Jak jest z pakietem medycznym w PPF Hasco-Lek S.A.? Można dołączyć rodzinę?
Jak jest z samochodami służbowymi w czasie home office można ich używać ?
Szanowna Pani/Szanowny Panie, wszystkich Przedstawicieli Aptecznych i Medycznych serdecznie zachęcamy do bezpośredniego kontaktu z Waszym HR Business Partnerem, który jest Waszym bezpośrednim opiekunem i ustalenie szczegółów. Pozdrawiamy Dział HR Haco-Lek
Czy w związku z koronawirusem Przedstawiciele mogą być spokojni o swoją pracę? Praca zdalna ok ale jak długo będzie to trwało?
Dlaczego nikt na rozmowie nie mówi że jeżeli nie zgłosi się urlopu 11 dni wcześniej to przepada premia frekwencji na 400 zł i to samo jest z urlopem na żądanie jeżeli weźmie się nie ma 400 zł Ale nikt o tym na rozmowie rekrutacyjnej nie mówi
Szanowna Pani! Dziękujemy za Pani głos. Stanowiska produkcyjne są bardzo szczególnymi miejscami pracy, zarówno w naszej, jak i w każdej firmie o podobnym profilu, od nich zależy bowiem ciągłość produkcji, czyli dostarczania leków pacjentom. Dlatego też wprowadzona została premia, nagradzająca ciągłą obecność w pracy (z uwzględnieniem nieobecności zgłaszanych z odpowiednim wyprzedzeniem). Każdy dział produkcyjny pracuje na podstawie grafiku, dlatego ważne jest wcześniejsze zgłoszenie urlopu, by podczas nieobecności pracownika można było zaplanować pracę na danym stanowisku. W trakcie każdej rekrutacji informujemy naszych kandydatów o tym, że przyznawana jest również premia dla pracowników, którzy swą obecnością zapewniają ciągłość produkcji, co jest bardzo ważne w firmie dostarczającej produkty lecznicze, szczególnie w obecnych czasach. Pozdrawiamy Dział HR Hasco-Lek
(usunięte przez administratora)
Szanowni Państwo, w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo oraz w trosce o zdrowie naszych pracowników i ich rodzin, a także kontrahentów i pacjentów podjęliśmy wiele działań, żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Wcześniej o nich nie informowaliśmy publicznie, teraz to robimy, by rozwiać wątpliwości. Wśród podjętych działań znajdują się m.in.: ???? wstrzymanie realizacji wizyt przedstawicieli medycznych w placówkach ochrony zdrowia oraz wizyt przedstawicieli aptecznych w aptekach i punktach aptecznych w całej Polsce; ???? ograniczenie spotkań biznesowych i wdrożenie systemu pracy zdalnej; ???? wśród naszych pracowników podejmujemy szereg działań o charakterze informacyjnym i edukacyjnym. Jednocześnie w tym trudnym okresie życzymy wszystkim Państwu dużo spokoju, siły i przede wszystkim zdrowia! Dział HR Hasco-Lek
3 osoby, około godzinki. Firma zarzekała się że da odpowiedz w ciągu tygodnia niezależnie od rezultatu. Oczywiście nie dała a minęły 4. Nie dziwne że ma takie oceny jak niepoważnie traktuje ludzi. Kłamią na rozmowie to strach pomyśleć jak by bo gdybym tam pracował. Ocena 1.8 mówi sama za siebie .
Standardowe historię z poprzednich prac itd
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Witam, znowu pojawiło się ogłoszenie na PA na co można liczyć w firmie?
Jak umiesz liczyć to licz na siebie bo jak będziesz liczył na żeczonego ogłoszeniodawcę to zimą będziesz w trampkach chodził :D Czytać nie umiesz? Przeglądarka wycina Ci inne posty - opinie?
Może powiesz coś więcej dlaczego tyle jest ogłoszeń na PA ? Czy ludzie sami odchodzą czy zwalniają? Jak z planami ? Czy są do zrealizowania i czy można liczyć na premie?
4000 brutto plus zawiła premia, którą trudno jest zrealizować. Nie bez przyczyny jest obecnie 7 wakatów na PA.
Rozumiem, praktycznie sama podstawa około 2800 na rękę, ale jak się nie ma doświadczenia jako PA to trzeba jakość zacząć, czy to tez nie jest dobry pomysł
Jakie firma zapewnia samochody dla PA? Czy plany są do zrealizowania? I jaka część wynagrodzenia to premia?
Operator Maszyn Pakujących - na jakie zarobki mozna liczyc ?
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie PPF Hasco-Lek S.A.? Są one dodatkowo płatne czy jest możliwość odbioru godzin?
Zwykle w pierwszej kolejności nadgodziny są rozliczane 1 do 1 czyli za 8 godz nadliczbowych np. w niedzielę jest oddawany 1 dzień (8h) w dzień powszedni :(. Osobiście nie doświadczyłem innego rozliczenia godzin nadliczbowych jak odbiór. Wyjątkiem i to po wielkich bojach było wynagrodzenie za pracę w święta.
Tomek, MPA oraz PA są zatrudnieni w ramach umowy o pracę. Czas pracy przedstawicieli reguluje kodeks pracy. Nadgodziny nie są wypłacane.
hej mam pytanie czy sa przyjecia do pracy bardzo mi zalezy aby nie bylo nocnej zmiany jesli mozesz odpowiedziec to bede bardzo wdzieczna.dziekuje serdecznie i pozdrawiam
Praktycznie cały czas kogoś szukają na różne stanowiska. Od biurowych po produkcję czy magazyn. A czy robota na zmiany, czy też nie to zależy od konkretnej oferty.
Praca pomiędzy 7 a 12 h w zależności od regionu zatrudnienia. Dobre produkty i renoma wśród farmaceutów. 10 wizyt dziennie. Targety ustanawiane rzekomo za sprawą " algorytmu", doświadczenie każe nam przypuszczać, że to wizja i potrzeba chwili. Kadry zarządzające nie traktują poważnie przedstawicieli. Parametry do premii bardzo często są nierealne. Firma zarządzana autorytarnie. Warunki pracy nie sprzyjają życiu rodzinnemu. Odczuwalny brak dnia biurowego. Takie Moje doświadczenie :)
Co najwyżej możesz odebrać z zaznaczeniem że w dziale tego dnia nikt inny nie będzie miał wyjścia prywatnego czy opieki nad dzieckiem.
Uwaga w tej firmie podstawa to 2.5k. Niższa niż najniższa krajowa.
Biurwa taka wyszczekany, a nie wie, że flotę zapewnia brat właściciela firmy, i nic z tym nie można zrobić, bo to brat. Mimo, że jeździ się gruzami. Ludzie, którzy do swego czasu byli na działalności byli traktowani jak śmiecie w tej kwestii, przykład z życia w Hasco. Samochód nie przeszedł badań technicznych, Biurwa z floty kazała jechać tym samochodem do Wrocławia z Warszawy, przy czym jeszcze się podpisała pod mailem, że tak ma pracownik zrobić. No śmiechu warte.
(usunięte przez administratora)
przez tego typu wpisy, pozostałe wpisy tracą na wartości i wrzucane są do jednego worka( hejtu itp.) wpisy merytoryczne tracą wydźwięk. Im więcej radykalizmu i skrajnych emocji w tekście tym mniejsza szansa na realną zmianę na "lepsze".
Cześć mam pytanie do przedstawicieli farmaceutycznych czy to prawda ze wszyscy bierzecie udział w procesach rekrutacyjnych po za strukturami firmy ?
Natalko, z taką ortografią całe życie będziesz układała vitaminę c na półce w aptece. Wstyd.
Kolego, mimo "ortografii", koleżanka jest bardziej poinformowana od Ciebie, więc może zamiast siedzieć w słownikach zacznij się rozglądać, mordo. I nie spruj się tylko.
A to beka. Kolega Why wyzywa kogoś od oajacow i moderacja nic z tym nie robi, przy czym usunęła już 3 posty mnie wulgarne od tego "Pana" tutaj. Także widać, że osoby z hasco moderuja to forum.
Kolega Why wyszczekany przez kabel aż miło. Zetrzyj musztarda i popiół z zonobijki, "pajacu". (usunięte przez administratora) na strzała
Podobno niektórym po krótkim czasie pracy w firmie skóra robi się brązowa od włączenia w D
Ludzie omijajcie ta firmę szerokim łukiem ... Kiedy przyszłam na rozmowę przywitała mnie bardzo niemiła baba siedząca na recepcji , następnie kazała mi czekać , po mimo , iż godzina rozmowy była inna czekałam grubo ponad 40 min , aż szanowna pani raczy mnie zaprosić ! Rozmowa odbywa się tragicznie , dwie dziewczyny młodsze ode mnie , a mam 30 lat, przeprowadzały rozmowę . Na koniec scenka po angielsku buhahaha jedna wielka porażka , dają karke na której wpisane są jakieś surowce i masz z nią rozmawiać . Mój angielski jest na bardzo wysokim poziomie niestety Pani odpytująca nie rozumiała , co do niej mówię i powiedziała , ze niestety mój angielski jest słaby (buhaha). Powiem krótko wybuchłam śmiechem !!! Stracony czas !
Zastanawia mnie oferta pracy dla prawnika ds. własności intelektualnej, ale widzę, że rekrutacja prowadzona jest w zasadzie non stop na to stanowisko... Jest tak dużo pracy, że potrzeba nowych osób czy taka rotacja? Piszecie dużo o produkcji i marketingu/sprzedaży, a czy taka sama atmosfera jest w obsłudze prawnej? Będę wdzięczny za jakieś info :)
współpracowałam z dzałem prawnym, ciągła rotacja, ludzie mają dość i szybko odchodzą, atmosfera jest toksyczna (ale to w całej firmie), podwójna robota, bo szefostwo ciągle wpowadza zmiany w ostatecznej wersji umowy, brak poszanowania pracownika i jego wiedzy, atmosfera strachu. a większośc osób z działu prawnego to bardzo fajni młodzi ludzie. ale nie polecam.
A mogłabym uzyskać więcej informacji nt. pracy w dziale prawnym? Jaka panuje tam atmosfera? Jak jest z nadgodzinami i z wynagrodzeniem? W szczególności jeżeli chodzi o podstawę i premie. Będę wdzieczna za wszelkie info w tej sprawie.
Atmosfera tragiczna. Zarządzanie przez konflikt i strach, rotacja turbo. Nadgodziny jak w całej firmie tylko do odbioru. Z premią bywa różnie, np ucinają za l4
A ucinaja też premie jeżeli nie przebywa się na L4? I czy na L4 zawsze jej nie ma? I ostatnia już kwestia: jak często pracuje się w nadgodzinach? Z góry dziękuję za informacj
Nie mogę się nadziwić wszystkim dopytującym o pracę, warunki, atmosferę w Hasco mimo, że tyle pomyj zostało wylanych na tego pracodawcę. Niczym ćma lecąca do światła świecy.
Pomyje wylewają ci, którzy tu nie pracują, albo tacy którym się nie podoba a siedzą, bo nie chce im się szukać innej pracy lub nie mają wystarczających kwalifikacji żeby ja znaleźć. Zadowoleni, których jest zdecydowanie więcej, nie piszą na gowork, bo zajmują się pracą i zżyciem osobistym. Frustraci są wszędzie, zawistnicy też nie należą do rzadkości, a dzięki gowork pod różnymi nickami tworzą swoje scenariusze.
Ha, ha, ha, a Ty w Hasco pracujesz i Ci się bardzo podoba? :D Pracowałem w Hasco i to długo, znam prawie wszystkie działy i żałuję tylko, że nie zdecydowałem się zmienić pracy znacznie wcześniej. Odeszli, odchodzą i będą odchodzić wszyscy wartościowi pracownicy. Zostają Ci co potrafią robić dobrą minę do złej gry albo mają nadzieję na poprawę. Pozostali to tuż przed emeryturą i już nie chcą żadnych zmian. "bb" ile Ci płacą za to trollowanie? Łudzisz się, że znajdziesz naiwnych na tę ładną bajkę? Bajka o mrówce i lwie w tej firemce jest już na przedostatnim etapie. Możesz zaprzeczać, faktów nie zmienisz a ja wiem o czym mówię.
Cichy, przecież ty tu dalej pracujesz, widzę Cie każdego dnia. Konkurencja Ci płaci za trolowanie?
skoro pracowałeś w Hasco "i to długo" to chyba nie powinieneś krytykować ludzi, którzy pytają o atmosferę i warunki zatrudnienia w miejscu w którym jeszcze nie pracowali i do którego być może chcą aplikować. Zwłaszcza, że zazwyczaj pytają o konkretne działy i o konkretne rzeczy. To chyba raczej oznaka dbania o swoje interesy, a nie bezmyślnego podejmowania decyzji o przyszłości. Pozdrawiam.
Cichy to, że nie lubisz swojej pracy, czy też pracodawcy - wszyscy, którzy tu zaglądają wiedzą... Natomiast ja mam inne pytanie. CZY TY W OGÓLE LUBISZ LUDZI? Hejtowanie Hascolandu to jedno, ale ataki personalne to już inna kwestia. Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie i opinię, jednak to w jaki sposób to robi... świadczy o jego kulturze (tudzież jej braku), czy też szacunku do drugiego człowieka (tudzież jego braku) i to wszystko m.in. przekłada się potem na atmosferę w firmie, na atmosferę w każdym pojedynczym dziale. I naprawdę cieszę się, że nie pracuję z Tobą w jednym dziale... TWIERDZISZ, ŻE ODESZŁEŚ Z HASCO, JEŻELI TAK - TO CO TU JESZCZE ROBISZ? Gdybyś faktycznie odszedł, to dawno byś ten rozdział w swoim życiu zamknął.
Przedstawiasz jedynie wąski wycinek rzeczywistości. Nie można wykluczyć, że w strukturach Hasco są ludzie leniwi. Niestety prawdą jest, że atmosfera w tej firmie tworzona jest przez nieufność, podejrzliwość, kontrolę doprawioną brakiem jakiejkolwiek elastyczności i autorytaryzmem. Rotacja w zespole sprzedaży jest bardzo wysoka, pół polski ma tzw. "plan naprawczy". Ilu brand menagerów pracuje dłużej niż rok ( lub mniej). Wyższa kadra zarządzająca wszelki problem w realizacji celów dostrzega w lenistwie lub złej woli podwładnych. Informacja zwrotna i współpraca nie istnieje. Skąd ta podejrzliwość i zarządzanie przez strach. Pomyje płyną w dół.
Chyba mało uważnie i bez zrozumienia czytasz posty bo wyraźnie napisałem, że już zamknąłem za sobą etap pracy w "hascolandzie", z czego jestem bardzo zadowolony. Obecna praca jest zupełnym przeciwieństwem pracy w Hasco. Jestem zadowolony (jak i wielu innych pracowników w tej firmie) nie tylko z atmosfery, z samej pracy dającej mi dużo większą satysfakcję ale także z wynagrodzenia za nią. Gdybym był malkontentem - co wielu tutaj trolli mi przypisuje a chyba to się nazywa projekcją - w żadnej pracy nie znalazłbym zadowolenia. Ataki personalne? - gdzie i w którym poście? Gdyby nie kultura osobista i Rodo na pewno wiele mógłbym tu napisać o wielu z tej firmy ale jak ktoś się burakiem urodził to nic tego nie zmieni. Dla czego tu jeszcze jestem? Czy to miejsce tylko dla obecnych i przyszłych pracowników? Nie ukrywam, że przyjemnie patrzeć jak kolos na glinianych nogach chyli się ku upadkowi.
W myśl przysłowia "jedna jaskółka wiosny nie czyni" tak jedna czy kilka jakichkolwiek (pozytywnych bądź negatywnych) opinii o czymkolwiek może być dziełem przypadku, trolli, konkurencji, i.t.p. ale wiele, wiele takich samych to dzieło frustratów, malkontentów? I kto tu się jeszcze nie obudził? Wchodzą tu ludzie chyba po to, by się nie "poparzyć" ale jeśli stu mówi że "TO" gorące i można się poparzyć a za chwilę znów ktoś pyta czy "TO" go nie poparzy to ręce opadają.
A może wrócimy do tematu Hasco, A nie preferencji i zamiłowań uczestników dyskusji? Bo chyba taki cel tego forum. A Ty pijarowcu słabo piejesz peany na cześć Twojego władcy. Prawda wychodzi na wierzch mimo twoich starań.
Premia jest uznaniowa i tak to należy traktować. Ucinają ale niezbyt często choć czasem nie potrafią logicznie wytłumaczyć dlaczego to robią. Nadgodzin nikt Ci nie zleca za to dostajesz tyle pracy że bez nich nie wyrabiasz i w konsekwencji np. zabierają premie Sam fakt że dział prawny ma helpdesk powinien dać do myślenia o skali pracy jaka tam się pojawia
to na co AO chciałaś/chciałeś uzyskać odpowiedz jest zawarte w twoim pytaniu. Za nadgodziny musisz walczyć jak lew ,aby oddali ci godziny,kiedy ty chcesz,nie wypłacają pieniędzy.Pozdrawiam.
Nie tylko dział prawny ma helpdeska. Działów przybywa na platformie cyklicznie. Świstkologii jest i tak dużo... A tak przynajmniej widać na jakim etapie jest zgłoszenie, do kogo trafiło etc.
Nie prawda. Potrącaja premię tylko za ten 1 dzień L4 i zgodnie z zasadami wynagrodzenia na L4 (płatne 80%). No chyba, ze jest to zwolnienie lekarskie, na którym płaci ZUS (np. ciąża) - wtedy wiadomo - płaci tylko podstawowe wynagrodzenie, ale pretensje miej do ZUSu.
Nawet jeśli to potrącają ustawowe 20% z 80% umówionej kwoty bo przecież premia w Hasco to 20% tego co zarabiasz więc dostajesz 64% - 2/3 a nie ustawowe 4/5 (80%) więc trochę to słabe. Poza t ten macierzyński dla kobiet też jest ważny i jak idziesz na rok i w perspektywie nie masz 80% zarobków a 64% to zmienia komfort Co do zabierania premii to zależy od widzimisię przełożonych a niestety panie zarządzające działem prawnym często kierują się kaprysami i premie za cały miesiąc zabierają już za 4dni L4
Niestety jesteś w błędzie. Te 80% za chorobowe jest kwotą od stawki zasadniczej a nie od kwoty brutto (z premią), czyli premia nie jest brana pod uwagę do wyliczeń chorobowego. Nie tracisz lub tracisz nie wiele jeżeli chorobowe trwa dłużej i zachacza również o dni wolne od pracy czy święta.
To ciekawe bo wg mojego paska wygląda to inaczej. Na rozmowie ustalono kwotę x, powiedzmy 1.000zl żeby się liczyło fajnie. Na umowie jest 800zl i oczywiście zawsze wypłacane (taaa) 200zl premii, czyli na konto wplywa umówiony 1.000. Ale w momencie gdy idę na L4 to 80% liczone jest od 800zl a 200zl przepada ponieważ za nieobecność zabierają premię. Przy założeniu więc że jestem na L4 2 dni z 20 roboczych to za te dwa dni nie otrzymam 100zl, na które się umówiliśmy ani nawet 80zl ale 64zl, a dodatkowo ciągle brakuje mi 200zl premii. Czyli strata na 1000 zł to 216zl - 21.6% miesięcznego wynagrodzenia za 2 dni choroby. Jeśli przełożymy to na wyższe wynagrodzenie to kwoty są poważniejsze
Biorąc pod uwagę Twoje dane wyjściowe czyli 800 podstawa + 200 premia to przy 2 dniach L4 powinieneś otrzymać: za 18 dni roboczych 720 + 180 premia i za 2 dni L4 64zł to daje 964zł, czyli mniej o niecałe 4%. Jeżeli dostałeś mniej to albo nie zapracowałeś na premię, albo inna była umowa albo ktoś Cię robi w .. jajo.
W dniu dzisiejszym byłam na rozmowie o prace w Hasco . Była to najgorsza rozmowa na jakiej bylam . Jedno wielkie (usunięte przez administratora) ! Dwie Pancie udawajace poliglotki , jedna mówiąca przez większość rozmowy w języku angielskim . Dają tekst , w którym zupełnie nie wiadomo o co chodzi , kiedy zapytalalam jak mam to rozumieć , Pani poliglotka nie potrafiła mi tego wyjaśnić . Na koniec rozmowy po mimo mojej znajomosci języka angielskiego , Panie swoimi szyderczymi uśmieszkami mnie lekceważąca ponizyly ! Nie polecam tam iść na rozmowę , chyba , ze ktoś chce się bardzo rozczarować i zdenerwować . Jak dla mnie zero szacunku dla przyszłych kandydatów do pracy .
(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora) Załóż firmę, wypracuj rękami ludzi olbrzymi majątek i im to oddaj.... A Ty siedzisz bezczynnie w domu, klepiesz w klawiaturę i nawet nie myjesz rąk po wizycie w toalecie... taka jest prawda.
Choć nie byłem przy tym ale co nie co wiem na ten temat. Ponad 35 lat temu zaczął od rozlewni perfum przechodząc do konfekcjonowania produktów farmaceutycznych w warunkach niemal chałupniczych i stopniowo powiększał swój asortyment. Myślę, że początek był legalny ale już jak swój majątek w międzyczasie pomnażał to mam wątpliwości co do conajmniej moralnego sposobu. Do dużych pieniędzy niestety dochodzi się "po trupach" (małych firm). Do tego koligacje, znajomości, dojścia i interes się kręci :D
Propagowanie totalitarnych metod i praktyk działania komunizmu jest zakazane w Polsce z mocy prawa i podlega odpowiedzialności karnej. Reguluje to art. 13 Konstytucji Rzeczypospolitej i art. 256 Kodeksu Karnego. Proszę GOWORK o zajęcie się autorem wpisu pod nickiem (jakże niespójnym z umysłowością autora): "Bystry".
Bystry czy ty NIK jesteś zeby kontrolować finanse ludzi? Zajmij się swoim skromnym "interesem".
A jakie to są totalitarne praktyki? Co to jest totalitaryzm? ;-)))))))))) Ja propaguję komunizm i wszystkich nawołuję do propagowania komunizmu tak, aby wywłaszczyć Stanisława Hana z jego majątku, który został wypracowany przez wielu ludzi. Jest to naprawdę realne, żeby Stanisława Hana i innych takich byznesmenów wywłaszczyć i zagonić do fizycznej roboty.
Ty Ninko (zapewne córeczka Stanisława) jeżeli widzisz że ktoś popełnia przestępstwo to twoim obowiązekiem jest zgłosić to do prokuratury. Zrzut ekranu robisz, piszesz pismo "Działajac na podstawie art. 304 par.1 kpk i na podstawie art. 256 kk zgłaszam popełnienie przestepstwa. UZASADNIENIE:......" i jedziesz z koksem ;-))))))))))
Tzw. albo TW "bystry" rozumiem, ze masz obsesje na punkcie rodziny prezesa i wszędzie widzisz córki, synów itd. Masz chyba paranoje Za radę dziekuję, mam swoje sposoby zgłaszania naruszeń prawa. Nawoływanie do przestępstwa jest karane, odpowiednie organy osądzą czy Twoje wpisy mieszczą się w tej kategorii.
Za publiczne pomawianie, że rzekomo propaguję totalitaryzm i jestem przestępcą ja tobie wytoczę proces z art. 212 kk Tymczasem jeszcze raz jasno i wyraźnie nawołuję wszystkich robotników do propagowania komunizmu dzięki któremu wywłaszczymy Stanisława Hana z jego majątku, który to WY wytworzyliście.
No właśnie kiedyś firma z garażu a teraz musisz spełnić masę wymogów pozwoleń certyfikatów jest prawo farm .
Mają aktualnie ogłoszenie na automatyka do utrzymania ruchu. Warto?
Krótko - NIE! Powiem Ci tak - pracowałem tam 20 lat i conajmniej o 15 za długo. Prędzej się tam garba dorobisz niż podwyżki czy awansu. Wszystko trzeba pazurami wydzierać bo inaczej nie dostaniesz nic, a i to co wydrzesz to tylko jakaś śmieszna jałmużna. O warunkach pracy, stanowisku, nawet nie ma o czym mówić.
Typowa polska firmą rodzinną, w której króluje chorobliwa potrzeba kontroli i zamordyzm wynikający z kompletnego braku zaufania do ludzi. Dodatkowo na stanowiskach kierowniczych często lokowani sa ludzie, którzy albo nic nie mogą, albo widują się w kanony przekonań "rodziny królewskiej" i razem z nią występują w roli ciemiężycieli niczym zarządca na folwarku pańszczyźnianym... Masa nikomu niepotrzebnej biurokracji, zero inwestowania w kapitał ludzki, brak ścieżek rozwoju zawodowego, brak podwyżek, średniego poziomu socjal momentami zalatujący PRL-lem, gigantyczna fluktuacja kadr i zero otwartości na czyjąś inicjatywę. W tym miejscu sprawdzi się ktoś, kto podkuli ogon, bezdyskusyjnie się podporządkuje i będzie znosił brak szacunku na granicy z mobbingiem i nigdy nie będzie oczekiwał tego, aby jego praca była rozwojowa, godnie wynagradzana i przede wszystkim szanowana.
Ma być nowa osoba zarządzająca firmą. Ta osoba bardzo podoba się prezesowi. Tyle w temacie
Wydawać by się mogło, że Hasco to duża firma farmaceutyczna, tak więc zapewnia wysokie standardy pracy, szkolenia, super nowoczesne sprzęt itd. nic z tych rzeczy. Hasco to marne pensje, niezależnie od doświadczenie i wykształcenia zaoferują ci pozycje młodszego specjalisty lub referenta, bo tak jest tanio, później o podwyżkach zapomnij, nawet przy awansie na specjalistę podwyżki nie ma wcale lub jest niska. Co do premii to nie ma żadnego systemu, jedynym bonusem są cukierki na imieniny prezesa. Dodatkowo kwota z rozmowy o pracę, a na umowie to dwie różne stawki, o których dowiadujesz się dopiero w 1 dniu pracy przy podpisaniu umowy. Odnośnie warunków biurowych, to tak fatalnych nigdzie już nie ma. Wszechobecny nieład, biurka, szafy, szafki, szafeczki powciskane gdzie się da. Sprzęt komputerowy bardzo stary, monitory, klawiatury, myszki, aż w takim nalocie ze starego brudu. O kawie, czy ekspresie zapomnij. Na chyba ponad 100 osób 1 mała ciasna kuchnia z 1 małą śmierdzącą lodówą i czajniki całe w kamieniu. Brak też elastyczności w godzinach pracy, każde spóźnienie nawet 1minute odnotowane. Masa papierów, pozwoleń do wypełnienia, jak masz jakaś sprawę w godzinach pracy (np. rozmowę o pracę:) i musisz wyjść, Później masa papierów i pozwoleń, żeby to wyjście odpracować. Odnośnie pracy to masa roboty bez sensu, najlepiej siedzieć 8h i udawać, że coś robisz , inicjatywa pracownika tłumiona, brak indywidualnego podejścia, planu szkoleniowego, ścieżki kariery, Jedyne co się liczy, że masz sprawiać wrażenie zapracowanego i głupszego od przełożonego. Rotacja jest ogromna, co miesiąc dziesiątki ludzi odchodzi... a hr tylko upycha w ich miejsce nowych referentów
A tu chyba prawda z tym udawaniem, że się pracuje. Są biura, do których kiedy się nie wejdzie - wszyscy siedzą w internecie albo dyskutują o zeszłorocznym śniegu. I się za bardzo z tym nie kryją więc to chyba normalka ale czy firmę na to stać?
Bardzo podoba mi się zdanie: ”Jedyne co się liczy, że masz sprawiać wrażenie zapracowanego i głupszego od przełożonego. ” znam taki przypadek, który nawet nie sprawia wrażenia ????
Tutaj (w Hasco) szybko można się nauczyć "jak pracować (przynajmniej robić takie wrażenie) aby się nie napracować".
Gdyby odcieli internet i pozabierali telefony prywatne, niektórzy chyba nie mieliby co robić, ale co to kogo obchodzi, kazdy pilnuje swojego miejsca. od pilnowania jest kierownik.
Co Ty misiu pieprzysz???? Zwolnili Cię, nie nadawałeś się, każdy z tych Twoich mitów można obalić. Stary sprzęt? Dopiero co wymienione na nowe.. Misiu, ogarnij się
Spoko, luzik, coś trzeba robić w te 8 godzin. Jak nikogo to nie obchodzi i nikt nie pilnuje to kto by się przejmował.
Racja-youtub i oglądanie różnych filmików to dla nich jest najważniejsze a nie sprawy bieżące. Ludzie mądrzy i ambitni już dawno odeszli z wielkiego pokoju bo zauważyli, że nic dobrego nie spotka ich tam. Póki co zostają tylko Ci, którzy albo są po znajomości, albo im ten marazm odpowiada.
No właśnie - jeden siedzi w necie bo śpi z nudów, a inny w tym samym dziale robi po godzinach, bo się nie wyrabia. Czy to ma jakiś sens?
Pracowałem tu kilka ładnych lat i powiem, ze to prawda, są miejsca gdzie ludzie się zwyczajnie nudzą na koszt firmy, i tak im dobrze. Efektywność na zasadzie "czy sie stoi, czy się leży płaca sie należy".
Bo jak sie dziećmi nie zajmujesz to się nudzą. Trzeba im dać zajęcia, wystarczająco dużo zajęcia na te długie godziny, ale najpierw trzeba wiedzieć czym się zajmują i ile czasu im na to potrzeba. Jak ktos wcześniej napisał - kierownicy są od rozdzielania pracy i pilnowania.
Witam, czy możecie powiedzieć po jakim czasie firma odezwała się do Was od momentu wysłania aplikacji na ofertę pracy?
Radzę zapoznać się z opiniami na forum zanim zdecydujesz się wejść w jakąkolwiek współpracę z Hasco Lek. Negatywne opinie są prawdziwe i odzwierciedlają to w jaki sposób firma traktuje potencjalnych pracowników bądź już zatrudnionych.Nie polecam i odradzam!
Pracuje w firmie już 3 lata i chwałę sobie te prace, a jak komuś w życiu nie wyszło czyt. Został wywalony za nieróbstwo, to potem wypisuje takie pierdoły(usunięte przez administratora)
A ja pracowałem w HASCO 20 lat nim się z niej zwolniłem i żałuję, że nie zrobiłem tego znacznie wcześniej.
W pierwszej kolejności zachęcam do zapoznania się z wątkiem na forum, a potem wyrażanie jakichkowiek opinii. Na moje szczęście moja przygoda z tą firma zakończyła się na etapie procesu rekrutacji. Życzę powodzenia!
Dodam swoje parę groszy. Nie będzie mocne, by ominąć sprawy prawnicze. Oznajmiam, że jest to historia HIPOTETYCZNA. Nie oskarżam firmę o cokolwiek, nie udostępniam informacji poufnych. Jak najbardziej prawo do opinii mam. Przedstawiam Wam historię IKS-DE w HL. Wszelkie podobieństwo do osób i zdarzeń rzeczywistych jest w tej historii niezamierzone i przypadkowe! ====== HL to jest plantacja białych murzynów (hipotetycznie xD). ==== 1. Pierwszy dzień białego murzyna skończył się inną stawką w umowie, niżli potwierdzoną telefonicznie przez menago. Któżby tam podawał na pierwszej rozmowie stawkę, no chyba nie Arcymistrz z samego Wrocka? Wymuszalibyście na Nim taki bezpardonowy zabieg czy słowną deklarację? Wstydu nie macie?! Ktoś bliżej nieokreślony* przyznaje się mimochodem do winy, pada słynne "no dobra, mogłem się pomylić” i chowa głowę w piach, bo jako dziecko został przez matkę naszprycowany estrogenami, także pozostaje ciągle niewiadome jakiej jest płci. Żadne przepraszam, pocałujcie mnie z języczkiem, połaskoczcie. Pozostało tylko straszenie przez Arcymistrza z Wrocka i publiczne strofowanie, jak w przedszkolu, bo chyba jesteście szaleni, jeśli uważacie tę firemkę za poważną (hipotetycznie xD). W prywatnej rozmowie sam Arcymistrz nie wyraża ubolewania. Pada słynne zdanie, że jest PRZEDSTAWICIELEM samego diabła i dla niego pracuje, a Ty robolu, znaczysz mniej niżli nic. Biały murzyn jednak drąży temat dalej, bo nie daje mu to spokoju, po czym sam Arcymistrz zwierza się, jak na kozetce u psycholicho, że on także posiadał ów podobny zapis (zmniejszający szekle) w swoim cyrografie. Padają znowu niczego-i-nic-nie-warte deklaracje, że w przyszłości "coś-tam", "jakoś" będzie. Zastanawiające wydaję się, że sam Arcymistrz zjawia się w kołchozie w ŁDZ dosyć często, zapewne, by wyrobić normę na łódzkiej linii (część wspomnianego cyrografu). === 2. Umowa to jakiś tam papier, z jakąś tam kwotą (wiadomo jaką - NAJNIŻSZĄ), z informacją, że jak chcecie wiedzieć coś więcej, to wszelkie dane zawarte są w dodatkowych, niezałączonych dokumentach typu regulamin pracy, regulamin kołchozu im. Sorosa (pozdro dla hahaha-eru!), porozumienia w sprawie premii i dlaczego Ci jej nie zapłacimy! I to są wyku***ście ważne doksy do poczytania i wykucia na blachę. Tam znajdują się RODZYNKI. Uważam, że jest to wysokiej jakości zabieg manipulacyjny jakiego nie powstydzi się sam Joseph Goebbels – ciągle honorowy obywatel Wrocka. Jak nie przeczytasz to będziesz w czarnej d*pie, jak przeczytasz, to chociaż będziesz wiedział, jak czarnej. === 3. Ponieważ ktoś wykoncypował sobie fakt, że zatrudni w mur.zynowie osoby wykształcone i wykwalifikowane, to w ramach ich eksploatacji (w chwilowym zastoju smyrania batem) kieras będzie mógł zlecić takiemu delikwentowi dodatkowy, płatny "nic-nieznaczącym-uznaniem" biznes. I u podstaw tego diabelskiego planu leży regulamin pracy. Te niczemu winne zapytania o visual basic (xD), o photoshop (xD), o poziom excela (xD), o samo programowanie (iks-ku&wa-de) mają za zadanie przesiać tych najbardziej kumatych, zwinnych, by za minimalną mogli wyrabiać plan i wpisać to sobie do „cv”. „Byłem magazynierem-programistą” xD === 4. Braki – brakuje wszystkiego. Począwszy od sztućców, płatnego automatu do kawy, skończywszy na trzeźwości i elastyczności tęgich głów. Przerażający brak podstawowych przedmiotów związanych z pracą (szafki, karty wstępu, nożyczek, nożyków, wózków). Podstawowy błąd w stosunku do pracowników (tanie chwyty manipulacyjne, kłamstwo, spychologia, ostracyzm). Wazeliniarstwo, kumoterstwo. Nieodpowiednie osoby na stanowiskach, w szczególności niekompetentne! (przychodzi ktoś i pyta jak się drukuje doks - serio?!) === Konklużyn: Co jak co, praca idealna dla ludzi o mocnych nerwach, z tendencją do sad.o-mas.o, z przewagą BD:SM – jako ten beta niewolnik. By owca była cała i wilk syty… Jeśli jesteś „ładna”, ale niekumata, bez tendencji do BD.SM w pracy i wydziwiania, to Arcymistrz zatrudni Cię bez mrugnięcia oczkiem na takim stanowisku, z jakimiś tam możliwościami. Nie martw się, NIE MUSISZ umić, przecież tam większość wysoko-szczeblowych nic nie umie… Wystarczy być otwartym na nowe możliwości i odpowiednio elastycznym. Prawda, Arcymistrzu? === FIN IKS DE (XD) ===
w 100% prawda! jesteś wazeliniarzem i donosicielem? zrobisz tam kariere, tylko w żadnym razie nie wolno ci mieć własnego zdania. kompetencje też nie są istotn, jesli nie wygłaszasz peanów pochwalnych i ośmielasz się na głos mówić, ze coś ci się nie podoba.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PPF Hasco-Lek S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy PPF Hasco-Lek S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 95.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PPF Hasco-Lek S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 64, z czego 5 to opinie pozytywne, 39 to opinie negatywne, a 20 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy PPF Hasco-Lek S.A.?
Kandydaci do pracy w PPF Hasco-Lek S.A. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.