Opinie o Iryd w Gołdap

Sory , wszystko to postawione do góry nogami.

Podwyżek nie będzie bo firma inwestuje i obecnie ma swoiste problemy przez pana o. Chyba że startujesz na jakieś kierownicze stanowisko. Na produkcji możesz zapomnieć o nich, dlaczego tak sądzę? Proste, pracujesz w systemie akordowym, a stawki się nie zmieniły od ponad 8 lat więc dlaczego system który się sprawdza miałby przybrać inny kształt. To się nie opłaca, ludzie z braku wyboru i tak będą pracować więc nie ma sensu cokolwiek z tym robić.Tutaj pozwolę sobie zacytować pana O. "Nie podoba się to idź się zwolnij, na twoje miejsce jest stu, całą szufladę mamy numerów więc nie jesteś tu potrzebny"

o podwyżkach to możesz zapomnieć. W styczniu już je mieliście i chcecie więcej dostaliście 1850 brutto i więcej nie dostaniecie, za rok proszę się zgłosić. Co do awansu, też niezły żart, ale chociaż może nie zawsze możesz zastąpić pana Piotra.o i tak się do niczego nie nadaje. Pojechał na reklamacje wrócił i nawet nie wiedział czego ona dotyczyła. Na początku stycznia ludzie próbowali wytłumaczyć mu że ramki są krzywo pospawane i sklejka pęka z tego powodu a on co zamiast wysłuchać o co chodzi działa, więc jaki sens się odzywać. A jaki najeżony święty i niewinny kiedy przyszła reklamacja na spody po prostu niesamowite dokoła szukał winnych a sam udaje świętego. Pracuje tu od 2011 ale takiego burdelu to w życiu nie widziałem. Tak trzymać jak tak dalej pójdzie potracicie ludzi, będą u was pracować tylko ci którzy muszą lub którym kazali. A co do zarobków kiedy (usunięte przez administratora) i wychodzi ci najniższa krajowa to jaki w tym sens się udzielać bo i tak dostaniesz ją jak będziesz uczciwie pracować. I jeszcze jedno odnośnie kwoty 1800 nie wspomnieliście że musicie zapieprzać nadgodziny soboty i niedziele, gdyby faktycznie było 1800 za te obowiązkowe 40 godzin nie było by tak źle. Pracowałem dosyć spory okres więc posiadam dosyć sporą wiedzę a to co stwierdziłem jest jedynie kroplą w morzu.

O tak podwyżki idą, bo już coraz więcej ludzi ucieka z Irydu. Kierowników brak, spawaczy brak, kierowcy uciekają do Niemiec i Anglii. Zostaną tylko wopiści i dziewczyny z biura, bo one zawsze na solidną premię mogą liczyć. Ja też po nowym roku uciekam, ba jak żyć za 1800 pln, to prawie tak jak bym był bezrobotny.

robot co tu sie sapiesz pracownicy kamila nie wykonczyli chyba cos sie w bani ci pomieszalo kamil to byl konkret kiero takiego juz wy ani nikt mial nie bedzie ten nowy jest dziwaczny czlek ale niejest zly zobaczymy co on nam w kartach popisze i jaka wypla bedzie bo reszta mnie wali