Hejka. Po powrocie z Holandii szukam nowych wyzwań zawodowych, więc weryfikuję oceny pracodawców. Zakładam, że znajdę wiarygodne informacje o firmach z okolic Warszawy. Mam prośbę, napiszcie jak się Wam pracuje w firmie Jacqueline Riu? Czy mają wysokie stawki? Czy jest w firmie stołówka z tanimi obiadami pracowniczymi? Bartłomiej
Dzień dobry Bartłomieju. Jest dobrze, zarobki porównywalne z okoliczna konkurencją więc dramatu nie ma. W temacie organizacji dofinansowanych obiadów pracowniczych to sugeruję firmę Geberit z Warszawy. Pracownicy (wiem to od męża bo tam pracuje) zamawiają codziennie obiady przez apkę, a firma dopłaca im do każdego posiłku. Posiłki dowożą przed przerwą, niegdzie nie muszą chodzić. Życzę powodzenia w nowym miejscu pracy. Patrycja.
Dzień dobry Pani Patrycjo. Przyglądam się dyskusji i postanowiłem się dołączyć. Firma Geberit, której nazwę Pani wspomniała współpracuje w obszarze organizacji posiłków z firmą SmartLunch. Wiem o tym bo sam odpowiadałem za wdrożenie. Zresztą dożywianie pracowników staje się standardem. Rynek "pracownika" powoduje, że firmy zaczynają dbać o swoją załogę. Pozdrawiam Robert
Czy możecie podpowiedzieć jak pracuje się w sklepie "Jacqueline Riu" w Krakowie?
W Internecie @klientka, nadal można znaleźć informacje, że Jacqueline Riu jest cały czas otwarte w Krakowie. Czy zatem informacje o zamknięciu uzyskałaś na miejscu w sklepie? Inne klientki na pewno byłyby wdzięczne za informacje na ten temat.
Pracujesz w "Jacqueline Riu"? Jak przedstawiają się warunki pracy w owej firmie? Jaka panuje atmosfera? Chętnie poznamy Twoją opinię w tym temacie.
Witam, Przestrzegam przed pójściem na rozmowę rekrutacyjną jeżeli w ogóle zadzwonią. Na rozmowie niczego się nie dowiecie. Tylko zadają pytania podane poniżej. Dopiero jak pracujecie wychodzi jak źle traktują pracowników. Uważajcie na pozytywne komentarze, pisze je regionalna sklepu, która nabija notę temu sklepowi. Można rozpoznać jej wpisy bo pisze takie banialuki bez emocji o niczym, typowe zapchajdziury, niby obiektywne troszkę przytępawe teksty.Nawet jak jej nie znacie to i tak idzie się zorientować. Ogólnie nie polecam.
TYpowy chłam, nic o człowieku. Czy jest normalny i umie pracować i chce za te grosze. Tylko jakies wymysły o typy budowy, ile bym chciala zarabiać (tak jakbym miała na to wpływ, a jak powiesz za dużo to juz nie masz szans), tak jak wyżej regio sama przyznała ze trzeba umieć francuski i angielski ...za te grosze to co najwyżej mogę po niemiecku do widzenia się nauczyć mówić hahahah
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
@wdfe aż takiej wiedzy z zakresy mody mieć nie musisz, to tylko butik z francuską odzieżą, ale dla mnie za drogo
(usunięte przez administratora)
Ale jednak osoba na stanowisku tez powinna umieć się zachować. Czyż nie....
W sobotę zadzwoniła do mnie kierowniczka z Bielska-Białej w sprawie umówienia sie na rozmowę o pracę. Powiedziała, że mam się zgłosić do sklepu w niedzielę czyli wczoraj (10lipca) na rozmowę, która potrwa 15 minut i 30 minut będę musiala zostać na sklepie. Powiedziałam, że w niedzielę nie dam rady bo mam imprezę rodzinną i jestem matką chrzestną. Poprosiłam o termin rozmowy na poniedziałek. Pani kierownik była niezadowolona, zaczęła być nieuprzejma. Zapytałam w jakiej galerii jestbyen sklep bo byłam pewna że to chodzi o Sferę nie Gemini Park. W odpowiedzi usłyszałam"Ręce mi opadają po rozmowie, życzę sukcesów". Zaniemowilam. Raczej ich nie odwiedzę :/
W sobotę zadzwoniła do mnie kierowniczka z Bielska-Białej w sprawie umówienia sie na rozmowę o pracę. Powiedziała, że mam się zgłosić do sklepu w niedzielę czyli wczoraj (10lipca) na rozmowę, która potrwa 15 minut i 30 minut będę musiala zostać na sklepie. Powiedziałam, że w niedzielę nie dam rady bo mam imprezę rodzinną i jestem matką chrzestną. Poprosiłam o termin rozmowy na poniedziałek. Pani kierownik była niezadowolona, zaczęła być nieuprzejma. Zapytałam w jakiej galerii jestbyen sklep bo byłam pewna że to chodzi o Sferę nie Gemini Park. W odpowiedzi usłyszałam"Ręce mi opadają po rozmowie, życzę sukcesów". Zaniemowilam. Raczej ich nie odwiedzę :/
Bardzo ciezka praca, gdyz wyjatkowo ciezko sprzedac towar ze sztucznego materialu o nieciekawym fasonie w zawyzonej rozmiarowce ,za trzykrotna wyzsza wartosc danej sztuki. Nie polecam
Nie polecam. Atmosfera przygnebiajaca. Niskie zarobki, duza presja. Zero wsparcia od przelozonych. Gdybym weszla na te forum wczesniej na pewno nie zdecydiwalabym sie na prace. Pozostaje szukac czegos nowego.
Co do reklamacji, to moja tez zostala odrzucona. Bo material, ktory sie mechaci to nie wina producenta tylko osoby noszacej. Masakra, po jednym zalozeniu sweter do wyrzucenia. 200 zl wydane na jedno wyjscie. Jak tak mozna? :((
Co sie stalo z waszymi manekinami? Sa okropnie zniszczone, firma musi byc w tarapatach, skoro nie stac was na porzadne. Brudne zaslony w przebieralni tez daja wiele do zyczenia. Gdzie jest jakis koordynator regionalny, ktory zwroci na to uwage?
Byłam ostatnio w galerii i przechodziłam obok waszego sklepu. Nic ciekawego , przewidywalna kolekcja. Ciagle nowe twarze ekspedientek. Pewnie w firmie też nieciekawie się dzieję, dlatego takie pustki. Fajnie jakby otworzyli jakieś inne sklepy, zamiast tego. Może reserved albo bershka.
A ja wręcz przeciwnie, nowa kolekcja jest prześliczna... dużo bawełny i wiskozy. Naprawdę ładne kolory i połączenia. Nie mogę zrozumieć tak negatywnych opini na jej temat. Ceny jak ceny... ale jeśli ktoś chce się modnie i oryginalne ubrać, za wszystko moje drogie trzeba płacić. Wydaje mi się, że mają też dużo promocji i wyprzedaże. Byłam w tym sklepie kilka razy, kupiłam spodnie z wysokim stanem w których chodzę juz drugi sezon, nic się nie dzieje
Witam, czy ktoś się orientuje, jak w tych sklepach są rozpatrywane reklamacje? Powinny iść do rzeczoznawcy, a mi rozpatrywała kierownik sklepu, która jak wiadomo nie jest obiektywna i nie uznała mi reklamacji. To jest skandal.
Ja też jestem zawiedziona jakością ubrań. kiedys lubiłam robić zakupy w JR. teraz to tylko omijam bo nawet witryny nie zachęcają.
Nic się nie zmienia. Dalej to samo bagno. Jestem już długoletnią pracownicą tego sklepu i mogę powiedzieć, że jest jeszcze gorzej niż kiedyś. Trzyma mnie tylko, trudna sytuacja rodzinna i podeszły wiek. A jak miałabym więcej odwagi, zwolniłabym się.!!
Sklep schodzi na psy, jakosc ubran jest fatalna. Sztuczne tkaniny, masakrycznie drogo. Przesadnie sfrustrowane ekspedietki, rzucaja sie na klienta jak sęp na padline. NIC TYLKO OMIJAC SZEROKIM ŁUKIEM!!!!
Kierownik to nie pracownik..to osoba wydajaca polecenia uslyszane od swojego przelozonego czyli od Ciebie. Jak wchodze w pierwszym tygodniu do pracy i slysze," ubierz cos ze sklepu, sciagnij metke i klipsa i wloz do szuflady, tylko nie poplam" pozniej to juz wchodzimy i myslimy co dzisiaj reklamujemy. To nie brak kultury, tylko polityka firmy i polecenie kierownikow. Nie ma tez co sie dziwic, ze tak robia skoro musza sie tlumaczyc za kazdy paragon tak jak my, pracownicy!! Musza jakos kombinowac zeby miec na chleb. W koncu kokosow nie dostajemy. Zero wsparcia, marketingowego, czlowieczego ani pracowniczego. Co do wychodzenia klientow ze sklepu w ciuchach to tak, jak wcisniemy to wychodza, a to ze sciagnietych z nas i cieplych to inna sprawa. Wesolych swiąt. Mam nadzieje, ze spedzisz je na studiowaniu typow budowy sylwetek.
"Co nie jest wiarygodne? -pleśń na ciuchach?..nie raz przychodziły takie rzeczy i jestem pewna, że wiele pracownic może się pod tym podpisać imieniem i nazwiskiem -noszenie sklepowych rzeczy, ściąganie odpowiedniego rozmiaru, który akurat jest potrzebny do zmierzenia dla klientki na zapleczu i podawanie jeszcze ciepłego ciuszka? -niesłychana konkurencja między pracownikami? -zaklejanie liczników? -presja z pani strony, niepoparta rzetelnym poznaniem pracownika? To jest prawda, którą chcemy przekazać, istnieje także druga strona medalu. Jak Pani śmie pisać ,że piszą tu komentarze inne firmy. Kogo interesuję JACQUELINE RIU? Myśli Pani ,że Wasza firemka jest jakąś konkurencją dla nawet średnich marek? Myśl jak sie na rynku utrzymać a nie włazisz tu i brednie wypisujesz. Z komentarza na komentarz pogrążasz się jeszcze bardziej.Jesteś tak cienkim przedstawicielem tej firmy, że z całym szacunkiem zapewne sama plujesz sobie w brodę. Nie wiedziałaś o sobie tego, że jesteś aż tak podatna na rywalizację? Że weszłaś w dyskusję z byłymi pracownikami? jesteś tak przewidywalna ,że te coraz to nowe pomysły na komentarze tylko cie demaskują i pogrążają. To jest upokarzające. Ja daję sobie spokój. Pozdrawiam jeszcze walczące koleżanki. WALCZCIE O LEPSZĄ PRZYSZŁOŚĆ TYCH CO ZOSTAŁY I PRZYSZŁYCH OFIAR." BARDZO TRAFNY KOMENTARZ!!BRAWAAA DLA AUTORA
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w "Jacqueline Riu"?
Zobacz opinie na temat firmy "Jacqueline Riu" tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy "Jacqueline Riu"?
Kandydaci do pracy w "Jacqueline Riu" napisali 12 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.