No widzisz sam mówisz, piszesz, że jesteśmy fajni. A ja wiem na pewno, że nie jesteś szeregowym pracownikiem. LzGz
Myślę, że pracownik nie może zwolnić pracownika. Chyba nie ma takich możliwości. Tak mi się wydaje, że może to zrobić tylko właściciel, bądź osoba upoważniona do tego, czyż mylę się? A może u Was jest troszkę inaczej? U Was panuje prawo dżungli? Każdy z waszej fajnej paczki może przyjąć kogoś do pracy i zwolnić? ha,ha,ha, fajni jesteście, :)
No to zwolnij ich. Co? Nie masz odwagi, żeby nie gadali, że zwalniasz? W końcu utrzymałeś 300 miejsc pracy. To 300 to grubo przesadzona liczba.
nierobole, i donosiciele.... wszyscy ludzie pana p. z małej litery bo malutki jest sam pan p takich ma pan ludzi. znamy ich, bo z nimi pracowalismy. ufff dobrze ze ich nie ma, ale przydalo by sie jeszcze kilku nieroboli pozbyć :)
To się chwali, tylko czy na pewno się zgadzała z tym co na kwicie? Czy kopertki również były? a wiem żę były, wypchane zapewne. a i premie dodatkowo... fajnie że macie wpływ na los firmy, trzymajcie się razem, bo teraz nie macie już wyjścia. A Feniks myślę radzi sobie całkiem dobrze, nie musicie się tak bardzo martwić o los jej pracowników. Nic im nie zagraża. a wy trzymajcie się burty, sternika niekoniecznie, bo jak statek będzie tonął to sternik pierwszy spakuje manatki. raz to zrobił.:) a wtedy zapewniam nie będzie myślał o was o tej fajnej załodze tylko o sobie, bo on zawsze myślał tylko o sobie.
Potwierdzam 2 lutego była wypłata $$$$$$$$$$. Super
Rozumiem twoje wypowiedzi. Jesteś rozżalony że AVANTI rozwija się a Feniks jest w odwrocie. Po prostu źle wybrałeś. Nie martw się. Masz pracę. Może i w Feniksie jakoś się poukłada. Do nas niestety tak łatwo się nie dostaniesz do pracy. Za mało miejsc a za dużo chętnych. A najlepsze jest to jak ktoś nowy chce przyjść to szef nas się pyta czy go bierzemy czy nie. Taki układ jest fajny. My pracownicy mamy bardzo duży wpływ na losy firmy.
Soboty wolne? chyba szef ma u Was!!! Rypiecie w soboty, niedziele i święta. Przecież wszyscy jeżdżą Derdowskiego :) i nie ukryje się. Przestańcie tak bardzo zachwalać. Pracujecie i wam chwała, ale nie wynoście tak bardzo szefa na piedestał, bo się przyzwyczai a ręczę wam, że sam z niego nie zejdzie. Za dumny jest Pan nad Pany!
wiesz co Abc nigdy nie slyszalem zeby pan P szantazem zmuszal ludzi do nadgodzin bo malo pojawial sie na produkcji ale wszystko jest mozliwe.Kasta uprzywilejowanych pozostanie zawsze bo to oni dyktuja warunki i nawet AP sobie z nimi nie poradzi,oni zawsze spadaja na cztery lapy.Z tym numerem telefonu to prawda.Znalezli w bilingu telefonu sluzbowego numer pana P i ta osobe zwolnili.Po dwoch dniach cofneli zwolnienie zapytaj ludzi z Domino.Moze obydwaj panowie maja swoje za uszami ale jedno trzeba przyznac pan P nigdy nie faworyzowal swoich krewnych,nie rozdawal stanowisk,duzych pensji.Wiem to dobrze bo znam niektorych.
Wlasnie znalazlem strone gdzie pisze sie o Avanti i teraz chce tym wszystkim niedowiarkom napisac jak wyglada praca w tej firmie.Moge to zrobic bo jestem pracownikiem.Wymienie w punktach.1-wiekszosc ludzi odeszla z Feniksa dobrowolnie nie czekajac nawet na okresy wypowiedzenia(porzucili prace),reszta to wyrzuceni z pracy krewni pana P.2-cala zaloga to wykwalifikowani pracownicy(stolarze,szwaczki,pakowacze i tapicerzy)a nie z pierwszej lapanki i calkiem niezle radzilismy sobie w poprzedniej firmie.3-nie ma kierowniczych stanowisk.4-nie ponosimy zadnych oplat za prad,wode,itp(xxx pomylilas zdarzenia).5-umowy dostalismy od razu,stawki realne a pracujemy po 10 godz nie z przymusu tylko z wlasnej woli,nie ma akordu,soboty wolne.To tyle jesli chodzi o kwestie formalne.Jesli chodzi o szefa to ma prawo wymagac dobrze wykonanej pracy w koncu za to nam placi.Filantopii to gatunek wymarly.I jeszcze jedno pierwsza wyplata w kieszeni.Na zakonczenie pozdrawiam wszystkich niedowiarkow.Jesli komus przyjdzie do glowy ze to wszystko pisal pan PP to jestescie w bledzie,ja pracuje na produkcji.PA PA
Drogi leo mylisz sie i to bardzo ,i jeden wlasciciel i drugi maja za paznokciami ale tak zadufanego szefa jak ten o ktorym piszesz to nie prawda klasy nie ma wcale jest byl i bedzie zawistny to on ludziom ublirzal i to on sie wywyzszal ile to nie ma szkol pokonczone ,ale to tez on paniom z biura dawal banany a z tym uprzywilejowaniem masz racje do dzis pewna rodzina S i R ma przywileje ale mamy nadzieje ze pan A.P z tym zkonczy i nie beda juz swirowac .A spory to dla kazdego wlasciciela to plus bo ma wiecej donosicieli.Nastepna sprawa kto odszedl to jednak maly odsetek ,a z tym numerem telefonu to z palca wyssane za to nikogo nie zwolnili .A jezeli nie wierzysz to moge Ci podac inne przyklady jak to Twoj szef grozil ludziom zwolnieniem za nie robienie nadgodzin .
Droga Polu jastes bardzo naiwna myslac ze zalagodzisz spor miedzy pane N a panem P.Pracowalem u obu panow i musze powiedzie ze pan P ma jednak klase i poszanowanie zwlaszcza w kregu biznesowym.Pan P byl wymagajacym szefem troche niedostepnym ale kumplowac sie z pracownikami nie musial.Nigdy nie slyszalam zeby kogos szantazowal.Niestety pan N dosyc czesto uzywal presji np:jesli nie przyjdziesz w sobote do pracy czy jesli nie bedziesz pracowac po godzinach to mozesz sobie szukac nowej pracy.Czy wedlug ciebie tak powinna wygladac relacja pracodawca-pracownik.Przez te kilka lat co pracowalem w FENIKSIE nigdy nie otrzymalem zadnej premii oprocz tych ktore sam wypracowalem a bylem dobrym pracownikiem.Czulem sie w tej firmie niedoceniony mimo duzego zaangazowania w prace z mojej strony.Nie jestem prozny ale po kilku latach pracy wypalilem sie.W FENIKSIE zaczely sie tworzyc grupy uprzywilejowanych pracownikow, zwlaszcza wsrod tapicerow.Przyklad:na jednej zmianie wszyscy tapicerzy robia te same meble ale za rozna cene,dotatki za nadgodziny tez byly zroznicowane dla wybranych wyzsze.To wszystko dzialo sie za przyzwoleniem pana N.Takie sytuacje prowadzily czesto do sporow.Znam kilka osob ktore dostalo dyscyplinarke bo pan N nie podpisal zwolnien tylko dlatego ze poszli do pana P.Jesli pracujesz w FENIKSIE to wiesz kto odszedl bo takie wiadomosci szybko sie rozchodza.Czy nadal uwazasz ze twoj przelozony gra fer.Mozna wyleciec z pracy nawet za posiadanie numeru telefonu do pana P.Ja mowie w swoim imieniu a ty piszesz w liczbie mnogiej moze twoi znajomi maja jednak inne zdanie na temat konkurencji obu panow.
Pola, nie wiesz nic o tej firmie??? Czyżby??? Twoje wpisy mówią co innego.
Niestety nie znam drugiego właściciela ale jeden z nich ma klasę głęboko w kieszeni schowaną. Myślę, że obecny właściciel Feniksa ciężko pracuje i nie podłudza ludzi że Avanti zaraz plajtnie, że przyjdzie komornik albo że nie będą mieli pracy. To nie Pan N pisze do ludzi sms że nie będą mieli niedługo pracy, nie będą mieli za co kredyty spłacić. Tak się nie robi. Uważasz,że nękanie ludzi i podsycanie w nich strachu, że firma, która się odbudowała zaraz ogłosi upadłość, tylko dlatego, że nie ma w niej byłego prezesa, jest ok? Ja uważam, że tak nie działa konkurencja. Zdrowa konkurencja. My już mamy tych sms-ów dosyć. Co mamy z nimi robić. Do nas należy zbicie mebla i za to dostajemy zapłatę. A co jest między byłymi właścicielami nie obchodzi zwykłego pracownika, pan P powinien to wiedzieć.
Pola, a czy nie zauważyłaś na stronie Feniksa, że atak jest i na jednego i na drugiego? Wy dajcie w końcu Panu P spokój. Otworzył konkurencyjną firmę i tym się zajmuje, a to właśnie obecny właściciel Feniksa atakuje Avanti, pracowników i szefostwo. Właściciele Avanti to ludzie z klasą. Dajcie im w końcu pracować i żyć w spokoju.
Nie wiem nic o tej firmie, natomiast miałam możliwość poznania jednego z właścicieli. Czytałam opinie od długiego czasu na stronie Feniksa i tam przekierowano na stronę Avanti. Ktoś kto tamto czyta nikogo nie dziwi że na tej stronie jest odwet. Nie można grozić i czuć się bezkarnie, nie można zastraszać i czuć się bezkarnie, obrażać wszystkich z rodziny i mieszać z błotem również nie należy robić. Są proszę Pana pewne granice. Czuje się Pan pokrzywdzony? To przecież głównie Pan atakuje. Zdecydował się Pan założyć konkurencyjną firmę? I dobrze. Niech Pan pracuje, rozwija interes i zastanowi się nad swoim postępowaniem, bo granice przyzwoitości już dawno zostały przez Pana naruszone.
Widzę, że macie dokładnie takie same poglądy, sądząc po formie wypowiedzi. Więc bez różnicy czy to on czy nie napisał. On ma taki sam pogląd na ludzi niestety, nie raz dał tego przykład traktując ludzi jak gorszą kategorię.
Człowieku seuo myślisz, że to napisał PP? No to musze Ciebie zaskoczyć bo to wcale nie on ; )
Chyba właśnie obraziłeś Skarszewiaków z tym zacofaniem. Dzięki Tym Skarszewiakom- zacofanym jak mówisz miałeś utrzymanie przez 13 lat. To oni na Ciebie pracowali Panie pyszny PP. Zapominasz się również, że to właśnie Skarszewiacy między innymi u Ciebie pracują. Rodzina Twojej żony również chyba mieszka w ZACOFANYCH Skarszewach? Czy to znaczy że też należą do Tej grupy? A najważniejsze - Czy to nie w ZACOFANYCH Skarszewach zarejestrowałeś Firmę Avanti??? Chyba poszedłeś za daleko z tą opinią o Skarszewach i jego mieszkańcach.
Wszelkie literówki spowodowane autokorektą telefonu wiec można sobie darować wielkie wywody na ten temat i poprawnego używania słownika i innych tego typu tomów.