osoba odbierająca telefony klientów niekompetentna, nie umie udzielić odpowiedzi na najprostsze pytania, powtarza jak katarynka, że mam czekać na odpowiedź, której nie nie ma od 16.09.20, nie wie dlaczego nie ma i kiedy będzie.
Absolutnie żenująca kancelaria, radzę unikać zarówno potencjalnym pracownikom, jak i klientom.
Nie jesteście zbytnio aktywni na forum. Może nie jest idealnie ale chyba przesadzacie z narzekaniem.
Pracowałem w JDS przez kilka miesięcy. Nie wiem skąd biorą się takie negatywne komentarze. Ale może dodam coś od siebie. Siedziba rzeczywiście w garażu na tyłach domu, rzeczywiście zimno i brak socjalu. Tyle, że większość czasu i tak raczej spędza się u klientów, na konferencjach i szkoleniach. A tych JDS organizuje mnóstwo. Idealne warunki do zdobycia doświadczenia w bardzo dużych organizacjach. Wbrew temu co przeczytałem firma daje wspaniałą możliwość przyjrzenia się pracy zarządów, prezesów czy dyrektorów korporacyjnych - bo z tymi się głównie pracuje. JDS daje wsparcie merytoryczne a przy okazji wolną rękę. Może trochę przesadza z kontrolą za wszelką cenę z drugiej strony można sie bez problemu dogadać jeśli jest jakaś potrzeba.
@anonymous, może rozwiniesz swoją wypowiedź? Na ten moment nie zawiera konkretów, a na forum pomocne dla innych są wyczerpujące wypowiedzi. Czy pracujesz w JDS Consulting? Jakie warunki zatrudnienia zostały Tobie zaoferowane? Jak oceniasz atmosferę panującą w firmie?
Dlaczego nikt od bardzo dawna nie pisze nic na forum? Warto aplikować, potrzebni są ludzie?
Edit: chyba jednak nie w garażu a w piwnicy ;-)
Niestety, wszystko się zgadza... A na początku wszystko wyglądało tak pięknie i profesjonalnie. No, może poza salą konferencyjną w garażu ;p Atmosfera grobowa, szefostwo nieprzyjemne, traktujące ludzi z góry, bez szacunku. Kompetencje prawnicze też okazały się takie sobie, kiedy inny prawnik przeanalizował łączącą nas umowę, którą z resztą Pani adwokat osobiście przygotowała :)))) Cwaniactwo, samozadowolenie i całkowity brak krytycyzmu wobec siebie - przykre :( A to powyższe oświadczenie Pana Prezesa... Litości! Nie polecam!
w skrócie:Janusze biznesu
Z perspektywy czasu, staż w JDS wspominam jako najgorsze doświadczenie zawodowe, jeśli zaczyna się tutaj to już każda inna praca będzie wybawieniem. Każda z czterech osób, które poznałam na stażu, też darmowych stażystów, dziś pracuje w renomowanych warszawskich kancelariach lub firmach doradczych z tzw. Wielkiej Czwórki po przejściu wieloetapowej rekrutacji i płatnych okresach próbnych. Mamy możliwość rozwoju zawodowego i finansowego, nie po roku czy dwóch, lecz od pierwszego dnia, traktuje się nas jak równych sobie, z szacunkiem i życzliwością - tak w JDS nie jest i mam nadzieję, że jeśli ktoś chciałby się o tym przekonać na własnej skórze to jednak zrezygnuje. Na rynku jest mnóstwo firm o takim profilu, gdzie standardy wszystkiego (lokalizacja, sprzęt, socjal, zarobki i atmosfera) są o niebo lepsze. A co do Państwa właścicieli to liczę na to, że kiedyś trafią Państwo na ludzi swojego pokroju i zrozumieją, że tak postępować wobec innych nie można - jak czułby się Pan gdyby ktoś w pewnym momencie odebrał Panu wszystko na co Pan tak ciężko pracował za najmniejsze przewinienie. Jak mawiają Hindusi "karma zawsze wraca".
Warto dodać,że Pan Prezes łamie prawo pracy zwalniając ludzi z tak błahego powodu jak na przykład POJEDYŃCZE spóźnienie (art. 52 § 1 Kodeksu Pracy opisuje wyłączne, a nie przykładowe powody do zwolnienia dyscyplinarnego)Ciekawe czy żona Prezesa-z zawodu adwokat, nie wie o tym, czy też z premedytacją zachęca męża do łamania prawa.
śmieszne... w firmie zimno jak w psiarni - zero standardów - brak poszanowania dla człowieka - niskie zarobki - organizacja przypadkowa zależna od widzi mi się pani prezesowej i jej donosiciela - pan prezes nie ma nic do powiedzenia - narzedzie - automat zwalniający - kabaret - leczą swoje kompleksy prowincjonalne standardami i jakością...zwalniają za spóźnienia a dojazd do tego zad...graniczy z cudem...płakać się chce jak się czyta takie oświadczenie...podpisane PREZES dodajmy marionetka
Panie Prezesie, proszę się nie ośmieszać.Wyzyskuje Pan porządnych ludzi i tyle. Tłumaczy Pan wyrzucanie ludzi pod byle pretekstem i poniżanie ich potrzebą zapewniania najwyższego poziomu usług. Co za bzdura.Poza tym każdemu może zdarzyć się jednorazowe spóźnienie do firmy,jeśli jeździ tam tylko jeden autobus.Ponadto autobus ten regularnie się spóźnia, czasem nawet o pół godziny. Niestety przy płacy 1200zł Pana pracowników nie stać na taxi czy własny samochód.Śmieszna jest taka argumentacja tym bardziej,że stali pracownicy regularnie się spóźniają.Proszę powiedzieć lepiej ile osób przewinęło się przez Pana firmę i z niej uciekło lub zostało wyrzuconych po darmowym stażu, a ile wciąż z zadowoleniem tam pracuje po 24 miesiącach.
Z naszej strony potwierdzamy, iż dbając o najwyższy poziom świadczenia usług, już na etapie staży stawiamy dosyć wysokie wymagania. Dużą wagę przykładamy do predyspozycji osobowościowych oraz przestrzeganie dyscypliny pracy (terminowości i punktualności), czego od nas wymagają nasi klienci. Zdajemy sobie sprawę, że wypełnić je jest w stanie ok. 10% osób które zapraszamy do odbywania staży i praktyk. Tym osobom, po ok. 6-8 miesiącach oferujemy możliwość rozwoju zawodowego i finansowego i dopiero od tego momentu osoby te mogą świadczyć usługi bezpośrednio u naszych klientów. Przez ok. 12 miesięcy pod nadzorem merytorycznym przełożonych, a następnie samodzielnie. Wszystkie osoby pracujące u nas dłużej niż 24 miesiące mają zasłużenie ugruntowaną opinię krajowych ekspertów. Świadczą o tym liczne referencje od naszych klientów jak również sugestie nowych klientów o świadczenie obsługi przez konkretnych naszych pracowników. Osobom, które na jakimkolwiek etapie nie spełniły naszych oczekiwań polecamy rozważenie zatrudnienia u innych pracodawców, stawiających mniejsze lub w ogóle nie precyzujących wymagań. Prezes Zarządu JDS Consulting sp. z o.o. Dariusz Kasjaniuk
Potwierdzam, wszystko co zostało wcześniej napisane. Wszyscy uciekają z tej firmy. Nie ma podwyżek, pakietów socjalnych, nie ma niczego. Atmosfera donosicielstwa i nieuprzejmości na porządku dziennym. Zarobki są niskie, niższe niż zarobki opiekunki do dzieci. Jedyne na co można liczyć w tej firmie to zwolnienie dyscyplinarne, gdy coś nie spodoba szefostwu.
czy pracownicy mają podwyżki, premie, jakies karty typu multisport? prywatną opiekę medyczną? jak wyglądają zarobki?
Płaca na początek to ok. minimalnej krajowej.Ile potem to nie wiem.Przy tak wymagającej pracy to jakaś kpina. Nowi pracownicy są traktowani bez szacunku.Chociaż jedna dziewczyna,która pracuje tam już 2 lata wciąż jest pomiatana,więc nie wiem czy szacunek się kiedykolwiek zyskuje.W firmie nie ma pomieszczenia gdzie można coś zjeść, nie ma mikrofalówki,pracownikom nie zapewnia się nawet kawy czy herbaty. Firma wykupiła bardzo okrojony dostęp (brak nawet komentarzy) do Legalisa dla zaledwie dwóch(!) osób, więcej nie może na raz korzystać. Zapewniają też wysłużonego laptopa. Wystarczy jedno spojrzenie na domek szefostwa i siedzibę firmy,która mieści się w miejscu dawnego garażu na posesji,żeby zrozumieć,że w tej firmie nie zarobisz wiele.
Ma ktoś może jakieś info o tym jak wygląda praca, a nie staż w tej firmie?
Z poznanych mi kilkunastu osób, większość wylatuje w trakcie stażu lub tuż przed jego ukończeniem - atmosfrea jesr tak ciężka że naprawdę wyzwaniem jest dotrwać do końca. Ostatnie zatrudnienie stażysty trwające do dziś miało miejsce 2 lata temu i to po 6.miesięcznym bezpłatnym stażu, tak więc szacun.
Czy ktoś może powiedzieć jakie zarobki są oferowane po stażu?I czy jakikolwiek stażysta znalazł tam zatrudnienie?Czy też wszyscy wylatują po stażu?