Opinie o Tatuum w Katowice Chorzowska 107

Nie polecam pracy z obecnym kierownikiem salonu Katarzyną. (usunięte przez administratora) na porządku dziennym. Częste uwagi ubliżające kompetencji pracowników funkcjonujących w firmie kilka lat oraz osobiste wycieczki i komentowanie życia prywatnego personelu były naprawdę nie na miejscu. Chamskie komentarze na temat wyglądu pracowników (ta za gruba, ta nie ma cycków) i klientów w salonie/na pasażu to norma. Groźby pod przykrywką artykułów Kodeksu pracy. Nakaz wykonywania nadgodzin, jeżeli pracownik nie jest w stanie ich wykonać zaczyna straszyć notatką służbową. Manipulacja i wysługiwanie się personelem nonstop. Notoryczne podkradanie Klientów których akurat obsługują pracownicy, co przekładało się na nasze mniejsze udziały sprzedażowe i premie. Jest to osoba świadoma swoich działań, ponieważ miała czelność prosić, aby nie mówić nowym pracownikom o tym jaka jest. Chwali się wspaniałymi relacjami z byłymi współpracownikami z poprzednich firm, a prawda jest taka, że jak porozmawia się z tymi osobami, mają bardzo podobne odczucia. Atmosfera którą tworzy sprawiła, że nawet zgrany zespół stałych pracowników nie był w stanie dłużej funkcjonować w tak toksycznym środowisku. Wszystkim dookoła tłumaczy, że to przez brak podwyżek. Pieniądze to jedna kwestia, natomiast szkody psychiczne, które wyrządziła każdej z nas są niepoliczalne. Co do samej firmy, totalny chaos i brak organizacji w każdym dziale. Duże wymagania wobec pracowników, aby wszystko było robione na tip-top i jak najszybciej. Natomiast ilość niedopatrzeń, pomyłek oraz brak terminowości i spójnej wersji działów firmy jest po prostu rażący i nieprofesjonalny. Po zakończeniu zatrudnienia problem z uzyskaniem świadectwa pracy. Od początku tego roku firma proponuje Konsultantowi, Konsultantowi-Ekspertowi oraz Zastępcy Kierownika tę samą podstawę wynagrodzenia, jest to sytuacja niedorzeczna oraz absolutnie nieszanująca ani stanowiska, ani doświadczenia, ani lojalności pracowników.