Płaca żenująca, dzien w dzien wraca sie z obolałym kręgosłupem od noszenia i przestawiania towaru. Kierowniczka ruda tylko siedzi i kawkę popija albo co chwile polecenia wydaje co kto ma robić, każdego poucza o byle co nawet w obecności klientów. Potem po całym dniu sie głupio śmieje ze wraca do domu, ze woli w pracy zostać bo w pracy odpoczywa.. Nie polecam!!!!
Nie rozumiem co wy ludzie piszecie. Praca w Eurocash dystrybucja jest wspaniała fakt że trzeba się narobić ale to wszędzie. Ja pracuje od ponad roku i w okresie wakacyjnym jest dużo pracy ale tak to luzik przerwy robię po 30 minut , umowę mam na stałe zarobki też ok , może to dlatego że mamy normalnego kierownika.
Łazienka na Batorego dalej j*eb*ie? Pająki jak ręka a pracownicy którzy trzymają nie palec a rękę w (usunięte przez administratora) kierownik wynoszą gratisy do towarów które są defacto dla klientów którzy robią duże zakupy. Hurtownia na Batorego sprzedaje przeterminowane produkty! Kierowniczka śmieszna Iwona i jeszcze smieszniejszy witus przebijają towary z pełnowartościowych na rabatowane po 50 bądź 70% a wy kupujący do ABC placicie 100%. Nie polecam pracy w tym miejscu jeśli ktoś ma z nimi problemy niech pisze do Komornik albo składa pozew w sądzie
Ty i tak tylko z ucha strzelasz!
Pracownik do pracy na produkcji opakowań
sorki ale jestem tego zdania jak komus zalezy na pracy i nie ma wyjscia to da rade nie jest latwo ale da sie pracowac
(usunięte przez administratora)
hej o ile mi widaomo to W toruniu tak jest kolorowo.ja pracuje jak to bywa w pracy raz lepiej raz gorzej nie stety wiecej gorzej ale nie mam wyjscia :(
Idąc tam, szło się z nastawieniem. Fajnie, dorobię sobie. Dam radę. Po jednym dniu wymiękłam. Towarzystwo, denerwujący personel, ciągle ktoś coś chce. Tu źle ułożyłaś, albo jeszcze nie zdążyłaś to idź zrobić tamto, ale później tutaj wróć. Prawidłowo powinnam pracować 8 godzin bez nadgodzin i nie powinno mnie interesować jak jest na sali, a jednak. Kontrola po wszystkim czy jest ułożone tak jak kierownik sali Janusz chce. Jeżeli jest ułożone brzydko, cofasz się i układasz tak jak to on chce i koniec. Nie ważne, że jest prosto, że wszystko jest w przedzie. Coś stoi krzywo, źle jemu to się nie podoba, mimo że nie wygląda to na pierwszy rzut oka źle. Dać kobiecie alkohol i "wyspy" z wodą, colą itp. Porażka. Nie wiem, aczkolwiek kobieta z tego co się orietuje może dźwigać do 10kg. Po jednym dniu ludzie odchodzą. Zastanawiam się, czy oni nie pomyslą dlaczego tak jest? Niedługo nie będą mieli pracowników, i oby tak było! Pozdrawiam tych co są zmuszeni tam pracować i współczuję jednocześnie. Nie polecam pracy tym, co myślą nad tym, aby tam iść.
kiedyś ktoś poda ten zakład pracy do sądu pracy, i tą rudą przemiła Panią za jej inwektywy w stosunku do męskiej częsci załogi.
a wypłaty sa na czas
Obóz pracy.. Kierownicy magazynu wrogo do siebie nastawieni, donoszą jeden na drugiego kierownikowi, który wcale nie jest lepszy. Jak ktoś wyżej napisał, na początku jest miły ok, a potem przy klientach, gdy fakturujesz, nachyla się i szepcze "to ma ku..a znikac!". Pani Kierownik Magazynu używa spofrmułowań typu, jesteście nieudolni, co wy tyle czasu robiliście, cofacie się w rozwoju, przy pracownikach potrafi nazwać innego pracownika debilem. Brak jakiegokolwiek czasu na cokolwiek, zapierdziela się prawie biegiem, a potem pytają, czemu nie ma tego i tego i tego. Zjeść nie ma kiedy, niektórzy pracownicy w ogóle nie chodzą na przerwy! Gdy prosisz o przerwę, słyszysz po 11stej jak druga zmiana przyjdzie, gdy ona przychodzi, dostajesz dostawę piwa i tyle z jedzenia. Laska zemdlała na zmianie, a nikt z tego wniosków nie wyciągnął. Przygotujcie się na pytanie DNIA "ile dzisiaj mozesz zostać"?? Pracę kończysz powiedzmy o 13,30 a Pani Kierownik z dziką satysfakcją wręcza ci papiery dostawy piwa o 12. Bez roliczenia kasy, na której się wcześniej stało. Oczywiście bez pójścia na przerwę. I weź się wyrób w półtorej godziny z dostawą, rozliczeniem kasy itd. Do tego cudowne skanowania. Do tego pilnowanie cen i zmiana cen, do tego wyprzedaż towarów z krótkim terminem przydatności. Do tego harmonogram sprzątania szatni, magazynu, itd itp. Praca ponad siły, ciągle brak z dwóch etatów, ludzie przychodzą i po dwóch dniach rezygnują. O szacunku do pracownika nawet nie ma co pisać. Połajanki w gabinecie kierownika z którego pracownicy potrafią z płaczem wychodzić. Idąc do pracy nigdy nie wiesz co i jak i gdzie będziesz robić. Co do pieniędzy nic złego powiedzieć nie można. Płącą nadgodziny, za inwentaryzację. Zabierają za inwentaryzację, która zawsze wychodzi na gruby minus. Połowę premii. Do tego manko na kasie, zdarza się dość często ale jak się nie pomylić, gdzy zziajany po przyjęciu dostawy, lub rozkładaniu dostawy każa ci szybko na kasę stanąć. Jednym słowem omijajcie to miejsce jak największym łukiem. I Kierownika Magazynu Janusza też.
w większości rację ten gość ma ale tak naprawdę wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ,wszędzie trzeba pracować i się naorać.:( kolorowo nie jest ale pracować trzeba
konkretnie, w czym nie mam racji. kolorowo to tam nie ma i nigdy nie będzie, w konkurencyjnej hurtowni jednak można spokojnie i bez stresu pracować. w normalnym tempie, a nie (usunięte przez administratora) prawie biegiem, bo kierownictwo goni, goni, goni. I ciągle za wolno. Za to czas mają żeby sobie siaty towaru poprzeceniać.
pogadam za jakis czas, w nowej firmie na poczatku zawsze jest super tu tez bylo jest ciezko ale jak sie nie ma wyjscia to pracuje nawet w takich warunkach znam znacznie gorsza firme w ktorej naprawde jest przerabane wytrzymal tam 2 msc.mobing to malo powiedziane :(
Obóz pracy.. Kierownicy magazynu wrogo do siebie nastawieni, donoszą jeden na drugiego kierownikowi, który wcale nie jest lepszy. Jak ktoś wyżej napisał, na początku jest miły ok, a potem przy klientach, gdy fakturujesz, nachyla się i szepcze "to ma ku..a znikac!". Pani Kierownik Magazynu używa spofrmułowań typu, jesteście nieudolni, co wy tyle czasu robiliście, cofacie się w rozwoju, przy pracownikach potrafi nazwać innego pracownika debilem. Brak jakiegokolwiek czasu na cokolwiek, zapierdziela się prawie biegiem, a potem pytają, czemu nie ma tego i tego i tego. Zjeść nie ma kiedy, niektórzy pracownicy w ogóle nie chodzą na przerwy! Gdy prosisz o przerwę, słyszysz po 11stej jak druga zmiana przyjdzie, gdy ona przychodzi, dostajesz dostawę piwa i tyle z jedzenia. Laska zemdlała na zmianie, a nikt z tego wniosków nie wyciągnął. Przygotujcie się na pytanie DNIA "ile dzisiaj mozesz zostać"?? Pracę kończysz powiedzmy o 13,30 a Pani Kierownik z dziką satysfakcją wręcza ci papiery dostawy piwa o 12. Bez roliczenia kasy, na której się wcześniej stało. Oczywiście bez pójścia na przerwę. I weź się wyrób w półtorej godziny z dostawą, rozliczeniem kasy itd. Do tego cudowne skanowania. Do tego pilnowanie cen i zmiana cen, do tego wyprzedaż towarów z krótkim terminem przydatności. Do tego harmonogram sprzątania szatni, magazynu, itd itp. Praca ponad siły, ciągle brak z dwóch etatów, ludzie przychodzą i po dwóch dniach rezygnują. O szacunku do pracownika nawet nie ma co pisać. Połajanki w gabinecie kierownika z którego pracownicy potrafią z płaczem wychodzić. Idąc do pracy nigdy nie wiesz co i jak i gdzie będziesz robić. Co do pieniędzy nic złego powiedzieć nie można. Płącą nadgodziny, za inwentaryzację. Zabierają za inwentaryzację, która zawsze wychodzi na gruby minus. Połowę premii. Do tego manko na kasie, zdarza się dość często ale jak się nie pomylić, gdzy zziajany po przyjęciu dostawy, lub rozkładaniu dostawy każa ci szybko na kasę stanąć. Jednym słowem omijajcie to miejsce jak największym łukiem. I Kierownika Magazynu Janusza też.
Powiem dokładnie, tak to prawda jest tam tragedia. niesamowity wyzysk nowych pracowników, kobiety dźwigają po 15litrów, albo dużo wiecej. I to szczupłe, które naprawde nie mają siły. Ponadto- "jak nie wiesz pytaj" ich zasada jest żenująca, połowa pracowników nie wie, co i jak.. gdzie i po co... jak mają ci coś pokazać to z wielkiej łaski.. nie ma czasu zjeść, ani usiąść aby odpocząc, ponieważ masz w cholere półek do ogarnięcia i na oko na jedną masz 1h... to nie reaalne aby sprawdzić ważność, pieknie poukładać, itd w ciągu 1h.... więc całe 8h, jak nie więcej jesteś na nogach... żeby pójść do domu szybciej, logiczne nikomu sie nie chce siedzieć 2-3h na nadgodzinach.. chore!!! na koniec kontrolują, jeżeli jest źle to cofaja i masz poprawiać i tak naprawd (usunięte przez administratora) ich to obchodzi ma być po ich... Kierowniczka i Kierownik najlepiej wymigiwać sie od roboty... Kierownik owszem wchodzi w tyłek, póki nie zostaniecie.. Starzy pracownicy, którzy tam już pracują dłuższy czas, "oddają" swoje działy, do grafików innych.. te najgorsze grafiki, to kpina, ponieważ wszelkie wody i alkohol wózkiem widłowym poszło by raz, dwa.. a dźwigać wszystkie skrzynki piwa i zgrzewki to idzie się namachać... A i najlepsze. WYPŁATA- każdy z was chciałby otrzymać wypłatę każdego miesiaca, 30.-tak jest u nich. Tak też myślałam. Poszłam w maju do pracy, mówię-30 maja dostanę wypłatę. Ok, dowiedziałam się że dostaje sie wypłatę zamiast 30 maja, to 30 czerwca.. bo tak im lepiej.. ? gdzie jest na to prawo..? odeszłam stamtąd, nie polecam nikomu naprawdę. już lepiej chyba poszukać dłużej roboty, ale tam gdzie mają do ciebie szacunek. Tyle.
Tragedia! Kierownik póki nie jest pewien ze zostajecie bedzie wam na maxa wchodził w (usunięte przez administratora) kierowniczka ma wszystko gdzieś byleby na koniec wyjechac z pełnymi torbami do domu! Tak samo współpracownicy, byle jak najwiecej sobie w kieszeń napchać! Inwentura wiecznie wychodzi na gruuuuby minus po czym wszyscy to spłacają. W sumie nikt nie musiałby wykładać kasy gdyby się odpowiednie osoby przyznały kto co wynosi! Jesteś tam wszystkim i niczym! Sprzatasz toalety po czym idziesz do chłodni towar wykładać. Mimo grafiku który niby tam jest nowi zapierniczają za wszystkich starych pracowników. Jest okropny mobbing, jedyną osobą która może powiedzieć wam coś konkretnego jest Janusz który z tych wszystkich szuj jest wporządku!
ha zachodniopomorsie ma zajebistego logistyka Ożańskiego jeździ po oddziałach i żarówki wykręca bo tnie koszta (usunięte przez administratora) usunięte przez admina słowo niecenzuralne] a klienci towar dostają o 19 lub na trzeci dzień.
Dno dna. Nie nauczysz się tu nic. Pieniądze marne, żadnych szkoleń, opieki medycznej nic. Księgowość - pisz na [usunięte przez moderatora] bo oszczędności. Dział kadr, żeby dostać jakieś zaświadczenie czy cokolwiek - pisz na [usunięte przez moderatora] bo oszczędności. Firmą kierują Portugalczycy, którzy po tym, jak przez wieki byli gwałceni przez arabów, ogrywają się teraz na Polakach. Komputer dostaniesz po miesiącu, po dwóch tygodniach najwcześniej. Jak coś miałeś zrobić - to masz mniej czasu :-) Chyba, że przyniesiesz laptop z domu - informatycy zainstalują Ci klienta poczty i wszyscy będą zadowoleni :-) Najgorsze są ciągłe zmiany, najpierw management mówi że będzie kabaret, potem, że chór. Z plusów - kawa jest za darmo :-) Jesteś wart tylko tyle ile przynosisz pieniędzy, nie liczysz się, jesteś kosztem. Ludzie nie są głupi i McLane czy to jako Eurocash Dystrybucja czy to jako Delikatesy Centrum ciągle dają ogłoszenia, ale nikt się nie zgłasza, bo daleko, robota od 8 do 20 i komukolwiek pokazać, że się tam pracowało wstyd jak cholera. Nie licz na referencje stamtąd :-)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grupa Eurocash S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Grupa Eurocash S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grupa Eurocash S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
