Firma działa na zasadach (usunięte przez administratora) w stosunku do pracowników. Firma dopiero przy przyjmowaniu pracownika do pracy informuje że jego wynagrodzenie będzie dofinansowane z UE to oznacza, że pracownik nie wie że będzie pracował max. kilka miesięcy. Albo skończy się projekt, albo dofinansowanie. To tak samo jak pracownicy byli przyjmowaniu do pracy na staż z Urzędu pracy. Nie jest to praca dla kogoś, kto chce zmienić obecnego pracodawcę, a dla kogoś kto dopiero wchodzi na rynek pracy i potrzebuje zdobyć jakieś doświadczenie. Zobaczcie jaki jest średni czas zatrudnienia u tego pracodawcy ok. 1 roku - o czymś to świadczy. W firmie jest totalny bałagan. Materiały dla Ministerstwa Edukacji przygotowują studenci złapani w czasie łapanki na umowę zlecenie za najniższą stawkę, a nie eksperci. Co tydzień pojawiają się nowi pracownicy, a odchodzą kolejni. Bardzo duża rotacja pracowników. Ciągle rekrutują. Za benefity zawodowe/dodatkowe trzeba płacić samemu w 100%.
Bez problemu można uzgodnić wcześniejsze wyjście z biura żeby pozałatwiać swoje prywatne sprawy. Kwestia poinformowania leaderów zespołowych. Można też pracować hybrydowo bo sam tak pracuję.
Nie rozumiem takich podlych ludzi, ktorzy za wszelka cene chca siac ferment w tym miejscu. Prawda jest taka, ze jesli komus sie tutaj nie podoba, to zawsze moze zmienic miejsce pracy lub pracodawce. Jezeli tak bardzo Wam sie tutaj nie podoba, to po co tutaj dalej siedzicie ? Moze nie stac Was na nic wiecej niz pisanie takich rzeczy w internecie i pobieranie po prostu co miesiac wynagrodzenia? Jak tak bardzo Wam jest zle tutaj, to po prostu ruszcie swoje 4 grube litery i szukajcie pracy gdzie indziej, nikt Was tutaj na sile nie trzyma, droga wolna. Analogicznie, jesli ktos nie lubi mleka, to go po prostu nie pije i nie je nic pochodnego od mleka, zamiast chodzic po ulicy (lub pisac w internecie) i krzyczec "j...ć krowy! one sa beznadziejne! jak to mozna pic!? Lubie nie pijcie mleka!". Kazdy kto ma troche poukladane w glowie, doceni prace tutaj i mozliwosci jakie daje pracodawca, ale to trzeba chciec. Latwiej jest tylko narzekac, siedziec i nic nie robic albo robic przerwy co chwile (palic pety etc.) i wolac kase co miesiac. W tym miejscu to same mądrale od narzekania, ale stanac w biurze i powiedziec takie rzeczy komus prosto w oczy nikt z Was nie potrafi, bo jestescie za ciency w uszach. Pozdrawiam ludzi normalnych z biura, ktorzy sa pracowici i sumienni.
Jestem ciekaw, co @obecny od dawna i @XYZ mają teraz do powiedzenia. Nadal będziecie cwaniakować, czy może wy też nie dostaliście pieniędzy i miny Wam zrzedły?
Firma dalej ma problemy, ale się do nich nie przyznaje. Znowu wypłata nie przyszła na czas i oczywiście brak jakiejkolwiek informacji z góry. Nikt nic nie mówi, żadne "przepraszam", żadnej informacji kiedy ta wypłata będzie. A niby nowy prezes miał wszystko zmienić. Na pierwszym spotkaniu zapewniał, że u niego pracownik jest na pierwszym miejscu, że staje na głowie, ale wypłata zawsze jest na czas. Że nigdy w jego karierze pracownik nie miał opóźnienia z wypłatą. I jak widać, tylko na obietnicach się skończyło. Rotacja pracowników jest duża, ciągle ktoś przychodzi i odchodzi. A w momencie kiedy powinien mieć już umowę na czas nieokreślony to jej wcale nie przedłużają lub dają wypowiedzenie z abstrakcyjnej przyczyny, która w rzeczywistości nie ma miejsca. Dodatkowo zadania do wykonania są nieadekwatne do stanowiska na umowie. Nie polecam tej firmy
osobom na UZ tak jak na każdej innej umowie należy się wynagrodzenie w wysokości i terminie określonym w umowie. Proszę nie tłumaczyć niewypłacalnego i nieodpowiedzialnego pracodawcy rodzajem umowy.
Pracy dużo, projektów także, kwestia podejścia. Jeżeli chce się pracować, to jest dużo do zrobienia, jeśli chce się marudzić i w kółko stękać jak to jest źle, to też oczywiście można i zawsze znajdzie się powód. Kwestia podejścia do pracy i zdań :) Projekty są różne, z różnym natężeniem czasowym, każdy wie do czego jest zatrudniany i na jakich zasadach. Jeśli ktoś przychodzi typowo pod dany projekt, to faktycznie pierwszą umowę ma na czas trwania zadania, ale tak wygląda praca "projektowa". Jest duża swoboda w działaniu i podejmowaniu decyzji, pracownicy dość szybko dostają sporo obowiązków, dla jednego to problem dla innej osoby będzie atutem bo ma sprawczość w swoich działaniach. Fajni ludzie, atmosfera przyjazna, ale jak w każdej branży bywają napięcia i trudniejsze okresy. Jest możliwość pracy zdalnej, wszystko do ustalenia, praca jest rozliczna (co nie powinno dziwić) oczywiście, jak ktoś chce się obijać - to pewnie się da, znowu tutaj kwestia podejścia i kręgosłupa moralnego danej osoby. Pensja ze trzy razy przez parę lat przyszła z opóźnieniem, natomiast opóźnienie sięgało 1- max 3 dni. Bywa.
(usunięte przez administratora)
Dzień dobry! To bardzo miłe, że pytasz. Firma nie upadła i nigdy nie upadnie. Pozdrawiam!
Firma dalej ma problemy, ale się do nich nie przyznaje. Znowu wypłata nie przyszła na czas i oczywiście brak jakiejkolwiek informacji z góry. Nikt nic nie mówi, żadne "przepraszam", żadnej informacji kiedy ta wypłata będzie. A niby nowy prezes miał wszystko zmienić. Na pierwszym spotkaniu zapewniał, że u niego pracownik jest na pierwszym miejscu, że staje na głowie, ale wypłata zawsze jest na czas. Że nigdy w jego karierze pracownik nie miał opóźnienia z wypłatą. I jak widać, tylko na obietnicach się skończyło. Rotacja pracowników jest duża, ciągle ktoś przychodzi i odchodzi. A w momencie kiedy powinien mieć już umowę na czas nieokreślony to jej wcale nie przedłużają lub dają wypowiedzenie z abstrakcyjnej przyczyny, która w rzeczywistości nie ma miejsca. Dodatkowo zadania do wykonania są nieadekwatne do stanowiska na umowie. Nie polecam tej firmy
Zgłaszacie te sytuacje do PIP? Od jakiegoś czasu czytam że są problemy z wynagrodzeniami na czas. A przy takiej rotacji że jednych zwalniają a drugich zatrudniają to też PIP powinien się tym zainteresować. Nieciekawa sytuacja u Was w firmie. Ktoś tam jeszcze chce pracować?
Tak, sytuacje były zgłaszane. Ale skarga do PIP nie daje nic pracownikom, jedynie nałożą karę na pracodawcę i na tym koniec.
Firma ma komornika nad glowa. Wpis w KRD i pewna za moment egzekucje komornicza na ponad milion zlotych. Prezes nadal ukrywa problemy i pensje nie sa placone albo ExPrezes uciekl i wstawil slupa
Unormowała się sytuacja, choć kilka osób na UZ nie otrzymało wynagrodzenia, ale te osoby są trochę na innych warunkach. Opóźnienie wynika z tego, że poprzedni prezes zataił sporo informacji, które niedawno temu wyszły na jaw i spowodowały chwilową blokadę na kontach. Ogólnie sprawa jest wyjaśniona i wynagrodzenia normalnie wpłynęły na konta. Jeśli ktoś twierdzi inaczej, zapewne jest zwykłym trollem. Pozdrawiam!
Potwierdzam i ja. Również nie mam do dziś wynagrodzenia. A tłumaczenie że konta zostały zablokowane nikogo z nas - pracowników, nie powinno obchodzić. Nie my się tym powinniśmy martwić i cierpieć. Ludzie mają swoje zobowiązania i bank - kredyt, czy inne prywatne sprawy nie tolerują tłumaczeń że firma nie płaci bo ma konta zablokowane. Za to są instytucje które staną za pracownikiem i wyjaśnią prezesowi że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca ;)
Jak pracujesz na umowie o prace to można zgłosić do Inspekcji Pracy zaległości w wypłatą. A co mówi kierownik? To znaczy kiedy pójdą przelewy? Jest szansa że sytuacja nie jest aż tak poważna i przelewy wyślą do pracowników jak najszybciej?
osobom na UZ tak jak na każdej innej umowie należy się wynagrodzenie w wysokości i terminie określonym w umowie. Proszę nie tłumaczyć niewypłacalnego i nieodpowiedzialnego pracodawcy rodzajem umowy.
To była fajna firma. Przez jakiś czas, krótki :-(, fajnie zarządzana. Potem coś się wywaliło. Teraz widzimy, że to MUSI upaść i wtedy ktoś to przejmie za bezcen. Kłopoty z kasą są od dawna. Po wejściu inwestora miało być dobrze, ale nie jest. Nie ma ani kasy, ani informacji o jej braku. Obiecanki, cacanki. Kilka uwag na dziś: 1. Jeszcze przed wejściem inwestora odeszli ludzie, którzy wiedzieli o co chodzi. Resztę kumatych zwolnili. 2. Teraz odchodzi najlepszy handlowiec. 3. Ruch w pracownikach jak w pośredniaku. 4. Powtórnie ściągnęli do zarządzania managera, po którego poprzednim odejściu "sprzątaliśmy" lata. 5. Praca dzielona jest "na oko". Robimy rzeczy, których robienie nie do nas powinno należeć. Ogólnie: "miotamy się". Szkoda. Firmy nie polecam, choć ludzie fajni.
Jak to jest z pracą zdalną? Słyszałam że dużo osób zostało zwolnionych z firmy i są to przede wszystkim osoby które pracowały zdalnie, a firma w swojej ofercie jako benefit oferuje prace zdalną. Jedno z drugim się kłóci
Widzę w sieci ofertę pracy na stanowisko specjalistki ds. sprzedaży. Firma wymaga od pracownika gotowości do podróży służbowych. Jak często mają one miejsce? I jak długo one trwają? Czy wtedy można zarobić jakoś ekstra? Ktoś coś wie, niech poinformuje. :) Jeśli chodzi o elastyczne godziny pracy, to czy chodzi tutaj o to, że można trochę później zaczynać pracę? ;) Czy na czymś innym one polegają?
(usunięte przez administratora)
Jaką famę? Przecież prawdę napisał, bo pracownicy nie dostali należnego im wynagrodzenia ani żadnej informacji w tej sprawie. Można być Jarząbkiem, robić głośne "łubudubu" na cześć prezesa, ale wypadałoby przynamniej być szczerym, a nie pisać bzdury i się napinać jakim to się jest ważnym pracownikiem w tej ledwo żywej firmie. Wstyd.
Z tego co wiem, to wszyscy dostali wynagrodzenie. Nie wiem skąd te nieszczere komentarze.
Chyba nowy rok, nowe niespełnione obietnice i nowe opóźnienia... Co do drogi prawnej, to tak właśnie zamierzam zrobić, PIP i sąd pracy raczej jednoznacznie stwierdzi kto ma rację. Nie będę tu przecież wklejać screenów z e-maili i czatu żeby udowodnić, że wypłaty nie wpłynęły. Dobrze wiem z jaką spółką mam podpisaną umowę i jest to GroMar. Ale swoją drogą, to dobrze, że o tym wspominasz, bo to też ciekawy temat. Umowy są na krótkie okresy i przeplatają je w ten sposób, żeby jedna umowa była z GroMaru, a druga z Englishsquare, tak, żeby nikt nie zdążył doczekać umowy na czas nieokreślony. A jak już ktoś zbierze komplet umów z którąś ze spółek (a wygląda to niczym zbieranie kolekcji pokemonów) to wtedy dostaje wypowiedzenie zamiast umowy na czas nieokreślony. Niektórzy z kolei dostają nowe umowy co miesiąc, więc na końcu miesiąca nawet nie mają pewności czy dostaną kolejną umowę. Po czym oceniasz, że nie jestem wartościowym pracownikiem tylko pasożytem? Po tym, że nie dostaję pensji na czas? To w takim razie nie ma tam nikogo wartościowego, bo wypłaty do tej pory nikt nie dostał (ale żeby nikogo nie wkopać to nie zamieszczę dowodów). Ten wpis jest dla potencjalnych pracowników tej firmy, żeby ich nie zaskoczyło, jak nie będą mieli z czego zapłacić rachunków, bo będą pracowali charytatywnie.
Zgadzam się, również dostałem wypłatę po czasie, a mam umowę podpisaną z GroMar więc osoba broniąca firmy się grubo myli że chodzi o inna spółkę. Czas uciekać z tego (usunięte przez administratora) bo nowy prezes nic na lepsze nie zmienił i zapewne nie zmieni, poza tym że zwalnia od tak ludzi. Trzeba się zebrać i iść do PiP i Sądu Pracy zgłosić to co się tam dzieje. Niech w końcu ktoś tam zrobi porządek z tymi księgowymi pierdołami, umowami że co chwile dostajesz w innej ich spółce, że umowy nie są dostarczane na czas tylko dostajesz po czasie tak jak i wypłatę i z tym że wręczają wypowiedzenia od tak z powodów które są tak do podważenia że tylko czekać aż ktoś się za to wezmie i poniosą konsekwencje. Pomijając już to że księgowa wklepuje jakieś niepotrzebne przerwy w nowych umowach żeby przerwać ciąg zatrudnienia. (usunięte przez administratora) na kółkach, czas się ulotnić i zgłosić sprawę tam gdzie trzeba
Myślę, że właśnie teraz to wszystko ruszy, na zmiany potrzeba czasu i to jest naturalne zjawisko. Nareszcie zajdą zmiany, które powinny zajść kilka lat temu już. Zastanów się. Proszę, puknij się w głowę i zastanów: Czy ktoś by kupił firmę po to, żeby z niej zwalniać ludzi i zamknąć ją ? Ludzie, przecież tych bzdur się czytać nie da. Wystarczy mieć odrobinę rozsądku. Kto kupuje dużą firmę za setki tysięcy, żeby ją zamknąć i pójść z torbami? Tak jak ktoś wcześniej wspomniał - trolle się tutaj wylęgają i mają pole do popisu, żeby się wyżyć i oszpecić wizerunek nowej firmy.
To ciekawe czemu zwalniaja ludzi jak na poczatku bylo mowione ze nie bedzie zwolnien tak jak i ze wyplaty beda na czas a jak widac zwalniaja ludzi ktorzy mieli umowy na dlugi okres i terminow wyplat dalej nie dotrzymuja. Czlowiek ma kredyt do splaty i co chwile musi sie tlumaczyc czemu placi z opoznieniem. Kiedy w koncu nastapi ten dlugo zapowiadany porządek bo nie widzę tego. Co do trolli to dziwne ze te trolle wiedza o wszystkim co sie dzieje w firmie i wszystko co pisza to prawda ;) nie jest to wyssane z palca bo nie tylko jedna opinia taka jest. co chwile ten temat jest wałkowany. Bez pozdrówek
Może dlatego, że wcześniej były realizowane projekty dla MEiN? Pomyślałeś o tym? Tam było do zrobienia ponad 500 lekcji w przeróżnych branżach. Pomyślałeś może, że wtedy było potrzebne więcej ludzi, żeby to wykonać, czy może wg ciebie to wystarczyło 30 osób do tego? Skończyły się projekty dla ministerstwa, więc nie potrzeba teraz 120 osób Einsteinie. Dlatego tym co skończyły się umowy i nie są teraz potrzebni, to umów nie przedłużano. Tym, co byli może niezbyt wykazujący się - podziękowano. Co do trolli, to nic się prawie tu nie zgadza, z tym, co się dzieje w firmie. Również nie pozdrawiam.
To ludzie głównie są zatrudniani jak jest projekt i robota jest tymczasowa na określony czas? Przy rekrutacji informują że to tylko na czas projektu? Zapowiada się że znowu będą przyjmować?
Tak, jest określona ilość osób, jako filary firmy, które są już od długiego czasu, są osoby które są krócej, ale np. to już jest 4-5 lat, a są osoby które są np. rok i nadal są zatrudnione. Tak, była ta informacja podawana kandydatom, że w obecnym czasie, firma realizuje kilkuletnie projekty unijne, więc umowy są tzw. projektowe, ale na lata, nie na miesiące. Do tej pory było tak, że firma miała ciągłość i płynność w tych projektach przez ostatnich kilka lat, 4-5 lat więc dopóki były one realizowane, to liczba pracowników z tygodnia na tydzień rosła. W tej chwili firma realizuje krótsze projekty, ale to kwestia czasu, 2-3 miesięcy, nim znowu się rozpędzi i złapie wiatr w żaglach, ponieważ ma ogromne doświadczenie na rynku pracy i za chwilę znowu będą długoterminowe projekty do realizacji. Jestem tego pewna.
(usunięte przez administratora)
Widzę, że takie komentarze się powtarzają ... A wiadomo co jest przyczyną tych opóźnień, mówili coś? Od ilu miesięcy zalegają, poprzednie pensje zostały już uregulowane?
Czy zostały uregulowane? Tak ale nie wszystkim. Zostaliśmy powiadomieni że teraz każda wypłatę będą starać się do 20 dnia miesiąca.
To, o czym piszesz, dotyczy innej spółki, Englishsquare, a nie firmy "Gromar". W firmie Gromar jest nowy prezes i wszystkie zaległe przelewy zostały już dawno uregulowane. Przelewy przychodzą na czas, tak jak być powinno, więc niczego nie można zarzucić tutaj nowej odsłonie Gromar. Tamten Gromar to przeszłość. Teraz wszystko wróciło już na swoje tory. Firma Gromar współpracuje z inną spółką, która się nazywa "Englishsquare" z którą ma do dokończenia po prostu projekty unijne, tak jakby wspólne, do końca listopada lub do końca roku. Potem pewnie prezes odłączy od siebie tamtą spółkę, bo do niczego mu nie będzie potrzebna taka wpółpraca... Niestety, tego samego nie można powiedzieć o Englishsquare, który nie ma za bardzo pomysłu na siebie i na przyszłość i trzyma się obecnie Gromaru jak młodszy brat, który ciągle by chciał żeby mu pomagać.
To dobrze, że wszystko się unormowało. A jak z wysokością wypłat? Mniej więcej takie same, czy jak firma ma nowego prezesa, to coś podwyższył pracownikom?
W tej chwili niestety nie, najpierw firma musi zakończyć opóźnione od samego startu projekty dla Ministerstwa, to jest priorytet, żeby móc w ogóle rozmawiać o jakichkolwiek podwyżkach. Najpierw zaległe obowiązki trzeba dopiąć, a potem dopiero myśleć o jakichkolwiek rozmowach na ten temat... Oczywiście mowa tu o Gromarze. Druga spółka 'Englishsquare' nie wiadomo czy w ogóle jeszcze będzie istnieć za kilka miesięcy, choć tamten prezes potrafi w obiecywanie.
Ile te zaległe obowiązki zajmują czasu? Kilka miesięcy? W firmie są związki które dbają o podwyżki dla pracowników czy zwykle ludzie chodzą indywidualnie na takie rozmowy?
No wiesz? Ale tekst. Człowiek interesuje się pracą a ty z takim komentarzem zamiast pomóc. Chciałem dopytać o benefity. Prócz wypłaty jest jakiś system socjalny dla pracowników? Na święta będą z niego dodatki?
Nie ma benefitow, nie ma podwyżek, nie ma związków, nie ma dopłat do multisporta, nie ma żadnych profitow dodatkowych poza wynagrodzeniem, które zdarzało się i tak z opóźnieniem. Osobiście wrogowi bym nie życzył takiego traktowania jak zdarzalo się w tej firmie. Może na przestrzeni kilku miesięcy coś się zmieniło ale nie oczekuje cudów. Szanujecie swoje zdrowie i czas? Znajdźcie inna pracę.
A stawkę jaką macie, chociaż coś sensownego? Teraz podwyżki weszły po nowym roku to ciekawe zwłaszcza, by się przydało jakieś aktualne info. A no i jeszcze, sama podstawa jest w ogóle? Czy premie też dają?
Tak, to prawda, ale tak jak ktoś wyżej napisał - w spółce Englishsquare. Tam faktycznie, świństwem byłoby polecić pracę swojemu wrogowi nawet. W zasadzie, to ta spółka English sie posypała, z tego co słyszałem. Ludzi (usunięte przez administratora) wypowiedzenia wręczyli w tak chamski i cwany sposób, że wyrolowali ludzi na odprawy... 4/5 firmy pozwalniali tak, że nic nikomu nie musieli dokładać... a do ostatniego dnia zwodzili, że praca normalnie będzie i po Nowym Roku to z 5 kontrahentów już czeka, żeby dla nich rozpocząć produkcję. Ściema goniła ściemę, jakich nawet w telewizji mogliby się uczyć od Englishsquare. Szkoda pracowników niektórych, bo omamieni, dali się nabrać na to wszystko, a pare osób było spoko. A wisienką na torcie w tych ściemach, była od niedawna Pani Dyrektor w English. W sumie, to szkoda gadać, bo nie ma ich już, więc nie ma o czym.
Jak wyrolowali ludzi na odprawy? Przecież jak dostali wypowiedzenia z winy pracodawcy to odprawa ekonomiczna się należy zawsze
Czy firma GroMar Sp. z o.o. kieruje się zasadą równości w płacach kobiet i mężczyzn? Chodzi o równorzędne stanowiska.
Hej, czyli obecnie na próżno obserwować firmę względem nowych ofert pracy, skoro zwalniają pracowników? Podwyżki są indywidualne, czy raczej całej firmie podnoszą wynagrodzenie w danym okresie? Ile to %? Dobrze myśle, ze benefitami pewnie jest ubezpieczenie i multisport? Czy jednak coś więcej oferują? Tak w ogole dzięki za obiektywną opinię. Dużo mi pomogła, szczególnie, ze nie skupiasz się tylko na minusach, jak to często bywa;)
Znowu 10 i znowu bez wypłaty, 3 miesiąc z rzędu na obiad bułka z parówką, ale kim by był gdybym teraz odszedł, poddał się i zmienił pracę? Tchórzem i nic więcej, zawiódłbym nie tylko kolegów z pracy, ale i rodzinę... Nie ma takiej opcji! tym bardziej, że przełożony obiecał mi rok temu podwyżkę, a ja jestem pamiętliwy...
No to mamy kolejny 10 i znów firma nie wysłała wynagrodzenia, w perspektywie ostatnich kilku miesięcy to jest 3 taka sytuacja. Co miesiąc obowiązek wypłaty wynagrodzenia zaskakuje zarządzających i nawet żadnego maila, ze z różnych przyczyn będzie opóźnione (mam syndrom sztokholmski i nie zmienię pracy)
Nowy prezes każe być zaangażowanym i ostro brać się do pracy, pracy charytatywnej chyba... informacje o uregulowaniu wynagrodzenia w przeciągu kilku lub kilkunastu tygodni to jakaś kpina i brak poszanowania dla pracowników. Chyba myśli, że pracownicy to (usunięte przez administratora), każe myśleć jak wyciągnąć firmę z problemów bez żadnego swojego wkładu i zaangażowania. Prawda jest taka, że od lat firma nie miała odpowiedniej osoby zarządzającej, pani dyrektor finansowa nie umiała przewidzieć, że firmę spotka taki kryzys... dodatkowo (usunięte przez administratora)na każdym kroku pracowników. Firma żenada, nie polecam.
Wszyscy się boja działania. Klasyka. Może właśnie powinnismy zastrajkować i uzależnić nasze działania od wypłaty? Jeśli wszyscy to zrobią, to może ktoś wreszcie nas wysłucha?
Firma chyli się ku upadkowi. Ciągle jest tłumaczone, że jest zmiana wpisu w KRS i przez zmianę prezesa są problemy z wypłatą pieniędzy z banku ze względu na formalności. Obiecuje się, że wypłata będzie za kilka dni, wiele razy, że będzie w tym samym dniu. Jak widać, to nie nastało...
I co? Długo już czekasz na wypłatę? Taka sytuacja co miesiąc? Co na to pracownicy jak słyszą takie tłumaczenie?
Od okolo 3-4 miesięcy zdarza się to notorycznie a i wcześniej zdarzaly się sytuacje opóźnień, tyle że o 1-2 dni. Tym razem niektórzy czekają już na wynagrodzenie za 2 miesiące.
A to jest powód do dumy? Chciałoby się powiedzieć, że rychło w czas. Przestraszyli się pierwszych pozwów i zmienili narracje
Chcę aplikować i się mocno zastanawiam. Czy problem z wypłatami zażegnany? Wypłacili zaległe pensje?
To straszne, że najprężniej działający przepływ informacji o firmie, odbywa się właśnie za pośrednictwem GoWork'a.... Na postawienie ze strony zarządzających j a s n o sprawy przyszłości firmy nikt już raczej nie liczy... Wciąż mydlone nam są oczy wspaniałą i świetlaną wizją przyszłości i wspólnych lotów w kosmos. Spotkania z prezesami owszem odbywają się, ale nie wynika z nich absolutnie jakakolwiek k l a r o w n a informacja. Pracownicy opuszczają ten tonący statek... Dostajemy maile z częstotliwością co kilka dni z info, że kolejna osoba dziękuje i "sajonara!". W takiej atmosferze ciężko czytać o tym, że oferty pracy dla nowych pracowników sięgają rzędu 14 tysi.. Szczególnie kiedy się zobaczy, że ZUS to nie opłacony prawie wcale jest już od 3/4 miesięcy...
te 14k, to ktoś sobie żartuje i to dość słabo, ale to pewnie wynika z rozgoryczenia obecną sytuacją
W takim razie jakie kwoty są realne na ten moment skoro uważacie, że 14 k nie? A co do tematu tego ZUSu, to czy zgłaszane gdzieś to było? Wszystkich pracowników to dotyczy czy nie?
Podziel tę kwotę na dwa i odejmij jeszcze 1 albo 2k. Oczywiście takie kwoty dopiero po przepracowaniu około roku, bo na początku zaczynamy z okolic najniższej krajowej (oczywiście chodzi o stanowisko programisty)
Czy ktoś jeszcze nie dostał wypłaty za lipiec?
Cześć wszystkim. Otrzymałem ofertę pracy w GroMar Sp. z o.o. - Łódź na Junior PHP Developera. Zarobki na poziomie 14k/mies + bonus półroczny, do tego MultiSport w pełni finansowany i praca 100% zdalnie. Niestety widzę, że opinie na forum są bardzo zniechęcające. Czy jest jakiś haczyk?
Cześć kolego. Niestety jest pewnien haczyk, bo w firmie mamy obowiązkowe programy integracyjne i sportowe, za które musimy sami zapłacić. Już tłumaczę na czym to polega: co miesiąc wyjeżdżamy z prezesem na wydarzenia sportowe (często w strefach VIP) oraz organizujemy te słynne „niezapomniane imprezy integracyjne”, bo Prezes wyznaje zasadę, ze tylko dobrze zgrany zespół jest w stanie wydajnie pracować. Za wyjazdy płacimy sami więc realnie z oferty na poziomie 14k brutto zostaje Ci na koniec miesiąca około 3500 netto. Prezes pobiera te opłaty automatycznie
Już od najmłodszych lat byłem mało ambitny, nie zależało mi na ocenach w szkole, ani na rozwoju swoich zainteresowań, w zasadzie żyłem z dnia na dzień. Nigdy nie imponowały mi duże pieniądze czy sukcesy innych ludzi. Trafiając na studia nie obchodziły mnie jakieś koła naukowe czy zajęcia dodatkowe albo szkolenia przeprowadzane przez pobliskie firmy IT, chciałem się tylko prześlizgnąć i mieć to za sobą. W pewnym momencie swojego życia pomyślałem, że gdzieś zbłądziłem kiedy znajomi uświadomili mi, że ten tryb życia mnie wyniszcza i nie prowadzi do niczego dobrego. Szukając firmy, w której mógłbym odbyć swoje praktyki trafiłem na GroMar. Sprawnie zaaklimatyzowałem się w nowym otoczeniu i szybko okazało się, że otaczają mnie ludzie dokładnie tacy jak ja. Praca nad projektami w zasadzie nie wymagała żadnego wysiłku, ani nawet obecności w biurze (czy też nawet przy komputerze!). Przez ogrom wolnego czasu spowodowanym brakiem potrzeby wykonywania jakiejkolwiek pracy zdałem sobie sprawę, że mogę ten wolny czas wykorzystać na jakieś aktywności. Podczas gdy wszystkie korposzczury goniące za pieniędzmy siedzą w klimatyzowanych biurach zgarbieni i urabiają się po łokcie, ja chodzę na spacery do lasu, wyprowadzam psa, koszę trawę przed domem. Zapytacie pewnie - czy skoro wszyscy pracownicy nie wykonują w zasadzie żadnej pracy to czy firma nie powinna zbankrutować? - Wcześniej też tak uważałem, ale to wszystko zasługa naszego wspaniałego Prezesa, który tak zarządza firmą, że każdego miesiąca wynagrodzenie w dalszym ciągu wpływa na nasze konta. Jestem w pełni szczęśliwym i wolnym człowiekiem. Czy mam w planach kiedykolwiek zmienić pracę? Nie sądzę
Zdecydowanie odradzam, pracownicy słusznie się wykruszają, bo nikt o zdrowych zmysłach nie zostanie tutaj dłużej. Nowy prezes z entuzjazmem zachęca do wolontariatu i pełnego zaangażowania na rzecz firmy, co jest absurdalne mając świadomość że pensje za lipiec i sierpień nie zostały uregulowane. Cyrk:)
Klasyczna (usunięte przez administratora) polskiego biznesu. Prezes ma dość dynamiczna historie pracy, wiec nie spodziewałabym się wiele… dziwie się, ze jeszcze nie ma strajku…
Nie rozumiem takich podlych ludzi, ktorzy za wszelka cene chca siac ferment w tym miejscu. Prawda jest taka, ze jesli komus sie tutaj nie podoba, to zawsze moze zmienic miejsce pracy lub pracodawce. Jezeli tak bardzo Wam sie tutaj nie podoba, to po co tutaj dalej siedzicie ? Moze nie stac Was na nic wiecej niz pisanie takich rzeczy w internecie i pobieranie po prostu co miesiac wynagrodzenia? Jak tak bardzo Wam jest zle tutaj, to po prostu ruszcie swoje 4 grube litery i szukajcie pracy gdzie indziej, nikt Was tutaj na sile nie trzyma, droga wolna. Analogicznie, jesli ktos nie lubi mleka, to go po prostu nie pije i nie je nic pochodnego od mleka, zamiast chodzic po ulicy (lub pisac w internecie) i krzyczec "j...ć krowy! one sa beznadziejne! jak to mozna pic!? Lubie nie pijcie mleka!". Kazdy kto ma troche poukladane w glowie, doceni prace tutaj i mozliwosci jakie daje pracodawca, ale to trzeba chciec. Latwiej jest tylko narzekac, siedziec i nic nie robic albo robic przerwy co chwile (palic pety etc.) i wolac kase co miesiac. W tym miejscu to same mądrale od narzekania, ale stanac w biurze i powiedziec takie rzeczy komus prosto w oczy nikt z Was nie potrafi, bo jestescie za ciency w uszach. Pozdrawiam ludzi normalnych z biura, ktorzy sa pracowici i sumienni.
Rozumiem kolego, ze walczysz tutaj o dobre imię firmy, ale dajesz obraz tego, jacy ludzie są tu fanatykami. Skoro pracujesz od dawna, to może odnieś się do sytuacji opisywanych tu na forum, które tyczą sytuacji w firmie, a nie wylewasz swoje pomyje na koleżanki i kolegów, jakby nie było chowając głowę w piach. Jesteś odważny tutaj i szczerze współczuje twoim współpracownikom z biura, bo ciągniesz zwykłym kretem i założę sie, ze jesteś największym lizusem i kablem i horyzonty masz na tyle wąskie, żeby stawać w obronie nierzetelnego pracodawcy.
Tak się tylko zastanawiam czy ty zdajesz sobie sprawę, że możesz nie mieć informacji nt. czy problemy zostały zgłoszone przełożonym. Bo z tego co wiem to ludzie nie siedzą cichutko tylko potrafią jednak wyrazić swoje niezadowolenie nie tylko tu. Ale opinie wyraża się po to by np. osoby które rozważają prace w tej firmie zastanowily się 3 razy zanim dołącza do zespołu. Ale nie dziwi mnie fakt, że nie rozumiesz idei dzielenia się opiniami w internecie i jednocześnie popierasz dzialania ekipy zarządzającej w firmie :) Jeśli opisywanie zachowań nie fair wobec pracowników są w twoich oczach godne potepienia, to tylko pokazuje mentalność Twoją i tych zadowolych z wyzysku, braku odpowiedniego zarządzania i nieumiejetnoscia budowania dobrych relacji z pracującymi. PS zakładałam ze nie jesteś osobą która zarządza firma (ale chyba taka co by bardzo chciala) ale pracownik ma prawo do 5min przerwy na każdą godzinę przy komputerze oraz 15 min przerwy w cyklu 8godz pracy. No chyba że ty robisz zapiski (zamiast pracować?) kto, kiedy i masz na to jakieś sensowne dowody. Bo póki co to pracownicy mają dowody na brak poszanowania pracownika.
Chetnie powiedziałabym w twarz prezesowi, co mi na sercu lezy, problem w tym, że - co za niespodzianka - zapadł się pod ziemię, bo od 2 tygodni nie wypłacił ludziom pieniądzy. I Ty człowieki śmiesz pracowników tchórzami nazywać.
Dziwna sprawa... nie powinno to tak wyglądać, aż do tego stopnia, ale są ludzie którym tutaj nawet opóźniona wypłata się nie należy... nic nie robią, siedzą na zdalnej i udają, że coś działają, a jak wypłata się opóźnia, to śmią jeszcze krytykować... Jakoś ja pracuję zawsze stacjonarnie, przykładam się do każdego zadania, angażuję się i robię czasem nie swoje obowiązki i nie miałam jakoś problemu z wypłatą na czas... Może ktoś to widzi, kto ile pracuje albo czy w ogóle pracuje i tak też później rozlicza się z ludźmi. Nie wychodzę palić, do sklepów, ani co dziesięć minut na powietrze "żeby pooddychać" i nie mydle oczu prezesowi swojemu, jaka jestem wspaniała... TYLKO pracuję sumiennie. Poza tym teraz jest nowy Prezes i mam nadzieję, że zrobi porządek z niektórymi ściemniaczami zdalnymi ;-)
Post wyjątkowo paskudny. Chwali się takie zaangażowanie w pracę. Ale są w tej firmie osoby równie zaangażowanie, które pensji nie dostały - i pracują z domu. Praca za darmo nie bardzo motywuje do działania bez względu na tryb. Natomiast rozliczanie pracy i osób mało wydajnych jest w gestii kierownictwa. Cholernym obowiązkiem pracodawcy jest wypłacić pieniądze zgodnie z umową. Nie ma wynagrodzenia to chyba nie ma co oczekiwać cudów od pracownika, który też musi opłacić rachunki. Nie wiedząc czy będzie miał pieniądze za miesiąc raczej skupi się na zmianie zatrudnienia na takie gdzie uczciwie płaci się w terminie. Firma boryka się z płynnością już od jakiegoś czasu i bez względu na to kto jak pracuje niewypłacanie pensji jest dość jednoznaczne.
To jak ktoś pracuje (dobrze lub źle) to pracodawca już określa we własnym zakresie, najczęściej obcięciem wynagrodzenia, wypowiedzeniem, rozmowami- ale ma na to odpowiednie dokumenty. Natomiast otrzymanie wynagrodzenia reguluje kodeks pracy i nie ma tam nic nt. prawa pracodawcy do niewypłacania bo uważa że ktoś się nie stara. Nie tędy droga... Brak wypłat w terminie zdarza się ostatnio na tyle często, plus maile o różnych rozmowach z inwestorami raczej nie wskazują że jest to jednostkowe "karanie" za źle wykonana pracę.
Jestem ciekaw, co @obecny od dawna i @XYZ mają teraz do powiedzenia. Nadal będziecie cwaniakować, czy może wy też nie dostaliście pieniędzy i miny Wam zrzedły?
Nadal czekam na pensje za lipiec i sierpień. Nie ma znaczenia czy pracuje zdalnie czy bywam w biurze - zapłata za prace się należy, koniec kropka. Zdawało się, ze poprzedni prezes miał chwile refleksji, ze posypał głowę popiołem i empatycznie rozumiał sytuacje swoich ludzi, którzy nie maja za co żyć. Zdawało się… mam nadzieje, ze sprawa skończy się w sądzie, bo to kpina! A nowy prezes to (usunięte przez administratora) - obietnice bez pokrycia…
Hej, czy dużo osób zatrudnionych na umowę-zlecenie nie dostało jeszcze wynagrodzenia za lipiec? Czy osoby na umowę o pracę takowe wynagrodzenie za lipiec otrzymały?
Osoby na uop nie otrzymały pieniędzy od lipca i będą występowały na drogę sądową zbiorowo, ponieważ nowy prezes nie jest osobą komoetnentną do udzielania informacji i schował się gdzieś nie wiadomo gdzie
Kolejny miesiąc i znowu nie było wypłaty na czas. W dodatku dostaliśmy informację że nie wiadomo kiedy będzie.. Nie polecam nikomu takiej pracy . Czy ktoś dostał już wypłate za lipiec oraz za sierpień?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w GroMar Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy GroMar Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 35.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w GroMar Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 33, z czego 2 to opinie pozytywne, 25 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
