Pracowałem w tej firmie kilka dobrych tygodni i mam mocno mieszane uczucia. Ogólnie jak ktoś chce jeździć na wynajmowanym samochodzie to nie szanuje swojego czasu, nie potrafi liczyć albo chce się sprawdzić w tej roli. I jedynie ta ostatnia opcja ma sens jak ktoś nie chce zobaczyć czy to dla niego czy nie. Później nic tylko przechodzić na swoje auto jak sie spodoba. Sama praca dość spoko, w ciągu dnia jest sporo aut i dość mało zleceń. Nieraz bywały dni w których czekało sie na kurs po 1-2h i wpadło coś a 15zł... Czasami dniówka to było 150zł a robiło sie po 10/12h. Bywało tak, że wpadał jakiś strzał za 100/150zł i wtedy mocno to ratowało dzień. Ogólnie jak ktoś jeździ na wynajmowanym samochodzie to trzeba robić po 10h dziennie po 6/7 dni w tygodniu i weekendy obowiązkowo. W innym przypadku zarobimy tyle żeby było nas stać na wynajem auta i paliwo. Zasada jest taka, że w tygodniu pracuje się na wynajem a w weekend ,,na siebie" i tak to można kalkulować. Wynajmowane samochody są niestety na BP więc nie ma możliwości zaoszczędzenia czegoś na LPG. Same koszty sa proste do przekalkulowania. +auto na wyłączność +jasny system wypłat +kilka postojów na wyłączność +nienormowany czas pracy +po jakimś czasie wynajmu można wstawić swój samochód i jeździć na swoim +wsparcie i pomóc dziewczyn ze słuchawki oraz osób, które są ,,wyżej" +firma sie rozwija i czasami robi konkursy dla klientów, co też jest minusem bo wtedy my mniej zarabiamy -jak coś się stanie z autem to my za to odpowiadamy. Niemal codziennie trzeba myć i sprzątać auto z własnej kasy(jest to sprawdzane przez firmę). -paliwo na nasz koszt -duże przestoje między kursami -brak pewnych kursów i pewnych zarobków, sporo zależy od farta -niepewna kasa, raz zarobisz 100 a raz 300 -duża konkurencja wśród innych taxi -trzeba po mies. kupić firmowe ubrania i w nich chodzić, inaczej są kary -raz w tyg. trzeba specjalnie jechać na firmę żeby się rozliczać (tracimy czas,paliwo i potencjalne kursy na tym) -trzeba mieć swoją działaność -nawet swój samochód musi byc specyficznie oklejony za co my płacimy -niektórzy klienci to mega gbury. Ogólnie jednym z większych minusów w tej pracy to ludzie, którzy są często nieżyczliwi i traktują taksówkarzy jak gorszy sort. Zdarzają sie oczywiście też przemili i świetni ludzie i sypią napiwkami x2 niż wyniósł kurs. Mimo wszystko tych buraków nie brakuje i szczególnie są to osoby, które udają, że mają kase ;) Ogólnie jak chodzi o pracę to najlepszym wyborem jest wynajem auta przez chwilę i potem założenie swojego i praca na swoim. W innym przypadku to przepalanie kasy i czasu. Ogromnym minusem jest to, że jak inni maja wolne to ty powinieneś pracować bo wtedy jest najlepszy zarobek. Praca jest fajna dla osób, które maja multum wolnego czasu albo nie maja jakichś większych zobowiązań
Czy mam rozumieć, że średnio, po odliczeniu wymienionych kosztów eksploatacji auta kierowca zarabia miesięcznie ok. 400-500 zł (4-5 tygodni w miesiącu * 100zł)? Ciężko w to jakoś uwierzyć. Może zabrakło jednego zera? Ewentualnie klienci zostawiają napiwki?
W sierpniu był wpis, co zwrócił moją uwagę. Wyjaśniano, że zarobki to średnio 100 zł w tygodniu na czysto po odliczeniu paliwa, kilometrówki, kosztów aplikacji, wynajmu samochodu itd. Ile w takim razie zarabia się mając własne auto i jakie ono musi spełniać warunki? Mam Polonez w dobrym stanie z 1991 r. Pytanie więc, czy gwarantują jakąś kwotę, poniżej której nie można zejść, nawet uwzględniając jakieś ich kary? Bo ponoć jest tu tego trochę? Nie chcę dopłacać komuś do interesu, użytkując własne auto i tracąc czas, który mógłbym przeznaczyć na coś innego.
Jest to tragedia i masakra, wyzysk i katorga w jednym połączeniu nepotycznej firmy. Chłopie to już lepiej w liderze jest a w okay taxi to musisz miec auto minimum 2017 rocznik. + pierdyliard innych wymagan za grosze i wyzysk stad taka rotacja kierowców!!
Czyli auto maks 7 letnie to standard w tej firmie? I w takim razie, jeśli przekroczy się tą liczbę, trzeba zmieniać? Nawet jeśli auto jest w dobrym stanie technicznym?
Pracowałem kilka miesięcy w okay taxi pod partnerem i rzuciłem to znajdując dobrze płatną pracę szanującą pracownika. Trafiłem na bardzo dobrego i wyrozumiałego partnera a mimo to prawie każdy dzień pracy w tej branży przynosił frustrację. Do meritum: Jako taksówkarz pracujący pod tą korporacją nie masz prawa do niczego. Za wszystko są kary zaczynając od braku odpalonego tableta z reklamami za które pieniądze zgarnia korporacja (500zł) za brak stroju roboczego, za nie odbycie dyżuru kara 200zł w sumie jak znasz kogoś z okay taxi to dzwoniąc na skargę możesz powiedzieć cokolwiek i kierowca nie ma szans na obronę i dostaje kary pieniężne oraz blokujące aplikacje na tygodnie za którą płacimy po 900 zł miesięcznie. Nikomu nie polecam pracy w okay taxi. Zarabia się ochłapy, jest się nikim bez jakiegokolwiek wpływu, w dodatku okay taxi zatrudnia tzw. "cichych klientów" czyli rodzine i znajomych z centrali którzy zatrudnieni legalnie dostają pieniądze za jeżdzenie taksówkami za darmo i znajdywanie problemów za które zawsze karany jest kierowca pieniężnie.Takie to kolesiostwo. Jeździsz częściej z ludźmi którzy maja %% rabatu na przejazd za który nikt nam nie zwraca a rabat taki dostają zwykle znajomi/rodzina czy ktoś powiązany blisko z tymi z góry. Podsumowując nigdy nikomu nie polecam i przestrzegam przed pracą w tej korporacji. Z klientami nie ma problemu, problemem są te zakompleksione i ludzkie od*ady na górze piramidy. Mam nadzieję, że ta korporacja upadnie. Mógłbym tak pisać naprawdę długo i wymieniać swoje spostrzeżenia których jest bardzo wiele ale nie mam zamiaru potem mieć problemów, gdyż są to podli ludzie. Wszystkich klientów serdecznie pozdrawiam Bartek z Bielska
Witam napisze ktoś jak tam na prawdę wyglada praca na własnym samochodzie ?
Pracowałem w tej firmie kilka dobrych tygodni i mam mocno mieszane uczucia. Ogólnie jak ktoś chce jeździć na wynajmowanym samochodzie to nie szanuje swojego czasu, nie potrafi liczyć albo chce się sprawdzić w tej roli. I jedynie ta ostatnia opcja ma sens jak ktoś nie chce zobaczyć czy to dla niego czy nie. Później nic tylko przechodzić na swoje auto jak sie spodoba. Sama praca dość spoko, w ciągu dnia jest sporo aut i dość mało zleceń. Nieraz bywały dni w których czekało sie na kurs po 1-2h i wpadło coś a 15zł... Czasami dniówka to było 150zł a robiło sie po 10/12h. Bywało tak, że wpadał jakiś strzał za 100/150zł i wtedy mocno to ratowało dzień. Ogólnie jak ktoś jeździ na wynajmowanym samochodzie to trzeba robić po 10h dziennie po 6/7 dni w tygodniu i weekendy obowiązkowo. W innym przypadku zarobimy tyle żeby było nas stać na wynajem auta i paliwo. Zasada jest taka, że w tygodniu pracuje się na wynajem a w weekend ,,na siebie" i tak to można kalkulować. Wynajmowane samochody są niestety na BP więc nie ma możliwości zaoszczędzenia czegoś na LPG. Same koszty sa proste do przekalkulowania. +auto na wyłączność +jasny system wypłat +kilka postojów na wyłączność +nienormowany czas pracy +po jakimś czasie wynajmu można wstawić swój samochód i jeździć na swoim +wsparcie i pomóc dziewczyn ze słuchawki oraz osób, które są ,,wyżej" +firma sie rozwija i czasami robi konkursy dla klientów, co też jest minusem bo wtedy my mniej zarabiamy -jak coś się stanie z autem to my za to odpowiadamy. Niemal codziennie trzeba myć i sprzątać auto z własnej kasy(jest to sprawdzane przez firmę). -paliwo na nasz koszt -duże przestoje między kursami -brak pewnych kursów i pewnych zarobków, sporo zależy od farta -niepewna kasa, raz zarobisz 100 a raz 300 -duża konkurencja wśród innych taxi -trzeba po mies. kupić firmowe ubrania i w nich chodzić, inaczej są kary -raz w tyg. trzeba specjalnie jechać na firmę żeby się rozliczać (tracimy czas,paliwo i potencjalne kursy na tym) -trzeba mieć swoją działaność -nawet swój samochód musi byc specyficznie oklejony za co my płacimy -niektórzy klienci to mega gbury. Ogólnie jednym z większych minusów w tej pracy to ludzie, którzy są często nieżyczliwi i traktują taksówkarzy jak gorszy sort. Zdarzają sie oczywiście też przemili i świetni ludzie i sypią napiwkami x2 niż wyniósł kurs. Mimo wszystko tych buraków nie brakuje i szczególnie są to osoby, które udają, że mają kase ;) Ogólnie jak chodzi o pracę to najlepszym wyborem jest wynajem auta przez chwilę i potem założenie swojego i praca na swoim. W innym przypadku to przepalanie kasy i czasu. Ogromnym minusem jest to, że jak inni maja wolne to ty powinieneś pracować bo wtedy jest najlepszy zarobek. Praca jest fajna dla osób, które maja multum wolnego czasu albo nie maja jakichś większych zobowiązań
Firmowe ubrania? Że samemu je trzeba kupić? Skąd te ubrania się bierze, od firmy się je kupuje? Możesz coś więcej powiedzieć o tych karach związanych z brakiem firmowego stroju? Co to za kary i czy za inne rzeczy też obowiązują jakieś kary?
tak, zauważasz, że większość kierowców jeździ w firmowej bluzie/kurtce/koszulce itd. Nowy nie musi, powyżej chyba 4 tyg. już trzeba. Samemu je kupujesz - masz udostępnioną stronę do zamawiania. Ewentualnie jak się dogadasz to możesz sama kupić koszulki i nadrukować na nich logo wg. standardów. Najgorzej bo to zgłaszają często inni kierowcy z firmy - wiadomo im mniej kierowców jeździ (jak nie masz stroju to masz blokadę na chyba 24/48h i nie możesz jeździć) tym więcej klientów przypada na jednego kierowce :) Jest kilka innych kar jak np. brak włączonego tabletu z reklamami ;)
To ciekawe. Dodalbym do tego znacznie wiecej minusow ale juz nie pastwijmy sie tak nad tą korporacja tak jak ona sie nad nami pastwi. Ogólnie delikatnie mozna jeszcze dodac, że dyspozytorzy w okay są pod parasolem ochronnym i często zdarza im się pomylić adresy, wrzucić nam kurs z nakazu, gdzie za 20zl musimy jechac do innego miasta. Dopłacając do kursu i czasu naszej pracy, z kolei jeżeli klient ucieknie, odwola kurs z daleka po 30minutach jazdy do niego to my za to płacimy. Po telefonie na centrale dowiemy się, że to nasz problem i nasza wina. Zarobki na czysto to średnio 100zl w tygodniu na czysto po odliczeniu paliwa, kilometrówki, kosztow aplikacji, wynajmu samochodu itd. Pomijając wszystkie w/w minusy jest ich znacznie, znacznie więcej. Nie polecam i odradzam pracy w tej niewolniczej korporacji. Piotrek.
Czy mam rozumieć, że średnio, po odliczeniu wymienionych kosztów eksploatacji auta kierowca zarabia miesięcznie ok. 400-500 zł (4-5 tygodni w miesiącu * 100zł)? Ciężko w to jakoś uwierzyć. Może zabrakło jednego zera? Ewentualnie klienci zostawiają napiwki?
Brand Manager (Sektor Przemysłowy)
Dużo zleceń idzie pod stołem tzn. Te lepsze kursy zbierają mężowie dyspozytorek a ty ciułaj za 10 , 15 zł .Sama dyspozytornia wydawała się na początku spoko , ale tak naprawdę są to głupie i tępe baby z problemami emocjonalnymi i nie szukajcie u nich pomocy ... Gruuuubo nie polecam
A jakie są oficjalne zasady współpracy, tudzież pracy? Zatrudnienie na UoP, czy raczej umowa B2B? I czy jest opcja pracy bez własnego auta, oraz jak się mają finanse?
Masz parę możliwość, jak chcesz jeździć u partnera to 60do40% najbardziej rozpowszechnione , możesz też mieć swoje auto (i to jest w sumie najlepsza opcja ale koszta na początek) i możesz bezpośrednio u okeya wynajmować auto , tylko uważaj z umowami od partnera bo są tak skonstruowane że później ciężko bezpośrednio przejść pod korpo , a i jak masz tace to samozatrudnienie a u partnera zleceniowka
Dlaczego praca swoim autem to na sam początek koszta ? Za co i ile trzeba zapłacić ? Czy koniec końców pracownik wyjdzie na plus ?
Pracownicy coraz częściej oczekują od pracodawców zapewnienia benefitów pozapłacowych. Jak wygląda ten aspekt w (usunięte przez administratora) Okay Taxi Sp. z o.o.? Chodzi o pracę jako Kierowca, takie ogłoszenie jest na Praca.gov.pl 16 grudnia.
Ktoś jakiś czas temu pisał o dużej rotacji kierowców, teraz jest ciut lepiej? Mąż szuka pracy jako kierowca, ale chciałby złapać coś na dłuższy czas, tu jest taka możliwość? Od początku jaką proponują maksymalną stawkę?
Z jakich powodów nie polecasz? Dużo tu informacji, ale chciałam się dowiedzieć co tu teraz najbardziej wadzi pracownikom, że nie polecają. Wyczytałam tutaj że trzeba mieć własną działalność, dotyczy to wszystkich kierowców? Czy na umowę o pracę tez ktoś jeździ?
Czy w (usunięte przez administratora) Okay Taxi Sp. z o.o. pracuje się na open space?
Przeszedłem z Okay Taxi do Lidera i nie ma porównania.
Czy w okay taxi dalej zbiera się oryginały paragonow, których klienci nie otrzymują aby księgowa J. mogła je legalnie wycofywać? Czy żeby jeździć w tej korporacji trzeba mieć zaświadczenie o niekaralności? Czy w barwach okay taxi jeździ kierowca, który ma dozór kuratora sądowego? Czy w okay taxi zdarzył się przypadek picia alkoholu pracownika (kierowcy) podczas zmiany? Czy pewien portal informacyjny ma we flocie okay swoje pojazdy, stąd nagle konkursy na najlepsze taxi w Bielsku? (kryptoreklama) czy w dalszym ciągu kierowca, który pracuje np 100 godzin w miesiącu, w rachunku do umowy zlecenie ma wpisane tych godzin rzeczywiście mniej?
Te umowy to fikcja a Wieczorek i Kopytko nas strzyga ,trzeba chodzic i (usunięte przez administratora) innych ,dziennieusze płacić 100 zł za fabie a roboty niema
walisz w pręta bo płaci się za przejechane kilometry więc.... iii fabia jest jedna a więc wiadomo kto to napisał komentarz zbędny jak się robić nie chce :-)
prawda. stad tak duza rotacja kierowcow. samochody w stanie dramatycznym, pojezdzilem moze 2 tygodnie i stwierdzilem, ze nie ma to sensu. Nie ma auta w oktaxi, które nie miało wypadku. kierowcy też z przypadku, nie znaja topografii miasta, o kulturze osobistej wspominac nie bede. a no i oczywiscie dzikie postoje na stacjach benzynowych to tylko oktaxi, ludzie sie skarza, ze sie nie da na circle zatankowac bo wielmozne pany z okay taxi okupuja stacje. porażka i nie polecam tej korpo!!
Majki mistrzu samochody w stanie dramatycznym hm... wiesz co to wypadek? Jak jeździłeś dwa tygodnie to (usunięte przez administratora) wiesz o tej pracy tyle Ci powiem. Każdy przechodzi szkolenie teoretyczne i z instruktorem co można więcej zrobić? Jak ktoś po tym nie daje rady to szacun bo musi być ogarnięty ale w drugą stronę. Co do postoju na stacjach nie tylko oni stoją tylko ich widać . Żeby nie było sam jezdiziłem jako kiero na samochodzie korpo a obecnie jestem na swoim.
Powiem tak Mariusz Kopytko zrobił kawał dobrej roboty w Okay taxi ,pokazał gdzie miejsce Kubienca z jedynek vel budynia .Brawo Mariusz
Jestem zainteresowany ta pracą. Znajomy taksówkarz powiedział, że trafił mu się kurs extra. za 5tysięcy do włoch. Czy to możliwe, żeby ktoś taksówkę wynajmował na taką trasę??
Nawet jeśli trafisz taki kurs nie masz prawa jechać z powodu braku licencji na przewóz międzynarodowy a kary wyrywają z butów
Jest to w jakiś sposób weryfikowane, czy dana osoba ma licencję na przewóz międzynarodowy? Zaciekawiło mnie takie zlecenie. Z doświadczenia wiecie może, czy często się takie zdarzają w ciągu roku?
Ty sluchaj ze jak jezdzilem to bylem min. 2x w Pradze w Czechach na pełny licznik, we wroclawiu spod sfery klientka mi wsiadla, w Poznaniu ze o innych juz nie wspomne.
Jaki jest styl zarządzania kadrą w Pis Okay Taxi Sp. z o.o.?
A no taki że firma jest prowadzona przez słupa. Jak coś sie stanie to od nikogo nie wyegzekwujesz prawa.
BBA po tym co piszesz raczej pojęcia o spółkach zoo to raczej nie masz zbyt wiele troszkę Ci podpowiem a więc jak coś się stanie odpowiada zarząd a w pierwszej kolejności prezes i to całym majątkiem. Nie sądzę żeby pozwolili sobie na jakiś wymyk mając flotę jak wyczytałem w leasingu za dużo by stracili bo już jakiś czas spłacają.Jak sobie przypomnę za jakiś czas sprawdzę bilans tej firmy w której jeździ 2 moich znajomych . Coś mi się wydaje że po prostu z konkurencji jesteś i Cię boli że są ale to Twoja sprawa ale bzdur nie pisz bo się odwiedzasz.
@Obecny, jeżdżą Twoi znajomi, czy Ty sam również? Szukam wiarygodnych informacji, ile można wyciągnąć jeżdżąc w Okay. Będę wdzięczna za odp.!
Mozna wyciagnac tyle co kot naplakal. Prawie 100 taksowek bialoczerwonych i kierowcy narzekaja na postojach ze za malo zlecen jest. jak lubisz doplacac do interesu i robic sobie koszty to okay jest dla ciebie
Jak ktoś chce zarobić to zarabia np ja. to że zleceń mniej bo takie czasy, ale mimo wszystko jak się świadczy dobrze usluge to efekt jest dzwonią stali klienci. Pozdrawiam
Baju baju będziesz w raju za takie teksty ???? Jak chcesz to zarobisz jak jesteś burak to nie zarobisz nigdzie tyle w temacie .
Na początku ta firma miała rece i nogi. Obecnie to nie radzę nikomu zaczynać pracy ani współpracy z Okay Taxi. Firma chyba przeszła na tryb wyciągania kasy za wszystko. Niezgodne z prawem zasady współpracy (np. Stawka poniżej minimalnej) bezpodstawne kary i nieuczciwe zasady wynajmu auta, coraz słabszy stan techniczny aut, wyzyskiwanie kierowców, obowiązkowe dyżury na których nic się nie zarabia. Porażka a nie firma. Bardzo fajny projekt był ale coś się zepsuło. Również bylem swiadkiem mobbingu ze strony menadżera janusza, który chyba już tam nie pracuje.
Jeśli chodzi o zarobki to jak jest normalnie to idzie zarobić przy 56h tyg. 800-1500pln na czysto zależy czy robi się piątki i soboty nocki Umowa zlecenie Większość pań na centrali mania wyższości, czasem niemiłe, Menager Janusz brak empatii, służbista, ciężko przekonać go ze może być inaczej niż jego punkt widzenia, obraża kierowców chyba że wazelina Dyrektor Mariusz jedyny normalny człowiek z którym można pogadać i dogadać się w każdej sprawie, podchodzi indywidualnie do każdego a nie tak jak menager Janusz. Prezes Tomasz ciężk powiedzieć bo rozmawiałem z nim raz ale opinie są różne Samochody nowe zadbane dbanie o stan techniczny to podstawa Inni kierowcy jak wszędzie jeden spoko drugi (usunięte przez administratora) trzeci konfitura. Zasady muszą być przestrzegane i nawet najmniejsze uchybienie jest karane przez menager często jest to nieznacząca bzdura nie mająca wpływu na wizerunek lub działanie firmy ciągle tłumaczenie się jak u pani w podstawówce. Ps. Menager Janusz już nie pracuje
Słyszałem że chcą zwolnić Mariusza prezesa bo za dużo zarabia. Chyba że kierowcy się nudzą na postojach i opowiadają bajki bo kursów jak na lekarstwo jest...?
Bajki jak Andersena ale żeby z nudów, jak kursów że obrobić nie idzie to szacun. Ale gdyby tak było i odejdzie to nie wróżę nic dobrego, bo to jedyna osoba która tym żyje i z która zawsze można porozmawiać i rozwiązać problem. Menadżer to musi się jeszcze długo uczyć ale szansę ma.
Zamówiliśmy taksówkę 30 minut wcześniej po czym o wyznaczonej godzinie zostaliśmy powiadomieni że taksówka będzie miała znaczne spóźnienie.
Pracuję w firmie ponad rok na zasadzie współpracy. W firmie panują określone zasady oraz wymagania (strój roboczy, terminowość, dbanie o czystość i kulturę, dyżury, odpowiednio wyposażony samochód, znajomość topografii miasta, stosowanie się do preferencji obsługi itp.). Jak człowiek potrafi się dostosować to praca jest w porządku. Większość klientów, z którymi ma się styczność są bardzo przyjemni (zazwyczaj stali klienci). W przypadku jak się pojawią problemy, z zarządem można dojść do porozumienia, są często dostępni i otwarci na rozmowę. Zarząd firmy, również dba o bezpieczeństwo w tej czasem mało bezpiecznej pracy. Firma wypracowała określone procedury bezpieczeństwa, do tego stopnia, że nie boje się jeździć w nocy. Zalety pracy: luźny grafik, różne rodzaje współpracy, dbanie o bezpieczeństwo, możliwość rozmów z zarządem i bieżące rozwiązywanie problemów Wady: Jest to praca z grupy "ryzykownych", nietypowe godziny pracy (zazwyczaj warto pracować jak inni odpoczywają np. weekendy), różne zarobki w zależności od pory dnia i roku. Neutralne: konieczność podporządkowania się zasadom panującym w korporacji, potrzebna umiejętność komunikacji z drugim człowiekiem, bycie miłym nawet jak klienci nie są dla Ciebie mili, umiejętność opanowania się w stresujących sytuacjach, znajomość topografii miasta Co do zarobków, ja nie narzekam. Nie jest to praca na której zgarnia się ogromne kokosy ale wychodzę lepiej niż bym poszedł do zwykłej pracy np. w fabryce bez specjalistycznych kwalifikacji.
Ta firma to jest jakaś porażka. Nigdy więcej! Za 60 zł po 12h to są jakieś żarty!!!
No ale można się było tego domyślić już na rozmowie, że tak będzie, dlatego sam po usłyszeniu warunków podziękowałem. 1.Jazda nowym autem z czego paliwo po całym dniu trzeba kupić samemu ( racja tak jest generalnie wszędzie ) ale plus auto trzeba codziennie umyć na myjni i tylko 1 myjni na której można to robić wraz z odkurzaniem na własny koszt za stwierdzenie , że auto nie do końca umyte itp. kara od szefa... 2. wszystko będzie ok pomijając to ile na tym się zarobi dopóki się coś nie zdarzy np. wypadek z własnej winy i co wtedy szef Ci zrobi ? A no obciąży kosztami horendalnymi wjoncu to nowe auta są niektóre z salonu po około 70000 zł. więc miejcie wyobraźnię bo za auto wypożyczone odpowiadacie sami w 100% 3. Umowa zlecenie nic nie warta ... Już lepiej samemu sobie Szmeldzwagena golfa kupić i na bolcie jeździć :-)
to jakiś dramat Pani pomyliła dni zapisała na Niedzielę zamiast na Sobotę
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Okay Taxi Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Okay Taxi Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Okay Taxi Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 10, z czego 1 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
