Czesc. Pracowałam w stradku i była to krótka przygoda z jednego powodu - kadry zarządzającej i grafiku. Jeżeli ktoś pracuje w Stradivariusie w Warszawie na pewno zna jedna z dwóch kierowniczek ze stołecznych salonów, które są niestety....specyficzne. No i to był główny powód. Jeśli chodzi o podzial obowiazkow... na początku było ok, potem jak nie było wyników to podchodziłas do kasy, jednocześnie ogarniając przymke bo CIECIE GODZIN, SLABA PRODUKTYWNOŚĆ. Dwie osoby na zmianie to normalka. Grafik sprzedawcom zmienia się ciągle. Managerom z resztą też. Ja sama nie wytrzymałam po 3 miesiacach zmian na 14-22:30. Dzień w dzień. Boże, nigdy więcej inditexu.
Jaki dress code obowiązuje w Stradivarius Polska Sp. z o.o.?
Pracowałam w Stradi przez 5 miesięcy. Nie mam najlepszych wspomnień.Jedyne co dobrze wspominam, to dziewczyny, które tam poznałam. I na tym się kończy...chyba praca w gastro mnie tak nie wymęczyła psychicznie jak praca w Stradivariusie. Każde wyjście napić się wody, siku czy co innego musiałyśmy komunikować przez słuchawki. Formułki przy przymierzalniach, gdzie jest to już wspomniane niżej stosowane tylko wtedy, kiedy obecna była na sklepie dyrektor regionalna.Było to krępujące zarówno dla mnie, jak i widziałam że dla klientek, ale przy każdym braku przedstawienia się dyrektor zwracała ci srogą uwagę. Nie można było po prostu stać, nawet jeżeli nie było nic do roboty trzeba było udawać, że się coś robi, bo kamery. Często z koleżankami, aby po prostu porozmawiać udawałyśmy, że składamy spodnie, ale to jest ludzki odruch kontaktu z drugą osobą. Lecąca w kółko ta sama muzyka sprawia, że człowiek jest bliski dostania solidnego pierdolca. Po tygodniu znasz całą kolejność playlisty. Sezon wyprzedaży to największy hardkor, bardzo bezstronne klientki, które nie potrafiły wynieść po sobie ciuchów z przymierzalni doprowadzały całą ekipę do szału. No i płaca...śmiesznie niska, tam zarobki dobre miały tylko kierowniczki. Nie polecam pracy tam osobie, która poza tą pracą nie ma nic, bo nie jesteś w stanie się utrzymać z 1500 miesięcznie za ponad 3/4 etatu. Podsumowując- jesteś studentem- idź, masz zniżki do inditexu, umowę o pracę, lekarzy. Jeżeli traktujesz to jako jedyne źródło dochodu- nie polecam i nie radzę.
Pracowałam w Stradivariusie w Gdańsku w galerii Forum. (usunięte przez administratora) Nawet problem o pójście na przerwę którą ma się wpisaną w planie dnia. Raz gdy na takową poszłam, (usunięte przez administratora) miała pretensje, że dużo się dzieje a ja nie myślę o innych podczas gdy sama z jej zastępczynią (usunięte przez administratora)widziałam za nim poszłam, stały na przymierzalni i cały czas gadały. Stojąc na kasie musiałam jednocześnie roznosić przymierzalnie. Roznoszenie przymierzalni zauważyłam, że jest zadaniem dla pracowników nowych oraz mniej lubianych przez kierowniczki. Ja jak stałam na przymierzalni to przeważnie sama musiała roznosić, albo mimo, że w planie miałam stanie to inne pracownice próbowały wykiwać i wrobić w roznoszenie. Na przymierzalni dziwne formułki. Podawanie klientce własnego imienia oraz pytania o imię klientki co nie było dobrze odbierane. Klientki były zdziwione ponieważ nie było to stosowane na codzień, tylko gdy była regionalna kierowniczka Alicja. Problem z kartą na zniżki dla pracowników galerii, co pracownikom się należy. Gdy pytałam o kartę kierowniczki mnie spławiały. W końcu poszłam do informacji zapytać jak to jest z tymi kartami, to pani w informacji powiedziała, że to jest obowiązek kierowniczek aktualizować karty dla pracowników. (usunięte przez administratora) krótce zostałam zwolniona. Nie została podana mi przyczyna, (usunięte przez administratora) powiedziała mi, że taka decyzja firmy. To super, że firma której nie ma na miejscu decyduje o tym kto pracuje a kto nie. Napewno to była decyzja kierowniczek tylko nie miały odwagi tego przyznać i nie miały konkretnej przyczyny. Krótko przed zwolnieniem mnie miała miejsce pewna sytuacja. Pan chciał kupić kurtkę prawdopodobnie dla dziewczyny, jedna sztuka miała plamę drugiej nie było na wieszaku. Powiedziałam panu, że jak nie ma na sklepie to napewno jest na przymierzalni( o koło 7 szt. było na magazynie). Na przymierzalni stała (usunięte przez administratora). Pan odszedł od przymierzalni i próbował zdrapać plamę. Podeszłam i zapytałam czy nie było i przyniosłam mu z magazynu. Gdy (usunięte przez administratora)zobaczyła, że idę na magazyn swoim ( jak przeważnie) chamskim tonem zapytała gdzie idę. To jej powiedziałam, że po kurtkę dla pana. Dopiero później ogarnęłam, że przecież ona powinna sprawdzić i ją przynieść. Myślę, że to też zaważyło na decyzji o zwolnieniu mnie. Widziałam, że była zła. (usunięte przez administratora)i inne pracownice często jak im się nie chciało, albo był duży ruch to kłamały klientom, że czegoś nie ma. Też sytuacja z kartą myślę, że je zdenerwowała. Ewidentnie miały z tym jakiś problem gdy o nią pytałam. Pani z informacji mówiła, że wyjaśni sprawę, więc pewnie się domyśliły, że to ja. Dużo różnych nieprzyjemnych sytuacji. Jeśli ktoś nie ma mentalności (usunięte przez administratora)i nie daje sobą pomiatać w związku z czym chce zostać zwolniony z pracy bez podania przyczyny i mieć takie piękne świadectwo pracy to polecam Inditex. Czytałam w opiniach, że zwalnianie bez powodu, bo się czymś podpadnie kierowniczkom jest normą w Stradivariusie, Zarze i innych sklepach inditex.
Zapomniałam dodać, że przez to wszystko jest też duża rotacja pracowników, więc firma napewno domyśla się, że coś musi być nie tak. Po prostu nikogo to nie obchodzi tak właśnie duże firmy traktują ludzi. Przecież przyjdą nowi. I naprawdę nie dajcie się nabrać .Agata po twarzy widać, że niesympatyczna osoba a na Magdy miłą, ładną uśmiechniętą buzie nie dajcie się nabrać. Wystarczy się dobrze przyjrzeć żeby dostrzec fałsz.
Cześć wszystkim, jak czytam to wszystko, to aż mi się nie chce wierzyć. Zgadzam się z faktem, "co sklep to obyczaj", ale nie przesadzajcie pisząc "milion rzeczy na raz, roboty po łokcie, Bóg jeden wie co jeszcze. Owszem, czasami są braki personalne, ale muszę przyznać, że biuro pomaga z zatrudnieniem. Co do samego pracodawcy to jest korpo, wymagali, wymagają i będą wymagać, ale nie oznacza to, że nie potrafią pochwalić, pomóc stanąć na głowie, żeby zadbać o nas jako swoich pracowników. Pracuję w firmie już ponad 4 lata, aktualnie jestem kierownikiem jednego ze sklepów, i nie wyobrażam sobie, aby źle traktować moich pracowników. Owszem, zwrócić uwagę w sposób rzeczowy i normalny, należy do obowiązków kierowniczych. Zawsze, kiedy któraś z dziewczyn pracujących w moim sklepie jest w potrzebie może liczyć na moją pomoc, co by to nie było. Jestem w stanie stanąć za nimi murem. Być może Wasze opinie mówią o osobach (kierownikach), którzy rzeczywiście nie powinny znajdować się na takim stanowisku. Ja wychodzę z założenia i mam jedno ważne powiedzenie w głowie "nie być kierownikiem, a liderem, bo kierownik oczekuje a lider pomaga i działa z resztą ramię w ramię". Czasami jest ciężko, ale wiele razy udało mi się wspólnie z zespołem dać radę, pomimo braków personalnych. Teraz zwiększam liczbę osób, aby zadbać o komfort psychiczny i fizyczny moich pracowników. Najciężej jest w sklepach w centrum, bo tłum ludzi potrafi dać w kość, ale też nie ma reguły, bo nawet w mniejszych sklepach potrafi się zadziać. Cóż mogę dodać - praca nie jest dla wszystkich, na pewno nie dla osób, które myślą, że sklep odzieżowy do galeria, gdzie tylko się sprzedaje. Prawda jest taka, że jest wiele obowiązków, ale ze wszystkim można sobie dać radę.
Nie polecam. Wytrzymałam 1,5 tygodnia. Kazano nam nosić pudła z dostawami, po których kręgosłup mi odpadał przez kolejny tydzień (miałam 19 lat). Wieczne pretensje o nic, problem o to, że się nie roznosi ubrań po sklepie, a gdy się zacznie roznosić to problem, że nie stoi się na przymierzalni. Telefony codziennie o 7 rano, czy mogę przyjść w wolny dzień. (usunięte przez administratora)Jakiekolwiek próby sprzeciwienia się "kierownikowi" (babeczce, która miała może 22 lata) kończyły się tym, że dostajesz 100 razy więcej pracy i każdy cię obgaduje. Ja nie dałam sobą pomiatać, dziewczyny, wy też nie dajcie.
Jeżeli ktoś lubi pracować w ciągłym stresie, robić kilka rzeczy na raz to proszę bardzo. Strasznie żałuję, iż zmarnowałam tam niecałe dwa miesiące swojego życia. Właściwie praca, jak to praca w każdej sieciówce, mnóstwo zadań, ciągle byt mało osób na zmianie żeby nadążyć z dopełnieniem sklepu, obsługą klienta i sprzątaniem. Najgorsza jednak była atmosfera, ciągłe wrzaski, problemy tworzone właściwie o nic istotnego, miałam wrażenie że kierownicza sklepu wyładowuje całą swoją frustrację na pracownikach. Nie dziwne, że z tego co się później dowiedziałam, oprócz kadry kierowniczej zwolnili się w przeciągu 3 msc chyba wszyscy. Pensja jest znacznie gorsza niż w innych brandach Inditexu w porównaniu do ilości wykonywanej pracy, a uniform owszem, ale przysługuje podajże po 2-3 msc, początkowo dostaje się jakąś poliestrową/wiskozową koszulkę/bluzę wątpliwej jakości, która po 2 prania nadaje się do śmieci, raczej nie wygląda to zbyt reprezentacyjnie dla firmy. Dla własnego dobra psychicznego - odradzam, w sektorze odzieżowym jest wiele innych firm, które traktują pracowników z szacunkiem.
Wypłacają dodatkowe nagrody w Stradivarius Polska Sp. z o.o.?
Bardzo duża rotacja pracowników z racji kiepskich warunków. Po miesiącu mojej pracy zostałam osobą prowadzącą zmianę, osobą odpowiedzialną za wszystko dosłownie.... milion pretensji gdy było coś nie tak. Gdy zadzwoniłam do kierowniczki z jednym pytaniem to miała wielki problem ze musi odbierać ode mnie telefon. Niestety mam same negatywnie wspomnienia z tą firmą. A na myśl o zamykaniu kasy ściska mnie do dziś.
A coś o konkretnych stawkach za godzinę w Stradivarius napiszesz? Jak przejęłaś prowadzenie zmiany to wpłynęło to jakoś na Twoje wynagrodzenie? Czy tylko przybyło Ci obowiązków?
Składałam reklamację, w C. H ATRIUM Głebocka 15
Nie polecam. Bardzo niskie zarobki. Co z tego że umowa na pół etatu jak codziennie byłam prawie w pracy po 4 do 6 godzin. Bardzo duży mobbing, kierownictwo faworyzuje swoich 'pupilków'. Obgadywanie na whatsuppie w godzinach pracy innych pracowników przez kierowniczkę. Brak słów. Uciekłam stamtąd jak najszybciej. Milion obowiązków a niby jesteś kasjerem.
Jeśli chodzi o wynagrodzenie no to wiadomo - jest to raczej indywidualna sprawa. Wspomniałaś jednak o mobbingu, co jest już bardzo poważnym oskarżeniem wobec firmy Stradivarius. Myślałaś, by zgłosić gdzieś ten fakt?
Ostatnio pisaliście o tym, że pracownicy mają bardzo dużo pracy i zajmują się jednocześnie wieloma rzeczami. Czy wynika to z braków kadrowych? Możecie powiedzieć, ile osób jest na zmianie? @Karol, możesz doprecyzować, co masz na myśli? Dlaczego sądzisz, że pracownicy nie mogą się wykazać?
3 stycznia 2019 roku. Po godzinie 17 awaria, sklep zalany. Ok zdarza się i taki wypadek. Bramka była uchylona lekko tak ze można było wejść. Podłoga już sucha. Weszłam tylko dopytać czy dziś będzie jeszcze otwarte lub ewentualnie czy mogę tylko odebrać zamówienie po które jechałam wiele czasu. Pani za ladą coś robi, w okularach, włosy ciemny blond do ramion może trochę za już warczy ‚Zamknięte, proszę wyjść!’ Czaję trudną sytuacje w sklepie, ale no kurczę z taką agresja? Nie przyszłam na wyprzedaże tylko odebrać cos po co jechałam sporo czasu, ewentualnie zapytać czy dziś jeszcze da radę! Zero kultury wobec klienta. Uważam, że w nawet stresujących sytuacjach powinno się zachować klasę. A spotkałam się z chamstwem w Stradivariusie w Manifakturze!
Twoje uwagi są bardzo ważne, powinny jednak zostać przekazane bezpośrednio do firmy. Wątek został utworzony dla pracowników Stradivarius, aby mogli wyrazić swoje zdanie na temat warunków zatrudnienia oraz pracodawcy. Oczywiście opinie klientów składają się na całościowy obraz, jednak zależy nam na aktywności osób zatrudnionych w danym miejscu.
Praca dla studentek. Plusy: umowa o pracę, płatne urlopy, karta multisport, luxmed, unifirmy co sezon (ubranie+buty), bony na urodziny i święta. Minusy: wymagają 1000rzeczy na raz na minutę, sztuczne formułki i napastliwe podejście do klienta. Nie raz słyszalam od klientek, że nie jest to mile odbierane. Niestety musimy stosować takie formułki, zwłaszcza na przymierzalni i przy kasie (sprzedaż komplementarna). Zarobki? Jako forma dorobienia na studiach ok. Ale nie da sie utrzymac z tego ;) Dopóki jesteś zwykłym sprzedawcą jest ok, ale w miarę obowiązków wymagają rzeczy niemożliwych przy minimalnym obsadzeniu kadrowym i obcinaniu godzin. Rownocześnie robisz magazyn, przynierzalnie i jestes kasjerem, a nawet VM. A VM to najbardziej niewdzieczne stanowisko i presja czasu zabija całą radość z zabawy modą
Zdecydowanie zgadzam się w kwestii vm. Wszystko fajnie ale nie ma ani czasu ani możliwości tak na dobrą sprawę sie wykazać
https://www.inditexcareers.com/portalweb/pl/send-cv @Janusz, przez ten link możesz przesłać swoje CV do firmy, a także przeczytać więcej na temat jej działania. Możesz wybrać region, w którym chciałbyś pracować. Warto zaglądać na stronę na bieżąco. @anonymous, forum służy do wymiany opinii pracowników na temat konkretnego pracodawcy. Opinie klientów także są ważne, lecz zależy nam przede wszystkim na poznaniu przedsiębiorstwa z punktu widzenia osób zatrudnionych. Czy zwróciłeś uwagę pracownikowi, że nie odpowiada Ci jego zachowanie?
Może ktoś podpowie czy firma potrzebuje aktualnie pracowników? Jakieś wskazówki dla chętnego przed rozmową?
Sklep Stradivarius Millenium Hall Rzeszów. Sklep w sam sobie jest okej jednak dziś młoda dziewczyna z dość Mocnym makijażem na twarzy warczy na klientów. Na pytanie " przepraszam mogę to tutaj odłożyć" odwraca się plecami.... Na ponowne upomnienie " przepraszam -ale mówię do Pani" warczy tak tu proszę położyć. Chyba widać gdzie powinno to leżeć. Totalna żenada i porażka. Uważam że kultura osobista jest Ci bardzo mocno "obca". Może powinnaś pracować w miejscu gdzie nie powinno się wogole mówić. Napewno mnie zapamiętałaś ponieważ przez jakieś 15 minut w czasie mojej wędrówki po sklepie patrzyłaś na mnie jak na intruza :)
@Filip, napisałeś, że Stradivarius Polska to bardzo dobra firma. Co wpływa na to w jaki sposób postrzegasz tego pracodawcę? Podałbyś kilka argumentów, które mogą potwierdzić Twoje zdanie na ten temat? Chętnie zapoznają się z nimi Ci, którzy planują rozpoczęcie współpracy z Stradivarius Polska.
Szkoda, że nie potraficie docenić pracy w bardzo dobrej firmie!!!
praca 1/2 etatu a godzinowo jak za cały a wypłata za pół ktoś coś
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Stradivarius Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Stradivarius Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Stradivarius Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!