Monikaa - 2013-03-03 20:09:58 aha - 2013-03-03 17:00:12 a w jakim sklepie pracowaliście?ja w e.leclercu na zana,jest ktośHej. Ja też na zana pracowałam.. i co robisz z tą sytuacją?ja myśle żeby się przejść w tym tygodniu do PIPu
aha - 2013-03-03 17:00:12 a w jakim sklepie pracowaliście?ja w e.leclercu na zana,jest ktośHej. Ja też na zana pracowałam..
a w jakim sklepie pracowaliście?ja w e.leclercu na zana,jest ktoś
Podłączam sie Pod Ludzi z D&D , i również czekam do 4 marca
Specjalista ds. kontroli obiektów logistycznych
Hejsa studenciak!Pewnie sie znamy bo tez w d&d robilem w grudniu,styczniu i lutym.Biuro lubelskie tez oczywiscie zamkniete.Daje im czas do 4 marca wlacznie i jesli nie bedzie kasy to tez pisze sie na pozew zbiorowy. [usunięte przez moderatora]
Trzeba tą sprawę zgłosić do odpowiednich organów. Z czego mamy żyć jeśli nie dostaliśmy wypłat???? Zarząd ma grube portfele, więc mają to w (usunięte przez administratora) i myślą, że jak wysłali smsy to są w porządku. A my z czego mamy kupić chleb?? Ja idę w poniedziałek do PIP i Sądu Pracy. Mam tylko nadzieje, że wypłacą nam te pieniądze.
potwierdzam, pracowałam w grudniu i nadal nie ma wyplaty. Dziś mija 21 dzień więc powinni wypłacić. I dodam, że dostałam od nich sms z wiadomością, że z przyczyn od nich niezależnych nie mogą wypłacic pieniędzy na czas, zrobią to w najbliższym czasie.
CO jest z zamówieniami do Leclerca na kasy? Czy ktoś coś wie w tym temacie? Bo jak się chciałam dowiedzieć czegoś od Pań z biura to mówią, że nic nie wiedzą. Zamówień nie ma do końca miesiąca, ale z jakiego powodu to nie wiedzą. Więc kto ma to wiedzieć jeśli nie one? Oczywiście wypłat w dalszym ciągu nie ma.
Witam Jestem pracownikiem Leader Service International S.A. Mając na uwadze jak najlepszą współpracę z naszymi Zleceniobiorcami stworzyliśmy specjalny adres mailowy: dok@lsisa.pl Jeśli masz problem z otrzymaniem wynagrodzenia lub zostałeś źle obsłużony, masz wątpliwości co do spełnienia z naszej strony wszystkich warunków umowy, bądź też spotkałeś się z jakimiś niezgodnościami, proszę napisz na w/w adres mailowy, a zrobimy wszystko co w naszej mocy, by wspólnie wyjaśnić wszelkie nieporozumienia i problemy. W mailu proszę o podanie imienia, nazwiska, numeru kontaktowego oraz opisanie dokładnie spawy. Zwracam jednak uwagę, że jeśli zamieszczone informacje nie odpowiadają prawdzie, w szczególności są złośliwymi, nie mającymi związku z rzeczywistością próbami szkalowania Leader Service International S.A. , nasza Spółka będzie bronić się przed takimi praktykami, również na drodze postępowania sądowego, w celu obrony swojego dobrego imienia. Pozdrawiam Dział Jakości Obsługi Klienta
Aaaa wlasnie najwazniejszego nie napisalem, zeby wpisali Cie do grafiku, trzeba bylo albo zadzwonic w piatek ( najlepiej rano) albo przyjsc do nich. Jesli zauwazyli ze zalezy Ci na pracy, specjalnie dawali Ci jak najmniej dni. Jednego miesiaca zarobilem 654zl ( w tym 3zl pobrane za przelew) plus odlicznie podatku.... innego miesiaca razobilem na reke 408zl pod odliczeniu podatku i za przelew. Ja mialem taka komfortowa sytuacje, ze w tym czasie pracowalem jeszcze na stale w innej firmie, wiec nie zylem tylko z pracy w Leader Service. Tak czy siak wydaje mi sie ze to w miare dobra agentura. Ale wszedzie znajda sie osoby, które maja jakies "ale", taka domena polaczków :) wiec jesli wam tak zle to szukajcie gdzie indziej pracy. Jedno co moge wam odradzic, prace w agencji ochrony Solid Security. ja tam pracowalem, i gorszej agencji ochrony nie widzialem a pracowalem w kilku... ale jak lubicie prawdziwy [usunięte przez moderatora], za niecale 5zl/h i prace od 12-16 a czasem nawet 18h dziennie, to zapraszam, oni rekrutuja caly czas, bo kazdy kto tam pracuje, szybko rezygnuje, zwlaszcza jak pracuje w real'u ;]] Zycze Wam szczescia w znalezieniu dobrej pracy, i powodzenia i wytrwalosci na lubelskim rynku pracy. Pozdrawiam Cieplo Yaz.
Czytam Twoja opinie, i troszke mnie zaskoczyla. Fakt, pracowalem ponad 3 miechy w D&D resory, od stycznia do kawalka kwietnia. Fakt, na kase trzeba czekac, ale umowe mozna przeczytac, a jak sie podpisuje z nimi i nie czyta tego co podpisujesz to masz problem, proste. Jesli chodzi o umowe, poprosilem o kopie umowy przy podpisaniu, fakt, Pani z biura byla tym zaskoczona, widac ze rzadko ktos chce kopie umowy. Jesli chodzi o sama prace, zalezy na jakiego kierownika sie trafilo, ale jak ktos umial kombinowac, to na szluga mógl wychodzic nawet co pól godzinki. Jedyny minus taki, ze pracowalo tam pelno zlodzieji i oszustów. Jesli chodzi o kierowników zmiany, jakis wiekszych zastrzezen nie mialem. Byly dwie mozliwosci, albo na sprezynki ( czyli ogólnie monotonnia przy pracy) albo na resory ( fakt tam ciezej) ale gdy na resorach cos sie [usunięte przez moderatora], to potrafilem na 8godzinna zmiane nocna pracowac tylko niepelne 3h, a mialem placone za 8 :) jesli chodzi o zmiane nocna to mialem okolo 7zl/h a na 1 czy druga zmiane okolo 5 z groszami. Fakt ze po nocce czlowiek bardziej padniety byl, ale wiecej luzu bylo, bo tych "glw szefów" nie bylo. jesli chodzi o stala umowe w tej fabryce, to ciezko, zreszta gdy tam pracowalem to ogolnie ludz z tej firmy zarabial niecale 1100zl, jak dobrze poszlo. Na umowie jest napisane ze okres rozliczeniowy jest nast miesiaca 25dnia. ale wczesniej trzeba pojawic sie w biurze, dostarczyc swoje godzinki pracy ( oczywiscie musiales miec podpis pod kazdym dniem przez kierownika zmiany, u którego pracowales :) aaa i jeszcze jest napisane ze maja 20 dni roboczych na wyslanie kasy na konto, raz mi sie trafilo ze czekalem autentycznie 20dni, ale kasa byla. dzwonilem do Krakowa, i kulturalnie pani mi powiedziala ze w ciagu kilku dni bedzie kasa. I fakt raz mialem tak, ze nastepnego dnia dostalem :)) ja mialem taka sytuacje ze nie chcialo mi sie zawsze po pracy szukac go, wiec mialem 10dni bez podpisu, a pozniej poszedlem do niego i mi podpisal, majaczac ze leniuch ze mnie, bo mi sie latac za nim nie chcialo hehe :) Ogolnie mi sie tam podobalo :) aczkolwiek teraz wprowadzili jakies obuwie z metalowym noskiem. Mam tam kilku znajomych którzy pracowali dlugo przede mna :) ich opinia tez jest pozytywna, Oczywiscie trzeba byc w miare dobrze nastawiony do pracy, jedyny minus to taki, ze jesli chodzi o zaplecze sanitarne to bylo do kitu. A i taka babka z administracji, trzeba na nia uwazac :) wscibskie [usunięte przez moderatora], kilku chlopaków zlapala na tym ze byli ze szluga w szatni, a tam ponoc palic nie mozna ( a i tak kazdy tam jaral :) Podobno w toalecie palic nie mozna, ale jak Kierownik Cie lubi, to nawet slowa nie powie. A jesli chodzi o kombinowanie aby wyjsc na szluga, to bralo sie takiego lepka nowego, podchodzil pracowal za Ciebie, a Ty mogles pójsc zajarac, albo zadzwonic :) Na resorach masz przerwe godzinna, a na ogólnych, (czyt sprezynkach) miales 20min przerwy :) i to tyle o pracy przez agencje Leader Service. Ogólnie ja mam pozytywne zdanie o nich :) jakies pytanka, zostawie gadu. 1028406. pozdrawiam.
Calkowicie zgadzam sie z negatywnymi opiniami. Pracowalem na inwentaryzacji dla tej firmy a pozniej na umowe zlecenie a potem o dzielo. Jadnym slowem mowiac DNO. Na pieniadze czeka sie srednio 2 miesiace od zakonczenia miesiaca. Stawki smieszne bo 4,5 przy umowie zlecenie 5,0 przy umowie o dzielo. Przelew wynagrodzenia to 3 odjete z wyplaty, za ubrania platnosc dodatkowa. Srednia pensja przy 160 godzinach w markecie to 550-600zl pracujac jak podrzedny pracownik. Bedac na stazu dostawalem wieksze pieniadze bez zadnej odpowiedzialnosci. A tutaj kazda pomylka na kasie to Twoje koszty. Dziewczyny na kasach srednio maja 10-20zl roznicy wiec latwo obliczyc o ile obniza sie pensja. A bywaja pomylki o 100zl i wiecej a w duzym markecie o to nie problem. O pieniadze trzeba dzwonic i prosic. Obsluga telefoniczna beznadziejna bo panie przy telefonach nie wiedza o czym mowa i odsylaja do kadr, do ksiegowosci i innych miejsc. Firma w ktorej pracowalam to duzy market w zamosciu ktory jest obslugiwany przez leader. Spedzilam tam 3 miesiace przez ktore zarobilam 1500zl. Ludzie nie piszcie sie na to bo szkoda waszych nerwow i straconego czasu. Atmosfera w pracy to ciagle ponizanie, zeby dostac umowe o prace trzeba sie wykazywac. A o czym tu mowa jak zarabia sie 500zl. Kuroniowki wiecej daja. Czlowiek jest tylko czlowiekiem a nie maszyna. Jak ktos wlazi w tylek to dostanie 10 godzin wiecej w miesiacu w grafiku ktory jest ustalany przez kierownikcze ktora sie nie potrafi wyslowic a zachowuje sie jak rasowa [usunięte przez moderatora] bez szkoly ktora pozjadala wszystkie rozumy.
Popieram przedmówczynię, naprawdę nie warto tracić wlasnego czasu i nerwów. Umowa jest tak skonstuowana że przeciętnemu człowiekowi wydaję sie w porządku jednak kiedy dochodzi do mometu wypłacenia pieniędzy pojawiają sie "problemy", brak podpisanego rachunku, oddania karty w terminie itd. Czassem nawet brak umowy w przypadku osób pracujących poza Lublinem, ponieważ pracownicy nie mają czasu jej sporzadzic i wysłac. jak dobrze przeczytałem wypłatę dostaje sie po 25tym dniu następnego miesiąca. czyli za wrzesien- po 25 października, co nie oznacza ze 26.10 te ich "po" to bliżej nieokreślona przyszlość, więc można czekac i sie nie doczekac , po drodze wyjdzie brak jakiegos podpisu lub papieru często z powodu bałaganu i "biurze", którego biurem nazwac nie mozna. Jest to autentyczne [usunięte przez moderatora] studentów bądz biedniejszych ludzi, którzy nie mają szans na inną prace, a wiec żerowanie na ludziej biedzie. Nie wspomnęo "kierownictwie" tam pracującym. Samo wpisywanie sie na grafiki do pracy zalezy albo od dobrego humoru czy zbajomości Pań zapisujących badź graniczy z cudem. Walka o pracę, za którą nikt nie ma zamiaru zapłacić = Oszustwo. Naprawdę przemyślcie zanim tam pójdziecie.
ja tez pracowałam u LS masakra:10 argumentów które swiadczą o tym że nie należy podpisywac z nimi umowy!!!!! 1) spóżniaja sie z wynagrodzeniem 2)są zakręcone na zadne pytanie prawne nie umieją odpowiedzieć 3)mają nie ład w papierach 4)policzyć nie umieja druków zawsze sie oczywiście myla na swoją korzyść 5)praca ciężka bo trzeba na tej taśmie tymi rękoma przemieszczać te produkty za stawkę 5.13 netto i użerać sie z tymi ludzmi:) 6)zawracają [usunięte przez moderatora],z przyłażeniem i podpisywaniem 2 razy tego rachunku i czegośtam 7)umowa w każdym podpunkcie nie korzystna dla ciebie 8)odtrącanie za przelew 3 złotych 9)niby szkolenie za darmo ale musisz tam pracować za free 4h i kupić strój roboczy który kosztuje 15zł zwykła< koszulka> 10)brak dostępnych grafików 5)
nie ulega wątpliwości, że firmy tego typu są potrzebne, bo ułatwiają znalezienie pracy. Ja powinienem do nich przyjść jak do np prawnika czy rzemieślnika i zlecić usługe. Oni z tego żyją powinni więc solidnie i kompleksowo podejśc do sprawy. Ja u nich byłam ale odniosłam wrażenie, że po prostu nie ogarniają tego co robią. Może za dużo chcą naraz i się zachłystnęli. Może mniejszą łyżką a zupa się nie rozleje i więcej jej się zje
Witam, Od kwietnia pracuję w markecie na podstawie umowy o dzieło podpisanej z Leader Service. Nie rozumiem jakim cudem ktoś ma pisać pozytywne opinie na temat tej firmy, jak Ona sama się pogrąża. Jeśli mowa o samej umowie, czy ktokolwiek pracując widział umowę przed rozpoczęciem pracy? Nie, więc jest wielkim nietaktem pisanie o tym, że pracownicy wiedzą na jakie warunki się zgadzają. Umowa przychodzi pocztą, dopiero po kilkunastu dniach wiemy, jak mamy pracować, jak wygląda umowa, kiedy będzie wynagrodzenie itp. Przecież wysłanie umowy nie trwa aż 15 dni. Nie żyjemy w Epoce kamienia łupanego, każdy człowiek zasługuje na odrobinę poszanowania, tak, jak LS traktuje pracowników tak pracownicy traktują współpracę z tego wynikającą. Ja nie wspomnę już o braku grafiku w pracy, gdzie kierownik dzwoni do pracownika 30 - 40 minut przed czasem, w którym chciałby Go zobaczyć na stanowisku, to już kwestia wewnętrzna pseudomarketów. Nikt z LS nie sprawdzał, czy rzeczywiście posiadam książeczkę sanepidowską, a pracowałem już w paru firmach pośredniczących i wszędzie widziałem umowę przed jej podpisaniem, wiedziałem na co się decyduję, tutaj panuje kompletny chaos. Dostajemy na rękę 5,12 zł za h pracy, ale tam każdy ma pracować jak robot, nie wolno zdania zamienić z nikim, bo kierownictwo patrzy się krzywo na każdego, potrafią wytykać innym błędy, ale sami je popełniają. Proponuję zamianę na jeden dzień- może wtedy się przekonają kto tu ciężej pracuje i ile za to dostaje. Proponuję omijać tą firmę, markety powinny same zatrudniać pracowników. Pozdrawiam.
Witam, Sprawność działań naszej firmy jest w dużym stopniu związana z tym, czy pracownik wywiązał się względem nas ze wszystkich obowiązków, które na siebie przyjął w momencie podpisania umowy (jak terminowe oddanie karty wykonania pracy, czy terminowego podpisania rachunku). Termin przelewu wynagrodzenia jest natomiast zapisany w umowie. Podpisując umowę pracownik świadomie zgadza się na warunki w niej zawarte. Jeżeli pomimo wszystko ma Pan/Pani jakieś wątpliwości, bądź dodatkowe pytania, prosimy o maila na: dok@leaderservice.com.pl. Dział Jakości obsługi klienta Leader Service
WITAM RADZE WAM UCIEKAC Z TWJ FIRMY MI JESZCZE NIE ZAPLACILI ZA LUTY AMAMY KWIECIEN UMIERAM POWOLI Z GŁODU ALE ICH TO NIE OBCHODZI, WYSYLAM MAILE BY DOWIEDZIEDZIEC SIE KIEDY KASA BEDZIE ICO?? I NIC CZEKAM CZEKAM JAK UMRE BEDA MNIE MIEC NA SUMIENIU [usunięte przez moderatora]
Ci z Krakowa to traktują lubelskich pracowników jako ludzi 3 kategorii. Wymagają niewiadomo czego od normalnego człowieka, oszukują przy każdej możliwej okazji, kręcą w każdy możliwy sposób i nie ma na nich tzw. bata. Odradzam każdej osobie współpracę z tymi "cwaniakami"... A te kobiety z Piłsudskiego w Lublinie to nie mają absolutnie pojęcia o czymkolwiek, są bardziej zakręcone niż domek ślimaka, nie potrafią sobie poradzić z najprostszą sytuacją, mają cholerny nieporządek w "biurze" i wiecznie nie działa im system, a dodzwonienie się do nich graniczy dosłownie z cudem.O wynagrodzeniach i płatności nie ma co wspominać - zwyczajnie brakuje mi słów... Pozdrawiam i życzę powodzenia młodym naiwniakom, którzy mają z nimi podpisane umowy. Moja rada - UCIEKAJCIE OD NICH!!!
Ostrzegam wszystkich świadomych młodych ludzi przed tą "firmą", której siedziba znajduje się przy ul. Piłsudskiego w Lublinie. Jak tylko wyjaśnię z nimi moją sprawę postaram się jak najdokładniej opisać swoje doświadczania z tymi ludźmi, na określenie których nawet słów brak... A powyższa opinia została chyba wygenerowana przez pracowniczkę tego biura...
