Wiecie może, czy w Kakadu Manufaktura szukają chętnych na staż?
Widzę że teraz szukają sprzedawcy. Głownie studentów i dają atrakcyjny system motywacyjny. To znaczy że są premie od sprzedaży? Ile w sumie można dostać na rękę? Ktoś mi napisze bo jestem zainteresowany pracą.
3 miesiące temu zakupiłam jeżycę, postanowiłam udać się do tego sklepu, aby zakupić klatkę. Podeszłam do pana z brodą i kitką, powiedziałam, że szukam klatki dla jeżycy. Pan odpowiedział "nie znam się za bardzo na tym, ale pomogę". Idąc do tego sklepu myslałam, że mogę liczyć i zaufać sprzedawcom tego sklepu, ale niestety bardzo się myliłam. Po zakupie pojechałam do M1 również do sklepu zoologicznego, którego nazwy nie pamiętam. Opisałam pani ze sklepu dokładnie co zakupiłam dla mojej jeżycy. Okazało się, że pan z Kakadu w manufakturze doradził mi bardzo źle, ponieważ pani ze sklepu zoologicznego w M1 powiedziała tak jak można bez problemu wyczytać w internecie, że jeże powinny być w zamkniętym terytorium. Mało tego pan z Kakadu w manufakturze na początku doradzał mi klatkę wyglądającą mi dla szczurków, co jest po prostu śmieszne.
Miesiąc temu kupiłam w tym nieszczęsnym sklepie dwa szczurki Pani mi powiedziała że są przebadane przez weterynarza co myślę że to wierutna bzdura!!!!! Po tygodniu u jednego mojego szczurka pojawił się już na gardle. Po telefonie do sklepu czy może to obejrzeć ponownie lekarz usłyszałam że nie mają lekarza od gryzoni. Szczur umarł po dwóch tygodniach zmarł kolejny. Dostał krwotoku i również miał guza. To są kpiny a nie sklep. Sprzedają chore zwierzęta. Nie kupujcie tam bo będziecie cierpieć jak moj 10 letni syn. PORAŻKA.
Współczuję, domyślam się, że syn bardzo przeżył śmierć zwierzątek. Zastanawiam się jednak, czy zabrałaś szczury do weterynarza? Hoduje świnki morskie, również zdarzało się, że zwierzęta zdychały niedługo po zakupie. Nie spotkałam się z sytuacją, aby jakiś sklep zoologiczny zatrudniał weterynarza. Jednak firmy proponują w takiej sytuacji rabat na zakup kolejnego zwierzaka, również otrzymałaś taką propozycję?
Witam jestem zniesmaczony tym sklepem miesiąc temu kupiłam tam chomika dla dziecka pani która go wybierała nie miała pojęcia o nim nic najpierw mówiła że to dziewczynka a weterynarz powiedział że chłopiec chomik był z rasy rogowskiego był u nas tylko trzy tyg bo niestety zdech był apatyczny i dziwnie się zachowywał. Na drugi dzień pojechaliśmy żeby kupić w Kakadu w manufakturze drugiego tylko dzungalskiego i pan nam wybrał osobnika niby chłopiec pomógł wybrać karmę powiedział która najlepsza a w klatce jak był z innymi chomikami był tam też jeden chory Pan stwierdził że nie dozyje do rana i musi go zabrać do weterynarza niestety jak nam dał naszego chomika to nie zniósł go tylko sobi eposzedl my czekaliśmy u weta w kolejce jak już weszlismy to otworzył tylko pudełko i powiedział że nie będzie go brał na ręce bo syczy na niego i się boi że go ugryze śmiech na sali i powiedział że dziewczynka na oko. Od momentu przywiezie nią chomika do domu umieszczenia go w klatce było ok z nim dzisiaj byłam świadkiem jak wydał z siebie ostatni tchnienie wydawał mi się dziwny chciałam go zwiasc na ręce nie uciekał syczal na mnie więc zostawiłam go w spokoju nagle jak by się chciał podnieść ale nie mógł oddycha ale słabo aż w końcu przestał był u nas 8 dni więc to dziwne żeby u nas było coś nie tak widocznie był chory już u nich więc tm nie kupię zwierząt jest mi ich szkoda.
Puszkina 50 to porażka
A coz to za łapanka na kierownika ?? Nikt juz nie chce ??
MINIA może powinnaś dopisać że byłaś pracownikiem KAKADU a następnie w konkurencyjnej sieciówce awansoałaś na kierownika. Niestety po pierwszym remanencie wyleciałaś z hukiem. Ale o KAKADU,.... Byłam pracownicą za czasów Pani kierownik i Pana kierownika ( 2009/2011 ) Na początku ekipa faja zgrana i faktycznie ludzie z pasją. Z czasem rotacja i zmiany na gorsze ( mówie o personelu i jego doświadczeniu w branży i samej wiedzy ) Kokosów nie zarabiałam ale wspominam miło . To fakt że może kierownik nie był osobą wszystko wiedzącą w temacie zoologi jednak szanował i liczył się z wiedzą i doświadczeniem personelu. To moje doświadczenie z przed wielu lat jak jest dziś nie wiem.
kakadu manufaktura..chodza za klientem jakby miał cos ukraść..bylam świadkiem jak chomiki wzajemnie się zjadają.!!!!!!!..na szczęście dziecko które w pobliżu było,nie zalapalo o co chodzi.zeby w takim sklepie pracować to trzeba się choć troszkę znac..mieć poczucie ze to zywy osobnik,no i mieć czas i ochote na interesowanie się zwierzętami...nie mowie już o cenach bo sa KOSMICZNE...!!!
no niestety taka prawda, że praca sprzedawcy nie rozwinie. Ale w sumie handlowcy tez sa często sprzedawcami i jest to bardzo rozwojowe, wiec zalezy jak by na to spojrzeć w sumie @stax .... :) pozdrawiam
Mialam przyjemnosc pracowac w Porcie i wiem o czym mowisz. wylecialam za bledy ktore zrobilam taaak raptem trzy ktore od razu zostaly poprawione. Kumoterstwo, zlodziejstwo i obgadywanie za plecami. Mialam pasje i wiedze ktora moglam przekazac. Wylecialam i zostaly osobe ktore nie maja pojecia o zoologi. Pozostal zal i niesmak. A [usunięte przez moderatora] to najprawdziwszy [usunięte przez moderatora]. Wylatujesz za to z enie chcesz wcisnac ludziom bazyliszka do akwarium !! 50 na 30 cm. bo to ponoc naraza firme na straty. Glupota i [usunięte przez moderatora]. Chcial zamowic jednego z bardziej niebezpiecznych i jadowitych pajakow gdzie ukaszenie konczy sie zle albo bardzo zle. Bo byl niebieski nie rozumial ze a.nie sprzedam tego bo nie naraze zdrowia kogos kto sie na tym nie zna. Za 500 zl.l3.b jesli jestes [usunięte przez moderatora] i kupujesz to za taka cene to znaczy ze sie nie znasz. c.jesli sie znasz to jestes jeszcze wiekszym [usunięte przez moderatora] ze kupujesz to za taka cene. d.ja sie tykac tego nie bede bo sie zwyczajnie boje szczgeolnie ze skubane szybkie jest jak jasna cholera. Umowas [usunięte przez moderatora] wszystko niby ok, ale atmosfera tragedia. Swoja droga ze firma jest tak zalduzona ze nikt z dostawcow nie chce wydawac towarow i polki swieca pustkami.
TO CO SIĘ DZIEJE W TEJ FIRMIE TO LUDZKIE POJĘCIE PRZECHODZI, W ŁODZI TO JUŻ W OGÓLE MASAKRA. NAJPIERW BYŁA KIEROWNICZKA IMPREZOWICZKA [usunięte przez moderatora], KTÓREJ JAK W [usunięte przez moderatora] SIĘ NIE WCHODZIŁO TO O PREMII MOŻNA BYŁO POMARZYĆ, W KOŃCU JĄ [usunięte przez moderatora] UFF TERAZ ZAJMUJE SIĘ BUTAMI, CHOĆ NIE WIEM JAK TAM SIĘ DOSTAŁA, BO BEZGUŚCIE KOMPLETNE, MNIEJSZA Z TYM, TERAZ "RZĄDZI" [usunięte przez moderatora], W SUMIE ZA ŁAGODNE OKREŚLENIE, ALE OSTRZEJSZYCH NIE MOGĘ UŻYĆ, GDYŻ ADMIN I TAK JE WYTNIE, WIĘKSZEGO [usunięte przez moderatora] NIŻ ON NIE POZNAŁAM. ZERO POJĘCIA O ZOOLOGI, NIE ODRÓŻNIA GUPIKA OD BOJOWNIKA A TAKŻE ZERO JAKICHKOLWIEK UMIEJĘTNOŚCI ZARZĄDZANIA ZESPOŁEM. KIEDYŚ PRÓBOWAŁ MI WCISNĄĆ L3 GENICULATY MÓWIĄC, ŻE TO PRZEPIĘKNY CZERWONY PAJĄK I TO W DODATKU NADRZEWNY JAK OKREŚLIŁ. JEŚLI NIE MA O CZYMŚ POJĘCIA TO NIECH SIĘ LEPIEJ ZAMKNIE, BO ROBI Z SIEBIE JESZCZE WIĘKSZE POŚMIEWISKO, W DODATKU TO [usunięte przez moderatora], NIECH SIĘ [usunięte przez moderatora] PRZYZNA JAK WYNOSIŁ WORKI ROYALA Z MAGAZYNU...I TO NIE NA PÓŁKĘ...PRACA W TEJ FIRMIE TO JAK PRACA W [usunięte przez moderatora], ZASUWASZ NON STOP, DOSTAWY, KLIENCI ZWIERZĘTA, NIE MASZ CZASU SIĘ WYSIKAĆ, NIE MÓWIĄC JUŻ O JEDZENIU A JAK KTOŚ PALI TO UUUU MA PRZESRANE...PENSJA TO KIEDYŚ BYŁA NIEZŁA, TERAZ TO W KIOSKU RUCHU ZAROBISZ WIĘCEJ, JEŚLI .POSIADASZ WIĘDZĘ ZOOLOGICZNĄ I CHCESZ PRACOWAĆ W TEJ BRANŻY TO NIE ZATRUDNIAJ SIĘ W KAKADU, ONI ZABIJĄ TWOJĄ PASJĘ POZOSTAWIAJĄC NIESMAK, MOŻNA BY WIELE PISAĆ, ALE KAŻDY JUŻ CHYBA ZAŁAPAŁ CO CHCE PRZEKAZAĆ. POZDRAWIAM, BYŁY JUŻ NA SZCZĘŚCIE PRACOWNIK.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kakadu Manufaktura?
Zobacz opinie na temat firmy Kakadu Manufaktura tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kakadu Manufaktura?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!