Testronic Labs

2.2 Dodaj merytoryczną opinię

Opinie o Testronic Labs

anonim

(usunięte przez administratora)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
hh

jest terminowa

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
MK

Największym plusem tej firmy jest wyrobienie w sobie kontrastu, który pozwoli docenić KAŻDĄ następną pracę. Największym minusem, że już nigdy nie zjesz ze smakiem budyniu. Praca dla mieszkających z rodzicami freaków bez kwalifikacji, którym tęskno za gimnazjum, a których największą ambicją jest jedzenie i zabawa. Poziom dyskusji na kanałach równy jest poziomowi na głębokich chanach, a tematy tabu nie istnieją. Warunki pracy niczym w obozie. Siadaj na d***e, słuchawki na uszy, zamknij ryj i testuj. Jest to cytat. Przerwy liczone są co do sekundy. Wszyscy wstają w jednym momencie i najlepiej, gdyby tak wracali. Licz się z pogardliwymi spojrzeniami, jeśli zachce ci się wyjść po herbatę. Jesteś nowy? Rozgryź sobie wszystko sam. Rozgryzłeś? Przesiądź się na inne stanowisko, bądź spadaj na inny projekt. Rozgryziesz sobie od nowa. Przecież zdolny jesteś. Organizacja firmy to totalne łapu capu. Podejmowane są absurdalne środki bezpieczeństwa, do których zalicza się: skanowanie garretem niczym na lotnisku, brak dostępu do prywatnych telefonów w czasie pracy czy zupełne odcięcie od świata na komputerach służbowych. Nie można wnieść nawet portfela. Wspomniałem o kratach w oknach? Są kraty w oknach. Wszystko to na wypadek, gdyby ktoś zapragnął wynieść z firmy cenne screeny lub jeszcze cenniejsze dowcipy z czatu. Mimo żelaznych środków bezpieczeństwa, dane i tak wyciekają, a klienci zrywają umowy i z dnia na dzień można zostać tymczasowym bezrobotnym. Rachunki? A kim ty w ogóle jesteś? Jak się nie podoba, to zmień pracę. Śmiechu warte. Człowiek przestaje tam być człowiekiem, a zaczyna być bugcountem podzielonym przez ósemki w excelu. Zarobki zakrawają o kpinę. "Zasłużeni" pracownicy otrzymują po dwóch latach pracy mniej niż w innych firmach dostaje się na sam początek. Seniorzy i leadowie zarabiają najmniej w branży, a co wiosnę następują masowe odejścia z firmy wszystkich tych, którzy pogodzili się z rozumem. Nie ma możliwości awansu, chyba że masz pojemne usta i sporą dozę cierpliwości. Najgorszy w tym wszystkim jest fakt, iż po pewnym czasie większość przyzwyczaja się do tych wszystkich absurdów, przesiąka wewnętrznym zepsuciem i zaczyna wynosić to na zewnątrz. Testronic usypia, kołysze, mami drobiazgami i z pozoru dobrą atmosferą. To trochę jak picie Amareny. Za mierne pieniądze, można się wyszaleć jak dzik, a pełny efekt poczujesz dopiero rano, ewentualnie za kilka lat. Póki jest się omamionym i ukołysanym, nie pracuje się tam źle i przeważnie żal odchodzić. Najlepiej w ogóle nie zaczynać.

anonim

(usunięte przez administratora)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Wololo

Powiem Ci tak: jezeli jeszcze tam pracujesz, to lepiej unikaj osob ktore mowia, ze tam jest spoko. Spotkalem chyba tylko jednego osobnika o takiej opinii ktory byl w porzadku i uwazal tak dlatego, ze wczesniej pracowal na magazynie...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
anonim

(usunięte przez administratora)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Wololo

dobra atmosfera? CO? Chyba między pracownikami łączącymi się ze sobą w bólu.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
brak
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Strasznie dlugi, prawie miesiac zajelo przejscie z rozmow do umowy. Rozmowy byly dwie, rozne i przeczyly sobie, z tym co mowili o pracy. Rozmowa po angielsku tylko. Aplikowalem na jendo, a robic bede co innego ;/

Pytania

Typowe pytania jak na kazdej rozmowie, przedstaw sie, pogadaj, nic nadzwyczajnego

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę
2Lata_w_Testro

Praca dobra tylko jeśli chcecie pracować w QA albo zapoznać się z gamedevem. Zaczyna się od 10 pln za godzinę by dojść do zawrotnych 13pln za godzinę po około roku pracy. Potem podwyżek już nie ma, chyba, że umowa o pracę gdzie zarabia się......tyle samo. Jedyna możliwość większych zarobków to awans, ale max co można osiągnąć to 3200 netto(1 koleś po 7 latach pracy). Praca często niestablina, jednego dnia kilkadziesiat osób może się dowiedzieć, że przez 2-3 tyg nie będą mieli co robić. Pracownik jest traktowany jako łatwy do zastąpienia trybik w maszynie. "Nie chcecie nadgodzin? Chyba za dużo wam płacimy" - Budini itd... Plusy to luz i fajni ludzie jeśli macie szczęście i traficie na dobry projekt:) A i zapomnijcie o stereotypowym testowaniu: gram w grę i piszę feedback, na ogół to żmudna harówka przy tytule który niekoniecznie wam odpowiada i na platformie której nie lubicie używać. Generalnie nie polecam, chyba, że chcecie nabrać doświadczenia w branży bo łatwo się tam dostać, typowa entry job: przyjmują prawie każdego, ale nie liczcie na wiele

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Wololo

Kiedy odszedlem do konkurencyjnej firmy czesto slyszalem na korytarzach Tylko nie testronic, Testronic jest najgorszy, Testronic to (usunięte przez administratora) I wiecie co? To prawda. Zrobilem male badanie rynku wsrod znajomych z 5 inny h firm testujacych (QLC, LB, CDP itp) i wynik jest jednoznaczny. Tylko nie testronic, nie robcie tego sobie. I nie dajcie na sobie zarobic.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
sqasa

A jak jest na stanowisku testera filmów? W Józefosławie? Ktoś coś?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Wololo

To prawda. Wysylaja ludziom z pewnego projektu, ktory juz chyba nie wroci...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
bg

@tosterek, a jak inaczej maja rozwiązać umowy skoro ludzie jak sam wiesz po prostu jednego dnia sobie nie przychodzą i tyle o nich słyszeli...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
tosterek

Slyszalem ze wysylaja ludziom wypowiedzenia umowy poczta....serio??? Juz nawet nie macie odwagi dac wypowiedzenia patrzac pracownikowi prosto w oczy???

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Tolek Banan

P.S. Po dwóch miesiącach uciekłem

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Tolek Banan

Serdecznie polecam tą firmę z całego serca. Przed pracą tam, spędzałem cały czas przed komputerem, ciężko było ruszyć mi się z domu na siłownie czy do znajomych. Moja praca inżynierska leżała od prawie roku odłogiem i nic nie wskazywało na to by mogła pójść do przodu. W końcu zacząłem tam pracować, wiadomo, pierwszy dzień wydał się być bajką. Po dwóch miesiącach pracy tam, zweryfikowałem całe życie w miesiąc. Zacząłem lepiej się odżywiać, sport to moje drugie imię, odnowiłem kontakty ze znajomymi. Wreszcie zacząłem się uśmiechać. Praca inżynierska skończona i czeka na obronę. Polecam wszystkim tą firmę, jeśli chcecie cokolwiek zmienić w swoim życiu

1

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
eXtoster

^ Kołchoz. Wyznaczony czas przerw, zakaz używania telefonu, zakaz używania internetu, praca zmianowa, podejście pt 'siedż na tyłku i nie wstawaj', 'nie rób za dużo herbaty', smyczka firmowa cały czas na szyi, skanowanie przy wchodzeniu i wychodzeniu, koordynatorzy z problemami psychicznymi, leadzi nadgorliwcy, hajs do niczego, możnaby tak wymieniać ... a jeszcze zakratowane okna - poważnie

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
anonim

(usunięte przez administratora)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
exworker

@alan - czy ty przypadkiem mowiszo innej firmie? bo na pewno nie o tym kołchozie jakim jest testronic! Zatrudnienie w tej firmie jest stabilne? No zaraz pękne ze śmiechu. Zatrudnij się jako tester gier na poleczki. Nie dość, że niekompetentni ludzie na stanowiskach kierowniczych, to jeszcze brak gwarancji dłuższej współpracy.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
anonim

(usunięte przez administratora)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
happyexworker

Trzeba chyba dobrze trafić, zależy od tego pod kim będziesz. U niektórych jak pokażesz że coś umiesz to się załapiesz u innych bardziej wchodzenie w dupe (i perspektywa że będzieszza nich odwalał raporty itp w ramach "uczenia się na wyższe stanowisko"). Nawet jesli dostaniesz umowę o prace to na ręke jest jakieś 2200zł a potem z kolejnymi awansami ZAWROTNE 200ZŁ POWDWYŻKI. Jeśli przechodzisz z super-marketu, ochrony albo sprzątania to zarobki nie są złe, ale jeśli chodzi o QA to zasysają, dodam jako ciekawostkę że jak ktoś ma umowę zlecneie i studiuje to dostanie więcej niż osoba z umową o prace na tym podstawowym stanowisku :)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
philcollins

Szansa na "awans" - czytaj "umowę o pracę" jest nikła i nie ma się co spodziewać, że nawet i po 3 latach porządnej pracy ktoś uzna, że no hej, należałoby mu/jej się xD Trzeba się rzucać w oczy, albo podlizywać, albo kablować na kolegów (podobno) lub mieć jakiegoś "skilla" (niekoniecznie xD). Oczywiście można też zostać seniorem lub leadem i jedną z najlepszych metod bywa "doproszenie". Zauważyłeś, że jesteś przydatny i ktoś to zauważył? Powiedz, że chcesz umowę/seniora, albo odejdziesz, może zadziałać. Jeżeli chodzi o hajs, to jak wymęczycie odpowiednią ilość godzin, co może być ciężkie jeśli jest mało projektów, to na 4tej stawce... będzie 17 brutto. I bez odpowiednich starań/sprytu/innych umiejętności więcej nie zobaczycie NIGDY. "Firma się rozwija" słychać co roku, ale tylko słychać, no i widac, że miejsca nie ma xD, ale realnych zysków nikt z tego zobaczy. Jedyną podwyżką może być wzięcie nadgodzin i uwaga... w tygodniu płatne STO PROCENT. ;))) Dodam jeszcze, że wieść gminna niesie, iż lead w testro zarabia mniej niż u KAŻDEJ INNEJ konkurencyjnej firmy ;) Warto jeszcze dodać, że jeżeli planujecie odejście, najlepiej powiadomić o tym w najpóźniejszym możliwym momencie, bo mogą was czekać reperkusje w postaci wrzucenia na jakiś najgorszy projekt xD Ale może się też zdarzyć, że wasz przełożony już zadba o to, żeby konkurencja was nie chciała ;) W firmie funkcjonuje także przedziwny HR, który przyjmuje "interesantów" tylko w określonych godzinach i jest znany z pomyłek, nieuprzejmości i innych dziwnych rzeczy ;) Zdarzają się wypłaty po terminie, a także niesamowite sumy wypłat - od 90 groszy do kilku(dziesięciu?) tysięcy. Dodajmy jeszcze, że kanapa przy wejściu na recepcję jest dostępna wyłącznie dla ubiegających się o pracę XDDD Nie polecam testronica zwłaszcza osobom, które: - cenią swój wolny czas i rytm dobowy ;) - są wrażliwe, łatwo się stresują(!) - chcą spożywać regularne posiłki w SPOKOJNEJ atmosferze - nie lubią dużej ilości bezsensownych zasad - cenią wolność - mają własne zdanie I/LUB wyrażają je - nie lubią prostactwa/braku kultury - lubią wiedzieć, co robią dobrze, a co źle, a nie tylko to, co źle xD -> w firmie panują z niezrozumianych przyczyn "oceny"... o których się nie dowiadujesz. Jeśli zapytasz, pewnie się dowiesz, ale jeśli nie przyjdzie ci do głowy pytać leada o feedback, to jedyne, co możesz kiedykolwiek usłyszeć, to to, co zrobiłeś nie tak. I ważna zasada: koordynator może zabrać pada do domu na weekend i zapomnieć powiedzieć, ale jeżeli ty napiszesz nie taki komentarz w bazie, to możesz się okazać niegodny projektu i w ogóle wstydź się xD. Ta firma zostawia w człowieku jeszcze na jakiś czas po odejściu szczególną mieszankę niepewności, nerwowości, niedowierzania (że serio może być w końcu normalnie!) i to większą, niż się wydaje. Dopiero zmiana pracy pokazuje człowiekowi, jak bardzo był stłamszony tym czasem klienta i BiEjczPi redżulejszyns. Niniejszy opis pewnie nie wygląda tak źle, jak powinien. Uczucia pracy w testronicu i uczucia odejścia z pracy w testronicu nie da się opisać. To trzeba zobaczyć... oh wait. Radzę przyjść tutaj tylko, jeżeli nie uda wam się zostać testerem gdzie indziej.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
philcollins

Nie polecam, 9/11 ;) O tej firmie można się dłuuuuuugo rozwodzić. Większość osób, które już z niej odeszły, odżywa etapami, ale hejt pozostaje na długo. I łączy ludzi. To chyba największy plus tej "firmy". Zacznijmy od tego, że prawdziwą nazwą, bądź hasłem testro powinno być "Słuchawki na uszy i testować" - istnieje spora szansa, że każdy, kto tam pracuje choć raz usłyszy takie żałosne i nieprofesjonalne teksty. Albo, jak powiedział jeden z koordynatorów "testerzy nie są od myślenia, tylko od testowania". I te dwa hasła widać na każdym kroku. Na początek człowiek musi się tam rozstać z telefonem komórkowym. Jeszcze do przeżycia, prawda? Ale następnie dochodzi brak dostępu do "cywilizacji" - zakaz używania internetu z przyczyn bezpieczeństwa, a do tego dochodzi jeszcze ochrona i konieczność bycia skanowanym przy każdym wyjściu z budynku. Czyli będąc testerem gier zarabiającym niecałe dwa koła i wgapiającym się smętnie bez przerwy w ekran smartfona jednocześnie można poczuć się niczym tajny agent, tyle tych "regulacji". Dodajmy jeszcze, że nie wolno jeść kanapek przy biurku xD Oczywiście to nie wszystko. W tej firmie może się zdarzyć, że na lead meetingu najważniejszym problemem będzie trzymanie przez ciebie kubka na półce nad biurkiem, które się przecież nie godzi. Ale żeby ogarnąć jakieś naprawdę ważne sprawy, typu 20-minutowe kolejki do skanowania po godzinie 22... po co. Dokupić głupie wieszaki na kurtki, bo w firmie jest coraz więcej osób... po co. Wreszcie zaopatrzyć się w nowe PCty czy konsole... po co. O wykupieniu dodatkowego miejsca, żeby wreszcie ludzie przestali przychodzić na zmiany pewnie nawet nie ma co marzyć XD W firmie widać też brak jakiegokolwiek organizacyjnego myślenia w tą stronę, by pracownikom było lepiej i łatwiej - dodanie/zainstalowanie na każdego PCeta podstawowych programów i skrótów to za wiele, lepiej tracić czas na pytania nowych xD A niby czas klienta jest najważniejszy, święty i w ogóle olabogaświętego. Przerwy są wyliczone i prezentują się następująco: 10 minut - 30 minut (lunchówka) i 10 minut. Na wielu projektach godziny są STAŁE. Tak. Stałe godziny 10 MINUTOWYCH PRZERW. NAWET NA DRUGIEJ ZMIANIE! Oczywiście niby liczone od wstania od "stanowiska" xD A więc, kiedy chcesz wyjść na papierosa na 10-minutowej, zanim przejdziesz przez korytarz i poczekasz w kolejce do skanowania, znajdziesz kurtkę w stosie innych, bo przecież po co wieszaki xD, może ci odpaść połowa tej przerwy. Fabryka? Nie, testowanie gier xD Oczywiście bywa to różnie liczone, ale jest spora szansa, że ktoś obserwuje, podpie*doli i zrobi aferę, w skrajnych sytuacjach nawet "kolega". Ściąga ci się build? Patrz w ekran, nędzny testerze, nie możesz wyjść na dodatkową przerwę. Na większości projektów brak jest porządnego wprowadzenia - przychodzisz, nie wiesz co się dzieje, ale masz coś robić, nawet i regresję pierwszego dnia na nowym wielkim projekcie xD, bo czas klienta tak bardzo. W efekcie wiedzę przyswajasz powoli od kolegów, jeśli są mili, a jeśli ci się nie chce, to wcale. Firma, która się w swoich materiałach chwali quality i professional jest potwornie nieogarnięta - nie szkodzi, że jesteś mistrzem projektu (już nie mówiąc o tym, że się zżyłeś zwyczajnie i po ludzku), wziąłeś dzień wolnego, więc idź na inny projekt, na inną godzinę, a za ciebie przyjdzie ktoś nowy xD Byle się cyferki zgadzały w Excelu. Człowiek w testronicu jest właśnie taką cyferką. Koordynatorzy w tej firmie to generalnie dno i niewiele dobrego można o nich powiedzieć. Jeden z nich został tu już wspomniany i sam fakt, że taki człowiek-saszetka zajmuje takie stanowisko wiele mówi o testronicu. Niestety, większość leadów przejmuje od swoich koordynatorów ich najgorsze cechy - chamstwo, bycie służbistami, traktowanie pracowników jak przedszkolaków itp. i po otrzymaniu awansu chyba zapominają, że sami byli testerami :/ Nie ma (już) w testronicu leadów z prawdziwego zdarzenia, którzy naprawdę wiedzą, co robią, potrafią "zarazić" team entuzjazmem i sprawić, że chce się pracować. Na szczęście zostało jeszcze kilku sympatycznych :P, ale wygląda na to, że wszystko idzie w stronę bezmózgiego lizania rzyci. Plusy testronica? Towarzysze niedoli(wspomnienia na lata!), a także... no tak, doświadczenie. Przyda się, żeby wynieść się do lepszej firmy (ponoć mile widziane w cv). Można się tam także sporo nauczyć, jeżeli chodzi o konsole, pisanie błędów itp. Tutaj niestety nie wystarczy chęć, ale potrzebne jest też szczęście. Jeżeli chcecie ogarnąć konsole, a wrzucą was na mobilkowy projekt do budynia i w dodatku się "spodobacie"... będzie ciężko. Najlepiej nie przyjść do pracy na dzień, wtedy jest szansa zmiany projektu xD no, może xD Szansa na "awans" - czytaj "umowę o pracę" jest nikła i nie ma się co spodzi

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
exworker

Widzę, iż bardzo dużo negatywnych opinii, i bardzo dobrze, bo ta firma to totalne dno. Zwykły pracownik jest tam praktycznie nikim, każdego dnia możesz mieć pracę za te śmieszne kieszonkowe, a następnego już nie - bo tak ktoś stwierdził i koniec kropka. Gratyfikuje się osoby które na to kompletnie nie zasłużyły. Niektóre osoby pracują tam latami (co jest aż przykre) i nie dostają umowy o pracę. Umowa o pracę ma charakter nagrody, więc zwykły szary pracownik nie będzie w stanie jej pozyskać. Jedyną słuszną drogą kariery w tej pseudo firmie jest donoszenie na kolegów, pozdrawiam wszystkich tych przykrych ludzi którzy donosili. Kadra kierownicza? Banda niekompetentnych ludzi którzy jedynie są po to by uprzykrzyć Ci życie (przytaczam Pana wymienionego w poprzednich wpisach), zapisywać w excelu twoje półminutowe spóźnienie, pilnować czy napewno nie za długo robisz siku, czy przypadkiem nie jesz bułki dłużej niż powinieneś. Każdego dnia obserwujesz jak twoi koledzy odchodzą z pracy i zapraszają kolejnych jeleni byleby im płacić mniej. Polityka firmy? Jeśli coś takiego istnieje w tej firmie proszę tu napisać, bo coś takiego chyba nie istnieje. Zero możliwości rozwoju w strukturach firmy zapomnijcie o tym. Jeżeli jesteś mistrzem podlizywania i donoszenia możesz dostać ewentualnie awans może dwa, jak Ci się trafi. Ogólnie rzecz biorąc trzymajcie się z dala od tej firmy.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
extestrotrash

Niestety muszę potwierdzić to co mówi Koala. Co do pracy w Testronic - zdecydowanie nie polecam. Ludzi traktuje się tam jak tanią siłę roboczą, nie usłyszysz tu słowa pochwały, co więcej zapierdzielając jak dziki możesz po prostu zostać zwolniony. Bo tak, bo na Twoje miejsce znajdzie się jakiś licealista na 1 stawce który będzie pracował z radością. Liderzy projektów oraz seniorzy są niekompetentni. Albo nie potrafią mówić i pisać po angielsku (Budyń) albo totalnie nie radzą sobie z ludźmi i ich jedyną metodą jest "zastraszanie" (które wywołuje śmiech na sali) lub zbywanie ludzi słowami "tak ma być i cisza". Przerwy są dokładnie wyliczane, na jednym z projektów senior potrafił opierdzielać ludzi którzy za długo siedzieli w łazience. Testerzy są mili, to prawda, w końcu praca w takich warunkach łączy. Ale bez wahania podpierdzielą Cię do przełożonych jeśli zwrócisz im na coś uwagę. zarobki w porównaniu z innymi firmami z branży są marne. Do tego warto zaznaczyć, że możesz się spóźnić lub może Cię nie być w firmie tylko 4 razy w roku, inaczej zostaniesz zwolniony, nieważne jak dobrym testerem byś był. Nie można również wyrazić głośno swojego zadnia na temat warunków w firmie i swoich przełożonych bo również zostaniesz zwolniony. Oh i pamiętajmy, że nie można się ze sobą zbyt często (przez komunikator) czy zbyt głośno (możesz szeptać, jeśli ktoś siedzi dalej, to trudno) komunikować bo jest to "marnowanie czasu". A liczy się tu każda sekunda. Takie ciekawe anegdotki można by przytaczać tu w nieskończoność. Praca naprawdę dla zdesperowanych lub osób po liceum, które przychodzą tylko na wakacje. Nie polecam, lepiej trzymać się od tej firmy z daleka.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Koala

Uważam, ze jak na pierwsza prace i na sposob na zaczepienie sie to nawet spoko opcja jesli nie liczysz na wyplate przed 20. W HR siedza mlode siksy, ktore maja czas tylko na ploty. Wyplaty albo sa spoznione albo dostajesz 32 grosze, bo sie system pomylil. Za grosz szacunku do ludzi.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna

Zostaw merytoryczną opinię o Testronic Labs - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Testronic Labs?

    Zobacz opinie na temat firmy Testronic Labs tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 37.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Testronic Labs?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 25, z czego 2 to opinie pozytywne, 17 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Testronic Labs?

    Kandydaci do pracy w Testronic Labs napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

Testronic Labs
Przejdź do nowych opinii