Dlaczego co chwilę zmieniają się tam pracownicy? Chyba tam jest coś nie tak...
@Loblak czyli dogadujecie się między pracownikami jeżeli chodzi o urlopy?
Również nie polecam pracodawcy. Za żadne pieniądze nie chciałabym tam pracować.
Czy MWS sp. z o.o. narzuca terminy urlopów wypoczynkowych?
Witam. Byłem "dystrybutorem" Marki MW Power. Wszystko fajnie przez pierwsze 10 m-cy Ceny były dobre nie powiem. Ale trwałość produktu TRAGICZNA!!! AWARYJNOŚĆ NA POZIOMIE 50%. Dramat. Wsparcie techniczne/serwis testował np Głowicę obrotową oczywiście odpowiedź u nas wszystko ok nie gubi trasy z Pamięci. Wiec po powrocie Montuje ją na słupie połączam i co po 2 h zgubiła trase i robiła co chciała. DO tego menu po aktualizacji utraciło opcję wyłączenia/włączenia autotrackingu :-O. Oczywiście znowu serwis i całość się powtórzyła. Dramat dziesiątki tysięcy strat w firmie:( Jeśli ktoś chciałby wytoczyć im sprawę chętnie się dołączę. Wszystko Co negatywne opisane niżej na temat wsparcia technicznego i jakości CCTV(a raczej braku jakości i trwałości produktu) także odczułem:/ Akumulatory i zasilacze dla mnie w porządku dużo ich założyłem mało się zepsuło. Ogólnie ODRADZAM FIRMĘ!!! Przypomniała mi się sytuacja HIT!! Byłem sobie na urlopie o czym powiedziałem mojemu opiekunowi Handlowemu MW Pani Ż. Jakieś dwa miesiące później dostałem wezwanie do zapłaty na ponad 4500 zł:-o Dostałem Mega Nerwy bo jak mogłem ominąć taką FV. Pół dnia się wkurzałem. Okazało się ,że takiej FV nawet nie mam w dokumentach. Poprosiłem o duplikat firmę MW. Otrzymałem go z datą 3 dni po tym jak wyjechałem na urlop i cała firma nie pracowała. Dostawa była w dniu kiedy NIKOGO nie było(rodziny sąsiadów), bo byliśmy razem w górach. Okazało się ,że nie została odebrana. Oczywiście po małych bataliach otrzymałem korektę na tą lewą FV. Jednak niewiele dzieliło mnie od jej zapłaty... Kolejna sytuacja pobrałem 6 kamer na WZ okazało się ,że wyjątkowo nie chciały współpracować po ONVIF z Rejestratorem B. Pojechaliśmy oddaliśmy 6 kamer. Był jakiś problem z drukarką i mówili ,że skreślają je i jest ok. Oczywiście po dwóch miesiącach otrzymaliśmy wezwanie do zapłaty- niestety zwrócić był sam osobiście mój brat, niestety ,bo innego świadka zwrotu nie mieliśmy. Po rozprawie sądowej niestety musieliśmy zapłacić ponad 3600 zł. Porażka Opowiadania o problemach z tą firmą było by na 2 dni conajmniej
@Nick, różne osoby mogą mieć różne zdanie na dany temat, a firmy są stale zmieniającym się organizmem. Dlatego też mogły się pojawić nowe informacje dotyczące pracodawcy. Zapraszam Cię do podzielenia się rzeczową opinią na ten temat.
Co sądzicie o tym pracodawcy? Jest godny polecenia? Czy oprócz pensji podstawowej można liczyć na dodatkowe benefity od pracodawcy? @Czesław, jesteś pracownikiem MWS? Napiszesz coś więcej o firmie?
Ta firma to jakaś kpina, nie polecam. Handlowcy chodzą jak w zegarku i muszą powtarzać wyklepane regułki, ale w dzisiejszym świecie na nikogo to już chyba nie działa.
@Zygmunt, pracowałeś w MWS? Jeżeli tak, to jak oceniłbyś czas, w którym współpracowałeś z tą firmą? Ze względu na małą aktywność na tym forum, ważne, żeby użytkownicy forum mogli dowiedzieć się od Ciebie z jaką atmosferą i warunkami pracy potencjalnie przyszły pracownik może spotkać się zatrudniając się w tym miejscu.
Nikt nic nie pisze bo już o nich (o was) chyba wszystko zostało napisane... a w kółko dywagować jednym i o tym samym to szkoda czasu. To zrozumiałe, że jak ktoś szuka sprzętu na którym człowiek nie polegnie na instalacji (wadliwy towar) lub chce na nim zarobić to nie wybierze MWPower... a sama atmosfera pracy hmm chyba się nie zmieniła, pozdro dla ekipy MWS ;) Mały Wiejski Sklep :*
Czy tak dobrze pracuje się w firmie, że przestaliście pisać?
Uważajcie na ich sprzęt .Z każdego chcą robić dystrybutora warunek zatowarowac się za 20 Tysi .Ten sprzęt to ostatni szrot a zamiennik 1:1 detalista kupi 20 procent taniej jak na ich rabacie 60 procent który każdy ma taki sam a mówią,ze to ceny specjalne „tylko dla Coebie”. Ps ostatnio dzwonił do mnie jakiś sklep,ze się likwiduje i ma super ceny . To był właśnie ich jeden z dystrybutorów .Jak widać kariery na marce mw nie zrobił
Chyba średnio im się powodzi i starają się grać solidną i stabilną firmę.Niestety to tylko przykrywka aby jeszcze wycisnąć resztki z tego co mają na magazynach i jakoś to sprzedać przed zamknięciem. Z tego co mi wiadome wracają do korzeni czyli zasilaczy i akumulatorów bo to jeszcze dało się swego czasu przepchnąć.CCTV jest poniżej wszelkiej krytyki. Ceny wyjściowe zawyżone o 100% od podobnych modeli konkurencji tylko po to by każdemu powiedzieć masz 60% na naszą cctv a finalnie po rabatach wychodzi i tak drożej jak to samo u konkurencji której nie będę reklamował ale jak ktoś zna branże szybko się połapie.
Byłem klientem firmy i z mojego doświadczenia to MWS sp.z o.o. to zwykły "fitulitengeszeft"Zarządzający M.Ż. nie ma zielonego pojęcia o biznesie o terminach o gwarancjach o rzetelności w stosunku do swych klientów.Zakupiłem kamerę (faktycznie dziadostwo) i po paru dniach oddałem do reklamacji-trudno uwierzyć, ale zaraz szybciutko po 6 miesiącach dostałem następną , niestety również wadliwą i znowu oddałem do reklamacji.TRADYCYJNIE SZYBCIUTKO PO KOLEJNYCH 6 MIESIĄCACH DOSTAŁEM F-RĘ KORYGUJĄCĄ-ZWROT TOWARU-ALE PIENIĄDZE ZA NIĄ TO JUŻ INNA BAJKA-DOSTAŁEM PO PONAGLENIACH I STRASZENIU KRAJOWYM REJESTREM DŁUGÓW PO 2 MIESIĄCACH-I TAK OTO FACET M.Ż. POBAWIŁ SIĘ MOMI PIENIĘDZMI PONAD ROK CZASU. Czy komuś takiemu można zaufać?Nie wiem co robi ze swymi pracownikami ,ale klientów ma głęboko w d...e
Co to za cisza ? A w sumie to prawie wszystkie oddziały pozamykane ... :) zostały tylko chopy ze Śląska - lepiej by węgiel wydobywali niż wciskali kit ...Brawo Bartek .... w końcu zrobiłeś po swojemu .... chcę Cie dotknąć ....
A i znowu źle opisałem w jednym miejscu ale nie ważne drobny błąd kto w temacie zauważy.
Wracając do sprzętu, mówienie " w naszych kamerach mamy przetwornik Sony IMX322 a u konkurencji zwykły CMOS to jest nasza przewaga" -slowa BS. wprowadza w błąd handlowca. Po zmianie pracodawcy miałem okazję porównać kamery z przetwornikiem Sony IMX322 i kamery z przetwornikiem CMOS jednego ze światowych liderów produkujących systemy cctv. Te same parametry bazowe inny przetwornik i lepiej wypada sprzęt od światowych producentów z przetwornikiem CMOS niż te z logiem MW. Taka to prawda o najlepszym sprzęcie na rynku. NIE MOŻNA MÓWIĆ ZE JEST SIE LIDEREM, A ŚWIATOWI PRODUCENCI TO ŻADNA KONKURENCJA, ZAMAWIAJĄC SPRZĘT U RÓŻNYCH CHIŃSKICH PRODUCENTÓW. Jesteście w tyle daleko daleko.... Zapraszam do siebie na szkolenia z systemów cctv. Zobaczycie jak działa sprzęt i co może dać wybór sprzętu nad którym pracują tysiące inżynierów. KONIEC I KROPKA.
Dlaczego tysiące inżynierów? Myślę, że na sprzęt "światowych producentów" na pewno pracuje z milion inżynierów, jak nie więcej! Ale widzę, że się znasz - mylisz przetwornik z matrycą i odwrotnie. Po prostu specjalista pełną gębą! Też chce taki być! Mogę Cię dotknąć?
Oczywiście ja sie zawsze myliłem. MWPower ma matryce Sony IMX322 Inne mają przetwornik CMOS. Racja nie dopowiedziałem oczywistego, że Sony IMX322 jest wykonany w technologi CMOS. I zawsze przetwornik będzie przetwornikiem w technologi CMOS obecnie. Jeden niby od Sony a inny noname poprostu CMOS. A dla jasności matryca(matryca światłoczuła) jest to element w którym tak naprawdę wielkość matrycy - ilość pixeli odpowiada za rozdzielczość - ostrość i jakość kolorów obrazu. Spotkamy na rynku różnej wielkości matryce z tym samym przetwornikiem. Porównując odpowiednie sobie produkty wygląda to tak. Matryca 1/2.9" ma skupione na mniejszej powierzchni 2Mpix niż przy matrycy 1/2.7" ta sama ilość pixeli co wpływa na jakość obrazu, ponieważ jednostkowy Pixel jest mniejszy przez co przepuszcza mniej światła i daje gorsze kolory. Nie bez powodu podałem te wielkości matrycy. MW ma u siebie matryce 1/2.9" 2.4Mpix a u światowych producentów jest wieksza matryca 1/2.7" 2Mpix co daje bazowy Pixel większy i pozwoli przepuścić więcej światła i odda lepsze kolory. A PRZETWORNIK TO PRZETWORNIK. Orfeuszu
Miód ma moje oczy :) ... powyżej dosadne i rzeczywiste podsumowanie spółki MWS Sp. z o. o. z siedzibą w Gliwicach. Maniakalne wyobrażenie o branży osoby LO i pasożytnicze (bez wykształcenia i doświadczenia) kierowanie innymi osobami przez BS niszczy tą firmę, nie wspominając o wpływaniu na AA i RS. Zapamiętajcie, że nie musicie dbać o klientów (tak zgadza się) ważne abyście byli w porządku wobec pracowników a oni już zadbają o klientów i o robienie cyfry. Zweryfikujcie swoją bazę produktów - nie idzie drogą ceny a drogą jakości produktów, obsługi klienta, wsparcia technicznego (dobry produkt będzie miał mniejszą awaryjność), skupcie się na budowaniu marki i jej wizerunku gdyż na dziś dzień przez wasze ukierunkowanie marka MW Power gryzie tyły konkurencji a wręcz tych tyłów nie może nawet dognić. Portfolio produktów - jesteście firmą handlową a nie producentem więc zwolnijcie i popatrzcie na konkurencję jaki mają przekrój oferty ilu producentów jest w stałej ofercie a teraz pomyślcie co należy zrobić by tą konkurencję przegonić. Jeżeli wymiękacie to wytrzyjcie mleko spod nosa i zamknijcie tą firmę bo polityka, że wszyscy są źli a wy jesteście cudowni was gubi... Ludzie - inwestujcie w ludzi.
kogo popadnie i efekty było widać bo np. nowy handlowiec nie mówił do klienta dzień dobry jak się wchodziło do oddziału, inny nie potrafił nic zrobić sam. Rozumiem, że to oni ybli tymi nierobami?? Ludzie z branży też byli źli, bo nie chcieli sprzedawać towaru stwarzającego problemy. Za sprzedaż innych produktów (innych czyli takich, które działają bez problemów i na sprzedaży których jest trochę mniejszy zysk) trzeba było się osłuchać lub oczytać emaile. Panowie to nie tędy droga, ale Wy i tak powiecie, że winni pracownicy, ale oni sobie tego nie wymyślili, jakby produkty były ok., jakby udziałowcy byli ok., i jakby wypłaty były ok., to ta firma miałaby przyszłość. Ja się pytam, czy to pracownicy pozamykali Wam oddziały ?? Od siebie dodam - WIELKI BAJZEL – czyli nad firmą (firmami) trzeba umieć zapanować, żeby się jak psy nie pozagryzały. Ja rozumiem, że jest kilka spółek, ale do cholery trzeba jakoś tą sprzedaż, towar, asortyment, klientów uporządkować. Nie może być tak, że inne spółki z „tej samej grupy” wzajemnie podkradają sobie klientów. Nie może być też tak, że klienci zaniedbani w jednej spółce są już „zaklepani” i koniec kropka. Były rozmowy, że hurrrr durrr będzie handlowiec z drugiej spółki do klienta jeździł, będzie go głaskał, będzie mu sprzedawał, a nawet nie zadzwonił i klient kupował gdzie indziej (czytajcie nie kupował w żadnej spółce, albo robił 1% swojego obrotu a reszta w konkurencji). Jak firma się rozwija widać po stanie faktycznym, oraz po wypowiedziach na tym portalu. Panowie (AA, RS) weźcie się w garść, odsuńcie BS od jakiegokolwiek podejmowania decyzji bo on Was czaruje, a rzeczywistość wygląda tak jak widać w wynikach. Zapomnieliście jak sami zaczynaliście otwierając swoją firmę? PM (LO) niech sobie znajdzie kogoś mądrego (ale uwaga trzeba mu będzie nieźle zapłacić), kto pomoże w doborze sprzętu do sprzedaży i jak zainwestujecie w ludzi to może ta firma będzie działać tak jak chcieliście. A tak jest cieniem samej siebie z przed 1,5-2 lat. P.S. Znam kilu byłych pracowników tej firmy (w różnych miastach). Wszyscy oni dobrze sobie radzą - część pracuje w innych firmach z branży (lub pokrewnych), gdzie skoro pracują to robią „cyfry”. Skoro robią „cyfry” to nie są nierobami za jakich ich uznawaliście. Część ma własne firmy (i tu będzie dla Was zaskoczenie) – świetnie sobie radzą choć sprzedają to wszystko za co byli karceni. Powiem więcej nie sprzedają Waszych produktów, sprzedają droższe produkty (wiadomo, że lepsze) i wszyscy są zadowoleni (no poza udziałowcami MWS, bo Ci mają mniejsze obroty). Jak powiedział jeden z nich „To uczucie kiedy Twój były pracodawca zamkną oddział w Twoim mieście, Ty zakładasz firmę, sprzedajesz i zarabiasz dużo, dużo więcej niż kiedy byłeś ich pracownikiem – BEZCENNE !!”
Długa trwało zanim się zebrałem, żeby tu coś napisać bo szkoda było mi cennego czasu, ale ostatnie wpisy mnie do tego zmotywowały (robi się coraz ciekawiej). Podsumuję więc dotychczasową radosną twórczość „członków” i „byłych pracowników” (tych pod których najprawdopodobniej ktoś się podszywa) – będzie skrót dla tych, którym nie chce się wszystkiego czytać. Opinie „udziałowców” i zadowolonych „byłych pracowników”: Firma jest młoda, wszystko jest cacy, choć dopiero się organizują….(???) Sprzęt się poprawił, PM (produkt menager) bardzo się stara i za chwilę będzie to jedna z najlepszych firm na rynku….. Jako handlowiec jesteś na pierwszej linii frontu, ale zarobki nie mają żadnych ograniczeń….. Było w firmie wielu nierobów….. Jak ktoś jest ambitny i chętny do pracy to polecają pracować u nich…. Rzeczywistość: Firma istnieje od połowy października 2014r – czyli na chwilę obecną 3,5 roku. Jak dla mnie to taka młoda ona nie jest i dość długo się organizuje ;) W porywach było 5 lokalizacji: Gliwice – centrala, Kraków, Kielce, Lublin i Rzeszów. Na chwilę obecną nie ma już oddziałów w Rzeszowie i Lublinie. Oddział Kielce podobno kończy swoją działalność, nie wiem co się dzieje w Krakowie. Czyli zostało 2 z 5 oddziałów – jak widać, jest rozwój pełną parą, ale pewnie zaraz ktoś napisze, że się przeorganizowują. Sprzęt się poprawił tylko w opinii bliżej niezidentyfikowanych osób. Ja takiej poprawy nie zaobserwowałem, a chwile tam pracowałem i miałem styczność ze sprzętem nawet po zakończeniu mojej „kariery”. Pomoc techniczna jest słaba. Uzyskanie odpowiedzi na „trudniejsze” pytanie trwało dość długo (za moich czasów). Jedną czy dwoma osobami w dziale technicznym CCTV było ciężko zaspokoić potrzeby klientów, którzy często narzekali. Nam pracownikom też nie było łatwo coś się dowiedzieć, i to prawda że pracownicy niejednokrotnie przewyższali wiedzą kolegów z działu pomocy technicznej. Mogę też śmiało powiedzieć, że przynajmniej w moim przypadku nie raz i nie dwa dział techniczny dowiadywał się czegoś o czym pojęcia nie miał (ja miałem w zwyczaju podłączać sprzęt i znać podstawową konfigurację., zęby szybciej pomóc klientowi). W woli ścisłości, koledzy z działu technicznego sami musieli się wszystkiego uczyć lub dowiadywać się z rozmów na skype z Chińczykami, więc łatwo nie mieli, bo trzeba było pogodzić zdobywanie wiedzy z telefonami i emailami od klientów. PM się stara ale dość kiepsko mu to idzie w praktyce. Ja rozumiem dumę z uzyskania super cen u chińskich producentów, ale ludzie „wtajemniczeni” wiedzą, że im taniej Chińczyk zrobi to tym gorzej zrobi. Ilość sprzętu wracająca na serwis mówiła sama za siebie. Inną kwestią było kupowanie produktów których sprzedaż była problemem (nawet jak nie były złej jakości, to po prostu nie był towar który chcieli kupować nasi instalatorzy). Potem leżały stoki na magazynach i było parcie, żeby coś wyprzedać choć klienci nie chcieli kupować. Wystarczyło posłuchać innych, którzy naprawdę chcieli pomóc, ba nawet przynosili produkt/dostawcę, na którym można było zarabiać pieniądze (często przy zerowym dodatkowym nakładzie sił). Zarobki to dość śmieszny temat. Z tego co wiem, to podstawy były minimalne różne w różnych oddziałach i podobnie było z prowizjami. Prowizje były czysto teoretyczne bo nie wiadomo kto i nie wiadomo wg. jakiego planu ustalał kwoty wypłat. I tak jak na początku było ok, to z czasem zaczęło się obcinanie wypłat, zmienianie prowizji „na gębę” itp. Jak Toś wierzy w te bajki o nieograniczonych wypłatach to się zdziwi i to bardzo. Nieroby w firmie – długi temat, ale wiadomo, najłatwiej winę zrzucić na pracowników. Po pierwsze to nikt nie zmuszał nikogo do zatrudniania ludzi. „Udziałowcy” sami prowadzili rekrutacje, sami pracowników wybierali. Więc gdyby nawet jakiś nierób się trafił to tylko i wyłącznie ich wina (trochę dalej wyjaśnię dlaczego). Po drugie rozumiem, że „motywując” ludzi do pracy ZMNIEJSZAJĄC im wypłaty, stosując mobbing, strasząc zwolnieniem itp. osiągniemy większe zaangażowanie pracowników? Chyba ktoś tu żyje w jakiejś innej, równoległej rzeczywistości. Ale to nie koniec. Należy obowiązkowo wspomnieć o „podkradaniu tematów” sprzedażowych pracownikom. Można zawsze powiedzieć że „twój klient tego nie kupi bo tego nie sprzeda, bo mój klient to sprzeda”. I tak np. klient „udziałowców” dostaje na duży temat sporo niższą cenę od mojego klienta (mimo, że wcześniej była indywidualnie ustalana cena dla mojego klienta, bo mój klient przy temacie się napracował) i potem ich „przepowiednie” się sprawdzają. Można też zatrudnić kogoś na stanowisko np. sprzątaczki i po zwolnieniu powiedzieć, że nigdy niczego nie sprzedała ta osoba (rozumiecie? sprzątaczka nie handlowała i jest to dziwne hahaha). Wiem, że było zatrudnionych przynajmniej kilka osób bez jakiegokolwiek pojęcia o branży, produktach, sprzedaży w B2B - brali
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MWS sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy MWS sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w MWS sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 3 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!