Siedem lat temu pracowałam przez rok na osiedlu Czecha . Mobing , obgadywanie , wyśmiewanie, poniżanie przez kierowniczke Teresę W. szczególnie gdy kogoś nie lubiła ( a lubila bardzo mało osób ) Wiem , że jedna z dziewczyn opisała co dzieje się w tym sklepie , ale chyba nie dotarło do szefostwa :) " Elita ( Teresa ,Ania , Agnieszka Beata ) "owego sklepu potrafiła palić papierosy przez kilka godzin , przerwy sniadaniowe miały po 30-60 minut często razem , a reszta z zegarkkiem w ręku 10 minut . Odświeżacz powietrza szedł w ruch gdy miał przyjechac szef Jarek a pojawiał sie średnio raz w miesiącu z premią która dostawałyśmy do ręki . Szef zostawiał jakąs kwotę na nasze premie od utargu , ale jak podzieliła to Teresa to nie mamy pojęcia i ile brała dla siebie . Podobnie z utragiem dziennym , który zawsze liczyła sama na zapleczu . Owa " elita " potrafiła obcinac mięso a dokładnie były wtedy w sprzedaży końcówki żeberek ok 2 zł za kg więc po obcięciu mięsa miały gulaszowe badz na mielone za 2 zł . Również pamietam , że były torty , spaghetii z kasy sklepu , zawsze kupowane gdy była Beata . Zarówno Teresa jak i Beata zachowywały sie niczym Hitler stąd duża rotacja pracownic . Pewnie wielu rzeczy już nie pamiętam i o wielu nie wiem . Szkoda zdrowia i czasu na tą firmę . Zresztą wyroby mają marne wielkie szynki nadmuchane chemią , sztuczne wędliny .
Pracuję w tej firmie od niedawna i widze ze naprawde zle sie dzieje. Kierowniczki do du.. jak cos potrzebuja od ciebie to zrob to zaraz a jak ty cos chcesz to czekasz az wszystko sie uprawomocni. Zero wspolczucia dla innych. Jak macie mozliwosc nie zaczynajcie tej pracy. Wieczne szukanie pracownika za nedzne pieniadze a dzwigania i pracy od cholery.
Rambo to juz wszyscy wiedza zaraz nie bedzie mial kto pracowac bo dostaja wszyscy albo nikt w poznaniu nikt nie dostal ale tego tak nie zostawimy bo najwieksze opierdalacze i podpierdalacze dostaja a reszta to co
Uwaga nie dajcie się oszukać w Luboniu na Poniatowskiego wszystkie dostały aneksy z podywżką.
Pierwsze spotkanie bardzo organizacyjne plus mały wywiad z mojej dotychczasowej kariery zawodowej. Dokumentacja do wypełnienia oraz wniosek na badania. Za badania płacę sama w momencie podpisania umowy firma zwraca koszty.
Czy pracowałam w handlu , czy miałam do czynienia z branżą mięsną , jak szybko radzę sobie z obsługa komputera itd.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Nowe przychodzą za wieksze pieniądze niż te co zapierdlaja kilka lat. Sprzątaczki więcej zarabiają !!!!!!!!!
Skoro mowa o Beacie J . Swego czasu przed okresem światecznym gdy pracowałysmy przez 2 tygodnie po 13 godzin dziennie z przerwa na sniadanie 10 minut owa Beata kupowała tort badz np spaghetii ( myslałam ze kazdy płaci z siebie) okazało sie ze to z kasy sklepu . Potem juz z tego nie korzystałam . Podobnie ze śniadaniami - ponoć szefostwo dawało jakies pieniadze na sniadanie dla pracowników - kto z tego kozrystał > Teresa W i Anna K i Agnieszka K . Reszta to juz chyba nie pracownicy . Może to były sniadania do elity ?/ he he
jakie bzdury wypisujecie ,wezcie sie do pracy a nie stale narzekacie
To może ja równiez napisze coa na ten temat skoro pracowałam tam ponad rok tzn w sklepie na os Czecha , Dokaładnie jak pisze klooooo , zgadzam sie z tym . Klikę tworzyły : Teresa , Agnieszka , Ania , Beata J a wszystkie polecenia w firmie spelniała niejaka Pola oraz szef K . Te trzy pierwsze potrafiły siedziec godzianami na cmiakach , kto nie palił jego starata . Dym tez musiąłas wdychac .. bo jak sie nie podoba to wypad . Teresa biegała z odswiezaczem powietrza jak szef J miał przyjechac . Straszne obgadywanie , nasmiewanie sie , mialam tez wrazenie ze czesto przegladano mi torebke ( nie było indywidulanych szafek ) Mobing , mobing i jeszcze raz mobing , a Teresa rzeczywiscie niewiele umiała . Co do liczenia pieniedzy , tak to miało miejsce jak pisze kloooo - na zapleczu jedna osoba liczy utarg .U Agnieszki na zmianie były ciągłe braki , czy rzeczywiscie tak było ? nie wiem ! co do urlopu , chrobowego - zapomnij , ' one " moga wszystko reszta nic . Towar przechowywany niepotrzebnie w chłodni kilka dni . Ogólnie rzecz podsumowujac : NIGDY WIECEJ , czasami sie zastanawiam jak ja tam tak długo wytrzymalam !? Obecnie od 6 lat pracuje rwniez w sklepie miesnym firmowym zupelnie inna atmosfera zarówno szefostwa , kierownictwa czy kolezanek . Inna pensja , nik ne ma problemu ze zwolnieniem lekarskim czy urlopem . Jest miło i wyzsza pensja . Co do wyrobów Mielczarka sa bardzo sąłbej jakosci , strasznie nafaszerowane i te ogromne szynki jakby z dinozaura . Szczerze to szkoda mi szefa J ale skoro był ślepy i głuchy to go Beata urzadziła . Jak widze ogłoszenia o prace w sklepie to smieje sie kto koljeny zmądrzał i poszedł sobie ..... Duzo by tu pisac o tym cyrku .. ... nie warto naprawde nie warto !!! firma żadna i byle jaka a towar na tym samym poziomie .
Bzdury opowiadasz ja tam pracowałam i ten czas wspominam bardzo dobrze. A odnośnie braków też napewno kasowałaś i mogły być przez Ciebie.
braki w kasie powiadasz ? na kasie " stała " Teresa lub Agnieszka . Fajnie , że Tobie sie podobało , nadal tam pracujesz ? a w ajkich latach tam pracowałas /pracujesz ? może razem pracowałysmy ? - choc to niemożliwe !!!! no chyba ze jestes Anią , Teresa lub Agnieszka :) :) :)
(usunięte przez administratora)
Asia daj spokój ,czy tobie się to jeszcze nie znudziło przecież wiemy że to ty.
Zgadzam sie syf syf i jeszcze raz syf
Nie polecam zadnego sklepu mielczarka w luboniu wszedzie wszystko obslizgniete i sprzedawane ludziom poprostu syf zachecam do odwiedzenia sklep bystry rewelacja nigdy nie wcisna ci nic starego wszystko swieze u mielczarka pracownice nadete jakby byly tam za kare w brudnych fartuchach bez czepkow poprostu żenada az wypycha jak sie wchodzi odradzam kazdy sklep
brak ludzi do pracy a szef nie widzi problemu
Witam wszystkich na ul.Poniatowskiego bardzo przemiła obsługa panie uśmiechnięte aż chcę się chodzić tak po zakupy.Kupuję tam od lat i nie mam żadnych zastrzeżeń co do towaru rewelacja.A inne sklepy mięsne omijam szerokim łukiem.Pozdrawiam panie z Poniatowskiego
Mila sympatycza obsługa na Poniatowskiego polecam wszystkim ten sklep.
Niestety na poniatowskiego obsluga rewelacja zawsze usmiechniete panie polecam ten sklep wszystkim bo takich sklepow jest naprawde bardzo malo niewiem ludzie co wy wypisujecie za bzury chcecie komus zaszkodzic czy co
Witam proszę uważać co się kupuję w luboniu na Poniatowskiego bo np do mięsa mielonego dolewaja wodę i jest bardzo nie miła obsługa zachowują się tak jak by pracowały za karę i chodzą nie kompletnie ubrane albo brak czepia fartuchy gdzie jest kierowniczka !!!!!
Nikomu nie dogodzisz. Ale to nie prawda ze obsługa jest nie miła. Dziewczyny chodzą jak na sprężynach ,zawsze miłe i uśmiechnięte i nie wydaje mi się żeby pracowały tam za kare . Ale cóż jaki klient taka obsługa mój drogi ,, BYŁY KLIENCIE "
Witam wszystkich ja odradzam zakupy w Luboniu na ulicy Sikorskiego bardzo nie miła obsługa i wmuszają ludziom syf i starocie kilka razy obsługiwała mnie taka chuda kobieta jak by miała anoreksje druga ekspedientka zwracała się do niej po imieniu i wiem że na imię ma Magda uwaga na nią bo sprzedaje przeterminowany i śmierdzący towar.Postanowiłem zgłosić to do sanepidu bo tak dalej być nie może !!!!!!!! Były stały klient
Ja takze pracowałam w tej firmie pare lat temu.Odradzam.Ciezka harowa za najn krajowa,Jak zrobiłysmy ponad 100tys n mc o musiałysmy sie prosic o 100 zl premii.Zenada.Dzwiganie ponad siły.Nigdy więcej,Buraki i tyle.Nie doceniaja pracownikow.Dlatego Bystry i Sobkowiak ich wygryzaja z rynku.Dzis panstwo Mielczarek trzeba o pracownikow dbac....
jesli sadzicie ze w peryferyjnych sklepach mielczarka jest zle, to najwyrazniej nigdy nie byliscie w siedzibie firmy - w komornikach. Norma i standardem jest mobing i nieplacone nadgodziny (ktore sa defakto codziennie). Szczerze odradzam tej pracy o innych rzeczach ktore sie tam dzieja niewspominam bo by mi tu chyba nawet miejsca niestarczylo, to ze ta firma powinien zainteresowac sie PIP jest chyba najadekwatniejszym podsumowaniem.
szczerze - to dziwię się , że Beata J nie wyciągnęła jeszcze wniosków z nieszczęscia , które miała kilka lat temu . Co siała to zebrała . nadal sieje ?
No coś takiego mogła napisać osoba pozbawiona miana człowieczeństwa. Pamiętaj zło powraca i oby do Ciebie nie wróciło.
wiesz co, niewiem jdlaczego takie bzdury piszesz ,jak mozna !!!!!!!!!!!! puknij sie w ten swój pusty łeb,ktoś powinien sie tym zająć i pamiętaj że twoje słowa powrócą do ciebie z podwójną siłą (niestety zło powraca ) możesz czarować głupim swoim uśmieszkiem ,ale nie skontrolowałaś swojej dyskrecji ,teraz już WIEM KIM JESTEŚ , zostaw Beate w spokoju ,nigdy jej nie dorównasz ,bo Beata jest człowiekiem otwartym do ludzi i to ją wyróznia ,takich kobiet juz nie ma BEATA NIE PRZEJMUJ SIE JESTESMY Z TOBA
Beata to straszna ZOŁZA!!!!!!!!!! i nie liczy się z ludźmi !!!!!!!!!!taka jest prawda i powinna się nią zająć Państwowa Inspekcja Pracy bo to co ona wyprawia to MOBBING
Ty się puknij w swuj pusty łep bo bewnie jesteś przydupasem Beatki. J razem pewnie manka robicie i okradacie firme. A wziąść to się powinni za was. Ha ha ha w czym dorównać Beacie ?????chyba w głupocie !!!!!! bo w niczym innym.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakłady Mięsne Mielczarek?
Zobacz opinie na temat firmy Zakłady Mięsne Mielczarek tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 13.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zakłady Mięsne Mielczarek?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 10, z czego 4 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Zakłady Mięsne Mielczarek?
Kandydaci do pracy w Zakłady Mięsne Mielczarek napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.