Opinie o OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o.
Odezwał się do mnie rekruter firmy OVB na LinkedInie z propozycją udziału w "ciekawym projekcie", umówiliśmy się na krótkie spotkanie, na którym przez 20min opowiadano mi (rekruter + jeszcze jedna pracownica) jaka to firma jest super, jakim to są liderem w europie etc, że mogę pracować kiedy mi się podoba, nawet w nocy i ogólnie cud miód malina, w praktyce praktycznie zero konkretów na temat pracy. Na koniec spotkania powiedziano mi, żebym się zastanowiła nad propozycją kilka dni. Po tym czasie jak chciałam się dowiedzieć cokolwiek na temat stawki i typu umowy, to dostałam tylko informację, że jest to umowa zlecienie, temat stawki sprytnie przemilczano. Odpisałam kulturalnie, że nie jestem zainteresowana dalszą współpracą, między innymi dlatego, że poczytałam negatywne opinie byłych pracowników. Cudowny pan rekruter odpisał mi na to, że ja w sumie to nawet lepiej, bo ja też ich nie przekonałam XD Żałosny brak profesjonalizmu i pozostawienie kwasu po sobie na sam koniec, absolutnie nie polecam!
Z całą pewnością ubarwniłaś całą opowieść, by się wybielić. Nie uczestniczyłem w tej rozmowie, jednakże ewidentnie nie zrozumiałaś propozycji (współ)pracy. Jeśli należysz (jak większość) do roszczeniowców, którzy wychodzą z założenia: "czy się stoi, czy się leży...", to nie dziwie się, że nie zrozumiałaś na czym polega ta propozycja. Jeżeli ktoś jak Ty, po takiej rozmowie idzie na GoWorka i pisze pierdolaty, tzn. że po prostu nie ogarnął propozycji i ta praca nie jest dla tej osoby, innymi słowy: za niskie kwalifikacje i zapewne nie dałabyś rady. Inna sprawa, dlaczego rekruter się do Ciebie zwrócił... to jest chyba jedyna bolączka OVB-owców, zbyt duża naiwność i otwartość na ludzi, tak jakby każego do "rodziny" można było przyjąć, a tak nie jest. Większość ludzi się jednak nie nadaje. Trzeba mieć do tego dryg, odrobinę zadziorności, wyobraźnię, nietuzinkowość. W tej branży bowiem sprzedajemy siebie, a dopiero potem produkt. Więc bez żalu, ale szukaj innego zajęcia. Powodzenia.
podpisz się koleś imieniem i nazwiskiem i daj numer telefonu. Wstydzisz się napisać jak się nazywasz? Boli coś? Oby Ci to bokiem wyszło. Grzaniec się wziął z tego, że gadacie tam takie głupoty jak nagrzani?
Ale czego się spodziewałaś jak jesteś słaba? Że ktoś ci podziękuje, że zmarnowałaś jego cenny czas? Mentalni Etatowcy nawet nie powinni być brani pod uwagę do robienia biznesu, A OVB to właśnie biznes dla osób przedsiębiorczych, a nie takich co by za darmo kasę chcieli.
Tylko czy to nie powinno być jednak tak, że jednak podają stawkę? Bo przez to takie niedomówienia pewnie wychodzą. Ciekawa jestem czy każdy z firmy pochwalił to jak odpisał...
A jaka stawka obowiązuje przedsiębiorcę prowadzącego swoją działalność gospodarczą? To nie biznes dla mentalnych etatowców. Trzeba mieć przyslowiowe jaja i zapał do pracy.
Dokładnie! To jest zajęcie dla ludzi lubiących pomagać, traktujących to jako misję. W Polsce świadomość konieczności np. prywatnych ubezpieczeń na życie, czy programów emerytalnych jest na bardzo niskim poziomie. Reprezentanci OVB wykonują naprawdę świetną pracę edukacyjną, która w wielu przypadkach może komuś ocalić dorobek życia.
Typowe gadanie po (usunięte przez administratora)przez MLM XD Jakiej misji, tak to może napisać najwyżej pielęgniarka, a nie popychadło wciskające ubezpieczenia. W każdym rozwiniętym społeczeństwie się pracuje za godne stawki, a nie ochłapy i "dla misji". Ale spoko, dawajcie się (usunięte przez administratora) dalej
Zdziwiłabyś się, jak wielu ludzi w Polsce ma nikłą wiedzę i beznadziejną świadomość nt. zabezpieczenia swojego majątku, życia czy uregulowanej sukcesji. Wielu się coś tam "wydaje". Bladego pojęcia nie ma, co powinno się zrobić i jak, by w razie W, były pieniądze na to i owo. I to nie jest straszenie, żeby każdy od razu leciał się zabezpieczać. To jest złożone zagadnienie. Każdy przypadek należy rozpatrzyć indywidualnie. A nie, że każdemu to samoi tak samo. To jest nasza rola w OVB, umieć dotrzeć do ludzi z tą informacją, dlatego ze spokojnym sumieniem można nazywać to misją. Kto chce, to będzie chciał skorzystać, kto nie chce, nie musi - Jego/Jej wybór. Ot cała filozofia. A nie żadne pranie mózgu przez MLM. OVB nie sprzedaje słodzonych napojów, czy eneregetyków, a jeśli już, to rozwiązania, które mają pomóc w życiu!!!
Grzeniac, to ksywa, nickname, czy zwał jak zwał, jaką mi znajomi nadali. Nie zamierzam w takim miejscu podawać swoich danych osobowych, od tego m.in. mamy RODO, które chroni przed takimi bzdurnymi oczekiwaniami.
Daj sobie dziecko już spokój. Jak się nie spodobało w OVB, to idź gdzieś indziej i po problemie, mamy rynek pracownika.
I tutaj radzę zastanowić się nad swoją misją, a dokładniej jak chce ją Pan realizować gdyż poruszanie tak ambitnych tematów przy tak niskim poziomie wiedzy który kuleje nawet przy zagadnieniu rodo, które zresztą w tym przypadku nie ma żadnego zastosowania, a tak pozatem skoro według Pana rodo ma rzekome zastosowanie przy podawaniu imienia i nazwiska na takim forum to dlaczego OVB-owcy odemnie wręcz żądali żebym się przedstawił z imienia i nazwiska twierdząc że bez tego moje opinie są niewiarygodne, to w Waszej logice rodo miało by zastosowanie do Was a do mnie nie?. Nie będę się już pastwił gdyż nie od dziś co nawet ja sam Wam udowodniłem niejednokrotnie że poziom edukacji w Państwa firmie "leży i kwiczy" dlatego albo weźcie się w garść albo poprostu zniknijcie jak Wasz fanpage na Facebooku ( dobrze że mamy scereny tych wypocin) tylko z drugiej strony jak OVB zniknie co Wasi menadżerowie zrobią? Jak Pan myśli z miotłą, bądź przy odśnieżaniu chodników się odnajdą? Bo ja się boję że to mogą być zbyt ambitne zadania dla nich i mogą mieć problem z znalezieniem pracy.
Ja uważam, że Twoja opinia jest bardzo przerysowana. Po 1 gdybys faktycznie była zainteresowana praca, to sprawdziłabyś sobie informacje na temat zarobków więc wiedziałabym, ze ta firma nie ma stawek, tylko wynagrodzenie prowizyjne. Po 2 spotkania informacyjne, nie maja chyba na celu informowania kandydata na temat kaczego apsketu, bo równie dobrze, kandydat mógłby być z konkurencji i wykorzystać system pracy, zasady, kwoty prowizji itp, więc jak dla mnie jest to zrozumiale, ze pracodawca nie ma zamiaru o wszystkim mówić. Po 3 to pracodawca zadaje najwiecej pytań i to on sprawdza podczas rozmowy kandydata, czy chciałby z nim współpracować. W dzisiejszych czasach mam wrażenie, ze to co pracownicy chcą o wszystkim decydować zapominając o tym, ze niestety w żadnej pracy nie ma koncertu życzeń, które pracodawca z chęcią po kolei będzie spełniał. Przychodzimy do pracy zarobić a nie stawiać swoje wymagania, nie podoba się to rezygnujemy, a nie dodajemy przekoloryzowane opinie na forum w celu zaniżenia statystyk firmie. Bo uważam, ze firma robi naprawdę dobra robotę, może nie wszyscy pracownicy grają fair play , ale są tacy, którzy pomagają i tak jak w moim przypadku, przychodzą z pieniędzmi wtedy kiedy wydarzy się tragedia w rodzinie klienta,.
Widzę, że o Internetach masz koleżko marne pojęcie. Ile Ty masz w ogóle lat, 20, 25? Ja znacznie więcej i wiem co potrafi się wydarzyć, jak niewłaściwe osoby, dowiedzą się nt. swojego oponenta pewnych wrażliwych danych. Ty jesteś tego typu oponentem, za grosz zaufania do takiej osoby mieć nie można. Pierd... 3 po 3 w dodatku. Sam w ogóle nie wiesz o czym piszesz, byleby coś napisać. Byleby został jakiś ślad, a tak naprawdę sam siebie kompromitujesz. To co piszesz, to po prostu bzdury. Kto by się przejmował opinią jakiegoś randoma? Idź do Sądu, jak masz jakieś żale, załóż sprawę, wygraj ją, następnie opisz ją za pomocą jakiegoś źródła o większym zasięgu, aniżeli to marne forum i dopiero komentuj, bo to co na teraz robisz, to po prostu zwykły trolling. W dodatku z marnym przebiciem. Żal patrzeć na takich bieadków jak Ty...
Ojjj widzę że dalej wiedza to jest na etapie raczkowania, i wypierania tego faktu. Ale dobrze wiedzieć że nie znacie nawet ROD-o, będę miał się z czego pośmiać . A tak pozatem OVB to ciekawy fenomen, firma istnieje na Polskim rynku 30 lat, pracownicy na szczeblach menadżer-skich o poziomie wiedzy delikatnie mówiąc mizernym, rekrutacja prowadzona w sposób ciągły co wskazuje na olbrzymią rotację pracowników, bo bynajmniej nie świadczy o rozwoju firmy bo gdyby tak było to OVB byłoby jakimś potentatem a bądźmy szczerzy nim nie jest w Polsce ( jeszcze nigdy nie słyszałem od nikogo z moich znajomych co mają firmy ( takie prawdziwe z zatrudnionymi pracownikami na umowy u siebie itd. ) nie słyszałem dzwonię do agenta OVB ( czy wogule OVB), częściej słyszę znów te natręty z OVB . Zresztą nie mój problem, ale bardziej Wasz w końcu 30 lat i bycie dopiero na tym etapie jakim jesteście to zatrważające, to tak jakby firma zatrzymała się mentalnie na przełomie lat 80/90, piękne fotki z szkoleń kongresów itd, ale nie znam osoby na której by to robiło po 5 minutowej rozmowie z OVB-owcami jakie kolwiek wrażenie, to jest Wasz problem, brak wiedzy, umiejętności, podejścia do klienta, o czym świadczą inne komentarze z których wynika że nawet rekrutacja Wam nie idzie. Także weźcie się do roboty bo podzielicie los innych mlm z branży ubezpieczeniowej a kilka takich już padło, a boję się o swoje zdrowie wyobrażając sobie jak byli menadżerowie z OVB sprzątają toalety i inne miejsca.
Grzaniec, @Sebastian to bot, prawdopodobnie opłacony przez konkurencję, przewiń sobie komentarze niżej to od dłuższego czasu nawija i raz nawet pisał, że skargę do KNF złożył (ale chyba nie było odzewu xD), pisałem już żeby nick chociaż zmienić, bo to jest dopiero nieprofesjonalne ;) Szkoda czasu marnować na wypociny. W październiku w OVB padł rekord sprzedaży, o którym cała branża wie, więc niektóre "agencje" może zazdrość łapać i takich @sebastianów może być multum, ale to i tak nic nie da > sukces goni sukces ;)
Twoje wyobrażenia, a rzeczywistość, to 2 różne światy. Żeby nie było, OVB nie jest idealną firmą, ale mankamentów szukać należy kompletnie gdzie indziej. To co Ty wymieniasz, nie ma pokrycia w realu, a na pewno uogólniać na podstawie tych psuedoprzykładów nie można. Kompletnie mijasz się z prawdą. To co wypisujesz (i jak - stylistyka, gramatyka, ortografia), to aż boli w oczy. Nie wiem kto może takiego kogoś jak Ty traktować poważnie i Twoje wypowiedzi? Naprawdę szkoda Twojego czasu, jeśli Twój przekaz dotrze do kogoś, to tylko dla takich, co w OVB by się nie sprawdzili - czyli takich jak Ty. I żeby nie było, nie jestem fanatykiem OVB, ale doceniam to, z jaką misją firma do ludzi wychodzi. Nie każdy tego potrzebuje, nie każego na to stać, nie każdy się odnajdzie jako współpracownik, ale sam sposób zarabiania, jako dodatkowa opcja - bajka. Oprócz tego można iść wieczorami na Bolta czy Ubera i masz 3 (a min. 2) źródła dochodu, dopóki jedno Ci się nie wyklaruje jako główne. Mnie praca w czymś takim bardzo odpowiada, a bzdury, które wypisujesz, należy z całą stanowczością obalać.
Maja Daj spokój Nagrzaniec to (usunięte przez administratora) wynajęty przez piramidę aby siać fermentacji temat jak ta piramida to elitarny zamknięty krąg itp. Moj znajomy dla zbytu wzial kiedys udział w rekrutacji w podobnej piramidzie byly trzy etapy. Szefostwo tak bylo na niego nagrzane, nie mylić z Nagrzańcrm naszym ulubieńcem ze na trzeci etap wysłali po niego osobistego kierowce. Po trzecim etapie byli pewno ze bedzie dla nich tyrał bo mial naprawde grube kontakty podsuwali umowe ale im podziekował i co usłyszał? Ze w zasadzie to sie od poczatku rekrutacji nie nadawał. Wiec to drogi Nagrzańsu stara śpiewka tych pseudoszefów gdy ktos im sie odeaży zaśmiać w twarz.
Witam; Ja to przeszłam w Madrycie w 2008 roku. Nie polecam tej firny nikomu. Bardzo żałuję również że kilku znajomych skorzystało z usług tej firmy.
(usunięte przez administratora)
To że są słabi to swoją drogą, to że co nie którzy w tej formie mają swoiste urojenia to my z znajomymi co mieliśmy kontakt z dystrybutorami OVB nie mamy wątpliwości, ale z tego co wiem kredytów w ofercie nie mają, w każdym razie wedle mojej wiedzy.
Dzień dobry, Pani Aniu wyjaśniamy - nasza oferta to usługi doradcze czyli pomoc w dokonaniu wyboru spośród produktów, ofert naszych Partnerów Biznesowych, a ponadto pomoc w przeanalizowaniu swoich zobowiązań finansowych, potrzeb i możliwości ich realizacji. Jest bardzo wiele osób, które podchodzą do swoich finansów nie analitycznie, a spontanicznie, a PLANOWANIE FINANSOWE , które także możemy zaoferować ma ogromne znaczenie. Pozdrawiamy! Centrala OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o. mail: centrala@ovb.com.pl ul. Mierosławskiego 11 A 01-527 Warszawa tel: 22 576 35 35
Dzień dobry, Pani Aniu wyjaśniamy - nasza oferta to usługi doradcze czyli pomoc w dokonaniu wyboru spośród produktów, ofert naszych Partnerów Biznesowych, a ponadto pomoc w przeanalizowaniu swoich zobowiązań finansowych, potrzeb i możliwości ich realizacji. Jest bardzo wiele osób, które podchodzą do swoich finansów nie analitycznie, a spontanicznie, a PLANOWANIE FINANSOWE , które także możemy zaoferować ma ogromne znaczenie. Pozdrawiamy! Centrala OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o. mail: centrala@ovb.com.pl ul. Mierosławskiego 11 A 01-527 Warszawa tel: 22 576 35 35
Jak wygląda sprawa grafiku w OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa z o.o.. Czy pracodawca idzie na rękę?
Dzień dobry, rozumiemy , że pytanie dotyczy pracowników etatowych centrali i ich grafików pracy. Organizacja pracy jest zgodna z obowiązującym kodeksem pracy, a pracownicy mogą liczyć na elastyczne podejście, zawsze z uwzględnieniem wypełniania swoich obowiązków. Z wyrazami szacunku , Centrala OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o. mail: centrala@ovb.com.pl ul. Mierosławskiego 11 A 01-527 Warszawa tel: 22 576 35 35
Dzień dobry, Jestem po rozmowie rekrutacyjnej na stanowisko "Doradcy finansowego w OVB", samo spotkanie do pewnego momentu było niemal identyczne jak w każdej innej Multiagenci ubezpieczeniowej w której takowe odbyłem ( w każdej otrzymałem propozycje pracy) czyli dużo o firmie, a mało konkretów. Po rozmowie odrazu mi zaproponowano podpisanie umowy online, co mnie zdziwiło nikt nie chciał nawet zobaczyć żadnych dokumentów odnośnie mojego wykształcenia, ani nawet mojego zaświadczenia o nie karalności, samego wzoru umowy również nikt nie chciał mi wręczyć do samodzielnego przeczytania w domu na spokojnie. Najistotniejszym elementem był chyba ten moment i to on w dużej mierze zaważył że nie podpisałem umowy, czyli wypłata wynagrodzenia dopiero po uzyskaniu wpisu do KNF, z tym że osoba która mnie rekrutowała wyraźnie zaznaczyła że przecież analizy potrzeb klienta mogę już po krótkim szkoleniu wykonywać z innymi osobami. Nie mogłem na to przystać, dla mnie bardziej logiczne było to co proponowała konkurencja czyli najpierw szkolenia i weryfikacja moich dokumentów, następnie egzamin, uzyskanie wpisu i dopiero rozpoczęcie pracy. Życzę wszystkim powodzenia
Kończę studia na Uniwerku Ekonomicznym i znalazłem ulotkę o ofercie pracy z atrakcyjnymi zarobkami. Oczywiście na ulotce nie było danych firmy, ale zadzwoniłem i pierwsze wrażenie było pozytywne, niemniej jednak dałem się nabrać, bo po 10 minutach rozmowy przez telefon nie dowiedziałem się co to za firma, na czym dokładnie polega praca. Podana została jedynie ogólna informacja, że jest to stanowisko doradcy oraz że głównie sprzedawane będą ubezpieczenia, ale wszystkie szczegóły na rozmowie na żywo w kawiarni (sick!). Pierwszy raz miałem rozmowę w kawiarni obok małolatów w niebieskich włosach i starych plejbojów... Oczywiście musiałem zapłacić sam za swoją kawę (sick!) oraz, ten pożal się boże, rekruter spóźnił się 15 min, bo szukał miejsca do zaparkowania (szkoda było kasy na płatny parking). Jest to piramida finansowa, sam naganiasz klientów i zysk to jakaś śmieszna prowizja...
Pytania ogólne, oni oferują szkolenia. Bardziej liczyło się czy masz prezencje i gadane i czy potrafisz kogoś ogłupić wizją ogromnych zysków i wycisnąć z niego kasę na inwestycję ulokowane po za UE...
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Źle traktują pracowników; straszą pozwami po wypowiedzeniu umowy.
Czytam i nie wierzę ???? jestem w ciężkim szoku. Zostałam zaproszona do współpracy przez znajomą z pracy, która z OVB nie ma nic wspólnego. Zaproponowała dodatkowy dochód. Nie znam się w ogóle na finansach, ale pomyślałam "czemu nie". Pracuję 2 miesiące i nawet nie wiem kiedy przeszłam trzy stopnie awansu. Właśnie jestem w trakcie awansu na stanowisko menedżerskie. Po trzech miesiącach kierownik.... naprawdę... Mam wrażenie, że te wszystkie negatywne opinie napisali ludzie, którym się wydaje, że samo się zrobi. Niestety...nie pracujesz nie zarabiasz ???? proste. Wystarczy dać z siebie odrobinę a efekty przyjdą same. Pracując 2 do 3 godzin popołudniami zarabiam więcej niż przez 8 godzin na etacie. Jeszcze nie minął kwartał mojej pracy dla OVB a zastanawiam się nad zrezygnowaniem z etatu i poświęceniem się całkowicie doradztwu. Poza korzyściami finansowymi jest jeszcze aspekt moralny. Pracując w OVB bardzo często "naprawiamy" polisy, które podsunęli biednym ludziom agenci, z których niektórzy powinni normalnie siedzieć w więzieniu za te dziadowskie polisy, które wciskają ludziom twierdząc, że są najlepsze ????. Całego świata nie zbawimy, ale przynajmniej jakiejś części pomożemy. Jestem dumna, że jestem doradcą OVB
"Zostałam zaproszona do współpracy przez znajomą z pracy, która z OVB nie ma nic wspólnego. Zaproponowała dodatkowy dochód" Jak mogła zapromować dodatkowy dochód w firmie z którą nie ma nic wspólnego? To przeczy samo sobie. "Pracuję 2 miesiące i nawet nie wiem kiedy przeszłam trzy stopnie awansu." Technicznie to nie możliwe ponieważ awanse na kolejne stopnie są zaliczane co miesiąc. Ale idźmy jeszcze dalej "Pracuję 2 miesiące i nawet nie wiem kiedy przeszłam trzy stopnie awansu. Właśnie jestem w trakcie awansu na stanowisko menedżerskie. Po trzech miesiącach kierownik.... naprawdę..." No nie naprawdę odpowiadam, ponieważ z oficjalną ścieżką awansu nawet w OVB to nie możliwe. Mam radę jak chwalicie swoją firmę i chcecie być bardziej wiarygodni a nie narażać się na coraz większą śmieszność, czytajcie to co piszecie zanim wrzucicie w eter.
Zostałam zaproszona przez znajomą z mojej pracy i to moja praca nie ma nic wspólnego z finansami, czytaj ze zrozumieniem. Awans a kierownika oddziału w OVB jest możliwy i fakt awans zaczytuje się po miesiącu, ale jeśli jeśli w ciągu miesiąca przeskoczy się awans na RII i RIII to po dwóch miesiącach dostaje się nominację na RG. Jeśli Tobie się nie udało jest mi przykro z tego powodu, ale nie opowiadaj bzdur, że się nie da.
To jeśli jest tak to współczuję, nie wyobrażam sobie szanującej siebie firmy która z kogoś robi kierownika (nawet oddziału- najniższe stanowisko kierownicze w OVB ( dla niewtajemniczonych)) po 2 miesiącach, zwłaszcza kogoś kto przychodzi z innej branży, to przerażające i zarazem straszne dla klientów i Pani teamu, nawet w tak krótkim czasie nie da się ukończyć porządnego kursu, a co dopiero się przebranżowić, a już nie wspomnę zostać liderką. Więc jeżeli nawet o ile to prawda, a wpis miał być na korzyść OVB to dla większości ludzi naraził ją na śmieszność. Co do samej treści komentarza ja przeczytałam go od a do z niestety to co Pani doprecyzowała teraz nie było doprecyzowane wcześniej, a nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie domyślał się co Pani miała na myśli. Ale dziękuję uświadomiło mnie to że na doradców OVB szkoda czasu, nie chcę być obsługiwana przez kogoś z firmy kto zostaje liderem po 2 miesiącach a tym bardziej przez osoby z takiego teamu to tak jakby "ślepy prowadził ślepego" Mimo wszystko wyrazy szacunku i życzę powodzenia w znalezieniu poważniejszego pracodawcy ( zleceniodawcy).
Ludzie nie ma czegoś takiego ze ktoś zostaję kierownikiem Oddzialu w 2 miesiące!!! To jest Kompletne Kłamstwo!!! Nie jest to mozliwe wedlug ppanu ksriery!!! Najpierw należy dojść do stanowiska R3 przeciętnie zajmuje to ludziom od 1-3 miesięcy. Wtedy dopiero cd kolejnego kwartału po szkoleniu Managerskim Cariere Campus (na które najczęściej jedziexsie do Warszawy i prowadza jej najlepsi Dyrektorzy) mozna rozpocząć 3 miesięczna walkę o Kieronika Oddzialu!! Taki awans określony jest jednak pewnymi wymaganiami wynikowymi i samo się nie zrobi wiec trzeba z siebie dużo dać. Czyli mamy nie 2 miesiące a minimum 4-6 miesięcy dla najlepszych. Potem jeszcze trzeba zrobić 3 miesieczne podtrzymanie i powtórzyć wynik punktowy. Czyli aby być pełnoprawnym kierownikiem z utrzymaniem na stanowisku to dla najlepszych 7-9 miesięcy w tym czasie wiele szkolen i praktyki. Oczywiście nawet 9 miesięcy nie jest okresem aby być alfa i Omega we wszystkich tematachxi rodzajach Ubezpieczeń, ale po to ma się wyzszych managerów i opiekunów towarzystw aby wszystko działało sprawnie i bezpiecznie. Gdyby ktokolwiek z jakiejkolwiek multiagencji miał mieć nieskazitelną wiedzę to Najpierw musiałby się chyba przez 10 lat szkolić a dopiero po tym czasie do klienta jechać. Czyli przezx10 lat nie zarabiałby nic. A co do wykształcenia to kto dzisiaj poza wyjątkami pracujecw swoim wyksztakconym zawodzie? W OVB liczą się zupełnie inne predyspozycje które niekoniecznie posiada magister najwyższej szkoły ekonomicznej. Tutaj dlaxludzixambitnych i pracowitych są szkolenia najróżniejsze i zupełnie wystarczające by moc właściwie ludziom doradzać w ubezpieczeniach. Natomiast Ambicja to słowo kluczowe, albo sie ja ma albo nie, nie da się jej nauczyć. Pozdrawiam
No Pana koleżanka twierdzi zupełnie inaczej, ja tam nie wiem . Ja tylko się odniosłam wprost do wypowiedzi tej Pani ona Twierdzi tak Pan tak, ja jednak ryzykować nie będę obsługi przez takich specjalistów. Co do predyspozycji jakie się liczą w OVB? Co jako potencjalną klientkę one mnie obchodzą? Co mnie obchodzi co kto uważa w OVB na temat swojej wiedzy czy umiejętności? Mnie obchodzi żeby do mnie przyszedł doradzdza kompetentny i to ja oceniam jego poziom wiedzy i umiejętności a tym samym podejmuje decyzje czy "kupuję" jego propozycję czy nie, a jego mniemanie o sobie samym czy o swojej firmie nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Tak samo co kto np w OVB uważa na temat jakości swoich szkoleń, mnie obchodzi co ja będę po spotkaniu z tą osobą o tej jakości uważać ( chyba się już powtarzam ale mam wrażenie że do Pracowników Państwa firmy za 1 razem nie dociera co się pisze) Mam nadzieję że chyba wypowiedziałam się jasno w temacie. Pozdrawiam
Zgadzam się ze klienta ważne są kompetencje, I dlatego ma spotkanie pojedzie samodzielnie doradza dopiero gdy będzie miał przynajmniej wystatczajace kompetencje do tego, a jeśli nie, to jedzie na spotkanie z przełożonym. Jesli po samodzielnym spotkaniu pojawiłby się jakiś trudny temat, to system jest rozbitym na dwa spotkania [Analiza , doradztwo] po to by taki mniej doświadczony doradca mógł dopytać przełożonego lub opiekuna z towarzystw mógł wlasviwie przygotować się do kolejnego spotkania. No każdy kiedys gdzieś musiał zaczynać i zdobywać doświadczenie beż względu czy to przedstawiciel PZU OVB czy innej firmy pozdrawiam
Zenujace jest to ze tak latwo zostac dyrektorem w tej firmie jest ich duzo.
Nie trzeba być wybitnie inteligentnym aby wywnioskować po sposobie wypowiedzi, analogicznych do siebie nickach, a przede wszystkim po czasie wypowiedzi, że Paweł, Krzysiek, Radek i Leszek to jeden i ten sam hejter hehe :-D Przykro mi ze nie wyszło ci w OVB. Ja za to mam bardzo dobre doświadczenia z tą firmą. Pozdrawiam;-)
Czy komuś udało się bezproblemowo rozwiązać umowę agencyjną?
OVB jest wspaniałą, rodzinną firmą, gdzie można spełniać marzenia i osiągać sukcesy - warunek ? Trzeba być empatycznym , lubić pomagać ludziom i być pracowitym. Wszyscy którym w OVB nie wychodzi to w większości osoby leniwe, którym się wszystko "należy" - takie osoby najlepiej niech zostaną na etacie :) Współpracuję z firmą od ponad 3 lat, nikt mnie tak nie motywował poprzez wyjazdy kilka razy w roku za granicę, świetne eventy, darmowe szkolenia i nie płacił mi tyle za roboczo godzinę.
Zdecydowanie się zgadzam. Super firma, dającą duże możliwości pracowitym i ambitnym osobom. Pozdrawiam
OVB Polska może warto zwrócić w tej sytuacji swoim "wspaniałym" doradcą uwagę o generalizowaniu? Czy mam napisać komentarz tutaj i na Waszym FB że w pięty Wam wejdzie o moich odbytych spotkaniach z Państwa kadrą menadżerską, a może spotkać się z kolejnymi nagrać i udostępnić w sieci? Naprawdę swoje fantazje zostawcie dla siebie.
Jako klient jestem bardzo zadowolona. Świetna obsługa, zawsze wszystko załatwione szybko, ale przede wszystkim pomoc ..
Nie polecam! Z poczatku jest super fajnie cudownie - bo jestes nowy. Póki udaja Ci sie analizy, a później podpinasz polisy jestes najlepszy! Ale gdy tylko skoncza Ci sie kontakty, znajomi i znajomi znajomych nie beda zainteresowani Twoimi ofertami - idziesz "na bok". Mówią o pomaganiu... (usunięte przez administratora) prawda! Jeśli przestajesz dawac zyski nikt sie nie zaintetesuje jak Ci ponoć... Praca dodatkowa?! (usunięte przez administratora) PRAWDA! Dziennie zostajesz zasypywany na grupach o celach jakie trzeba wykonywać, o spotkaniach na których musisz byc mimo, że jestes w tym dniu w pracy. Z całego serca NIE POLECAM.
W trj firmie nie pracuja ludzie z wyksztalceniem finansoeym po panstwowej szkole czyli nie maja kwalifikacji wiedzy
Do wykonywania czynności agencyjnych należy spełnić ustawowe warunki tj. minimum średnie wykształcenie, niekaralność, pełna zdolność do czynności prawnych. Większość dyrektorów i kierowników w OVB posiada wykształcenie wyższe (może jak ktoś pracował góra 3 miesiące to nie zdążył poznać ludzi, ja pracuje 5 lat i wiem). Pomijam słowo "państwowej szkole", czyli jeśli ktoś ukończył Koźmińskiego w Warszawie, jedną z najlepszych uczelni ekonomicznych i niepublicznych w Polsce to nie nadaje się do tej pracy? Żenujące są opinie na tym forum, podobnie jak niektórzy komentujący. OVB to sieć kilku tysięcy pośredników, ocenianie całej firmy na podstawie jednego czy drugiego pośrednika świadczy jedynie o braku wiedzy osoby, która nie myśli co pisze.
Dokładnie. Większość pracowników OVB to osoby z wyższym wykształceniem. Sam tez posiadam wyższe wykształcenie i prowadzę swoją działalność w ramch OVB 9 lat. Ważne podkreślenia jest jednak to, że tutaj z cała pewnością bardziej od wykształcenia liczą się inne kwestie, w których niekoniecznie będą dobrzy magistrzy czy doktoranci Ekonomii a mianowicie: Komunikatywność, Otwartosć na ludzi, odwaga, umiejętność radzenia sobie ze stresem i porażką , umiejętności sprzedażowe, umiejętności w telefonowaniu i umawianiu spotkań, umiejętności w budowaniu zespołów, bycie przedsiębiorczym, bycie psychologiem, umiejętnośc motywowania siebie i innych, samoorganizacja pracy i jeszcze byśmy wymieniali Geberalnie trzeba być tutaj połączeniem wielu zawodów. Oczywiście nie da się zawsze posiadać tych wszystkich umiejętności na wysokim poziomie aczkolwiek dobry OVB owiec to ktoś kto pracujeć nad tymi elementami i je cały czas rozwija, a najlepsi są mistrzami w tych aspektach. Mówiąc o sobie to kocham to co robie i to już mój ostatnii zawód w życiu. Życzę dużo wytrwałości nowym osobom, bo OVB to nie sprint a bieg długodystansowy dla wytrwałych :-)
Ostatnie zdanie najbardziej opisuje, to co robimy. Co do pozostałych, wymienionych, dyskutowałbym. Każdy z nas może mieć przecież inny pomysł na swój biznes w OVB, każdy z nas jest inny. OVB daje rozwiązania, które nie są łatwe w obsłudze, szczególnie dla początkujących, ale jeśli ktoś jest ambitny i chce wesprzeć swoje inne źródła dochodu, jeszcze o pasywny czy nawet aktywny - w zależności od przyjętego modelu, dochód, to (czyt. praca w OVB) jest to bardzo dobra opcja. Dużo zależy od kadry sterującej, jak się z dyrektorem dogada, jeśli to jest człowiek otwarty na różne modyfikacje, to jest szansa na fajny team i udany biznes dwustronny. Tyle ode mnie :)
OVB zapewnia wiele szkoleń stacjonarnych, ale również w formule online. Wszystkie szkolenia są bezpłatne i zawsze prowadzone przez osoby z długoletnim doświadczeniem (proszę dopytać managera o szkolenie centralne) . Co do formalnego "państwowego" wykształcenia. W moim zespole ponad 80 % posiada wykształcenie wyższe. Poza tym są również współpracownicy z dyplomami MBA, które zdobyli na różnych prestiżowych uczelniach.
Dokładnie, pracują tam osoby z zawodowym wykształceniem bez jakichkolwiek studiów, ewidentni naciągacze
Wierutne kłamstwo. Ja mam studia wyższe oraz 2 kierunki uzupełniające. Mało tego, żeby pracować w OVB, trzeba mieć min. średnie wykształcenie, inaczej się nie zarejestruje człowieka jako pracownika.
W teorii napewno, nie powinni z kimś bez wykształcenia średniego podpisać nawet umowy czy to agencyjnej czy zlecenia. Ja tam jednak sugeruję każdemu w przypadku doradców OVB stosować zasadę "kawy na ławę" pokaż papiery zanim zaczniemy jakąkolwiek rozmowę i wtedy nie ma żadnych wątpliwości, bo albo jest sens kontynuować albo poprostu taką osobę wypraszamy z hukiem.
Wspaniała firma, pełna profesjonalistów i ludzi, dla których dobro klienta jest na 1 miejscu. Pracuje tam 2,5 roku i nie mogłam trafić lepiej. Realizuje się zawodowo a dzięki licznym szkoleniom cały czas poszerzam swoją wiedzę. :) Firma idealna dla ludzi ambitnych i nastawionych na sukces. :)
Brzmi jak reklama firmy a nie obiektywna opinia. Profesjonalizm i ovb buhhhahaaaaahaaaaaahaaaaa, chyba tylko w wizji pracowników, nie znacie własnych produktów, każde pytanie z owu kończy się konsternacją, błagam.... Przestańcie się ośmieszać.
Pani Anno, jeśli ma Pani negatywne doświadczenia , dotyczą one konkretnej sytuacji i osoby, jednak uogólnia Pani na wszystkich Współpracowników OVB. A z tym nie możemy się zgodzić! Każdy Współpracownik ma obowiązkowe szkolenia z produktów, a jego wiedza jest sprawdzana przez przełożonych. Zależy nam na profesjonalizmie i weryfikowaniu wszelkich błędów i niedociągnięć. Prosimy o kontakt z Centralą (mail poniżej) . Chcielibyśmy dowiedzieć się szczegółowo, jak w Pani przypadku wyglądała obsługa, bo rozumiemy, ze jest lub była Pani Klientką. Zapewniamy anonimowość, a Pani uwagi będą dla nas cenne, aby wyciągnąć wnioski i ewentualne konsekwencje wobec Współpracownika. Z wyrazami szacunku, Centrala OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o. ul. Mierosławskiego 11 A 01-527 Warszawa mail: centrala@ovb.com.pl tel: 22 576 35 35
Witam, to proszę przekazać to swoim dyrektorom regionalnym i im przypomnieć o obowiązku szkoleń (gdyż właśnie z nimi odbyły się spotkania w 4 miastach zgodnie z oddziałami firm), ponieważ one leżą i kwiczą. Jesteśmy razem z mężem po kilkunastu spotkaniach, zarówno z agentkami wyłącznymi jak i z przeróżnych multiagencji, nawet OVB otrzymało szansę mimo to że mój mąż miał bardzo negatywne doświadczenia z Państwa firmą, i niestety wiele się nie zmieniło OVB wypadło najgorzej deklasując konkurencję w tym negatywnym znaczeniu tego słowa pod każdym względem. Poziom wiedzy można śmiało powiedzieć najniższy z możliwych, miało nas przekonać twierdzenie że klienci są z produktu zadowoleni? Że jego prawnicy nie mają zastrzeżeń? Co mnie inni klienci interesują, a tym bardziej ich prawnicy?, albo wysłuchiwać łzawych historii? Na każdym spotkaniu te same historie, te same argumenty. Proszę Państwa nie tędy droga.
Badam rozbudowaną podstronę "kariera" i nie mogę znaleźć konkretów co do pracy Doradcy. Jaka forma współpracy, jakie zarobki itp. tego nie ma. Raczej zdania: "Jeśli chcesz, możesz zarabiać ponadprzeciętnie" albo "Nie zastanawiaj się, aplikuj". Czy ktoś może mi odpowiedzieć jaka jest umowa i ile miesięcznie przeciętnie zarabia na tym stanowisku?
Tyle, ile jesteś w stanie wyrobić. Jest to umowa o współpracy, nie ma podstawy. Nie pracujesz na godziny, tylko na efekt. Jest efekt, to jest wynagrodzenie. Nie ma efektu, nie ma wynagrodzenia. Najlepszy system pracy z możliwych.
Nie ma to jak sobie tłumaczyć to że nie dostało się pracy w żadnej porządnej firmie na etacie, z zabezpieczeniem socjalnym, pakietem medycznym, i jeszcze sobie wmawiać że jedna (patrząc na specyfikę) najgorszych umów którą umowa o dzieło nawet przebija jest czymś najlepszym. Ehhh samo utwierdzanie się w słuszności własnych wyborów u ludzi mnie zadziwia. A wracając do pytania tak jak było napisane nie ma podstawy, nie sprzedaje Pani to i Pani nie zarabia ale koszty i tak ponosi choćby składki na ZUS, księgowość, dojazdy do klientów. Moim zdaniem lepiej już w tej branży otworzyć własną multiagencje będzie się robić to samo ale za wyższą prowizją, również z możliwością budowy zespołu i przede wszystkim pod własną marką a nie wątpliwym jakościowo szyldem OVB.
Praca w porządnej firmie, na etacie, ma sens, jeśli pracodawca dzisiaj zaproponuje Ci min. 10 tysi na rękę. Jeśli takiej oferty nie dostaniesz, to nie warto się "schylać". To lepiej zaangażować się w OVB, nawet jeśli początki są trudne, to możliwości rozwoju są znacznie większe, aniżeli w jakiejkolwiek pracy na etacie za 3-4 tys. na rękę (a tyle większość pracodawców proponuje na start). Działalności nie trzeba od razu otwierać, to primo. Można z tym poczekać, aż się człowiek rozkręci. Kolejna kwestia, działalność to nie jedyna opcja współpracy z OVB, by otrzymać wynagrodzenie. Jeśli chodzi o emeryturę i tzw. składki ZUS, jeśli ktoś dzisiaj ma do 45 lat i myśli, że pracując w PL na etacie uzbiera sobie na emeryturę z ZUS, to krzyż na drogę. Współczuję, naprawdę współczuję... ZUS za 20-30 lat padnie, a nawet jeśli nie, to będzie wypłacał głodowe emerytury, luka emerytalna będzie tak duża, że jak się nie pomyśli teraz, co zrobić, to na starość będziemy tynk ze ścian w mieszkaniu zjadać. I tutaj pojawia się OVB... to jeden z głównych argumentów, dlaczego ja się tutaj zatrudniłem. Nigdzie, u żadnego pracodawcy, nie spotkałem się z takim myśleniem perspektywicznym. I to sobie cenię. Ale jeśli ktoś myśli tylko i wyłącznie, co będzie z tego miał za miesiąc, czy dwa, to oczywiście praca w OVB nie jest dla niego/niej.
i co za perspektywy tam ci zaproponowali jako remedium na ten maly zus? jestem w tym ok 3 lat ... moze trafilem na slabego kierownika ale z kazdym dniem coraz mniej dobrego widze w tej ukladance.
Umowa jest na zasadzie B2b czyli przedkładasz ją umowa o pracę lub masz swoją działalność. Nie ma stałego miesięcznego wynagrodzenia ani stawki godzinowej. Wszystko zależy od twojej determinacji i sposobie zdobywania klientów i sprzedania na dzień dobry polisy. Każda polisa to 200zl (za jedną)
Szanowny Panie, proszę skontaktować się z managerem /Kierownikiem Okręgu bądź proszę dotrzeć do Dyrektora. Jeśli ma Pan aktywną umowę o współpracy, jest tam zawarte wszystko. Plan kariery, szczegółowa lista prowizyjna, dodatkowe informacje. Kierownik / Dyrektor powinien wytłumaczyć jak interpretować plan kariery, jakieś daje możliwości, w tym również zabezpieczenia Pana, Pana rodziny, ciągłości dochodu z OVB. Jeśli będzie z tym problem, proszę do mnie napisać - skieruję Pana do odpowiedniej osoby lub osobiście wytłumaczę szczegóły. (znajdzie mnie Pan na wszystkich social mediacja) pozdrawiam Irek Tomczyk
Ludzie wolą pracować 40 lat na etacie niż 5 lat budować swój biznes. Nic nie mogę zarzucić OVB , bo produkty są potrzebne ludziom , a Ci którzy uważają inaczej i nie planują chorować to później budzą sią z ręką w nocniku. Firma daje niesamowite możliwości rozwojowe i finansowe. Jak trafisz do fajnego zespołu, który wszystkiego Cię nauczy to masz mega fach w ręku z którym nie zginiesz.
Czyli pozytywny scenariusz? I coś jeszcze prócz tego fachu to wniesie? A co w przypadku negatywnej alternatywy i masz nieciekawy zespół, można zmienić?
Może i firma pozytywna - ale nie w Polsce. Tu wszyscy Ci Dyrektorzy Krajowi to bardzo słabo merytoryczne osoby - na szkoleniach instruują młodych rekrutantow jak Klient nie chce kupić polisy - to zawsze można się rozpłakać i wzbudzić litość - może wtedy kupi. Poziom wysoce żenujący.
Bardzo dziwne że jesteś pracownikiem "Kierownikiem' w firmie o której masz negatywne zdanie. Na kilometr pachnie tu ściemą.
Ale to nic nie typowego że nawet kierownik może mieć o pewnych żeczach w firmie złe zdanie. Co do dyrektorów krajowych, zgadzam się poznałam 2 merytoryczne prezentują bardzo niski poziom.
A Pan @Kierownik to poda swój numer pracowniczy? Sprawdzimy czy to szkoleniowcy słabi czy Pan słabo wiedzę przyswaja. Ja kupiłam polisę i proszę mi wierzyć, to ja prawie płakałam jak sobie uświadomiłam jak mam.słabe produkty zabezpieczenia swojego zycia
Czy w firmie OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa z o.o. można pracować na pół etatu?
mozesz i niepracowac nie ma etatu wiec ... ale zastanow sie czy warto - nic nie bedzie na ciebie poczytaj w necie wiecej zanim sie zdecydujesz no chyba ze bedziesz mega ambitny i bedziesz mia dostepy do systemow - inaczej przez kogos zapomnij ze zarobisz jakies sensowne pieniadze.
Czyli nie ma tu umowy o prace? Jaka jest umowa? Bo na swojej stronie szukają Pośrednia finansowego. i ciekawa jestem jaka jest forma zatrudnienia? P
Nie ma umowy o pracę dla pośrednika finansowego (jest umowa o współpracy, tj. żeby wypłacić wynagrodzenie albo trzeba mieć swoją działalność, albo zatrudnienie gdzie indziej, nawet na zlecenie). Ale jeśli się postara, to w ciągu roku może zrobić awans, który gwarantuje szereg specjalnych benefitów, coś na wzór umowy o pracę. A ja bym powiedział, że nawet lepiej. Nie jest to praca na godziny, a na efekt - jeśli ktoś inaczej nie potrafi pracować, jak na godziny, niech się tutaj nie pcha.
Czy wiecie coś o warunkach pracy w firmie OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa z o.o.? Czy warto aplikować na ofertę pracy Doradca Ubezpieczeniowy?
Jak ktoś myśli długofalowo, a nie tylko co będzie za rok, za dwa max, to nawet BARDZO. Branża nie jest łatwa, ale korzyści z sukcesów w OVB są niepoliczalne (czyt. brak szklanego sufitu, nie pracujemy na godziny, tylko na efekt). Jak ktoś jest sprytny, kreatywny, ma w sobie odpowiednio dużo werwy, chce się rozwijać, nie szuka problemów, tylko rozwiązań, z charakteru jest pomocny, aktywny, to w tej branży nic lepszego nie znajdzie na rynku. I nie Doradca Ubezpieczeniowy, tylko Pośrednik Finansowy, ewentualnie Doradca Sukcesyjny. To też nie jest praca dla tych, którzy są niecierpliwi, że już jutro muszą zarobić miliony. Ja z czystym sumieniem polecam, aczkolwiek chcę zaznaczyć, że nie wszystko mi się w OVB podoba, ale jestem na tyle asertywny, że przebijam się ze swoimi argumentami. Dzięki temu chce mi się tutaj pracować i osiągać sukcesy. Wątpię, by w innej firmie w tego typu branży, była taka możliwość kreacji. Dla mnie idealny sposób na dodatkowe źródło dochodu i rozwój.
(usunięte przez administratora)
Dlaczego miałabym robić listę potencjalnych klientów nie pracując dla OVB? Musiałabym być naiwna. Właśnie dlatego, ze myślę właśnie jak przedsiębiorca nie mam zamiaru napędzać komuś biznesu za darmo poświęcając swój czas i rozdając kontakty. Skąd Pan (proszę zwrócić uwagę, ze zwracam się per „Pan” - wymaga tego etykieta, nie ocenianiam tez Pana umiejętności) wie gdzie pracuje i jakie mam kompetencje? Tak się składa, ze mam wysokie i nigdy nie pracowałam za najniższą krajową, nawet jako student. Z klientami mam kontakt na codzień i nie mam problemu z nawiązywaniem Relacji biznesowych, używając co najmniej 4 języków obcych biegle. Wzięłam udział w „szkoleniu” z ciekawości, ponieważ ogłoszenie stanowiło o pracy jako tłumacza dla okazjonalnych rozmów biznesowych z udziałem jednego z dyrektorów OVB z Austrii, który miał przyjeżdżać na szkolenia do PL. Pomyślałam wtedy, ze mogłoby to być ciekawa opcja dodatkowego zajęcia. Oczywiście w trakcie rozmów okazało się, że o zupełnie inny rodzaj pracy chodzi. Mało profesjonalne podejście do potencjalnego pracownika już na wstępie. mimo, ze rekruter i szkoleniowiec w jednym miał z pewnością dobre chęci i był sympatyczną osobą to kontent szkoleń przypominał mi te ze sprzedażą garnków albo innych „cudownych wynalazków” dla emerytów za kilka tysięcy zł. Takie trochę - oczywiście w moim subiektywnym odczuciu - „pranie mózgu”. na mnie to akurat nie działa. Same filmy z imprezy na kanaryjskiej czy innej wyspie jako potencjalnej przyszłości dobrego pracownika OVB nie przekonują, ale na osobie bez doświadczenia zawodowego i życiowego może to robić wrażenie. Oczywiście nie neguje, ze ktoś może być w tej pracy zadowolony. Osobiście poznałam jednak kilka osób, które zarówno jako pracownik jak i klient miały negatywne doświadczenia. Odnosząc się do Pana wypowiedzi, to obok Pana tendencji do nieuzasadnionego krytykowania osoby, której wypowiedz Pan komentuje to również samo zakończenie cyt.: „wsio nt.” jest trochę prostackie jak na kogoś ktoś powołuje się umiejetność budowania relacji biznesowych.
Pani Alu, dziękuję za szczerą odpowiedź na bardzo wysokim poziomie. Osobiście dla mnie okazała się ona ogromnie pomocna. Życzę dalszych sukcesów w rozwoju zawodowym oraz samych pozytywnych doświadczeń w kontaktach z innymi ludźmi. W pełni na to Pani zasługuje.
Po pierwsze i najważniejsze - jesteś w Internetach, na zwykłym forum. Jakbyśmy wymieniali uwagi drogą e-mail, mogłabyś te swoje konwenanse tutaj wkładać do woli i wtedy bym Ci przyznał rację. Po drugie, kłania się netetykieta w dyskusjach tego typu i takim miejscu. Występujesz tutaj pod nazwą "Ala" (Twój nickname). Dlaczego więc mam się zwracać do Ciebie na per Pani? Jeżeli tego nie rozumiesz, nie zabieraj w takich miejscach głosu. Po trzecie, skąd mam(y) wiedzieć, że to co piszesz, jest prawdą? Skąd mam(y) wiedzieć, czy nie konfabulujesz, bo nie spodobała Ci się propozycja i teraz hejtujesz w sieci, przeinaczasz fakty itd.? Pytanie retoryczne. Prawdą JEDYNIE jest, że pracę w OVB, by "potrenować" powinno się rozpoczynać od swoich osobistych kontaktów biznesowo-towarzyskich, tak po prostu jest najłatwiej. Ale nie każdy tak chce. Wówczas zostaje tradycyjne podejście, czyli pozyskanie klienta z rynku. I ja zawsze to tłumaczę na spotkaniach z potencjalnym rekrutem. Nie poproszę go o kontakty, dopóki nie zdecyduje się na współpracę, a kontakty, o które go poproszę, są przede wszystkim po to, by sam na tym zarobił. Bo po cóż ma się przyjmować do OVB i patrzeć tylko jak inni pracują? Zasadniczo piszesz jakieś bzdury, że znasz języki obce i co z tego? To już upoważnia Cię do tego, by się wywyższać nad innymi? Uważasz się za lepszą osobę ode mnie, czy innych osób, które pracują w OVB? Szukasz w ten sposób legitymizacji tego o czym piszesz, że niby poważna jesteś, to piszesz prawdę? Przecież tutaj na odległość czuć smród... a to, że poszłaś na spotkanie, na którym dostałaś inną propozycję, aniżeli oczekiwałaś, to napiszę Ci tak - ja również pracuję w innej branży, nie tylko w OVB, ale jakoś mi to nie przeszkadzało, jak się tutaj "zapisywałem". Całkowicie to rozumiem. Na tym do jasnej ciasnej polega owartość w biznesie. Albo to potrafisz i rozumiesz, że prowadząc własną działalność trzeba wielokrotnie stawać przed takimi wyborami, albo nie, wtedy idź na śmieszny etat robić. I owszem, wsio nt. Dyskusja z ignorantem takim jak Ty, nie ma sensu.
W swojej pierwotnej wypowiedzi zarzucił mi Pan, Panie Grzencu jako bym nie posiadała umiejętności i miała pracowac za najniższa krajowa, mimo ze mnie Pan nie zna. Dlatego odniosłam się do tej wypowiedzi, nie pisałam ze jestem lepsza czy gorsza, ale mam na pewno świadomość swoich kompetencji. Analizując Pana inne wypowiedzi na tym forum widać, ze potrzebuje Pan szkolenia z komunikacji. Od osoby prezentująca tak agresywna postawę, nie kupiłabym worka ziemniaków, a co dopiero ubezpieczenia. Pierwsze wrażenie się liczy. Wyraziłam swoją opinie, a odpowiedz na nią ma charakter nieuzasadnionego ataku i próby poniżenia mojej osoby. Sam Pan pisze o otwartości w biznesie, a w przypadku próby zwerbowania mnie do tej organizacji właśnie jej nie było co dla mnie stanowi absolutne „No go”. Jak ma podobać się oferta, w której na początku werbujący przestawia propozycje pracy, która nie ma nic wspólnego z docelowa? przedstawiona na początku propozycja pracy miała polegać na tłumaczeniu rozmów biznesowych, a nie sprzedawaniu ubezpieczeń. Podczas szkolenia okazało sie, ze chodzi o to drugie, a dodatkowo poproszono mnie o listę klientów zanim podpisałam jakakolwiek umowę współpracy z ovb. Jeśli to jest standardowe działanie, to powodzenia. Trzeba dokładnie czytac, zanim sie do czegos odniesie, a Pan pisze ze co z tego ze znam Języki obce. Myślałam ze wykształcenie jest wazne, ale widocznie ma Pan z tym problem, dodatkowo pisząc o „smrodzie”. Kłamstwo można zarzucać każdemu, rowniez przedstawicielom OVB na tym forum, bo skąd wiem(y), ze to prawda co pisza? Nie mam powodu, żeby coś wymyślać ani naginać rzeczywistość. Współpracy jako klient ani pracownik z OVB bym nie nawiązała, nawet wyłącznie ze względu na fakt braku odpowiedniego poziomu kultury wypowiedzi niektórych osób takich jak Pan, które ta organizacje prezentują (zakładam, ze prezentują bo przecież można kłamać, jak Pan zarzuca).
Pani Alicjo, Chciałam tylko zaznaczyć, że pragnę Panią poznać osobiści. Jest Pani bardzo ciekawą osobą i mnie Pani zaintrygowała. Pracuję z OVB od 3 lat i mogę pokazać Pani moją interpretację firmy. Oczywiście moje zaproszenie na kawę czy sok nie dotyczy tego, że chciałabym Panią przekonywać do firmy itp. Dotyczy kawy w miłym, rozwojowym i konkretnym towarzystwie ;) Jeżeli znajdzie Pani mnie na FB to może kiedyś uda się zorganizować ciekawe spotkanie :) Pozdrawiam serdecznie i trzymam za Panią kciuki.
Dziękuję bardzo za zaproszenie Pani Ewo, nie wykluczam ze podejmę z Panią kontakt, mimo ze współpraca z firma nie jestem zainteresowana. Pozdrawiam serdecznie,
Moje wypowiedzi na tym forum są adekwatne do zarzutów, jakie ludzie wystosowują, nie mając nic na poparcie swojego stanowiska, poza tylko i wyłącznie swoim słowem - a Twoje słowo, jako randoma, jest tyle samo, albo mniej warte, aniżeli moje w takim miejscu. Bladego pojęcia nie masz, gdzie jesteś i jak się w takim miejscu komunikować należy. Napisałem WYRAŻNIE, kłania się netetykieta - polecam zapoznać się z jej definicją, poczytać na czym polega to w takich miejscach jak to, a dopiero potem udzielać się w tego typu komunikacji. Ewidentnie masz tutaj braki. Sytuacja, którą opisałaś, wydaje się mało prawdopodobna, nie jest kompletnie wiarygodna, opowiadasz to tylko ze swojej perspektywy. Napisałem jak to wygląda, jeśli się rekrutuje kogoś do zespołu. Nie zaprzeczyłem, że osobiste kontakty nie są ważne i że o nie, nie pytamy, ale całkowicie inaczej się to odbywa. Chcesz się ze mną licytować na wykształcenie, nic nie wiedząc o mnie? Czy to, kto ile języków zna, decyduje o tym, kto ma lepsze wykształcenie? Albo idąc dalej, o czyjejś inteligencji, zaradności? Dla mnie znajomość języków to żadne wyróżnienie. Są oczywiście zawody, czy pracodawcy, którzy szukają takich kandydatów, ale w tej pracy, to kompletnie nieistotne, a na pewno nie na rynku polskim. Agresywny jestem i będę, szczególnie jak czytam takie wierutne bzdury. W moim odczuciu kłamiesz, opowiadasz bzdury, napiszę więcej - trollujesz, nie potrafisz w żaden sposób uwiarygodnić swojej historii. OVB jak każda korporacja, nie jest idealną firmą, w każdej znajdą się jakieś osoby, które będą psuć jej wizerunek. Ale też nie jest tak zła, jak sobie to zwizualizowałaś. Ludzie, którzy tutaj tworzą zespoły, to normalne osoby, które taką sobie obecnie wybrały ścieżkę zawodową, a korzyści z tej drogi, są niepoliczalne, bo tak dużo może ich być. Drugiej takiej profesji nie znam. Ale widocznie do tego momentu nie dotarłaś, bo się obraziłaś o byle g..., czyli o to, że ktoś zapytał o Twoje kontakty (choć kontekst tego pytania na pewno był inny, aniżeli napisałaś). Tacy ludzie na rynku jak Ty, nie mają szans się przebić. I na koniec, żeby oczerniać i kłamać, masz powód - bo Ci się coś nie spodobało, to wymyślasz. Świadków nie masz, dowodów również, że tak było. Jedynie, Twoje, niewiarygodne stanowisko... w sądzie z czymś takim bez szans. Po prostu słowo przeciwko słowu. Takie opinie nie mają po prostu sensu. To zwykły hejt. Przychodzisz na forum tylko po to, by wyrazić negatywną opinię, nie potrafiąc tego zrobić w wiarygodny sposób. ps. jak będziesz robić boki facetowi, to odradzam, nie umiesz kłamać
„Agresywny jestem i będę” - to może być poważny problem na dalszej ścieżce „kariery”. Pana styl wypowiedzi świadczy nie tylko o braku kompetencji z umiejętności miękkich, ale o problemach natury psychologicznej, zreszta sam Pan przyznaje jak wyżej. Pluje Pan jadem. Dalej, nie wie Pan kim jestem i czym się zajmuje a pisze ze nie mam szans się przebić. Jeśli w podobny „trafny” sposób analizuje Pan potrzeby klientów to tylko im współczuć takiego doradcy. Pana odczucia co do prawdziwości mojej wypowiedzi, nie zmieniają rzeczywistości, ja wiem w jakiej sytuacji się znalazłam, mam dowody w postaci mailowej korespondencji z przedstawicielami tej firmy. Oczernianie jest przestępstwem, a jako osoba wykształcona i oczytana zdaje sobie sprawę z konsekwencji swoich działań, dlatego nie marnowałabym cennego czasu aby pisać nieprawdę. Jeśli chodzi o netykietę to jej podstawa jest szacunek do rozmówcy, a z Pana strony ewidentnie go brakuje i bynajmniej nie chodzi tu o użycie formy grzecznościowej „Ty” czy „Pan”, bo ta reguła nie jest w tym wypadku jednoznaczna.
Nie wiem czy Pan sobie zdaje sprawę, ale Pana wypowiedzi OVB szkodzą bardziej niż słowa krytyki które tutaj różne osoby publikują w odniesieniu do firmy, i między innymi przez takie właśnie zachowania ludzie jak słyszą OVB rzucają słuchawką, a niektórzy właściciele firm mówią żeby akwizytorów z tej konkretnej multiagencji nawet nie łączyć, wiadomości wrzucać do kosza, a już broń boże wpuszczać. Pani Ewa trochę próbowała załagodzić sytuację i fajnie jej to wyszło, a Pan wręcz dolewa oliwy do ognia. Naprawdę nie wiem co Pan prowadzi za biznesy, jak one funkcjonują ale jak chodzi o negatywny pijar to wchodzi Pan na coraz wyższy poziom. Gdy będą prowadzić w OVB szkolenie pod tytułem"jak umiejętnie zniechęcić do firmy potencjalnych i obecnych klientów?" może Pan śmiało kandydować na prowadzącego wystarczy że przedstawi swoje wpisy a stanowisko będzie murowane.
Dalej nie rozumiesz GDZIE JESTEŚ - to tylko i wyłącznie forum internetowe, czyt. ściek. W takim miejscu, jak w klatce we Wrestlingu. Jeśli nie ogarniasz tego, to marnujesz w tym miejscu swój czas. Dodatkowo, wyciąganie na podstawie tego jak się tutaj wypowiadam, jaki jestem poza tym forum, to naprawdę beka - skrócie xD. Ale ktoś taki jak Ty, jeśli nie wie, gdzie się znajduje, to jak może potrafić wyciągać poprawne wnioski? Robisz z siebie ą ę, nie mając merytorycznych argumentów, żeby uwiarygodnić swoją zmyśloną historię... słabe to, naprawdę słabe.
Rynek wgląda jak wygląda, całkowicie z innego powodu. Ludzie w PL podchodzą do zabezpieczenia życia i zdrowia jak podchodzą, czyt. nie stać ich (w większości) na płacenie za tzw. casco. Szczególnie obecnie, w dobie szalejącej inflacji. Moje wypowiedzi nie mają kompletnie na to wpływu, ani przełożenia - nie znasz mnie, jaki jestem poza tym forum. Tutaj mam zabawę, fun z wyjaśniania troli. Takie "zboczenie zawodowe", z innych obszarów. Nigdy, przenigdy (a pracowałem już u n pracodawców), nie wchodziłem na forum internetowe, by pisać głupoty, jak w/w niejaka Ala, czy inne osoby. Jeśli by mnie coś ubodło, to wybrałbym inną formę komunikacji, by wyrazić swój żal. Ludzie o ograniczonych horyzontach, jak w/w przedmówca tego również nie rozumieją. Tak jakby pierwszy raz korzystali z Internetów. Więc wybacz, ale i Ty całkowicie mijasz się z prawdą. I tak jak napisałem powyżej, nie będę wychwalał OVB w niebogłosy, bo napisałbym nieprawdę, mam podpisaną umowę o współpracy i chwalę sobie ten deal z innych względów. Jeśli ktoś jest krótkowzroczny, zamknięty na różnego rodzaju formy rozwoju, to jego/jej sprawa. Ponadto, trudno mi uwierzyć w historię, którą opisuje w/w osoba, bo ona nie ma sensu, kupy się nie trzyma. Zmyśliła tę historyjkę, bo po prostu taki to jest konstrukt osobowościowy. Lubi opowiadać głupoty. Niektórzy tak mają, nie przeskoczymy tego.
Zaprzecza Pan sobie we własnych odpowiedziach, Pana wywody są delikatnie mówiąc żenujące. Z rozwojem to raczej Pan ma problem, co widać w wypowiedziach dotyczących wykształcenia, umniejszania jego ważności oraz używanego stylu. Pana problem ze zrozumieniem sytuacji, nie jest wyznacznikiem tego co wydarzyło się na prawdę. Ja nie wyraziłam żalu tylko opinie. Nie mam żalu, nie podjęłam po prostu pracy w tej organizacji. Pisze Pan „mam zabawę”, „jestem agresywny”, „mam zboczenie zawodowe”. „Nie znasz mnie jaki jestem poza forum” - czyli udaje Pan kogoś? Taki ktoś doradza klientom w podejmowaniu decyzji finansowych? „pracowałem już u n pracodawców” - nic dziwnego.
Niech się lepiej Pan nie pogrąża, bo każda kolejna wypowiedz jest bardziej żenująca. „Porad za friko nie udzielam” - wątpię aby ktoś chciał za takie płacić.
Mnie opinia kłamliwego randoma z forum internetowego nie obchodzi. Osobę Twojego pokroju trzeba sprowadzić na ziemię. Najśmieszniejsze jest to, jak Ty sobie mnie wyobrażasz, te Twoje pseudooceny i inne domysły, naprawdę ubaw po pachy :). Owszem, takich jak Ty trzeba uczyć funkcjonowania w cyfrowym świecie, bo inaczej krzywdę sobie zrobią. A ta lekcja na dobre Ci wyjdzie, nawet jeśli nie będziesz umiała się do tego przyznać. Na innym forum, 2x się zastanowisz, zanim cokolwiek więcej napiszesz.
Przykro się czyta takie wypowiedzi @grzeniac bo my ciężko pracujemy na opinię a tu trafi się taki jeden mądrala i psuje nasz wizerunek. Pani Alicjo przesyłam OVBowskie pozdrowienia i proszę by źle nie myśleć o wszystkich w firmie.
Ciężko pracujemy na opinię? W jaki sposób? Nie wypowiadając się na forum gowork, pozwalając by trole tutaj rozpowszechniały nieprawdziwe informacje? Jeśli tak OVBowcy bronią swojego imienia, to sorry, ale ja jestem inny i w tym ścieku będę walczył tym samym orężem, co nasi oponenci. Gdyby to Klient napisał, podał jakieś dane, które można później zweryfikować, to owszem, to retoryki można innej używać, ale jeśli mamy do czynienia ze zwykłym trolem, to taryfy ulgowej być nie powinno.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 97.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 78, z czego 36 to opinie pozytywne, 21 to opinie negatywne, a 21 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o. napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
