Mam już za sobą pierwszą pracę za granicą w Buckeburg, więc mogę podzielić sie teraz wrażeniami. Zdecydowalam sie przyjąć za namową znajomego, a ponieważ bylam w sytuacji, gdzie troche gotówki by sie przydało to pomyślałam, że w sumie czemu nie. Pracowalam na produkcji szaszłyków i początki nie były dla mnie zbyt przyjemne, ale to nawet nie dlatego, że praca byla jakaś ciężka tylko nie bylam w ogole przyzwyczajona do pracy z miesem i jeszcze do jego zapachu, ktory jednak bylo czuć i do tego trzeba bylo przywyknąć. W pierwszych dniach naprawde myślalam, ze sie nie przekonam, ale za bardzo mi bylo już szkoda nawet samego tego wyjazdu, wiec zostalam i tak jak juz przywyklam do miesa wszędzie to zaczęlo iść coraz lepiej i coraz sprawniej, nie miałam problemów z szybszym tempem, a i coś sie pogadało jak byla chwila. Najbardziej mi zalezało na umowie i wynagrodzeniu i pod tym względem nie mam zarzutów. I wynagrodzenie dostalam takie jakie miało być i naprawdę bardzo bardzo mi sie przydało tu w Polsce, a warunki uczciwe, nie poczulam sie w żadnen sposob oszukana.a Polecam niezdecydowanym i nie ma sie czego bać, początki zazwyczaj nie są łatwe.
Hah, miałem to samo. Przez pierwszy tydzień jadłem raczej kanapki bez szynki ale potem już mi przeszło i teraz nie mam z tym problemów. Ciekawe, że organizm się tak szybko przyzwyczaja do takich rzeczy. Z tego co widziałem wśród kolegów to nie każdy miał takie przygody. Oprócz tego to też zgadzam się, praca nie jest ciężka, jest okej.
Musisz mieć ze sobą cieple ubrania bez tego nie przejdzie, nawet o ile dobrze pamiętam w ogłoszeniu zaznaczyli, żeby zabrać ze sobą jakieś polary, bluzy itp.
Najlepiej ubrać się na cebulkę, żeby w razie czego można było się rozebrać częściowo wtedy nie zmarzniesz. Pierwszy tydzień jest najtrudniejszy ale potem człowiek już się do tego przyzwyczaja. Ja sobie zawsze ubieram rajstopy pod spodnie jeszcze
lepiej ubrać się za cieplo niz nie miec co z siebie zdejmować, to nie podlega nawet dyskusji trzeba byc przygotowanym, że pierwszy dzień a nawet dni są trudne, samo przyzwyczajenie do pracy w takich warunkach nie jest latwe ale jak sie myśli o tym co jest do zrobienia to jakoś idzie a potem już z górki, u mnie tak bylo
A można mieć rękawiczki wełniane pod gumowymi (chodzi mi o jednorazowe)? Kiedyś pracowałam w chłodni to można było. robiło się coś takiego, że brało się rękawice gumowe XXL i pod nie zakładało się wełniane rękawiczki i było dużo lepiej.
a komu to zasadniczo przeszkadza, ważne tylko żebyś jedzenia rękami nie dotykała, zresztą nie wiem czy tutaj też są wymagane rękawiczki no ale z rękawiczkami to tak jakbyś po prostu miała większą ręke i tyle. Ja kiedyś miałem takie bez palców ale to przy pakowaniu i trzeba było jednak palce odkryte. powodzenia
Taki jeszcze dodatek może napiszę bo nie każdy wie, na jakichś lumpeksach czasami można znaleźć naprawdę porządne ubrania a nie wyda się nie wiadomo ile kasy na to.
Mam pytanie odnośnie standardów. Czy jest lodówka na pokoju?
Poznałem tutaj tak wiele świetnych osób że już samo to sprawia że chce mi się chodzić do pracy
a gdzie sie dokładnie wybrałeś do pracy? może sie podzielisz jakimś doświadczeniem albo coś polecisz co sie u ciebie sprawdziło
Byłem na pakowaniu w Rostock. Praca nie jest bardzo ciężka, jak kiedyś na produkcji siedziało się na pakowaniu to nic nowego. Wszystko mi pokazali, poznałem właśnie polaków którzy już tam wcześniej byli więc mi powiedzieli co do czego i tak dalej. Popołudniowe zmiany trochę wybijają z rytmu dnia ale za to weekendy są wolne więc można się gdzieś przejść a okolice są bardzo ładne, troche jak Gdańsk i ogólnie pomorze.
Jak w Rostock zakwaterowanie? W ile osób się mieszka na pokoju? Wiem że trochę już mineło czasu, ale może ktoś inny też był i mógłby mi coś powiedzieć czy jest okej. Nie oczekuję jakichś nie wiadomo jak wspaniałych warunków, ale też jednak chce na dłużej pojechać, więc też w miarę musi być normalnie.
jak jeżdżę już któryś raz tak i sie nie zwiodłem, a zakwaterowani na poziomie na dziwaków też nie trafiłem za bardzo ale tez nie jestem jakiś konfliktowy i staram sie dogadać nawet jak nie nadajemy na tych samych falach
Pracę swoją trzeba doceniać, bo nigdy nie wiadomo jakby było gdzie indziej ;) ja jestem zadowolony.
Rekrutacja odbyła się przez telefon, Pani bardzo miła, wszystko na spokojnie mi wytłumaczyła, w zasadzie nam, ponieważ wyjeżdżałam z partnerem. Dokumenty do wypełnienia zostały wysłane na maila, gdyby ktoś miał problem z wydrukowaniem udostępnią Ci je na miejscu. Pani z którą rozmawialiśmy chętna by w razie czego pomóc w wypełnianiu, za każdym razem kiedy dzwoniliśmy była bardzo miła i zawsze odbierała telefon, nawet kiedy nie były to godziny jej pracy, także duży plus. Ogólnie bez stresu i serio wrażenia bardzo dobre.
Czy kiedyś pracowaliśmy w branży mięsnej? Dlaczego akurat ta branża? Jakie mamy doświadczenie zawodowe? Jakie są nasze mocne strony? I pytała również o karalność.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
jak ktoś sie decyduje na podjęcie pracy to firma zapewnia jakiś sprzęt do pracy?
Ale o co Ci chodzi, sprzęt do pakowania? Czy do wykrawania? Bo trochę dziwne pytanie tak szczerze...
Jeśli masz na myśli ubrania robocze to zapewniają. I buty też, także o swoje się nie martw. Przynajmniej ja dostałem i koledzy więc raczej standard. Możesz też zawsze dopytać przed wyjazdem jak cos, to oni tam ci powiedzą co trzeba.
nie chodzi mi o ubranie bo to standard, pytam raczej o sprzęt dla rzeźników czy jest wszystko zapewnione na jakimś przyzwoitym poziomie?
Czyli jednak, no chyba normalne, że muszą to zapewniać, żebyś mógł robić swoje. Z tym nie widziałem, żeby był problem.
czasy są trudne, trzeba się cieszyć, ze mamy stabilną pracę.
ja właśnie byłem i jak ci pasuje robota to do niczego innego nie ma co sie przyczepić, mialem zakwaterowanie, ubezpieczenie i caly sprzęt potrzebny do pracy
zakwaterowanie w znośnym stanie? zalezy mi tylko na tym, żeby spokojnie można bylo spać i zjeść i żeby nic mi nagle nie wyleciało spod łóżka hah
Jak nie zostawiasz bałaganu to nic spod łóżka nie wychodzi, spoko akurat z warunkami jest jak dla mnie. Nastawiałem się na wszystko i raczej miłe zaskoczenie.
Przecież nic o Tobie nie powiedziałem osobiście. Tylko chciałem zaznaczyć, że jak się sprząta to jest okej i tyle.
Jak się ciężko i sumiennie pracuje, to można spokojnie zagrzać miejsca na lata.
Praca fizyczna jest specyficzna, nie każdy się nadaję ale ja np. jestem przyzwyczajony i nie mogę powiedzieć żeby było jakoś bardzo ciężko tak w porównaniu do innych moich prac.
Tak, zbiory mięsa. A tak serio, no to robiłem na pakowaniu w Britzu. Warunki dobre, swoje zarobiłem.
czego sie czepiasz? praca fizyczna nigdy nie jest lekka nieistotne gdzie sie robi, ale jak ktoś jest zdecydowany i nie jęczy non stop, ze go boli albo mu sie nie chce to zarabia, proste
wiem,że niektórzy byli pracownicy pewnie sie rzucają o to, że szefostwo było wymagające. a jakie niby miało być? to dobrze, że czegoś oczekują, bo znaczy że im zależy żeby wszystko było na jak najwyższym poziomie. miałam okazję poznać właścicieli i to są bardzo porządni ludzie, zaangażowani całym serduchem w te firme i podchodzą z szacunkiem do swoich pracowników. doświadczyłam tego, to wiem.
tak nawet logicznie myśląc, każdy szef musi trzymać dyscyplinę, bo inaczej pracownicy robili by co chcieli a firma by nie przetrwała, a to że wymaga to też chyba oczywiste, że oczekuje wyników
Witam w Leshno czy pracujesz dla kogoś i co się dzieje? Jaka to praca? Godziny?
To agencja pracy, która wysyła do pracy (może być w Polsce albo w Niemczech), a praca jest z wyrobami mięsnymi.
ja już pracuję tu od dłuższego czasu i i nie mam powodu do narzekania
Ile czasu już tu spędziłeś? Absolutnie wszystko ci odpowiada? Zarobki, atmosfera i każdy inny aspekt pracy? Aż ciężko uwierzyć, rzadko się tacy pracownicy trafiają. ;)
szybko idzie się wdrożyć we wszystko i chyba najlepsze jest to, że ktoś zawsze podejdzie i wytłumaczy jeżeli będzie taka potrzeba.
Ciężko chyba powiedzieć o pracy, że wszystko w niej odpowiada, bywają dobre i złe strony. Z dobrych to na pewno właśnie fajni ludzie i tu się zgadzam jak najbardziej
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ludzie mówią i narzekają i się ich nie zmieni. Niech każdy popatrzy na siebie i zada sobie pytanie czy jestem w porządku wobec siebie i innych a potem niech wyciągnie kamienie i zacznie rzucać w swoich kolegów, przełożonych i właścicieli. Życie zawsze daje nam wybór. Szanujmy to co mamy.
Czy można liczyć początkowo na jakąś pomoc od strony starszych stażem?
Mi to się wydaje, że pomoc na początku to powinien zapewnić pracodawca i po prostu pracownika przeszkolić. Pracownicy zwykli to nie mają czasu często pewnie. Mają swoją robotę, a nie pochylać się nad nowymi.
Komfort pracy jest dla mnie najważniejszy a ta firma mi to zapewnia
jak się ubrać na rozmowę do was, pełny gajer, czy semi-elegant wystarczy?
jest gdzie zaparkować?
Jak oceniacie kontakty na linii pracownik-przełożony?
Jakie benefity obowiązują w firmie?
Atmosfera w pracy jest bardzo sympatyczna. Każdy po prostu robi to co do niego należy. Nie ma nacisków ze strony szefostwa i wszyscy traktujemy się tutaj z szacunkiem.
nie jest źle. widac ze maja na wzgledzie dobro swoich pracowników.
Każdy czasem narzeka, nawet ja. Ale to nie zmienia faktu, ze firma jest dobra, po prostu każdy ma czasem dość, ale to przechodzi.
ktoś kto szuka miejsca idealnego nie żyje w realnym świecie, a chyba najwyższy czas wyrosnąć z dziecięcego świata fantazji
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Meat-Pros Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Meat-Pros Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 148.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Meat-Pros Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 54, z czego 17 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 25 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Meat-Pros Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Meat-Pros Sp. z o.o. napisali 11 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.