dla mnie zeto to ludzie. cyferki się nie liczą
Dalej potwierdzam, że w komentarzach jest stek bzdur: -CK ZETO odniosło zysk na niewypłaceniu wynagrodzeń? Niby przywłąszczyło je sobie? I żaden ze 150 pracowników nigdzie nie protestował, że pracował miesiąc za darmo? Beznadziejne kłamstwo. -Firma pracuje na wynik (zysk) a nie dla obrotu. Tylko nieuczciwy handlowiec ma korzyść z generowania obrotu bez zysku. Swoją drogą fakty wskazują na autora postu - już niepracujący, a bywający na spotkaniach dyrektorów. Jest tylko jedna taka osoba. Były handlowiec. Żenujące.
Nie wiem, czy mi się nie wydaje, że ty bez zrozumienia czytasz? Nikt nie napisał, że komuś zabrałeś wypłatę, tylko przesunąłeś dla poprawienia wyników. Ludzie nie protestowali, bo o pracę się bali. Zysk był większy, bo koszty mniejsze, to tak z ekonomii. To chyba nie zeto pozwało pracownika, tylko pracownik zeto, dlatego tak cię to zabolało i dlatego popeliny mu u nowego pracodawcy narobiłeś. Widać całą twoją naturę w próbie zamykania ust ludziom, którzy próbują naświetlić jak wygląda sytuacja w zeto. Faktycznie jedynie czego można się po tobie spodziewać, to tylko oszczerstwa, mataczenia, niedomówienia, kłamstwa, próby naginania rzeczywistości. Ty z tego wszystkiego zdajesz sobie sprawę, tylko próbujesz wyjść z twarzą. No nie da się, ty nie masz twarzy. Celowo zbijasz tropy jakimś mega bełkotem. Dziwi mnie jak ty się na takim stołku, tak długo utrzymałeś? Wątpię by cała ta wymiana opinii dyrektora handlowego dotyczyła, na bank jest poza tym, zły typ. Jasno widać, że to nie jedyna osoba, która nie chce z tobą współpracować. Sugestia taka: ludźmi pracującymi dla zeto się zajmij, bo oni również na twoją wypłatę pracują.
Nie ma sensu i szkoda czasu na polemikę z anonimowymi hejterami... Niezgodne z prawdą informacje z ostatnich komentarzy, np: regularne zjazdy u właścicieli w Rzeszowie, pozywanie pracowników do sądu przxez firmę, itd... wskazują, że pisane są przez osoby nie posiadające kontaktu z firmą od dłuższego czasu i najprawdopodobniej należące do grupy młośników 'ciepłych posadek' lub programów lojalnościowych u dostawców firmy, a dla takich osób nie ma miejsca w CK ZETO. Ale pozostało kilka tematów do wyjaśnienia. Jeśli pracownik z jakichś powodów nie życzy sobie korzystać z formalnej i gwarantującej anonimowość metody zgłoszenia opinii czy też mobbingu, na recepcji znajduje się skrzyneczka na wnioski i uwagi do której można w dyskretny sposób je wrzucić. Skrzynka jest otwierana komisyjnie, żadna z uwag nie pozostaje bez reakcji. Każda(!) jest publikowana w intranecie.
Czytam te opnie i wstyd mi, że kłócicie się tu jak przekupki na rynku. Dotyczy to Także Roberta K. Może wypadałoby panie prezesie zebrać opinie pracowników na terenie firmy w taki sposób, by nie bali się tego robić. A mobbing niestety istnieje, procedury nie działają. Ludzie boją się cokolwiek mówić głośno. Cokolwiek mówią, robią to albo całkiem anonimowo (m.in. tutaj) albo dopiero po rozstaniu. Sytuacja robi się gorsza niż za czasów pani M.J.
Programista PLC, HMI, SCADA
Nie ma sensu i szkoda czasu na polemikę z anonimowymi hejterami, albo jednym pod kilkoma nickami. Ale pozostało kilka tematów do wyjaśnienia. Inwestycje: w 2014 wydaliśmy kilka milionów na inwestycje, jak zresztą co roku. Szkolenia: firma nie zwraca kosztów jedynie jeśli jest ono niezwiązane z przewidywanym kierunkiem rozwoju pracownika: np.: szydełkowanie, albo jeśli pracownik nie rokuje, że zda końcowe egzaminy. Szkolenia są dedykowane dla konkretnych grup osób (np.: ITIL, AGILE) lub indywidualne. Pakiet medyczny: finansowany przez firmę po okresie próbnym zatrudnienia. Mobbing: CK ZETO jest prekursorem walki z mobbingiem, od lat działają przepisy antymobbingowe i wsparcie dla osób mogących się czuć zagrożone. Chyba ‘Obserwator’ nie pracował w ZETO jeśli nie ma o tym pojęcia, albo odszedł z firmy ponad 5 lat temu, gdy tych regulacji nie było. Wizja i strategia: jest bardzo konkretna, spisana, realizowana. Odnoszę wrażenie, że nasi hejterzy nie zaakceptowali jednej z podstawowych wartości firmy: innowacyjności: „…Nie akceptujemy niechęci do rozwoju i nieuzasadnionego negowania potrzeby zmian, utrzymywania status quo blokującego rozwój firmy w strategicznych obszarach działania.” Cytat ze strategii CK ZETO SA 2014-2016.
Masakrycznie mijasz się z prawdą i naginasz rzeczywistość, ale w sumie czego się spodziewać, przecież sam na siebie psioczył nie będziesz. Użwasz dokładnie tej samej retoryki co na regularnych zjazdach u właścicieli w Rzeszowie. Wciągnąłeś zeto na dno i przykryłeś grubą warstwą mułu. Dlaczego zaś hejterzy nie ujawniają się? Bo sam się przyznałeś jakiego bagna narobiłeś byłemu pracownikowi u jego nowego pracodawcy, jak w sądzie z zeto wylądował. Publicznie się z niego śmiałeś dając do zrozumienia, czego się spodziewać po twojej mściwej naturze na jednym z zebrań pracowników i to właśnie jest mobbing. A tak przy okazji, Grażdan to sam odszedł, bo nie chciał brać udziału w cyrku, który w zeto otworzyłeś swoją niekompetencją i zadufaniem w swoją nieomylność.
aaa prezesie opowiedz jak nowocześnie i innowacyjnie potraktowałeś pracownika, który przyszedł szczerze poinformować cię o zamiarze podjęcia długoterminowego leczenia albo jak potraktowałeś pracującą w zeto rodzinę, której jedna z osób przyszła po podwyżkę. Takie klimaty właśnie pracownikom fundujesz w swoim zadufaniu.
Ludzie! Co sie tu wypisuje?! od razu widac ze wpisow dokonuja ci ktorym grubo nie wyszlo! Pracuje tu od kilku lat i wiem z doświadczenia, że jak sie chce to ZETO daje możliwości rozwoju. moje umiejetnosci i doswiadczenie wzrosly bardzo przez te kilka lat. Mobbing?? No błagam, modne slowo ale może jakieś konkrety. "zero współpracy"??? widocznie chciales skorzystac! Ludzie są świetni! Chcesz pracujesz, nie to do widzenia. Podpisujesz UMOWE o prace w ktorej masz zakres obowiazkow. Jak sie wywiazujesz to nikt sie nie przyczepi (chyba na tym polega praca!). Może trzeba pozbyć się malkontenckich nastrojów i nie wierzyć w te oszczercze opinie ktore zupelnie nie wiem co maja na celu. Pozdrawaim niezadowolonych i zycze duzo szczescia - wszedzie dobrze gdzie nas nie ma!
niewiele musiałeś umieć przed zatrudnieniem w zeto, skoro ci to tak pomogło. Zakres obowiązków za to, na który się tak łapczywie powołujesz, to tylko element do przyszłego tekstu w wypowiedzeniu umowy, bez względu na to, czy i jak bardzo spełniałeś oczekiwania tam rozpisane. Jeśli jest termin na ciebie, lecisz i jesteś tylko kolejnym numerem statystycznym w dziale kadr. Ludzie zaś są faktycznie przyzwoici. Zaś ci co są już poza tą organizacją dają sobie świetnie radę, skutecznie konkurując na każdej z płaszczyzn z byłym pracodawcą. Grubo na tym w takim razie zyskali. Patrzcie na te komentarze, nie jako na hejt, z pracodawcą a jedynie jak na opinie ludzi, którzy się zetknęli w ten czy inny sposób z zeto.
Przemyśl podanie się do dymisji, by wyjść z twarzą, po rozlożeniu, takiej firmy. Pracodawca nie będzie się pewnie z tobą mile obchodził. Przywoływana wcześniej Pani Wiceprezes miała większe jaja. Choć nie była popularna nawet w twoich oczach.
3 powyższe opinie to stek bzdur, chociażby wyniki finansowe CK ZETO, dostępne w KRS pokazują, że jest oczekiwana od lat poprawa. Jest to efektem m.in. rozstania się z osobami w stylu 'grażdana', którego swoja droga poproszę o przedstawienie się i zapraszam na spotkanie aby poznał fakty i liczby zanim zacznie publicznie kłamać. Wszystkim niezadowolonym, którzy musieli odejść gdyż nie dorośli do pracy w firmie sukcesu życzę powodzenia na nowej drodze.
Panie Prezesie, nie każdy aplikujący może znaleźć wyniki finansowe firmy, na które się Pan powołuje. Jeżeli Pana wypowiedź ma być traktowana poważnie, proszę o podanie wyników za ostatnie lata wraz z ilością osób zatrudnionych. Spodziewam się jednak, że niestety nie odda to prawdy o firmie, bo jak słyszę zwolnionych pracowników zastępuje się starzystami. I o ile "pogłowie" może się zgadzać to niestety nie zastąpi Pan utraconych kompetencji. Powodzenie przyda się raczej Panu! P.S. Polecam nie zapraszać na poznanie faktów pracowników, którzy z tymi faktami żyli każdego dnia.
a tych stażystów - zatrudniamy po odbytym stażu. Oczywiście, jeśli się sprawdzili. A jest ich już kilkoro. Nie dorosłeś, zgodnie z nickiem.
zainspirowany komentarzem, poszukałem w necie piit.org.pl/-/c-k-zeto-lodz Dane finansowe CK ZETO RokObroty (w mln zł)Zatrudnienie 201348.803147 201257.683152 200864,085156 i to niby ja się z prawdą mijam, to jest ten „stek bzdur”? No nie sądzę. Poza tym, co warto może nadmienić, strata byłaby większa, gdyby nie przesuniecie "sprytne" przez zarząd wypłaty z 26 dnia miesiąca na 7 dzień miesiąca następnego, co spowodowało, że pracownicy dostali w jednym roku 11 wypłat, a nie zwyczajowo 12. To zysk i pomniejszenie kosztów za jednym pociągnięciem. Dzięki tej kreatywnej księgowości sprawozdawczość do właściciela poszła na poziomie "kontrolowanych obniżek zysków", jak to wspomniałeś na zebraniu dyrektorów. Pracowników zaś poinformowano, że ten ruch wykonany został ze względu na comiesięczne problemy ze sprawozdawczością. Poziom kłamstwa i mataczenia osiągnął u ciebie poziom godny podziwu. Z mrukliwego, ale cichego dyrektorka, stałeś się, po awansie sobą bez honoru, bezwzględną, której stanowisko i władza z nim związana oraz forsa idąca w ślad za tym, wypaczyła trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość. Najgorsze, że przestałeś szanować pracowników.
Haha, ziomuś, wygrałeś talon (na razie tylko na balon): udało ci się wykazać, że na przestrzeni 5 lat liczba zatrudnionych zmalała o 9(!!!) osób. Faktycznie, firma się zwija. Obroty są mniejsze, ale od obrotów istotniejszy jest wypracowywany zysk. Żonglerka kilkoma danymi i obrzucanie (usunięte przez administratora), licząc, że coś się przyklei jest (serio) taktyką łatwą do obalenia: wystarczy porozmawiać z ludźmi z zeto na targach pracy, zaliczyć tam staż, albo popracować przez jakiś czas. I to wystarczy, żeby mieć WŁASNE zdanie. A ty misiu dalej pluj, miłego odreagowywania kompleksów. Widocznie nie masz lepszych zajęć/masz sporo wolnego czasu.
nie logika kieruje zarządem a chęć obniżenia za wszelką cenę kosztów, bo "kontrolowany spadek zysków" bardzo doskwiera. Przykładów można mnożyć. Młodzi, po studiach na rozmowie o pracę już po podaniu proponowanej przez siebie wielkości wynagrodzenia są sprowadzani na Ziemię brakiem doświadczenia, prestiżem zatrudnienia i prognozowaną podwyżką w nieokreślonym bliżej czasie na tym tonącym już okręcie. Kontakt z przełożonym jest ale i tak żaden z nich, nie ma wpływu na wielkość wynagrodzenia, bo widełki z innego miasta zostały narzucone, jedynie mami i obiecuje. Równie dobrze do ściamy możesz mówić, efekt będzie taki sam. Pracować, nie marudzić i cieszyć się, że etat się ma, reszta ... pozostaje milczeniem. A i bądź czujny, bo każdy z nich regularnie opowiada ciekawemu plotek zarządowi co w trawie piszczy.
Szanowni Państwo, praca w ck zeto, to masowe nieporozumienie, opiniotwórcze kierownictwo zachwycające się stabilną pracą z możliwością awansu, to brednie osób obawiających się o swoje stanowisko pracy. szkolenia to porażka, tanie, wewnętrzne, lub samodzielnie opłacone przez pracowników bezzwrotnie (pozdrowienia dla dyrektor b.g.). bądźmy szczerzy, zeto tonie. nowi właściciele dopuści do zarządu dwóch nie mających pojęcia o zarządzaniu małych, sterowalnych, zastraszanych i błądzących we mgle ludzi, dla których drugi człowiek, jest przedmiotem na drodze do kolejnej sowitej choć nie pewnej wypłaty. pracę dostaje jedynie stażysta z dofinansowaniem wypłaty z PUP, zaś o przedłużeniu umowy raczej nie można marzyć, czyli pakiet socjalny, o którym tak się tu rozpisują, nie do liźnięcia, bo trzeba na niego rok pracować, natomiast za pakiet medyczny trzeba sobie samemu zapłacić. praca na okres stażu a potem kop w plecy i następny tani pracownik na to samo stanowisko. zero kompetencji i zeto planów na przyszłość, zgodnie z wizją zarządu, tylko tu i teraz, oby jak najtaniej, bo właściciel nie pozwala na nowe inwestycje. mega promocja dla tych co lubią donosić na kolegów, celem utrzymania się na stanowisku (pozdrowienia dla g.k. i t.k. oraz w.sz.). szanse na jakikolwiek rozwój - zerowe. za rok pod tym adresem ziemniaki będzie niejaki marian p. sadził a obecny zarząd z uśmiechem na twarzy będzie mu w zębach wiadra wody przynosił do podlewania. szczerze odradzam, stracony czas i marzenia o stabilnym pracodawcy. oczywiście podniesie się zaraz larum, że jak to, że nie prawda ...
Masz rację Grażdan. Zeto to obecnie chyli się ku upadkowi. Co do warunków pracy to MOBING pogania MOBINGIEM. Zero współpracy. Zarząd mało kompetentny albo zastraszony przez Pana Prezesa Górala z ASSECO które przejęło aktywa i akcje pracownicze pracowników CK ZETO. A na szczególną uwagę zasługuje postępowanie mobingowe Pani M.T. Nic tylko "pracować i być szczęśliwym" w CK ZETO w Łodzi :(
to fascynujące, że zawsze się znajdą malkontenci i czcze zrzędy. Ale zmiany w firmie mówią co innego - rozbudowują się piony, które ciągną firmę i jej wyniki w górę. To że się pozbywamy takich stetryczałych czarnowidzów, to też pozytywna zmiana.
Wykaż odrobinę powściągliwości z tym ciągnięciem w górę, bo przy tak zależnym od zewnętrznego właściciela zarządzie, za chwilę bedziesz ciągnął w górę notowania w PUP.
Wczasy pod gruszą!! Lubię to!!!
(usunięte przez administratora)
To składaj papiery, nie pożałujesz. Dział programistów na oko ze trzy razy większy niż trzy lata temu. Warunki spoko, ostatnio był chyba kandydat do pracy na bosaka (12 stopni i deszcz!), nikogo to nie wzrusza. Pensje jak wszędzie + social, ale za to legalna umowa o pracę, z ZUSem, urlopem itd. Na minus: lasek trochę za mało.
bylem na targach atp - super mile kobitki z hr, stoisko spoko, jakis konkurs dla wypelniajacych ankiety byl - szkoda ze szukaja juz takich bardziej doswiadczonych bo praktyki to jednak bezplatne ale firma wydaje sie ok!
(usunięte przez administratora)
Nie bądź naiwny/a
(usunięte przez administratora)
Szkolenia są, czasem trzeba ich samemu poszukać i przedstawić Kierownikowi ich zasadność - zazwyczaj się udaje. Jeżeli jesteś osobą, która chce pracować, przyjmuje nowe obowiązki i wywiązuje się z nich terminowo to na pewno zostaniesz doceniona. I nie ma takiej możliwości żeby były same plusy, zawsze są jakieś minusy np. zdarzają się zwolnienia - ale gdzie się nie zdarzają?
Jestem pracownikiem ZETO od 3 lat. Chyba nigdy nie zdarzyło mi sie na nic narzekać. Możliwości rozwoju, stabilna i pewna pensja. Bardzo fajne środowisko pracy. Polecam
anonim - 2013-08-29 23:22:12 czy w firmie CK ZETO jest możliwość aby podjąć stabilną pracę? czy można się tam spotkać z wysoką rotacją?Jeśli jesteś lojalnym i dobrym pracownikiem to zdecydowanie tak. Najczęściej rotacja spowodowana jest niskimi zarobkami i sami pracownicy szukają czegoś lepszego. Wystarczy jednak poczekać i wynagrodzenie wzrośnie. Nie od razu Kraków zbudowano.
Opis stanowiska - jak w ogłoszeniu: - pakowanie dokumentów, - przygotowanie dokumentów do wysyłki. 3 zmiany.
czyli nocki tez są? a jakieś inf. o stanowisku co niżej pisałem? z góry dzięki za informacje.
Wylaty w terminie, zawsze tyle ile powinno być. Praca zminowa: 6-14 itd. Ludzie w porządku. Kiero też.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Asseco Data Systems S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Asseco Data Systems S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
