Jak się pracuje z ludźmi z Arriva Bus Transport Polska Sp z o.o.?
Wiele opinii jest negatywnych na temat pracy w @Pracodawca czy nadal jest tak jak to opisują kierowcy / byli kierowcy? Może @Pracodawca odnieść do tych opinii? Zastanawiam się nad skorzystaniem z programu szkolenia kierowców żeby zdobyć uprawnienia kategorii (usunięte przez administratora) Jednak liczne opinie lekko zniechęcają.
Nadal tak jest jak tu piszą. Jak nie miałeś nigdy styczności z tym zawodem i nie wiesz jak wygląda ta praca od kogoś znajomego to zostaniesz rzucony na głęboką wodę. Najlepiej dla nich jakbyś drugiego dnia wszystko sam ogarniał. Całe szkolenie nowego kierowcy, zwłaszcza po kursie, jest robione na szybko i niedokładnie, tak, że jak już wyruszysz sam to i tak ciągle o coś dopytujesz doświadczonych ludzi (część jest wyrozumiała, a druga część potrafi odebrać chęci do pracy kąśliwymi komentarzami) i denerwujesz się. Nie jest to jednak przypadłość obecna wyłącznie w tej firmie, tak się dzieje w wielu innych zakładach również z innych branż.
Nadal jesteś chętny do tej tyry z prorokiem na plecach gdzie wstajesz o 2 i przez 10 godzin gonisz rozkład bez przerw? a jak uda się złapać piętnastkę to zamiast odpocząć robisz reset 10 awarii na komputerze? Potem jesz kanapkę w tojce sikając i jedną ręką trzymasz kanapkę a drugą (usunięte przez administratora). Normalnie praca cud miód i orzeszki. Desperacja level max
Czy ktoś z obecnych/byłych pracowników oddziału Arrivy w Tczewie zechciałby podzielić się swoimi wrażeniami?
Odczucia po pracy w Tczewskim oddziale są takie - głęboki PRL, od biura, do warsztatu jak i całego wyglądu zajezdni. Wypłata słaba, autobusy zaniedbane, brudne zewnątrz jak i w środku. Kierownictwo które czeka z lojalką na ciebie jak noga ci się potknie.
A jaka treść i jakie postanowienia znajdują się na tej całej wspomnianej lojalce? Możecie rozwinąć ten temat? i czemu ta umowa dopiero będzie dawana w momencie gdy komuś noga się podwinie? Czemu wcześniej nic się wchodzi?
Witam , czy oplaca zapisać się do związków ? Czy to strata pieniędzy i wspieram fundacje kilku kierowców?
No co by tu napisać. Rozmowa była, myślę że nawet nieźle przeprowadzona. Kobieta nie miała parcia na szkła, pytania raczej standardowe. Brakowało mi konkretnego określenia zarobków tylko od do. Dostałem nawet czas na zastanowienie po rozmowie. Nie było jak tu piszą że zaraz głupiemu podsuwają umowę. Zostałem poinformowany o wszystkich warunkach umowy i mogłem w sumie zastanawiać się do woli, ale że byłem zdecydowany to na drugi dzień podpisywałem ją razem z innymi osobami.
Raczej standardowe pytania. Dlaczego? Czy jest pan gotowy na system dwuzmianowy i wczesne wstawanie w razie czego (oddział Tczew nie ma nocnych) Czy jest pan dyspozycyjny? Ile lat pan ma prawo jazdy? Chyba wszystko.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jak to wygląda z godzinami pracy i stanem technicznym autobusów linia 50 tczew gdańsk?
Godziny pracy to między 8,5h a 9,5h. zadania są podzielone na 8 brygad rano i 8 brygad popołudniu. najlepsze brygady są przypisane do stałych kierowców, przychodzisz nowy to dostajesz co zostało. Autobusy są zaniedbane, warsztat nie zna się za dobrze na autobusach i jest leniwy zwyczajnie, często można usłyszeć że ten autobus tak ma i jest to normalne, a nie usterka. Poważniejsze naprawy są zlecane serwisom autoryzowanym. Są autobusy bardziej zadbane jeśli kierowcy zmiennicy pilnują i są mniej jeśli są to bezpańskie. Wypłata jest żałośnie niska jak ja charakter pracy i proroka na plecach.
Jak to jest z tymi świadczeniami świątecznymi? Podobno coś było, a informacja o tym dotarła do mnie po fakcie i to zupełnie przypadkiem od drugiego kierowcy. Niby jakiś wniosek się składa. Jeśli to prawda to nie do pomyślenia, w innych zakładach takie rzeczy są realizowane z automatu jako drugi przelew obok wynagrodzenia.
Niestety negatywne opinie okazały się być prawdziwe. Praca za grosze, prorok na plecach, wozy z siedmiocyfrowym przebiegiem. Co ja teraz pocznę? 2 lata trzeba odrabiać. (usunięte przez administratora)
Z jakich przyczyn akurat jakieś dwa lata trzeba odrabiać? W czym rzecz? Czy na taki okres czasu ma się podpisana umowę? Nie można tak po prostu z niej zrezygnować? Ile wypowiedzenie trwa?
Należy przepracować co najmniej 2 lata. Zrezygnować można wcześniej, ale jak nie masz odpowiedniego zapasu pieniędzy żeby w ciągu 7 dni od wystawienia faktury zapłacić za sfinansowane uprawnienia to grozi ci w najgorszym wypadku spirala długów i komornik.
Przejdź do Mza. Mza odda za ciebie pieniądze ariwie. Ty oddasz pieniądze w miesięcznych ratach bez odsetek. Teraz najmniejsza stawka w Mza to przeszło 6000 brutto
Nadal chętni do tej tyry z prorokiem na plecach gdzie wstajesz o 2 i przez 10 godzin gonisz rozkład bez przerw, a jak uda się złapać piętnastkę to zamiast odpocząć robisz reset 10 awarii na komputerze? Potem jesz kanapkę w tojce sikając i jedną ręką trzymasz kanapkę a drugą pindola. Normalnie praca cud miód i orzeszki. Desperacja level max
Co to znaczy "gonisz rozkład przez przerw"? Przysługuje ci 45-minutowy odpoczynek po przejechaniu maksymalnie 4,5h, który możesz otrzymać w całości lub mieć podzielony (15-30).
Miało być "bez przerw". Poza tym, o co chodzi tym "prorokiem na plecach", o którym ktoś pisał wcześniej (być może ta sama osoba)?
I to się nazywają konkrety o pracy tu. Napiszesz coś więcej jak tu ci się robi? I jakie zarobki? Czytam, że ktoś napisał 15 tys., ale jak na moje to nierealne? Kurcze, chciałbym się tu przyjąć, ale już nie wiem co brać tu na serio, a co nie. Byłbym mega wdzięczny. Pzdr
Czy Arriva Bus Transport Polska Sp z o.o. zapewnia kartę multisportu?
O, to spoko, a jakieś benefity pracownikowi firma jeszcze oferuje? Warto się tu do was przyjąć? Tata chce podesłać swoje cv na kierowcę, i robię małe rozeznanie :)
Ludziom w każdym wieku odradzasz? Tutaj widzę ktoś dla taty się chciał pytać, ja sobie czegoś szukam, mam małe doświadczenie wiec chętnie go tu nałapie. Wyjaśnisz wiesz z jakich konkretnie przyczyn odradzasz?
Meldować się, każdy który wstaje w środku nocy do tej cudownej roboty, bez wstydu piszcie jak bardzo jesteście zajarani tą robotą i jak potężną kasę zarabiacie za taki stres i tyranie w Świątek, piątek i niedzielę?
Serio? A mogę dopytać jakie trasy robisz, jeździsz nie tylko lokalnie? Dopytuję, bo w ogłoszeniu widniała stawka do 7500 brutto, a więc połowa mniej. Z czego może wynikać ta różnica? Może jakieś dodatki dodają do pensji?
Jak wygląda kwestia zarobków kierowców poza Warszawą? Na rozmowie dowiaduję się, że średnio wychodzi ok. 5000zł brutto na miesiąc. Biorąc pod uwagę jaka jest stawka godzinowa dochodzę do wniosku, że aby tyle dostać trzeba przepracować ogromną liczbę godzin / otrzymać wszelkie możliwe premie lub spełnić oba te warunki jednocześnie.
Pobudka o 2:30 za 4300 ? Nie Dziekuje
Po tych wpisach to teraz się zastanawiam czy im podziękować za danie tej pracy jako kierowca.Jak tu człowiek ma wytrzymać 2 lata jeżdżąc jak większość dziękuję... Jest sens wchodzić w to (usunięte przez administratora)
Firmie brakuje kierowców? A szanujecie kierowców?! Na spotkaniu informacyjnym jest ładna grafika, upominki i osoby z ludzkimi twarzami. Jeden z drajwerów wciela się w rolę "Atmosferovicia" i sypie anegdotami. Powstaje wrażenie, że kasa, co prawda, nie będzie jakaś zawrotna, ale za to atmosfera jak wśród przyjaciół... luz, frajda z jazdy i machanie sobie przez szybę. Międzynarodowa korporacja dorzuca książeczki o dobrych praktykach, szkolący mówią, że we wszystkim można się dogadać, że zawsze służą wsparciem... ale, niestety, to jedno wielkie kłamstwo. Dostajesz grafik z najcięższymi liniami, którego, wbrew wcześniejszym zapewnieniom, nie można zmienić, ponieważ lżejsze linie są zajęte przez "znajomych królika", którzy, podobno, nie przychodzą do planisty z pustymi rękami... Pięć dni z rzędu po 10 godzin, wolnego nie można wziąć, bo "brakuje ludzi, którzy mogliby wyjechać na miasto". Słyszysz to od gościa, który jest tak tłusty, że ledwo mieści się na stołku, siedzi sobie za szkłem i zajmuje się dogadywaniem. A może ruszyłby (usunięte przez administratora) i pojechał na linię? O, nie! On się napawa swoim statusem dyrektorskim. Na Płochocińskiej, kierowca żyje na parterze, tam, gdzie jego autobus, a ludzie "z pięterka" patrzą na niego z góry. Na tym nie koniec. Ludzie przyspawani do swych stołków już nie są tacy mili jak na początku. Niektórym uderza do głowy odrobina władzy, którą uzyskali. Zaczynają swoje ulubione igrzyska: stawianie podwładnych do kąta. Nie ma powodu? To można dochrzanić się do braku kamizelki odblaskowej albo zbyt przetartych spodni i toczyć o to boje do upadłego. To, że pewien dyrektor chodzi sobie po parkingu bez kamizelki, a ci, którzy pouczają o prezencji, wyglądają jak (usunięte przez administratora) nie ma tu znaczenia. Szef, osobliwe połączenie jaszczura z piskorzem, uwielbia takie dyskusje i, mimo niskiego ilorazu inteligencji, zawsze potrafi postawić na swoim. Kiedy jakiś inny facet z tego korytarza, przyzwyczajony do tego, że kierowca to taki pionek, którego on stawia tam, gdzie chce, na korporacyjnej szachownicy, wyszedł do mnie z głową, na tzw. "koguciki", to miałem szczerą nadzieję, że wykona fałszywy ruch i z pięterka spadnie na parter. Ale zdaje się, że na czas zrozumiał, ile miał do stracenia. Wycofał się, a, po chwili refleksji, ja również, bo czar przyjaznej firmy prysł. Oczywiście, nie jest to może bardzo odkrywcze, ale warto nazwać rzeczy po imieniu. Może nie tyle dla swego osobistego interesu, co w trosce o Was, Drodzy Kandydaci i o całą tą, przeklętą i kochaną trudną miłością, znienawidzoną, a przecież genialną w swej prostocie, komunikację miejską, którą współtworzymy. Wiecie, co tak rozzuchwala tych buraków na stołkach? Co powoduje, że mają się za takie ważne persony, choć naprawdę najważniejsi jesteście Wy, którzy chwytacie za kierownicę? Odpowiem: Wasza bierność. Wasz brak reakcji. Wasze przymykanie oczu. Wasz strach. Bali się również pracownicy Arrivy, którym opowiedziałem tę historię. Nie zareagowali, bo pewnie myślą, że lepiej tego nie ruszać, że mogą tylko na tym stracić, że "nie ma rady na układy". A może sami są częścią układu? Firmie brakuje kierowców? Dyrektorzy! Róbcie dalej tak, jak na załączonym obrazku i braki będą jeszcze większe. Chcieliście nas przeczołgać? Chcieliście pokazać, kto tutaj rządzi? To wróci jak bumerang. Koledzy! Kierowcy! Spełniłem swój obowiązek. Napisałem Wam, jak jest. Podejmiecie swoje decyzje. Ostatnie pytanie kieruję do Was: czy Wy siebie szanujecie? Szerokości! :)
Święte słowa Warto dodać że pozbyto się starych dyspozytorów i instruktorów bo byli nieeygodni. Teraz jest banda młodych konfidentów co w głowy ma powbijane że po trupach do awansu w Arrivie. Takie kierowniki z nich że za kierownicą więcej jeżdżą niż na stołkach siedzą bo w umowie o pracę kierowca / INR figuruje, a dziury ktoś łatać musi jak ludzi brakuje. Tak to się już toczy własnym życiem. Starzy uciekają, a na ich miejsce kolejni w sidła wpadają co im obiecali karierę i złote góry pieniędzy w Arrivie. Tyle tylko że na oczy dopiero przeglądacie dopiero po pierwszych wypłatach i wtedy zaczynają się pretensje do całego świata tylko nie do siebie że daliście sie złapać w sidła.
Jakie to prawdziwe! Szczera prawda i dobrze opisująca te bagienko opinia. Skąd ja to znam?Widzę że rok 2022 a czas jakby zatrzymał się w 2019. Wtedy było podobnie (lub znacznie gorzej) Gdybyś zobaczył ówczesny"pokój kierowców" na Płocho...Świetne to opisałeś, brawo i przybij piątkę!!
Jeden wielki stek kłamst - w firmie panuje miła , przyjazna atmosfera . Na każdym kroku jeśli ktoś czegoś nie wie - służę pomocą . Jeśli pracować w KM to tylko w naszej firmie - jesteśmy nr 1 w Warszawie A może i w Polsce
Nie farmazony tylko prawdę wam powiadam jak na spowiedzi
Czyli polecasz prace w firmie? Wiesz może, czy kierowcy bez większego doświadczenia mają szanse w rekrutacji? syn właśnie znalazł ogłoszenie, że potrzebują kierowcy :)
Jak słyszę że arriva to korpo to śmiać mi się chce. Takie korpo to lata 90 w obecnych czasach kierownictwo do (usunięte przez administratora) na pośredniak
Ile teraz w Arrivie płacą na rękę kierowcy za nominał? Były jakieś podwyżki?
Robię kurs u arrivy, nie wiecie może czy zwracają koszta egzaminu? To jest razem 280zł. Pytam bo jest zapis w umowie że arriva zobowiązuje się do pokrycia kosztów egzaminu do którego kierowca przystępuje po raz pierwszy, i teraz nie wiem bo za lekarzy płacił ośrodek szkoleniowy
Witaj kolego , prawdopodobnie nic nie będziesz miał zwrócone taka kasa jak 300 zł zostanie odpowiednio wydana przez firmę
Masz na myśli ośrodek szkoleniowy? Nie chcę się póki co o tę kasę kłócić bo właściciel firmy jest jednocześnie nauczycielem :(
Ostatecznie podszedłeś się pokłócić trochę? Chyba, że bez tego udało się ten problem rozwiązać? Jeśli tak to w jaki sposób?
Czyli już po jesteś i wszystko rozliczone czy w czym problem? Konsultowałeś ten problem z nimi? Jak się odnieśli ostatecznie?
Standardem od początku XX wieku jest, że dzień pracy trwa 8 godzin. Dlaczego nam układa się zmiany ponad 10-godzinne? Człowiek jest wykończony, nawet jak zrobi rozkładowe przerwy.
Z powodu oszczędności na zł. Taniej jest mnie i zmiennikowi dorzucić 2-3:godziny pracy na zmianie niż zatrudnić 3 osobę do obsługi linii. A że jesteśmy zmęczeni po 11 godzinach pracy ,pod koniec pracy zdekoncentrowani i mało uważni kogo to obchodzi ? "Odpowiedzialność " za pasażerów jest taka sama.
Mimo wszystko ten wspomniany układ godzinowy jest zgodny z przepisami? Co w przypadku zgłaszania tego zmęczenia wprost, jak rozmowy odnośnie tego wyglądają, że do dziś tak jest? Ktoś wprost się skarżył czy jednak wolą zarobić więcej? Można też prosić o przybliżenie prawnych zasad odnośnie tej całej wspomnianej odpowiedzialności?
Dostaliście jakąś podwyżkę od grudnia do teraz? Ile u was się zarabia za czysty nominał netto do ręki? Bez potrąceń za jakieś kursy, ja uprawnienia mam. Pytam się, bo szukam alternatywy u kogoś innego. kierowca innego przewoźnika
Podwyżki są co miesiąc :, energii, paliw, artykułów spożywczych i wszystkiego co potrzebujesz. Ni3stety nie, ale powinna być - byle nie czasu pracy.
A tak na serio? Mam na myśli wynagrodzenie netto na stanowisku kierowcy autobusu. U innego przewoźnika jest netto do ręki za nominał godzin około 5k jeśli kierowca jest nowy (umowa o pracę). A u was?
Czy ktoś może coś napisać odnośnie specjalisty ds. Planowania i Logistyki w Nowej Wsi Wielkiej. Widze, ze jest ogłoszenia. Jaka atmosfera, zarobki etc.?
Omijaj dużym łukiem, zarobki marne, robota zabierana do domu, telefony w sobotę
Atmosfera jest ok , zarobki są ok , wszystko jest ok . Robota do emerytury a może i dłużej
Tak Rodzina cię zkremuje i o 4.15 bedą przynosić słoik z tobą Dyspozytorowi po książkę....
a sporo osób pracuje tutaj właśnie będąc w tym wieku emerytalnym? Jakie byłyby to stanowiska i jakie stawiki?
Stawki są najwyższe w KM w Warszawie . Praca jest dla wszystkich i pieniądze też są dla wszystkich , tylko pracować i cieszyć się pracą .
eh nie mam punktu odniesienia co do stawek, żeby wiedzieć o jakich mowa.. czyli to od roku tak się zmieniło? bo ktoś kiedyś pisał, że słaba perspektywa na podwyżkę jest. to premie teraz jakie są i za co?
Są takie braki że premię dostają wszyscy - nawet podpadziochy ( symboliczne 10 % mniej ) . Jak pracować to tylko w Arrivie - mnie zdrowie i życie firma uratowała . Będę tu pracował do emerytury a może i dłużej jak zdrowie dopisze
to chwila... czemu są takie braki skoro tyle kasy podobno spływa? ludzie nie wiedzą o niej czy w czym problem?
Po czym taki wniosek, że musi wręcz być lepiej? Jakieś plany rozwojowe w tym momencie masz na myśli? Przedstawiają takie rzeczy?
Witam , czy wiadomo coś może kiedy wymienienia te idiotyczne ubranka? Bo przecież w tym wstyd po miescie się szlajać
Zmień pracę to zmienisz i ubranka. Nie pasują Ci ubranka tzn nie pasuje Ci praca. Taki firma ma wzór zaakceptowany przez ZTM i takie zapewnia ubrania kierowcom. Nikt Ci nie karze latać w nich po mieście, przecież możesz ubierać się w strój służbowy chwilę przed przejęciem zmiany lub z uniformu wyskakiwać po oddaniu zmiany. Przecież to takie proste, wystarczy zainwestować w większy plecak i tyle, można tylko pomyśleć, ale w twoim przypadku to łatwiej tu wylac wiadro pomyj na pracodawcę.