Kiepski stosunek "pracy" do wynagrodzenia. "pracy" jako zaangażowania, pracy w stresie, dziwnie krótkich terminach realizacji, dużej ilości jednocześnie prowadzonych prac rozwojowych przy zbyt małej liczbie ludzi (zasobów) by ta praca mogła dawać przyjemność (a ma potencjał). Januszostwo to wszystko niszczy. Niech was nie zmyli nazwa dużej korporacji voestalpine bo poza mnóstwem biurokracji, benefitów z tego nie ma np. zarobków jak w korpo. Jak się nie upomnisz, to podwyżek nie ma. Zatem to co na starcie zaproponują nie wiele się będzie różnić tym co dostaniesz za 2 lata. Jak jesteś młody, masz stalowe nerwy i zdrowie to możesz spróbować ale na własna odpowiedzialność.
Patologicznie rodzinna atmosfera
Co to właściwie znaczy? Sugerujesz, że jest zła ale czemu konkretnie? Bo to mi niespecjalnie coś mówi. Jak inne warunki pracy poza tym? Kasa tu dobra jest chociaż?
Kobiety też są tu zatrudniane? Pytam dokładnie o pracę koordynatora produkcji, bo oferta była dostępna 4 lata temu. Jakie w ogóle wynagrodzenie jest na tym stanowisku, bo pisano, że jest ono konkurencyjne? Oprócz pensji podstawowej płacą inne dodatki?
Firma robi dla PKP, a jak dziala ta instytucja - kazdy widzi :) - przyslowie: "niedaleko pada jablko od jabloni" - tutaj sie sprawdza w 100% :-) Moim zdaniem nie warto tam pracowac. Robota jest nudna, wtórna (mowie o kwestaich IT, bo inne tam znam tylko z widzenia (a moze byc jeszcze gorzej :), nie ma co liczyc na jakikolwiek rozwoj..predzej regres, na kazdym odcinku:) Sprzet komputerowy- (usunięte przez administratora)soft-o panie Boze, uchowaj (modemy, RS 232 i inne wynalazki) :).Dochodza jeszcze inne kwasy np. robiac projekt i skrajne reakcje Szefa np. oceniajac ten sam zestaw -> jednego dnia mowi Ci "dobra robota", a drugiego: "ze to totalna porazka - prosze sie wstydzic, ze jest pan inzynierem, blabla,bla", itd - nie masz ochoty sie wykazywac w niczym...bo finalnie, cokolwiek zrobisz to i tak jest (usunięte przez administratora) (zdaniem Szefa)...Dochodzi jeszcze niedotrzymywanie slowa /przez przelożonych oczywista/, szczegolnie jesli chodzi o PLNy i urlopy. .....Spedzilem tam kilka lat i to byla strata czasu ( i nerwów) ...Wspolpracownicy - zalezy kto, gdzie i z kim, niestety (czytaj podziały i donoszenie - norma) ..A o fabryce w trabkach wielkich, to mozna ksiazke napisac, tak jest "miło":)...do tego dochodz kiepskie wynagrodzenie ,a o podwyzkach zapomnij.. Jedyny plus to bliskosc Monciaka (Sopot) i można wyskoczyc na kilka głebszych - by zabic pamiec o rozmowie motywacyjnej Szefa...A jak jestes w trabkach, to juz po Tobie :)..Moze sie to zmienilo, nie wiem...Jednak radze sie dobrze zastanowic
Czy pracodawca Voestalpine Signaling Sopot Sp. z o.o. motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Jedni chwalą firmę za "dobrą atmosferę wśród pracowników" choć praca bywa szybka i stresująca. Czuć, że firma za czymś ciągle goni. Praca stabilna, wynagrodzenia poniżej rynkowej, a o podwyżki nie łatwo. Polecam raczej młodym na max 3 lata i uciekać dalej.
Szkoda czasu :)
Z tego co widać po jednej z dawnych opinii jednego z pracowników narzeka on na pracę na magazynie. Podobno przełożeni byli wtedy niekompetentni i aroganccy a zarobki tragiczne. Czy do dziś sytuacja na magazynie się zmieniła? Czy wypłaty podskoczyły może nieco do góry a przełożeni zaczęli dbać o lepszą atmosferę? Ktoś tam teraz robi i się wypowie?
Czy w Voestalpine Signaling Sopot Sp. z o.o. pracuje się na open space?
A czy istnieje taka możliwość, że jeśli na danym stanowisku można robić w open space, ale pracownik ze względów psychicznych po prostu nie nie jest w stanie tak pracować, to może dostać osobne pomieszczenie do pracy czy raczej w firmie tego nie przewidują?
Czy w Voestalpine Signaling Sopot Sp. z o.o. zawierane są umowy na zlecenie w okresie próbnym?
Tylko ciekawe czy w dalszym ciągu tak jest. Ty - jak rozumiem - wypowiadasz się z perspektywy byłego pracownika Voestalpine Signaling. A czy wówczas jak tam pracowałeś, to po okresie próbnym można było już liczyć na umowę o pracę na czas nieokreślony?
Po okresie próbnym na umowie zlecenie jest kolejny okres próbny na umowie o pracę (3 miesiące)
Nie polecam pracy w tej firmie na dziale produkcji/magazynu. Niekompetentni i aroganccy przełożeni oraz niskie zarobki zabijają jakąkolwiek motywację i chęć do pracy.
Poprawna opinia . ps. Nie denerwuj się . opinia jest oczywista. Na uspokojenie weź 'MELONA' LOOL Tam szefosteo ; na boki i kazdy z każdym... bo 'Nasz(usunięte przez administratora), to jedna rodzinka'
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Voestalpine Signaling Sopot Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Voestalpine Signaling Sopot Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.