@pelo1 a myslisz że na stanowisko handlowiec / Van Seller będzie się nieco łatwiej dostac na zatrudnienie?w sumie Warsazawa to wynagrodzenie wysokie, ale też i wysokie wymagania - prawo jazdy kat. B trzeva mieć
Odbyłem rozmowę kwalifikacyjną. Właściciel rzeczowy w rozmowie, jednak warunki pracy jakie proponuje sa jeszcze akceptowalne dla PH pracującego dla firmy, nie na zasadzie agencyjnej. Generalnie umowa agencyjna jest tak skonstruowana, że mozna ją na pierwszy rzut oka zaakceptować. Prowizja jest znośna, jednak pamietajmy, w tym zawieraja sie wszystkie koszty związane z prowadzoną działalnością. Firma własciciela tylko wystawia fakturę na towar i wymaga obrotów oraz płatności. Minus to miesięczny okres wypowiedzenia i to, że firma jest właścicielem stworzonej przez ciebie szczegółowej bazy danych klientów. To oznacza, że w każdej chwili (1-dno miesięczny okres wypowiedzenia) można zakończyć współpracę. Czyli, ty budujesz dystrybucję, wynajmujesz magazyn,zatrudniasz PH, a w każdej chwili firma może ci podziękować i jeszcze masz 36 mc okres zakazu konkurencji, co sugeruje, że firma nie ma jednak wyłączności na import. Tak to sie odbiera. Tak więc umowa agencyjna to abstrakcja.Umowa na PH firmy związana jest z prowizją 28% od obrotu brutto. Załóżmy, że sprzedasz 20000 (raczej dużo jak na oferowany mały asortyment), więc brutto zarobisz ok. 5000 z dodatkiem 500zł na paliwo na okres pierwszych 3 miesięcy. Wszystkie koszty prowadzenia własnej działalności gosp.sa po twojej stronie. Ja wyliczyłem sobie, że zdolny przestawiciel może zarobić nawet 3000zł na rękę. Jednak ponoć taka forma zatrudnienia tylko na terenie stolicy. Ogólne wrażenie: Właściciel chce zbudować baze dobrych rotujących towarem klientów tanim kosztem, a póxniej ją przejąć na własność. Tak to ja odebrałem, inaczej umowa agencyjna byłaby skonstruowana w ten sposób, że daje przy ustalonym poziomie obrotów gwarancje długookresowej współpracy. Uważam, że gdyby własciciel jednak podjął ryzyko, zamiast je w całości przerzucać na agenta, to byłoby to również skuteczne, jednak tutaj jest inna strategia. Zero ryzyka dla właściciela, a jak cos się uda to super. No fajnie. Pewnie ktoś sie w końcu znajdzie. Jestem tego pewien.Jednak musi sie liczyc z ryzykiem, że gdy zbuduje sobie bazę, która pozwoli utrzymac lokalnie magazyn, to jego praca agencyjna sie zakończy. Uw
