Opinie o Reiski Auto Sp. Z o.o. (Multi-Salon REISKI) w Bydgoszcz

Tragedia - bo tak należy nazwać to, co dzieje się w tej firmie. Przede wszystkim należy podzielić ją na działy. Dwa główne to serwis i salon. Salon - zarządzany przez dykrektora, którego do pewnego czasu jedyną umiejętnością był mobbing. I to taki prawdziwy - poniżanie, groźby, itp. Czas jednak nieco zadziałał na jego korzyść i jest lepiej. Do ideału jednak sporo brakuje. Wbrew pozorom pracy jest dużo, kasa mała-ucinają wypłaty przy każdej możliwej okazji i to bez powodu. Targety z tyłka, brak jakichkolwiek benefitów, a o przejażdżkę autami, które musisz sprzedawać trzeba się prosić, a najlepiej zapłacić. Co innego szefostwo - oni mogą jeździć, uszkadzać, brudzić, a wina i tak po stronie Bogu ducha winnego pracownika. SERWIS. Tu to się dopiero zaczyna. Do niedawna kierownikiem był Zorro - teraz zdegradowany do poziomu doradcy. To stanowisko nadal jest ponad jego kompetencjami. Jedynym rozsądnym argumentem przemawiającym za trzymanie tej osoby w firmie to fakt, iż ma haka na właścicieli. Innej opcji nie widzę. Doradcy - często się zmieniają, ale wydaje się, że obecny skład jest w miarę Ok. Oczywiście są wyjątki, które swoją głupotę udowadniają na każdym kroku. Nie liczę jednak na długi staż tego zespołu. Przy tak okropnym zarządzaniu to kwestia czasu, kiedy znajdzie się dla nich lepszy pracodawca. Są pracownicy, którzy naprawdę się starają, dają z siebie wszystko i poświęcają dla tej firmy. Reszta tylko kombinuje i donosi na pozostałych. Dyrektor Serwisu, Kierownik, czy jak go tam zwać - jego miejsce jest na placu. Swoim podejściem nadaje się tylko do przestawiania samochodów. Przyszedł od konkurencji, która ponoć go nie chciała. Jak można takiemu człowiekowi powierzyć dział?! Panoszy się i patrzy na wszystkich jak na wrogów i złodziei. Odstrasza Klientów swoją paskudną miną. Sieje postrach, donosi na swoich ludzi i grozi prosto w oczy. Nie ma się co dziwić, że jakość na serwisie jest, jaka jest. Ci bardziej zaangażowani nie zdziałają cudow, kiedy nad nimi jest taki imbecyl. Zdecydowanie odradzam pracę pod kimś takim. Widać ogromną zmianę po przejęciu firmy przez Roberta Reiskiego, ale za inwestycjami w wygląd mogłyby pójść nakłady na ludzi, którzy są najcenniejszym zasobem w tej firmie. To dzięki nim Reiski jest, gdzie jest i jeżeli chce rosnąć, zyskiwać, niech zarząd w końcu wybierze na kierowników ludzi, którzy będą wsparciem i autorytetem dla innych. Obecnie Ci ludzie pełnią rolę „więziennych klawiszy”, a nie menadżerów.