PLT. klimat tej firmy tworza ludzie, serio. chcialo sie tam przyjsc i posmiac sie ale praca stala sie bez sensu bez TMobile..
Zastanawiające powinno być dla osób które zastanawiają sie nad wysłaniem swojego CV do tego miejsca to to ze rekrutują tam ludzi średnio raz w tyg, przez całe wakacje. Czy to nie jest dziwne? Rozumiem chcą mieć najlepszych pracowników, tylko że nie dają szansy na wykazanie sie, ponieważ ich śmieszne sposoby na selekcję, tzn rozmowy z akwarium po przejściu testu( by the way musisz mieć 100% żeby iść dalej) nie jest dla mnie jako osoby doświadczonej w branży żadną selekcją. Każdy powinien mieć szansę rozowy z klientem, zauważcie że osoba z akwarium wybiera przyszlych wspolpracownikow pod wzgledem swojego widzi mi sie... A na pytanie co było nie tak podczas tej rozmowy testowej- tak to nazwę, osoba pracująca i przeprowadzająca selekcję z akwarium nie podala zadnego konkretnego argumentu. Nic, tylko suche ogolniki. Nie tedy droga, po prostu jestem zdziwiona ze nikt z wyzej postawionych pracownikow nie widzi problemu w osobach szkolacych nowych ludzi, to tu jest problem nie w potencjalnych wspołpracownikach. Zauważcie inne firmy w warszawie potrafią sobie znalezc pracownikow, a ta firma ma jakis problem, rozumiem ze po 2 tyg moze nastapic naturalna selekcja osob nowo pracujacych z racji nie radzę sobie, stres, nie czuję tego, ale to wszytsko, Podsumowując, jeśli macie możliwość skorzystać z innej oferty. pozostawcie tą firmę jako ostatnią deskę ratunku, zaoszczędzicie czas, pieniądze i nerwy. Dziękuję i pozdrawiam,
jest dobrze. trzeba rozmawiać przez słuchawki ale jest dobrze
A ja lubie PLT, co prawada dziewczyny z akwarium maja swoje humorki i dosc problemowe sa ale jedna jest swietna:) ogolnie plus wielki za swobode w pracy, i ogolnie swietna atmosfera , mozna jesc pic robic co sie chce wiec jest bardziej jak w szkole niz jak w domu:)
nic szczególnego, pracę dostanie każdy, mamy nawet ukraińców wyraźnie zaciągających słowa, podają między innymi termin wypłaty który jest abstrakcją, jeśli spóźnią się tylko tydzień to cud.
czy przyjdziesz na następny dzień
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
generalni w ich ogłoszeniach wszystko ogólnikami: umowa o prace na rok bez ZUS no chyba że chcesz to zapłacą i mega podstawa poniżej jakichkolwiek kryteriów oferują 10 PLN brutto na godzinę + może jakaś prowizja no po prostu biznes życia a raczej egzystencji
Pracowałam tam ostatnio i to nie była praca moich marzeń. Słabe zarobki, a w dodatku nagle jakaś kara, która wynosi więcej niż moje wynagrodzenie, bo wpakują człowieka na projekt, gdzie musisz zmieniać taryfą a płacą 3,80 za jednego człowieka, przy czym jesteś osobą która już ktoryś raz dzwoni do tej samej osoby i tylko słyszysz "proszę nie dzwonić pip...pip...pip...". Atmosfera dosyć napięta, jedna może dziewczyna z akwarium sprawiała osoby miłej, ale jak juz przyjdzie co do czego to tez opieprz za samo to że "za słabo namawiasz klitenta" pytanie jak namawiac skoro on Ci juz mowi dosadnie spier... Uciekłam stamtąd i już nigdy nie wrócę - tego jestem pewna. Nikomu nie polecam pracy tam, bo nie dość, że zarobki słabe jak nigdzie to jeszcze czlowiek aby się namęczy i nic z tego nie będzie miał. ;)
zgadzam sie w 100%. przemiał ludzi okropny, robisz wyniki, jestes cacy nie namowiłeś staruszka na abonament - spadaj z dnia na dzien
(usunięte przez administratora) Miałam 19 lat, to była moja pierwsza i jednocześnie najgorsza i najgorzej płatna praca w życiu. Współczuję serdecznie wszystkim, którzy muszą (bo nie sądzę, że ktoś chce) tam pracować - karta się kiedyś musi odwrócić, trzymajcie się.
Popracowałem sobie nieco w PLT i powiem szczerze, że ok można się nauczyć wiele jeżeli chodzi o rozmowy i podejście do klienta itp ble ble ble. ale co z tego skoro nigdy nie można być pewnym czy jest praca, bo raz jest to raz co innego i hajs na koniec miesiąca i tak się nie zgadza.. suabo strasznie moim zdaniem, Jedyne co to szkoda mi niektórych ludzi, którzy tam pracują bo mają zdecydowanie większe możliwości, a nikt tam ich nie docenia ... (usunięte przez administratora) To nie praca dla kogoś kto chce mieć stałe zarobki bo tutaj to raczej niemożliwe
Podobała mi się praca fajni ludzie ale niestety zwolnili mnie w dniu moich urodzin bo niby coś źle powiedziałam klientowi chciałabym tam kiedyś wrócić ale nie wiem czy to możliwe
(usunięte przez administratora)
jakoś nie chce mi się w to wierzyć
to widać, że słabo słuchałaś na rozmowie bo nie chodzi o umowy, ale pakiet i nie nowym klientom, ale obecny, a to zmienia postać rzeczy. 4 na godzinę można robić bez problemu, a są inne projekty gdzie sprzedaję pakiety obecnym klientom , czasem udaje się nawet ponad 10 na godz. nie jest tak źle i atmosfera tez ok
konahu - 2013-08-20 09:46:11 Info :) - 2013-06-18 16:26:01 A ja nie narzekam bo praca była ciekawa :) Pozdrowienia dla całego Akwarium Koleżanka z infolinii :) ( byłej infolinii )Zdecydowanie, praca na infolinii była bajką w porównaniu z resztą :) momentami był zapie/r/dol (szczególnie przed świętami i przed beatyfikacją JP2- siedzenie od 8 do 21, bez przerw i [usunięte przez modeartora], przynosząca kawę i herbatę w termosach) ale cóż. To była cena za "prestiż" (nielimitowane przerwy, swego czasu ciastka- ale baardzo dawno i 'siedzenie na końcu'). Nie wspomnę już o oglądaniu filmów na laptopie/netbooku, gry w 'karteczki' (Pinokio, teraz Ty) i naszej lodówki :D W Sanofii tez było ok ale jednak I
Info :) - 2013-06-18 16:26:01 A ja nie narzekam bo praca była ciekawa :) Pozdrowienia dla całego Akwarium Koleżanka z infolinii :) ( byłej infolinii )Zdecydowanie, praca na infolinii była bajką w porównaniu z resztą :) momentami był [usunięte przez modeartora] (szczególnie przed świętami i przed beatyfikacją JP2- siedzenie od 8 do 21, bez przerw i [usunięte przez modeartora], przynosząca kawę i herbatę w termosach) ale cóż. To była cena za "prestiż" (nielimitowane przerwy, swego czasu ciastka- ale baardzo dawno i 'siedzenie na końcu'). Nie wspomnę już o oglądaniu filmów na laptopie/netbooku, gry w 'karteczki' (Pinokio, teraz Ty) i naszej lodówki :D W Sanofii tez było ok ale jednak I
Jeśli zależy ci na czasie i normalnej pracy to na pewno nie tam. Byłam kilka tyg. temu na spotkaniu wszytsko fajnie na początku. potem 2 dni szkolenia. Mam doświadczenie w tej pracy wiec nie mialam dużych problemów z zadaniami które mieliśmy do wykonania na szkoleniu. (usunięte przez administratora)Ostatni dzien szkolenia to test jak go nie zdasz na 100% to wylatujesz, a potem rozmowa z osoba z akwarium, tzn. przeprowadzenie rozmowy sprzedażowej. Z 10 osób przeszły 2 w pierwszym podejściu, jak sie szło do akwarium zeby mogla ocenic twoja rozmowe (usunięte przez administratora)nie udalo mi sie za 1 razem, bylam zaskoczona wszytskie obiekcje płynnie zbiłam, ale dobrze spróbuje jeszcze raz, i też że ona nie jest przekonana czy ja to czuje. Kobieto ja mam tego nie czuc tylko wiedziec co sprzedaje znac produkt i miec podejscie do klienta, zbic jego obiekcje, to nie jest konkurs recytatorski ze mam sie wczuwac w swoja role, i TY [usunięte przez modeartora] masz decydowac czy sie nadaje czy nie, jak ci pytania zadawalam co bylo źle to [usunięte przez modeartora] nawet nie wiedzialas, wiec rada na przyszlosc szkoda waszego czasu ta tą [usunięte przez modeartora] firemke, znajdźxie sobie coś lepszego.
Nie dziwię się że Cię nie przyjęli skoro masz taki charakter. Twoja wypowiedź sugeruje brak szacunku do innych. Takich ludzi firmy nie chcą zatrudniać.
czyżby odpowiedź pracownika do spraw rekrutacji?. po 1 to polecam zmianę trenerów. jeśli przychodzi się do firmy z zamierem uczciwej, solidnej pracy a osoba rekrutująca mało co nie pozabija na szkoleniu, nie reprezentuje sobą nic. nie potrafi na bierząco zbijać objekcji i podbiera się ściąga( w dodatku nie wlasną) to chyba nie ma tu o czym więcej dyskutowac. Staram się być obiektywna. Pracowalam w wielu cc i nie tylko w stolicy. ale naprawdę takiego braku szacunku do osób rekrutujących to nie widzialam. ale to napompowana warszawa, gdzie ludziom wydaje się że są BOGAMI bo z Warszawy. Tak naprawdę jesteście śmiesznymi ludzikami, napompowanymi brakiem inteligencji i nic nie reprezentujecie. także raz jeszcze nie polecam.
jeśli tam mnie nie szanują nie udzielają mi informacji na temat jaki potrzebuję, nawet nie raczą wytłumaczyć co jest z moją rozmową nie tak, o chyba nie mamy o czym rozmawiać... więc ktosiu zastanów się co piszesz, ale przed pomysleniem puknij sie w głowe. ;)
Jak atmosfera ludzie? Jak z kasą? terminowo czy walą w ch..a? co ze szkoleniami? no i jak z projektami?
A ja nie narzekam bo praca była ciekawa :) Pozdrowienia dla całego Akwarium Koleżanka z infolinii :) ( byłej infolinii )
Ogólnie atmosfera do zniesienia. Bardzo dużo fajnych, młodych ludzi. Zarobki tragiczne. Najgorsze te kary 40 zł i 20 zł za nie przyjście lub wcześniejsze wyjście. Projekty nudne i wiecznie to samo... Podsłuchują strasznie i czepiają się... Kasa do 10.
lubie z nimi latać :D
były pracownik - 2010-01-23 23:17:13 Nie zgodze się z opinią osób.Praca w PLT jest dla ludzi sumiennych ,normalnych mających zasady są wymogi ale każdy na szkoleniu się o nich dowiaduje a o stawce na rozmowie .Ludzie pracowałem tam kilka lat i nie miałem takich problemów wypłata do 10 na koncie,chyba że nie podpisałem rachunku,a superwaizorzy oki każdy ma swoje zasady wymogi ,a to wam się w głowach poprzestawiało i pracę chcecie traktować jak relaks. W każdej pracy są obowiązki i zasady których musimy przestrzegać, a kto podaje grafik na czas ma dobre wyniki to i premie otrzyma lub nagrodę rzeczowa .np.mp4 lub mp3.to czemu jestes juz bylym pracownikiem skoro praca byla taka swietna! wrecz doskonala, relaxujaca....mam plakac czy sie rozesmiac?
o - 2013-04-04 09:50:20 Chyba zapomnieliście gdzie przyszliście do pracy. To jest Call Center. Tu się sprzedaje, nie lezy do góry dupskiem. Nie nadajesz się na słuchawki, to nie szukaj pracy w tym zawodzie. To chyba normalne, że cisną sprzedaż, bo sami się potem z tego rozliczają. Też mają przedstawić wyniki pracy konsultantów, więc liczcie się z tym, że laurki za przekraczane przerwy i rozmowę "chce Pani? nie, to dziękuję do widzenia" nie dostaniecie. Szopki owszem są, ale co w tym złego? motywują z samego rana i dodają powera do pracy. Sama na początku byłam przeciwna i się z tego śmiałam, potem narzekałyśmy z koleżankami, że nie ma [usunięte przez modeartora] na rano, nie leci muzyka i nie słychać jego "hellooooooo". To było fajne. To jest praca głównie w młodym zespole, więc nie spinajcie się a rozluźnijcie. Na godzinach tez nie oszukują. Jeśli zapytacie, dostaniecie odpowiedź, które szkolenie jest płatne, które nie. Przekroczysz przerwę to Ci nie zapłacą, bo za co? za palenia fajka na dole? Jeżeli się spóźnisz lub nie przyjdziesz- wiesz co masz zrobić, żeby było ok. Czy to takie trudne, trzymać się zasad, o których z góry informują? w każdej pracy macie jakieś zasady, to nie jest liceum, gdzie zaśpisz na 1 godzinę a mama napiszę Ci usprawiedliwienie. Jesteś chory, pójdziesz, porozmawiasz z menagerami, też zrozumieją. Wszyscy są ludźmi. Pewnie pomyślicie, że jestem jedną z osób z akwarium i bronię całej firmy, ale nie :) pracowałam tam bardzo długo i znam panujące tam zasady bardzo dobrze. I widzicie, wytrzymałam. To nie takie trudne, a czas leci niesamowicie szybko. Elo, elo, 3, 2, 0! Pozdrowienia dla całego zespołu PLT! :)))))Może nie z akwarium a z recepcji. Normalny pracownik nigdy w życiu nie dałby takiej opinii o tej firmie. Pozdro
Chyba zapomnieliście gdzie przyszliście do pracy. To jest Call Center. Tu się sprzedaje, nie lezy do góry dupskiem. Nie nadajesz się na słuchawki, to nie szukaj pracy w tym zawodzie. To chyba normalne, że cisną sprzedaż, bo sami się potem z tego rozliczają. Też mają przedstawić wyniki pracy konsultantów, więc liczcie się z tym, że laurki za przekraczane przerwy i rozmowę "chce Pani? nie, to dziękuję do widzenia" nie dostaniecie. Szopki owszem są, ale co w tym złego? motywują z samego rana i dodają powera do pracy. Sama na początku byłam przeciwna i się z tego śmiałam, potem narzekałyśmy z koleżankami, że nie ma [usunięte przez modeartora] na rano, nie leci muzyka i nie słychać jego "hellooooooo". To było fajne. To jest praca głównie w młodym zespole, więc nie spinajcie się a rozluźnijcie. Na godzinach tez nie oszukują. Jeśli zapytacie, dostaniecie odpowiedź, które szkolenie jest płatne, które nie. Przekroczysz przerwę to Ci nie zapłacą, bo za co? za palenia fajka na dole? Jeżeli się spóźnisz lub nie przyjdziesz- wiesz co masz zrobić, żeby było ok. Czy to takie trudne, trzymać się zasad, o których z góry informują? w każdej pracy macie jakieś zasady, to nie jest liceum, gdzie zaśpisz na 1 godzinę a mama napiszę Ci usprawiedliwienie. Jesteś chory, pójdziesz, porozmawiasz z menagerami, też zrozumieją. Wszyscy są ludźmi. Pewnie pomyślicie, że jestem jedną z osób z akwarium i bronię całej firmy, ale nie :) pracowałam tam bardzo długo i znam panujące tam zasady bardzo dobrze. I widzicie, wytrzymałam. To nie takie trudne, a czas leci niesamowicie szybko. Elo, elo, 3, 2, 0! Pozdrowienia dla całego zespołu PLT! :)))))
Ciekawe co piszesz . jak masz jeszcze cos ciekawego to pisz . nie tylko ciebie szukali i wykorzystali. Tacy juz są. za wszelka cene wykorzystac i wywalić. Człowiek jako pracownik nie liczy się dla kadry kierowniczej . Czasem mam wrażenie ze to jest celowa robota. Zapamietaj sobie jedno ,że to co oszczędzą na was zostaje dla kierownikow i psełdo dyrektorów [usunięte przez modeartora] i td. Wiem to doskonale i wiem jak to działa . Pozdrawiam dziewczyna z horroru
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Polskie Linie Telefoniczne?
Zobacz opinie na temat firmy Polskie Linie Telefoniczne tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Polskie Linie Telefoniczne?
Kandydaci do pracy w Polskie Linie Telefoniczne napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.