Polecam. Duży profesjonalizm. Wszystko na najwyższym poziomie
A kiedy tam pracowałaś, że możesz polecić? Ja pracowałem tam Półtora roku temu i 2 miesiące mi wystarczyły. Zero szkoleń, od pierwszego dnia musisz umieć wszystko wiedzieć i nie daj Boże jak nie zaczynasz od pierwszego dnia "zarabiać na firmę". Sam prezes robi spotkania na których krzyczy i obraża pracowników, przed klientami trzeba ukrywać fakt że dłużnik zapłacił dług, każda sekunda na przerwie (toaleta, śniadanie) jest odliczana od godzin przepracowanych i na wypłacie widzisz wielkie G a nie pieniądze. Pomijam fakt że wypłaty za miesiąc w którym odszedłem nawet nie zobaczyłem,bo "nie zasłużyłem". Fakty profesjonalizm.
Najśmieszniejsze jest to, że Magdalena D. wróciła do PFW! Ludzie nie mają szacunku do siebie samych. Mario plunie w twarz to powiedzą, że deszcz pada. Wszyscy uciekli a Magdalena D. powróciła :D
Nawet nie wiedziałem że odeszła, ale jeśli tak i później wróciła to nisko upadła. Chociaż z drugiej mańki patrząc wszyscy wiedzą jakie prywatne powiązania są między Madzią a państwem P.
Z tego co wiem to nie tylko wróciła Pani Madzia ale także więcej osób wróciło do tej firmy. Ja pracowałem z Panem M. i wiem że jest wymagający i dość szorstki w obyciu. Natomiast też dobrze pamiętam że nie tolerował lenistwa i oszukiwania innych współpracowników. kiedyś tego nie rozumiałem teraz sam rozumiem sytuację.
Dwa zdania, a pokazują, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Mariusz P. sam nakłaniał do okłamywania wszystkich, współpracowników i klientów. Sam jest największym kłamcą w całej firmie. Albo napisał to znowu sam M.P. albo ma kolejnego "przydupasa chwilówkę". To takie żałosne. Dalej wierzycie, że ktoś kiedyś uwierzy w te bzdury? A Magdalena D. to nr. 1 wśród pracowników, który oszukiwał innych byle tylko premię wyrobić. Więc co Ty komu chcesz wmówić?
Maciek chyba mylisz firmy. Pan M. ani nie jest wymagający ani szorstki w obyciu. Obycie ma raczej dość prostackie i małomiasteczkowe, co do wymagań - zmieniają mu się 150 razy na minutę. Sprawia wrażenie mocno niestabilnej osoby. Ludzie którzy odchodzą robią to dlatego, że albo mają dość mobbingu, albo mają dość jego fochów, albo mają dość okłamywania klientów na polecenie z góry. Jeśli masz odrobinę godności, lub odrobinę przyzwoitości to odchodzisz bardzo szybko jak tylko zobaczysz jak jego firma działa od środka. Odchodzą nie dlatego że nie chce się im pracować tylko dlatego że boją się odpowiedzialności karnej.
@Pede, piszesz dość konkretnie o sytuacji w firmie. Czy na tle branży ,warto wejść w tryby tej Kancelarii i zdobyć doświadczenie?
Na tle branży - nie warto. Na tle innych branży (innych firm, innych zawodów) - nie warto. Doświadczenia nie zdobędziesz, zmarnujesz czas i pieniądze.
Raczej nie mylę firmy tym bardziej że pracowałem w dziale handlowym. Co do mobbingu nie spotkałem się z sytuacją w historii mojego zatrudnienia aby dochodziło do takich sytuacji. Ja natomiast nie musiałem okłamywać klientów. (usunięte przez administratora) Ci co nastawieni byli na kasę a nie długo terminowe relacje z klientem.
Jak widzę wpisy pochwalne dla PFW to aż mnie mdli. Jak obłudnym trzeba być, żeby takie bzdury tu wypisywać? A może za każdy wpis in plus M.P. premię obiecał? Ta firma to wielka katastrofa. Pomijam oszukiwanie klientów, bo to może was nie obchodzić, ale na miłość boską dziesiątki spraw w Państwowej Inspekcji Pracy i Sądzie Pracy to chyba jest jasny sygnał, że każdy o ZDROWYCH ZMYSŁACH powinien omijać tego pożal się Boże pracodawcę szerokim łukiem. Mówię wam to ja - jedna z nastu osób, która takową skargę złożyła i spowodowała, że Mario vel. Jarzyna (ze Szczecina) został ukarany.
Spółka szuka aktualnie przez Urząd Pracy Wrocław windykatorów. Czy ktoś może powiedzieć coś o tej pracy ciekawego jak się w firmie pracuje i jakie są warunki pracy?
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Kancelaria Prawa Gospodarczego Sp. z o.o.? Są one dodatkowo płatne czy jest możliwość odbioru godzin?
Za moich czasów (umowa zlecenie) jak się nie wyrobiło targetu, to za nadgodziny nie było płacone, bo "co z tego że pracowałeś jeśli nie zarobiłeś".
za moich czasów nadgodzin nie było wszyscy pracowali od 8 do 16 (umowa o pracę i zlecenie) a jak zostałeś dłużej to albo miałeś płaconą stawkę za godzinę (na zleceniu) albo odbierałeś wolne na umowę o pracę. Nigdy nie było to związane z targetami.
Aktualnie rekrutuje na stanowisko radcy prawnego w dziale prawnym. Zostałem umówiony na spotkanie w siedzibie spółki. Firma ma siedzibę generalnie blisko mojego domu ale także blisko centrum miasta. Nowy budynek ładne biuro, pamięta z tego dużo listów referencyjnych na ścianach chyba kilkadziesiąt. Jako że mam już swój wiek byłem mocno zestresowany rozmową. Rynek usług prawniczych jest bardzo cieżki i nigdy nie przyszło mi do głowy ze, będę chodził na rozmowy kwalifikacyjne zawsze miałem klientów. Spotkałem się z przemiłą uśmiechniętą Panią dyrektor Działy prawnego Beatą rozmowa przebiegła naprawdę fajnie. Czekam teraz na odpowiedź.
- doświadczenie zawodowe, - specjalizacja i praktyka radcy prawnego, - dyspozycyjność, zainteresowania itd . brak pytań merytorycznych bo kto będzie radcę prawnego sprawdzał ;)
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Poniższa wiadomość wyjaśnia wszystko
Co masz na myśli? Napisz co myślisz o tej pracy. Z chęcią poznałabym Twoją opinię o Kancelaria Prawa Gospodarczego Sp. z o.o.
To znaczy, że wystarczy poczytać poprzednie wpisy które opisują wysysk, oszustwo, malwersacje, mobbing, okradanie pracowników, oszukiwanie klientów - nikt nie napisze tu nic nowego.
Jeżeli juz to czytasz to masz szczęście bo usuwają na bieżąco. Zrezygnowałem z tej akwizycji po wypłacie, oczywiście tak jak w komentarzach poniżej można przeczytać wypłaty nie dostałem. Absolutnie nie polecam.
Współpracuje z firmą od 2015 roku. Przekazałem do windykacji wiele spraw około 30 na kwotę ponad 550 tyś złotych. Prowadzę firmę budowlaną na południu Polski więc jak to w budowlance bywa cały czas musiałem się prosić i dzwonić po swoje i moich pracowników pieniądze. Zlecam sprawy do windykacji do Kancelarii systematycznie już nawet 3 miesiące po terminie braku zapłaty. Mogę polecić z całą pewnością. Działają rzetelnie może są nieraz problemy z kontaktem bo nie mogę się dodzwonić ale dzięki nic mogę skupić się na swojej firmie a nie na proszeniu się o kasę.
To jest jakaś wymyślona historia, akurat pracowałam w tej firmie kiedyś jako windykator i firma wcale nie miała takiego klienta jak firma budowlana. Prawda jest taka, że żaden prawdziwy klient nie ma dobrej opinii o tej firmie, dlatego biedni muszą wymyślać sobie sami pozytywne komentarze. (usunięte przez administratora)
Szanowny Panie ja podpisuję się imieniem i nazwiskiem pod swoimi komentarzami. A Pan widzę wylewa hejt. Powodzenia w życiu z takim podejściem
Jaki hejt? Pan podpisuje się zmyślonym imieniem i nazwiskiem, nie współpracował Pan z tą firmą, w dodatku publikuje Pan komentarz na serwisie który służy ocenie PRACODAWCY a nie partnerów biznesowych, czy czemuś na kształt. Każdy, kto pracował w PFW dobrze wie, że wszystkie pozytywne opinie są produkowane przez PFW. Pozdrawiam Pana zmyśloną osobę.
Ciekawy jestem który z pracowników PFW to napisał.Ale coś mi mówi,że to sprawka "prezesiny".Druga ciekawa sprawa dlaczego żona prawniczka pozwala na łamanie prawa,przecież dokładnie wie że pseudo prezes,jej mąż nie płaci ludziom.A sama bawi sie w pomoc kobietom.Patologia
Miałem kontakt z tą kancelarią jako klient. Zleciłem im odzyskanie należności (FV) z kraju pozaeuropejskiego. Zlecenie przyjęli, wpłaciłem kilka tyś. zaliczki na koszty. Przez kilka miesięcy zwodzili mnie, obiecywali jakieś raporty ze swoich mediacji i innych działań - nigdy nie dostałem żadnego raportu. Swoimi kanałami sprawdziłem, że w ogóle nie kontaktowali się z dłużnikiem. W takiej sytuacji odstąpiłem od umowy i zażądałem zwrotu zaliczki. Kilka miesięcy trwały przepychanki, korespondencja pomiędzy moją kancelarią prawną a PFW. Wreszcie poskutkowało przedsądowe wezwanie do zapłaty, oficjalnie zgodzili się zwrócić zaliczkę. Kolejne miesiące trwało ociąganie się ze zwrotem, historie z przelewem, który "nie przeszedł" itp. Ostatecznie otrzymałem swoją kasę - ale doradzam dużą ostrożność w zlecaniu tej "kancelarii" jakichkolwiek działań. Dariusz W.
To co Pqn opisał, to powszechna praktyka w tej firmie. Klienci tacy jak Pan stanowią zdecydowaną większość klienteli. Niestety większości z nich nie stać już nawet na prawnika, bo ostatnie pieniądze ulokowali w zaliczkach, więc Pana sprawa zakończyła się Pańskim wielkim sukcesem.
Czy dobrze rozumiem, że jesteś pracownikiem KPG? Praktyki o których wspominasz wyglądają na bardzo nieprofesjonalne. Czy takie zachowania naprawdę są tam tak powszechne?
Od roku już nie. Większość ludzi pracuje tam dłużej lub krócej ale się zwalnia. Albo nie może wytrzymać z szefostwem albo sumienie nie pozwala, albo boja się konsekwencji prawnych i uciekaja. Klienci tak samo odchodzą ale przed klientem łatwiej udawać ze jest dobrze. Pracownik widzi to na codzień a klient tylko jak się coś wyda. Bywały akcje że szef krzyczał na pracownika ze ten miał czelność powiadomić klienta ze dłużnik spłacił zadłużenie. Bo kasa weszła na konto KPG a klient miał się o tym nie dowiedzieć. Smutne.
Tak właśnie jest. Umowy są niestaranna, mazane różnymi kolorami długopisów. ważna jest zaliczka i wciągnięcie do Wiarygodnej Firmy w sposób taki, jak emerytki na gary, straszne
Muszę przyznać,że do momentu podjęcia decyzji o odejściu nic nie mogłem zarzucić firmie oprócz słabej akwizycji. W dniu rozliczenia pojawił się problem niżej poruszany wielokrotnie... Brak wypłaty za dni wypracowane. Absolutnie nie polecam pracy.
Obiecano mi umowę o pracę. Przy zatrudnieniu okazało się że jednak dostanę zlecenie. Potrzebowałam pracy, więc się zgodziłam. Po pewnym czasie szef powiedział, że da mi umowę o pracę ale: muszę się zwolnić, zarejestrować w UP jako bezrobotna, wtedy on mnie przyjmie na staż a po stażu da umowę o pracę. Czy to jest normalne?
Typowy pracodawca nastawiony tylko na swój zysk nie liczy się z nikim pracowałem w tej firmie długo i mogę stwierdzić stanowczo nie polecam współpracy ani jako pracownik ani klient. Umowa zlecenie najniższa krajowa wypłacana pod stołem. Unikajcie nie podpisujcie umowy to pseudo kancelaria.
Kolejna cebulacka firma januszy biznesu. W robienie firmy to trzeba umieć, a dopiero potem brac sie za zatrudnianie pracownikow i pozyskiwanie klientow. Nie polecam ani jako pracodawcy ani jako kancelarii. Umowy śmieciowe, wyplata nie na czas i pod stolem (byle jak naj mniej do rozliczenia z urzedami), klienci zaniedbywani, oklamywani, czesto nawet nie wiedza ze dluznik zaplacil caly swoj dlug na konto kancelarii. Do tego patologia - dyrektor windykacji wydziera sie i przeklina przy wszystkich pracownikach na praktykantkę, sam prezes to co drugie slowo to "kur*a" i "je**ć"... banda ludzi bez wyksztalcenia i bez doswiadczenia.
(usunięte przez administratora)
Nie ma sensu zgłaszać ich do pipu. Oni mają już tam bardzo dużo "spraw" pozgłaszanych, ale pip nic im nie zrobi. Nawet jak wychodzą jakieś nieprawidłowości, to oni dają pipowi taką odpowiedź, że "owszem, nie zapłaciliśmy pracownikowi wypłaty, ale jak chce swoją wypłatę to niech idzie do sądu" - naprawdę. Dlatego jak jesteś pokrzywdzona, to od razu do sądu - tak jak większość byłych pracowników, wyrzuconych bez pieniędzy i z dyscyplinarką. W sądzie wszyscy z nimi wygrywają :)
Witam. Nie zgodzę się z tym. Pracowałem w tej firmie i zgłosiłam ją do PIP-u, przyjęli zgłoszenie i efekt był taki, że okazało się, że w związku z nierzetelnością PFW PIP wielokrotnie wystawiał im mandaty, których też nie płacili. Wtedy też sam PIP skierował sprawę do Sądu:) Nie wiem jak się ona zakończyła, ponieważ już dd PIP-u nie dostałem żadnej informacji. Natomiast fakt jest taki, że swoje pieniądze odzyskałem jeszcze przed skontaktowaniem się ze mną PIP-u, ale niestety sam o nie walczyłem, bo strasznie się ociągali z wypłatą. Ta firma to była E-Kancelaria. Sama klika. Ponieważ na tym samym pietrze mieści się pokój, w którym urzęduje żona Pana Mariusz P. , a Pan Sławomir Ch. podpisuje się pod dokumentami, przyjmuje też pracowników do pracy, ale za mandaty już nie płaci. Najlepsze jest to, że Oni nawet nie płacą za telefony służbowe, a klika pracowników - np. Pani Magda (pozdrawiam serdecznie) robi sztuczny tłum udając wielką przedstawicielkę firmy na spotkaniach z klientami. No po prostu teatr:) Ciekaw jestem tylko jak to się ma do ogłoszenia z Urzędu Pracy - (poszukują praktykanta do sekretariatu z gwarancją zatrudnienia), które właśnie widnieje. Czy takiemu pracownikowi po stażu też nie będą wypłacać pensji??? Nie polecam nikomu. Unikać szerokim łukiem. Pan Mariusz myśli, że ludzie to maszyny do tworzenia pieniędzy, a sam jest nieuczciwym pracodawcą. Nieźle. Uważajcie na tą firmę i nie dajcie się zwieść rzekomymi wysokimi zarobkami, bo sami będziecie musieli walczyć o swoje wypłaty:)
Arkusz, tak było. Teraz ani Sławka, ani Magdy tam nie ma. Nikogo już tam nie ma. Tylko państwo P. jak zwykle kręcą swoje lody na plecach nowych słupów. Musiałeś dawno tam pracować. Ale fakt jest taki, że kręgosłup NIEmoralny pozostał. Okradanie pracowników, naciąganie klientów trwa w najlepsze. No i oczywiście udawanie jak to niby nie jest "super". Pracownicy są zmuszani do szerzenia propagandy sukcesu... a MP sam już chyba uwierzył we własne kłamstwa.
Przykład klęski. Od spółki akcyjnej po chorobę psychiczną. Gratuluję głupoty, bo odwagą tego nie można nazwać.
Zobaczyłem ogłoszenie o praktykach w dziale prawnym z możliwością podjęcia płatnej pracy po miesiącu próbnym ktoś ma wiedzę na temat tego działu ?
Szukają darmowej siły roboczej z dużym pakietem śmiesznych obietnic na start (możliwość płatnej pracy, umowa o pracę, atrakcyjna stawka godzinowa przy zleceniu, elastyczne godziny pracy, praca pod okiem najlepszych w firmie z perspektywami). Po stażu (na którym musisz umieć wszystko sam, nikt cię nieczęsto nie nauczy) masz możliwość dalszego darmowego pracowania. Umowy obiecanej nie dostaniesz, stawka godzinowa dużo niższa, a jeszcze stałe pretensje o wszystko i rozliczanie co do sekundy pracy. Jest masa prawdziwych kancelarii w których nauczysz się podstaw pracy, nabędziesz praktykę i będziesz zadowolony z atmosfery. To potwierdzi ci każdy kto tam był i albo już pracuje w zawodzie albo odbywa staże w innych normalnych kancach. Nie zastanawia cię dlaczego żaden znajomy ci ich nie polecał?
Owszem, polecam trzymac się od niego z daleka (usunięte przez administratora) Szkoda Twojego czasu i to jeszcze za darmo, bo niczego stamtąd nie wyniesiesz.
Świetnie! Wypłaty powinny być 10tego. Dziś jest 11! i nagle info że przykro bardzo ale pieniądze będą dopiero w poniedziałek... ciekaw jestem... To się robi niepoważne...
Nadal nie ma wypłat... Ponoć to nie pierwszy raz tutaj ale mi się zdarza pierwszy raz w ogóle w życiu że pracodawca tak olewa pracowników. LudzieZie muszą robić opłaty...ale chyba nikogo to tutaj nie obchodzi? Pracowałem kiedyś w firmie w upadłości ale nawet tam wypłata była na czas.
Zgłoś do PIP-u. Inspektor przypisany temu "pracodawcy-wypłatoniedawcy" jest na niego wyjątkowo cięty. Założy kolejną sprawę karną i w warunkach recydywy już nie skończy się na grzywnie. I niechaj się stanie! :-)
Trzeba jeszcze mieć umowę o pracę... Tutaj na umowę o pracę trzeba sobie zasłużyć - większośc leci na śmieciówkach i jeszcze jak chcesz obiecaną umowę o pracę to nikt tej obietnicy nie pamięta
Tym bardziej zgłoś do PIP-u, bo praca na zlecenie w tej firmie wyczerpuje wszystkie warunki umowy o pracę. Zgłoś do PIP-u koniecznie. Wtedy umowa stanie się umową o pracę - ze wszystkimi przywilejami. Zgodnie z art. 22 kodeksu pracy w ramach stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju, w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę i pod jego kierownictwem. Artykuł ten wskazuje główne cechy umowy o pracę: wykonywanie pracy pod stałym kierownictwem pracodawcy, w warunkach przez niego wyznaczonych (określonym miejscu, czasie). Umowa o pracę jest tzw. umową starannego działania, co oznacza, że jej celem nie jest osiągnięcie konkretnego rezultatu, ale stałe, staranne wykonywanie danej pracy. Wykonywanie pracy na warunkach określonych w art 22 kodeksu pracy, oznacza nawiązanie stosunku pracy niezależnie od zawarte umowy między stronami. Nie zwlekaj.
Z tego co wiem to zlecenia są 15 a umowy o prace 10. Więc sprawdź swoją umowę. A potem zrób sie poważny ;)
Misiu, "poważni" to tam nie pracują, bo to sanktuarium farsy, kpiny i cinkciarstwa. Wszystkie złe opinie to szczera prawda. Wszystkie misiaczki pfw powinny raczej zamilknąć że wstydu, a nie ośmieszać się w samoobronie, bo tylko bardziej pogrążają siebie i ten okropny twór.
Firma ma prawdopodobnie więcej spraw założonych przeciwko sobie, niż prowadzi dla swoich klientów. Umowy dla pracowników są zawierane wbrew polskiemu prawu, naciągają zarówno ludzi pracujących u siebie, jak i swoich klientów. Omijać szerokim łukiem, gdyby była możliwość wystawienia oceny niższej niż "jeden" to zdecydowanie należałaby się dla tej firemki. Pozdrawiam.
firma nie oddaje odzyskanych należności klientom których reprezentuje nie odpisuje na meile nie odbiera od naciągniętych klientów telefonów, szczyt perfidii w postępowaniu tej pseudo Kancelarii proponuje omijanie dużym łukiem tych cwaniaków.
Firma nie płaci na czas wynagrodzenia. Ponadto panuje tam przeogromny haos. Nie polecam nikomu pracy ani współpracy z tą pseudo kancelarią. Ich upadek jest bliski. Sprawę zgłaszam do PIPu
Wypłacają śmieszne pieniądze za pełen etat. Sprawa zgłoszona do PIP-u.
Dziwne jest to jak jeszcze wchodziłam tu z 2/3 miesiące temu to ocena pracodawcy była 1/6, teraz jak się patrzę 4/6 i opinii ponad 350, a firma przecież jest mała. Więc albo pracownicy się codziennie wymieniają, albo ktoś zainwestował w poprawę swojego upadłego wizerunku. Smutne. Pracowałam w tej firmie AŻ dwa tygodnie i tylko tyle czasu wystarczyło mi by zauważyć, że lepiej uciekać niż tam siedzieć i wpaść w problemy psychiczne przez niezrównoważonego szefa. To i tak długo, bo niektórzy zwalniali się jeszcze tego samego dnia, którego przychodzili. Ostrzegam wszystkich, klientów i przyszłych pracowników. Nie warto. A co do wypłaty, a raczej jej braku to prawda. Ja za swoje parę dni musiałam wydzwaniać przez dobry tydzień i szczęście wtedy ją dostałam, ale jak widać to musiały być początki niewypłacania się przez firmę. A z gorszych sytuacji pamiętam jak do dziś, gdy jedna dziewczyna miała chore dziecko i chciała wziąć wolne, bo nie miała co z nim zrobić, to "Krzysztof Jarzyna" automatycznie zagroził jej zwolnieniem, to pokazuje brak jakichkolwiek uczuć i zrozumienia. A tego, że każdy musi stać na baczność gdy wchodzi tylko na salę to już nawet nie wspominam, bo to przykre i smutne, że człowiek potrafi być takim tyranem wobec innych. To jest szczera opinia, byłej pracownicy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kancelaria Prawa Gospodarczego Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Kancelaria Prawa Gospodarczego Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 17.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kancelaria Prawa Gospodarczego Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kancelaria Prawa Gospodarczego Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Kancelaria Prawa Gospodarczego Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
