Czy rozmowa kwalifikacyjna do BLACK RED WHITE - ul. Pilotów BIURO odbywa się w siedzibie firmy?
Tak, ale pod warunkiem że kierowniczka jest w pracy. Bo poza pracą ma jeszcze życie prywatne, co nie dotyczy innych pracowników, którzy dobrowolnie wybrali pracę w handlu.
Jak się pracuję na magazynie i ile można wyciągnąć na rękę?
o czym mam myśleć o marynych 2 356 za prace w tym (usunięte przez administratora) ? i dzienki za usuniecie opini która jest prawdziwa szczera
Firma ma kompletnie w nosie pracowników i ich potrzeby. Nie podnosi nawet próby zatrzymania wieloletnich pracowników, którzy mnożyli się dla firmy przez lata, robili wyniki sprzedaży i znali asortyment jak własną kieszeń. To ich przykład odejścia uświadomił mi, że w tej firmie nie ma przyszłości. Przyszłość tam jest teraźniejszością. Najnizsza płacą bo firma zasłania się pandemią i wiecznym brakiem pieniędzy. Czego oczywiście nie widać po kolejnych salonach, które otwiera. Opcje na podwyżki są zerowe. Awans na większą pracę za najniższą krajową gwarantowany. Więcej prezesów i zastępców prezesów niż pracowników, którzy ciągną ten wózek bez kół. Firma ma tendencje do rozdawania stanowisk komu popadnie bez doświadczenia i przeszkolenia. Przykładem jest kierownik salonu, który całymi dniami siedzi w biurze oglądając seriale albo grając w gry na telefonie. Przyjmuje do pracy kogo się da. Gorzki owoc takiego wyboru musi zjeść reszta załogi borykająca się z nowym pracownikiem nienadającym się do takiej pracy. Gdy przychodzi problem do rozwiązania jest kompletnie niedecyzyjny i zrzuca robotę na innych. Nie wie na czym polega praca innych. Nie zna asortymentu salonu. Wymaga najwyższych standardów sprzedaży a sam nie wie na ten temat nic. Moim marzeniem było zobaczyć go w akcji wciskając klientom PUBy, ubezpieczenia albo zgody marketingowe na punkcie których firma totalnego jobla... To się jednak nie stało i raczej nie stanie. Miałem za to okazję widzieć kierownika parę razy w akcji podczas rozmowy z klientem i wiem, że z tej mąki chleba nie będzie a jedynie zakalec. Pracownik ma pewne umiejętności nabyć z kosmosu i przełożyć je na sprzedaż. Bo firma sama nie wie jak pomóc pracownikowi w technikach sprzedaży. Tłumaczy, że to jest twój obowiązek i musisz to sprzedać. Ale jak?Nikogo to nie obchodzi. Bo zamiast wyliczać błędy sprzedawcą może trzeba ich motywować? Zamiast wybadać co kryje się za sukcesem innych salonów lepiej zasłaniać się pustymi sloganami: "Trzeba to poprawić!", "Tak nie może być!", "Inne salony mają więcej". Kierownik niech nie oczekuje od pracownika wiedzy na temat latania skoro sam ledwo ma pojęcie o chodzeniu... W salonie przez lata nie było klimatyzacji ani ogrzewania. Zimą temperatura spada do 10 stopni a latem potrafi być powyżej 30. Wspominam o tym bo wiem, że sytuacja "nagle" się lekko poprawiła ale warto wspomnieć, że przez lata doradcy dogrzewali się zimą przy elektrycznych grzejnikach a latem pracowali z rosą na czole od czasu do czasu łapiąc wdech przy wiatrakach. Z resztą to bardzo dobrze pokazuje stan firmy kiedy klient widzi doradców pracujących w takich warunkach. Pełen profesjonalizm z plamami pod pachą na poliestrowej koszuli. Dla osób aplikujących na stanowisko: AWW i Oświetlenia, które miałem niestety okazję wykonywać, niech nastawią się na to, że to dwa i pół etatu w jednym. Oczywiście zapłacą za JEDEN! Pierwszym etatem jest praca na galerii dodatków. Przyjmowanie dziesiątek palet z towarem i przerzucaniem go z miejsce na miejsce, udawanie eksperta od wszystkiego przed klientem, obsługa zamówień internetowych, robienie promocji i cen a także obsługa na kasie. Drugi etat to kasa meblowa. Oczywiście firma nie prowadzi szkoleń z obsługi kasy i w sumie nawet kierownicy nic na ten temat nie wiedzą. Możesz liczyć jedynie na siebie lub na koleżankę/kolegę z działu o dłuższym stażu. Ale nie zawsze jednak są w pracy. Wtedy masz problem. W firmie nie ma czegoś takiego jak "kasjer" i z automatu masz zablokowane połowę uprawnień w systemie. Wiec po co Ci takie uprawnienia skoro takiego stanowiska nie ma?! Klienci według firmy kasują się sami. Pieniążki zabiera od nich wróżka zębuszka a korekty i faktury wystawiają krasnoludki. Czasem będziesz musiał podskoczyć na dział oświetlenia by udawać eksperta od prądu i żarówki. Czyli wspomniane wcześniej pół etatu.
ze wszystkim się zgodzę poza tym z tymi nowym pracownikami nowymi sprzedawanie mebli black red white to nie jest żadna filozofia nie potrzeba uprawnień na sprzedaż tapicerki skrzy nówki zresztą sprzedaż skrzy nówki to jest pestka XD bo 1 od 2 niczym się nie różni poza kolorem xd i stylem a tak to i tak płyta i okleina co więcej potrzeba co prawda nie miałem okazji ciebie i kasy poznać bo widzieliście mnie tylko na parterze jak wydawałem towar za magazyn albo potrzebowałem coś anulować co do kierownika salonu 100% prawda ten typ powinien serio zrezygnować Judyta by była 1000% lepsza bo wie co robi gdyby nie ona pewnie ten salon by już nie istniał co do zarobków zarobki nie adekwatne do wykonywanej pracy 3k na renkę dla najstarszych 4k na renkę podstawy + premia od sprzedaży i by było fajnie i sprawiedliwie aktualnie jak tam byłem na przesłuchaniu bo inaczej się tego nie da nazwać to widziałem kto za ciebie pracuje na kasie pani kierownik bo sory dobrych pracowników to oni no potrafią wyrzucić za byle co i pracowałem tam tylko 3 miesiące i zgadzam się w 100% żeby naprawić ten salon trzebało by wywalić kierownika salonu z wilczym biletem i potem pozbyć się 2 kierowników sprzedawców 1 pani z parteru i 1 pani królowej mebli na 2 piętrze która myśli ze ona rządzi i budować zespół od nowa od zera tam ale tak to jest jak jest kierownik który nic nie potrafi załatwić i zarządzać zespołem na każdym piętrze powinno być 4 pracowników 2 przychodzi na rano 2 na popołudnie
Co do samej kierowniczki działu powiem tylko tyle albo aż tyle... Drzazgę w oku u innych widzi... W swoim belki już nie... Obgaduje każdego w salonie kogo może. Nie oszczędza nawet innych kierowników. Stwarza zawiłości i intrygi, których nie powstydziłby się turecki serial. Zamiast załatwić sprawę w cztery oczy woli zrobić to za plecami danej osoby u innych pracowników. Jednego dnia obwinia firmę o całe zło. Innego zaś wynosi na piedestał robiąc z pracowników idiotów. Z jednej strony chodzi i opowiada pracownikom różnego rodzaju anegdoty. A za chwilę pójdzie na inny dział i obrzuci cię obelgami. Naprawdę uważa innych za niepełnosprawnych umysłowo skoro sądzi, że pracownicy o tym nie wiedzą co takiego mówi na ich temat. Wprowadza nerwową atmosferę na dziale i nie jest zainteresowana tym co się tam dzieje. Nigdy nie ma pomysłów na zmiany na dziale ale najwięcej ma do powiedzenia po wizytacji. Nie wykazuje inicjatywy a wymaga genialnych rozwiązań od załogi. Przychodzi na gotowe i zgarnia laury przed kierownikiem regionalnym. Wtrąca się w pracę ludzi na innych działach w salonie mimo iż nie powinna zabierać głosu bo od tego ma swój dział. Zupełnie inaczej wygląda praca kiedy nie ma jej w pracy. Człowiek ma jakieś lepsze nastawienie do obowiązków i klientów. Całymi dniami przesiaduje w biurze na kamerach doglądając z góry fryzur pracowników; wykonując przy tym prywatne telefony. Nikt nie kontroluje jej pracy z czego jest zadowolona i co tylko może zrzuca na barki pracownika, który i bez tego ma co robić. Jestem bardzo zawiedziony jej postawą jako kierownika w wielu kwestiach. Bo pewne uwagi na temat innych powinna zostawić sobie. I czasami powinna zbadać sytuację przed swoimi osądami. Widzi co chce widzieć i słyszy co chce słyszeć. Nie ważne co powiedziałeś do klienta, jaka jest prawda i ilu masz na to świadków. Ważne jest co ona myśli, że zrobiłeś i co powiedziałeś. Nie walczy o pracowników. Potrafi powiedzieć prosto w twarz: „Że jak się nie podoba? To trzeba się zwolnić! Albo zmienić dział!" Nie raz odnosiłem wrażenie, że chce się pozbyć z działu "niewygodnych" osób. Takich, które już wiedzą za dużo o firmie i nie dadzą sobą manipulować jej słabymi argumentami. Sytuacji można przytaczać więcej ale na samą myśl dostaje drgawek i z nerwów krew mi napływa do oka. Mimo wszystko zostało tam wielu dobrych pracowników z którymi super mi się pracowało. Z kierowniczką działu mebli nigdy nie miałem problemu w pracy podobnie jak z kierownikiem działu wsparcia. Są to właściwe osoby na właściwym miejscu. Wbrew temu co na ten temat sądzi kierowniczka galerii. Trzymam kciuki za resztę załogi i głęboko liczę na to, że szybko pójdą w ślady innych "uciekinierów" ;) Bo mimo wszystko obecny rynek pracy w wielu branżach oferuje nowym pracownikom coś więcej niż najniższą krajowa i prace dla idei pracy... Nikogo już to nie satysfakcjonuje i tylko jednej stronie wychodzi na dobre... firmie.
Umówione spotkanie godz. 13, rozpoczęcie rozmowy godz.14 czas trwania 7 min Pytanie 1 Proszę opowiedzieć co Pani robiła w pierwszej pracy? Pytanie 2 Ile ma Pani ludzi pod sobą? Pytanie 3 Ile by Pani chciała zarabiać? Wszystkie zadane pytania. Moimi odpowiedziami nie była w ogóle zainteresowana.
Pani pyta mnie czy mam jakieś Pytania, ja tak, że mam dużo pytań, odpowiada na tym etapie nic nie mogę powiedzieć. I znowu czy mam jakieś pytania-powtórka z rozrywki jak mam pytać jak nie chce łaskawie nic powiedzieć. Jeszcze nigdy nie byłam na takiej rozmowie, Pani się wydaje, że jak prowadzi rozmowy to już unosi się na ziemią. Totalna porażka, ja rozumie, że pewnie już kogoś wybrała i już się jej nie chciało prowadzić rozmów, ale jako profesjonalistka za jaką się uważała, to chociażby udawała. Zraziłam się do całej firmy przez taką olewkę. I cieszę się, że jej nie dostałam bo odchodząc od stolika miałam jej powiedzieć, że to ja dziękuję.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Długo zastanawiałem się, czy wyrazić swoją opinię na tym forum, ale powinienem to zrobić. Zapewne moja opinia jak i każda inna, która ma wydźwięk negatywny, a jednocześnie prawdziwy zostanie usunięta. No, ale cóż... prawda w oczy kole. Pracowałem w BRW wystarczająco długo, aby stwierdzić, że zarządzają nią ludzie niekompetentni, dla których pojęcie szacunku jest obce. Po pierwsze - brak klimatyzacji. Pracownicy w lecie muszą pracować w wysokich temperaturach. Na drugim piętrze sięga ona 39 st. Oprócz tego, budynek jest oszklony, więc na ostatnim piętrze robi się sauna. Pracownicy mdleją, a klienci uciekają, bo nie są w stanie wytrzymać (można zobaczyć na opiniach google, że klienci skarżą się na upał). Wychodząc po dziesięciu godzinach pracy dochodzi do przegrzania organizmu. Pracownicy nieraz prosili, skarżyli się, aby coś z tym zrobić. Niestety każdy miał to gdzieś, bo nie ma pieniędzy... Wielka firma Black Red White i w 2021 roku nie ma klimatyzacji w sklepach i każe pracować swoim pracownikom w temperaturze 40 stopni. Gratuluję wyobraźni. W zimie nie ma lekko. Temperatury sięgają 9 st. Ręce zamarznięte, stopy zamarznięte, zapalenie zatok i inne choroby gwarantowane. Oczywiście firma też nie jest w stanie nic zrobić w tej kwestii. Chociaż tak naprawdę w tym momencie łamią prawo, bo przecież minimalna temperatura w pracy powinna wynosić 18 stopni. Co jest jeszcze śmieszniejsze. W dobie pandemii, gdzie były lockdowny kazali wszystkim schodzić z urlopów, albo później odrabiać te godziny. Także pracownicy pracowali po 200 godzin miesięcznie w warunkach jakie już wcześniej wymieniłem. Kierownik rozdziela pracowników jak w przedszkolu. Zabiera krzesła z kuchni, żeby w tym samym czasie mogła jeść tylko jedna osoba, bo przecież to wielka zbrodnia, że pójdziesz na obiad z kolegą z pracy i będziecie mogli przez chwilą się odprężyć i porozmawiać przy konsumowaniu posiłku. Oszczędzanie na wszystkim. Klienci się śmiali, że schody ruchome nie działają i starsi ludzie musieli na drugie piętro włazić po schodach. Hmm, co jeszcze? Trochę tego było. O wynagrodzeniu nie będę wspominać, bo aż przykro. Brak jakichkolwiek benefitów. Jak pracownik znajdzie nową pracę, to kierownik nie zgadza się na wypowiedzenie umowy za porozumieniem stron i nie obchodzi go, że ktoś masz szansę dostać normalną pracę. Trzyma Cię siłą jak (usunięte przez administratora) mimo tego, że i tak nie ma klientów. Badania tajemniczego klienta, który Cię nagrywa, a potem kierownicy odsłuchują Twoich rozmów i musisz rozmawiać jak robot, bo musisz powiedzieć o pakiecie usług bankowych, ubezpieczeniu, o tym, że są inne działy i może sobie coś kupić tam (bo przecież ludzie są głupi i takich rzeczy nie wiedzą). Aha, i czas w którym podejdziesz do klienta od momentu jego wejścia do sklepu też jest liczony.
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w BLACK RED WHITE - ul. Pilotów BIURO?
Z czego zadowolony? Z atmosfery w BLACK RED WHITE? To nie jest raczej precyzyjna odpowiedź na tamto pytanie. Przydałoby się więcej konkretnych informacji, bo swoją drogą, to mnie też interesuje kwestia atmosfery w tej firmie. To jak? Można liczyć na więcej szczegółów?
Pani Doroto. Powyższe pytanie zadał bot lub PR - owiec, tak samo niezainteresowani rozmową na ten temat. Takie wrzutki mają przykryć niepochlebne lub kontrowersyjne komentarze i zepchnąć je w dół drzewka konwersacji. Do sedna. Atmosfera jest gęsta i ludzie są zmęczeni ciągłym dokręcaniem śruby, straszeniem i pretensjami przełożonych (to dominująca metoda zarządzania). Szanse na premię są bardzo małe bo klientów niewielu i grozi nam żenująca podstawa wynagrodzenia. Wśród niewielu rozrywek oglądamy netfixa na dzielonym koncie. Jutro znowu do roboty.
Atmosferę w pracy robią ludzie. Niestety Ci co pracują są zaszczuci. Wynik,wynik i jeszcze raz wynik. Tylko nic za tym nie idzie. Plany sprzedażowe mało realne, a od nich zależy premia. System premiowania jest fatalny. Sprzedajesz, a potem nic od ciebie nie zależy. I albo się uda rozliczyć zamówienia albo nie. Bardzo widoczny podział między działami. Obsługa salonu nie tworzy zgranego zespołu. Jedni warczą na drugich. Podstawy marne, na podwyżkę nie ma co liczyć. Im dłużej pracujesz tym głębiej mają Cię w (usunięte przez administratora). Brak szkoleń, brak możliwości rozwoju. Firma nie stawia na doświadczonych doradców. Ogolnie jest kiepsko
To trzeba podkreślić. Im dłużej pracujesz tym bardziej cię mają w poważaniu. Im więcej potrafisz tym więcej musisz. Nowemu jak muszą to dadzą większą stawkę a stary pracownik może zapomnieć o podwyżce chociażby do kwoty jaką na wejściu dostał nowy.
Czy doradcy klienta w BWR muszą pracować fizycznie? Widzę, że głównie spędzają czas przed komputerem? Proszę kogoś o informacje, gdyż jestem zainteresowany pracą.
W kontekscie sytuacji na pilotow mala podpowiedz dla osob zarzadzajacych w spolce. Po pierwsze zastanowic sie nad powodem wyniku inwentaryzacji. Czy jest to skutek blednego oznaczenia czy co gorsza blednego gospodarowania powierzonym mieniem, jezeli mamy do czynienia z celowym dzialaniem na szkode pracodawczy to kroki wydaja sie oczywiste. Jezeli jest to jednak przypadkowe to warto poszukac przyczyn. Czy podejscie przelozonych nie jest zbyt poblazliwe. Mozna to tez zweryfikowac na podstawie poprzednich inwentaryzacji za jakie ci ludzie odpowiadali rowniez na innych obiektach. Po drugie weryfikacja procesu reklamacji. Skoro towary moga wyjechac do naprawy bez jakichkolwiek dokumentow to cos jest nie tak. Gdzie jest nadzur bezposredniego kierownika. Po trzecie zweryfikowac jak czesto byly zmieniane terminy dostaw z powodu braku towaru jakie kroki byly podjete w celu weryfikacji sytuacji
Witam czy to jest portal o informacji o firmach czy gorzkie żale zwolnionej kierowniczki z poważnymi zarzutami (tak wszyscy wiedza kto jest autorem tych wpisów)
Trzymaj się faktów, rzekomo zwolniona kierowniczka sama odeszła z tego bajzlu. Prokurator się należy za takie braki.
A może dostała wybór. Sama się zwolnisz albo my to zrobimy. Tego nie wiesz . I nawet od samej zainteresowanej się nie dowiesz.
Na jakie benefity można liczyć w BLACK RED WHITE - ul. Pilotów BIURO?
Benefity to tak naprawdę puste słowo w tej sieci. Skup się bardziej na wynagrodzeniu. Upewnij się czy rozmawialiśmy o kwotach brutto czy netto. Ile wyniesie premia, nadal zachowujemy czujność odnośnie brutto /netto. Weź pod uwagę, że na rozmowie o pracę będą opowiadać o premiach rekordowych jako osiąganych. W praktyce jest nieco gorzej :) Weź pod uwagę, że będą miesiące bez premii. Dopytaj o godziny i dni pracy. Zapytaj o odzież roboczą i jak wyglądają szkolenia wprowadzające do pracy. Dowiedz się co będzie należało do twoich obowiązków. Podejmiesz wtedy świadomą decyzję. Jeżeli ją przyjmiesz i zostaniesz wybrany/wybrana witamy w zespole :)
Na bank mozesz liczyc na nerwowa atmosferę i ciągłe pretensje. Brak profesjonalizmu kadry "kierowniczej" i mega presje. Bardzo ciezkie warunki pracy. Ciagla rotacja. Brak wsparcia i pomocy.
Czy macie opinie na temat pracy jako specjalista ds wsparcia sprzedaży? Widziałam ogłoszenie i jestem ciekawa czy jest wygląda ta praca od strony pracownika
Także widziałam to ogłoszenie i szczerze mówiąc - również wydało mi się ono interesujące. Musimy zatem poczekać, aż jakiś pracownik BLACK RED WHITE zechce powiedzieć coś więcej o tym stanowisku. A powiedz mi, masz już może jakieś doświadczenia, jeśli chodzi o tego rodzaju pracę?
Nie w tej branży, mnie najbardziej interesują zarobki i w jakich godz pracuje się w tym dziale czy na dwie zmiany czy w godz pracy salonu
Czy udało się Tobie w inny sposób uzyskać informacje na ten temat? Jeżeli tak, to proszę Cię, podziel się swoją wiedzą. Na forum jeszcze nikt nam nie odpisał, a podejrzewam, że wiele osób również oczekuje wypowiedzi osób posiadających jakieś doświadczenie w firmie BLACK RED WHITE.
