Jestem z Ostrołęki. Od poniedziałku stoją przygotowane worki z odzieżą na ul. Mazowieckiej, nikt ich nie odbiera.Telefonów również nikt nie odbiera- komunikat w telefonie "skrzynka pełna".Wysłałam sms-a, ale nikt nie odpowiada.. Co to za niepoważna fundacja.
Rozwieszają informacje o zbiórce odzieży i różnych rzeczy i nie odbierają ,człowiek traci swój cenny czas, aby przygotować, popakowane przedmioty targa je przed posesję ,stoją cały dzień a tu nic, nikt nie przyjeżdża po odbiór tych rzeczy, to jakaś kpina, wydaje mi, się że ktoś w tej fundacji kpi sobie z ludzi którzy mają naprawdę dobre serca ,nie tylko w nazwie tak jak ta niby fundacja, ktoś powinien ponieść za to konsekwencje!!!. KPINA !!!