Pytania do firmy OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o.
W grudniu 2023 minęły 2 lata mojej współpracy z firmą OVB. Przed podpisaniem umowy odbyłem wiele spotkań i rozmów biznesowych, poszukując firmy, która da mi możliwość rozwoju w sferze personalnej oraz merytorycznej w dziedzinie ubezpieczeń. Zdecydowałem się na OVB. Dlaczego? OVB to nie tylko ogromny koncern finansowy, stabilny i zrozumiały plan kariery dostępny dla każdego na równych zasadach, ale głównie pozytywni i dostępni ludzie, którzy zarządzają firmą. To wyjątkowa możliwość współpracy z największymi Towarzystwami Ubezpieczeniowymi i ich Menadżerami, którzy zawsze służą rzetelną informacją i profesjonalnym wsparciem. Budowa i skupienie całego mojego zespołu w OVB, głównie na segment życiowy, daje poczucie bezpieczeństwa i wiedzę przydatną w trudnych sytuacjach, w których najczęściej nasi Klienci pozostawali sami. Dzięki nabytym umiejętnościom, pracy z ludźmi wiem, że to co robię ma sens i długoterminowe znaczenie dla mnie i moich bliskich. Gorąco polecam ;)
Nigdy więcej nie pozwoliłbym sobie na wejście w tą chora firmę jeszcze raz! Ale od początku! Dostajesz nagle telefon że ktoś Cię polecił. Jesteś taki wyjątkowy i mają dla ciebie mega dochodowa, prace marzeń. Oczywiście nie chcą na chama podać nazwy firmy. Tu powinna zaświeci się wam pierwsza czerwona lampka! ⛔️ Przychodzisz na rozmowę wyciągają jakiś zeszyt i pytają ciebie co chcesz osiągnąć w życiu zawodowym i jakimś cudem wszystko co wymyślisz możesz osiągnąć u nich beż problemu. Dalej nie jest to dla was podejrzane? Ok, przechodzisz wielce pozytywnie proces rekrutacji (który polega na ściemie, że dyrekcja musi się zgodzić, a dyrekcja nawet o was nie wie????) Następnie podpisujesz umowe której nie widzisz na oczy bo każą ci ściągnąć jakąś aplikacje i wszystko potwierdzić. Pracę zaczynasz od wydzwaniania do wszystkich których znasz. Nie ważne ile z nimi nie rozmawiasz. Byle sprzedać, byle hajs się zgadzał. Szkoda tylko, że zatajają świadomie że jeśli ktoś taka polisę przerwie to zabiorą ci zarobiona kasę. Jak już pracujesz jakiś czas zaczynasz słuchać pośmiewisk typu "ile będziesz pracował na kogoś na tym etacie, bez sensu praca, ludzie na etatch nic w życiu nie osiagna" tylko po to, żebyś zwolnił się z etatu i nie miał innego źródła dochodu. Jak zrobisz awans na kierownika (mówią że to takie wyjątkowe ale każdy to zrobi) I słuchasz tylko żeby pracować więcej i więcej i więcej ludzi ściągał do firmy. Rekrutujesz znajomych którzy już mają dość twojego wydzwaniania bo ciągle coś od nich chcesz. To tylko kropla w morzu chorych sytuacji z jakimi miałem doczynienia. Ale mógłbym pisać o tym 3 dni. NIE POLECAM, ZAUFAJCIE MI NA ETACIE TEZ W ZYCIU DOJDZIE DO CELU!!!!!
Prosba by nie generalizować. W moim biurze nie ma żadnego problemu by powiedzieć ze rekrutujemy do firmy ovb. I nikt nie obiecuje u nas złotych gor. To jest świetna możliwość ale nie każdy ja wykorzysta. Z tego co czytam kompletnie nie rozumie Pan idei dzialania firmy ovb i specyfiki pracy Doradcy ubezpieczeniowego. Ppoczątek pracy to nauka Analizy Potrzeb Klienta dlatego spotkania odbywają się w gronie najbliższych ponieważ łatwiej jest odbyć z nimi takie spotkanie szkoleniowego i zapewniam ze nie odbywa sie na nim bezpośredniozadna sprzedaż!!!. Każdy kiedys tak zaczynał czy kierownik czy dyrektor Krajowy. Pracuje w OVB blisko 10lqt. Mam dzisiaj setki zadowolonych klientów i to moja ostatnia praca czy działalność w życiu. A jeśli przeraża Pana odzywanie się do znajomych w celu nauki Analizy w praktyce to ani praca w OVB anie w jakiejkolwiek firmie zwiazanej z ubezpieczeniami zyciowymi to nie jest praca dla Pana. Pozdrawiam
Ja skomentuje tylko to ostatnie, bo reszty nie warto. Na etacie nie ma możliwości spełnienia się zawodowo - zawsze dobijesz do sufitu. Na tym polega etat. Tzw. praca na godziny. Czy OVB to najlepsza alternatywa dla etatu? Tego nie wiem. Wiem jednak jedno, jeśli chcesz być prawdziwie wolnym człowiekiem - nie pracuj na etacie. Są różne, inne możliwości zarabiania pieniędzy, począwszy od JDG. W OVB możesz robić to co robi OVB, iść z w parze z firmą i świadczyć tego typu usługi, albo robić to PRZY OKAZJI, robiąc zawodowo inne rzeczy. Jeśli ktoś jak Ty na początku swojej przygody tylko tak to odbiera, że OVB i dalej nic, to sorry, to dla oznaka jakiejś ułomności umysłowej. I bynajmniej nie trzeba rezygnować z etatu, by rozpocząć współpracę z OVB. Możesz mieć ciastko i zjeść ciastko. Odrobinę wyobraźni jedynie potrzeba. Opinia Twoja, kimkolwiek jesteś, świadczy też o jednym - brak Ci klasy i asertywności. To bardzo dwie ważne cechy w biznesie, nie tylko tym związanym z usługami OVB.
Dokladnie zgadzam się z grzaniec. Zwykle jest tak ze jesli ktoś jest z czegoś zadowolony to zazwyczaj traktuje to jako coś oczywistego i nie przychodzi mu do głowy wchodzenie i pisanie o tym na forum. Natomiast jeśli ktoś jest niezadowolony (a może mieć na to wpływ wiele czynników łącznie i przedewszystkim tez sama ta osoba i to ze sie do tego nie nadaje) to wylewa anonimowo tutaj swoje żale. Z doswiadczenia wiem ze 95% klientow zostajexze mna na lata, pracownikow pewnie z 70% ale to tez większość, natomiast na forum zawszexwejdzie ktoś kto obsmaruje wszystkich na podstawie swoje histori o ile w ogóle jest ona prawdziwa. Na logikę czy Firma z ponad 50 letnim działającą dzisiaj w 16 Panstwach Europy w tym w Polsce 30 lat i majava kilka milionów klientów, a przy Tym wspolpracujaca z najwiekszymi Firmami ubezpieczeniowymi bankami firmami leasingowymi może być slaba czy niewiarygodna? No ręce opadają na niektórych.
Na każdym spotkaniu z doradcą OVB słyszałam " firma w Polsce istnieje 30 Lat", "mamy renomowanych partnerów". Macie na Tym punkcie obsesję? Brak standaryzacji w zakresie obsługi klienta, opinie na całym świecie za które wypada się tylko wstydzić, renomowani partnerzy jako gwarancja? Przecież z większością Waszych partnerów można nawiązać współpracę w zakresie dystrybucji ich produktów tak naprawdę z "marszu" ba nawet znaczna część multiagencji z nimi współpracuje, a dlaczego? Bo taki jest rynek a ilość towarzystw jest ograniczona a im zależy żeby sprzedawać dużo, ale to nie ma nic wspólnego z gwarancją jakości? Nie mam pojęcia. Na Waszym miejscu bym się bardziej wstydziła że "jesteśmy 30 lat na rynku" a wyprzedzają nas firmy które są na nim 2 lata a czasem i krócej.
Jesli Pani tak źle ocenia ta Firmę to po co wielokrotnie spotykała się Pani z przedstawicielami firmy? Powiedzmy sobie szczerze że przez internet każdy jest anonimowy i może napisac wszystko. Podziwiam za determinację jesli nawet się Pani interesuje co o ovb rzekomo piszą za granica i pitrafi Pani czytac w kilkunastu jezykach. Tak 30 lat No na logikę nie istnieje firma która robi lipę inaczej codziennie by Pani słyszała o Tym w Mediach a firma by sie dawno zamknela, a tymczasem bije kolejne rekordu sprzedazy i powstaja nowe biura a jest ich w Polsce juz kilkaset!!. A o OVB często piszą same superlatywy np w Gazecie Ubezpieczeniowej. Sadze ze to jednak bardziej obiektywne niz opinia anonimowej osoby.
Proszę Pana, z prostego powodu zaczęłam czytać po spotkaniach z Państwa Doradcami, trudno było mi aż w to uwierzyć że można mieć tak niski poziom wiedzy i umiejętności sprzedażowych i musiałam to sprawdzić. Co do istnienia firmy przez 30 lat jak wspomniałam i uargumentowałam nie robi to na mnie wrażenia, ilość biur analogicznie, biuro multiagencji można otworzyć tak naprawdę nie posiadając wielkiego kapitału, ani wyjątkowych umiejętności. Co do pisania pochlebnych rzeczy w prasie, proszę wybaczyć ale Gazeta Ubezpieczenia czy jak to większość ludzi nazywa Reklamówka Ubezpieczeniowa pisze o wszystkich pozytywnie, nie słyszałam żeby oczym kolwiek o jakiejś multiagencji czy Towarzystwie pisała negatywnie a nazywać już to prestiżowym to trzeba mieć bujną fantazje. Jak Państwa Prezesie zarządu czy o OVB będą pisać w jakimś znaczącym czasopiśmie to będę gratulowała, on np. "człowiek roku według Forbsa", ale wszyscy wiemy że raczej nigdy to nie nastąpi więc na tą chwilę nie ma czego. Każdy prezes firmy może z powodzeniem znaleźć jakąś gazetę która o nim napisze, wystarczy że asystentka zadzwoni do kilkunastu redakcji. Również gratuluję zaangażowania w bronieniu firmy mimo wszystko taka gorliwość jest w cenie. A co do opinii mam prawo je wyrazić, tak działa świat i naprawdę o to że ktoś nie podpisuje się nazwiskiem to nic nie oznacza i żadna poważna firma do tego by problemu nie miała, no ale czy OVB jest poważną firmą? Po jakości argumentów tutaj przytoczonych wątpię.
Każdy ma prawo do swojej opinii. Moja opiera się jednak na wieloletnim doświadczeniu w OVB. W swojej grupie mam osoby o różnym poziomie zaawansowania. Wiadomo ze wiedzę zdobywa się z czasem i doświadczeniem. I nie jest mozliwe aby miec idealna wiedza na samym poczatku. Osoba początkującą może liczyć na pomoc osób z wyższego szczebla. Zapewniam że mamy w biurze osoby o naprawdę dużej wiedzy Ubezpieczeniowej a nawet bardzo specjalistycznej jesli chodzi o Prawo spadkowe i Sukcesję, I jestem przekonany ze nie gorsza niż wiedza od Notariusza w tym zakresie. Pozdrawiam
Nie no to wspaniale, mimo że jestem zdania że jeśli chodzi o prawo spadkowe i sukcesję należy udać się do eksperta w tym zakresie (nie jest dla mnie nim agent ubezpieczeniowy ). Mimo to również zdaję sobie sprawę że wielu ludzi nie ma chęci, bądź takiej możliwości, czasem środków a już zapewne wiele osób na określenie "sukcesja" reaguje co to? Także dla nich to że ktoś im o tym powie, coś doradzi może być "zbawienne". Pozdrawiam serdecznie
Powiem krótko - gdyby można było dodać komentarz po pełnej weryfikacji osoby to by tu 80% komentarzy było mniej. Kilka odszkodowań za zniesławienie, zniewagę dało by do myślenia tym którzy czują się bezkarni przez anonimowość. Jestem klientką od 3 lat, moi znajomi są klientam, moja rodzina również korzysta z usług przedstawiciela OVB ale ANIA i tak będzie wypisywać pogardliwe komentarze bo wie lepiej. Zachorowałam na nowotwór, dostałam 100 000 zł, nie musiałam zakładać zbiórek i prosić nikogo o pieniądze - ale ANIA sprawdziła i wie lepiej. ANIA - nie podpisywanie się z nazwiska oznacza bardzo dużo - płacą ci za te komentarze? Bo nie uwierzę, że dorosła kobieta poczuła misję i sprawdzała doradców z czystej ciekawości przez opinie w internecie. A teraz słówko do doradców OVB - nie przejmujcie się ANIAMI tylko róbcie swoje bo tak jak o mnie ktoś zadbał to wy możecie zadbać o innych.
Bardzo dobry komentarz. Ostatnio mieliśmy przypadek że klientka otrzymała po indeksacjach blisko 104000zł na leczenie dziecka które zachorowała na cukrzycę typu I. Niejednokrotnie byłem blisko sytuacji gdzie klienci otrzymywali kilkusettysięczne odszkodowania z tytułu śmierci bliskich co pozwalało im uchronić sie przed długami,a jednocześnie zapewnić ich dzieciom godne życia bez jednego z rodziców. W mojej wieloletniej karierze bazuje dzisiaj tak na obsłudze moich wiernych klientów którzy sami dzisiaj przysyłają do mnie kolejnych klientów. To chyba najlepiej pokazuje jak bardzo ludzie potrafią docenić ten zawód, i jak bycie wytrwałym w tej branży procentuje w przyszłości. Pozdrawiam
Ojj i kolejny argument wzięty z kosmosu, czyli a) albo jesteś nie sprawiedliwa ponieważ po jednym spotkaniu wystawiasz o firmie opinię, 2 etap to że ktoś jest nie wiarygodny że nie podał nazwiska, a 3 że ktoś Ci płaci za komentarze. Błagam zejdźcie na ziemię gdyż śmieszne to skończyło być dawno temu. Co do odszkodowania itd. nie wypłaca go OVB tylko towarzystwo ubezpieczeń i to ono jest stroną umowy, OVB jest tylko multiagencją (pośrednikiem). Już nie wspomnę że to samo słyszałam na każdym spotkaniu z doradcami OVB o zbiórkach charytatywnych również więc czy Pani komentarz mogę uznać za wiarygodny? Przykro mi ale nie ponieważ jest powtarzalny z narracją firmy.
Akurat z tym twierdzeniem się zgodzę, że "na etacie nie osiągniesz celu", chyba, że założysz własną sp. z o.o. i zatrudnisz się w niej na etacie, ponieważ nawet jeśli dojdziesz w jakieś firmie do stanowiska dyrektora sprzedaży itp. to dzisiaj etat masz, jutro go nie masz i tutaj wiele nie trzeba tłumaczyć, wystarczy popatrzeć co się dzieje w bankach.
Potem za nasze czy wasze pieniądze zwiedzają na statku wybrzeża USA i co lepsze wmawiają, że Ty też tak możesz jeśli podpiszesz umowę i zostaniesz doradcą i będziesz robił na ich wypady, a kto korzysta...... Domyślcie się sami....nie dajmy się nabić w butelkę, życzę wszystkim Miłego dnia i dużo rozsądku. .
Nowy wpisDziękujemy za komentarz i podjęcie tematu wyjazdów zagranicznych w OVB. Wyjazdy motywacyjne to jeden z benefitów, oferowanych naszym współpracownikom. Biorąc udział w konkursach, osoby osiągające najlepsze wyniki, nagradzane są możliwością uczestniczenia w atrakcyjnych wycieczkach do różnych zakątków świata. Udział w konkursach jest możliwy na różnych poziomach kariery. OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o. ul. Mierosławskiego 11A 01-527 Warszawa mail: centrala@ovb.com.pl
Czytam te komentarze i powiem krótko - to nie jest praca dla ludzi leniwych i roszczeniowych. To trzeba mieć rozum i serce do klienta. Przez wiele lat pracowałam na etacie i mam porównanie. Sprawa jest prosta - na etat nie wrócę. Chciałam teraz zwrócić się do wszyskich którzy piszą o firmie negatywnie - nie macie nazwisk i imion? Wylewacie oszczerstwa anonimowo bo uważacie że jesteście bezkarni! Jakby tak zapytać waszych sąsiadów co o was myślą to człowiek również by się nasłuchał, szczególnie gdyby zapewnić im anonimowość. Mało tego - anonimowo zapytać waszą rodzinę ;) Jeżeli jesteś osobą która czyta te komentarze bo zastanawia się nad współpracą to napisz do mnie, pokaże Ci od podszewki jak wyglada praca z OVB a później sam/a zdecydujesz czy to miejsce dla Ciebie. Opowiem ze szczegółami o plusach i minusach od pierwszego dnia mojej współpracy z tą firmą. Pozdrawiam.
Witam, pisze Pani że może Pani napisać o plusach i minusach tej pracy ,chcę się dowiedzieć jak najwięcej o tej firmie i czy warto. Zacząłem szkolenia na początek wygląda to dobrze jeżeli to możliwe proszę o poradę
Zacząłeś szkolenia onboardingowe? Trochę się dziwię, jeśli pytasz o pracę w firmie na etapie gdy sam już ją zaczynasz :) Może mógłbyś coś o tych szkoleniach napisać, za co chwalisz?
jutro mam rozmowę o pracę w tej firmie na stanowisku doradcy klienta. Jak wygląda u nich praca na tym stanowisku? Ile się zarabia? Jak prawdziwie od podszewki wygląda ta robota?
Tak naprawdę większość odpowiedzi na Twoje pytania brzmi: to zależy... zależy głównie od Ciebie. Ja pracuję 2 lata i jestem bardzo zadowolony z wysokich prowizji. Jeżeli natomiast liczysz na łatwe pieniądze bez zaangażowania, nauki i ciężkiej pracy to daj sobie spokój. To praca dla osób ambitnych.
Jedyny sposób to spotkać się (może być on-line). Podaj numer do kontaktu. Wszystkiego się dowiesz.
Szczera prawda. Leniwi, roszczeniowi i często nieudacznicy. Dać im wszystkim po 1500 za istnienie a i tak będą niezadowoleni. :)
Ojjj to chyba o znacznej części swoich swoich kolegów i koleżanek z OVB :XD idąc tym tokiem rozumowania że ludzie co nie chcą współpracować z OVB są rozszczeniowi, leniwi, nieudacznicy to może ubespiecajcie samych siebie, a nie może nie to zły pomysł bo patrząc na waszego FB to nawet to Wam nie wychodzi i będziecie musieli kolejna zbiórkę organizować.
Jak zwykle odwracasz kota ogonem. Praca w OVB jest wyłącznie dla ambitnych i chcących zarabiać od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. Nie jest dla ludzi w mentalnością etatowca, którzy chcą pieniądze za siedzenie 8 godzin.
Z ostania częścią wypowiedzi się zgodzę praca wogule na prowizji nie jest dla dla ludzi co chcą "przesiedzieć" 8 godzin i dostać wypłatę, więc pod tym względem oczywiście są ambitni, ale ambicja nie równa się inteligencji, a moja odpowiedź jest czystą ripostą na wypowiedź OVB-owca wyżej. Także OVB-owcy drodzy nie nie jesteście lepsi od ludzi na etacie, w wielu przypadkach zarabiacie mniej niż ludzie na etacie, tak samo i są ludzie na etacie zarabiający mniej niż niektórzy OVB-owcy, tak porostu działa rynek.
Pani Ewo, Chcę skorzystać z propozycji : " Jeżeli jesteś osobą która czyta te komentarze bo zastanawia się nad współpracą to napisz do mnie, pokaże Ci od podszewki jak wyglada praca z OVB a później sam/a zdecydujesz czy to miejsce dla Ciebie. Opowiem ze szczegółami o plusach i minusach od pierwszego dnia mojej współpracy z tą firmą. " Jak możemy się umówić? Pozdrawiam, Martyna
Bardzo proszę o szczere i prawdziwe informacje na temat tej pracy. Ktoś mi dał szansę na takie stanowisko, uważam że mam predyspozycje i dużą chęć pracy w ubezpieczeniach ale nie ukrywam że chciała bym za moje zaangażowanie dostać adekwatne wynagrodzenie. Bardzo się boję że po miesiącu pracy nie zarobię nawet na paliwo dlatego proszę o informację jakie są realia w tej pracy. Pozdrawiam. Alina Malchet
Prawdopodobne że nie zarobisz na paliwo. Wszystko leży w twoich rękach, i twojej determinacji czy pierwszy klient kupi ubezpieczenie czy się rozmyśli. Jeśli majątkowe lub na życie zarobić 180zl za 1 ubezpieczenie. Do klientów najlepiej jeździć autem twojego prowadzącego.
Witaj, czy możesz podać mi kilka szczegółów nt. pracy doradcy w tej firmie? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Z tego co widze. To zawsze byłaś w OVB kierownikiem oddziału, okręgu lub reprezentantem więc słaba ta Twoja wypowiedź. Nie chciałbym współpracować z taką osoba, która wchodzi komuś w życie prywatne z takimi tekstami. Mało tego nie chciałbym zatrudniać takiej osoby jak Ty. Świetnie Twoja wypowiedź pokazuje poziom OVB. Dla mnie firma wyzysk dla pracowników najniższego szczebla tak aby kadra wyższa w tym kierownicy mieli z taniej siły roboczej zysk.
Właśnie jestem po pierwszym spotkaniu informacyjnym, zastanawiam się, czy spróbować. Nigdy nie byłam związana z branżą finansową, jest to temat zupełnie obcy dla mnie. Czy myśli Pani, że taka osoba może dać radę? Pozdrawiam
Jestem przekonana ponieważ ja również dałam radę. Wcześniej nie miałam pojęcia o branży ale firma stworzyła mi warunki szkoleniowe które nie mają sufitu. To ja decyduję kiedy i z czego się szkolę. Najciekawsze jest to że moja dusza nigdy nie była matematyczna, a dzisiaj nie mam problemu z finansami bo okazuje się że cyfry to tylko stan umysłu ;) Proszę sobie dać szansę tak jak ja to zrobiłam kilka lat temu, a zapewniam że jeżeli jest Pani sumienna i systematyczna to czeka Panią bardzo pozytywny zwrot. Jeśli ma Pani więcej pytań to zapraszam na FB i rozmowę przez Messenger. Powodzenia!
OVB to nie tylko firma ubezpieczeniowa, to miejsce, gdzie moje zawodowe pasje się spełniają. Nie tylko pomagam ludziom zabezpieczyć swoją przyszłość, ale także czerpię radość z prowadzenia zespołu, wspierając kolegów w osiąganiu sukcesów. Co mnie tu trzyma? To niezależność czasowa i organizacyjna, co sprawia, że jestem elastyczny i dostępny dla klientów i współpracowników. W OVB liczy się nie tylko etyka pracy, ale także umiejętność nawiązywania relacji i sprawnego zarządzania czasem. Tutaj rozwijasz się zawodowo, budujesz swoją ścieżkę kariery i osiągasz to, co zaplanujesz.
Kończę studia na Uniwerku Ekonomicznym i znalazłem ulotkę o ofercie pracy z atrakcyjnymi zarobkami. Oczywiście na ulotce nie było danych firmy, ale zadzwoniłem i pierwsze wrażenie było pozytywne, niemniej jednak dałem się nabrać, bo po 10 minutach rozmowy przez telefon nie dowiedziałem się co to za firma, na czym dokładnie polega praca. Podana została jedynie ogólna informacja, że jest to stanowisko doradcy oraz że głównie sprzedawane będą ubezpieczenia, ale wszystkie szczegóły na rozmowie na żywo w kawiarni (sick!). Pierwszy raz miałem rozmowę w kawiarni obok małolatów w niebieskich włosach i starych plejbojów... Oczywiście musiałem zapłacić sam za swoją kawę (sick!) oraz, ten pożal się boże, rekruter spóźnił się 15 min, bo szukał miejsca do zaparkowania (szkoda było kasy na płatny parking). Jest to piramida finansowa, sam naganiasz klientów i zysk to jakaś śmieszna prowizja...
Pytania ogólne, oni oferują szkolenia. Bardziej liczyło się czy masz prezencje i gadane i czy potrafisz kogoś ogłupić wizją ogromnych zysków i wycisnąć z niego kasę na inwestycję ulokowane po za UE...
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Chciałbym podzielić się z Wami moimi doświadczeniami z pracy w OVB. Zanim zacząłem tu pracować, spotykałem różne opinie o firmie, także skrajne - dobre i złe. Po prawie 4 latach pracy powiem krótko - żałuję, że nie trafiłem tu wcześniej. Ale po kolei. Na początku było to moje zajęcie dodatkowe. Jako osoba bez doświadczenia w branży, ale z chęcią do nauki i samorozwoju po około roku zostałem kierownikiem oddziału i wtedy zdecydowałem, że OVB będzie moją jedyną pracą. Tematyka finansów zawsze budziła moje zainteresowanie, ale edukacja poszła w inną stronę. Dzięki systemowi wdrażania współpracownika, szkoleniom i pomocy mojego Dyrektora nauczyłem się wszystkiego od podstaw, od produktów, aż po pracę z klientem i ze swoimi współpracownikami. Szkolenia online oraz wyjazdowe to wielki plus OVB, ponieważ uczymy się od praktyków, którzy osiągnęli już swoje zawodowe sukcesy. Cenię sobie możliwość pracy zdalnej i face to face, bo to daje mega elastyczność. Tak samo jak fakt, że sami ustalamy ile pracujemy i w jakich godzinach. Co jest jeszcze dla mnie ważne? Na pewno praca z ludźmi i w miłej atmosferze, wiesz, że nie zostaniesz sam z problemem, albo gdy czegoś nie wiesz. Sami decydujemy z kim chcemy pracować. Wynagrodzenie, które realnie odwzorowuje nasze zaangażowanie, jeśli staramy się i działamy w systemie, mamy szybkie efekty w postaci zarobków, które są nieosiągalne w "zwykłej" pracy na etacie. Czego potrzebujesz aby tutaj zacząć ? 1. Wykształcenie średnie 2. Chęć samorozwoju oraz poznawania nowych rzeczy 3. Determinację i motywację aby żyć na własnych warunkach, a nie jak cała masa ludzi za najniższą krajową 4. Otwarty umysł. Praca w OVB też nie jest dla każdego, ale każdy może dać sobie szansę i spróbować. Jeśli masz jakieś pytania, zapraszam na priv :)
Do pracy w OVB można powiedzieć, że „zszedłem z rusztowania” będąc budowlańcem :D Na rozmowę kwalifikacyjną zostałem zaproszony gdy podpisywałem swoją umowę ubezpieczeniową i tam zostało mi przekazane wiele informacji na temat pracy, rozwoju i zarobków. Musiałem zweryfikować osobiście, czy aby na pewno jest tak jak zostało mi to przedstawione... i tak pracuję już 6. rok :). Mając 31 lat wiem, że jest to moja ostatnia praca w życiu zawodowym, dlaczego? Dała mi szanse na nowe i lepsze życie, nauczyła mnie nowego zawodu od podstaw z opieką przełożonego i okazała się lżejsza niż budowlanka :D W tej firmie najbardziej zaskoczyły mnie zarobki, ponieważ nigdy bym nie pomyślał, że jakakolwiek praca w Polsce pozwoli mi na zakup nowego samochodu z salonu ;). Z kolei najbardziej podoba mi się system pracy - wyszukiwanie najciekawszych rozwiązań finansowych w obszarze ubezpieczeniowo-bankowym jakie na ten moment są dostępne na całym rynku polskim, co powoduje, że we współpracy z klientem jesteśmy obiektywni, niezależni i szczerzy, zważywszy, że OVB nie posiada własnych produktów. Podoba mi się również to, że mogę budować własną markę, pomagać wielu klientom jak unikać „baboli” finansowych, w związku z tym wdzięczność klienta jaką nam okazuje jest nieoceniona. Wspaniałe jest to, jak pomagamy naszym podopiecznym w osiąganiu swoich celów zawodowych i, jak wspólnie razem „rośniemy” i budujemy życie marzeń. Do tego wszystkiego wspólne i rodzinne wyjazdy wakacyjne, zimowe, szkoleniowe oraz zagraniczne. Z minusów tej pracy największym jest to, że nie jest to praca dla leniuszków, ponieważ nie jest to typ pracy „czy się stoi, czy się leży..” Osoby ambitne i chcące zmienić coś w swoim życiu gorąco zachęcam do współpracy i spróbowania swoich sił, bo jest jeszcze wiele do zrobienia w naszym kraju. :)
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa z o.o.?
Dzień dobry, osoby zainteresowane profesjonalnym podejściem do pracy jako pośrednik finansowy w OVB zapraszamy do kontaktu i poleganiu na własnym doświadczeniu i wyrobieniu sobie własnej rzetelnej opinii. Jak w każdej profesji, tak i w przypadku działalności na rynku ubezpieczeń i finansów, liczy się zaangażowanie i chęć rozwoju, W OVB oferujemy liczne szkolenia produktowe we współpracy z firmami ubezpieczeniowymi oraz szkolenia menedżerskie. Na polskim rynku jesteśmy obecni 30 lat i z każdym rokiem rozwijamy działalność. Dlaczego? Bo to, co robimy jest potrzebne i ważne w codziennym życiu, a ci którzy współpracują z OVB mają szansę rozwijać swoje kariery zawodowe. Z wyrazami szacunku Centrala OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o. mail: centrala@ovb.com.pl ul. Mierosławskiego 11 A 01-527 Warszawa tel: 22 576 35 35
Dla tego iż dałem się namówić na konto oszczędnościowe które po trzech latach chciałem zlikwidować bo już odłożyła się fajna sumka dwa lata walczyłem z panią ovb z panią Sylwia D.z Ostrowa wielkopolskiego która przeciągała sprawę przez dwa lata a na końcu jestem w plecy jakieś 6 tyś bo policzyli sobie ubezpieczenie do tego Dla nie polecam tej firmy
Dziękujemy za wyrażenie opinii, jednak ze względu na to, że nie jest ona merytoryczna, nie jesteśmy w stanie się do niej odnieść.
Jaki jest wkład kierownictwa OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o. w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Pamiętam moją rozmowę kwalifikacyjną...była bardzo profesjonalna, rzeczowa, merytoryczna, dużo informacji naraz, nie powiem ogarnęło mnie lekkie przerażenie, ale też zaciekawienie czy to wszystko jest takie fajne jak mówi Pani Dyrektor? :), ale wtedy wydawało mi się, że sobie nie poradzę, że tego jest za dużo, że tyle Towarzystw Ubezpieczeniowych, że ja chyba tego nie ogarnę. Powiedziałam, że się nie nadaje :D, odmówiłam, a w drodze do domu z rozmowy stwierdziłam aaaa co tam, przecież mogę spróbować, co tracę?? co mi szkodzi, raz się żyje:)))))) Co się okazało? Że to nie jest takie trudne, że to nie jest fizyka kwantowa:), że robimy ogrom dobrych rzeczy dla naszych klientów i że tu są naprawdę fajni, wartościowi ludzie, których uwielbiam, z całej Polski fantastyczni dobrzy ludzie:), których warto się trzymać:) Co jest ważne w tej pracy? Systematyczność, wytrwałość, pracowitość, samodyscyplina, chęć rozwoju i trzeba lubić ludzi:) W OVB są fantastyczni ludzie, a wśród takich warto być, co ciągną nas w górę, a nie w dół :)
Jak wygląda sprawa grafiku w OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa z o.o.. Czy pracodawca idzie na rękę?
Dzień dobry, rozumiemy , że pytanie dotyczy pracowników etatowych centrali i ich grafików pracy. Organizacja pracy jest zgodna z obowiązującym kodeksem pracy, a pracownicy mogą liczyć na elastyczne podejście, zawsze z uwzględnieniem wypełniania swoich obowiązków. Z wyrazami szacunku , Centrala OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o. mail: centrala@ovb.com.pl ul. Mierosławskiego 11 A 01-527 Warszawa tel: 22 576 35 35
Czy komuś udało się bezproblemowo rozwiązać umowę agencyjną?
OVB jest wspaniałą, rodzinną firmą, gdzie można spełniać marzenia i osiągać sukcesy - warunek ? Trzeba być empatycznym , lubić pomagać ludziom i być pracowitym. Wszyscy którym w OVB nie wychodzi to w większości osoby leniwe, którym się wszystko "należy" - takie osoby najlepiej niech zostaną na etacie :) Współpracuję z firmą od ponad 3 lat, nikt mnie tak nie motywował poprzez wyjazdy kilka razy w roku za granicę, świetne eventy, darmowe szkolenia i nie płacił mi tyle za roboczo godzinę.
Zdecydowanie się zgadzam. Super firma, dającą duże możliwości pracowitym i ambitnym osobom. Pozdrawiam
OVB Polska może warto zwrócić w tej sytuacji swoim "wspaniałym" doradcą uwagę o generalizowaniu? Czy mam napisać komentarz tutaj i na Waszym FB że w pięty Wam wejdzie o moich odbytych spotkaniach z Państwa kadrą menadżerską, a może spotkać się z kolejnymi nagrać i udostępnić w sieci? Naprawdę swoje fantazje zostawcie dla siebie.
Nie polecam! Z poczatku jest super fajnie cudownie - bo jestes nowy. Póki udaja Ci sie analizy, a później podpinasz polisy jestes najlepszy! Ale gdy tylko skoncza Ci sie kontakty, znajomi i znajomi znajomych nie beda zainteresowani Twoimi ofertami - idziesz "na bok". Mówią o pomaganiu... (usunięte przez administratora) prawda! Jeśli przestajesz dawac zyski nikt sie nie zaintetesuje jak Ci ponoć... Praca dodatkowa?! (usunięte przez administratora) PRAWDA! Dziennie zostajesz zasypywany na grupach o celach jakie trzeba wykonywać, o spotkaniach na których musisz byc mimo, że jestes w tym dniu w pracy. Z całego serca NIE POLECAM.
(usunięte przez administratora)
Dlaczego miałabym robić listę potencjalnych klientów nie pracując dla OVB? Musiałabym być naiwna. Właśnie dlatego, ze myślę właśnie jak przedsiębiorca nie mam zamiaru napędzać komuś biznesu za darmo poświęcając swój czas i rozdając kontakty. Skąd Pan (proszę zwrócić uwagę, ze zwracam się per „Pan” - wymaga tego etykieta, nie ocenianiam tez Pana umiejętności) wie gdzie pracuje i jakie mam kompetencje? Tak się składa, ze mam wysokie i nigdy nie pracowałam za najniższą krajową, nawet jako student. Z klientami mam kontakt na codzień i nie mam problemu z nawiązywaniem Relacji biznesowych, używając co najmniej 4 języków obcych biegle. Wzięłam udział w „szkoleniu” z ciekawości, ponieważ ogłoszenie stanowiło o pracy jako tłumacza dla okazjonalnych rozmów biznesowych z udziałem jednego z dyrektorów OVB z Austrii, który miał przyjeżdżać na szkolenia do PL. Pomyślałam wtedy, ze mogłoby to być ciekawa opcja dodatkowego zajęcia. Oczywiście w trakcie rozmów okazało się, że o zupełnie inny rodzaj pracy chodzi. Mało profesjonalne podejście do potencjalnego pracownika już na wstępie. mimo, ze rekruter i szkoleniowiec w jednym miał z pewnością dobre chęci i był sympatyczną osobą to kontent szkoleń przypominał mi te ze sprzedażą garnków albo innych „cudownych wynalazków” dla emerytów za kilka tysięcy zł. Takie trochę - oczywiście w moim subiektywnym odczuciu - „pranie mózgu”. na mnie to akurat nie działa. Same filmy z imprezy na kanaryjskiej czy innej wyspie jako potencjalnej przyszłości dobrego pracownika OVB nie przekonują, ale na osobie bez doświadczenia zawodowego i życiowego może to robić wrażenie. Oczywiście nie neguje, ze ktoś może być w tej pracy zadowolony. Osobiście poznałam jednak kilka osób, które zarówno jako pracownik jak i klient miały negatywne doświadczenia. Odnosząc się do Pana wypowiedzi, to obok Pana tendencji do nieuzasadnionego krytykowania osoby, której wypowiedz Pan komentuje to również samo zakończenie cyt.: „wsio nt.” jest trochę prostackie jak na kogoś ktoś powołuje się umiejetność budowania relacji biznesowych.
Pani Alu, dziękuję za szczerą odpowiedź na bardzo wysokim poziomie. Osobiście dla mnie okazała się ona ogromnie pomocna. Życzę dalszych sukcesów w rozwoju zawodowym oraz samych pozytywnych doświadczeń w kontaktach z innymi ludźmi. W pełni na to Pani zasługuje.
Po pierwsze i najważniejsze - jesteś w Internetach, na zwykłym forum. Jakbyśmy wymieniali uwagi drogą e-mail, mogłabyś te swoje konwenanse tutaj wkładać do woli i wtedy bym Ci przyznał rację. Po drugie, kłania się netetykieta w dyskusjach tego typu i takim miejscu. Występujesz tutaj pod nazwą "Ala" (Twój nickname). Dlaczego więc mam się zwracać do Ciebie na per Pani? Jeżeli tego nie rozumiesz, nie zabieraj w takich miejscach głosu. Po trzecie, skąd mam(y) wiedzieć, że to co piszesz, jest prawdą? Skąd mam(y) wiedzieć, czy nie konfabulujesz, bo nie spodobała Ci się propozycja i teraz hejtujesz w sieci, przeinaczasz fakty itd.? Pytanie retoryczne. Prawdą JEDYNIE jest, że pracę w OVB, by "potrenować" powinno się rozpoczynać od swoich osobistych kontaktów biznesowo-towarzyskich, tak po prostu jest najłatwiej. Ale nie każdy tak chce. Wówczas zostaje tradycyjne podejście, czyli pozyskanie klienta z rynku. I ja zawsze to tłumaczę na spotkaniach z potencjalnym rekrutem. Nie poproszę go o kontakty, dopóki nie zdecyduje się na współpracę, a kontakty, o które go poproszę, są przede wszystkim po to, by sam na tym zarobił. Bo po cóż ma się przyjmować do OVB i patrzeć tylko jak inni pracują? Zasadniczo piszesz jakieś bzdury, że znasz języki obce i co z tego? To już upoważnia Cię do tego, by się wywyższać nad innymi? Uważasz się za lepszą osobę ode mnie, czy innych osób, które pracują w OVB? Szukasz w ten sposób legitymizacji tego o czym piszesz, że niby poważna jesteś, to piszesz prawdę? Przecież tutaj na odległość czuć smród... a to, że poszłaś na spotkanie, na którym dostałaś inną propozycję, aniżeli oczekiwałaś, to napiszę Ci tak - ja również pracuję w innej branży, nie tylko w OVB, ale jakoś mi to nie przeszkadzało, jak się tutaj "zapisywałem". Całkowicie to rozumiem. Na tym do jasnej ciasnej polega owartość w biznesie. Albo to potrafisz i rozumiesz, że prowadząc własną działalność trzeba wielokrotnie stawać przed takimi wyborami, albo nie, wtedy idź na śmieszny etat robić. I owszem, wsio nt. Dyskusja z ignorantem takim jak Ty, nie ma sensu.
W swojej pierwotnej wypowiedzi zarzucił mi Pan, Panie Grzencu jako bym nie posiadała umiejętności i miała pracowac za najniższa krajowa, mimo ze mnie Pan nie zna. Dlatego odniosłam się do tej wypowiedzi, nie pisałam ze jestem lepsza czy gorsza, ale mam na pewno świadomość swoich kompetencji. Analizując Pana inne wypowiedzi na tym forum widać, ze potrzebuje Pan szkolenia z komunikacji. Od osoby prezentująca tak agresywna postawę, nie kupiłabym worka ziemniaków, a co dopiero ubezpieczenia. Pierwsze wrażenie się liczy. Wyraziłam swoją opinie, a odpowiedz na nią ma charakter nieuzasadnionego ataku i próby poniżenia mojej osoby. Sam Pan pisze o otwartości w biznesie, a w przypadku próby zwerbowania mnie do tej organizacji właśnie jej nie było co dla mnie stanowi absolutne „No go”. Jak ma podobać się oferta, w której na początku werbujący przestawia propozycje pracy, która nie ma nic wspólnego z docelowa? przedstawiona na początku propozycja pracy miała polegać na tłumaczeniu rozmów biznesowych, a nie sprzedawaniu ubezpieczeń. Podczas szkolenia okazało sie, ze chodzi o to drugie, a dodatkowo poproszono mnie o listę klientów zanim podpisałam jakakolwiek umowę współpracy z ovb. Jeśli to jest standardowe działanie, to powodzenia. Trzeba dokładnie czytac, zanim sie do czegos odniesie, a Pan pisze ze co z tego ze znam Języki obce. Myślałam ze wykształcenie jest wazne, ale widocznie ma Pan z tym problem, dodatkowo pisząc o „smrodzie”. Kłamstwo można zarzucać każdemu, rowniez przedstawicielom OVB na tym forum, bo skąd wiem(y), ze to prawda co pisza? Nie mam powodu, żeby coś wymyślać ani naginać rzeczywistość. Współpracy jako klient ani pracownik z OVB bym nie nawiązała, nawet wyłącznie ze względu na fakt braku odpowiedniego poziomu kultury wypowiedzi niektórych osób takich jak Pan, które ta organizacje prezentują (zakładam, ze prezentują bo przecież można kłamać, jak Pan zarzuca).
Pani Alicjo, Chciałam tylko zaznaczyć, że pragnę Panią poznać osobiści. Jest Pani bardzo ciekawą osobą i mnie Pani zaintrygowała. Pracuję z OVB od 3 lat i mogę pokazać Pani moją interpretację firmy. Oczywiście moje zaproszenie na kawę czy sok nie dotyczy tego, że chciałabym Panią przekonywać do firmy itp. Dotyczy kawy w miłym, rozwojowym i konkretnym towarzystwie ;) Jeżeli znajdzie Pani mnie na FB to może kiedyś uda się zorganizować ciekawe spotkanie :) Pozdrawiam serdecznie i trzymam za Panią kciuki.
Dziękuję bardzo za zaproszenie Pani Ewo, nie wykluczam ze podejmę z Panią kontakt, mimo ze współpraca z firma nie jestem zainteresowana. Pozdrawiam serdecznie,
Moje wypowiedzi na tym forum są adekwatne do zarzutów, jakie ludzie wystosowują, nie mając nic na poparcie swojego stanowiska, poza tylko i wyłącznie swoim słowem - a Twoje słowo, jako randoma, jest tyle samo, albo mniej warte, aniżeli moje w takim miejscu. Bladego pojęcia nie masz, gdzie jesteś i jak się w takim miejscu komunikować należy. Napisałem WYRAŻNIE, kłania się netetykieta - polecam zapoznać się z jej definicją, poczytać na czym polega to w takich miejscach jak to, a dopiero potem udzielać się w tego typu komunikacji. Ewidentnie masz tutaj braki. Sytuacja, którą opisałaś, wydaje się mało prawdopodobna, nie jest kompletnie wiarygodna, opowiadasz to tylko ze swojej perspektywy. Napisałem jak to wygląda, jeśli się rekrutuje kogoś do zespołu. Nie zaprzeczyłem, że osobiste kontakty nie są ważne i że o nie, nie pytamy, ale całkowicie inaczej się to odbywa. Chcesz się ze mną licytować na wykształcenie, nic nie wiedząc o mnie? Czy to, kto ile języków zna, decyduje o tym, kto ma lepsze wykształcenie? Albo idąc dalej, o czyjejś inteligencji, zaradności? Dla mnie znajomość języków to żadne wyróżnienie. Są oczywiście zawody, czy pracodawcy, którzy szukają takich kandydatów, ale w tej pracy, to kompletnie nieistotne, a na pewno nie na rynku polskim. Agresywny jestem i będę, szczególnie jak czytam takie wierutne bzdury. W moim odczuciu kłamiesz, opowiadasz bzdury, napiszę więcej - trollujesz, nie potrafisz w żaden sposób uwiarygodnić swojej historii. OVB jak każda korporacja, nie jest idealną firmą, w każdej znajdą się jakieś osoby, które będą psuć jej wizerunek. Ale też nie jest tak zła, jak sobie to zwizualizowałaś. Ludzie, którzy tutaj tworzą zespoły, to normalne osoby, które taką sobie obecnie wybrały ścieżkę zawodową, a korzyści z tej drogi, są niepoliczalne, bo tak dużo może ich być. Drugiej takiej profesji nie znam. Ale widocznie do tego momentu nie dotarłaś, bo się obraziłaś o byle g..., czyli o to, że ktoś zapytał o Twoje kontakty (choć kontekst tego pytania na pewno był inny, aniżeli napisałaś). Tacy ludzie na rynku jak Ty, nie mają szans się przebić. I na koniec, żeby oczerniać i kłamać, masz powód - bo Ci się coś nie spodobało, to wymyślasz. Świadków nie masz, dowodów również, że tak było. Jedynie, Twoje, niewiarygodne stanowisko... w sądzie z czymś takim bez szans. Po prostu słowo przeciwko słowu. Takie opinie nie mają po prostu sensu. To zwykły hejt. Przychodzisz na forum tylko po to, by wyrazić negatywną opinię, nie potrafiąc tego zrobić w wiarygodny sposób. ps. jak będziesz robić boki facetowi, to odradzam, nie umiesz kłamać
„Agresywny jestem i będę” - to może być poważny problem na dalszej ścieżce „kariery”. Pana styl wypowiedzi świadczy nie tylko o braku kompetencji z umiejętności miękkich, ale o problemach natury psychologicznej, zreszta sam Pan przyznaje jak wyżej. Pluje Pan jadem. Dalej, nie wie Pan kim jestem i czym się zajmuje a pisze ze nie mam szans się przebić. Jeśli w podobny „trafny” sposób analizuje Pan potrzeby klientów to tylko im współczuć takiego doradcy. Pana odczucia co do prawdziwości mojej wypowiedzi, nie zmieniają rzeczywistości, ja wiem w jakiej sytuacji się znalazłam, mam dowody w postaci mailowej korespondencji z przedstawicielami tej firmy. Oczernianie jest przestępstwem, a jako osoba wykształcona i oczytana zdaje sobie sprawę z konsekwencji swoich działań, dlatego nie marnowałabym cennego czasu aby pisać nieprawdę. Jeśli chodzi o netykietę to jej podstawa jest szacunek do rozmówcy, a z Pana strony ewidentnie go brakuje i bynajmniej nie chodzi tu o użycie formy grzecznościowej „Ty” czy „Pan”, bo ta reguła nie jest w tym wypadku jednoznaczna.
Nie wiem czy Pan sobie zdaje sprawę, ale Pana wypowiedzi OVB szkodzą bardziej niż słowa krytyki które tutaj różne osoby publikują w odniesieniu do firmy, i między innymi przez takie właśnie zachowania ludzie jak słyszą OVB rzucają słuchawką, a niektórzy właściciele firm mówią żeby akwizytorów z tej konkretnej multiagencji nawet nie łączyć, wiadomości wrzucać do kosza, a już broń boże wpuszczać. Pani Ewa trochę próbowała załagodzić sytuację i fajnie jej to wyszło, a Pan wręcz dolewa oliwy do ognia. Naprawdę nie wiem co Pan prowadzi za biznesy, jak one funkcjonują ale jak chodzi o negatywny pijar to wchodzi Pan na coraz wyższy poziom. Gdy będą prowadzić w OVB szkolenie pod tytułem"jak umiejętnie zniechęcić do firmy potencjalnych i obecnych klientów?" może Pan śmiało kandydować na prowadzącego wystarczy że przedstawi swoje wpisy a stanowisko będzie murowane.
Dalej nie rozumiesz GDZIE JESTEŚ - to tylko i wyłącznie forum internetowe, czyt. ściek. W takim miejscu, jak w klatce we Wrestlingu. Jeśli nie ogarniasz tego, to marnujesz w tym miejscu swój czas. Dodatkowo, wyciąganie na podstawie tego jak się tutaj wypowiadam, jaki jestem poza tym forum, to naprawdę beka - skrócie xD. Ale ktoś taki jak Ty, jeśli nie wie, gdzie się znajduje, to jak może potrafić wyciągać poprawne wnioski? Robisz z siebie ą ę, nie mając merytorycznych argumentów, żeby uwiarygodnić swoją zmyśloną historię... słabe to, naprawdę słabe.
Rynek wgląda jak wygląda, całkowicie z innego powodu. Ludzie w PL podchodzą do zabezpieczenia życia i zdrowia jak podchodzą, czyt. nie stać ich (w większości) na płacenie za tzw. casco. Szczególnie obecnie, w dobie szalejącej inflacji. Moje wypowiedzi nie mają kompletnie na to wpływu, ani przełożenia - nie znasz mnie, jaki jestem poza tym forum. Tutaj mam zabawę, fun z wyjaśniania troli. Takie "zboczenie zawodowe", z innych obszarów. Nigdy, przenigdy (a pracowałem już u n pracodawców), nie wchodziłem na forum internetowe, by pisać głupoty, jak w/w niejaka Ala, czy inne osoby. Jeśli by mnie coś ubodło, to wybrałbym inną formę komunikacji, by wyrazić swój żal. Ludzie o ograniczonych horyzontach, jak w/w przedmówca tego również nie rozumieją. Tak jakby pierwszy raz korzystali z Internetów. Więc wybacz, ale i Ty całkowicie mijasz się z prawdą. I tak jak napisałem powyżej, nie będę wychwalał OVB w niebogłosy, bo napisałbym nieprawdę, mam podpisaną umowę o współpracy i chwalę sobie ten deal z innych względów. Jeśli ktoś jest krótkowzroczny, zamknięty na różnego rodzaju formy rozwoju, to jego/jej sprawa. Ponadto, trudno mi uwierzyć w historię, którą opisuje w/w osoba, bo ona nie ma sensu, kupy się nie trzyma. Zmyśliła tę historyjkę, bo po prostu taki to jest konstrukt osobowościowy. Lubi opowiadać głupoty. Niektórzy tak mają, nie przeskoczymy tego.
Zaprzecza Pan sobie we własnych odpowiedziach, Pana wywody są delikatnie mówiąc żenujące. Z rozwojem to raczej Pan ma problem, co widać w wypowiedziach dotyczących wykształcenia, umniejszania jego ważności oraz używanego stylu. Pana problem ze zrozumieniem sytuacji, nie jest wyznacznikiem tego co wydarzyło się na prawdę. Ja nie wyraziłam żalu tylko opinie. Nie mam żalu, nie podjęłam po prostu pracy w tej organizacji. Pisze Pan „mam zabawę”, „jestem agresywny”, „mam zboczenie zawodowe”. „Nie znasz mnie jaki jestem poza forum” - czyli udaje Pan kogoś? Taki ktoś doradza klientom w podejmowaniu decyzji finansowych? „pracowałem już u n pracodawców” - nic dziwnego.
Niech się lepiej Pan nie pogrąża, bo każda kolejna wypowiedz jest bardziej żenująca. „Porad za friko nie udzielam” - wątpię aby ktoś chciał za takie płacić.
Mnie opinia kłamliwego randoma z forum internetowego nie obchodzi. Osobę Twojego pokroju trzeba sprowadzić na ziemię. Najśmieszniejsze jest to, jak Ty sobie mnie wyobrażasz, te Twoje pseudooceny i inne domysły, naprawdę ubaw po pachy :). Owszem, takich jak Ty trzeba uczyć funkcjonowania w cyfrowym świecie, bo inaczej krzywdę sobie zrobią. A ta lekcja na dobre Ci wyjdzie, nawet jeśli nie będziesz umiała się do tego przyznać. Na innym forum, 2x się zastanowisz, zanim cokolwiek więcej napiszesz.
Przykro się czyta takie wypowiedzi @grzeniac bo my ciężko pracujemy na opinię a tu trafi się taki jeden mądrala i psuje nasz wizerunek. Pani Alicjo przesyłam OVBowskie pozdrowienia i proszę by źle nie myśleć o wszystkich w firmie.
Ciężko pracujemy na opinię? W jaki sposób? Nie wypowiadając się na forum gowork, pozwalając by trole tutaj rozpowszechniały nieprawdziwe informacje? Jeśli tak OVBowcy bronią swojego imienia, to sorry, ale ja jestem inny i w tym ścieku będę walczył tym samym orężem, co nasi oponenci. Gdyby to Klient napisał, podał jakieś dane, które można później zweryfikować, to owszem, to retoryki można innej używać, ale jeśli mamy do czynienia ze zwykłym trolem, to taryfy ulgowej być nie powinno.
Kochani! Mialam miec 3 msc szkoleń, niestety po 2 msc stwierdzilam, ze to nie dla mnie zdążyłam na umowach zarobic prowizji 800 zł, na poczatku,, szkolenia " zapewniano mnie, ze nawet jesli zrezygnuje w każdej chwili od razu wypłacą mi środki, podczas podpisywania umowy, ze obiecane 3000 tys za całosc dostane po 3 msc, niestety chcac wyplacic swoje środki oznajmi mi, ze jest to niemozliwe, ponjewaz musze posiadac umowe o prace gdziendochod brutto jest wyższy niż 2800 zl lub własną działalność gospodarczą... nie mam ani jednego ani drugiego, a środki sa zamrożone? Jak u Was wyglada,, wypłata"
Twój błąd polegał na tym, że zignorowałaś najważniejsze rzeczy. Już w ankiecie osobowej deklarujesz czy masz: umowę o pracę, działalność lub jesteś studentem. Jeżeli nie czytasz podstawowych rzeczy, które wypełniasz i podpisujesz to ewidentnie nie nadajesz się do pracy OVB. Straciłaś kogoś cenny czas na szkolenie Ciebie.
Szanowna Pani, W Umowie o świadczeniu usług agencyjnych, którą podpisują osoby rozpoczynające współpracę z OVB i którą zapewne Pani podpisywała, zawarte są regulacje i warunki, jakie muszą być spełnione w kwestii wypłaty środków. Osoba, składająca podpis pod tym dokumentem poświadcza, że zapoznała się z tymi zapisami i je akceptuje. Przed podpisaniem Umowy agencyjnej, można zawsze skonsultować się z Centralą OVB i w razie potrzeby, jeśli jakaś kwestia wydaje się niezrozumiała, szczegółowo ją omówić. Zachęcamy Panią do kontaktu z Centralą OVB (adres mailowy poniżej), przekażemy Pani zapytanie do Działu Pracowniczego OVB, który szczegółowo odpowie na Pani wątpliwości. Z wyrazami szacunku, Centrala OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp. z o.o. mail: centrala@ovb.com.pl ul. Mierosławskiego 11 A 01-527 Warszawa tel: 22 576 35 35
Podpisałem tylko kwestionariusz osobowy ale muszę zrezygnować ponieważ wyjeżdżam z kraju czy muszę złożyć jakaś rezygnację czy jak to wygląda ?
Dzień dobry. Nie ma oficjalnego dokumentu "kwestionariusz osobowy". Jeśli nie podpisał Pan umowy, formalnie nie została rozpoczęta współpraca. Warto jednak poinformować osobę, która przeprowadzała rozmowę. Nawet jeśli była wprowadzona ankieta personalna, to ze względu na brak podpisu umowy, dane zostaną usunięte (RODO). Pozdrowienia
Czy ktoś kojarzy tą wredna oszustkę Ule z Ostrowa wielkopolskiego? Czy tylko ja miałam z nią konflikt? Z początku wydaję się miła, sympatyczna, a to zwykła wyludzaczka odszkodowań. Potem jeździ po wczasach. A taka niby profesjonalna, zawierzyłam jej swoje pieniądze... Jeśli ktoś miał z tą osobą styczność proszę o kontakt. Urszula czy ktoś zna nazwisko? Spod Ostrowa. Czy ktoś może mi pomóc?
Witam serdecznie, pracuję na etacie w trybie 2 dni pracy 2 dni wolne. Chciałbym poświęcić te dwa dni na pracę dla OVB. Czy jest taka możliwość? Jestem z Wrocławia, pozdrawiam.
Oczywiście, że tak można pracować. Proszę o kontakt pod numer telefonu: 512 394 154. W przypadku gdy nie odbiorę (spotkanie z klientem) proszę napisać SMS, oddzwonię.
Szanowni Panstwo co jest potrzebne do uzyskania licencji?
a ja bym chciała wiedzieć, a tutaj nie pracuję. możesz mi powiedzieć co trzeba zrobić>? chciałabym wiedzieć na zaś
Szanowna Pani, w pierwszej kolejności należy przejść szkolenie podstawowe 120 godzin (jest ono dostępne w systemie OVB Tools), następnie po 2 tygodniach należy zapisać się na egzaminy licencyjne organizowane online przez TU. Takie pytania oraz szczegóły należy pytać u swojego bezpośredniego przełożonego ew. dyrektora struktury.
Wykształcenie średnie, niekaralność, następnie po odbyciu szkolenia zdaje się egzamin i zostaniesz zgłoszony do KNF, cała procedura często nie trwa dłużej niż dwa miesiące.
Cześć, pytanie do pracowników i osób które może są w podobnej sytuacji do mnie, a mianowicie zacząłem myśleć o przebranżowieniu bo jestem typowym pracownikiem fizycznym na etacie, a widzę w komentarzach, że z takimi tutaj "jedzie się ostro". Trafiłem na osobę pracującą w OVB, która poleciła mnie dalej i jestem po wstępnej wideorozmowie, przez, którą zacząłem poważnie myśleć o zmianie pracy, na pytanie czy się odnajdę i czy warto zaryzkować zmiane dość stabilnej branży nikt mi nie odpowie ale czy właśnie praca tutaj jest w jakiś sposób stablina? Jak to jest z zarobkami dla żółtodziobów, którzy dopiero zaczynają? Nie chodzi mi żeby wyciągać jakieś wysokie kwoty tylko czy jest jakieś zabezpieczenie w postaci płacy minimalnej, czy jeżeli się nie pozyska klientów to się chodzi goły? Oczywiście poruszę te kwestie z kierownikiem na kolejnym spotkaniu, ale chciałem zasięgnąć opinii z drugiej ręki bo różnie to bywa, Pozdrawiam.
Szanowny Panie, na pytanie czy warto zaryzykować mogę odpowiedzieć standardowo - kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Proszę pamiętać, że w OVB nie jesteśmy pracownikami, tylko owcami tj. osobami wykonującymi czynności agencyjne na podstawie umowy agencyjnej jako B2B. Stabilność w tej branży trzeba sobie wypracować - początki nigdy nie są stabilne, ponieważ dopiero się wdrażamy, uczymy się prowadzić rozmowy handlowe. W Pana przypadku, może być trudniej, ponieważ nie ma Pan doświadczenia, ale gdzieś to doświadczenie trzeba znaleźć. To co Pan nazwał stabilnością, to ja osobiście bym nazwał strefą komfortu - na początku w OVB trzeba się stety uzbroić w cierpliwość. Moja rada na stabilność i dobre zarobki - 1. Uzyskiwać polecenia do potencjalnych klientów, 2. Systematycznie dzwonić i umawiać spotkania oraz na początku skupić się tylko na sprzedaży, a nie rekrutacji (na nią przyjdzie pora). W moim zespole osobiście jest zakaz sprzedaży ubezpieczeń w rodzinie - do rodziny można dzwonić tylko po polecenia do osób, którym można zaproponować usługi. U mnie dziewczyna w zespole zadzwoniła do 10 znajomych i w sumie dostała 80 kontaktów ocieplonych jako polecenie = więc się da. Głowa do góry, będzie dobrze ;)
Bardzo ważne jest to by słuchać doświadczonego przełożonego. Ja również pracowałam zawsze fizycznie i przyznam, że nigdy nie pomyślałam o tej branży. Okazało się, że jestem całkiem dobra w tym co teraz robię. Mnie do tej firmy przyciągnęło to, że moja przełożona uczyła mnie przez praktykę i podczas jej sprzedaży mogłam się uczyć. Jeżeli chce Pan pracować to miejsce jest dla Pana odpowiednie, ale jeżeli szuka Pan pracy do której się przychodzi i pieniądze z nieba lecą to tak nie działa. Czytam komentarze na tym forum i nie mogę nadziwić się jak ludzie którzy przyszli po deszcz pieniędzy za "bycie" w firmie piszą bzdury bo im się pracować nie chciało. Zapewniam Pana, że jeżeli jest Pan pracowity i wytrwały osiągnie Pan swój sukces. Trzymam za Pana kciuki i do zobaczenia na KC /kierownik podpowie co to za skrót/.
Jakimi owcami? Co Ty wypisujesz? Może jeszcze niektórzy baranami?! Skrót to OFWCA. To "F" jest tak samo istotne, jak nie przyrównywanie Osoby Fizycznej Wykonującej Czynności Agencyjne do zwierzęcia.
OWCA i OFWCA stosuje się zamiennie. Nie rozumiem wywodu, w branży ubezpieczeniowej jest to oznaczenie pracownika agenta w KNF - a nie kompleks.
Napisałeś: "owcami" do kogoś kto nie jest z branży, już w pierwszym zdaniu. Nawet nie wytłumaczyłeś, że to jest takie branżowe uproszczenie skrótu, i co ten skrót oznacza. Chciałeś się popisać, tylko po co do swieżaka pisać slangiem?
Może po to, że ma Google i jak jest ciekaw to sprawdzi? Może po to, że zapyta przełożonego? Może po to by zapoznawał się ze słownictwem branżowym? /to nie jest slang/ Może po to, że nie jest to zabronione? Może po to, że nie jest to karane? Może po to, że lubimy czytać takie komentarze jak Twój - głupio mądre? SLANG
Za to twój wywód to dopiero kwintesencja gupoty i hejtu w najczystszej postaci! Pewnie dostałeś wzwodu pisząc te brednie.
Wyjaśniłem co oznacza skrót, ale dla Twojej satysfakcji i zrozumiałości poprawię swój pierwszy komentarz: "Proszę pamiętać, że w OVB jesteśmy owca tj. osoba wykonująca czynności agencyjne"
