Dla przyszłych kandydatów. Jeżeli czytacie to, to śmiało po 2 latach chwale sobie tą pracę. Goodvalley mocno inwestuje w pracowników, jeżeli tylko chcesz się rozwijać. Te negatywne komentarze z doświadczenia wiem, że za tym zawsze kryje się coś więcej. Nie czytałem ich jak mnie przyjmowali i szczerze? Nie żałuję, bo już nie jako pracownik a zwykły człowiek dzięki szkoleniom rozwinąłem się mocno. W prawie 10 letnim doświadczeniu przy produkcji zwierzęcej wykonałem krok milowy w swojej karierze w tej firmie. Pozdrawiam.
Chodzi o szkolenia w temacie rozwoju? Czy jest w ogóle jakiś budżet szkoleniowy ustalony na rok? Jakie szkolenia zaproponowała Ci firma w pierwszych miesiącach zatrudnienia? Sporo się na nich nauczyłeś czy był to tylko kolejny zdobyty papier?
Czy te wszystkie szkolenia, które odbyłeś bardzo wpłynęły na Twoją pensję? Jeśli tak to napisz o ile, bo jestem mega ciekawa. Pracując tu dwa lata masz umowę na stałe? Początkowo przechodziłeś okres próbny czy ze względu na doświadczenie od razu wszedłeś na etat?
Pytanie do obecnych pracowników: czy firma jest stabilna? Bo dostałem bardzo dobrą ofertę na stanowisko kierownicze. Nie wiem czy ryzykować i przeprowadzać się z rodziną z drugiego końca kraju. Proszę o merytoryczne wpisy
Szczerze? Nie ryzykuj.....W tej firmie kariera kierownika fermy czy liniowego trwa nie dłużej niż dwa lata.Było tu wielu kierowników ferm,kierowników liniowych i to nawet z Danii.Ale w tej firmie to jest nie na długo.Wykończy Cię firma psychicznie lub życzliwi Tobie pracownicy doprowadzą do tego bo w tej firmie to standard.
Nie warto. Z każdym dniem firma będzie coraz więcej energii z Ciebie wyciągała. Do tego ciężko wiązać przyszlość w tej firmie jak w każdej chwili mogą Cię skreślić
Spróbować można, będziesz pracował dużo, pod presją, wynegocjuj porządną wypłatę na początku, bo potem będzie ciężko. Będą cię chwalić, poklepywać po plecach a zaraz potem zwolnią z dnia na dzień bez uprzedzenia.
Odradzam to co robią z pracownikami z długim stażem wykorzystać i wyrzycic jak śmiecia odradzam i nie zawracać sobie głowy teraz to co dzieje się na zakładzie to strach pomyśleć ludzie są zastraszeni bo każdy się boi a na pakowni map sodoma i gomora ciekawe że prezes nie reaguje
Z rodziną to w żadnym wypadku się nie przeprowadzaj. Wywalą cie z dnia na dzień i tylko kłopot co z dziećmi, do jakiej szkoly. Było juz mnóstwo takich przypadków. Pracownikiem się jest a kiewownikim w GV się bywa. Pozdrawiam
To prawda że wszystkimi tak robią poklepùja po plecach że jesteś dobry i nie zastąpiony i aż nagle wpada kierownik N z księgową i cię nagle zwalniają
Czy w tej firmie naprawdę się produkuje kiełbasę z szybki która ma w składzie tylko zwykła sól?
Obecnie Goodvalley do swojego zespołu szuka osoby do pracy jako Pracownik Produkcji. Na GoWork.pl dodano ogłoszenie 26 maja.
Witam, goodvalley prowadzi obecnie nabór na stanowisko technika weterynarii. Jestem zainteresowany, czy ktos by mogl mi powiedziec jak wygląda atmosfera w pracy, czy rozwój jest możliwy, jakiego wynagrodzenia można sie spodziewać oraz czy warto wgl starać się o tę posadę ?
Moim zdaniem nie warto. Podczas mojej pracy kierownictwo nie widziało konającej przez dwa dni maciory, która wymagała eutanazji. Prosięta dobija się rzutem o posadzkę. Przykład idzie z góry. Straszny widok dla każdego, a zwłaszcza, gdy uczono Cię o dobrostanie zwierząt. Będziesz miał wiele zadań do realizacji, cześć z tego nie jest do zrobienia w 8 godzin. Wiec przygotuj się na to, że nie będziesz widział, o której godzinie wrócisz do domu. Te zwierzęta zasługują na to, żeby pracowali z nimi fajni, empatyczni, młodzi ludzie. Niestety większość młodych osób, ze świeżym spojrzeniem oraz chęcią do nauki szybko ucieka. Ciężko cokolwiek zmienić na lepsze. Brakuje ludzi, którzy interesują się tymi zwierzętami, nowinkami o hodowli. Tak jak było 30 lat temu, trzeba robić cały czas. Ciężko przebić się z ze świeżym pomysłem. Możliwości rozwoju są, zwłaszcza jak potakujesz kierownictwu. Możesz tez starać się o dofinansowanie do nauki.
Czy w Goodvalley istnieje w przyszłości szansa awansu zaczynając pracę od najniższych stanowisk? Mieszkam w okolicy i zastanawiam się nad podjęciem pracy na fermie
Szansa jest, ta firmą nie przywiązuje się do ludzi, długoletni pracownicy na średnim i wyższym szczeblu to wyjątki. Widziałam mnóstwo zdolnych i zaangażowanych ludzi których pozbyto się z dnia na dzień lub stworzono presję aby sami odeszli.
Dlaczego firma miałaby pozbywać się osób, które doskonale już wiedzą, jak wykonywać swoje obowiązki? Nie inwestują tu w ludzi poprzez czas i pieniądze poświęcane na szkolenia? I na czym polega taka presja, gdyby chcieli aby ktoś się sam zwolnił?
Miałaby? Szefowie po prostu to robią, również między sobą na najwyższych szczeblach. Inwestycja w ludzi, szkolenia, pochwały, a potem do widzenia. Brak logiki. Na czym polega taka presją? Degradacja i ograniczenia obowiązków itd.
Pozbywa się bo jest głupia, wszędzie układy. Nie ważne jak pracujesz coś im nie podpasuje i zaczną się krzyki, obgadywania, upokarzanie na forum ludzi. Zdarzały się przypadki, że jedna osoba swoich na dyktafon nagrywała i męża nasyłała na swoich współpracowników. Ta firma to kraina do której człowiek nie powinien wchodzić. Niestety brak w okolicy innych alternatyw powoduje, że ludzie muszą tutaj siedzieć
Z Twoich ostatnich słów wynikałoby, że firma nie narzeka na brak rąk do pracy, choć to wynikałoby bardziej ze specyfiki rynku pracy w powiecie. A jak tu jest z zarobkami w takim razie, jest to jakaś motywacja do ubiegania się tu o pracę? Widzę, że szukają jeszcze technologa mięsa z min. 2-letnim doświadczeniem. Ale zapomnieli napisać, ile płacą. Wiesz może, jaka stawka wchodzi w rachubę i czy są tu premie?
Przyjeżdża jakiś spadochroniarz z Danii,stwierdza że wszyscy źle pracują,bo to on ma receptę na sukces, opornych na wdrożenie " świetnych rozwiązań " pozbywa się. Po 2 latach nie ma opornych ani też superwizjonera z Danii ,po którym zostaję "obornik" do sprzątania.
Na serio z dnia na dzień? A co z okresem wypowiedzenia? Bo chyba sa umowy i tam są takie zapisy? To jak to formalnie i realnie wygląda, takie zwalnianie szybkie?
Witam. Piękny performance z parówkami u jubilera. Pomysłowy/nieszablonowy inicjatywa. Jedno pytanie czy firma sfinansowała to, że środków zaoszczędzonych na zwolnionych pracownikach z mieszalni?
Czytałem tu wcześniej o zwolnieniach. Ile osób zwolnili i czym się kierowali w swoich decyzjach kogo zwolnić a kogo zostawić? Czy wypłacili odprawy tym, którzy przepracowali tu sporo lat?
Pracownicy! Chcecie, aby pracowało się Wam lepiej? Chcecie mieć więcej do powiedzenia? Nie chcecie być nagle zwalniani po kilku, kilkunastu czy nawet czasem kilkudziesięciu latach dobrej pracy dla GV? Tak? TO ZAŁÓŻCIE ZWIĄZEK ZAWODOWY!!! Zarząd robi z Wami, co chce, bo go nie ma. A Wy zamiast walczyć o lepsze jutro dla siebie, to tylko się wzajemnie na sobie wyżywacie. Drugi pracownik nie jest Waszym wrogiem! Chcecie mieć lepiej, to trzeba działać razem!
Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w Goodvalley?
Cezary a może to z twojego powodu ludzie się zwalniali ? Nie pomyślałeś o tym? Skoro udawałeś przyjaciela a za plecami d,upe obrabiałeś. Wszyscy wiedzą co tam pracowali że jak były jakieś osoby z poza Polski to gardziłeś nimi . Do pracy chodzi się po to żeby pracować a nie donosić na innych. Nawet z własną rodziną nie potrafiłeś się w pracy dogadać ale osądzać innych to potrafisz.!
Tam jest jeszcze jeden a ten to dopiero fałszywy,niejaki J.P .Dopóki on tam będzie pracował nigdy nie będzie dobrze.Ma tak nawalone w głowie jak w jego garze ze słynną gulaszową.
Witam, zastanawiam się nad aplikacją na jedno z stanowisk w tej firmie lecz chciałabym poznać więcej szczegółów przed jakąkolwiek fatygą. 1. Jakie są zmiany godzin pracy na wszystkich istniejących działach? 2. Czy dalej u Putina funkcjonuje Państwa oddział ze względu na rzekome karmienie i dbanie o zwierzęta, które docelowo są przecież zabijane i przetwarzane na produkty? 3. Jakie stawki godzinowe istnieją na wszystkich działach? 4. Czy jest stołówka zakładowa? 5. Czy istnieją tylko ustawowe przerwy w godzinach pracy czy jednak można wykorzystać więcej minut? 6. Czy do któregoś z stanowisk potrzebni są pracownicy z znajomością innych języków np. hiszpańskiego i angielskiego. Pozdrawiam Michalina
Dzień dobry, Pani Michalino w odpowiedzi na Pani pytania: 1. Godziny pracy w zakładzie mięsnym są różne i zależą od działy na którym się pracuje. Proszę o informację jakim działem jest PAni zainteresowania to łatwiej będzie określić godziny pracy. 2. Oddział firmy w Rosji został sprzedany. 3. Tak, jak w pytaniu numer 1, stawki są zależne od działu na jakim pracujemy oraz od posiadanego doświadczenia. 4. Tak, dla pracowników dostępny jest darmowy posiłek regeneracyjny oraz dodatkowy obiad lub śniadanie, który pracownicy mogą kupić po bardzo atrakcyjnych cenach. 5. Pierwsza przerwa trwa 20 minut, druga 10 minut. W przypadku działu MAP, który ma najdalej do kantyny pracowniczej przerwy trwają 23 minuty oraz 13 minut. 6. Nie mamy takich potrzeb w chwili obecnej, jednak może to się w przyszłości zmienić. Pozdrawiamy Zespół HR
Podstawa Goodvalley - Szacunek i zaufanie. Zatrudnienie ponownie wojdy (specjalnie z małej) na fermie Miętno trochę się gryzie ze słowem szacunek. To wasze słowa po rozwiązaniu z nim umowy - "on już przesadzał " " tak nie można " itd, itp. Proszę sobie przypomnieć ile osób przez niego odeszło z firmy. Czy po 2 latach to się jakoś resetuje?? Czy bycie takim... człowiekiem to już jest normalne w Goodvalley?? Czy nagle firma zapomniała co się działo jak on był pracownikiem?? Chętnie mogę wszystko co pamiętam tutaj przytoczyć. Czekam z wypiekami na odpowiedź. Pozdrawiam. W przypadku usunięcia tego wpisu, zostanie on napisany ponownie.
Jesli wrocił to sukces. Człowiek zwolniony przez popaprane donosy i chorego na przerost ambicji kirowniczka z danii. Jedyny ktoremu zależało na zwierzętach na tej fermie.
Odpowiedź jest tylko jedna.Mimo prowadzonej przez firmę propagandy rodem z PRLu to skutek wyczerpania się zasobów ludzkich.Przypomina to trochę psa rozpaczliwie szukającego drzewa lub jest to wynikiem corocznej diagnozy gdzie mają moc odpuszczania grzechów,nawet tych ciężkich.
Program koryto plus zawsze działa na głowę tak, że bardziej się koxha świnie a nie szanuje człowieka.
Jak to jest, że firma zaczęła wspierać lokalny klub piłkarski, a ogranicza wydatki nawet na długopisy i karty do drukarki ?
Czy bedac na zwolnieniu lekarskim od poniedziałku do poniedziałku zabierana jest też premia za sobote i niedziele, czy tylko za dni robocze?
Dzień dobry, wszystkie pytania dotyczące premii, proszę kierować bezpośrednio do Kierownika Działu lub do Działu Kadr. Pozdrawiamy Zespół HR
Czy zostanie wznowiona kwartalna gazetka ?
Gazetka nigdy nie była wstrzymana. W pierwszym kwartale wydana była tylko w wersji elektronicznej. Czerwcowe wydanie będzie jednak wydane także w minimalnym nakładzie i rozwiezione na lokalizacje. Będzie też dostępna w ulepszonej wersji elektronicznej. Aby uzyskać dostęp do wersji elektronicznej w szatniach i kontenerach rozwiesiliśmy plakaty z kodem QR, który pozwala przejrzeć gazetę na smartfonach. Pozdrawiam
Witam. Jak wygląda proces wdrożenia nowych pracowników do działów administracyjnych? Czy pracownik ma przydzielonego opiekuna lub czy jest "rzucony na głęboką wodę"?
Dzień dobry. Każda nowa osoba wdrażająca się w obowiązki na wskazanym stanowisku otrzymuje opiekę i wsparcie doświadczonego pracownika. Pozdrawiamy, Zespół HR
Zależy od działu. Niektórzy nowe osoby traktują jak konkurencję i starają się im jak najmniej wiedzy przekazać.
Proszę zweryfikować jak wygląda to wdrożenie przez starszyxg pracowników. W ostatnim czasie zdarzyło się, ze osoby po miesiącu pracy zwalniały się.
Rzucenie na głęboką wodę, zero tłumaczeń i pretensję za popełnione błędy, to czeka nowo zatrudnioną osobę
Czy podwyżki kwartalne będą w tym miesiącu?
CZY FIRMA ZREZYGNOWAŁA Z DZIAŁALNOŚCI W ROSJI? CZY DALEJ SZCZYCI SIE ROZWOJEM U PUTINA? Nasza specjalistka ds. jakości, Katarzyna T, włożyła wiele pracy w osiągnięcie tego kamienia milowego i nie może się doczekać, kiedy nasze kolejne oddziały przejdą pomyślnie audyty. Wszystkie oddziały zajmujące się uprawą przejdą audyty w okresie zbiorów — wkrótce odbędą się one także w naszych gospodarstwach w Polsce. Audyty hodowli zwierząt rozpoczną się w Rosji pod koniec lata, a jesienią na Ukrainie i w Polsce
Witaj, pragniemy podkreślić, że uważnie śledzimy całą sytuację. Nie prowadzimy eksportu do Rosji oraz nie wspieramy inwestycji w rosyjskiej części naszej działalności. Jednakże, w trosce o dobrostan zwierząt partnerska placówka Goodvalley w Rosji działa w tym momencie bez zmian.
2013 W 2013 roku założyliśmy nasze pierwsze gospodarstwo w Rosji. Jesteście właścicielami, o jakim partnerstwie mowa?
I ostatnie pytanie co nazywacie ,,obserwujemy sytuację? Nie zauważyliście że to wojna? Rosja bestialsko napadła na Ukrainę, giną dzieci i kobiety. A ICH dobrostan? KIEDY NASTĄPI ZMIANA TEGO ,,MOMENTU"? Te zwierzęta dla Rosyjskiej armi?
Nasza działalność operacyjna w Rosji prowadzona jest tylko ze względu na zwierzęta, które wymagają codziennej opieki i karmienia. Jednocześnie zrezygnowaliśmy z wspierania inwestycyjnego tej części naszej działalności. W chwili obecnej jednak cała nasza uwaga i zaangażowanie skupione są na naszych kolegach, partnerach zatrudnionych w placówce w Ukrainie oraz okolicznych mieszkańcach, jak i na osobach pochodzenia ukraińskiego przebywających w Polsce. Priorytetem dla nas jest bezpieczeństwo i wsparcie tych osób oraz ich rodzin. Cały czas aktywnie pomagamy pracownikom naszej firmy i ich rodzinom w transporcie z Ukrainy do Polski, zapewniając im tu na miejscu nocleg, wyżywienie oraz pakiet niezbędnych środków medycznych i higienicznych. Uruchomiliśmy też wewnętrzny zespół, który będzie służyć pomocą w uzyskaniu wszystkich niezbędnych i praktycznych informacji dotyczących m.in. pomocy prawnej, wiz, zezwoleń o pracę czy zakwaterowania. Dodatkowo w ramach współpracy ze związkiem „Polskie Mięso”, przekazaliśmy już ponad tonę swoich produktów dla mieszkańców obwodu lwowskiego Cały czas koncentrujemy się na pomocy potrzebującym i podejmujemy kolejne działania mające na celu wsparcie mieszkańców Ukrainy, naszych pracowników i ich rodzin.
To czemu na stronie firmy Goodvalley zniknęła Rosja. Już nie przyznajecie się że farma Rask należy do tych samych udziałowców co fermy w Polsce i w Ukrainie A jakie to były te wartości waszej firmy .... elastyczność?
Zatrzymaliśmy wszystkie planowane inwestycje w Rosji, a codzienna działalność jest obecnie prowadzona wyłącznie ze względu na naszą odpowiedzialność za dobrostan zwierząt. W międzyczasie podejmujemy wszelkie niezbędne środki ostrożności, aby pokazać naszym ukraińskim kolegom, że współczujemy im i chcemy chronić ich przed wszelkim narażeniem, które może być szkodliwe dla nich lub ich rodzin. Obecnie koncentrujemy się na pomocy naszym ukraińskim kolegom i ich rodzinom, którzy nadal mieszkają i pracują na Ukrainie. Aktywnie pomagamy również naszym pracownikom i ich rodzinom w przetransportowaniu ich z Ukrainy do Polski, zapewniając im zakwaterowanie, wyżywienie oraz pakiet niezbędnych środków medycznych i higienicznych. Uruchomiliśmy również wewnętrzny zespół, który pomoże w uzyskaniu wszelkich niezbędnych i praktycznych informacji, w tym pomocy prawnej, wiz, pozwoleń na pracę i zakwaterowania. Ponadto we współpracy ze stowarzyszeniem „Polskie Mięso” przekazaliśmy już ponad tonę ich wyrobów mieszkańcom obwodu lwowskiego. Cały czas skupiamy się na pomocy potrzebującym i podejmujemy kolejne działania wspierające mieszkańców Ukrainy, naszych pracowników i ich rodziny. Pozdrawiamy, zespół Goodvalley
Czy będzie odpowiedź?
ZY FIRMA ZREZYGNOWAŁA Z DZIAŁALNOŚCI W ROSJI? CZY DALEJ SZCZYCI SIE ROZWOJEM U PUTINA? Nasza specjalistka ds. jakości, Katarzyna T, włożyła wiele pracy w osiągnięcie tego kamienia milowego i nie może się doczekać, kiedy nasze kolejne oddziały przejdą pomyślnie audyty. Wszystkie oddziały zajmujące się uprawą przejdą audyty w okresie zbiorów — wkrótce odbędą się one także w naszych gospodarstwach w Polsce. Audyty hodowli zwierząt rozpoczną się w Rosji pod koniec lata, a jesienią na Ukrainie i w Polsce
