Jakie są mocne strony pracodawcy Zakład Produkcyjny „Wesem”?
Po pierwsze już dawna nie Zakład Produkcyjny a firma WESEM. A mocne strony to przede wszystkim fajni ludzie, warunki zatrudnienia jak się chce pracować, normalni przelorzeni, produkty też ok, coś się tworzy na miejscu i w Polsce a nie sprowadza i przepakowuje, dobry dojazd dla okolicznych mieszkanców. Jak ktos nie lubi zmian pracuje długie lata.
Firma co roku wprowadza nowe produkty na rynek. Inwestuje w maszyny i nowe technologie a co najważniejsze w stanowiska pracy. Robi to z głową dlatego sytuacja w firmie jest stabilna.
Maszyny, komputery, technologia, systemy komputerowe wszystko na dobrym, albo bardzo dobrym poziomie. Nie oceniajcie firmy po budynkach, ktore sa okropne.
Są pozytywy. *Wypłata jest na czas, zawsze! *Cały rok jest zaplanowany i wiesz kiedy będziesz w pracy, a kiedy nie będziesz. *Jak już poznasz; zakład, ludzi, montaż i produkcję, - to jesteś u siebie, po kilku latach. (o ile komuś nie podpadniesz.) * "Praca dla ludzi którzy nie lubią zmian w swoim życiu", - dokładnie. Wiesz co robisz, z kim i gdzie,- raczej nic nie zaskakuje. Zmiany są powolne, a nawet trudno je czasem zauważyć. *Przez lata nikt do mnie nie dzwonił po pracy, lub w sobotę. *Nawet jeśli nie ma zamówień, a jesteś już stałym pracownikiem, to nie będziesz zwolniony. Szef wyznacza prace zastępcze, ale generalnie nie zwalnia ludzi, w słabszych okresach, a takie się zdarzają. Bardzo to doceniam. *Firma się rozwija, w swoim własnym stylu. Wchodzą nowe modele lamp, usprawnienia, nowe maszyny. Więc ogólnie to sporo pozytywu. *Firma jest Polska i jest to unikalne, coś sensownego jednak produkujemy, lampy są dopracowane i solidne.
Piszesz, że zmiany powoli nadchodzą. A stawka jest aktualizowana na bieżąco? Chodzi mi po prostu, czy wypłaty nie stoją w miejscu. Zwłaszcza teraz, jak często są podnoszone minimalne stawki. Jaka tam w ogóle jest teraz stawka?
Podwyżki są jak rząd podnosi płacę minimalną, od stycznia na pewno będą. Czy dla wszystkich będą to nie wiem, niektórzy mają więcej niż płaca minimalna. Jaka jest stawka minimalna? - Minimalna. 2750zł do ręki.10/2023r Wypłaty +/- nadążają za inflacją.
Z tego co czytam twoja wypowiedź to same pozytywy jak dla mnie. Szukałem ofert ale nic nie znalazłem, nie wiem może coś źle szukam. Są może jakieś przyjęcia na produkcji? Piszesz, że cały rok jest z góry zaplanowany, grafiki są układane na cały rok z góry? A jak jest jakaś potrzeba, zamienienia się, wolnego, pracodawca idzie na rękę?
Przyjęć raczej nie ma; jesienią i zimą. Bo roboty jest już mniej, a wolnych dni dużo. Bez sensu płacić za dni wolne. Wiosną dużo ludzi przychodziło. Grafiki są układane na cały rok. Nawet dziś wiadomo kiedy skończymy pracę w 2024. Nie ma możliwości zmiany tego harmonogramu, trzeba się dostosować. Urlop jest zawsze w sierpniu 3 tygodnie. Mają go wszyscy, nie ma się z kim zamienić. Drugi urlop jest w grudniu 2 tygodnie wolnego.
A jeszcze pytanie, skoro roboty jest mniej na jesień i zimę to czy zdarzają się przestoje w tym czasie? Trzeba wówczas wykorzystywać urlop czy jest to ewentualnie płatne w jakimś stopniu? Mówisz, że urlop jest z góry ustalany... Czyli nie ma w ogóle możliwości, aby sobie zmienić te daty? A jak w sytuacji gdzie potrzebuje się wolnego z dnia na dzień, czy firma stara się iść na rękę?
Przestojów nie ma, ale w zimie roboty jest mniej. Nie ma opcji na zmiany daty urlopu. Brak kogoś zaburza cykl produkcji, to fabryka. Wtedy traci się premię frekwencyjną, jeśli się nie wyrobi limitu godzin w miesiącu. Jeśli się zgłosi to dzień wcześniej, to można jeszcze skorzystać z tych kilku dni urlopu na żądanie, o ile się jakieś ma. Nie ma tu elastycznego czasu pracy, trzeba się z tym pogodzić.
Nie da rady nawet się zamienić z innym pracownikiem, szefostwo ingeruje między takie układy? Tej roboty w sezonie zimowym jest mniej, ale czy to są jakieś znaczące liczby? B zastanawiam się czy ludzie zostają bez pracy czy po prostu mają luźniejsze zmiany żeby złapać oddech.
Co jaki czas w Zakład Produkcyjny „Wesem” można ubiegać się o podwyżkę?
Nie dziwię się że jest czasem nerwowo jak patrzę jak niektórzy pracują, telefoniki, pogawędki, spacerki, papieroski zamiast pracować spokojnie. Szef przy każdej rozmowie informuje że na terenie zakładu jest zakaz palenia po czym na drugi dzień widzi jak jeden z drugim chowają się po kątach i palą ( nie zdenerwował byś się ??? ). Ta firma jest dla osób które chcą pracować i się rozwijać. Cały czas ostro się rozwija i próbuje nadążyć za pędzącym światem.
Tylko szkoda ze biurowiec i niektórzy z produkcji normalnie mogą chodzić palić... albo wszyscy albo nikt.
To nie ma tam jakiejś jednej przerwy wyznaczonej dla wszystkich? Czy nie wszystkich obowiązuje po prostu? Jak ja byłam w jednej firmie to wszystko tak naprawdę zależało od stanowiska. A co do palenia, to nie ma palarni jakiejś?
Witam, w związku z tym że każdy tylko na KH najeżdża i na cukierka(nie dziwię się, słusznie) postanowiłem po głębszym zastanowieniu i obserwacji opisać w merytoryczny sposób pracę oraz sposób bycia w firmie. Pracowałem w pewnym okresie (więcej niż rok) w zakładzie w Niepołomicach. Zacznę trochę na odwrót: Wesem to firma budowana "z dziada pradziada". I przykro się patrzy jak synowie zaprzepaszczają majątek firmowy na swoje zachcianki w postaci rajdówek(uogólniając) nie poprawiając stanu faktycznego zakładu. Zakład typowo wyglądem przypomina fabryki rodem z PRL'u. Oficjalnie to każdy stoi na baczność kiedy Szef łącznie ze swoim Cukierkowatym szerokim uchem przechodzi przez korytarze, aczkolwiek po kątach wiadomo jakie epitety lecą. Nawiązując do komentarzy które opisują jak to "młody nie robi a stary robi" Mnie starsi pracownicy w szczególności wIELKI pAN związkowiec wręcz gonili do roboty na nockach/popołudniówkach na dniówce buzia na kłódkę bo cukierek przejdzie i wielki krzykacz KH zwolni a do emerytury dobić trzeba :) PODZIAŁY W FIRMIE: Firma jest podzielona na powiązania rodzinne, powiązania pracowników z długim stażem, oraz powiązania bezpośrednie(gumowe ucho z lukru/dowódca). ATMOSFERA NA ZAKŁADZIE: Opisując działy to pozdrawiam ludzi z wtryskarek, mam nadzieje że los Was doceni i zaproponują wam gdziekolwiek indziej godne warunki pracy łącznie z warunkami płacowymi. Ludzie życzliwi, mili i przede wszystkim NORMALNI. Lakiernia też ok P.brygadzista bardzo w porządku gość, pozdrawiam również. I tu koniec superlatyw, stare wygi to po prostu chamy, które palą papieroski po kątach tak żeby tylko szef nie wyczuł(nie zapomnijcie wyciągnąć buteleczki z metalowego pojemnika przed drzwiami ;) ) ale jak Ty pójdziesz zaraz lukrecja wie o wszystkim :). Niestety każdy kto tam pracował to zrezygnował nie ze względów właśnie płacowych(to też swoją drogą, ale w mniejszym stopniu) a ze względu na starych pracowników którzy nie dość że sami na siebie kablują to kablują na nowych udając "sztywniaków" i opowiadając jak tu nie jest źle i że każdy odchodzić chce. A jak na razie zmian nie widzę. Oraz oczywiście podkładaniem kłód pod nogi. SZEF: Miałem niestety styczność z krzykaczem K. K sobie pokrzyczał że trzeba szacunku do starszych, że gdyby nie oni to to by się zawaliło xD Ogólnie jak mu dzień dobry nie odpowiesz bo czasami ciężko usłyszeć to już jesteś na przegranej pozycji. Będziesz obserwowany przez kamerę nazywaną cukierek oraz zacznie się powoli szukanie haków na Ciebie oraz na osoby które zostały zaobserwowane przy Tobie. Podsumowując, lepiej nie podpaść bo wtedy możesz być pewny że Krzyś wezwie Cię do swojej nory oraz pokrzyczy na Ciebie. Brakuje mu megafonu tylko. Wypowiedzenie po 3 miesiącach stoi dla Ciebie przymusowym otworem po konfrontacji (mi sie udało mieć 2 szanse, jakie szczęście prawda? niektórzy tego nie doświadczyli). POZYTYWY(nie wiele ale są): Księgowość jest bardzo dokładnie(Pozdrawiam P. Marzenko!) prowadzona. Papiery są starannie przygotowane a po dokładniejszej analizie umów(na 3 miesiace oraz na dłuższy czas określony) z prawnikiem nie było się do czego przyczepić. Papierowo są czyści. Wypłata jest zawsze na czas, Ci którzy gadają że się spóźnia itp, tak spóźniała się 15 lat temu kiedy wszyscy Ci co narzekali nie umieli nawet porządnie numeru w telefon wbić :) W czasie Covid-19 to było idealne miejsce żeby przeczekać kryzys na rynku pracy. Lepszego zakładu na strefie nie ma co do tego. (takie też było Moje założenie w oparciu o opinie pracowników którzy pracują tam do dziś dnia :) ) Automat z batonikami i kawą na wejściu. Czystość na zakładzie(pod względem armatury, toalet,pomieszczeń socjalnych itp.) PODSUMOWANIE: Wesem to nie jest dobre miejsce na pierwszą pracę po szkole. Wesem to nie jest W OGÓLE dobre miejsce do podjęcia pracy. Wesem to nerwobóle, skrzywienie psychiki i percepcji postrzegania świata. Ale jak zostało Ci 5 lat do emerytury Jesteś człowiekiem który podporządkuje się oficjalnemu regulaminowi (zakaz palenia tytoniu itp) oraz wewnętrznemu regulaminowi który jest opracowany przez stare wygi, przeżyjesz w tej firmie. Polecam każdemu kto lubi przytakiwać całe życie i nie odzywać się w swojej sprawie. Reszta ludzi którzy mają jakąś ambicje i chcieliby pokazać że na przykład da się coś robić lepiej/szybciej to zdecydowanie polecam, ale trzymać się jak najdalej tego ociekającego PRLem (usunięte przez administratora)
Z tego wynika, że WESEM to bardzo bogata firma skoro juz bedzie okolo 20 lat jak synowie "zaprzepaszczają majątek firmowy", a firma nadal ma sie calkiem dobrze. Do tego w ostatnim czasie m.in. oddalismy do uzytku 1000m2 powierzchni magazynowej, wstawilismy nowa frezarke numeryczna i wdrozylismy do produkcji kolejne serie lamp LED. Calkiem niezle jak na zle zarzadzany zaklad rodem z PRL'u. Oczywiscie kazdy ma prawo do swojej opinii. Z rajdowymi pozdrowieniami:)
Budowanie firmy przez 20 lat to jest tak samo jak z budowaniem zaufania, szybko je możesz stracić a budujesz bardzo długo... ciekawe czy szef wie o tych wszystkich opiniach i co dzieje się w Niepołomicach.
Nie bardzo rozumie. Firma ma 46 lat. Od 20 lat synowie (i jednoczesnie wnukowie) czynnie uczestnicza w budowaniu zaufania. Szef K jest w ciaglym kontakcie z Szefem M i Szefem T. Jezeli ktos nie wierzy to Szef M urzeduje codziennie w Wieliczce na Grottgera 4. Biuro jest otwarte.
Kiedy nadgodziny będą na kwitku???
A jak jest z wypłatą tych nadgodzin? Idą na konto? Do ręki? Czy można odebrać sobie wolne za to?
No właśnie do ręki, gdyby to wszystko było na kwitku to całkiem inaczej byśmy zarabiali...
No może ktoś się za to weźmie. Tacy ludzie jak brygadzista pras to co robią od 5 do 15 w robocie jak na prasach tej roboty nie ma... już jednego mniej do nadgodzin.
W sensie, że na kwitku dostalibyscie więcej? To jak te nadgodziny są rozliczane, są jakiś spisywane i opłacane wg stawki czy coś się nie zgadza przy wypłacie? Dużo jest tych nadgodzin w miesiącu?
"Kierownicy i brygadzisci wykonuja w razie koniecznosci prace poza normalymi godzinami pracy, bez prawa do wynagrodzenia oraz dodatku z tytulu pracy w godzinach nadliczbowych" - z umowy o prace Każdy pracownik ma wypłacane wynagrodzenie zgodnie ze swoja umowa o prace, ktora podpisal. Jezeli ktos uwaza, ze tak nie jest zapraszamy do kadr, gdzie mozemy pokazac dokladne wyliczenie wynagrodzenia. Umowa o prace z pracodawca nie jest umowa obowiazkowa. Jezeli ktos nie jest zadowolony z warunkow moze taka umowe wypowiedziec (szczegoly odnosnie warunkow wypowiedzenia moga sie roznic. Rowniez zapraszamy do kadr, gdzie mozna uzyskac niezbedne informacje). Staramy sie zapewnic mozliwie najlepsze warunki pracy oraz wynagrodzenia, co niestety w obecnych czasach nie jest latwym zadaniem. Poki co udalo sie przetrwac bez duzych zwolnien, z czego jestesmy dumni i co pokazuje, ze czujemy sie odpowiedzialni za nasza kadre. W styczniu oraz w lutym wygospodarowalismy dodatkowe srodki na premie dla pracownikow. Zaklad jest na dobrej drodze, zeby zaoferowac pracownikom podwyzki w najblizszym czasie.
Płacone w kopertach przy każdej wypłacie, lewa kasa i tyle.. takie zagrania firm powinny być już dawno eliminowane.
A zgadzają się kwotowo z tym co sobie liczycie cały miesiąc z tych nadgodzin? Kto nad tym panuje skoro to jest tak bardzo nieoficjalne?
Czy nowo zatrudnione osoby w Zakład Produkcyjny „Wesem” otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Na ogół pierwszy miesiąc to umowa zlecenie. Umowa o prace startuje od drugiego miesiąca. Warunki zawsze są ustalone na rozmowie o pracę.
Warunki finansowe są ustalane w trakcie rozmowy, ale ludzi o jakich kwalifikacjach Państwo zatrudniają i ile potrzebujecie spotkań, by zapadła decyzja? Wazne też dla mnie, na jaki czas zawierana jest pierwsza UoP?
Odnośnie kwalifikacji to zależy to od stanowiska, na które rekrutujemy. Staramy się to jasno napisać w ogłoszeniu o pracę. Na ogół do rekrutacji wystarcza nam 1 rozmowa kwalifikacyjna. Typowo proponujemy 1 miesiąc umowa zlecenia, 1 miesiąc umowa o prace na czas określony, 3 miesiące na czas określony i następnie umowa o prace na czas nieokreślony.
Dziękuję za informacje. Dopytam jeszcze o rekrutacje. To tylko rozmowa czy są też jakieś testy branżowe?
ostatnimi czasy wszystko jest w porządku?
czy w tej firmie wszystko jest w porządku?
Ale pytasz, o relacje między pracownikami, między szefostwem, zarobki czy jak? Doprecyzujesz pytanie?
Ostatnie tygodnie w firmie to kolejne wypowiedzenia składane przez dobrych pracowników.. Czy szefostwo coś z tym robi...? nie. Jeden z szefów uzależnia podwyżkę dla pracowników od reakcji klientów na podniesione ceny lamp... drugi zaś jednemu chciał zabrać kase z nadgodzin która jest "lewa" co na to US? haha... albo chodzi i węszy żeby przyłapać kogoś na paleniu lub innych rzeczach... za taką kasę to niech sie cieszą że wgl ktoś tu pracuje.. zresztą kolejne wypowiedzenia sie szykują...
Czepiasz się! Jak by to czy On myje te ręce, było tym największym problemem tej firmy. Pond 30lat nie mył rąk i było, nie on jeden zresztą ich nie mył. Problem to wypłata, oraz fakt, że spora cześć ludzi ma zwyczajnie wyje... na firmę, tak bardzo; że nie chce się im nawet do tej pracy przyjść. Może jak by premia frekwencyjna była 500zł, to by odpuścili z tym wiecznym chorowaniem.
wiesz tak liczbowo ile osob złożyło wypowiedzenie? czy na ich miejsce bedzie rekrutacja, jakies wieści na ten temat w firmie są ?
Teraz nie ma takiej potrzeby, by ktoś nowy przyszedł. Jak będzie trzeba, to kogoś jeszcze się ściągnie. Oczywiście kogoś z rodziny prowadzącego dział, by było więcej swoich, przy tym prawie pustym żłobie. Nie płacą dużo, ale się taki nie narobi, se pośpi, posiedzi na telefonie, a reszta to może mu skoczyć.
a to lepiej sypać za takie śmieszne pieniądze i słuchać ciągłego przedłużania terminu podwyżki? Może jak spowolnimy to nagle podwyżka będzie....
Sypać za tę kasę się nie da. Ale trzeba robić swoje. Na pewno nie chcę robić za kogoś, kto nie robi i ma; wyje... Ja będę robił, a młody będzie patrzył w telefon? Jak się to znów ruszy, to się nie pozbieramy.
Ciepło się robi, no to koty za płoty. Czas się zbierać, zima zleciała, kowid też jakoś zleciał. Morza się zabrać za szukanie czegoś innego. Ostatnio przyjmują do roboty takich co mają lewe łapy, można by to jeszcze tłumaczyć, tą wypłatą. No 2400-2500zł w 2022r. Ale teraz to przesadzili totalnie! Przyjęli jakiegoś klauna co tylko gada, wszędzie go pełno, tak smęci takie głupoty, że no mdli człowieka, jak go słucha. Po kilku godzinach bania zryta. Może jakiś następny z rodziny? Nie wiem czyjej może od Wie... bo podobny nawet, a Wie... to jest, wiadomo, że najlepszy. Dobrze bo sam robi, a tego to wywalają z działu na dział i każdy ma dość. Tego pierdzielenia nikt nie strawi! No jak już nie robi, to zamknął by chociaż te paszczę!!! Gdzie jest Maniek?! Dawniej to by nie było, tego no. Coraz to dziwniejsze wynalazki na tych montażach, pieprzą głupoty, na telefonach siedzom. Przed czasem wychodzą, w gry grajom. Gdzie to tak było!
No dobra, rozumiem narzekanie na małą stawkę, a powiedz mi są jakieś podwyżki regularne wraz z wzrostem stażu pracy czy cały czas ta sama stawka?
Tutaj karzdy zarabia tyle samo od lat, konkurencyjne firmy dają na start więcej niż tutaj po 20 latach pracy
Czasami to nowy zarabia więcej niż stary. Bo jak robi od 15lat to przecież nie odejdzie. Właśnie to problem, kilka lat temu zlikwidowali stażowe. Było, a nie ma. Wszyscy na produkcji mają; minimalną z hakiem.
tym nowym to sie poprzewracało coś rzeby tyle zarabiać na poczontek to jest niebywałe gdzie jest Marian sie pytam
Czy Zakład Produkcyjny „Wesem” organizuje staże dla studentów?
Czy Wigilia jest dniem wolnym od pracy w firmie Zakład Produkcyjny „Wesem”? Jeśli nie, to jak to wygląda, są skrócone godziny pracy?
Drodzy goworkowi "podbijacze": jeśli tak na siłę macie za zadanie rozkręcać dyskusję, wymyślajcie bardziej sensowne wypowiedzi niż pytanie o wigilię w lutym.
Hej, czy w firmie Zakład Produkcyjny „Wesem” płacą za nadgodziny?
Oczywiście że tak zwłaszcza tym nierobom którzy przez 7 godzin z 8 w pracy siedzą na swoich prywatnych telefonach... Wystarczy przekręcić kamery w niektórych magazynach aby się przekonać że w niektórych działach od wieeelu lat okradają pracodawcę ...
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Zakład Produkcyjny „Wesem”?
Jasne, że tak. Ta firma tj. ta maszynka do mięsa, nie jest ostatnio zbyt wybredna. Miele jak leci,- ludzi ciągle jej mało. (Bo ciężko zatrzymać tych dobrych za +/- 2100zł.) Więc pewnie teraz każdy się dostanie. Jeśli nie masz doświadczenia na montażach, może to bardzo denerwować ludzi mających pecha z Tobą pracować.
Firma beznadziejna, kumoterstwo pomiędzy trzema lalusiami uwazajacymi się za przedstawicieli, brygadzistów i ten dzieciak krzysiu, nie szanują ludzi zero perspektywy każda firma ze strefy będzie lepsza.
Czy pracownicy Zakład Produkcyjny „Wesem” chętnie uczestniczą w różnych formach integracji?
Skoro nie ma żadnych form integracji to może na podstawie swojej wiedzy o pracy w firmie Zakład Produkcyjny „Wesem” napiszesz jak wyglądają relacje między zatrudnionymi osobami w tym miejscu? Są one dobre i przyjacielskie? Daj znać, proszę.
Zakład jest podzielony na silne układy działowe, zmianowe i rodzinne. Są różne grupy interesów które często wzajemnie się zwalczają, a biuro (zdominowane przez rodzinę...) pewnie się z tego naśmiewa. O ile biuro jeszcze wie cokolwiek o tym, co się dzieje na produkcji. Jak nie masz tam krewnych, znajomych, wujków to lepiej odpuść sobie. Skoro pytasz, to wnioskuję, że nikogo tam nie masz.
Hej jak wyglądają aktualnie zarobki w tej firmie na produkcji?
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Zakład Produkcyjny „Wesem”?
Dzień dobry, mam pytanie, czy w firmie potrzebne są osoby do R&D, optymalizacji i rozwoju produktowego? Czy można liczyć na dobrą pracę i wynagrodzenie, czy praca jest zmanowa? Gdzie znajduję się dział techniczny firmy?