Paula jako jedyna podpisała się tutaj z imienia. Reszta szczurków najeżdżających na nią jakoś nie ma odwagi tego zrobic. To chyba mówi samo za siebie. Łatwo jest komuś anonimowo cisnąć, szkoda ze nikt nie ma odwagi robic tego pod swoim nazwiskiem albo chociażby imieniem. Mocno żałosne :)
Oczywiście, że nikt... Bo nie ma kto... Wszystko pisze lub dyktuje M.P. i myśli, że ktoś się na to nabierze. Przecież od początku posługuje się innymi... Sławek to już w ogóle był hicior. Pan prezes siedział w open space w call center, a pan "jedynie" dyrektor miał własne biuro, o wszystkim decydował i jeszcze oczekiwał ukłonów... Szkoda tylko, że nie on się podpisywał na dokumentach... Więc sądzicie, że tu będzie miał na tyle cywilnej odwagi, żeby swoim nazwiskiem chociaż jeden wpis sygnować? To malusi tchórz z wybujałym ego... Gdyby z poziomu tego ego skoczył na poziom swojego IQ, zostałby z niego tylko pan kleks...
Nie ma jak to odrzucony współpracownik. Paula jesteś totalną ignorantką i manipulantką. Sama zarządzałaś zespołem jako kiero. To ty realizowałaś zadania wyznaczone prezesa bez najmniejszego oporu. Pamiętam to jak dziś jak mnie opierdalałaś i mobbingowałaś. Swojego przyjaciela geja pozbyłaś się bez mrugnięcia okiem. Razem z Kochankiem Kacprem realizowałaś wszystko co zostało ci polecone i za wszystko ponosiłaś osobistą odpowiedzialność. W końcu Prezes poznał się na waszych działaniach realnych prawdziwych i wylecieliście z wielkim hukiem. I teraz wylewasz żale publicznie. Wstydu kobieto nie masz.
Panie Mariuszu, nie wstyd Panu takie bzdury wypisywać, tak kłamać? Proszę przynajmniej używać słów których, znaczenie Pan rozumie... Proszę nie mylić osób, czasu i faktów. Dorosły facet, niby poważny, a traci czas na bzdury i kłamstwa w Internecie. Na dodatek jako "kobieta". Oj...
właśnie to jest pfw w pigułce. Nienawiść, agresja i kłamstwa...W imię czego? Zaskakujące, że pracownicy kancelarii nie mają wiedzy, że na te praktyki są przynajmniej 3 paragrafy z karnego. Nie mają tego świadomości, czy są aż tak wielkimi ignorantami?Zastanawia mnie i taka rzecz - pracownik mówi o swoim szefie "Mario", wskazuje to raczej bliskość i poufałe relacje. O swoim szefie "Mario" mówi Obecna. i Obecny - rozkoszne i podejrzane. Milusińscy, ja swoje komentarze podpisuję swoim imieniem, nie wstydzę się go. Tylko te komentarze są moje. Osoby myślące, że pod nickiem pozostają anonimowe, są w błędzie. Przede wszystkim, jak już wspomniałam, z PFW zostałam wyrzucona, ponieważ powiedziałam, że "dopóki nie otrzymam zapłaty nie przyjdę do pracy" (to i wiele więcej zachowałam na nagraniach. Nagrań nie publikowałam, lecz mam je, bo obnażają wiele, bardzo wiele) już wtedy szef zalegał z płatnością za miniony miesiąc, a zapowiedział opóźnienie i kolejnej należności. Zapłaty nie otrzymałam do dziś, więc cóż nazywacie "okradaniem", kto kogo okradł? Pracując nie dopuściłam się żadnych nieprawidłowości, żadnych działań na szkodę spółki. Tym bardziej nie dopuściłam się kradzieży. Osoby pomawiające mnie o ten czyn muszą być świadome konsekwencji karnych jakie z tych słów mogą wyniknąć. Kolejne - stabilność czy niestabilność psychiczna, problemy psychiczne, czy psychiatryczne... to zabawne, jak ignorant może śmiało wydawać fałszywe osądy, będąc zatrudnionym w firmie człowieka przejawiającego wiele cech osobowości borderline - to to się powinno leczyć, zamiast zarzucać komuś z przebytą (wyleczoną) depresją, że wyleczył chorobę. To nieleczona choroba to wstyd, to głupota, to niebezpieczeństwo dla otoczenia (w przypadku borderline zwłaszcza). Obecny, Obecna - czy zdajecie sobie sprawę co by było, gdybyście agresją w internecie (jak ta) doprowadzili osobę zaburzoną psychicznie do (dla przykładu) samobójstwa? A co jeśli osoba ta wskazałaby was jako ostateczny powód swej decyzji? Obecni, wasze szczęście że jestem osobą zdrową, a wy tylko (lub aż) znieważanie mnie publiczne. Aluzje do mojego życia prywatnego? Jakie to ma znaczenie. Jest tylko manifestacją waszego żałosnego poziomu. Na wasz temat też mogłabym wiele, ale po co? Podsumowując - informuję o podjętych krokach prawnych w sprawie "agresji w sieci" i bublicznego znieważania przez pracowników PFW za namową ich przełożonego (są rzeczy, które powiedzieć wam mógł tylko szef, więc pewnie nakłonił was do publikowania tych wpisów). Mam nadzieję, że temat został wyczerpany. Co do tematu tego "forum", to jeszcze raz wyrażę się jako były pracownik - w PFW nie warto. Co do pozytywnych wpisów - większość albo pisze wasz "Mario", albo pracownicy na jego polecenie (wiem bo sama dostawałam takie polecenia, ale odmawiałam ich wykonania - nie leżało to w moich obowiązkach i kolidowałoby z prawdą) Co do pozytywnych wpisów zadowolonych klientów - nie wiem czy wszystkie, ale część jest zmyślona i nie napisali ich klienci...
@ Była pracownica 16.01.2019 20:24 widać że, nie masz pojęcia o czym piszesz. Mam kontakt ze każdym managerem który pracował w tej firmie. Każdy wspomina miło i z sentymentem tą pracę. Jak zajmowałem ważne stanowisko i zarabiałem całkiem niezłe pieniądze jak na branże. Nie narzekałem na wynagrodzenia jak i na Mario. Jak sama byś zainwestowała swoje środki to także inaczej patrzyłabyś na to. Mam już doświadczenie bo tez sam prowadzę biznes konkurencyjny więc dzisiaj z tej perspektywy mogę to docenić. Zaglądam na gowork aby zobaczyć jak konkurencja sobie radzi :)) i cieszy mnie że nie do końca właściwie. A co do managerów to przestań bajki opowiadać każdy pracuje dalej w innych spółkach i nikt ale to nikt się nie wspiął nigdzie szorują po dnie. Byli Dyrektorami Pionów z kasą i odpowiedzialnością a są dzisiaj przedstawicielami - napierdzielaczami do klientów. I nikt nie zarabia nawet tyle co tam.Mogę podać każde imię i nazwisko i kwoty oraz stanowisko gdzie pracuje i za ile.
Bajkopisarzu (bo tylko tak można się do Ciebie zwracać) - po tej wiadomości widać, że albo jesteś obecnym pracownikiem, któremu Mario mówi co ma pisać, albo jesteś Mariem we własnej osobie ???? Pojęcia nie masz o tym, co u ludzi, którzy odeszli. I nie wymyślaj, że masz kontakt z każdym byłym managerem, bo ze mną jakoś nie masz hehe. Pozdrawiam Fantasto i miłego dnia życzę.
Aktualnie rekrutuje na stanowisko radcy prawnego w dziale prawnym. Zostałem umówiony na spotkanie w siedzibie spółki. Firma ma siedzibę generalnie blisko mojego domu ale także blisko centrum miasta. Nowy budynek ładne biuro, pamięta z tego dużo listów referencyjnych na ścianach chyba kilkadziesiąt. Jako że mam już swój wiek byłem mocno zestresowany rozmową. Rynek usług prawniczych jest bardzo cieżki i nigdy nie przyszło mi do głowy ze, będę chodził na rozmowy kwalifikacyjne zawsze miałem klientów. Spotkałem się z przemiłą uśmiechniętą Panią dyrektor Działy prawnego Beatą rozmowa przebiegła naprawdę fajnie. Czekam teraz na odpowiedź.
- doświadczenie zawodowe, - specjalizacja i praktyka radcy prawnego, - dyspozycyjność, zainteresowania itd . brak pytań merytorycznych bo kto będzie radcę prawnego sprawdzał ;)
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
HAHAHA @ Paula nie ma jak to osoba lecząca się psychicznie, okradająca firmę w której pracuje. I jeszcze ma czelność komentować. HaHAHA Dziwi się że ktoś z nią zakończył współpracę. Drodzy czytający wszystkie wpisy negatywne o tej firmie realizuje dwója byłych pracowników Kochać i jego Kochanica która zostawiła męża a teraz wylewa swoje flustracje na gowork. Paula twój kochaś Ci pomoże.
Pisząc „frustracja” jedynie potwierdzasz jej słowa o anlfabetyzmie i zidioceniubpanujacym w tej kancelaryjne. MP musi byc dumny z twojej elokwencji, ale bardziej stawiam na to ze po cichu się z ciebie śmieje i tobą gardzi, ameba umysłowa.
Ha! Nie odkryłeś Ameryki! Każdy w firmie wiedział, ze Paula to osoba niestabilna emocjonalnie, z problemami natury psychicznej jak i psychiatrycznej. I każdy się tez dziwił dlaczego Mario chce współpracować z kimś takim. Niestety jej nowy wybranek nie będzie dla niej wsparciem. Jest to Chlopiec, ktory nie posiada ani umiejętności, ani wykształcenia. Wiec dlaczego Mario chciał i z nim współpracować? Ha! Może ty znasz odpowiedzi na te pytania?
Słownik w telefonie sugeruje poprzednie formy (mogą być błędne) jego użytkownika. Powołujący się na "słownik w telefonie" raczej nie zna innych słowników. Słownik języka polskiego (PWN) nakazuje formę poprawną - "Frustracja". Język polski naprawdę nie jest aż tak trudny, ludzie! Ponadto braki w wiedzy można uzupełniać i zamiast powielać własne błędy, nauczyć się czegoś nowego, zmądrzeć. Ale, ale... czy to forum o pani Pauli, czy może raczej o PFW? wróćmy do tematu.
Analfabetyzmie a nie "anlfabetyzmie" Widać twoje zidiocenie. Zacznij pisać właściwie. Udaj się do szkoły podstawowej uzupełnić wiedzę.
@MC 08.11.2018 18:53, Była pracownica 08.01.2019 14:14 Faktycznie prezes Mario chyba nie ma "ręki" do managerów. Żaden z nich z tego co wiem z nim nie pracuje. Sławek, Sylwia, Ola, Kaśka, Patryk, Magda, Agnieszka, Wojtek, Maciek, Dorota, Monika, Jakub, Jacek, Anka, Reńka, Gośka długo można by wymieniać. Natomiast też z tego co wiem żaden z nich się nie wybił nigdzie nawet nie awansował w innych firmach wszędzie są zwykłymi pracownikami najemnymi, przydupasami innych na jeszcze niższych stanowiskach za kaskę mniejsza niż dawał Mario. A on dawał się okradać i rąbać w ... D. Inni tak się nie dają i zwalniają zaraz jak zobaczą przydupasków. Znam to dobrze.
No to baaaardzo mało wiesz ???? Większość z wyżej wymienionych świetnie sobie radzi, duża większość sama odeszła. Myślisz, że na własne życzenie pogarszaliby swój poziom życia? No proszę Cię ???? Ja po odejściu zaczęłam zarabiać 4 razy tyle co u M.P. Prawda jest taka, że przez tą firmę przewinęło się mnóstwo ludzi wartościowych, zaangażowanych i z kapitalnymi pomysłami. Niestety Mario nie umiał nikogo uszanować, docenić... Teraz ma w firmie to, na co zapracował - ludzi, którzy albo są tak niewiele warci, albo tak w swoją wartość nie wierzą, że pracują za 2 tysiące na rękę. Za takie pieniądze już się nigdzie nie pracuje... A Mario traktuje ludzi tak, jakby żebrali... A oni tylko chcą wypłatę za pracę - należną im jak psu buda... Żenujące jest też to, że w PFW najbardziej ceniona jest służalczość... I to też nie za długo.
Btw - mało kto w CV wpisuje, że pracował dla tego, który położył E-Kę i za którym tyle smrodu się ciągnie... Toż to wstyd się do tego przyznawać.
@Rychu zacznij od zerknięcia w umowę. Zgodnie z nią zobaczysz ze termin wypłaty jest do 15 kolejnego dnia miesiąca. Faktycznie w spółce pracowników na umowę o prace chyba już nie ma!?!? :) ale nie znaczy to że, spółka nie zatrudnia na umowę o pracę
Skąd to rozgoryczenie, pani Paulo i panie Kacprze? Chce wam przypomnieć, ze brylowaliscie w czołówce pracowników ślepo służących i wykonujących najgłupsze i najbardziej bezprawne pomysły i żądania tego pseudo prezesa z klasa i kasą ???? Zaczynajac od kłamliwych i obrażających wpisów właśnie tutaj a kończąc na zastraszaniu, donoszeniu na swych współpracowników itd Skoro przewidujesz pani Paulo przyszłość to dlaczego nie zwiałaś z tego przybytku odkrywając niedozwolone praktyki MP? - Liczylas na rozwój zawodowy, a może po prostu znoszenie ordynarnego zachowania pseudo prezesa traktujesz jako sport ekstremalny, a ze lubisz wyzwania koniecznie chciałaś się sprawdzić w tym sporcie. M.P. to człowiek bezwzględny, dla którego sumienie jest fikcją i iluzją. Jak widać obecne warunki polityczne w mieście w którym żyjecie bardzo mu sprzyjają, należy jedynie pamiętać ze wszystko ma swój początek i koniec. Coraz więcej licznych postępowań karnych toczących się przeciwko M.P. znajduje swoje szczęśliwe zakończenie na wokandzie. Pracy w tej firmie nie polecam, bezpłatne nadgodziny, wszechobecne krzyki, ciagle niezadowolenie i monitoring pracownika, podsłuchiwanie, kamerowanie, rozliczanie z każdej minuty w toalecie, brak wypłat comiesięcznych poborów za wykonana prace, nie przestrzeganie podstawowych praw pracownika - złamana noga i L4 = zwolnienie dyscyplinarne, oj wyliczać można w nieskończoność. W tej firmie człowiek jest dla człowieka wilkiem, pracownicy nawet między sobą mocno się konfliktują i zaznaczam ze jest to niezależnie od działu w którym się pracuje. Dzisiaj jestem z dala od tego bałaganu, i szczerze powiem ze nawet w myślach nie chce wracać do tej wrocławskiej „kancelarii”. Pozdrawiam byłych odważnych pracowników, gotowych stanąć przeciwko M.P. ????
O, kolejny anonim... "ślepo służących i wykonujących najgłupsze i najbardziej bezprawne pomysły i żądania" - no chyba nie. Nigdy "służąc", wie to każdy z pracowników. Nigdy "ślepo", a głupocie i kłamstwu zawsze (jako nieliczna) potrafiłam zaprotestować. "pseudo prezesa z klasa i kasą" klasa? Dobre sobie, każdy wie, że akurat jemu jej brak. Sportu nie lubię. Lubiłam i szanowałam moich klientów. I relacje z nimi. Dla nich tam byłam, choć i tak za długo. Klientów mi szkoda najbardziej. O klientach często myślałam zanim pomyślałam o sobie. Dorota (?) dla Ciebie zrobiłam ile mogłam. Każdy ma swoją drogę (nie tylko "kariery"). Moja praca w pfw dawała mi satysfakcję. Nie dawała pieniędzy, potęgowała mizantropię. Nie mam potrzeby stawania przeciwko komukolwiek. A że sługusów zostało tam ich kilku. Detektyw o miernych umiejętnościach, bez studiów (choć w CV ma dwa kierunki) i bez perspektyw gdziekolwiek indziej, kilku analfabetów i jedno bezmózgowie. W dodatku nikt (poza prawnikami) nie potrafi mówić i pisać po polsku... To miejsce było i będzie toksyczne, bez względu na nazwę jaką będzie miało. Wiesz o tym.
Dobre sobie, kancelaria prawna zatrudniająca oszustów bez wykształcenia, analfabetów i bezmozgowcow? Aż trudno uwierzyć w to ze pseudo prezes znosi kłamstwa swych uległych sługusów.. To faktycznie firma intensywnie się rozwija hahaha.
@ Paula nie ma jak to osoba lecząca się psychicznie, okradająca firmę w której pracuje. I jeszcze ma czelność komentować. HaHAHA Dziwi się że ktoś z nią zakończył współpracę. Drodzy czytający wszystkie wpisy negatywne o tej firmie realizuje dwója byłych pracowników Kochać i jego Kochanica która zostawiła męża a teraz wylewa swoje flustracje na gowork.
W dalszym ciągu pracownicy nie otrzymali swojego wynagrodzenia... i ta kancelaria chce się zajmować windykacją, skoro sami nie płacą w terminach ?
Oni słyną z nieuczciwości, co-mądrzejszych już tam nie ma. Nie wiem co Ci na opowiadało szefostwo, ale skoro dałeś się nabrać, to przypomnij sobie ostrzeżenia i przestań się dziwić...
@Rychu zacznij od zerknięcia w umowę. Zgodnie z nią zobaczysz ze termin wypłaty jest do 15 kolejnego dnia miesiąca. Faktycznie w spółce pracowników na umowę o prace chyba nie ma!?!? :)
(usunięte przez administratora)
Pani kamilko hahaha niech Pani nie oszukuje samej siebie ????
Kamila serio? Czemu nie napiszesz tu tego, co wszystkim opowiadasz? Mario stał nad Tobą jak opinię pisałaś? Haha
Pani kamilo, haha skoro jest tak fantastycznie, to czmeu zapominiaaa Pani napisac ze czeka Pani na swoje wynagrodzenia wiele dni, nie ma ich Pani w terminch wyplacanych. Zapomniaa tez Pani dodac, ze prezes kaze pani stawac "na bacznosc" kiedy do Pani mowi i to w obecnosci kolegow w jego gabinecie, albo tak sie na pania wydziera, ze pol firmy to slyszy wraz ze stazystami.
@Kaes nie jesteś obecnie pracownikiem firmy. Podziel się swoim zdaniem co poza czytelnym określonym na piśmie regulaminem prowizyjnym spółka Kancelaria powinna zrobić aby system był dla Ciebie jasny? Mozę podzielisz się swoimi pomysłami? Spółka zatrudnia młode dynamiczne osoby będące na początku swojej drogi zawodowej. Co wiec twoim zdaniem powinna zaproponować takim pracownikom? Czy uzyskanie bardzo dobrego doświadczenia w zakresie sprzedaży, obsługi klienta a także aspektów prawnych prowadzonej działalności gospodarczej w Polsce jest ciekawą możliwością i alternatywą?
Jako były pracownik mogę jedynie powiedziedzieć, że cwaniactwo i drobnociułactwo to dwa idealne przymiotniki określające te pseudokancelarię. Brak szacunku do pracownika, groszowa wypłata o którą dodatkowo trzeba się upominać, mobbing i przekleństwa pod adresem pracowników to chleb powszedni.Nie wspomnę o tym jak traktowani są klienci, którzy swoje ogromne niezadowolenie wyładowują na pracownikach oraz kadra kierownicza bez jakichkolwiek umiejętności zarządzania zespołem oraz wiedzy merytorycznej. Podsumowując odradzam każdej osobie ceniącej swoje umiejętności oraz spokój jak i dobrą atmosferę w pracy. Z tej współpracy nic dobrego nie wyjdzie.
@Ona rozumiemy że nie jesteś obecnie pracownikiem Kancelarii? Z twojego wpisu wynika że pracowałaś długo w firmie. Proszę podziel się wiedzą jakie doświadczenie i jakie umiejętności nabyłaś podczas tej współpracy. Czy pracodawca stawiał przed tobą jasno skonkretyzowane cele do realizacji. Czy doświadczenie zdobyte w pracy w Kancelarii pozwoliło Ci dalej rozwijać się jeszcze lepiej i szybciej.
Ja też nie polecam. Faktycznie niejasne zasady wypłacania premii ale dlatego ze nagle zmienia sie zasady albo podnosi target w polowie miesiaca albo w ogole wystawia targety nie do zrobienia. Podstawa to żart a nie wypłata. Zlecenie za grosze! Rozliczana jest każda minuta pracy. Cały ten dyrektor działów sie wydziera i stresuje wszystkich, wyśmiewa pracowników i wszystkich o wszystko podejrzewa. Chce zeby wszyscy chodzili na wszystkich donosić, podsluchuje a potem to wykorzystuje. Zwolniłam sie i nie żałuje.
Kancelarię PFW znam z dwóch stron: jako dostawca usług i jako klient. Początkowo, będąc dostawcą uważałem, że ich wymagania dotyczące sposobu realizacji przez nas usług są zdecydowanie zbyt wygórowane... dopóki nie poznałem ich jakości jako klient. Prowadzę firmę, która została wplątana w niefortunny zbieg zdarzeń, którego wynikiem było niezapłacenie nam faktur w wysokości prawie 60 tyś zł. Sprawa została rozwiązana bez jednej rozprawy w sądzie, w ciągu 3 miesięcy od "nadania" jej do wykonania. Polecam jako dostawca i klient. pozdrawiam Właściciel Firmy Mirth
@abc rozumiem że jesteś obecnie pracownikiem Kancelarii? Czy pracując w firmie Kancelaria PFW napewno rozliczałaś dokładnie swój czas pracy, na stronie www oaz w ogłoszeniach jest informacja że, firma funkcjonuje od 8 do 16. Skąd więc nadgodziny w pracy twojej osoby. Może podzielisz się z innymi swoimi doświadczeniami. Czy uważasz że wykonywałaś swoja pracę efektywnie? Czym sie zajmowałaś?
Do twojej wiadomości bocie wszystkie firmy maja wpisane godziny otwarcia co nie oznacza ze ludzie nie zostają w pracy dluzej. Daruj sobie te infantylne pytania bo niczego nie wprowadzają do dyskusji
@Kajakarska rozumiem że nie jesteś pracownikiem Kancelarii? W przedmiocie skuteczności oraz intensywności procesu windykacji możesz porozmawiać ze swoim wierzycielem. Potwierdzasz tym wpisem działania kancelarii jako skutecznej firmy.
Zastanawiam się nad jedną rzeczą: (UWAGA, ZDANIE WIELOKROTNIE ZŁOŻONE) Jaką wartość na portalu dotyczącym rzetelności firmy jako pracodawcy mają komentarze osób, które są dłużnikami tej firmy, albo są przez nią windykowani na zlecenie innych podmiotów, którym zalegają kasę? To, że dłużnik jest niespokojny to chyba najlepsza reklama dla tej firmy. Gdyby w działaniu PFW było coś niewłaściwego, czy niezgodnego z prawem, to przy tylu sprawach które prowadzą na pewno ktoś by się nimi zainteresował. A z tego, co wiem, działają dość prężnie.
Panie MC, rozumiemy ze jest pan zauroczony panem M.P., zapewne obiecał panu złote gruszki na wierzbie... Ale niech no się pan nie kompromituje, bowiem o pana bezprawnych działaniach można przeczytać wiele, a o pana klasie i profesjonalizmie świadczy sposób w jaki pan komentuje negatywne wpisy w internecie nt. Pana działań!
Dokladnie, ten pan wyzywa od (usunięte przez administratora) własnych pracowników na forum publicznym nie czując w związku z tym żadnego zażenowania a teraz jeszcze się tutaj zaczął udzielać. Komedia
Udziela się bowiem ma interes, PFW korzysta z usług agencji, którą prowadzi pan MC. I jako dowod wdzięczności tan pan (zamierzenie z małej litery) „postanowił” (dobrowolnie bądź nie) napisać kilka kłamliwych wersów. Zaraz pan MC będzie musiał usunąć wszelkie obraźliwe komentarze na wyraźną „prośbę” pana M.P. bowiem nie przystoi mu współpracować z osobami o tak białej kulturze osobistej ha ha ha!!!
Czy ktoś ma wiedzę na temat pracy w oddziale Kancelarii w Rybnik/Żory? Są ogłoszenia o oddziale. jakie wynagrodzenie i na czym polega praca. Z treści brzmi bardzo fajnie? Ciekawe kto jest kierownikiem oddziału?
wynagrodzenie zapewne minimalne krajowe, no i zero wynagrodzenia za nadgodziny co jest stałą zagrywką szanownego pana prezesa
Widzę że, Kancelaria poszukuje Doradców klienta w oddziale w Rybniku. Czy ktoś ma wiedzę na ten temat jak tam praca wygląda w Rybniku i gdzie sie to znajduje oraz ile można zarobić?
Pracowałem w wielu firmach zajmujących się obsługa prawną i należnościami. Od kiedy przeszedłem tutaj do pracy jestem w pełni usatysfakcjonowany. Kierownik działu super gość. Porozmawia jasno wytłumaczy wszystko. Fajne szkolenie wstępne przeprowadził. Na wdrążenie się masz kilka luźniejszych dni. Potem zaczynasz działać. Zasady współpracy jasne i czytelne. Umowę otrzymałem przed rozpoczęciem współpracy i miałem kilka dni na spokojne przenalizowanie. Wszystko co mi powiedział kierownik na rekrutacji potwierdza się i na razie jestem zadowolony.
Kierownik czego? Przecież to farsa i całkowity brak struktur. Nikt nic nie wie. Kierownik sam siebie nie ogarnia...
Myślę, że gdybyś miał minimum kompetencji i umiejętności (co mogłoby też uzasadnić Twoją wypowiedź), to sam mógłbyś zostać tam kierownikiem - właśnie ze względu że jest to jeszcze niewielka rozmiarowo firma z płaską strukturą. Ale po co?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kancelaria Prawa Gospodarczego Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Kancelaria Prawa Gospodarczego Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 17.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kancelaria Prawa Gospodarczego Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kancelaria Prawa Gospodarczego Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Kancelaria Prawa Gospodarczego Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
