim odzywa i mówią że brakuje im Marka, i dział Blades bardzo dobrze się odzywa na temat Marka i liczą że zostanie z nimi jak najdłużej. Jakieś chore rzeczy wypisujecie tu na jego temat.
Pewnie Marek komuś audytu nie zaliczył i teraz biedactwa stwierdzili że chociaż tu się wyżalą i z gównem zmieszają naprawdę dobrą osobę ;) Marek dla operatorów był w pierwszej kolejności kolegą i przyjacielem, i zawsze dla niego liczyły się ludzkie uczucia a nie maszyny. Jak gdzieś nawalisz- nie będzie pretensji z jego strony, tylko się zapyta „co się stało? Jak się czujesz? Czy u Ciebie wszystko jest dobrze, może potrzebujesz pomocy?”. Więc o jakim mobbingu mowa?!!!!! Ludzie, co Wy tu wypisujecie!!
Bez upubliczniania historii. Jeśli kogokolwiek z HR BAM naszej Firmy interesuje historia sprzed roku, o ‚opiece’ Marka nad dwiema liniami sensor to proszę o komentarz. Chętnie napiszę na służbowym kanale.
Myślałam o zatrudnieniu się w tej firmie, ale jak czytam komentarze pracowników, to chyba jednak zrezygnuję z pomysłu… Faktycznie jest tak źle?
A kto to ten Marek t za kogo on przyszedł na te blades-y? Czym on się tam zajmuje?
Witam czy na dzień dzisiejszy są przyjęcia na produkcję na Gillette ? Na Retkini
Kontakt 2 dni po wysłaniu cv, póżniej 45 minutowa rozmowa rekrutacyjna, która odbyła się zdalnie w panelu z dwoma rekruterami, kilka pytań behawioralnych i to tyle. Pytania dziwne biorąc pod uwagę stanowisko na jakie się aplikuje i trudne biorąc pod uwagę moje nikłe doświadczenie, o którym oczywiście wiedzieli. Rekruterzy zdecydowanie oczekują odpowiedzi i powiedzenie, że nie miało się takiej sytuacji ich nie zadowala i dociskają, żeby podawać jakieś przykłady z życia czy ze szkoły. Miałem okazję pracować już wcześniej na produkcji w dużym zakładzie i wtedy wystarczyło zwykłe, jednodniowe szkolenie. No ale tak, to korporacja.
Opowiedz o sytuacji w której podjąłeś ważną decyzję w swoim życiu. Opowiedz mi o sytuacji, w której byłeś w stanie znaleźć nowy, lepszy sposób wykonania ważnego zadania. Podaj mi przykład ryzyka, które podjąłeś, aby osiągnąć coś ważnego. Opowiedz mi o sytuacji, kiedy musiałeś wybrać priorytety w trakcie prowadzenia jakiegoś projektu Jak zachowałbyś się sytuacji w której twoi współpracownicy się obijają i cierpi na tym wydajność waszej pracy. Było też pytanie odnośnie sytuacji w której maszyna się zacięła i oczekiwano, że odpowiesz jaki mógł być powód tej awarii mimo, że nie masz zielonego pojęcia jak maszyna działa.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
(usunięte przez administratora)
Sama prawda
Sama prawda
Oczywiście przeszłam cały proces rekrutacji, ale czytając opinie mam wątpliwości. Pytam więc pracowników ze stażem dłuższym niż dwa tygodnie czy jest naprawdę aż tak źle? Jeśli chodzi o zarobki? O atmosferę? O natłok pracy? Z góry dziękuję za odpowiedź
Ta firma jeśli chodzi o pracowników produkcji nie jest już jednym z wiodących pracodawców w Łodzi jak to było jeszcze kilkanaście lat temu. System pracy, który niszczy relacje z przyjaciółmi i rodziną. W fabryce zamiast zwiększyć obsadę pracodawca proponuję nadgodziny (które później wlicza do średniej wynagrodzeń pracowników jak i kilka innych benefitów). W momencie gdy szaleje inflacja na prośbę o zwiększenie wynagrodzeń pracowników w odpowiedzi pracownicy produkcji otrzymali informacje ze pracodawca nie jest zainteresowany podwyżkami. Natomiast jeśli chodzi o zakres obowiązków techników jest on tak rozmyty że co chwila jest dokładane coś nowego. Po prostu pojawiasz się w pracy i okazuje się że masz robić kolejną dodatkową rzecz. Tą firmą i jej praktykami powinna się zająć Państwowa Inspekcja Pracy.
Jest źle. Wierz mi, te wszystkie opinie nie są bezpodstawne. Biuro traktuje operatorów jak śmieci. Zarobki są śmieszne. System pracy jest porażką, zegar biologiczny żegna. Nie polecam, szukaj innej pracy i nie pakuj się w te bagno.
Oczywiście rozumiem, tyle że jednym z głównych plusów tej firmy (dla mnie oczywiście) jest system pracy. Z doświadczenia wiem, że jest tak trudno o sensownych pracowników co wiąże się z dokładaniem nowych rzeczy tym w miarę kumatym ;). W porównaniu z innymi firmami zajmującymi się szeroko rozumianą produkcją kasa jest naprawdę dobra, ale teraz trochę mnie straszycie i naprawdę nie wiem czy jest sens rezygnować z takiego samego bałaganu jak w opisie dla 4 brygad i sporo lepszej kasy.
Cześć, W dzisiejszym czasie polecam tym, którzy mogą zrobić Big Quit. Bez względu na wszystko i tak sobie poradzicie. Jedynie takie działanie da możliwość oddechu. Pozdrawiam
Cześć, W dzisiejszym czasie polecam tym, którzy mogą zrobić Big Quit. Bez względu na wszystko i tak sobie poradzicie. Jedynie takie działanie da możliwość oddechu. Pozdrawiam
(usunięte przez administratora)
Niestety czasem tak się nie da.Byli już tacy w zakładzie co pożyczali a potem mieli pretensje że wołasz żeby oddali.To może być przestroga dla innych i motywacja dla dłużnika.Oczywiście jeśli to prawda.
Ale to jej matkę autor powinien mieszac? Poza tym, to nie tylko w tej firmie znajda się takie osoby, wszędzie jest ktoś taki.. wypisywać na stronie z opinia o pracy o takich rzeczach? A co ma firma z tym wspólnego? Firma ma oddać za osobę, która jest winna pieniążki ????? Z reszta, ręce mi opadają ???? i aż śmieszne to jest, ze w internecie autor postu, No i ogólnie w dzisiejszych czasach.. jest taki odważny, wygadany,pewny siebie .. ???? a z tego co wynika z postu powyżej, wie wszystkie dane tej osoby .. skoro wie gdzie nawet pracuje jej matka, to na pewno wie jej adres zamieszkania ???? i chyba bez problemu podjechać, i wyjaśnić sprawę z podana dziewczyna powyżej, bądź z jej rodzicami ????????
I bardzo dobrze że poruszają takie tematy tutaj! Niech firma zna swoich „bohaterów”. Też słyszałem odnośnie tej dziewczyny że w chuja zrobiła sporo osób, więc skoro matka nie pilnuje działań swojej córki, to też niech stanie się sławna na cały zakład. Pozdrowienia z działu Titan ;-)
Tak samo jak owa osoba nie przedstawię się pisząc ten komentarz. Uważam, że za swoje dorosłe potomstwo rodzice nie muszą odpowiadać. Dziwię się tylko, iż znając całą sytuację dana osoba nie pojechała do tej osoby po swoją własność tylko wmieszała w to matkę. Dla mnie to świnstwo
Otóż to :) I zapewne ta „pokrzywdzona „ rzekomo osoba, bardzo dobrze zna p. Agnieszkę B. I ośmiesza ja publicznie, a na żywo - z nią rozmawia jak gdyby nigdy nic.. A może to jakaś zazdrość? Może nie udało się dostać z pod firmy do Gillette? Z tego co mi wiadomo, dziewczyna wspomniana powyżej K. Już dawno tam nie pracuje, wiec co autorka tego wpisu chciała osiągnąć? Bądź autor? Tylko i wyłącznie, wychodzi na to ze, ośmieszyć jej matkę Gratuluje głupoty, w sumie mogła by oddać te pieniążki ( jeżeli to faktycznie prawda ) - przydało by się autorowi udać do jakiegoś specjalisty, psycholog, psychiatra coś takiego. ; )
Ale z Ciebie frajer :)
Wątpię że Aga wie co odwala jej córka, więc polecam jednak osobiście z Agnieszką porozmawiać, a nie osądzać jej tak od razu. Też już wcześniej słyszałam historie jak Karolina (usunięte przez administratora) ludzi również z zakładu, i podejrzewam że napisała to osoba która bezpośrednio z nią pracowała, aczkolwiek jak wspomniałam wyżej- Agnieszka raczej nie bierze w tym udziału. A Karolinę może takie wpisy zmotywują jednak oddać pożyczone pieniądze i przestać (usunięte przez administratora) ludzi.
To co się w tej firmie dzieje to dno i żenada, by się wstydzili powiedzieć pracownikowi któremu zmarł ktoś bliski że teraz nie dostanie nagrody za nie chorowalność bo wziął urlop okolicznościowy. Na usta cisną się same niecenzuralne słowa. To tylko dowodzi jak firma nas nie szanuje i jak głęboko mają nas w (usunięte przez administratora) Pozdrawiam wszystkich naszych kolegów i koleżanki.
Firma prorodzinna śmiech ostatnia nagroda za frekwencja to , policzek dla rodziców w związku z urlopem dla matki z dzieckiem, dyskryminacja, upokorzenie, wstyd i hańba dla zakładu pracy, demotywujace totalnie podejście do rzetelnych pracowników organizacji!!!
Jestem wdzięcznym niewolnikiem. Mój pan to dobry człowiek. Daje mi jedzenie, dach nad głową, prace i inne rzeczy. Wszystko, czego wymaga w zamian, to posłuszeństwo. Powiedziano mi, że ma on władze kontrolowania mojego życia. Patrzę na niego i chciałbym być tak potężny. Mój pan musi rozumieć świat lepiej niż ja, bo na swoje szacowne stanowisko został wybrany przez wielu innych. Czasami się uskarżam, ale boję się, że nie mógłbym żyć bez jego pomocy. To dobry człowiek......
Między innymi to że ostatnia rozmowa zaczęła się od wypytywania o nazwę szkół i uczelnia, tak jak by to miało podważać czyjeś kwalifikacje tylko że nie skończył dziennej polibudy czy uniwerku. Pozdrawiam i życzę powodzenia w poszukiwaniu pseduogeniuszy po dziennych studiach. Śmieszne to wszystko. Najpierw Pani rekruterka dzwoni i mówi że testy przebiegły pozytywnie, natomiast rozmowa o niczym spowodowało że wynik negatywny. Słaba firma. Nie polecam aplikować. --
Dokładnie, strata czasu i pieniędzy na przejazdy (3 wizyty) z których jako kandydat nie mogłem dowiedzieć się nic, a na koniec ojoj nie doczytaliśmy ankiety z pierwszego spotkania. Nie o wszystkim od razu mówią, części dowiesz się przy.... podpisywaniu umowy... A to rzeczy, które mają ogromny wpływ na wynagrodzenie. Szukanie (usunięte przez administratora)
Niedoszły kolego Nie możesz wszystkiego wiedzieć. Bo to tajemnica firmowa ! Np. jak nie produkujemy maszynek do golenia to zajmujemy się produkcją szczepionki przeciwko C-19. Mamy też skutki uboczne naszej produkcji firma wytwarza dużo inżynierów, techników, ekspertów... co źle wpływa na jakość pracy Konkurencja nie śpi !
No tak np. jakie macie widełki na stanowisko na które aplikuję. Przez 3 rozmowy nikt nie raczył odpowiedzieć ale wy to musicie wiedzieć wszystko. A o umowie dodatkowej mówi się na rozmowie a nie podsuwa się bo może nie zauważy. Odpowiedniego lekarza sobie zatrudnijcie to wtedy pogadamy.
Wymagania przy rekrutacji do Gillette bardzo duże. Zatrudniają wszystkich jak leci przez Seito,a my mamy się cieszyć z pomocy a tak naprawdę to nie ma pomocy tylko na każdym kroku trzeba pilnować bo to są osoby nie przeszkolone na stanowisko
To może wystarczy ich przeszkolić. Wielu, powtarzam wielu pracowników firmy G nie miało nigdy innej pracy z tego co wywnioskowałem stąd myślą, że wszędzie jest tak samo jak u nich. Otóż poddam Was teraz szokowi: nie, w każdej firmie jest inaczej i trzeba chociażby pokazać nowemu jakie produkty idą na maszynach, żeby wiedział co ma robić. Oczywiście zdarzają się betony, no ale to inna kwestia.
Tu chodzi o brak możliwości wyszkolenia, bo aby ktoś się nauczył musi chociaż z kilka dni popracować, a tu co dzień ktoś inny......do tego "nicziewo nie panimajet" A swoją drogą to pracownicy seito są od szkolenia swoich kolegów, operator powinien dostać wsparcie już wyszkolonego seitowca, ale cóż....to tak nie działa, trzeba samemu szkolić i pilnować,by nie odwalił manualny, a oprócz tego swoje obowiązki wykonywać...chyba nie trzeba tłumaczyć, że nie jest to komfortowa sytuacja.
pandemia sie skonczyla i jest fajnie. teraz czekamy na to by powrocily wyjscia integracyjne. nie bylo ich juz wiele czasu ,pojawili sie nowi ludzie,nowi kierownicy. trzeba sie zintegrowac.
ja na takich zabawach szukam zwykle dojscia do nowych kierownikow by skutecznie kablowac na kolegow i kolezanki. w ten sposob buduje swoja pozycje w firmie ktora ceni sobie takie kontakty. PG jak kazda korporacja jest zbudowana na kablowaniu i donoszeniu.
W Czerwcu beda imprezy integracyjne. Jest to pocieszenie za to ze firma nie zorganizowala pikniku rodzinnego. Pieniadze firma nasza wyda mniejsze i jakos zamknie usta pracownikom. W papierach na koniec roku fiskalnego tez bedzie ok---Pieniadze wydane przeciez na pracownikow. Proponuje na inprezach integracyjnych naciagnac firme na full wypas. Jedna flaszka wiecej nie robi roznicy a zabawa jest lepsza. Poza tym nie wiadomo kiedy bedzie nastepna impreza integracyjna....
Praca w Gillette w porównaniu do innych zakładów produkcyjnych na terenie Łodzi i okolic jest raczej lekka. Tutaj nie ma taśmy montażowej prawie każdy pracuje przy maszynach a przy tych maszynach jest sporo czasy by się obijać i nikt nie zwraca pracownikom uwagi ze siedzą czy coś tam. Wielu narzeka ze duzo jest dodatkowych zadań jak wpisywanie jakis pierdół w komputerze i owszem to prawda ale jak ktoś pracuje tu jakis czas to jest w stanie to wszystko ogarnąć w ciągu pierwszych 20/40 minut pracy. Ogolnie jakies tam wymagania sa ale to takie wymagania ze każdy normalny ma to gdzieś i większość pracuje tu na wielkim luzie no wiadomo kilku sie zawsze znajdzie co się wczuwaja rolę. Sama praca czyli czynności które się wykonuje sa raczej lekkie i robi się to na luzie natomiast system 4 brygadowy to jest wielkie nieporozumienie i to jest z mojego punktu widzenia jedyny wielki minus. Cztery dni pracy jeden dzień wolnego i tak prawie cały czas. Sama praca nie jest meczaca ale system pracy tak. Jeżeli chodzi o wynagrodzenie to powiem tak gdyby to była jedno lub dwu zmianowa praca to nawet spoko ale za 4 zmiany zdecydowanie za mało. Także praca raczej lekka ale z wykańczającym system pracy. Jeżeli chodzi o ludzi to tak jak wszędzie jedni przychodzą odwalić 8 godzin i wracajac do zycia a dla innych te 8 godzin tutaj to zycie.
Kompletnie się nie zgadzam. Zapraszam na SOCA,na roboty. Jest tak lekko że nogi w (usunięte przez administratora) wchodzą same.
Sok to najgorszy dział, niektórzy nie mają pojęcia jak tam wygląda praca operatora, bo mechanicy mają luz, ale faktem jest, że są linie, np.wtryskarki, gdzie do roboty wiele nie ma, góra z godzinka na zmianę zajęcia.....taka niesprawiedliwosc, że różne obłożenie praca jest na różnych działach i liniach, ale kto przetrwa Dispo SOK ten już wszędzie sobie poradzi :)
(usunięte przez administratora)Fakt są momenty ze operator ma zapierdziel i to duży szczególnie jak są problemy z maszynami itp. Ale nie oszukujmy się są też takie dni gdzie na początku zmiany podzielisz ostrza i do końca masz lambade. To samo się tyczy mechaników raz masz spokój bo komponent jest dobrej jakości a czasami chłopaki latają od maszyny do maszyny bo ciągle są problemy.
Nie zgadzam się z tym że praca operatora jest lekka. Ciągle kogoś nie ma, są ludzie którzy non stop chodzą na zwolnienia i wcale nie mają problemów ze zdrowiem...a jeśli ktoś uczciwie pracuje to są często sytuację że nie ma kto Cię nawet zastąpić na przerwę, która się prawnie należy...Nie wiem jak gdzie indziej ale dział Dispo pod tym względem to koszmar.
Nie jest napisane w moim poście że praca operatora jest lekka. Tylko wszystko zależy od wielu czynników. Są dni, że jest spokój i się przyjemnie pracuje, ale też się zdarza często że jest zapierdziel. Od nośne przerw to fakt zdarza się tak ale jest to wina naszej kadry zarządzającej i ciągły nacisk na oszczędności.
Zauważ różnice między obłożeniem praca na różnych liniach, na montażu nawet do WC nie da się wyjść bez zastępstwa, tego na wtryskarkach nie znajo ;)))))) Co kto cwanszy ewakuuje się z montażu :D
No przyznam że nie wiem co to soc ja ro ie na bamach mówili mi że tu jest najgorzej ale w sumie nie wiem. Wiem że jak się do pracy podchodzi na wielkim luzie czyli jak się maszyna się psuje to się psuje no i co z tego? Spokojnie do końca zmiany jest czas a po nas inna zmiana przyjdzie może im się będzie bardziej chciało. Ludzie macie tylko jeden dzien wolnego więc wypoczywać trzeba w pracy jak w jedno dniowy weekend się nie da. Tutaj to wielu tak się stresuje wynikami zatrzymaniami złomem odpadem jakby od tego zależało ile dostaną podwyżki. A przecież wiadomo że te zawrotne 2/3 % podwyżki w skali roku to dają po zakręceniu butelką. Zatrzymało się na tym to damy mu 4% a tamtemu 2%. Czy wy się tutaj tak przejmujecie.
Praca na wtryskarkach też nie należy do łatwych jak wszędzie raz jest luźniej raz zapier....ol i my mamy więcej maszyn pod sobą. Prawda jest ze jak muszę do WC to idę nikt nie musi mnie zastępować.
Kolejne pytanie ktore warto zadac. Czemu juz nie ma Pikniku Rodzinnego--Ktory byl w firmie od poczatku. Rozumiem ze byla pandemia ale sie skonczyla a pikniku rodzinnego juz nie ma w grafiku firmy. Oszczednosci rozumiem dotycza tez tego wydarzenia--I wyglada to slabo. Moze nowy dyrektor nam odpowie na to pytanie.?
Czy to prawda że MENTOR z dispo rzucił dziś papierami? :(
Gratuluję Firmie z kryterium doboru nagród z nieobecność w pracy. Firma ma za nic prawo pracy i kodeks pracy. Który daje pracownikowi dodatkowe dwa dni urlopu.
Pocieszę Cię ludzie którzy poszli na pogrzeb naszego kolegi i zwolnili się 2 godziny też nie dostali właśnie za te dwie godziny
Łaskawcy postanowili zatkać paszcze nagrodą październik-marzec niektórym .Oczywiście to coś ala zniesienie podatku od nieruchomości dla bezdomnych albo obniżenie vatu na buty dla osób bez nóg.Nie chorowałeś 2021 ani dnia nie dostaniesz nic no ale z wyliczeń wynika że najmniej wydamy jak damy nagrodę za niechorowanie październik -marzec.Niestety tak jak piszą w poprzednim poście trzeba rozgladać się za robota bo firma ma w nosie szalejącą inflację ,ceny pradu +40%,opału +110% ,ponad 70%wyższą ratę hipoteki etc.
Przypominam wszystkim ze fabryka Gillette w Lodzi lezy w Lodzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej i ma z tego powodu ulgi dla swojej dzialalnosci. Z tego powodu ma wiecej kasy dla siebie i swoich akcjonariuszy. Zapytajcie swoich kierownikow na zebraniach.Gdzie jest ta kasa ?
Łatwo to sprawdzić na stronach rządowych.Przez 15 było to w ulgach podatkowych ponad 1 miliard nie milion????
Aż dziwne ze do tej pory nikt nie skomentował decyzji o podwyżkach. Śmiech na sali. Jak to ktoś dobrze skomentował na hali firma pod względem wynagrodzeń jest konkurencyjna z pośredniakiem. Nie doceniają pracowników najlepsi się zwalniają a firma nic nie robi żeby ich zatrzymać. W dobie wysokiej inflacji i drożyzny mają w (usunięte przez administratora) pracowników.
Ciekawe jak oni wyliczyli „konkurencyjność” zarobków. (Wypłata operatora+wypłata managera)/2?xD Jeden wielki cyrk a nie firma. Pokazali brak szacunku do operatorów w najlepszy możliwy sposób. Wymagania do nas rosną codziennie ale wypłata to już (usunięte przez administratora)
A Ty mądrusiu co robisz, zrobiłeś aby było lepiej ? Tylko marudzisz na stołówce ! Byłeś chociaż raz na zebraniu związków ? Wiesz kto jest przewodniczącym w zakładzie ? Pewnie jeszcze w święta zapisujesz się na godziny !
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gillette Poland S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Gillette Poland S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 265.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gillette Poland S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 207, z czego 42 to opinie pozytywne, 78 to opinie negatywne, a 87 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Gillette Poland S.A.?
Kandydaci do pracy w Gillette Poland S.A. napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.