Witam byłam z rodziną na obiedzie i córka dostała zimna i surowa rybę. Nie robiłam tragedii nie jestem problemowa,,, stwierdziłam że wezmę rybę i usmaze ja w domu. Kelnerka nie była Bogu winna. Przeprosiła zapakowała ok. Byłam tak zajęta zimna i surowa ryba że nie zwróciłam uwagi ile place, zapłaciłam karta 203zl. Zostałam w dodatku (usunięte przez administratora) na prawie 50zl. Nie dość że ryba była zimna surowa to jeszcze (usunięte przez administratora) na kasę. Pizza 30zl druga pizza 39 trzecia pizza na wynos dla drugiej córki 25 i ryba z frytkami i surówką za 54 i 3 małe kole zapłaciłam 203 zł. Powinnam ta ryba zimna i surowa i z frytkami napitymi tłuszczem i cytryną i suchą surówką (usunięte przez administratora) na blat. Nie zrobiłam tego ale jak ktoś mnie w(usunięte przez administratora) robi na kasę to (usunięte przez administratora) mimo że stać mnie na 10 euro więcej to chodzi jednak o fakt nie powinnam w ogóle zapłacic. I bądź tu dobry
Dzien dobry. Chcę zaczerpnąć informacji na temat specyfiki współpracy z firmą. Czy rozmowa kwalifikacyjna jest stacjonarna? Dziękuje szczerze za podpowiedź.