Warunki finansowe są ok. Początkowa stawka jest na dobrym poziomie, potem da się negocjować. Ale dobry miesiąc - dwa trzeba się pokazazać, że zna się na pracy. Ważną rzeczą są też zaliczki. Jak się sprawdzisz to nie ma żadnego problemu żeby dostać sporą zaliczkę.
Czyli konkretnie po jakim czasie można negocjować pensję? O jakie w zasadzie zaliczki chodzi? Zaliczki dla pracownika, czy chodzi o zaliczki, które pracownik przyniesie do firmy od klientów?
Zaliczki dla Ciebie. Jak zaczynasz pracę i potrzebujesz przed wypłatą jakieś pieniądze to firma Ci pomaga i przelewa. Jak np. potrzebujesz na szybko kasę bo ci się auto zepsuło. Rozliczane jest to potem z wypłaty. A podwyżki... Pytaj swojego koordynatora bo na każdym zleceniu jest inaczej. Ja bym stawiał, że jak przepracujesz dwa miesiące i pokażesz że z dobry z ciebie fachowiec to można gadać.
Jest ok! Brak większych problemów i niemiłych niespodzianek. Normalna praca jak na polskiej budowie. Z niemieckim można sobie poradzić, jest sporo Polaków, którzy ewentualnie pomogą w tłumaczeniu. Wypłata się zgadza i jaest na czas.
A jak z telefonem i internetem ?? Wszystko trzeba na własną rękę załatwiać ? Lepiej brać niemiecką umowę czy jak ktoś ma firmę w PL to na swojej działalności ? Są jakieś kruczki na które trzeba uważać ? Czy lokalizacja bliżej Polski ma wyraźnie gorsze stawki i inne czynniki czy może nie warto wyjeżdżać dalej i szukać blisko granicy ?
Internet czasem jest na noclegu , ale to trzeba dopytać. Telefon własny ale jaki to problem? Przecież w całej Unii są równe ceny i w Niemczech płacisz za rozmowy i dane internetowe dokładnie tyle, co w Polsce. Nic do roamingu nie dopłacasz. Jak masz polską działalność to nie ma sensu dodakowo gewerby zakładać. A na stawki to bym patrzył dla każdej oferty osobno - czasami dalej wcale nie znaczy lepiej. Bo nawet jak coś więcej zarobisz to masz daleko i zjazdy tracą sens. Po prostu patrz gdzie Ci pasuje i który kontrakt ma fajniejszą stawkę.
Z mojego doświadczenia wynika, że jeżeli pojawiają się problemy to najczęściej z błahych powodów. Np. kwestie noclegu - czasem robi się wojna o warunki zakwaterowania. A okazuje się że całość wynika z niedogadania i wystarczy zgłosić problem do biura i sprawa się wyjaśnia i następuje zmiana współlokatora czy np. przeprowadzka do innego mieszkania. Inna kwestia - jak dbasz, tak masz. Sami wiecie, że nierzadko sami lokatorzy doprowadzają noclegi do opłakanego stanu. Generalny wniosek mam taki, że skończyły się czasy baraków z dykty i te warunki w Niemczech są naprawdę godne. A sam wyjazd bardzo polecam.
A jak to wygląda z opieką medyczną? Bo na takich wyjazdach na własną rękę, czy z agencjami to różnie wygląda. Ta karta z NFZ-tu jest konieczne?
Dobrze, że biuro reaguje na problemy związane z kwatera. Czy na inne problemy zgłaszane przez pracownika też jest szybka reakcja biura? Ogólnie to jakich innych problemów można się ewentualnie spodziewać?
Masz na myśli kartę EKUZ? Tak, to zawsze warto mieć jak się wyjeżdża ale to bardziej turystyczna sprawa. Natomiast podczas kontraktu dostajesz polisę na bezpłatną opiekę medyczną. Cokolwiek się dzieje - dzwonisz na infolinię i kierują Cię do najbliższej przychodni czy specjalisty. Nic nie płacisz. Bardzo dobre rowziązanie, można czuć się bezpiecznie. Szczególnie, że ta infolinia działa po polsku.
Jak to w pracy - choroba, konflikt w brygadzie, niezrozumienie Niemców, coś się nie zgadza na karcie godzin itp. Zwykłe agencje często zostawiają ludzi samych sobie i wszytsko trzeba samemu sobie ogarniać. Tu działa to inaczej bo w każdej chwili możesz zadzwonić do swojego koordynatora i pomoc jest właściwie od razu. Ktoś tu już pisał że traktują ludzi jak swoicj i myślę że to ich mocno wyróżnia.
A powiesz jak wygląda praca na budowie- to są większe budowy czy w prywatnych domach ? Często zmienia się ekipy czy robi się non stopo w tej przypisanej ?
Wielkości budowy są różne. Zawsze przed wyjazdem wiesz na jaką jedziesz. Może to być np. robienie 45 identycznych łazienek w budowanym kompleksie akademików. A czasem jesteś przypisany na budowę typowego domu jednorodzinnego. W ramach zlecenia najczęściej pozostajesz z jedną ekipą bo zgranych drużyn raczej nie wymieniają. Czesem ktoś odpoada bo nie daje rady, czasem dołączają nowe osoby bo np. trzeba terminu gonić. Nie ma jednej przerzucania z miejsca na miejsce. Masz dłuższy kontrakt i z gór wiesz w jakim miejscu będziesz go wypełniał.
To nie jest tak, że wyjazdy do Niemiec przestały być opłacalne. Owszem, w PL da się fajnie zarobić ale przebita z Euro nadal wychodzi na korzyść. I tutaj taki Inserv daje radę bo to nie jest typowa agencja tylko traktują cię raczej jak swojego pracownika. I jasne że zdarzają sie kontrakty niewypały i (usunięte przez administratora) noclegi ale oni to szybko ogarniają i poprawiają warunki miejszkaniowe. A co najbardziej ciekawe - nawet jak kontrakt nie wypali i Niemiec im wisi pieniądze to Tobie i tak wypłacają ze swoich - tak jest skonstruowana umowa i to ich wyróżnia na rynku. Co by się nie działo masz pewność wypłaty. Ja z tego chętnie korzystam już od dwóch lat i krzywda mi się nie dzieję.
I tu się zgadzamy. Bo mądrych w internecie co wszystko krytykują jest na pęczki. A czy któryś z nich faktycznie próbował kiedyś wyjechć i uczciwie pracować za granicą? Wątpię. Mam swoje lata i niejedno widziałem. I uważam, że taka firma jak In Serv to dobra szkoła dla młodych i porządny pracodawca dla starszych fachowców. Raz lepiej, raz troche pod górkę jak w każdej pracy. Ale dzień wypłaty jest święty i nie masz poczucia że jesteś za granicą porzucony sam sobie. Dletego polecam!
Wolę tak niż szukać pracy na własną rękę. Tu mam pewność że to doświadczona firma, wszystko załatwione w biurze w Polsce i można bezpiecznie jechać. Samemu można wpakować się w niezłe kłopoty z dokumentami, podatkami itp. A tu doceniam pomoc we formalnościach.
To fakt, na własną rękę najczęściej znajdziesz coś na czarno albo nawet jeśli na umowie to Niemiec po zakończeniu budowy zniknie i pieniądze zobaczysz jak świnia niebo. Polscy pośrednicy na miejscu to też temat rzeka. Tu masz kontrakt, podpisujesz gow Polsce i prawo Cię chroni. Wszystko masz na papierze, sprawy podatków i ubezpieczeń ogarnięte. Żadnych cudów ale właśnie takp owinno to wyglądać. Święty spokój i przelew na czas. Polecam.
Dobromir jak czytam takie brednie to po części rzygać mi się chce po 1 jak ktoś ma ciut ciut oleju w głowie to idzie do 1 ubezpieczalni i wykupuje se rechtsschutzversicherung za 23 e na miesiąc spokój z wszystkim , sam pracuje w De tylko 11 lat tak 11 lat i nie spotkałem jeszcze niemca który by chciał na czarno ( ja sam tak chciałem ) ujawnienie pracownika na czarno w de to z buta 12 tys euro kary którą nakłada arbeits gericht więc nie wprowadzaj ludzi w błąd
Świat nie jest kolorowy a już na pewno nie czarno-biały. Praca w Niemczech niejednego już załatwiła. I nie jest tak jak piszesz, że nie da się na czarno albo u pseudo-przedsiębiorcy z Polski. I ubezpieczenie niewiele Ci da. Więc jak sam wspominasz o oleju w głowie to na pewno powinien stawiać na takie firmy jak ta tutaj. Bo jednak 10 lat na rynku robi swoje i nie ma obawy o wałek. Pozdrawiam, bo każdy idzie swoją drogą ale ja zdecydowanie wolę jechać z inservami na kontrakt, mieć porządek w papierach, spokój i kasę 15. na koncie.
Dobre warunki i porządek w organizacji. Miesiąc za mną i robię krótką pauzę ale już mam zaklepany kolejny kontrakt po urlopie. Jestem zadowolony i zamierzzam kontynuować.
Sporo jest osób które jadą z nimi drugi, trzeci i enty raz. To chyba dobrze świadczy o takiej firmie.
Polecam, współpracuję już dłuższy czas. W porównaniu do klasycznych "agencji pracy" mają bardziej stabilną pozycję na rynku i więcej wieloletnich kontraktów. To daje gwarancję wypłacalności. I co ważne mają pracę praktycznie dla każdego - nie tylko pomocnicy i podstawowe stanowiska ale też są zlecenia dla brygadzistów i całych ekip. Więc warto rozważyć jako alternatywa dla marnych i niepewnych zleceń w kraju czy na czarno u "rodaka".
To mnie właśnie przekonało - wiele agencji pojawia się i znika, a oni działają już wiele lat i mają to wszystko potwierdzone. Jak ktoś przez 10 lat buduje swoją markę to nagle chyba nie zacznie robić ludzi w (usunięte przez administratora). Mnie przynajmniej nie zrobili.
Witam czy ktos sotagnio wyjeżdżał na robote z wykonczeniowki?
Wykończenie i regipsy to chyba u nich najczęstsze zlecenia. Mają tego bardzo dużo po całych Niemczech. Co potrzebujesz wiedzieć?
Dużo jest wyjazdów właśnie na wykończenia. Stawki porównywalne z konkurencją, dobre warunki noclegu i generalnie zlecenia proste. Wypłacalni i terminowi. Tempo pracy podobne jak w PL. Nie akceptują pijaków - tacy wylatują "od ręki". Reszta nie ma na co narzekać.
Tak, to dobre zlecenia. Płaca jak na Niemcy całkiem ok, trochę benefitów (nocleg, lekarz) i przede wszystkim wypłata co do dnia. Można zaufać, że w razie problemów na miejscu firma szybko pomaga.
a jak z ilością godzin i nadgodzin ?? Jest jakiś harmonogram czy płacone jest od roboty
Standard to jak na klasycznym etacie. Nadgodziny w zależności od zlecenia - 100% płatne. Płacone jest oczywiście za godzinę roboty, na podstawie karty godzin.
Firma InServ poszukuje kogoś na stanowisko pomocnik budowlany. Czy proponowane w ofercie zarobki rzędu 0 EUR mogą potem wzrosnąć?
A jak jest z dojazdem do pracy, transport zapewniony czy trzeba dojeżdżać swoim autem?
To zależy od zlecenia. Zwykle dojeżdżasz na bazę i potem razem busem na budowę. Czyli jak w PL.
Polecam. Słowni, można im zaufać. Tylko trzeba uważać - pijaków wywalają bez mrugnięcia okiem.
Generalnie nie ma różnicy czy pracujesz na kontrakcie 200 km od domu w PL, czy w Niemczech. Zjazdy do domu są właściwie tak samo często. Dodatkowo w Niemczech jednak jest wyższy standard życia i wydaje mi się że na budowach panuje większy porządek. I wcale nie jest drożej. Masz nocleg zapewniony przez Inserv i reszta pieniędzy dla Ciebie. Naprawdę da się godnie pożyći oczywiście nie wracasz do domu z pustymi rękami.
I jednak organizacja jest na wyższym poziomie. W PL dużo się zmienia ale generalnie na małych zleceniach jest bajzel. W Niemczech jednka większy porządek i mi się w takim stylu dużo lepiej pracuje.
Taka akcja - zafajdane materace i ogólny (usunięte przez administratora) na noclegu po poprzednich "lokatorach". Jak byś pracował bezpośrenio u Niemca sam miałbyś problem na głowie. A tak zgłoszone do Inserv i problem załatwiony w dwie godziny. I na tym polega przewaga sprawdzonych polskichj firm. Dlatego ja polecam. Wszystkim się zajmą, nawet pomoc w tłumaczeniu podczas umawiania wizyty u lekarza. To tak, jakby ktoś pytał co zyskuję pracując dla nich.
Tak to powinno wyglądać! Kiedyś z zasyfionym noclegiem bujałem się dwa tygodnie. Nie dało się żyć. Dlatego odspuściłem pseudo agencje, które obiecują góry złota. A potem tu coś potrącą, tu coś przytną... Szkoda czasu. Stawiajcie na sprawdzone firmy to daleko z nimi zajedziecie. Z Inservem przynajmniej nie ma żadnych potrąceń za nocleg czy inne tego typu rzeczy. Czysta umowa i realizaja zawsze do tego samego dnie miesiąca.
Potwierdzam. Problemy się zdarzają, budowa to nie Disneyland ale można na nich polegać w razie problemów. Niedomówień nie ma, koordynatorki wręcz za dużo się "troszczą". Ale rozumiem - muszą pilnować żeby pracownik wszystko miał powiedziane i muszą pilnować żeby praca szła jak należy. Wtedy kasa płynie i do pracownika i do firmy ;)
W dzisiejszych czasach nie ma sensu kombinować i szukać samemu jakiejś roboty na miejscu. Bardzo łatwo trafić na (usunięte przez administratora) Złote góry każdy potrafi obiecywać a jak przychodzi do wypłaty to szukaj wiatru w polu. Dlatego my od kilku sezonów działamy z InServem. Nawet jak na godzinę jest trochę mniej, to przynajmniej są to realne pieniądze a nie wirtualne obietnice. Jedno zastrzeżenie - jak komuś się wydaje, że pojedzie na wycieczkę to jest w błędzie. Niemcy szybko weryfikują kto jest fachowcem a kto udaje, że robi.
Prawda. Kilka razy się sparzyłem na pośrednikach na miejscu. Po świętach jadę z Inserv na wykończenie domków jednorodzinnych pod Berlin - to już mój drugi wyjazd z nimi. Jestem spokojny, że będzie ok bo pierwszy wyjazd był bardzo udany. Nauczyłem się już że nikt Ci nie da złotych gór dlatego wolę stawiać na sprawdzone firmy. Czasem od tego Euro za godzinę więcej ważniejszy jest spokój i "czysta głowa". Tutaj to mam.
Szukanie samemu i branie formalności na siebie to nie dla mnie. Nie wstydzę się przyznać, że znam się na budowlance ale robota papierkowa mnie przerasta. Dlatego biorę zlecenia od InServ, podpisuję umowę i o nic nie muszę się martwić. Pdatki, zezwolenia i wszystko załatwione za mnie. Pensja na czas i nie musze się martwić że skarbówka się do mnie zgłosi i czy inny kontrol. Polecam taki luz jak nie jesteś spawaczem - księgowym ;)
Dla mnie najważniejsze trzy sprawy: darmowy nocleg (na dobrym poziomie), gwarancja dużej liczby godzin i nadgodzin, wypłata na czas. Nic więcej nie potrzebuje.
Święty spokój jest bardzo ważny. Niestety najczęściej psują go współpracownicy. Nie brakuje takich co jadą i myślą że ktoś im zapłaci jak symulują robotę. Niestety taka to branża. Samą firmę jednak polecam. Wszystko dobrze zorganizowane.
Na szczęście "stara szkoła" powoli się kończy i najczęściej wyjeżdżają ludzie, którzy wiedzą po co to robia. Oczywiście pijaki i obiboki są i będą ale jest tego coraz mniej. Skończyły się czasy kiedy pracodawca w Niemczech przymykał oko. Popijasz albo nie robisz roboty, to kop w (usunięte przez administratora) i wracaj do PL.
Jeszcze długo będziemy pracować na lepszą opinię. Wielu wylatuje z roboty zanim ją na dobre zacznie. I tak już będzie, bo Niemcy nie chcą płacić kar umownych za kiepskich pracowników lub pijaków. Bo potem robota źle wykonana albo termin zawalony. Zmieniają się warunki, coraz lepsze stawki, zakwaterowanie i ogólnie traktowanie pracownika. Tylko niektórzy nie potrafią tego docenić i jadą ściemniać. Potem niemiła nispodzianka. A tyczasem naprawdę warto wyjechać i solidnie, uczciwie zarobić. Bo się da!
Polecam. Nie zawiodłem się na tym, co obiecali.
A ja powiem tak , z firmy iNSERV byłem w 3 miejscach . Ich plus jako firmy to ,że nigdy nie było problemów z pieniędzmina wypłate , kontaktem , zaliczkami czy zwrotem za dojazd. Mieszkałem również w 3 mieszkaniach , 2 były normalne , bez większych kłopotów, na 3 ulokowali mnie i kolegę w domku z Rumunami , jeden wielki (usunięte przez administratora) , karaluchy , szczury i smród przebywających tam Rumunów. I tu zaczęły się problemy z firmą. Chcieliśmy dać wypowiedzenie , to uprosili nas by zostać. Znaleźli nam po 3 tyg pokój. Mieszkaliśmy tydzień, a później kiedy skonczyla się praca u pracodawcy , to zostaliśmy zwolnieni , bo się nie nadawaliśmy do pracy , tak z dnia na dzień zapomnirlismy jak die pracuje haha. Gkatego moja opinia jest neutralna
A można było liczyć na podwyżkę po jakimś czasie czy raczej ta sama stawka co na początku? A i jeszcze ważna sprawa, jak z ubezpieczeniem medycznym na wypadek choroby? Płaci firma czy sam musisz opłacić?
Podwyżki są jak najbardziej możliwe. Nie powiem Ci jakie i po jakim czasie bo to rzecz indywidualna. Jak jest z pracą wszystko ok, to dogadasz się ze wszystkim. Ale znam i takich co po tygodniu po podwyżkę dzwonią to wtedy zonk ;) Na terenie całych Niemiec masz ubezpieczenie na wypadek leczenia więc spoko.
A to samemu o podwyżkę trzeba dzwonić? Sami z siebie nie zaproponują? Jeśli już o dzwonieniu mowa to o coś jeszcze trzeba dzwonić i ewentualnie dopominać?
Jak to w życiu bywa, najlepiej się o swoje przypomnieć. Jak masz długi staż to mogą być podwyżki "z automatu". Ale to zawsze jest kwestia dogadania. Jak już pisałem Koledze wyżej, uważam że kontakt z nimi jest na fajnym poziomie i warto regularnie się do nich odzywać.
wiele słyszałem dobrego o firmie jednak uważam że nie jest tak kolorowo . Za próbę umówienia sie z panią z obsługi zostałem przetrzymany do granic wytrzymałości. gdy zadzwoniłem usłyszałem iż kontrahent się wycoał na następny dzień pojawiło się ponownie ogłoszenie na które aplikowałem. NIC DODAĆ NIC UJĄĆ. Może panie w Poznaniu zaczną oddzielać pracę o życia prywatnego z pewnością nikomu ich nie polecę.
A to ciekawe co piszesz. Bo ja włśnie uważałem obsługe i kontakt za ich mocną stronę. Widocznie coś nie pykło. Czasem jest tak że niby to samo stanowisko a zmienia się kontrahent i już ma inne wymagania. Ja tak miałem - mieliśmy robić dachy pod Lipskiem ale kontrahent się wycofał. Pojawiło się inne ogłoszenie na dekarzy ale tam mieli już innych ludzi umówionych bo niemiecka firma ich już znała i dlatego wzięli ich nie nas. Po kilknastu dniach znalazło się zlecenie również dla nas. Więc raz tak, raz tak. Powodzenia Kolego! Ps. warto czasem zadzwonić i się im przypomnieć (taka rada starszego).
Jest jak najbardziej ok. Można jechać bez obaw. Rynek jest trudny a z nimi masz pewność, że to doświadczona firma i nie znikną z dnia na dzień. Żadnych kosztów na starcie, zwrot za dojazd i zaliczki na początku. Dobre na start.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w InServ?
Zobacz opinie na temat firmy InServ tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 82.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w InServ?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 57, z czego 45 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!