Do wszystkich osób, które chcą aplikować do pracy w Easy Work: nie róbcie sobie tego. Właściciele firmy szukają (usunięte przez administratora) którzy najlepiej będą pracować za półdarmo i to 24h. Pod telefonem trzeba być cały czas, bo organizacja w firmie jest bardzo słaba i panuje tam po prostu chaos, dlatego często trzeba robić wiele rzeczy po godzinach (oczywiście za darmo). Pracy jest tak dużo, że nie ma czasu iść do toalety, zjeść czegokolwiek, wypić wody i kierownik Sebastian nie widzi w tym nic złego. Mało tego, jest bardzo grubiański, źle się odnosi do klientów i pracowników i na nich krzyczy(!). Kierownik robi agresywne miny i odstręcza swoim zachowaniem. Oczywiście wie wszystko najlepiej, konstruktywna krytyka by do niego nie dotarła, dlatego nie warto w ogóle zawracać sobie głowy zwróceniem mu uwagi na to, że jest nieprofesjonalny i chamski. Oprócz tego jest po prostu niesprawiedliwy - zwalnia pracowników częściej niż zmienia rękawiczki, bo popełnią na okresie próbnym ten sam błąd 2 razy. Pokaże raz jak coś robić osobie bez doświadczenia, a potem zwala na nią zbyt dużą odpowiedzialność i dziwi się, że coś zostało źle wykonane. Absurd goni absurd w tej firmie. Nie warto sobie głowy zawracać. Z szacunku dla swojej psychiki i ciał nie idźcie tam pracować. Harówka za kiepską stawkę, z chamskim kierownikiem i nieprzyjemną atmosferą. Moja skromna ocena z 10-letnim doświadczeniem w pracy: 0/10.
Panie Jakubie (piszę po imieniu bo doskonale wiem kim jest autor tego postu), zapomniał Pan dodać , że nie rozliczył się Pan ze swojego służbowego telefonu (sprawa już jest zgłoszona na Policję) , do pracy przychodził pod wpływem używek, na które co chwila Pan prosił o zaliczkę, kiedy przyszło do przedłużenia umowy po 3 m-cznym okresie próbnym to dlaczego Pan tak bardzo prosił o danie kolejnej szansy i jej przedłużenie skoro praca jest taka zła? Niech wszyscy sobie odpowiedzą na pytanie na ile Pana wypowiedź jest wiarygodna - ja tu nie widzę niczego poza urażoną ambicją i prostacką chęcią zemsty za zwolnienie do którego były podstawy
Oni nadal myślą,że w Polsce jest ich wymarzony "rynek pracodawcy". Wszystko na to wskazuje. Macie być wdzięczni,że dostaliście pracę i nie ważcie się ją zakończyć po 8 godzinach. Easywork-czego oczekujecie w zamian za kiepskie pensje,które oferujecie? Z perspektywy czasu,żałuję każdej minuty przepracowanej dla was za darmo. A jak wiecie,było ich sporo. Zapamiętajcie też,że samochód prywatny pracownika nie służy do załatwiania waszych spraw służbowych.
Potwierdzam to wszystko! Kierownik jest bezczelnym i obrzydliwym człowiekiem…. Nie warto sobie robić stresu, naprawdę… Da się znaleźć pracę w normalnych warunkach i fajnej atmosferze. Z tym balonem nie warto się męczyć.
Kierownik Sebastian Stępniak powiedział mi, że żałuje, że mnie zatrudnił, bo nie wykazuję odpowiedniego zaangażowania do pracy, bo po godz. 16:00 chciałabym mieć wolne i odpocząć. Co jest szalenie zabawne, bo właściwie codziennie zostawałam po godzinach, pracując jak mrówka, żeby się ze wszystkim wyrobić (oczywiście nadgodziny bezpłatne). Moim zdaniem już to pokazuje, jakim jest pracodawcą. Zwalnia ludzi, bo nie chcą siedzieć w pracy na najwyższych obrotach przez 24h. Dodam, że to praca stresująca, odpowiedzialna i bardzo wymagająca, a w trakcie nie ma czasu na jedzenie czy picie(!) Dla kierownika nie jest priorytetem, żeby pracownicy czy klienci byli zadowoleni, liczą się dla niego tylko i wyłącznie pieniądze. Można w nocy nie spać, można harować 7 dni w tygodniu po 15h - jego to nie interesuje, dopóki pieniądze się zgadzają. Nie tylko pracownicy to widzą, niejednokrotnie klienci byli obsługiwani z niedbałością, opóźnieniem i nie było to spowodowane tym, że nie chcieliśmy się nimi zająć, ale nie było po prostu na to czasu, bo firmie szkoda pieniędzy na dodatkowych pracowników. Klienci wprost mówią o tym, jak bardzo widać, że kierownikowi zależy tylko i wyłącznie na kasie. Błędy, które były popełniane przez pracowników często wynikały z tego, że byliśmy po prostu wycieńczeni po tylu godzinach harówki, ale oczywiście kierownik nie widzi w tym swojej winy. Nazywa pracowników osobami nierzetelnymi, bo zapomniały zamknąć okno w sali. Ja np. zostałam wyrzucona za to, że przed godz. 18 (czyli 2h po skończonej pracy) źle przekleiłam wiadomość na grupach, przez co opóźnił się transport. Więc tak, zwolniono mnie za to, że mój mózg nie pracował na najwyższych obrotach od 7:30 i w swoim czasie wolnym zrobiłam pomyłkę - na okresie próbnym. Może do takich pomyłek by nie dochodziło, gdyby zatrudniono wystarczającą liczbę pracowników i nie zmuszano by ich do pracy po godzinach? :) Już w pierwszym tygodniu lekarz, który przychodzi na badania zwrócił mi uwagę, że bardzo często zmieniają się tu pracownicy i prawie za każdym razem jak przychodzi, to jest inna osoba. Może wina nie jest w pracownikach, a w kierownictwie? :) Moim zdaniem nikt nie zasługuje na taki brak szacunku i agresywne zachowanie w miejscu pracy, dlatego proszę nie zwracać uwagę na chamskie odpowiedzi pana Sebastiana wobec byłego pracownika Kuby, bo to wszystko prawda. I prędzej czy później potwierdzi to więcej osób, jeśli nic się nie zmieni. Potencjalnym klientom odradzam obsługę w tym ośrodku szkoleniowym, a aplikujących do pracy w tej firmie stanowczo przestrzegam.
Tymczasem w dniu wczorajszym, kiedy pisała Pani te opinię nowe osoby, które zaczęły pracę już po Pani, wypełniając dokładnie te same obowiązki, już o godzinie 15.33 wręczyły mi do sprawdzenia efekt swojej pracy. I muszę przyznać, że z ogromną satysfakcją pochwaliłem nowych pracowników, bo okazało się, że powierzone zadania wykonane były niemalże bezbłędnie. Pani Kingo, naprawdę nie trzeba tego robić po godzinach... Wszystkie pozytywnie zakręcone i ogarnięte osoby, które swoją pracą chcą kreować jakość dla naszych klientów serdecznie zapraszamy do pracy. Malkontentom i głównym hamulcowym dziękujemy. (usunięte przez administratora)
Tak, tak, raz czy dwa też mi się zdarzyło wyjść z pracy o 16:00. ;) Ale wydzwanianie, żeby coś zrobić po godzinach pracy to standard. Sam na odchodne pan powiedział, że „chcesz pracować w godzinach 8-16 a potem chcesz do domu. W tej firmie się tak nie pracuje” (tak, na żywo mówił do nas na „Ty”, tutaj obłudnie próbuje pokazać, że ma jakiś szacunek do pracownika dlatego odpisuje mi na „pani” ;) Kochani, no, nie dajcie się nabrać takiego rodzaju januszom i idźcie pracować tam, gdzie was szanują. Warto! :)
Pracowałam w tej firmie przez prawie 2 lata (do grudnia 2020). Z tego,co czytam duzo się nie zmieniło. Po godzinie 16 rozpoczynał się moj bezpłatny wolontariat, trwający nierzadko do północy lub dłużej. Tak. Tak było. Zakres obowiązków zdecydowanie wykraczający poza skromne słowo "tłumacz" (stanowisko wpisane na umowie). Długo by opowiadać...kto tam wtedy nie był,nie zrozumie. Manipulacja faktami na najwyższym poziomie. Szef ma zawsze rację a i drugi szczekający piesek się znajdzie. Mimo dołożenia znaczącej ilości obowiązków,pensja pozostała bez zmian. Koleżanka wykonującą podobne zadania zatrudniona na umowie zleceniu ,ja na umowie o pracę. Totalny brak szacunku szefa i innych osób do niektórych pracowników i niewypłacanie im pieniędzy. Zamiast "przepraszam", wyzwiska i walenie pieścią w stół. Próby wymuszenia określonych zachowań na lekarzu,psychologu. Moim zdaniem, tę firmę należałoby zgłosić do inspekcji pracy. Szkoda,bo zapowiadało się całkiem dobrze (przed Covidem), nawet mimo kiepskiej pensji. W czasie- i po pandemii wszystko radykalnie się zmieniło. Nadmierne obciążenie pracowników obowiązkami,pretensje o wszystko,agresywne zachowania ze strony szefa,niepłacenie za nadgodziny i wiele innych rzeczy,o których można by książkę napisać. Decyzja o zwolnieniu się z firmy -jedna z najlepszych w życiu. Poczucie ulgi i spokoju. Następna praca we wspaniałej atmosferze i (po 3 miesiącach) z pensją 2 razy wyższą. Kolejna -z pensją prawie trzykrotnie wyższą nóż w Easywork. Odradzam pracę w tej firmie. Szanujcie siebie i swoje zdrowie. Nie bójcie się zmian. Mogą być tylko na lepsze PS. Po pracowaniu dla szefa za darmo na drugim etacie przez ładnych parę miesięc ,usłyszałam że jestem coraz bardziej bezczelna i mam zamilknąć. Niestety,szanowny panie,miarka się przebrała i niech Pan będzie wdzięczny za to,czego nie powiedziałam.
Doprawdy? Po prawie 2 latach pracy w firmie i poznaniu retoryki osób zarządzających nią,dostrzegam w tej odpowiedzi beznadziejną próbę ratowania dawno nadszarpniętej reputacji. Zacznijcie przestrzegać kodeksu pracy-to wystarczy. Nie trzeba będzie odpierać zarzutów byłych pracowników i waszą "pozytywną energię" będziecie mogli spożytkować na pracę na rzecz firmy.
Czy Easy Work Polska Sp. z o.o. zatrudnia studentów?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Easy Work Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Easy Work Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.