Jaki rodzaj umowy preferowany jest w firmie SAS Institute?
Zależy gdzie trafisz. W SAS pewnie umowa o pracę ale raczej zatrudni cię spółka z którą współpracują SCS a tam raczej B2B. Ostatnio ciężko o normalny etat w SAS
Minął pażdziernik i mamy informację, że SAS nadal nie wypłaci premi za rok 2019. NIGDY dotychczas się to nie zdarzyło. Zwykle premia była wypłacana do końca kwietnia.
Bo jest pandemia, głupcze. Kryzys jest i wszędzie tną wydatki. Albo i nie :) Na wiosnę mówili o kryzysie pandemicznym, w lato okazało się, że w tej pracy można pracować zdalnie, więc wyniki są. A premie są i tak za wykonany już 2019, więc gdzieś ktoś jest właśnie manipulowany.
Nie wiem dlaczego piszesz nieprawdę - premie w tym roku były w marcu. I to całkiem dobre. Jeśli miałeś Bonus Plan to nie ma opcji żebyś nie dostał bonusa. Nie było jedynie corocznego cyklu podwyżek.
O widzę, że SAS czuwa, moja poprzednia opinia została skasowana. Zamiast tutaj wysiadywać może byście z pracownikami pogadali i podwyżki dali? W skrócie: bonusy były, nie ma podwyżek (a wydajność nadal wysoka - ciekawe jak długo). Kto może z szefostwa ucieka - albo się zwalnia albo ucieka w europejskie struktury System rozliczenia czasu pracy karze każdą kreatywność i robienie czegoś ekstra lub pomoc kolegom. Nowy szef udaje że nie ma problemu i opowiada bajki o mchu i paproci o pracy na wspólne dobro. Z powodu wielu umów z klientami trudno znaleźć po pracy w SAS prace gdzie indziej (zakaz konkurencji). Nie polecam. Aaa i z powodu innych rekrutacji wiem jakie są stawki, SAS obecnie płaci jakieś 1/2-2/3 mniej niż rynek.
Przy targetach sprzedaży zrobionych na poziomie -50%, premie na poziomie 15-30% to nie premie. Konsulting dostał więcej.
Nie wiem kto z konsultingu dostał więcej (pewnie szef - jesteśmy super ;) ja dostałem 20%
Dokładnie :) fajna ta firma, taki Januszex się zrobił. Nikomu nie polecam. Wspominałem już, że rynek daje lekko 1/3-1/2 więcej? Chcesz podwyżki - to nie w SASie. Oni są mistrzami chowania głowy w piasek a szefostwo tylko patrzy jak uciekać w europejskie struktury.
Zawsze był Januszek, zawsze przeczekiwano problemy - a nuż same się rozwiążą. Rynek też zawsze dawał więcej niż SAS. I oczywiście, ze jest ucieczka w struktury europejskie, bo to lepsza kasa, można pojezdzic było, jak nie naopowiadał bajek w jednym miejscu to można było je później omijać, itd. Pandemia trwać będzie jeszcze i w następnym 2021 r, więc raczej lepiej nie nie zrobi
Cześć. Może troszkę nie na temat ale uważam, że moje pytanie jest dosyć ważne. Wiesz może ile dokładnie można teraz zarobić za pracę w tej firmie? Obowiązuje jakaś stała stawka wynagrodzenia, czy totalnie uzależniona od tego ile pracujemy i w jaki sposób?
Obowiązuje stała stawka, nie ma płatnych nadgodzin, stawki są średnie moim zdaniem. Kokosów w SAS nie zbijesz a narobisz się to pewne w 100%.
Po co organizować w tym roku Akademie Młodych Talentów, gdy nie ma zgody centrali na zatrudnienie kogokolwiek z absolwentów?
Nie ma sensu iść na staż. Można swobodnie dostać się będąc studentem czy po prostu na UoP. Chyba, że chcesz poznać za wszelką cenę stare oprogramowanie z lat 80-tych, ale z fajną grafikę. Oczywiście analitycznie SAS jest świetny, wyliczy Ci średnią i posortuje, że przy tym zajmie jakieś 90% RAM, och, ale jest znany i ceniony na świecie :)
To już nie ta firma co dawniej. Brak nowoczesnego produktu od lat. Na czele 77 letni właściciel, który kiedyś był wizjonerem, teraz otoczony menedżerami z przypadku. Zarządzanie biurem w Polsce z pustyni przynosi efekty. Nowych klientów brak, kto by chciał płacić coroczne licencje gdy na rynku wiele firm oferuje to samo w wersji open. Konsulting podtrzymywał wyniki, w dużej mierze dzięki stosowaniu innych narzędzi niż SAS. Firma dobra dla studentów, zdobyć roczne doświadczenie, wpisać referencje do CV i w nogi.
Dodam jeszcze jako osoba która miała styczność z konsultingiem niedawno - fatalny system rozliczania wyników i pracy. Nierzadko praca wykonana, klient zapłacił, firma zarobiła ale ktoś z back office nie doklika w danym miesiącu i byłeś raportowany jako niedochodowy len mimo faktycznej pracy. I zapomnij o podwyżce i bonusach. Niestety to jest reguła nie wyjątek. Jak się cieszę, że już to zostawiłem za sobą. Są firmy które nie tworzą takich sztucznych problemów mogę potwierdzić :)
Ostatnio plany okrojenia konsultingu zrealizowały się same i to od góry. Kilku Top menedzerów postanowiło się ewakuować, ludzie kończący projekty rezygnują z nowych i odchodzą. Ludzie nie wytrzymją chaosu. Wielbiciele kebeba zarządzają przez krzyk, wspólnie ze Slowaczką. To taka nowatorska metoda. Nakrzyczeć na każdego, podjąć emocjonalną decyzję, a potem jakoś to będzie. Zwolnić Country Leadera i od centrali nie otrzymać etatu dla jego następcy. Nie zatrudniać nowych w miejsce zwalniających się, a projekty trzeba skończyć. Każdy ma szefa gdzieś w regionie, nikt nie ogarnia całości. A odchodzą najlepsi. Ciekawe ile to jeszcze pociągnie?
Nieprawda, jak możesz wątpić w produkt VIYA!!!! W wersji 3.4 działa tylko 2 razy wolniej niż SAS9.4, i zajmuje więcej ramu, no, ale Ty się po prostu nie znasz, Dyrektor Banku wie lepiej :) Szczerze, podpisuję się pod każdym słowem :)
Czy Wigilia jest dniem wolnym od pracy w firmie SAS Institute? Jeśli nie, to jak to wygląda, są skrócone godziny pracy?
Różnie z tym bywa, przeważnie jest ale chyba były też dni gdy był to normalny dzień roboczy. Większość ludzi i tak weźmie wtedy zaległy urlop :)
Oto sposób SAS na oszczędzenie kilku pensji emeryta. Na 3 miesiące przed emeryturą "zaproponować" mu urlop płatny bez konieczności świadczenia pracy. W dniu osiągnięcia wieku emerytalnego jest wolny. Według kodeksu pracy, po osiągnięciu wieku emerytalnego pracownik może ale nie musi iść na emeryturę. Pracodawca może wtedy wypowiedzieć umowę z 3 miesięcznym okresem wypowiedzenia plus odprawa emerytalna. Właśnie tyle zaoszczędzili. Nie życzę Wam pracowania w tej firmie do emerytury. Raczej nie macie szansy. Opisany przypadek to dopiero trzeci emeryt w tej firmie. Zapanowały bliskowschodnie standardy.
Czyli jeśli dobrze zrozumiałam dzięki temu zabiegowi SAS nie wypłacił ani 3 pensji ani odprawy emerytalnej? Podła zagrywka :( No cóż, w firmie już totalnie rządzą księgowi i widać gołym okiem, że się zwija. Ja wiem, oferty pracy to jedno, ładne hasła w mailach itd. ale naprawdę to płace zamrożone, awanse, wszelkie wydatki i „ekstra” koszty (mimo naprawdę dobrych wyników). To już przewijało parę razy tutaj ale naprawdę to nie ta sama firma co lata temu która miała jakiś poziom, wizje i standardy. Na rynku od paru lat możesz już mieć lepsze warunki rozwoju, kasę i bardziej normalny sposób pracy z narzędziami SAS niż w SAS Polska. A to już zakrawa na absurd.
Zagrywka oszczedna, ale w przypadku tej firmy to standard. Trzeba znac swoje prawa I ich pilnowac. Zwlaszcza jesli pracowalo sie w Sas dlugo. Dziwne, ze dales sie tak nabrac
@student a od bywałeś może u nich staż?
Wiecie czy w SAS Institute szukają chętnych na staż?
brak odpowiedzi i kompletna zlewka po rozmowie rekrutacyjnej z polowy listopada - mimo obiecanek że na 100pro będzie niezależnie od wyniku. nie polecam
Witam, pracuję w SAS już ponad 2 lata i uważam że nie ma co narzekać. Fajna firma, świetna atmosfera, bardzo pomocni ludzie, ciekawe projekty, mnóstwo technologii na których można pracować i poznać. Na stanowisku konsultanta czy specjalisty nie odczuwa się w jakim regionie jest firma, widać te zmiany ale nie mają one wpływu na naszą pracę. Co dla mnie ważne to fakt, że jest mnóstwo szkoleń. Nie jest to moja pierwsza firma ale pierwsza, która tak inwestuje w pracownika, są plany developmentowe. Minusem jest bufet w biurze - niestety słabej jakości jedzenie. Jeśli, ktoś się zastanawia czy warto przyjść do pracy - to myślę że warto. Świadczy o tym choćby fakt że ludzi pracują tutaj po kilkanaście lat i wcale nie odchodzą.
Czy w obrębie jednego działu w SAS Institute są wewnętrzne rekrutacje na liderów?
Po wielu latach pracy w konsultingu SAS, mogę podsumować to tak: + atmosfera pracy: niepowtarzalna, koleżeńska, pomocna + warunki wynagrodzenia: moim zdaniem znacząco się poprawiły w ostatnich latach. Ważne że można o tym rozmawiać z szefem przy rozmowie rocznej. Podwyżka jest co rok. + elastycznosc formy zatrudnienia (b2b poprzez SCS) + duża wyrozumiałość szefów w przypadku konieczności nagłych urlopów czy wyjść + ciekawe projekty, duzi klienci + różne technologie, nie tylko SAS + menadżerowie dają dużo swobody w działaniu, nie ma pilnowania z linijką w ręku + poczucie stabilności pracy, mimo zawirowań i zmian organizacyjnych + renoma rynkowa - niektóre osoby mają manierę narzekania i demotywowania innych. Na szczęscie nie jest to preferowana postawa i szybko odchodzą ;-) - biura: mogłyby być nowocześniejsze (zarówno to SASowe, jak i u klientów dla których jest projekt) - komunikacja: za dużo jest maili od różnych osób z róznych poziomów organizacji, ciężko wyłapać coś ważnego - niektórzy klienci są trudni i potrafią napsuć krwi.
Jakiego konkretnie stanowiska dotyczy opisana przez Ciebie praca? Z Twojej wypowiedzi widzę, że plusów jest zdecydowanie więcej niż minusów. Wydaje się, że to całkiem dobre miejsce do pracy. Co o tym myślisz?
wypowiada sie o szefach - wiec raczej nie dyrektor/Manager dlaczego sugerujesz ze to manager? ja podpisuję się pod większością o czym pisze, też mam fajnego szefa :-) choć zgadzam się ze nie wszyscy są idealni.. Co Tobie nie pasuje?
To fajnie, że masz dobrego przełożonego w SAS Institute. To duży plus w pracy. A jak motywują pracowników?
Moje największe rozczarowanie zawodowe- SAS ... nie polecam!
Co takiego w zatrudnieniu Cię rozczarowało? Jeżeli nie przedstawiasz szczegółów nie wiadomo co spowodowało, że masz takie zdanie. Jak długo już pracujesz w SAS i czy uważasz, że w firmie można by coś poprawić lub zmienić, żebyś był bardziej zmotywowany i zadowolony z pracy? Chętnie z Tobą podyskutuję.
Niektóre opinie były pozytywne, może jednak są jakieś plusy pracy w SAS Institute i nie jest aż tak źle? Może akurat trafiłeś na mniej ciekawy okres w firmie, a po jakimś czasie wszystko wróciłoby do normy? Próbowałeś rozmawiać na temat Twoich zmartwień dotyczących pracy z szefostwem? Jeśli tak, to jak oni na to zareagowali?
Trudno skomentować Twoja opinie, bo nic konkretnego nie napisałeś. Rozczarowania zdążają się każdemu w wielu aspektach życia, ważne by stawiać im czoła i mieć pomysł jak mieć wpływ na to co się dzieje dookoła. Nie odpowiedziałeś tez czy komukolwiek zgłosiłeś swoje pomysły, pewnie nie... Ja pracuje w SAS bo jest to miejsce gdzie można zawsze liczyć na wsparcie kolegów i koleżanek. Wymagania w stosunku do jakości i efektywności pracy są wysokie, to fakt - ale dlatego klienci nas chwalą i chcą z nami pracować. Takie życie.. na piękne oczy niewiele można ugrać - to fakt
Zanim trafiłem do SAS miałem już doświadczenie w innych firmach i to co wyróżnia SAS w porównaniu z innymi to bardzo wysoki poziom kompetencji ludzi oraz otwartość i współpraca. Wiem że o każdym pracodawcy można napisać jakieś negatywy, ale zdecydowanie więcej widzę plusów: ciekawe projekty u największych klientów, również zagraniczne, atmosfera w zespole, zaangażowanie ludzi które mnie mega motywuje oraz poczucie że robi się coś ważnego, ciekawego i robi się to wspólnie. Najciekawsze jest to że sporo osób które odeszło z SAS, wraca po paru latach. Jakby było źle to by nie wracali. Ja generalnie mniej się stresuję niż w poprzednich firmach. I jeszcze jeden pozytyw - lokalizacja firmy z daleka od Centrum i Mordoru.
Przy obecnym kierownictwie regio- i lokalnym i drenowaniu wszystkiego do cna, nikomu nie polecam.
O to bardzo ciekawe co piszesz, też mam takie wrażenie, widzę że nie tylko ja. I zgadzam się z wyciskaniem do cna jak cytrynki. Przy tej hipotezie sprzedaży ma to jak najbardziej sens
Zauważyłam, że w ostatnim czasie bardzo aktywnie uczestniczysz w dyskusji o pracodawcy, jakim jest SAS Institute.To oczywiście bardzo dobrze, ponieważ chciałam Cię dopytać o jedną kwestię. Dowiedziałam się całkiem niedawno, iż firma właśnie chce zatrudnić nowych pracowników i zastanawiam się, czy przyjmują tam osoby, które nie mają większego doświadczenia w tożsamej branży? Możesz mi coś powiedzieć na ten temat?
Jeśli masz wymagane umiejętności i przejdziesz rekrutację na pewno przyjmą cię mimo braku doświadczenia. Firma mocno się opiera na studentach więc nie widzę problemu.
Uwaga na SCS Expert.Mowa tutaj o stanowiskach w IT. Na rozmowie o pracę mówili że nadgodziny( praca w weekendy) będzie zwraca do premii, tymczasem potem( w trakcie pracy) nawet przy skutecznych interwencjach w weekendy - nadgodziny nie są zwracane ani premiowane. Tak to już jest w tego typu międzynarodówkach - czysty wyzysk z pracownika.
Potwierdzam. Mimo że nadgodziny są mile widziane i czasami nie można się bez nich obejść (trudna sytuacja na projekcie) oficjalnie w firmie nie istnieją i jest to czysta praca za darmo. Może poklepanie po plecach będzie - good job! ;)
Powiem tak. Agile w tej firmie nie istnieje, brną w coraz gorsze i bardziej skostniałe procedury. Hitem jest system rozliczania pracy który w jawny sposób odejmuje ci płatne zlecenia (raportujesz gorsze wyniki mimo wykonania pracy bo ktoś wyżej czegoś nie kliknął ) jak zaczniesz coś przed końcem miesiąca to masz problem. Oczywiście nikt problemu nie widzi. Jeden wielki bajzel organizacyjno- menażerski. Nie polecam.
Bałagan organizacyjny nigdy dobrze nie wpływa na pracowników. Czy zgłaszałeś przełożonemu źle rozliczny czas pracy? Jaka według Ciebie panuje atmosfera w firmie, bo Twoi poprzednicy, którzy się wypowiadali mieli obiekcje co do relacji panujących w SAS Institute. Dodaj komentarz jak Ty to odczuwasz.
Pawle, proszę Cię... jakby mi się udało rozwiązać te kwestię w firmie to chyba bym tutaj o niej nie pisał i nie traktował jej jako problem :)
SAS to firma tworzona przez starych ludzi. Nawet ci młodzi są starzy. Bardzo smutne to.
Rzeczywiście jest tak, że firma zatrudnia tylko i wyłącznie osoby z określonego przedziału wiekowego? Co w takim razie z osobami młodymi, które dopiero co ukończyły szkołę średnią? Zastanawia mnie, czy mają one możliwość odbycia stażu bądź praktyk w tej firmie. Mógłbyś odpowiedzieć, co wiesz na ten temat? Zachęcam.
Będąc studentem spokojnie dostaniesz pracę jak przejdziesz rekrutację / akademię. Z tego co kojarzę nie zatrudniają po samej szkole średniej
Mogę podpisać się pod taką opinią i dodam, że jak się chce to można dużo !!
Ja mam inne doświadczenia, widać różne działy i spojrzenia managera i szeregowca. Nie jest wcale tak różówo i przyjaźnie. A teraz duże zmiaby, odeszła Wielka Buka, a nastała krzycząca Mimbla.
"Krzycząca Mimbla" jest bardzo ok. Najlepszy (jeden z najlepszych) managerów w tej firmie. Kobieta konkret i 0 polityki, tylko nastawienie na cel. Różowo to chyba nigdy nie było (białe rękawiczki), ale wciąż lepiej niż w wielkich korpach.
Prima Aprilisowy zart z tym 'OK'. "Konkret, zero polityki,lepiej niz w innych korpo" - bzdura. Co do poziomu managerow w firmie to prawa - po prostu sa niskich lotow. A piszac o Mimbli tak jednoczesnie skrytykowales/oceniles byla prokurent. Jezeli uwazasz, ze brak wiedzy pokrywany wrzaskami to sposob managerowania to 'gratuluje'
OK, ale fakt, że odnośnie całego środowiska to jest mocno old -school, choć bardzo friendly old-school.
Skostniała firma, produkty i sposob licencjonowania z czasow "przed nasza era". Dziwna atmosfera wewnątrz. Tak jak ktoś napisał - firma dobra dla młodych na 2-3 lata, żeby złapać doświadczenie. Potem trzeba ruszać dalej. Plusem jest wielu lojalnych pracowników i część fajnych ludzi, ale takich można mieć wśród swoich przyjaciół prywatnie. Tej firmie brakuje świeżego spojrzenia I otwartych umyslow, dlatego nie będzie w niej lepiej. Za dużo się w SAS nie nauczysz, chyba że jesteś świeży na rynku - to wal śmiało a potem uciekaj.
Dziękuję Ci za tę opinię. Trzeba od razu powiedzieć, że wypada docenić tego pracodawcę za, iż stwarza dobre warunki dla osób, które dopiero nabywają swoje pierwsze doświadczenia zawodowe. Nie każda firma jest bowiem tak wyrozumiała pod tym względem. A możesz nam jeszcze powiedzieć, bo to dosyć istotna kwestia, czy takim nowym pracownikom SAS Institute zapewnia odpowiednie przygotowanie do podjęcia pracy na danym stanowisku? Mam tu na myśli jakieś szkolenia wdrażające.
Obserwacje po krótkim czasie: negatywy: - niski poziom niektórych menedżerów, szczególnie tych dłużej pracujących w SAS (czy były prowadzone dobre szkolenia menedżerskie, czy menedżerowie są naturszczykami?) - wysoki poziom agresji lub wojny pojazdowe - micromanagement na wielu poziomach jako preferowany styl zarządzania - brak autorefleksji - frustracje związane ze zmianami (duże wyzwanie dla kierownictwa) - emocjonalne przedszkole, szczególnie u długoletnich pracowników/ długoletnich menedżerów przyzwyczajonych do firmy ze stanu przed zmianami, mlekiem i miodem płynącej - brak doświadczeń z pracy w innych firmach - firma nastawiona głównie na sprzedaż i consulting, reszta ról w firmie ma sprawiać, że tamci będą się czuli dobrze - rozwój w wyżej wymienionych obszarach, reszta ról może mieć problem z dobrym rozwojem - dinozaurowe podejście w zakresie technologii i zarządzania ludźmi - trochę niewolnictwa (uwaga! na rynek weszli Millenialsi, którzy preferują inne nastawienie !) Pozytywne strony: - wporządku wynagrodzenie - dobre benefity - można spotkać pomocnych, uczciwych ludzi - można pracować nad projektami lokalnymi i regionalnymi
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SAS Institute?
Zobacz opinie na temat firmy SAS Institute tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SAS Institute?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!