Szukają asystenta i specjalisty na jakie zarobki można liczyć?
Aż się nie chce wierzyć jakie praktyki odbywają się w tej firmie. Człowiek myśli, może to moja wina, może tak ma być....aż w końcu dzowni do Panstwowej Inspekcji Pracy po poradę i ocenę sytuacji. Co się okazuje? Że to nie sen, żadne bzdury..... łamanie praw pracownika, (usunięte przez administratora) nadgodziny bez zapłaty, premia na gębę która pojawia się i znika, oczekiwanie pracy na urlopie,.... ba nawet na l4 to wg. PIP praktyki niezgodne z prawem. Mówi się że żadna praca nie hańbi. W BIK niestety hańbi i to bardzo.
Czy w Bik Brokers sp. z o.o. jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Co jaki czas w Bik Brokers sp. z o.o. można ubiegać się o podwyżkę?
I znów na pracuj... wystawili ogłoszenie że szukają do call center. I znów te same pierdoły od kilku lat. Część osób pracuje zdalnie, więc w jaki sposób ma integrować się z "młodym, dynamicznym zespołem"? Pod koniec roku zwolnili masę ludzi, a kilku kolejnych odeszło samych a teraz znów szukają pracowników? Dopóki nie zmienią podejścia do ludzi których zatrudniają i nie wymienią kadry zarządzającej szkoda czasu na pracę w Bik
Artykuł? A kto w to co tam się dzieje uwierzy?! To trzeba nagrać, pokazać e-maile Nikt normalny nie uwierzy że można się tak wobec drugiego człowieka zachowywać Czy ktoś z Was jest w stanie opisać słowami osobie spoza całą tam panującą atmosferę? Po samym wejściu w ten stary budynek człowiek przenosi się do któregoś kręgu piekła Dantego.
Ile jest etapów w procesie rekrutacji w Bik Brokers sp. z o.o.? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
Długi czas się zbierałem do napisania czegoś o tej wspaniałej firmie. Na wstępie wszystko wygląda jak raj - Elastyczne godziny pracy, 8 godzin przy biurku, odbieranie telefonów i obsługa skrzynki. Przyjemne, niewymagające zajęcie. Do tego *Niezła* pensja i premia do tego. Jak jest naprawdę? Zacznijmy od "elastycznych godzin". Takiego wała. W praktyce ustalanie grafiku wygląda tak że wysyłasz godziny w których chciałbyś pracować, a koordynator ma pełne prawo ułożyć grafik nawet na nie nie patrząc, dzięki sprytnemu zapisowi który w skrócie oznacza że koordynator może zrobić co mu się żywnie podoba i figę możecie z tym zrobić. Co do samego modus operandi na początek dostajemy w obowiązkach obsługę jednego klienta, dosyć dużej floty pojazdów. Szkolenie kompleksowe, nie mogę powiedzieć że to olewają. Po kilku tygodniach zaczyna się jednak zabawa. Z obsługi jednego klienta robi się obsługa kilkunastu. Szkolenie? Godzina pogadanki, kilkudziesięcio stronnicowy PDF który masz przeczytać (oczywiście w czasie prywatnym :D). Popełniłeś błąd? Jazda po premii. Co z tego że czasu na nauczenie się obsługi kilkunastu kolejek nie ma praktycznie nigdy, bo jak nie telefony (co nie jest niczym zaskakującym w CC) to maile. Hitem było gdy na przełomie roku zwolnili 3/4 pracowników (do których potem dzwonili czy czasem nie chcą wrócić XD) bo "skoro wchodzi nowy klient a stary odpada, nie będą już potrzebni". Stary klient został jeszcze przez dobre 3 miesiące, pozostałe 2 z 7 osób na dziale nie miało prawa się wyrobić z obsługą, zaś procedury obsługi nowego klienta zmieniały się średnio 3 razy w tygodniu, za każdym razem oczywiście do przeczytania (w czasie prywatnym) 90+ stron manuala, życzę powodzenia z nadążeniem. Nie zapominajmy oczywiście że za każdy błąd lecą po premii (tu muszę nadmienić że choć wiele koordynatorowi można zarzucić, to jednak o premie walczyła zawsze jak lwica). Wracając do zakresu obsługi: Maile się skończyły a telefony nie dzwonią? "Znajdziemy wam zajęcie" jak to koordynator działu lubiła powtarzać. I rzeczywiście znajdowali. Drukowanie i skanowanie setek dokumentów innego działu? Proszę bardzo. Ocenianie rozmów (!!) mniej doświadczonych kolegów, bo koordynator *nie ma czasu*? Jeszcze jak. Do tego dochodzi w godzinach 6-14, 14-22 i 22-6 obsługa klientów *kompletnie niepowiązanej* siostrzanej firmy o wcale-niepodobnej-nazwie, która doskonale wie że gdyby swoim pracownikom wprowadziła obsługę całodobową to wszyscy by się zwolnili z dnia na dzień. Kontrola z Inspekcji Pracy? "No, kochaniutcy, posprzątajcie biureczka, schowajcie dokumenty". Gdyby PIP nie musiał się ogłaszać przed inspekcją ta firma zostałaby zamknięta lata temu a "prezesi" pewnie do tej pory siedzieliby w więzieniu albo na zmywaku w restauracji. Gdy przyszedł Covid, zaczęła się jednak ostra jazda bez trzymanki. Firma doskonale zdaje sobie sprawę z tego że znalezienie teraz jakiejkolwiek pracy jest ciężko, nie wspominając o pracy w branży. Co więc się dzieje? "No kochaniutcy, niestety firma źle sobie radzi w związku z tym będą cięcia w pensjach". Firma źle sobie radzi? Ta firma która żyje z tego że ludzie kupują pojazdy, jeżdżą nimi i się nimi rozbijają? Tak, dokładnie ta. Nie gastro, czy małe sklepy. No więc pocięli pensje, pocięli premie. Wszystkim? Nie! Jeden, dzielny tuzin prezesów i menedżerów trzyma się dzielnie pod naporem Covida, jakby jutra miało nie być. I pozostaje tylko mieć nadzieję że nie będzie, bo to co się w tej firmie dzieje, wyzysk, (usunięte przez administratora) i siadanie na psychę nie powinno mieć miejsca w XXI wieku. Wracając jeszcze do wynagrodzenia - można by pomyśleć że obsługa tylu kluczowych dla istnienia firmy klientów niesie ze sobą sowite zarobki. I tu jest rozczarowanie. Może przy obsłudze tego jednego, największego klienta proponowane przez firmę wynagrodzenie nie brzmiałoby jak obelga, ale przy nawale obowiązków jakie składa się na barki każdego z pracowników, można by pomyśleć że postaraliby się chociaż pracownika odpowiednio nagrodzić. Tymczasem za pracę w sklepie wielkopowierzchniowym pierwszego dnia ma się większą wypłatę niż tu po kilku latach pracy w BB. Podsumowując - jeśli ktoś szuka pracy w Call Center związanym z Ubezpieczeniami, to sugeruję szukać bezpośrednio u Towarzystw Ubezpieczeniowych niż tutaj. W sumie to jeśli szukacie pracy, to gdziekolwiek byle nie tutaj.
W końcu powinny zwolnić koordynatora CC i coś zmienić bo ciągle będzie tak samo ludzie przyjdą nowi i zaraz się zwolnią
Czytając powyższe mam wrażenie że w bb nigdy nic się nie zmieni. Miesiące mijają, kolejni pracownicy odchodzą, a kierownictwo i dyrekcja nadal ta sama. To nie jest tak że pracownicy nie nadają się do roboty, tylko ich przełożeni nieumiejętnie rozdzielają pracę i ogólnie nie ogarniają tego co się dzieje w firmie. A to że zwolnili paręnaście osób pod koniec roku, a potem zaczęli ich ściągać z powrotem jest najlepszym tego przykładem. Aż dziwne że nikt z zarządu nie zastanowi się nad tym głębiej
Nie zmieni się nic dopóki nie zaczną dostrzegać że to dzięki pracownikom niższego szczebla ta firma w ogóle funkcjonuje. Kadra zarządzająca natomiast traktuje ich jak zło najgorsze i wielbłądy którym można na plecy wrzucić wszystko w niezliczonej ilości. Masz robić wszystko za wszystkich z uśmiechem, a jak nie dajesz z czymś rady bo jest tego za dużo to nie nadajesz się
No niestety, pracownicy zdają sobie sprawę że gdyby wszyscy rzucili na stół wypowiedzenia w jednym momencie to firma by się rozpadła zaraz po tym jak prezesowstwo by się zesrało na rzadko. Nie da się w 2 tygodnie zrobić szkolenia dla wszystkich klientów obsługiwanych przez BB w taki sposób aby pracownik nie został tym wszystkim przytłoczony. Z drugiej strony jednak firma zdaje sobie sprawę że w sytuacji Covidowej rzucenie roboty równa się często koniecznością pójścia na zasiłek albo znalezienia czegokolwiek, często nawet gorzej płatnego, więc póki covid trwa to pewnie będą nakręcać spiralę patologii, chyba że ktoś w końcu wysmaruje esej do PIP. (usunięte przez administratora)
Rozśmieszyło mnie ogłoszenie które pojawiło się dziś na pracuj. BIK szuka pracownika do działu analiz reklamując się "W ZWIĄZKU Z DYNAMICZNYM ROZWOJEM FIRMY POSZUKUJEMY DO NASZEGO BIURA W GDAŃSKU KANDYDATÓW...". Szkoda, że nikt w ogłoszeniu nie wspomina, że w grudniu były zwolnienia grupowe i poleciało wielu doświadczonych pracowników, bo firma utraciła kolejnego dużego klienta. Budynki stoją puste, a ci co zostali i tak pracują z domów. Dyrekcja już nawet przestała opowiadać bajki o rozwoju firmy i podwyżkach. Więc gdzie niby jest ten rozwój firmy? To chyba dość ważne informacje dla osób, które będą rozważać pracę w BIK Brokers
Pewnie firma wzięła pieniądze z tarczy antykryzysowej i nie mogła zwolnić ludzi do końca 2020 roku. Pod koniec grudnia dali ludziom wypowiedzenie. Teraz wezmą kasę z tarczy na stworzenie nowego stanowiska. I biznes się kręci ;)
Najlepsze jest to że zwolnili 2/3 składu, a potem się okazało że jak zwykle kierownictwo coś spierdzieliło i klient sobie został, cholera wie do kiedy. Więc teraz zamiast 6 osób obsługują taką samą nawałę 2 osoby.
Norma, jak rozpoczęła się pandemia w 2020 to przecież było tak samo. Zwolnili ludzi było mniej roboty, a potem gdy wszystko wróciło do normy to został okrojony skład. Detektor mógł się jednak pochwalić zarządowi że zaoszczędził parę zł
Jak się pracuje z ludźmi z Bik Brokers sp. z o.o.?
Firma ze względu na zwolnienia pracowników w Grudniu ma duże zaległości. Pracownik w tej firmie jest traktowany jak .... Przełożona działu Call Center wymusza robienie nadgodzin na pracownikach.Jezeli nie będziesz robić nadgodzin to dział nie otrzyma Premi bo nie będzie wyników . Czemu pracownik ma być zmuszany do robienia nadgodzin...żeby naprawiać błędy i złe decyzje osób zarządzających?.. Wstyd!!! Nie polecam pracy w firmie BIK Brokers
To żart? Jaką premie Ta co powinna przysługiwać jako dodatkowa wypłata za obsługę nie swoich klientów?
Dokładnie szantaż, że się nie otrzyma Premi za klientów o których firma nawet nie powinna mieć pojęcia.
Współczuję wszystkim pracownikom tej atmosfery i tego co im robią. Pamiętam jak było na call center w Biku i z tego co od dłuższego czasu czytam to nic się nie zkienilo i pewnie szybko nie zmieni
Cześć wszystkim: Zobaczyłam ogłoszenie o pracy w firmie BIK Brokers zastanawiam się nad podjęciem zatrudnienia w tej firmie czy ktoś z byłych/obecnych pracowników może powiedzieć jaka obecnie panuje atmosfera na dziale Call Center i co jest w zakresie obowiązków pracownika ? Proszę o odpowiedź Pozdrawiam .
Nie wiem co w tym ogłoszeniu jest prawdą. Jedynie umowa zlecenie i bony świąteczne, ok. Z tego co widzę w ogłoszeniu napisano: Oferujemy: Elastyczny czas pracy - kompletna bzdura. Infolinia pracuje 24/7 i nie wiem co autor mial na myśli. To, że po odbębnieniu kilku nocek pod rząd masz dzień wolnego, który cały odsypiasz, a kolejnego dnia na rano? Czy to, że po przepracowanym weekendzie daje wolne w tygodniu co się pracownikowi należy. Zatrudnienie w oparciu o umowę zlecenie. Na początku zawsze jest umowa zlecenie. Później można dostać umowę na 3 miesiące, na 6 i na czas nieokreślony. Na podwyżki nie licz bo to kwestia kilku groszy dosłownie. Pracę w młodym, dynamicznym zespole - ta dynamika to prawda. Dynamika rotacji pracowników jest tak duża, że nie zdążysz ich nawet poznać. Ludzie uciekają, a ci którzy przychodzą zostają na chwilę zanim nie znajdą czegoś lepszego. Przyjazną atmosferę pracy - atmosfera krzyku, presji, ciśnienia, wzajemnego podkopywania się, plotek Możliwość rozwoju zawodowego - czyli zdegradowania doświadczonego pracownika do roli pracownika call center. To najświeższy przykład. Degradacja to najczęstszą formą rozwoju. Atrakcyjny system prowizyjny - co 2 miesiące premia, która nie powinna być w ogóle "premia" , ale stałym wynagrodzeniem za obsługę klientów spoza firmy. Bez umowy na ich obsługę są obo obsługiwani nielegalnie. Co ciekawe, kwota twojej "premii" może być obniżona przez niespełnienie wyników nie w twoim zespole, ale tym, który jest dedykowany do obsługi tego klienta. Prawe i sprawiedliwe prawda? Karta Multisport - nie wiem Raz w roku wyjeżdżamy na firmowy wyjazd - ostatni wyjazd był nie wiem kiedy, chyba ze 2 lata temu. Niestety nie wszyscy mogą na niego jechać ponieważ infolinia jest całodobowa więc zawsze ktoś musi być w pracy Bony świąteczne. - prawda Zdecydowanie odradzam pracę w BIK Brokers zwłaszcza w call center. Na rynku jest wiele innych firm, które oferują pracę za lepsze pieniądze i z lepszym podejściem do pracownika.
Dziś pojawiło się kolejne ogłoszenie do Call center. To są jakieś jaja. Frma w grudniu w związku z problemami finansowymi zwolniła parę osób. Z tego co wiem to w międzyczasie kolejna osoba sama odeszła. Na CC jest taki przeciąg, że ciężko wszystkich poznać bo zanim się ogarniesz to już ktoś dostaje papier. Tam nikt nie panuje nad tym co się dzieje...
Dodatkowo w ogłoszeniu znajduje się informacja na temat Zakresu obowiązków: "Obsługa połączeń przychodzących oraz korespondencji elektronicznej, związanych ze szkodą komunikacyjną'' W rzeczywistości spadają na Ciebie obowiązki za inne działy za które pracodawca nawet dodatkowo nie zapłaci. Wyzysk pracownika nic poza tym.
Hej, po prostu poczytaj ostatnie wpisy, a sam się przekonasz. Call Center jest najbardziej wyzyskiwanym, najgorzej traktowanym działem w firmie, która słynie z mobbingu i wyzysku. ;) Chcesz być traktowany jak ściera do podłogi? Młody, dynamiczny zespół czeka na Ciebie! Pozdrowienia
Czy w Bik Brokers sp. z o.o. panuje luźna atmosfera?
Wow. To i tak dobrze że wolno było wyjść na fajkę. Jak kiedyś przyjechali inwestorzy, nie mogliśmy przez 3 godziny odejść od biurek. Nie wolno było mieć nic do picia ,a nawet do toalety nie wolno było iść. Pózniej jak (usunięte przez administratora) biegaliśmy i zajmowaliśmy miejsca gdzie nikt nie siedział tak żeby wyglądało że jest komplet. A wszyscy ładnie poubierani i uśmiechnięci,bo inaczej opr jak dzieci w przedszkolu.
Co nowego w BIK ?
Dzień dobry, Widzę tu dużo negatywnych komentarzy sprzed roku. Czy teraz jest lepiej? Chciała bym złożyć CV do BIK Brokers, ale po komentarzach trochę się boje. Ile można mniej więcej zarobić?
Bez zmian. Zależy co prawda na jaki dział, ale jeżeli chodzi np. o CC to nic się nie zmieniło. Kiepskie traktowanie, nawał obowiązków, zero szacunku, kasa kiepska...
komentarze są jak najbardziej aktualne... zarobisz 2,3k na rękę plus teoretyczna premie co 2m-ce,, z której kwotę powinnaś mieć zapewniona na umowie z inną firma, której klientów obsługujesz nielegalnie. kasa jest niewspółmierna do ilości obowiązków i pracy + kiepskie traktowanie ze strony przełożonego czyli krzyki, uwagi, demotywowanie, brak szacunku
Czy pracodawca Bik Brokers sp. z o.o. organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Czy w Bik Brokers sp. z o.o. zawierane są umowy na zlecenie w okresie próbnym?
Czy w obrębie jednego działu w Bik Brokers sp. z o.o. są wewnętrzne rekrutacje na liderów?
Nie ma żadnych liderów, pracownik nie jest szanowany, najgorzej w dziale underwritingu i handlowym. Dział handlowy dyrektor, 3 kierowników i 3 pracowników ????????
Jak najbardziej, nie na z tym problemu. Jeśli zostaniesz zauważony, masz predyspozycje do bycia liderem masz szansę na awans. Oczywiście wiadomo że nie stanie się to po miesiącu czy dwóch. Trzeba jednak liczyć się z tym że gdy twój zespół da z czymś ciała to oczywiście o rywali Ty