Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w Citonet-Kraków Sp. z o.o.?
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Citonet-Kraków Sp. z o.o.?
Witam chciałam zapytać jak wygląda teraz praca w citonecie czy jest dużo obcokrajowców?? Jakie są przywileje? Ile kasy morzna zarobić i czy dalej kierowniczką jest Pai Basia?? Słyszałam że Pani Prezes się zmienila jaka atmosfera ? Czy zostały jakieś osoby z przed 4 lat?ja tam pracowałam 4 lata temu i myślę o powrocie tylko niewiem czy są przyjęcia? Ktoś coś morze wie?
Jak tam centralna sterylizacja po inspekcji pracy? Żyje jeszcze?
A to co tam się działo, że o jakichś inspekcjach mowa? Jeśli coś nie gra w pracy z warunkami czy coś, to chciałabym wiedzieć, żeby po prostu nie wpaść z pracą z deszczu pod rynnę. Problemy z kasą?
Jak się pracuje z ludźmi z Citonet-Kraków Sp. z o.o.?
Pracownicy są mocno skonfliktowani, wręcz wrogo do siebie nastawieni. Nie można liczyć na pomoc drugiej osoby . Część osób zachowuje się podobnie jak bohaterzy filmu "Lot nad kukułczym gniazdem". Ogólnie atmosfera jest nieciekawa .
Czy w Citonet-Kraków Sp. z o.o. odbywają się wewnętrzne rekrutacje?
Kto co może powiedzieć o centralnej sterylizatorni?
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Citonet-Kraków Sp. z o.o.?
Jak w Citonet-Kraków Sp. z o.o. wyglądają możliwości ewentualnego awansu na wyższe stanowiska?
O jaki awans Ci chodzi?. Z czystej na brudną, czy odwrotnie a może z wydawki na żelazka bo taka ewentualność też wchodzi w grę. W ostateczności możesz jeszcze na Lidera awansować, to jest jakieś 5 zł dodatku na dniówkę plus op......... na każdym kroku przez Panią Kierownik I klientów za nie dostarczenie towaru. Taki awans to wisienka na torcie z dodatkiem bitej śmietany.
Powiedz mi jeszcze co sądzisz o atmosferze w Citonet-Kraków? Jak dogadują się między sobą pracownicy, jest dobrze pod tym względem? Aplikował/abyś tu ponownie? :P
Dzień dobry, jestem byłym pracownikiem Citonet-Kraków. Czytając te wszystkie komentarze kreujące Citonet-Krk jako okropnego pracodawcę przyznam, że jestem zdumiony. Zacznę od mojej opinii: praca jest ciężka-to na pewno, czasami można odnieść wrażenie, że panuje tam duży zamęt. To jest charakter pracy na pralni, taka branża. Sugeruję zwrócić uwagę na pewne kwestie, które pracodawca zapewnia. Zapraszam na inne pralnie województwa małopolskiego (nienależące do TZMO). Praca w 40 st. C, brak pomieszczeń socjalnych, (usunięte przez administratora) w wiele innych "udogodnień", nawet 10 zł socjalu nie dostaniecie. Tam już nie wyjdą sobie Państwo na papieroska w trakcie godzin pracy. Starałem się pracować, najlepiej jak potrafię (bo do tego zobowiązuje umowa o pracę z pracodawcą) i przysięgam Wam, że nikt mi nigdy premii nie zabrał. Można także dodatkowo zarobić na nadgodzinach i wyjść całkiem fajnie na swoje. W tym miejscu chciał bym się odnieść do pracujących tam ludzi pochodzenia Ukraińskiego. Ludzie, zawsze miałem dobre zdanie o naszych sąsiadach z Ukrainy lecz po tym jak zobaczyłem jakie macie podejście do Polskiego pracodawcy, szanowania powierzonego mienia to nie chciał bym z Wami spuścić nawet muchy w toalecie. Pamiętajcie, że przyjęliśmy Was do naszego kraju nie po to żebyście siedzieli non stop na L4, wykorzystywali do granic możliwości socjal, szukali możliwości do obijania się cały czas i mądrowali się jak to Wy byście zorganizowali zarządzanie taką spółką. (usunięte przez administratora) jaki pozostawiacie w pomieszczeniach socjalnych, toaletach w mojej ocenie powinien pozbawiać Was wszystkich praw pracowniczych bo nie zachowujecie się jak cywilizowany Pracownik. Takie rzeczy możecie Państwo robić sobie na Ukrainie, a nie tutaj. Tutaj jesteście gośćmi a w gościach wymagana jest chociaż podstawowa kultura osobista. Czy w domu też wrzucacie co macie pod ręką (albo co gorsza gdzie indziej) do toalety? Piszecie w komentarzach o Waszych prawach, zasiłkach socjalnych, niskich pensjach ale chciał bym Was uświadomić, że u Polskiego pracodawcy najpierw trzeba coś od siebie dać, żeby móc później wymagać. Takie są tutaj zasady, jak nie pasuje to do widzenia. Część głupio-mądrych komentujących wytyka kadrze zarządzającej brak profesjonalizmu, brak pomysłów. Szanowni Państwo-jeżeli ktoś z Was ma pomysł na usprawnienie pracy to proszę się z tym podzielić i z tego co znam spółkę to zostanie to docenione. To w Polsce nazywa się INICJATYWA PRACOWNICZA i jest bardzo pożądanym zjawiskiem. Jest też to najlepszy sposób żeby podwyższyć swoje aspiracje zawodowe, może ktoś to dojrzy, zapyta, doceni. Jest to duża satysfakcja dla takiej osoby. Jeżeli ktoś z Was ma konkretne i merytoryczne zarzuty co do Pani Kierownik, Pani Koordynator to przypominam, że te osoby mają swojego przełożonego i tam się zgłasza swoje uwagi. Pisanie komentarzy nie niosących za sobą argumentów nic nie dają bo wpadną w eter Internetów, a szczera i merytoryczna rozmowa z przełożonym przełożonego da znacznie lepszy efekt, serio. Podsumowując: dobrze, że są ludzie którzy potrafią racjonalnie ocenić pracodawcę, nie tylko przez pryzmat "dużo roboty" , "niski socjal" itp. A reszcie powiem tak: weźcie się do roboty Ludzie i szanujcie to że ktoś przyjął Was jak swoich, miejcie inicjatywę, szanujcie Pracodawcę , a za jakiś czas część z Was mam nadzieje zmieni zdanie. Ale zacząć trzeba od siebie....pozdrawiam
Wiesz co? Nawet nie che mi się odpisywać na te brednie które Ty piszesz. Proponuję wrócić do pracy w Citonecie popracować trochę i wtedy się wypowiedzieć na temat obecnej sytuacji. Jest takie powiedzenie ,,Co było a nie jest nie pisze się w rejestr" Na temat godzin nadliczbowych to nie masz zielonego pojęcia, bo jeśli Twoim zdaniem za te 3 godziny tygodniowo można nie źle dorobić do pensji to albo coś z Tobą nie tak albo za dużo używek bierzesz. Najlepiej doinformuj się o obecnej sytuacji a później zabieraj głos. Na resztę Twoich pochwał Citonetu nie mam ochoty pisać, widać że lubisz być wazeliną. Ps. Jakbyś porozmawiał z tymi osobami co zostają na drugiej zmianie po godzinach i rąbią za darmo tam nieraz nawet do 1-wszej lub drugiej to th Ci się otworzyły oczy. Nie masz zielonego pojęcia.
Interesuje mnie, czy na przykład w Niemczech, czy Brytanii tak samo tolerują pracujących Polaków , czy w tam tych krajach ludzie są bardziej cywilizowani? Jeżeli znałabym Pana/Pani imię, na pewno zgłosiła bym ten post za rasizm i ksenofobię. Czemu Pan/Pani opuszciła takie cudowne miejsce z takimi miłymi pracodawcami?
Drogi Człowieczku, po pierwsze to jeżeli Ci się nie chce to nie odpisuj na brednie, które pisze Twoim zdaniem. Zdanie napisane żeby coś napisać, śmieszne zjawisko. Po drugie to jeżeli cytujesz polskie przysłowia to dobieraj je do właściwej sytuacji bo ktoś kto to czyta może nie ogarnąć. Po trzecie młody chłopaczku ja Ciebie nie obrażałem natomiast Ty starasz się nieudolnie mnie obrazić. Rozmawiajmy merytorycznie tzn. wymieniając konkretne argumenty. Otóż nie masz bladego pojęcia ile pracowałem w Citonet i ile godzin nadliczbowych przerobiłem, na jakich stanowiskach operatorskich, taśmie czy wydaniu pracowałem. Nie wiesz nic ale w swojej wypowiedzi jedziesz po mnie jak po łysej kobyle jak byś przynajmniej mi grafik układał. Niestety takie zachowanie to standard dla pewnej grupy społecznej. Zauważyłem również, że Ty i Twoi krzykacze/koledzy z pracy lubią słowo "wazelina". Czy mam szukać jakiś przyczyn takiego zamiłowania do tego słowa czy znowu idziesz na łatwiznę? Bo każdy przejaw pozytywnych informacji o tym konkretnym pracodawcy nazywacie "wazeliną". Może zmieńcie taśmę na np. "lubrykant" tak będzie ciekawiej. Trzymam kontakt z kilkoma osobami które cały czas pracują w Citonet-Kraków i jakąś tam wiedzę nt. temat mam. I co kwiaty mamy kupić tym osobom co pracują czasami do 1 lub 2 w nocy? Są takie sytuacje w pracy że niestety ale trzeba zostać i właśnie między innymi w takich ekstremalnych sytuacjach można poznać wartość człowieka, jak można na niego liczyć, na ile można mu coś odpowiedzialnego powierzyć. Po Twojej wypowiedzi wnioskuje że jesteś młodym człowiekiem, możesz wszystko, sam kreujesz to kim będziesz za parę lat. Czy warto tą uwagę poświęcać na krzyczenie i obrażanie się na cały świat bo trzeba trochę zacisnąć poślady i popracować? Sam sobie odpowiedz. Jak na tą chwilę swoją postawą prognozujesz że na szczycie swojej kariery zawodowej zapytasz mnie "czy może frytki dołożyć do zamówienia?" Zadecyduj o co wolisz pytać ludzi...
Pewna osoba z bliskiej mi rodziny pracuje w Niemczech. Jest Polakiem pracującym w Niemczech. Pracuje, robi co do niego należy, nie traci czasu na pisanie głupot na różnych portalach, nie pełni kierowniczego stanowiska ale zawsze kiedy Szef go o coś prosi to robi co może żeby wyjść temu na przeciw. Jaki był tego efekt? Podczas masowych zwolnień w jego zakładzie z powodu spadku produkcji o ponad 80 %, on i jego kolega pracę zachowali. Bez żadnych skrupułów kilkunastu Niemców wyleciało nagle z pracy, a on został choć Polak. Próbuje Tobie i Panu Wazelina wytłumaczyć, że w pracy oprócz wypłaty, urlopów i socjali są jeszcze inne wartości takie jak zaangażowanie, odpowiedzialność, inicjatywa. Spłycając to do kilku słów: poczucie że jest się potrzebnym spółce/firmie. Oczywiście ma Pani prawo zgłosić post ale gwarantuje Pani, że gdyby w moim poście były jakiekolwiek przejawy rasizmu to Szanowny Pan Moderator lub Administrator usunął by ten post zanim Pani zdążyła by go przeczytać, to szanujący się portal. Więc wydaje mi się, że troszkę jest Pani przewrażliwiona. Odsyłam również do definicji słowa "ksenofobia" bo ja nie mam lęków przed Panią ani żadną osobą pochodzenia Ukraińskiego czy innych Narodowości. Pyta Pani czemu musiałem opuścić to miejsce to nie mam ochoty Pani tłumaczyć bo są to moje osobisto/rodzinne sprawy. Powinno Pani wystarczyć sformułowanie "Z przyczyn prywatnych". Ale wiem, że wrócę :)
Dodam jeszcze, że to co Pani napisała o zgłoszeniu postu o rasizmie i ksenofobi jest bardzo typowe. To taka Pani autoprojekcja, że wszyscy są po to żeby Panią obrazić, wykorzystać i Bóg wie co jeszcze. Troszeczkę optymizmu, empatii Pani zalecam :)
Twoja wypowiedż jest z okresu Twojej pracy, a moja z teraźniejszości i wiem co piszę. Jeszcze raz powiadam Ci ,,Co było a nie jest nie pisze się w rejestr" Nie wypowiadam się na temat o którym nic nie wiem, kiedyś było inaczej, to wiem z opowiadań kolegów i koleżanek, ale obecna sytuacja jest całkiem odmienna niż kiedyś. A siedzenie po godzinach pracy bez zapłaty Ty uważasz za obowiązek wobec pracodawcy??? Zmień lekarza! !!
Ja ze swojej strony zalecam Panu/ Pani zaprzestania oskarżania całego narodu, a w tym przypadku Ukraińców o ignorancję i brak kultury. Styl napisanego przez Pana / Panią postu mówi o dobrym wykształceniu ale niesprawdzone oskarżenie kogoś o niemożność korzystania z toalety wskazuje na brak elementarnego taktu:(
Panie Wazelina, kolejny raz piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia. Skąd wiesz od kiedy nie pracuje? Skąd wiesz, że nie jestem w danej chwili pracownikiem, skąd wiesz że jutro nie będę z Tobą na zmianie? Może nie chcę się podlizywać i dlatego podałem się za byłego pracownika? Tego nie wiesz i nie będziesz wiedział., a ludzie w internecie piszą różne rzeczy, sam jesteś tego przykładem. Ale pewny siebie jesteś jak mało kto i dalej używasz przysłów których znaczenia nie znasz. Czytaj proszę ze zrozumieniem co piszę, bo w żadnym punkcie nie powiedziałem że praca po godzinach jest obowiązkiem w obec pracodawcy. Ja bym to nazwał swojego rodzaju możliwością wykazania się. Proszę też nie wycieraj sobie buzi lekarzami, trochę szacunku do tego zawodu szczególnie w tych czasach. Czytelnicy portalu widzą naszą wymianę zdań i sami ocenią kto tutaj góruje intelektem. Podam Ci przykład z dnia dzisiejszego obrazujący Twoją formę intelektualną: Swoim krzyczeniem i komentarzami starającymi się mnie obrazić podbiłeś mój pierwszy komentarz praktycznie na samą górę wszystkich opinii dając tym samym przyszłym czytającym moją pozytywną opinię na dzień dobry. Cieszę się bo uważam, że jest sprawiedliwa. Szczególnym brakiem szacunku do siebie jest pisanie bardzo negatywnych komentarzy nt. swojego pracodawcy, a następnego dnia przyjście do niego do pracy jak gdyby nigdy nic. Budzi to we mnie pewnego rodzaju odrazę. 63
Proszę Pani czemu Pani pisze fałszywe rzeczy i stara mi się wmówić nieprawdę? Czy ja napisałem, czy zabroniłem Pani korzystać z toalety?! Zresztą kim ja jestem żeby takie polecenia wydawać?! Ale skoro Pani o tym to z tego co wiem to inne działy spółki musiały zamykać SWOJE toalety bo nie potrafiliście zachować najmniejszego stopnia higieny. Czy toaleta służy do spuszczania w niej podpasek, tamponów, starych majtek, zostawiania ekskrementów? Rozmawiałem z chłopakiem z Działu Technicznego, pokazywał mi zdjęcia jak wygląda studzienka kanalizacyjna wychodząca z szatni. W domu też by Pani takie rzeczy wrzucała do toalety? No trochę szacunku dla czyjejś pracy. Sprzątaczka brzydzi się wchodzić sprzątać te szatnie po zmianie bo tam jest codziennie rano meksyk. Naprawdę, proszę mi wierzyć że to co piszę nie wynika z moich uprzedzeń do obcokrajowców. Nie jestem jakimś skinem czy innym fanatykiem rasizmu. Ja po prostu tak zostałem wychowany, że o rzeczy powierzone należy dbać jak o swoje, a nawet bardziej, żeby zawsze zostawiać po sobie porządek, szanować pracę innych pracowników. Razi mnie jak widzę takie rzeczy. To też nie jest zarzut skierowany personalnie do Pani, bo nie wiem kim Pani jest i mam nadzieję że nie zalicza się Pani do tych osób. Bo choć widzę, że mnie Pani nie lubi to zachowuje Pani kulturę osobistą.
Ciekawe czy ktoś z Was rozmawiał z Panią Kierownik. Czy może jedyne co potraficie robic to anonimowe burze w internecie?
Dokładnie, trafione w samo sedno! Generalnie łatwiej jest poklepać parę zdań przed kompem niż mieć cywilną odwagę odezwać się, zrobić coś więcej niż tylko przychodzić do pracy
Pani kierownik! Kraków od kiedy w Polsce obowiązuje 6-cio dniowy tydzień pracy? Proponuję poczytać Kodeks Pracy. Tam jest to ściśle określone, jak również płacą za soboty!
Zawiedziona! Masz 100% racji, ale cóż to da, tyle co sobie pogadamy. Nasze kierownictwo tak z tego sobie nic nie robi, no chyba że tylko zebranie a my nie oczekujemy tych pustych słów. Tylko czynów!!! A więc drogie kierownictwo gdzie Ci nowi pracownicy??? My ich z radością powitamy.
Pracy ogrom, nie do ogarnięcia, pracowników mało a na dodatek nowy klient. Masakra. Najgorsze jest to że żadnej reakcji że strony szefostwa, żadnego sensownego rozwiązania problemów narzuconych pracownikom. Pierwszym i podstawowym punktem szefostwa jest zabraniem 5% premi za tydzień za nie wysłanie prania, aż tyle kierownictwo jest w stanie zrobić. Nic więcej!! A może jednak kierownictwie pomyśli też o NAS czyż MY nie jesteśmy ludźmi, czy my jesteśmy pozbawieni rodziny??? Godziny pracy są nie do przyjęcia, tak dalej być nie może. Niech kierownictwo przemyśli temat, jak długo taką sytuację można wytrzymać. Nie jesteśmy ROBOTAMI tylko ludźmi!!!
Witam, mam pytanie jak wygląda podejście do nowych pracowników na stanowisku Operator procesu sterylizacji w Krakowie ? Jak prezentują się zarobki ?
Czy są przyjęcia na pralnie ,jakie stawki ? Ile można zarobić na miesiąc
Chciałem podpytać jak obecnie sytuacja w firmie czy są osoby zadowolone lub jest więcej niepochlebnych myśli na temat firmy?
Na jakie benefity można liczyć w Citonet-Kraków Sp. z o.o.?
Multisport, paczki na Mikołaja i Dzień Kobiet, wczasy pod gruszą, kasa na święta, dofinansowanie do przedszkola i wiele innych.
Nie ma multisportu tylko OK System - @Murzyn nie wprowadzaj ludzi w błąd Te wczasy pod gruszą to są jakieś grosze o których też nie warto wspominać.
Pracownik to różnica tylko w nazwie, ćwiczyć można i to ze zniżką. Wczasy pod gruszą dostałem ponad 600zł i jak dla mnie to jest spora gotówka. Pracownik - widocznie zarabiasz więcej niż ja...
Greg..... jak piszesz,że 600 zł w dzisiejszych czasach to spora kasa to nie jesteś facet ....tylko nieudacznik,
@Kobietka nazywanie kogoś nieudacznikiem to już przesada. W internecie będąc anonimowym każdy jest mocny, co? Na żywo też taką jesteś?