Zgadzam się z dziewczynami szefa mamy bardzo fajnego a co do tego co wypisuje ten akordzista to wstydziłby się wypisywać takie głupoty szef nigdy nikogo nie obraził ,akordzisto jak ci nie pasuje to zmień prace a po za tym rozbiegnij się a ściana sama się znajdzie.
Podpisuje się pod tym! Dodam jeszcze że podpisując umowę wiemy na jakie stawki się godzimy się godzimy. Pracujemy w zespołach więc od naszej pracy zależą zarobki innych więc szanujmy się i współpracujmy .Nikt na siłę tu nie trzyma.
Ja pracuję w lamixie kilka dobrych lat.I nigdy nie narzekałam na szefa.Wiadomo ,że chciałoby sie zarabiać więcej al to zależy od umiejętności maszynisty a przedewSzyskim jego chęci do pracy.Jak słyszę tekst ,,dzisiaj nie zarobimy bo....,,to szlag mnie trafia.Są tacy co jak już wiedzą żę dziś normy nie będzie ,to nie robią wcale bo ma z postoju płacone a co z pakowaczką ?Jak sie takiemu praca nie podoba to niech to droga wolna nie będziemy płakać.Co do szefa i zebrania to ja też byłam na zebraniu i nikogo nie obrażałi też nie namawiał na kogo mamy głosować.A Wogóle są pracownicy co narzekają na szefa a żadnej atracji imprezy czy wycieczki nie odpuszczą i z nagrody też sie cieszyli na 25 lecie
Mam nadzieję że ten nieszczęśliwy akordzista już się tak nie męczy i zmienił pracę ,bo w Lamixe nikt nie trzyma nikogo na siłę .Pracuję w tej firmie już jakiś czas i uważam że praca jak każda inna trzeba robić żeby zarobić no ale nikt nie powiedział że będzie lekko to praca w akordzie każdy kto się do nas przyjmuje doskonale o tym wie . Zarobki nie są takie tragiczne jak tu opisują wszystko zależy od maszynisty czy jest bystry i szybko się uczy i przede wszystkim czy chce mu się pracować .Praca pracą ale nasz szef dba o nas też po pracy mamy organizowane wyjazdy na koncerty ,kabarety ,musicale oprócz tego wyjazdy na wycieczki w tym roku to były Czechy 4 dni, byliśmy dwa razy w Tropical Islands koło Berlina następny jest planowany wyjazd do Krakowa na majówkę na parę dni to nie wszystko ten okrutny i zły człowiek organizuje nam spływy kajakowe ,zabawy andrzejkowe w lutym mamy zabawę walentynkową ,zabawy dla dzieci z paczkami co roku dostajemy pieniądze na Święta Bożego Narodzenia , wyjazd na kiermasz Świąteczny do Berlina jeżeli ktoś po tym wszystkim uważa że jest niedoceniany i dostaje za mało to sorry ale najwyższy czas zmienić lekarza a na pewno pracę i dać szanse komuś innemu kto doceni to co mu się daje .
A otóż 3 kobiety obenie pracują przy akordzie na umowe zlecenie i trwa to już pare miesięcy
Ja pracuje w tej firmie pare lat i wiem że nie ma tutaj czegoś takiego jak awans lub zwiększanie swoich kwalifikacji Dzieje sie źle naprawdę źle . Jakość nawinięcia zwoii dopowadziła to dego że auta stoją pod rampą i czekają na produkt który dopiero będzie produkowany na przetwórstwie a szef mija temat i mówi że jego zwoje sa najlepsze zarobki spadły o pare set złotych a maszyny nie są naprawiane tylko klepane tak aby tylko szły dyrektor firmy widzi wszędzie złodziei i oszustów. Kolegi maszyna została zwolniona jako to powiedział kierownik bo nie ma narazie funduszy na jej naprawę na ostatnim zebraniu szef Mirosław Laszko nawet zaczął wyzywać ludzi. Kilka miesięcy wstecz namawiał pracowników na kogo mają oddać głos idąc na wybory ( podał swojego kolegę ) po wyborach mało odbyć się referendum gdzie również zrobił zebranie i namawiał ludzi na pujście i oddanie głosu przeciwko obecnemu burmistrzowi
Zawsze jak wycieram ekonomik-iem dłonie to robią się suche i zamiast zaoszczędzić muszę wydawać na kremy nawilżające. Buźka Ela
A ja nie mam takiego zdania jak ty. Byłem również na rozmowach do tej firmy ale w Warszawie. Prawda jest taka że łysego nie spotkałem ale rozmowy prowadził z tego co wiem kierownik sprzedaży karajowej. Osobiście dawno nie byłem na takiej rekrutacji, jestem zadowolony a gość widać ma pojęcie o rekrutacji. Szkoda że się nie dostałem ale widocznie ktoś był lepszy. Siemka
Pracuję w Lamixie i nie polecam niestety tego pracodawcy. Niestety nie płacą dobrze i niestety nie dają się rozwijać. Durny cennik, dla wszystkich taki sam, brak negocjacji indywidualnej ceny na produkt dla klienta, długi czas oczekiwania na jakąkolwiek decyzję - duży minus dla firmy za to. Plus za to, że - dają umowę o pracę, nie ma umów zlecenie, w terminie płacą pensje.
Dzień dobry! Nie pracowałem w tej firmie. Miałem jedynie okazję ubiegać się o stanowisko PH i chcę się z Wami podzielić moimi wrażeniami. 1. Odpowiadam na ogłoszenie. 2. Otrzymuję kontakt i zaproszenie na rozmowę, która ma się odbyć za 2 tygodnie a prowadzącym ma być krajowy kierownik sprzedaży. Pani zapewnia mnie również, otrzymam potwierdzenie mejlowe telefonicznych ustaleń. 3. Na dzień przed spotkaniem otrzymuję mejla - jest OK. 4. Następnego dnia stawiam się na umówione spotkanie w wyznaczonym terminie. 5. Następuje pierwsza, niemiła niespodzianka - drzwi otwiera mi łysy jegomość w wymiętolonej koszuli i dżinsach, mamroczący swoje imię i nazwisko w taki sposób, że oczywiście nie wiem z kim mam do czynienia. 6. Na wstępie zaznacza, że on tu jest od tego, aby zebrać dokumenty. 7. Siadam przy stoliku i rozwiązuję ni to testy ni to ankiety, raczej takie domorosłe wymysły mające sprawdzić moją wiedzę. 8. W tym czasie wymiętolony gość słuch radia i przegryza słone przekąski. 9. Po pięciu minutach do pokoju dobija się następny kandydat. 10. Kończę testy, dostaję informację, że to na dzisiaj koniec i że w przeciągu 2 tygodni się odezwą. 11. Nie odzywają się. Pewnie nie wypadłem dobrze. Tyle suchych faktów. Powtarzam raz jeszcze - nie pracowałem tam, ale już taki sposób rekrutacji wiele mówi o firmie i o KKS-sie, który na jednym z portali społecznościowych (\"dla profesjonalistów\"), przedstawia siebie jako człowieka nieustającego sukcesu. Te rekrutację też powinien dopisać sobie do CV. Bywałem na jeszcze gorszych rekrutacjach. Ale bywałem też na rozmowach w firmach, które są znacznie skromniejsze a ludzie, którzy w nich pracują potrafili podejść z większym szacunkiem do kandydatów. Pozdrawiam.
Ja nie mam już tak jednoznacznej opinii na tema tej firmy, pracowałem tam prawie 5 lat i na poczatku bylo nie źle (wiadomo stres występował jak w każdej robocie ale dało się żyć). Natomiast ostatni właścicielowi zaczeło byc coraz gorzej tj. wszędzie widział oszustów, złodziej itp. Spadły znacząco wynagrodzenia (u mnie ok 30%) mimo dobrze a nawet bardzo dobrze wykonywanej pracy. A najgorsze że pogorszyła się atmosfera. Na plus kasa zawsze płacona w terminie, czasami nawet wczesniej.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Prywatne PPH LAMIX Mirosław Laszko?
Zobacz opinie na temat firmy Prywatne PPH LAMIX Mirosław Laszko tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Prywatne PPH LAMIX Mirosław Laszko?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!