Siemka. A ja sie naczytalam b.duzo zlych opini i sie wycofuje. Tez slyszalam o wlascicielce negatywy i o zlych warunkach (weWroclawiu) tak jak znajoma opowiadala tak tu dziewczyny opisuja. Istniaja iskierka nadzieji. Wycofuje sie.Pozdrawiam
hmm znam jedna osobe ktora tam pracuje juz sporo czasu i nigdy nie narzekala, pracy ma sporo ale im wiecej pracuje tym wiecej tez zarabia wiec pelna norma, widac sa rozne oczekiwania :)
To na pewno dobre miejsce dla stażystek, aby nauczyć się fachu, jak i tych doświadczonych kosmetyczek, które szlifują swoje umiejętności. Chyba najlepszy obecnie salon we Wrocławiu.
pracowalam tam i bylo ok, nie kazdemu wszystko odpowiada, ale ja bylam zadowolona, jak ktos chce isc do przodu i sie rozwijac to ten salon bedzie odpowiedni
Pani wypytuje o wszystko łącznie z datą urodzenia, stanem cywilnym czy ilością rodzeństwa, nie interesuje ja doświadczenie w pracy z klientem jeśli chodzi o umiejętność wykonywania zabiegów, tylko to czy potrafi się coś sprzedać i to w dużych ilościach. Na rozmowie zapewnia o możliwości rozwoju, dużych zarobkach a to wszystko to kłamstwo. Nie polecam tego miejsca już po rozmowie widać że to wyzysk
Pyta o umiejętności sprzedażowe nie o wykształcenie
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Tutaj przynajmniej płacą na czas. Ja tam pracowałam 2 lata i nie doświadczyłam jakiejś specjalnej rotacji. Wszystko było w porządku - sprzęt masz dobry, dużo możesz się nauczyć, zdobyć doświadczenie i pieniądze o których wspomniałam masz pewne.
Dziewczyny , ja chcialam zlozyc cv,ale sie przerazilam:D myslalm ,ze tam sie zarabia z 3 tys. Jak na taka klinike ..no i ta "rotacja" mowi sama za siebie.
Nigdzie nie jest idealnie, ale ja na klinikę złego słowa powiedzieć nie mogę. Pracowałam tam 2 lata i uważam, że to był dla mnie dobry czas. Pieniądze to nie wszystko, ale od razu mówię, że to nie była najniższa krajowa. Ja kiedy przyszłam do salonu byłam - "zielona". Coś niby wiedziałam, ale potrzebowałam pomocy. Szybko wszystko ogarnęłam i działałam, a po 2 latach mogłam otworzyć swój własny, mały salon. Pani Pikura jest wymagająca - to fakt, ale jest człowiekiem i da się z nią dogadać.
1500zl szanujace sie pracownice:D haha
Staż był może krótki ale bogaty w nowe doświadczenia. Mogłam sama przeprowadzić na koniec klilka specjalistycznych zabiegów, bardzo mi się podobało :)
Pracowałam tam dwa lata i byłam zadowolona. Nie każdy chce od razu zarabiać miliony. Mi stawka jak najbardziej odpowiadała. Dużo się nauczyłam. 12-stki to nie jest tragedia. Ja tam pracowałam a nie byłam klientką.
Pracowałam ponad rok i było ok. Fajna atmosfera, dobry sprzęt. Klientek było dużo każdego dnia.
Jako stała klientka nie mam zastrzeżeń do pracy salonu. Czysto i schludnie, miła i kompetentna załoga. Ceny też nie są wygórowane.
Ja słyszałam w salonach jaki to obóz pracy, jaki wyzysk, jakie nieprawidłowości u p. Pikury i co - zdecydowałam się spróbować dostać tam pracę, bo dobrze wiem jak wygląda ta uprzejmość we Wrocławiu. I muszę przyznać, że to była bardzo dobra decyzja, że postarałam się o posadę. Rozmowa kwalifikacyjna wcale nie należała do najłatwiejszych. Nie ściemniajcie, że właścicielce zależy tylko na kosmetykach, bo gdyby tak było to by nie otwierała kliniki która odwiedzają tysiące osób, a sklepik z kosmetykami. Na początku zaznajamiałam się ze sprzętem i poznawałam zasady funkcjonowania salonu. Z czasem sama zaczęłam prowadzić zabiegi. Wcale nie jest to takie proste, że przyjdziesz "odwalisz" robotę i pójdziesz, bo po co taka praca? To nie jest żaden obóz pracy, nikt nie zmusza żebyście tam pracowały, nie masz nad sobą "strażników" którzy stoją nonstop nad Tobą. Wyzysk? Jeśli nie odpowiadają pieniądze zawsze możesz iść gdzie indziej, ale czy dostaniesz tam kasę na czas? Tutaj masz jasno określone stawki i wiesz, że te pieniądze dostaniesz. Jestem zadowolona z tej pracy. Wiem, że pieniądze które wypracuje otrzymam, nauczę się czegoś nowego co może przydać mi się w przyszłości i z każdym kolejnym zabiegiem będę zdobywać doświadczenie.
Zgadzam się w 100%. Przeglądałam fora na temat salonów we Wrocławiu i każdy opluwa konkurencję, żeby tylko poprawić swoją pozycję, a co to da? Klientki takie jak ja będą do kliniki pani Pikury wracać, bo tam wg mnie jest najwyższa jakość i za każdym razem jestem zadowolona. Zawsze warto samemu sprawdzić i się przekonać. Wg mnie warto bo zawsze usługi są wykonywane perfekcyjnie. W salonie czysto i panuje przyjemna, miła atmosfera. Przekonajcie się o tym same. Pozdrawiam Joasia
Duże możliwości rozwoju, praca na nowym i zaawansowanym technologicznie sprzęcie, wypłata na czas. To te najważniejsze aspekty. To mój drugi salon we Wrocławiu i widzę znaczną różnicę. Tutaj w klinice p. Pikury wiecznie coś się dzieje w pozytywnym sensie - dużo klientek i dużo zabiegów. Polecam!
Pracowałam tam ponad 2 lata i było super! To nie jest jakiś malutki salonik tylko poważny salon. Dostać się wcale nie jest tak łatwo, bo żeby tam pracować musisz posiadać pewne umiejętności. Przez cały czas możesz się nauczyć czegoś nowego - sposobu przeprowadzania zabiegu, korzystania ze sprzętu. Pieniądze też dobre. Ogólnie polecam
Jak najbardziej polecam. Korzystam z kliniki kilka razy miesięcznie i nie mam żadnych zastrzeżeń do jakości oferowanych usług, ich ceny czy też czystości w salonie. Profesjonalne i uprzejme podejście do klienta, konkretne opisanie przebiegu zabiegu, nawet kiedy masz go po raz kolejny, czysto i przyjemnie.
Ja żadnych problemów z kasą nie miałam, zawsze dostawałam całość. Sterylizator jest, możecie iść i sprawdzić, a nie szkalować klinikę w sieci, każdy mądry bo myśli, że jest anonimowy, ale zmartwię Was :) Nie jest tak! Nie można pisać takich głupot, bo konkurencja konkurencją, ale szanujmy się trochę. Ja pracuję obecnie w innym salonie w Kielcach i standard jest podobny. Tutaj nikt nie wypisuję głupot na temat jakiejś firmy, bo się szanujemy nawzajem. Jakby to jeszcze była prawda to ok, ale szkalujecie jakimiś chorymi akcjami. Ja dzięki pracy u p. Pikury poznałam podstawy kosmetologii, które przydają mi się teraz w kolejnej pracy. Pracowałam na naprawdę dobrym jakościowo sprzęcie, a z dziewczynami z którymi pracowałam utrzymuję kontakt do dziś.
Widzę, że we Wrocławiu nic się nie zmieniło. Każdy na innych nadaje i pisze jakieś głupoty w internecie. To jest praca, nie pasuje - odchodzisz i tyle. Nikt nie trzyma Cię na siłę. Ale jak widzę 3 komentarze w przeciągu 20 minut? To nieźle się jakaś firma bawi... Ja pracowałam w klinice przed wyjazdem do Norwegii. Nie miałam zastrzeżeń, bo pieniądze były na czas, sprzęt był dobry, można było się rozwijać, jeśli tylko ktoś chciał. Pracowałam w kilku salonach we Wrocławiu i nie wszędzie były rzeczy wymienione zdanie wcześniej. Uprzedzam pytanie - do Norwegii wyjechałam bo mąż dostał tam kontrakt, a nie z powodów pieniężnych :) Pozdrawiam z Trondheim.
Zgadzam się w 100%. To jest praca, a nie żaden obóz przymusowej odsiadki. Ja jestem akurat klientką kliniki, pracuję w ogóle innym zawodzie, ale to jest złota zasada. Ale jak widze to dziewczyn - kosmetyczek - zawsze jest dużo, więc chyba chętne do pracy są. A kwalifikacje wiadomo, jak któraś jest doświadczona to od razu to widać - zdecydowane zachowanie, pewność siebie. A te początkujące dziewczyny trochę spokojniej i ostrożniej, ale to trzeba też zrozumieć. Ja zawsze daję szansę, bo kiedyś ta sama dziewczyna będzie bardziej doświadczona i lepiej sobie poradzi.
Większość salonów we Wrocławiu wgl nie płaci. Wypłata w 2 częściach? Zdarzyło się raz i nie miałam z tym problemu. Najniższa krajowa? Nie żartuj... :) Pracuję tam już dłuższy czas i nie mam zastrzeżeń. Ja nie oczekuje nie wiadomo czego. Znam dobrze środowisko kosmetyczek, bo nie pracuję w tej dziedzinie rok czy dwa, chodzą one jak wielkie damy i najlepiej jakby to im usługiwano. Prawda jest taka, że to jest praca, masz zadania do wykonania i tyle. Ja pracując tu dużo się nauczyłam i sporo przeszłam. Z kierowniczką zazwyczaj się dogaduję i nie ma między nami jakichś sporów.
Dwunastki może i są ale to jest do przeżycia. Mi tam odpowiadało. Nie wiem czego Wy oczekujecie, że będziecie mieć podane na tacy wszystko :)? Bez przesady. Ja może jestem aż za bardzo pracowita, o co mnie nie poproszą to zrobię, ale w klinice było w porządku. Sprzęt dobrej jakości, obowiązków może i sporo, ale to jest praca. Tak to wygląda, obowiązki muszą być. Kasa na czas. POLECAM
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Anna Pikura Klinika kolagenowa?
Zobacz opinie na temat firmy Anna Pikura Klinika kolagenowa tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 28.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Anna Pikura Klinika kolagenowa?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 26, z czego 16 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Anna Pikura Klinika kolagenowa?
Kandydaci do pracy w Anna Pikura Klinika kolagenowa napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.