Pytania do firmy Aon Sp. z o.o.
benefits and operations administrator czy to customer service?
Tak i nie :) Praca dla klientów, ale nie na zasadzie helpdesku, Jak satysfakcjonuje Cię (usunięte przez administratora)k netto to uścisk dłoni prezesa jako nagroda za ciężką pracę to aplikuj.
Rola Benefits and Operations Administrator opiera się głównie na analizie danych, aktualizacji danych w systemie oraz regularnym raportowaniu do klienta. Rola ta nie jest więc rolą customer service związaną z bezpośrednią (np. telefoniczną) obsługą klienta. W razie pytań zapraszamy do kontaktu, zespół Aon.
Global benefits analyst - jakieś opinie o tym stanowisku? Jakie możliwe widełki płacowe?
Raz do roku, uznaniowa. Na tle innych korporacji śmieszna. Nie licz na więcej niż ok. 2/3 miesięcznej pensji. Nie polecam. W biedronce płacą więcej.
To nieciekawie w takim razie :/ A miałam wyslać cv do firmy, teraz sama nie wiem.. napiszesz mniej wiecej ile mozna liczyc na początek? Skoro w biedronce zarobi się więcej?
Nie jest to prawda, podane przez Ciebie wynagrodzenie to stawki sprzed kilku lat. W swoim zespole szukam osób bez doświadczenia i stawki są zdecydowanie wyższe.
To nie jest prawda, wynagrodzenia są zdecydowanie wyższe nawet dla osób bez doświadczenia. Skąd masz takie informacje Ddood?
To nie jest prawda. Stawki w Aon nie rosną od kilku lat. Jeśli uważasz że jest inaczej, podaj dokładne widełki per stanowisko to zweryfikujemy twoje słowa
Cześć, propozycja wynagrodzenia dla kandydata jest ustalana po przejściu procesu rekrutacji i jest oparta o jego wiedzę, kompetencje i doświadczenie. Powyższe widełki są zdecydowanie nieaktualne – śledzimy trendy na rynku pracy i w oczywiście aktualizujemy naszą ofertę zgodnie z potrzebą. Zapewne pojawią się prośby o publikację widełek – nieautoryzowane forum nie jest jednak odpowiednim miejscem na publikację tak ważnych dla firmy danych. Pozdrawiamy Team Aon
Ja mogę potwierdzić, że obecne widełki na żadnym znanym mi stanowisku w żadnym znanym mi dziale tej firmy nie przeskoczył 4,2k brutto na start, nie ważne jakie masz doświadczenie. A skoro TeamAon śledzi rynek, to chyba musimy im się zbiorczo zrzucić na okulary bo za ich pensje nie mogą sobie na nie pozwolić XD
Dwa lata temu dostałam więcej na start zaraz po studiach, więc popytaj jeszcze inne działy :) Ale to prawda, że w porównaniu do innych korpo Aon ma stawki niższe. Próbują się bronić dodatkowymi profitami - kursy językowe, dobre ubezpieczenie medyczne itp., ale to i tak się sumarycznie nie opłaca.
No widzę że co do stawek to raczej ciężko będzie się dogadać i chyba po prostu złoże CV żeby się przekonać o jakich kwotach naprawdę jest mowa. Może chociaż powiecie jaka atmosfera tam u Was panuje? Macie ducha zespołu, lubicie się tam nawzajem?
Zależy od zespołu. Jeżeli pytasz o dział Health&Benefits, to na ogół biuro świeci pustkami. Przez ponad 2 lata pandemii widziałam swoich kolegów i koleżanki z pracy może kilka razy. Integracja to wyjścia do knajpy/kręgle raz na pół roku/rok oraz wymiana gifów na Webexie (o ile jest czas). Po ostatnim „projekcie” około 60% osób z całego H&B zmieniło pracę, ale ważne, że pryncypałowie z UK z uśmiechem patrzyli na prezentację z wynikami finansowym i SLA's/KPI. Kwoty podane wyżej (4200 zł brutto) są prawdziwe. Jeżeli nie miałaś wcześniej do czynienia z pracą w korpo, to niezłe miejsce na start, ale najwyżej na rok pracy. Jeżeli nie dostaniesz się po tym czasie na inne stanowisko w wewnętrznej rekrutacji, to radzę uciekać, byle mieć jakieś doświadczenie w CV z przyzwoitym stażem. Kontakt z zagranicznymi klientami + średnie opanowanie Excela oraz pracę na dokumentacji możesz potem wpisać do resumé. Niedawno zmieniłam pracodawcę, co mogę z perspektywy czasu powiedzieć? Praca w Aonie kosztuje sporo zdrowia, można trochę się nauczyć, przy odpowiednim charakterze (czytaj: pracoholizmie lub podejściu „po trupach do celu”) da się nawet wybić z odrobiną szczęścia lub odpowiednich dojściach (tak, patrzę na was pupowłazy), ale to raczej czyściec, niż przyszłościowe miejsce zatrudnienia. Z tego co widziałam, to sporo osób z Aonu znalazło lepsze oferty po odejściu do bardziej renomowanych firm. Właściwie to chyba jedyna i najbardziej pozytywna rzecz, którą mogę dać w podsumowaniu. Krótko mówiąc: jeżeli będziesz miała lepsze oferty na start, to raczej nie wybieraj Aonu. Jeżeli nic innego ci się nie trafi, to wtedy - może - składaj papiery.
Dokładnie, sama zmieniłam pracę w czasie projektu, którego celem było - „nawiązanie większej współpracy z Indiami” Oczywiście kończyło się to na wiecznym tłuczeniu im do głowy najprostszych procesów, których i tak nie mogli pojąć. Odeszłam do innej firmy, gdzie na start dostałam ponad +2k, takie „konkurencyjne” stawki oferował Aon.
Forum może nie, ale ogłoszenia pracy już owszem - są bardzo adekwatnym miejscem na publikację widełek. Ktokolwiek śledzi te trendy powinien być zwolniony bo ja z nagradzanego pracownika na poziomie Core przeskoczyłam do innej firmy na Entry z 40% zyskiem. Poza tą oferą miałam jeszcze 4 - również na entry - gdzie zysk wachał się między 20-30%. Ciekawe ile mogłam zyskać gdybym nie szukała czegoś na szybko (usunięte przez administratora) i znaleźć coś na poziomie moich kompetencji :)
Przy prawie 20% inflacji r/r Aon nadal daje takie mizerne podwyżki roczne rzędu 3-4% i bonus roczny w wysokości c.a 4% rocznego wynagrodzenia z sukcesywnie ucinanymi miejscami po przecinku, gdy się awansuje na wyższy ARL? Pytam z ciekawości, pozdrawiam, były pracownik tego niskobudżetowego centrum procesowania danych i uwaga ANALIZY xD
Raczej się nie dowiesz, ale za chwile wpadnie jakiś wysłannik managementu. Napisze on w jednym zdaniu, że nieprawda, płacą więcej, a poza tym to wszędzie mają takie podwyżki i Aon nie odstaje od rynku ;)
a za Twoich czasów jaka kasa tu była i na jaki okres to przypada? Dawno temu odszedłeś?
Ktoś wie jakich zarobków można się spodziewać na stanowisku Project Coordinator?
1. telefon od rekruterki - umówienie pierwszej rozmowy 2. rozmowa telefoniczna z rekruterką - ustalenie, czy takie stanowisko w ogóle mi odpowiada, trochę trzeba było opowiedzieć o doświadczeniu i podać oczekiwania finansowe. Pół rozmowy po polsku, pół po angielsku 3. rozmowa z menadżerem (online) - najpierw krótki wstęp, czym zajmuje się zespół, później trzeba było opowiedzieć o dotychczasowym doświadczeniu na podobnym stanowisku, później test wiedzy technicznej - odpowiadanie na pytania na bieżąco
1. telefon od rekruterki - czy dalej jestem zainteresowany tą ofertą pracy, kiedy można się umówić na rozmowę. 2. rozmowa telefoniczna z rekruterką - czy wiem, czym zajmuje się firma, dlaczego zainteresowała mnie ta oferta, czy mam doświadczenie na podobnym stanowisku, czy mogę pracować hybrydowo, od kiedy mogę zacząć pracę, opowiedzieć o trudnej sytuacji w pracy i jak sobie z nią poradziłem. 3. rozmowa z menadżerem (online) - jakie jest moje doświadczenie, później kilka pytań technicznych z narzędzi, które są używane w zespole - zadawane na bieżąco, ale był czas na namysł. Później pytanie, czy o coś jeszcze chcę zapytać, oczekiwania finansowe, dyspozycyjność :D
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jakie widełki na juniora w finansach?
Sądząc po tym, co tutaj piszą byli i obecni pracownicy - chyba przestrzeliłeś :)
W 2020 udało mi się wytargować około 200 złotych mniej niż średnia, więc naprawdę da się, no cóż że Tobie się nie udało. Dużym problemem jest brak odpowiednich podwyżek (szczególnie przy takiej inflacji), ale na start dla mnie było ok. Przy stanowisku z językiem (francuski, niemiecki) znam osoby, które na start miały sporo ponad średnią krajową.
Przy tych negocjacjach zadziałała jakaś siła perswazji czy jakaś wyjątkowa umiejętność / doświadczenie które doceniają?
Cześć! Po jakim czasie zazwyczaj dają feedback po drugim etapie rekrutacji? Czy cisza po ponad 2 tygodniach to norma?
Nie polecam pracy z tej firmie nikomu, szczególnie działu obsługi klienta. Poszłam tam aby zyskać pierwsze doświadczenie korpo i zostałam zdecydowanie za długo, wycieńczyło mnie to miejsce fizycznie i psychicznie. 1. Koordynatorzy - panuje w tej pracy jedna wielka manipulacja, wiec kazdy kto jest zastraszony, zastrasza dalej. Awansują „korpo szczury” które nie mają życia ani empatii, więc poświęcają się tej pracy w 200% i wyżywają na innych. Nie jesteś dla nich osobą, tylko nieidealnym robotem, który wiecznie coś źle robi. 2. Wszystko jest na szybko i co do sekundy, pójdziesz siku i będziesz za długo kilka minut? Jesteś już oznaczona w systemie na czerwono i najlepiej żebyś się wytłumaczyła, bo zapewne ktoś już do Ciebie napisał żeby Cię dodatkowo zestresować. 3. Szkolenie - mówią byle co byle jak, później sam masz ogarnąć jakoś sobie radząc - jak już lecisz na pysk w trakcie rozmowy z klientem. 4. Ilość obowiązków jest nie do wykonania bez nadgodzin za które nie płacą. Ja i tak w pewnym momencie uznałam że mam ich gdzieś, ale są osoby które się tymi statystykami przejmują, przepraszają za niezrobione emaile, zostają po godzinach. 5. Pod koniec pracy dopasowano mi nowego Quality Analyst - dziewczyna pasywno agresywnie potrafiła zwracać mi uwagę na to że w mailu jest coś z małej litery napisane - kiedy na słuchawce miałam całe dnie kolejkę jak w biedronce przed świętami. Przytakiwałam jej żeby tylko się zamknęła, ale pomyślcie co to może zrobić z osobą która się serio wkręci w taką machinę? 7. Dwóch dorosłych facetów pełniących „ważne” funkcje w zespole codziennie piszący na grupie teamu 15 minutowe potyczki, zaczepianie siebie jak w podstawówce. Nikt nie miał czasu na pomoc w zadaniach, ale mieli czas szukać gifa który doda komediowego efektu ich dyskusji. 6. Niezorganizowane obowiązki - gdy zdecydowałam rzucić tą pracę, to wymyślali coraz kolejne wymagania wobec nas. Mieliśmy kilka systemów do administrowania informacji - to jeszcze rób kolejny raport, kolejną listę, tam coś zgłaszaj, najlepiej rób pięć rzeczy na raz. 7. Jak nie było speakera włoskiego, to potrafili nam kazać w google tłumacz ogarniać. Btw SPEAKERZY! Jedna osoba robi tam pracy za 4 - wszystkie calle, maile, czaty. 8. No i ogólnie klient którego obsługujesz - za przeproszeniem kompletne (usunięte przez administratora) z UK, którzy myślą że to oni mają na głowie koronę :) Nie było dnia kiedy w pracy nie bolał mnie brzuch, musiałam dostać zwolnienie od Psychiatry bo bym padła. Każda normalna osoba wytrzymuje tam max rok, a specjalnie robią długi okres wypowiedzenia bo wiedzą że jak kogoś stracą to szybko nowych nie znajdą.
Czyli nie tylko w pensions takie atrakcje. Czytając obecne komentarze (od dluższego czasu nie mam z Aonem nic wspólnego), mogę spokojnie stwierdzić jedno. Mianowicie to, że obecnie ta firma to skansen polskich lat 90. W najgorszym tych słów znaczeniu.
Opinia dotycząca wyłącznie działu pensions/retirement solutions. Bodajże jednak największego, który ciągle ma otwarte rekrutacje. A opinia ZDECYDOWANIE negatywna. Od czego by tu zacząć? Od plusów. Przede wszystkim łatwo się tutaj dostać mimo pozornego skomplikowania procesu rekrutacji, może to być fajna opcja na start dla młodych ludzi bez doświadczenia. Ot, popracować sobie rok, góra dwa, wpisać do CV i iść dalej. Na plus należy też zaliczyć dużo nadprogramowych dni wolnych - Thank You day, Snowflake etc. Spokojnie można nagle mieć 30< dni "urlopu" w skali rocznej. Na tym niestety zalety się kończą. Jeśli nie jesteś świeży na rynku pracy, to nie masz tu czego szukać. Od wielu lat wypłata nie jest już konkurencyjna. Pensja jest jedną z, o ile nie po prostu najniższą w branży. Więcej od juniora może dostać nawet szeregowy pracownik Biedronki - mówimy oczywiście o średnim przedziale płacowym, ale jest to możliwe. W czasie szalejącej inflacji nawet szkoda to komentować. Możliwości rozwoju są... Dyskusyjne, w najlepszym wypadku. Niby można dobić do seniora czy managera, ale raczej niewiele osób będzie miało taką szansę. Jednych pracowników (dobrych) trzyma się na entry po 3-4 lata, a inni w tyle zostają seniorem, niekoniecznie mając choćby zbliżony skillset. Jakie kryteria są tu stosowane - nie wie nikt. Same możliwości awansu pojawiały się też dość rzadko. Niechętnie się inwestowało również w pracownika - uczono tu głównie odtwórczego klikania w programie przypominającym nakładkę na Windows XP. Złośliwi mówili, że to dlatego, że jakby kogoś nauczyli np. zarządzania AGILE albo używać Visual Basic, to od razu by uciekł. Były co prawda możliwości szkoleń zewnętrznych, ale było ich mało i jeszcze trzeba było zawalczyć o te naprawdę wartościowe - zazwyczaj niedostępne poniżej poziomu seniora/managera. Atmosfera jest po prostu koszmarna. Przy odrobinie szczęścia można trafić do fajnego zespołu, ale to nie pomaga. Mamy tu ciągłe i ciężkie harowanie w stresie! Deadline jest zazwyczaj ustawiony na bieżący dzień, a każdy kejs jest wyliczony CO DO MINUTY. Tak samo jak czas na włączenie komputera i systemu. Trafisz na niestandardowy kejs, który zajmie trochę więcej czasu? Masz problem. Powszechną praktyką było odzyskiwanie tego czasu z przerwy. Niby firma szczyci się tym, że dba o "work-life balance", ale najwyraźniej pensions to nie dotyczy. Z każdego kejsa, którego się nie przeprocesuje, należy się tłumaczyć następnego dnia. Nikogo nie obchodzi, że nie wyrobiłeś się w czasie pracy. Oczywiście leci wtedy quality, z którego się pracowników rozlicza. Kolejny problem to zarządzanie. Podstawą jest oczywiście tabelka w excelu i wieczne zdziwienie, że w rzeczywistości wyszło inaczej. Niestety management funkcjonuje w pewnym oderwaniu od szeregowych pracowników, ale niezbyt chętnie słucha ich uwag. Nawarstwia się tylko frustracja, zwłaszcza po stronie pracowników. Wisienką na torcie jest groteskowo rozumiany "engagement". Firma chce mieć zaangażowanych pracowników. Pracownik jest zaangażowany jak jest zadowolony z pracy, czyli mamy tu układ idealny, prawda? No niestety nie. Engagement jest tu rozumiany jako bałwochwalcze wręcz podejście do firmy. Każda (merytoryczna) krytyka, szczególnie organizacji pracy czy chybionego projektu, jest odbierana jako atak na firmę i management. Po prostu masz chwalić i koniec. Dobrze widziane jest też "zaangażowanie" poprzez przedkładanie firmy nad swoje życie prywatne. Rodzina, przyjaciele, hobby mogą zaczekać, najważniejsza jest praca. Jeśli tego nie rozumiesz, to najwyraźniej się nie nadajesz. Ukoronowaniem wyżej wymienionych jest tzw. ankieta engagementowa, w której pytają o to, co firma robi dobrze, a co źle. Co roku należy ją wypełniać. Myliłby się jednak ten, który uznał, że na jej podstawie wprowadza się zmiany. Za każdym razem jak nie wyjdzie engagement na poziomie 90%, organizowane są specjalne sesje nt. wypełniania tejże ankiety, bo management jest z niej rozliczany i ma być 90%, koniec. W końcu nie ma mowy, żeby coś było robione źle. To tylko złośliwy sabotaż ankiety ze strony pracowników. Kurtyna. Odszedłem po paru latach pracy, głównie dlatego, że praca tam odbiła się na moim zdrowiu. Nie polecam pensions. Można znaleźć dużo lepszą pracę w Krakowie.
Zgadzam się w 100%. Co ciekawe, nie wiem, czy pensje mocno poszły w górę przez 5 lat. Pracowałam w AON w 2017 roku za 3800 brutto, tuż po studiach. Potem zrezygnowałam z korpo i zajęłam się czymś zupełnie innym, więc nie sposób porównać zarobków. Ostatnio jednak z ciekawości przeglądałam forum i wypowiedzi i widzę, że zarobki dalej są marne. Do tego słaba atmosfera i rozliczanie pracowników.
Ten nacisk na pewien poziom procentow wynika tez z tego, ze w PL jest outsourcing. Istnienie mozliwosc, ze takie sa kontrakty miedzy UK i PL. Dlatego pewnie liczby musza sie zgadzac. Niewazne, czy to ma sens czy nie. (inaczej grzywna? strata wizerunku?) W dobrym teamie moze i nawet osiagalne. Niestety wiekszosc ludzi w tej firmie nie umie myslec. Sa tak zaslepieni tym, ze pracuja dla i z UK itd., ze nawet nie rozumieja, jak zachod ich wykorzystuje… na dodatek wredota i arogancja sie klania. (inteligentny czlowiek nie gnebi innych) napewno jest to firma proPO - jak ma sie cos w glowie, to lepiej tam nie zaczynac… (dobry przyklad: nieudana fuzja AON z WTW ;)
Ja zaczynałem pracę w Aonie po studiach w 2020 i nadal na start było 3800 brutto. Teraz ponoć przekroczyło magiczną barierę 4k jak się ma doświadczenie.
Ostatnie ogłoszenia o pracę Aonu, przekonują, że to "idealna pierwsza praca". Jakoś specjalnie nie zdziwił mnie ten krok, ponieważ w dziele pensions pensje na start są niższe niż w lidlu a wymiana pracowników sięga 1/3 działu rocznie. Ciągle brakuje nowych osób i zarobki, które proponują są tak smutne, że zgłaszają się tylko ludzie prosto po liceum. To oczywiście powoduje tylko więcej problemów. Mamy tutaj podział, na leciwych pracowników, którzy mają dobre stosunki z zarządem i niewiele robiąc zbierając laury oraz nowe, niedoszkolone osoby dla których nikt nie ma czasu, zwalana jest na nie pełna odpowiedzialność i kończą pracę z traumą po niecałym roku. Jak wiele osób już pisało "engagement" i "work-life balance" o któym Aon trąbi na wszystkie strony to bajka i dupochron. Jedyny dobry krok jaki wykonali to stworzenie infolinii pomocy psychicznej dla pracowników, bo niestety jest bardzo potrzebna. Mobbing, zastraszanie, zmuszanie do nadgodzin i pracy w weekendy - jeśli akurat w Twoim zespole będą płatne to będzie święto lasu. Po zmianie pracy szybko przekonałam się, że obowiązku core'a przewyższają to co robią seniorzy w normalniejszych firmach... Aon również otwarcie mówi o tym, że nie będzie inwestował w automatyzację - dlaczego? Bo "koledzy" z Polski i Indii zrobią rzeczy na przedpotopowych systemach i w excelu taniej. Jedyne komu polecam tą firmę to ludziom, którzy mają problemy z asertywnością. Ta praca złamie was do tego stopnia, że w końcu nauczycie się mówić "nie".
Mógłbym się podpisać pod tym. Aona opuściłem jakiś czas temu, zatrudniając się w innej korporacji. Obserwacje? Zarobki, jakie Aon oferuje seniorom, w innych firmach są na poziomie junior/regular. Do tego praca ponad siły, rozliczanie z każdej minuty. I wieczne sugerowanie, że każde niepowodzenie jest twoją winą, bo na pewno nie błędnych decyzji managementu. Naprawdę, praca w RS jest super. Szczególnie pod kątem work/life balance, którego nikt nie widział. Zastanawia mnie tylko, z czego wynika dość wysoka ocena na tle innych korporacji. Chyba wyłącznie z tego, że co jakiś czas losowy wysłannik HR albo managementu ją zawyża i pisze komentarz, w którym wychwala Aona pod niebiosa, a w negatywnych opiniach upatruje szkalowania przez frustratów :)
Chciałam zapytać po jakim czasie maksymalnie od rozmowy video można spodziewać się odpowiedzi pozytywnej lub negatywnej?
Jeśli tak się zdarzy, to zawsze można napisać do zespołu rekrutacji i zapytać o status. Mail i formularz kontaktowy podany jest na stronie pracaaon.pl
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w Aon Sp. z o.o.?
Jakie wartości są cenione w Aon Sp. z o.o.?
- jak wygląda praca w firmie na marzec 2022, zdalna, hybrydowa? - czy są szkolenia wdrażające, buddy dla nowych pracowników? Czy te szkolenia coś wnoszą w praktyce? - na jakie wynagrodzenie netto może liczyć junior w HR? - czy firma wypożycza sprzęt do pracy na home office?
1. Hybrydowa, ale jakieś 95% czasu jest zdalne. 2. Są, buddy też jest. Co prawda zazwyczaj niewiele wnoszą, ale i tak masz doszkalanie cały czas - z tym akurat nie ma problemu. 3. Najniższe w branży, równe lub niewiele wyższe niż minimalna krajowa. 4. Tak. Jeśli masz jakąkolwiek alternatywę - nie polecam, szkoda czasu na tą firmę.
Hej, czy osoby homoseksualne akceptowane są w pracy?
Od strony pracodawcy jest to absolutnie neutralne, dodatkowo uwzględniamy osoby partnerskie w opiece medycznej na tej samej zasadzie co współmałżonków. Rekruterzy szkoleni są z tematyki unconcious bias. W firmie działa Diversity & Inclusion Council, odbywają się szkolenia, spotkania i akcje promujące sojusznictwo i otwartość.
Poziom wypowiedzi na poziomie delikatnie rzecz biorąc słabym. Wesołych Świat i dużo radości, bo chyba kolega jakiś nerwowy
Cześć, czy warto jest kandydować na stanowisko FP&A Analyst? Na jakie wynagrodzenie można liczyć i czy w Aon są benefity w postaci podwyżki inflacyjnej i premii rocznej jak w innych korpo?
Cześć! Naszym zdaniem - jak najbardziej warto! Jeśli rozważasz karierę w finansach, gdzie będziesz samodzielnie realizować projekty i przeprowadzać całościowe analizy finansowe - na tym stanowisku możemy Ci to zagwarantować. Jeśli chodzi o wynagrodzenie - widełki są szerokie, a ostateczna oferta będzie zależeć wyłącznie od Twojego doświadczenia i umiejętności - chętnie porozmawiamy o tym w trakcie procesu rekrutacyjnego. W Aon otrzymasz także premię roczną, wypłacaną na koniec roku finansowego.
Witam, rozmowa o prace jest z kamerka ?
Cześć, pierwsza rozmowa z rekruterem to rozmowa telefoniczna, natomiast rozmowa o pracę z managerem jest prowadzona już z użyciem kamerki.
Co do zasady umawiamy rozmowy z kamerami, żeby ułatwić obu stronom komunikację, natomiast najważniejsze dla nas są kompetencje kandydata i otwarta rozmowa o stanowisku, nie ma żadnego problemu, żeby porozmawiać o obu tych kwestiach bez kamery.
Witam, czy ktoś pomoże mi dostać się do firmy i przygotować na rozmowę o pracę ?
Brałam udział w procesie rekrutacji i patrząc na wszystkie komentarze, cieszę się że na tym się skończyło. Czemu opinia negatywna? Po 1,pani z HR powiedziała, że w dniu rozmowy wystarczy na ok. 10/15 min wcześniej wejść do podesłanego linku do rozmowy, ponieważ program musi się uruchomić i trzeba sprawdzić czy wszystko działa. Dobrze, że zrobiłam to wcześniej, bo program instalował się ponad 10 min, a to nie był koniec. Gdy program się już zainstalował, odświeżenie strony do rozmowy nie działało, nic się nie działo, nie uruchamiało żadne okno. Weszłam więc w załączony dokument pdfu z instrukcją do dołączenia do rozmowy. Był tam podany link, który trzeba było uruchomić, ok otworzyło się okno, wszystko ustawiłam i czekam. Minęło ponad 10 min od podanej godziny i cisza. Sprawdziłam jeszcze raz instrukcję, wszystko się zgadzało, nie wiedziałam już co mam robić, czy w ogóle rozmowa ma się odbyć? Kliknęłam jeszcze raz w pole w mailu, które miało mnie przekierować do rozmowy - bam, tym razem zadziałało. Okazało się, że już od prawie 15 min ma mnie czekają, zaczęłam przepraszać, tłumaczyć co się stało, powiedziałam do jakiego pokoju skierowała mnie instrukcja z dokumentu, było mi naprawdę głupio, co myślę było widać. Usłyszałam tylko "Mhmm, no kwadrans akademicki nie minął. Sprawdzimy instrukcję" Zero jakiegoś ludzkiego odruchu, uśmiechu, kurtuazyjnego "nic się nie stało". Po 2, moje cv jasno pokazuje jakie jest moje wykształcenie, jakie mam obowiązki w obecnej pracy i na czym polega - co umiem. I okej, rozumiem zadanie pytania z obszaru, który niekoniecznie jest przeze mnie znany, ale gdy osoba widzi, że nie mam takiej wiedzy, co dodatkowo otwarcie od razu mówię, rozmowa powinna skupić się na innym temacie. Tymczasem manager zadawał mi kolejne pytania i definicje do wytłumaczenia - było to bardzo niekomfortowe. Po 3, zarówno w dokumentach, które miały pomóc mi się przygotować, jak i na rozmowie zostałam zapewniona, że czas na odpowiedź to 2 tygodnie. Mijają ponad 3 i oczywiście zero odzewu - nieprofesjonalne i niepoważne, szczególnie jak ktoś o to dopytuje. Całą rozmowę źle wspominam, było nieprzyjemnie i sztywno (tak wiem, to nie rozmowa na kawie, ale jakoś w innych miejscach da się to jakoś zbalansować)
Cześć, dziękujemy za podzielenie się tymi uwagami. Przykro nam, że doświadczyłaś niedogodności ze strony systemu, czy też poczułaś się źle na rozmowie rekrutacyjnej. Dokładamy wszelkich starań, by takie sytuacje nie miały miejsca, więc chcemy przyjrzeć się tej sytuacji bliżej. Czy możemy Cię prosić o kontakt mailowy: communications.krakow@aon.pl, by porozmawiać o szczegółach? Pozwoli nam to podjąć odpowiednie kroki, by podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości.
Nie dziękuję. Skoro nie kwapicie się do jakiejkolwiek odpowiedzi po miesiącu od rozmowy, to ja się nie pokwapię żeby porozmawiać o szczegółach
Cześć, jak wygląda praca na stanowisku Junior Benefits Advisor?
Hej, wspieramy mailowo i telefonicznie zewnetrznych klientów Aon, głównie pomagamy im odpowiadając na pytania i doradzając im w zakresie oferty benefitów. W większości w jezyku angielskim, ale są też inne języki, w ktorych mozna pracować. Jeśli ktoś lubi rozmawiać i jest otwarty to odnajdzie się z pewnościa w tej roli:)
Rozmowa trwa okoły godziny, jest przeprowadzona w j.polskim i/lub j.ang. Jest to standardowa rozmowa kwalifikacyjna, podczas której managerowie chcą poznać kandydata/kandydatkę, jego/jej motywację do pracy, pytają o radzenie sobie w stresujących sytuacjach, doświadczenie w pracy z klientem, multitasking, itp. Zapraszam do aplikowania! ;)
Jak obecnie wygląda praca jako Młodszy Specjalista ds. Administracji w dziale Reitement Solutions? Jakie jest wynagrodzenie? Zmieniło się coś od początku roku kiedy komentarze nie były zbyt przychylne?
Praca polega na wyliczaniu emerytur, wypłacie emerytur, dbaniu o poprawność danych, przeprowadzanie waloryzacji emerytur i wile wiele innych, więc głównie jest to praca administracyjna. Powstają teraz nowe zespoły które będą wspierać inne regiony i obecne portfolio klientów. Dzieje się :) Do tego dużo promocji na wyższe stanowiska w związku z rozwojem i wzrostem departamentu.