Opinie o Wader-Wozniak w Dąbrowa Górnicza

Jak byłam pierwszy dzień to zanim przydzielili mnie na nitkę gdzie kobiety pracują tam ponad 10 lat ktoś mnie poklepał po ramieniu i powiedział że jako "nowa młoda" dostanę porządny wycisk i odechce mi się pracować (pozwolę zostawić sobie to bez komentarza) pakowałyśmy klocki i żadna z tych kobiet nawet przez chwilę nie dała mi odczuć ze jestem gorsza od nich, każda tak samo służyła potrzebną mi pomocą, pokazały jak, gdzie i co się odkłada. Pani Koordynator PRZED podpisaniem umowy przedstawiła warunki pracy jak i jej wynagrodzenie, miałam możliwość wejść na halę aby zobaczyć jak wygląda praca i jest jeden wielki minus, a mianowicie te bardzo ciężkie kosze które trzeba podnieść i odłożyć je na blat, a następnie postawić w pionie aby wysypać komponenty do pakowania, naprawdę są ZA CIĘŻKIE. Co do stanu całej hali jest wiele do życzenia, każdy kto tam był wie jak wygląda, nie wiem tylko czy ona wyglądała tak wcześniej czy tylko na czas jakichś tam remontów. Łazienka to abstrakcja, kabiny mają popsute zamki przez co trzeba zaglądać pod drzwiami czy ktoś korzysta, deska od muszli jest tragiczna popękana, przypalona, brudna (o czym świadczy o osobach korzystających). Przy umywalkach prawie cały czas brakuje mydła, albo papierowych ręczników. Frustrująca jest również tylko 15 minutowa przerwa na 8 godzin pracy. Chciałabym jeszcze tylko dodać iż wykształcenie nie ma nic wspólnego z brakiem kultury osobistej którą jak wszyscy wiemy wynosi się z domu, bo możesz być po Harvardzie, a słomy z butów i tak nie wyciągniesz... Jeśli chcemy aby ktoś okazywał nam szacunek pokażmy że sami mamy szacunek do innych ludzi, proste. Wader oferuje pracę na linii produkcyjnej, a więc jest to praca ZESPOŁOWA i albo podwijasz rękawy i zapierdzielasz równo z nimi (bo każda produkcja rządzi się swoimi normami) i starasz się dogadywać z innymi pracownikami albo nie podejmuj się pracy z ludźmi, bo wszędzie są ludzie A ludzie, a ile ludzi tyle charakterów...

Tak w porządku chyba kupisz siedzisz nic nie robisz to jest ok też bym tak chciał Ją tam pracowałem to wiem kto tam pracuje a kto nie .Kobiety tam zapierd. . ją i faceci oczywiście tez ale jest tam kilka perfidnych osób które robią sobie jaja i wykorzystują innych .

bo pracownicy to by chcieli zarobić ale sie nie narobić a najlepiej nic nie robic....katastrofa z tymi ludzmi teraz jest....

wadera za niedługo zamkna nie ma ludzi ,a oni i tak nic nie zmieniają

PRZYJECIA SA CALY CZAS