Co jaki czas w Volkswagen Group Polska (VGP) można ubiegać się o podwyżkę?
Podwyżki są regularne co roku. Zawsze w kwietniu. W tym roku były wcześniej, co było fajnym gestem bo inflacje czuje każdy.
Też mi gest, inne firmy też wprowadzały podwyżki wcześniej niż w poprzednich latach tj. w styczniu, co więcej poziom podwyżek to minimum 10%, i co najważniejsze poziom zarobków jest w nich wyższy od vgp o średnio 20%. Więc vgp nie jest żadnym rarytasem na rynku pracy, wręcz przeciwnie. Niskie płacę, słaba atmosfera, niekompetentna kadra kierownicza, która siedzi na swoich stołkach tylko dzięki układom. Odradzam to miejsce.
Bardzo przestrzegam przed pracą w tym miejscu. Niby duża marka, a zarobki jak w lidlu na kasie. Ogromny mobbing, nepotyzm, hierarchiczność jak w średniowieczu. W porównaniu do innych dużych korporacji jest naprawdę dramatycznie. Dopiero kiedy człowiek odejdzie to otwierają się oczy co się z nim działo i jakie zmiany w psychice nastąpiły. Podsumowując: Minus za atmosferę Minus za mobbing Minus za zarobki Minus za niskie możliwości rozwoju Minus za brak reakcji ze strony HR i managerów wyższego i niższego szczebla Minus za nepotyzm Minus za utrzymywanie osób, które pracują od 20 lat na wysokich stołkach i zajeżdżają młodych ludzi Mam nadzieje, że komuś pomogłem.
Zgadzam się w 100% z tym co napisałeś ! Prawdę mówiąc, bardzo dużo osób wspomina tutaj o (usunięte przez administratora). Może warto zebrać się wspólnie w tym temacie i podjąć odpowiednie działania ?
Pracowałam w tej firmie kilka lat i moje szczęściu, że już w niej nie pracuję. Koncern?!..tylko z nazwy. volkswagen group polska to nie Volkswagen Poznań a jedynie prymitywna firemka która kilka lat temu została wchłonięta przez koncern, jednak trudno tu mówić o standardach na miarę Volkswagena. Prymitywny sposób zarzadzania, przez marchewkę i kijek ze wskazaniem na kijek. Mobbing, nierówne traktowanie, kolesiostwo to chleb powszedni. Jak nie pijesz z szefem lub nie łączy cię z nim zażyła relacja to nie awansujesz. Trudno się dziwić biorąc pod uwagę fakt, że kadra kierownicza wyższego i średniego szczebla to nie osoby z profesjonalnych rekrutacji a jedynie awanse wewnętrze „po znajomości” pracowników pamiętający czasy sprzed fuzji…ręka rękę myje i wszystko zostaje w rodzinie ????Organizacja zgnita od wewnątrz. Trudno w niej szukać norm społecznych czy systemu wartości, współpracy, ducha zespołu. Za to powszechne jest skakanie sobie do gardeł. Świat wkroczył w XXI wiek, vgp zostało w XX . Wynagrodzenie i jego poziom również na miarę XX wieku. Tak więc jeśli szukasz pracy odradzam tę firemkę. Pozdrawiam byłych współpracowników z XXI wieku, żal mi was, gdyż nie wiecie, jak może być pięknie!
Anno popieram to co napisałaś, ja już wcześniej wspomniałem o tym, tak popsutej od wewnątrz firmy nie widziałem. I powiem Tobie że to się przenosi na dealerów samochodowych tam też jest zgniła atmosfera, jak widzę te transfery tych pseudo kierowników to mi się nie dobrze robi.
Pamiętam praktyki w VW ,było super,Agnieszka mnie prowadziła w częściach.. super babka, super dział, fakt było to z 4 lata temu, wiedza na 5, podejście na 5. I chciałem wrócić i okazało się że połowy z tych ludzi nie ma ,zwolnili się, proces rekrutacyjny masakra, osoby prowadzący rekrutację traktują człowieka ja (usunięte przez administratora) zrezygnowałem a szkoda bo kiedyś było super. Pozdrawiam stara ekipę, może gdzieś do zobaczenia
Kadrze kierowniczej jest na rękę, że wieloletni pracownicy sami odchodzą, gdyż dostrzegają w nich jedynie problemy. Młodym pracownikiem łatwiej zarządzać, świeża krew, bardziej wydajni, do tego naiwni. I zanim zaczną stawiać opór zostaną wymienieni na nowy model. Odradzam to miejsce
W firmie obowiązuje gradacja wynagrodzeń tj. widełki ( minimalny poziom, mediana, maksymalny poziom). Młody pracownik ze względu na krotki staż trafia do grupy "minimalny poziom". Więc nie dość że zmotywowany to w dodatku tania siła robocza. Więc jak tu się nie cieszyć z sytuacji kiedy wieloletni "drogi" pracownik odchodzi a w jego miejsce firma pozyskuje "taniego"? Jakie oszczędności dla firmy?!
Myślałem, że tylko ja mam takie odczucia ale to co napisałaś jest w 100% prawdą ! Ostatnimi czasy to masowe odejścia wykwalifikowanych pracowników którzy mają dość siedzenia w tym dziadostwie. "Szefostwo" dla którego najważniejszy jest "samochód służbowy z kartą paliwową" i "byle jakoś przetrwać do weekendu aby ją wykorzystać" a problemy w ciągu tygodnia niech rozwiązują pracownicy. Do tego tak jak napisałaś (usunięte przez administratora), brak szacunku, ciągłe dokładanie pracy i obsadzanie stanowisk ludźmi którzy nie mają żadnych kompetencji byle właśnie "dawali sobą pomiatać" i pracowali w darmowych nadgodzinach "w imię przyszłego awansu" to chleb powszedni. Do tego totalny brak związków zawodowych żeby takie praktyki móc stosować i dział personalny/prawny/compilance który zamiast stać po stronie pracowników daje pełne przyzwolenie na takie działania kadry menadżerskiej. Każdy bardziej ambitny lub posiadający jakąkolwiek godność człowiek szybko stąd ucieka. Wynagrodzenia oczywiście też są na żenującym podejściu więc... też się cieszę, że mam to już za sobą.
mam pytanie czy kaczor Donald pracuje jeszcze w najsłabszym dziale VGP Seata człowiek który nie poradził sobie w marce BMW a taki wielki był ale nie ma to jak koledzy którzy pomogą aż mi sie nie dobrze robi
Tutaj teraz same spady z zatopionego statku BMW Olszowiec :). Mam nadzieję, że doprowadzą VGP do tego samego bo bardzo dobrze im idzie.
I bez spadów z BMW Olszowiec firma idzie na (usunięte przez administratora)ze względu na panujący tu (usunięte przez administratora) i jeszcze raz (usunięte przez administratora) a największy w logistyce i dziale części pod skrzydłami sz.g.
Nieprofesjonalny i zaściankowy zespół miękkiego HR, kierowniczka i pośrednicząca rekruterka. Niemerytoryczny, niesprawiedliwy, wręcz absurdalny feedback!!! Na koniec wyszło szydło z worka. Wstyd! Traktowanie bez taktu, szacunku, momentami jakby pasywno-agresywnie kandydata, który zmarnował masę czasu na wieloetapowy proces. ‘Candidate experience’ – kpina. Nie liczą się kompetencje, lecz irracjonalne personalne widzimisię. Opinie byłych pracowników mówią same za siebie. Nie wyobrażam sobie pracować w takim toksycznym miejscu. Fałsz, obłuda, niekompetencja, żenująco niski poziom - taki HR robi gigantyczny czarny PR firmie.
niektóre pytania wątpliwe pod względem adekwatności i merytoryki, praktycznie brak pytań technicznych, wysoki subiektywizm
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jak się pracuje w Poznaniu na Krancowej można liczyć na 5 tys wypłaty netto?
Witam,niestety opinie są prawdziwe.Szkoda bo firma przez wiele lat była wzorem.Teraz, cóż,pracownicy którzy pracowali po wiele lat i mieli jakąkolwiek wiedzę odchodzą. Hhhmm ciekawe dlaczego ???mlodzi pracownicy którzy i tak po roku odchodza hhhmm ciekawe dlaczego ???, pracownicy się pozwalniali a nowi..robią tylko kopiuj wklej, to całe castome Carey to farsa ..szkoda bo bardzo ceniłem poprzednia kadrę.. a teraz może 1 osoba ma jakąś wiedzę ale i tak nie jest ona wystarczająca.Do tego brak docenieniaprzez managerów, i nawet nie ma próby zatrzymania wykwalifikowanego pracownika.. ech i tak można.. pensje słabe ... itd itd
Zgadzam się w 100% ! Byłem w tej firmie przez blisko 4 lata specjalista "ze szczególną wiedzą dla przedsiębiorstwa" to o ile jeszcze słabe zarobki tolerowałem (lubię zdobywać wiedzę i obcować z motoryzacją) to o tyle jak przyszedł do nas nowy "Menager" z łapanki (który nie przeszedł procesów kierowniczych w VGP tylko "uznano" mu je z innego, śmiesznego przedsiębiorstwa) to bardzo szybko musiałem tej firmie "podziękować" za współpracę. Człowiek masakratycznie oklęty, leniwy tylko wprowadzający zamęt i chaos w pracę działu. Jego motto to "róbcie mniej, za więcej" "żebym mógł się wykazać" a jak nie pasuje, to "wynocha" (i tak też zrobiłem, chociaż to smutne, że musiałem zrezygnować z fajnej pracy przez kogoś kto pracował tutaj krócej niż ja. Niestety, dyrekcja/dział HR w tej sytuacji również nie pomógł tylko potwierdził, że taka jest polityka firmy).
Pracownicy dilerów mają większą wiedzę niż "super specjaliści z koncernu" chyba powinno być odwrotnie. W niczym Ci nie pomogą VGP to forma wyciągająca pieniądze od dilerów nakładania kar niewypłacania bonusów. Diler i VGP to wrogowie. Żenada.
Z uwagi na to ile zarzadalam pieniędzy w brutto jeśli chodzi o obecny rynek i nie zapominajmy za języki płacą więcej, firma oddzwoniła i uznała, że mój niemiecki który znam od 4 roku życia bez grama akcentu jest niewystarczający. Zabawne. NIE POLECAM za języki nie płaci się na obecnym rynku 3500 brutto także proszę zweryfikować trochę swoją firmę, bo (usunięte przez administratora) nie ma i nie będzie po inflacji ;)
W VW Group nie wymagają niemieckiego na żadnym stanowisku. Tu się używa tylko angielskiego, a 3.5 brutto to jakaś śmieszna kwota. Stażyści maja sporo więcej- może pomyliło Ci się z jakimś innym VW.
(usunięte przez administratora) zespół miękkiego HR i pośrednicząca rekruterka. Kompromitująco niemerytoryczny, żenująco niski poziom udzielanego feedbacku po ostatnim etapie, o takcie nawet nie wspominając. Absurdalność, niesprawiedliwość, nieobiektywność oraz brak szacunku do kandydata, w dodatku takiego, który zmarnował masę czasu na wieloetapowy proces.(usunięte przez administratora) - kpina. Nie wyobrażam sobie z takimi ludźmi pracować. (usunięte przez administratora)
piszesz o magazynie VGP czy o tym śmiesznym budynku na Krańcowej?
Ludzie słuchajcie nie podejmujcie pracy w tej firmie ! To jest jedno wielkie dno ta firma ! Szukają Januszy do pracy na operatora wózka widłowego wysokiego składowania za 3700 brutto praca odpowiedzialna , trzeba niestety dźwigać ! Za tą kasę nich sobie sami robią . Praca na dwie zmiany popołudnie i nocka , kierownik szczerze łepek (usunięte przez administratora) liże nie wiadomo komu . Firma VW zatrudnia firmę zewnętrzną która ta zatrudnia pracowników którzy świadczą usługi ja rzecz tej firmy chore czasy . Des razy byłem na rozmowie z odstępem pół rocznym miałem nadzieję że po pół roku się coś zmieniło jednak jest (usunięte przez administratora) nadal . Wyzysk , brak szacunku dla przyszłego pracownika .. odradzam podjęcia pracy w magazynie Centrum Dystrybucyjne Volkswagen Group Polska w komornikach Dajcie sobie spokój ! Firma nie jest warta ani zł
Widzę że rotacja w firmie niczym w magazynach Amazona. Mijają trzy miesiące i pojawiają się te same oferty co raczej nie dziwi. Traktowanie vgp jako poważnej firmy czy też partnera biznesowego/serwisowego to spore nadużycie.
Masz rację, to przez podejście do pracownika.Firme tworzą ludzie a tam niestety .. ludzie z przypadku na stanowidkach .. pracowałem 5 lat to wiem..próbowałem ale podejście firmy zniechęciło mnie
Na szczęście Pani z AutoPart niedługo idzie na zwolnienie lekarskie. Szkoda gadać.. kobieta z przypadku.. Ale będzie się trzymać rękoma i nogami w VGP... I tacy słabi ludzie tu pracują
Fakt, nie ma już ludzi z wiedzą.. tak samo AutoPart.. brak kompetencji .. dealer uczy pracownika VGP.. kobietka nie zna się na tym co robi i traktuje ludzi jak gorszy sort chociaż sama nie ma pojęcia. Żenada.. niech wrócą stare czasy .. Ignorcja całkowita
No a jak było w starych czasach, jakie są różnice między tym co teraz a tym co kiedyś? I skąd właściwie te różnice wynikają, firma zmieniła politykę działania czy o co chodzi?
Interesuje mnie atmosfera pracy w VWG IT. Czy ktoś z może się podzielić swoją opinią? #zarobki # atmosfera pracy #możliwości rozwoju
raczej cofka niż rozwój...brak fachowców ludzie z jakiś spadów z innych działów. brak kogoś od kogo można się uczyć.. Struktura wielopoziomowa, decyzyjność opóźniona.
Co się dzieje z dostawami części? Non stop auta przyjeżdżają z opóźnieniem, o uszkodzeniach części nie wspomnę. Takiego (usunięte przez administratora) jeszcze nie było!
Większego (usunięte przez administratora) w centrali niewidzialem od 15 lat jak jest dzisiaj, dostajesz pismo w którym zarzad nic niewie , kiedy bedzie auto,ile będzie kosztowalo i kiedy sie wyprodukuje. (usunięte przez administratora) tylko by delarowi zabierali pieniądze za zrealizowana sprzedaż do świnią miesiąc sie zgadza i dostaja premie nie bede pisal tu nazwisk ale zarząd jest do wymiany, od informacji produkowej pracowwnicy nie odpisują nic nie wiedza i wszystko na biednego delera lacznie z opoźnieniami wszystko wna Delera. Mam nadzieję żę wynienią cały zarząd i przestaną patrzeć Exelem
Spróbuj napisać to jeszcze raz. Język Polski nie jest skomplikowany, nie zrażaj się pierwszymi niepowodzeniami. W końcu opanujesz sztukę w miarę płynnego posługiwania się słowem pisanym.
Dokładnie. Jedyne co potrafią to doić dealerów z kasy i utrudniać im pracę. Współpraca dealerów z impoterem daje wiele do życzenia. Wymyślają co rusz nowe formy monitorowania pracowników punktów dealerskich. Nie wystarczy im, że zarabiają na samochodach. Muszą szukać nowych sposobów pozyskania środków finansowych na swoje tłuste wynagrodzenia i wypasione auta służbowe.
Podpisuje się pod każdym zdaniem. Klapki na oczach, teoretycy a o paniach z HR nie wspomnę. Rewia mody. Wywalone olbrzymie pieniądze na przeprowadzenie wartościowania stanowisk a w każdym dziale na tym samym stanowisku zarabia się inne pieniądze.
Pracowałem kiedyś u nich i powiem tak kolesiostwo było jest i chyba będzie a płacą też nie wiele.
Jak już podbijałem pewny ;) dobrze że znam dzieci z podstawówki co umieją poprawić inzynieryjskie błędy hahaha cacuszko:) w tamtych latach i dzisiejszych :D
5 letnia gwarancja przy zakupie pojazdu w salonie SEATA w Komornikach to czysta fikcja. Nie dajcie się Państwo zwieść taką ofertą przy zakupie samochodu. Doświadczyłem tego na własnej skórze. w moim samochodzie - SEAT IBIZA, jeszcze na gwarancji, udałem się do Serwisu w Komornikach. Grzebali mi w samochodzie przez 1,5 godziny a po tym czasie oświadczono mi, że awaria jest wynikiem złej eksploatacji. Odwoływanie się od tej decyzji do Centrali, to jak rozmowa z "BETONEM".
Wynagrodzenie w wysokości 3320 złotych brutto + 18% premii (zależnej od wyników pracy indywidualnej i grupowej) Buahahahahhahahahhah ahahaahahhhahaha Tyle miałem 10 lat temu.(usunięte przez administratora)
a wiesz co jest w tym wszystkim najśmieszniejsze że oni nadal znajdują kandydatów do pracy za te pieniądze, i naprawdę ja tych ludzi nie rozumiem, pracowałem u nich jakiś czas i wierz mi nie widzę żadnych pozytywów.
Faktycznie płacą niewiele ale jak ludzie nie mają możliwości pracy gdzieś indziej to się decydują. Nie wiesz czy są co jakiś czas podwyżki? Jakieś benefity które trochę osłodzą tę wypłatę?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Volkswagen Group Polska (VGP)?
Zobacz opinie na temat firmy Volkswagen Group Polska (VGP) tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 32.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Volkswagen Group Polska (VGP)?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 3 to opinie pozytywne, 15 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Volkswagen Group Polska (VGP)?
Kandydaci do pracy w Volkswagen Group Polska (VGP) napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.