Jaka jest kultura pracy w Ms-Hydro s.c. Maciej Różański Sławomir Kuchnowski?
Czy Ms-Hydro s.c. Maciej Różański Sławomir Kuchnowski organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Tak, w zależności od aktualnych potrzeb firmy. jak do tej pory były szkolenia na wózek widłowy, SEP oraz spawalnicze.
To brzmi naprawdę spoko, a możesz powiedzieć czy to firma decyduje na jakie szkolenie pójdzie dany pracownik czy np. pracownik może wyrazić chęć szkolenia się w innym kierunku? Ew. ktoś przychodzi pracować bez doświadczania i zostaje wyszkolony na operatora wózka widłowego?
Rodzaj szkolenia bardziej zależy od aktualnych potrzeb firmy, np. wśród zatrudnionej kardy brakuje osób z uprawnieniami na wózki widłowe, wówczas kieruje się kilka osób na szkolenie, oczywiście za ich zgodą i wyrażoną chęcią. Zdarza się, że osoba bez doświadczenia również zostaje kierowana na szkolenie. Wszystko zależy od zaangażowania pracownika.
Ta firma to masakra i nikomu nie polecam. Dwóch niekompetentnych gości plus trzeci niewiele lepszy odwala zwykłą fuszerkę traktując przy tym pracowników jak (usunięte przez administratora) Trochę pokory panowie, bo niedługo wszyscy od was odejdą.
Jak wygląda aspekt współpracy ze studentami w Ms-Hydro s.c. Maciej Różański Sławomir Kuchnowski? Chętnie zatrudniają?
Zazwyczaj jest zapotrzebowanie na pracowników pełnoetatowych, więc jeśli chodzi o praktyki/staże może być ciężko. Jednakże kilkukrotnie zdarzało się, że zatrudniano osobę na ostatnim roku bądź świeżo po studiach. Warto wysłać CV, wówczas kandydatura jest rozpatrywana indywidualnie.
Witam. Jestem byłym pracownikiem tej firmy. Praca w tej firmie to jedna wielka improwizacja. Szefowie biorą zlecenia, którym już od początku nie są wstanie sprostać. Wszystko zrzucają na pracowników hasłem "Zróbcie tak, aby było dobrze". Na wyjazdy serwisowe wyjeżdżaliśmy bez sprawnych elektronarzędzi wiertarki, szlifierki. Ich stan poza tym był co najmniej wątpliwy, często nie działały i było ich za mało. Wkrętarki nie ma na hali, bo "jest za droga i możemy ją za szybko popsuć". . Jak coś nie działało to sprawa była jasna "jak se naprawisz to będziesz miał". Na warsztacie brakowało podstawowych narzędzi. Po wiertła, frezy należało chodzić do innej hali do frezerów "pożyczać" , bo my nie mieliśmy. Te narzędzia które były u 3 monterów były zamknięte na klucz, więc nikt inny nie mógł z nich korzystać oprócz nich. W części spawalniczej brakowało podstawowego oświetlenia oraz w malarni. Musiałem przynieść swój halogen. Ze ścian dyndają kable siłowe do niego nieprzypięte tzw. samoróbka. W tej firmie nie ma nawet ani jednego ścisku do prac konstrukcyjnych. Uwaga spawacze!: W tej firmie nie ma spawania. Przede wszystkim jeździ się na wymianę olejów i filtrów do różnych firm. Jeśli już jest coś do pospawania to na kolanach na posadzce betonowej po wyrwanych kaflach z podłogi. Nie ma tam nawet normalnego stołu spawalniczego tylko kawał jakiejś krzywej blachy. W okresie zimowym było zimno jak jasna cholera, ogrzewanie zakręcone. Jedyny spawacz jaki tam jest również tapla się w oleju i regularnie jeździ na serwisy olejowe. Social: Ubrania dostajesz w 2 kompletach. Pralnia zabiera je co 2 tygodnie. Prawda jest taka, że wystarczy iż pojedziesz do zakładu produkującego włókno szklane i po jednym dniu wszystko jest uświnione. Drapie Cię całe ciało. Oczywiście wrzucasz to do kosza z praniem. Panowie szefowie dziwią się następnego dnia, dlaczego nie jesteś w ciuchach firmowych tylko prywatnych. Szatnia - to miejsce w piwnicy budynku. Szafki w korytarzy. Łazienka może ma 2m2. Jest tam jeden mały zlewik na ok 8 chłopa. Prysznic to stara buda prysznicowa postawiona w rogu, bez dostępu do ciepłej wody. Nikt tam się nie odważy nawet umyć. Kibel regularnie wywala (usunięte przez administratora) Zdarzało się, że wchodząc do "szatni" stało się już butami w tym (usunięte przez administratora) Kuchnia - już lepiej mają chyba świnie w chlewie. 8 chłopów siedzi przy jednym stole w pomieszczeniu o wymiarach może 6m2. Jest jeden czajnik , który pracownik przyniósł prywatnie. Panowie szefowie dają po 1 kg cukru i paczkę kawy na wszystkich pracowników na 1 miesiąc. Większość z nich przynosi swoje znając hojność firmy. Uwaga - w firmie funkcjonuje jedyny w swoim rodzaju system wydawania poniższych rzeczy. Aby je dostać musisz iść na 2 piętro budynku, poprosić sekretarkę, aby za pleców swojego kredensu wydała Ci je. Każda jedna rzecz jest notowana w zeszycie w którym się podpisujesz: 1. rękawice 2. końcówki prądowe! 3. elektrody! 4. tarcze do cięcia i szlifowania! 5. markery a nawet STOPRY DO USZU. To jedyna firma w której z czymś takim się spotkałem. Żenada. Obostrzenia w Panedmii - nie obowiązują tam w ogóle w żadnym zakresie. Panowie szefowie proponują wyższą stawkę na samym początku zatrudnienia, aby pozyskać pracownika po czym ją zaniżają. Uwaga! Firma nie rozlicza się z delegacji w oficjalny sposób, nadgodziny płatne do ręki. Politykę firmy Ms-Hydro można określić w następujący sposób: 1. Zrobić dobre wrażenie na kliencie mimo braku narzędzi i planu na wykonanie danego projektu 2. Oszczędności na pracownikach i materiale W ostatnim czasie Panowie szefowie zamknęli się za szklanymi drzwiami i zatrudnili trzeciego "szefa" do robienia wszystkiego za nich: zwalnianie ludzi, rozmowy "dyscyplinujące", i kierowanie projektami. Fakt jest taki, że jak jeden z głównym szefów wparuje na halę to już wiadomo, ze będzie zmiana całej koncepcji. W tej firmie panuje totalny chaos organizacyjny. Chwalą się, że nie ma brygadzisty bo go nie potrzebują, a w efekcie możesz przyjść któregoś dnia i siedzieć 4 godziny i patrzeć w sufit, bo "nie ma roboty", aby następnego dnia na wczoraj musisz zrobić zaległe rzeczy, o których nikt ci wcześniej nie powiedział. Ludzie prowadzący tę firmę gubią się sami w tym co, gdzie , jak i kiedy. Przerzucają ludzi z projektu na projekt. Nie rzadko są krzyki szefów, również na kobiety tam pracujące. Często trzeba nosić bardzo ciężkie elementy lub przewozić na inną hale paleciakiem na zewnątrz budynku po krzywej kostce. Na pomoc kolegów nie masz co liczyć. Jak "nie mają czasu" to nie wsiądą na sztaplarkę i Ci nie pomogą. Taka łaska, ze coś zrobią. Ogólnie, całkowicie odradzam pracę w tej firmie.
Panie Michale (a nie rzekomy Waldku), Rozumiemy, że ma Pan trudną sytuację życiową(usunięte przez administratora). Pracował Pan u nas przez rok i to jedynie przez wzgląd na Pana trudną sytuację życiową, bo niestety Pana umiejętności oraz organizacja pracy nie przemawiały za dalszym zatrudnieniem. Ciężko czyta się takie komentarze od osoby, której próbowało się pomóc. To jak Pan zachowuje się, niestety potwierdza słuszność podjętej decyzji o zwolnieniu Pana. Do osób, które czytają tę opinię: proszę o nieprzywiązywanie uwagi do tego co, wypisuje ten Pan na nasz temat, opinia jest krzywdząca nas, napisana jednostronnie i co najważniejsze nieprawdziwa . Jeśli rozpatrują Państwo pracę u nas zapraszamy na sprawdzenie warunków pracy panujących w naszej firmie osobiście. Wielokrotnie byliśmy kontrolowani przez niezależne instytucje (typu Sanepid, PIP) pod kątem przestrzegania zasad BHP w naszym zakładzie pracy. Za każdym razem kontrole kończyły się z pozytywną opinią, a nawet więcej, gdyż w zeszłym roku (czyli w okresie, w którym Pan Michał był zatrudniony) Państwowa Inspekcja Pracy wystawiła nam dyplom za podjęte działania zmierzające do poprawy poziomu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w firmie, o czym piszemy na naszej stronie i załączamy otrzymany dyplom. Wracając do osoby Pana Michała jako pracownika, niestety nie możemy za wiele dobrego napisać: brak umiejętności obsługi podstawowych narzędzi, psucie narzędzi i materiału, roszczeniowy od samego początku zatrudnienia, konfliktowy w relacjach z innymi pracownikami. Po rozwiązanej umowie o pracę, próbuje nas oczernić oraz nam zaszkodzić. Podszywa się pod różne osoby lub firmy i piszę o rzekomo złej jakości wykonanych usług (dało się to szybko zweryfikować, gdyż pisze w imieniu firm, dla których nigdy nie świadczyliśmy żadnych usług). Panie Michale, życzymy powodzenia w dalszej karierze zawodowej. Doradzamy popracowania nad doskonaleniem swoich umiejętności oraz poszukania przyczyny swoich niepowodzeń w przyjętej przez Pana postawie oraz Pana postępowaniu. Prosimy również o zaprzestanie szkalowania naszej firmy. W przypadku dalszych Pana działań na niekorzyść firmy wyciągniemy konsekwencje prawne. Zarząd MS-Hydro s.c.
Witam wszystkich poszukujący pracy. Ostrzegam przed podjęciem pracy u tych panów. Ponieważ nie są słowni. Dbaja tylko o swój zysk nie liczą się dla nich ludzie. Wyslyłaja ludzi w Polske i nie patrzą na o której wruca. Nie wypłacaja nadgodzin. I wszystkie ich obietnice są nic nie warte bo i tak tego nie dotrzymuja.
Nie polecam, liczy się tylko zysk właścicieli
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ms-Hydro s.c. Maciej Różański Sławomir Kuchnowski?
Zobacz opinie na temat firmy Ms-Hydro s.c. Maciej Różański Sławomir Kuchnowski tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.